Gospodarka
Komisja Europejska: Emerytury w wieku 70 lat
H2, Czw, 2010-07-08 18:19 Gospodarka | Tacy są politycy | UbóstwoW dokumencie opublikowanym w tą środę, Komisja Europejska zaproponowała podnieść minimalny wiek przejścia na emeryturę w 27 krajach bloku do 70 lat.
Według członków komisji ma to być sposób na załatanie dziury budżetowej i wyjście z koniunktury gospodarki, która według nich jest nie do utrzymania.
Wielka Brytania, Francja i inne państwa już ogłosiły projekty mające podnieść wiek emerytalny z lat poprzednich. Jak zauważył The Guardian komisja chce aby zmiany były “automatyczne”, co oznacza że miałyby być wprowadzane przez wszystkich członków Unii w sposób skordynowany.
Balcerowicz chce zająć się Ukrainą
mateusz_, Nie, 2010-07-04 19:24 Świat | Gospodarka | Tacy są politycy Leszek, Balcerowicz, znany neoliberalny demagog, odpowiedzialny za doprowadzenie na skraj nędzy setek tysięcy polskich obywateli, zaproponował nowe rozwiązania gospodarcze dla przeżywającej kryzys Ukrainy.
"Ekonomista" stwierdził, że dla dobrobytu Ukraińców potrzeba trzech rzeczy: prywatyzacji - sektora emerytalnego, prywatyzacji - sektora energetycznego oraz prywatyzacji - zakładów państwowych. Balcerowicz, zaniepokojony bezczynnością władz ukraińskich, dodał też, że "Każde inne sposoby to są bajki o dobrym socjalizmie".
Za: IAR
ALTERGODZINA - O Europejskim Forum Społecznym w Istambule (mp3)
Tomasso, Śro, 2010-06-30 22:27 Świat | Audio | Gospodarka | Protesty | Ruch anarchistyczny | Tacy są politycyW dzisiejszej audycji porozmawiamy o rozpoczynającym się właśnie Europejskim Forum Społecznym wraz z Katarzyną Gawlicz (współredaktorką Altergodziny i uczestniczką poprzednich For Społecznych) oraz Marcinem Starnawskim, przebywającym obecnie na Forum. Forum, które w tym roku odbywa się w Istambule jest zatytułowane "Inna Europa jest potrzebna, zmuśmy ich by zapłacili za (swój) kryzys". EFS jest otwartą przestrzenią spotkań dla oddolnych, nieformalnych grup, ruchów społecznych, inicjatyw stawiających opór neoliberalnym przemianom, gdzie istnieje możliwość wymiany doświadczeń oraz zawiązywania alterglobalnych sieci społecznych.
ALTERGODZINA - O Europejskim Forum Społecznym w Istambule (mp3)
Ponadto, jak zawsze w Altergodzinie, przedstawiamy Alter-Serwis, czyli przegląd wydarzeń krajowych i międzynarodowych ostatniego tygodnia, widzianych z perspektywy ruchów społecznych krytycznych wobec polityki "głównego nurtu".
Tychy: 39,4 mln zł dla Fiata z budżetu
Tomasso, Śro, 2010-06-30 13:52 Kraj | GospodarkaFiat panda odjeżdża z fabryki w Tychach. W zamian zakład ma produkować nową Lancię Ypsilon. Korporacja chce "wyciągnąć" z pieniędzy podatników 39,4 mln zł. Dodatkowo będzie nadal korzystać ze zwolnienia z podatku CIT.
Walka Parlamentu Europejskiego z otyłością
Tomasso, Wto, 2010-06-29 21:28 Świat | GospodarkaDeputowani Parlamentu Europejskiego nie zamierzają zakazywać sprzedaży Nutelli i innych niezdrowych artykułów żywnościowych z powodu ich wpływu na nadwagę. Projekt, przyjęty w pierwszym czytaniu przez Parlament Europejski 16 czerwca, mający na celu walkę z otyłością, zakłada, że na opakowaniach artykułów spożywczych mają znajdować się wyraźne etykiety z dużymi napisami z informacją o wartościach odżywczych danego produktu, a także dane o ilości cukru, tłuszczu, soli, kaloryczności.
Zgodnie z nową normą w reklamach nie będzie można sugerować, że produkty o wysokiej zawartości cukru oraz tłuszczu są zdrowe i są elementem zrównoważonego odżywiania. Nie będą one mogły zawierać żadnego "pozytywnego przesłania".
USA: Korporacja BP płaci 100 mln dolarów dziennie za wyciek ropy
Tomasso, Pon, 2010-06-28 10:32 Świat | GospodarkaKoncern BP w ciągu ubiegłych trzech dni wydał 300 mln dolarów na przeciwdziałanie wyciekowi ropy do Zatoki Meksykańskiej. Oznacza to przekroczenie po raz pierwszy wskaźnika 100 mln dolarów dziennie i wzrost kosztów całego przedsięwzięcia do 2,65 mld dolarów. Kwota ta obejmuje wydatki na próby zatamowania wycieku, zbieranie wydostającej się do morza ropy oraz rekompensaty dla poszkodowanych.
Bolesławiec: Prywatyzacja fabryki ceramicznej
Yak, Pon, 2010-06-28 08:36 Kraj | GospodarkaNajwiększa fabryka ceramiczna w Bolesławcu ma po raz 8 zostać wystawiona na sprzedaż. Poprzednich 7 prób prywatyzacji nie powiodło się. Prywatyzacji boją się pracownicy fabryki, którzy złożyli Skarbowi Państwa propozycje wykupu fabryki, jednak potrzebują około 3 lat aby zebrać potrzebna kwotę.
Negocjacje w tej sprawie ze Skarbem Państwa jednak nie powiodły się, władze za wszelką cenę chcą jak najprędzej pozbyć się zakładu bez względu na los pracowników.
Nigeria: Świat przymyka oczy na sytuację w Delcie Nigru
Tomasso, Czw, 2010-06-24 17:10 Świat | Gospodarka | Tacy są politycyMedia na całym świecie śledzą walkę Amerykanów z wyciekiem ropy w Zatoce Meksykańskiej. Rzadko kiedy oczy świata kierują się w stronę Nigerii, największego producenta ropy w Afryce. Amnesty International obliczyło, że tylko w Delcie Nigru wylało się dziewięć milionów baryłek ropy w ciągu 50 lat. A France24 podaje wprost - Nigeria jest krajem, który odnotowuje największą liczbę wycieków na świecie. Winą za taki stan rzeczy obarczana jest korporacja Shell.
- Od 1958 roku, historia kompanii naftowych w Nigerii jest zbrukana przez ciągłe wycieki i zanieczyszczenia - twierdzi Nmimmo Bassey, szef grupy ekologów ERAction-Friends of the Earth in Nigeria. Według niego, każdego roku w Nigerii dochodzi średnio do 300 wycieków. Jego zdaniem powodem większości wycieków są "wadliwe urządzenia i zardzewiałe rury". - Większość rurociągów w Nigerii zostało zbudowanych ponad 30 lat temu i są bardzo słabo utrzymane.
USA: Biznes korporacji naftowych ponad bezpieczeństwem
Tomasso, Śro, 2010-06-23 08:49 Świat | GospodarkaBarack Obama zamroził wiercenia do czasu sprawdzenia czy wszystkie urządzenia wiertnicze używane przez koncerny są bezpieczne. Taka decyzja nie spodobała się korporacjom naftowym, które zaskarżyły do sądu amerykańską administrację i wygrały. Wczoraj prowadzący sprawę sędzia okręgowego sądu federalnego w Nowym Orleanie Martin Feldman unieważnił moratorium.
Rzecznik Białego Domu Robert Gibbs oświadczył, że rząd odwoła się od tego orzeczenia do sądu wyższej instancji.
Marek Belka – wierny sługa światowej finansjery
Yak, Nie, 2010-06-20 14:18 Gospodarka | Publicystyka | Tacy są politycyTydzień temu Sejm powołał Marka Belkę na stanowisko prezesa NBP na sześć kolejnych lat. Marek Belka jest znanym współpracownikiem banków o zasięgu światowym i międzynarodowych instytucji finansowych. Jego kandydatura świetnie obrazuje zależności polityki lokalnej od globalnej polityki finansowej.
Marek Belka znany jest ze swojej pracy w Iraku, na stanowisku szefa polityki gospodarczej okupacyjnego rządu USA w latach 2003-2004. Był wtedy odpowiedzialny za narzucenie neoliberalnej polityki gospodarczej podbitemu państwu. Jednocześnie był doradcą banku JP Morgan Chase, który spełnił kluczową rolę w instalacji neokolonialnego systemu zależności w Iraku. Później pracował na stanowisku dyrektora Departamentu Europejskiego Międzynarodowego Funduszu Walutowego, narzucając neoliberalne reformy państwom w Europie Środkowej.
W momencie podboju Iraku, bank JP Morgan Chase odegrał kluczową rolę w ustanowieniu Irackiego Banku Handlowego, który przejął rolę koordynatora programu „ropa za żywność”, poprzednio zarządzanego przez ONZ. Program „ropa za żywność”, wdrożony w 1995 r. w odpowiedzi na krytykę humanitarnego aspektu blokady ekonomicznej Iraku, polegał na utworzeniu konta w banku BNP Paribas, nie należącego do władz irackich, na które wpływały pieniądze za ropę eksportowaną z Iraku. Z tego konta były pobierane pieniądze na reparacje wojenne wobec Kuwejtu, oraz na operacje wojskowe koalicji i ONZ na terenie Iraku. Pozostała część pieniędzy mogła być przeznaczana na zakup towarów, które nie były objęte embargiem, m.in. żywność. Suma obrotów na koncie programu wyniosła 46 miliardów dolarów w latach 1995-2003. Irackie władze mogły od 2003 r. zaopatrywać się w sprzęt potrzebny do utrzymania i rozwoju infrastruktury naftowej, żywność, nawozy, itp., ale jedynie za pośrednictwem banku, zarządzanego przez JP Morgan Chase, który udzielał kredytów gwarantowanych przyszłym wydobyciem ropy. Według raportu opublikowanego przez Iracki Bank Handlowy, od 2003 r. bank udzielił w ten sposób pożyczek na ponad 35 miliardów dolarów.
Marek Belka, jako szef polityki gospodarczej Iraku, nadzorował wdrażanie mechanizmu, który uzależnił społeczeństwo irackie od długoterminowych kredytów udzielanych przez jeden bank, którego doradcą był on sam. Uzasadniał to „mniejszymi kosztami zakupu dóbr”. Oczywiście monopolistyczny charakter programu, jak za czasów „ropy za żywność” sprzyjał wybieraniu dostawców faworyzowanych przez rząd USA (Bechtel, Halliburton), niezależnie od ceny i jakości dostarczanych przez nich produktów. Rząd tymczasowy Iraku, w którym zasiadał Marek Belka, wprowadził podręcznikowe reformy neoliberalne, korzystając ze stanu szoku w jakim znajdowało się społeczeństwo irackie w wyniku inwazji. A więc zmniejszono podatek dla firm z 40% do 15%, zezwolono zagranicznym firmom na zakup 100% wartości irackich firm, oraz zezwolono na wywóz 100% zysków zagranicę, bez opodatkowania i bez konieczności reinwestowania zysków w lokalną gospodarkę. Rząd tymczasowy pozostawił jednak ograniczenia wprowadzone przez rząd Saddama Husseina na działalność związków zawodowych i ograniczające możliwość prowadzenia sporów zbiorowych.
Działalność JP Morgan nie ograniczała się rzecz jasna do Iraku. JP Morgan był stroną głośnych w 2008 r. transakcji opcyjnych, na których ucierpiało bardzo wielu eksporterów z Europy Wschodniej. Bank dostarczał produkt finansowy (czyli opcje walutowe) polskim bankom, które dalej oferowały go eksporterom. Następnie doszło do spekulacji złotówką m.in. przez: Goldman Sachs, J.P.Morgan i UniCredito. Spowodowało to duże straty wśród klientów banków, którzy zostali wcześniej namówieni do kupna opcji. JP Morgan dokonywało też w tym okresie manipulacji w swoich raportach o zagrożeniach dla złotego, by grać na kursie waluty. Szacuje się, że wysokość funduszów wyprowadzonych w ten sposób przez banki wynosiła od 50 do 150 miliardów złotych. We wszystkich tych instytucjach rolę doradców odgrywali ludzie powiązani z najwyższymi szczeblami polskiej polityki: Jan Krzysztof Bielecki, Kazimierz Marcinkiewicz i właśnie Marek Belka.
Jako dyrektor Departamentu Europejskiego Międzynarodowego Funduszu Walutowego, mianowany w styczniu 2009 r., Marek Belka nadzorował wdrażanie dogmatów neoliberalnych w krajach Europy Wschodniej, m.in. Serbii, Macedonii, Rumunii, a także w Grecji. Pożyczki Międzynarodowego Funduszu Walutowego są uzależnione od bardzo ściśle określonych wymogów dotyczących polityki fiskalnej, budżetowej i socjalnej, których realizacja jest warunkiem wypłacania kolejnych transzy kredytu. Dlatego też wpływ rządów państwowych w poszczególnych krajach na politykę wydatków budżetowych jest tak ograniczony. To powoduje, że polityka budżetowa realizowana przez kolejne ekipy rządzące jest faktycznie polityką MFW, gdyż rządy nie mogą sobie pozwolić na odejście od porozumień podpisanych z tą instytucją. Listę dokumentów programowych narzuconych poszczególnym państwom można zobaczyć na stronie Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Przykładowo, by uzyskać pożyczkę od MFW, władze Serbii, w memorandum z 18 marca 2010 r., musiały się zobowiązać do zamrożenia płac w sektorze budżetowym i w przedsiębiorstwach usługowych należących do państwa, cięć w zatrudnieniu w administracji publicznej i zamrożeniu zatrudnienia w całym sektorze administracji, w tym także pracowników tymczasowych. Rząd zobowiązał się również do zastosowania reformy służby zdrowia zgodnie z zaleceniami Banku Światowego, oraz do ograniczenia wydatków na renty i emerytury do 10% PKB.
Marek Belka zdążył jeszcze zatwierdzić dokument MFW zawierający zalecenia dla polskiego rządu i Narodowego Banku Polskiego, zanim został nominowany do realizacji tej polityki na stanowisku szefa NBP. Jak widać, przepływ pomiędzy stanowiskami w instytucjach, które określają politykę finansową (MFW), a instytucjami, które ją realizują (NBP) jest bardzo płynny i łatwy. Nie dziwi zatem, że Marek Belka od razu wystąpił o dodatkowe fundusze z MFW – staremu przyjacielowi i wiernemu słudze się nie odmawia.
Wspomniany dokument o oznaczeniu IMF Country Report No. 10/118, datowany na maj 2010 r., określa następujące kierunki polityki budżetowej dla Polski: ograniczenie indeksacji rent i emerytur, "racjonalizacja" świadczeń socjalnych na dodatki chorobowe i inwalidzkie (czyli powiązanie ich wysokości z płaconymi składkami), „zwiększenie elastyczności” wydatków na zbrojenia (elastyczność umożliwi zapewne zwiększenie tych wydatków), zwiększenie obciążeń podatkowych osób samozatrudnionych, rozszerzenie podatku dochodowego na rolników, powrót do dyskusji o reformie KRUS, zunifikowanie podatku VAT na wspólnym, wyższym poziomie, ograniczenie dodatków rodzinnych i reforma systemu podatków od nieruchomości (podwyżki podatków już się zaczęły – w Warszawie już doszło do 10-krotnych podwyżek podatku od nieruchomości).
Raport chwali Polskę za ostrą politykę względem emerytur, ale i tak zaleca zaostrzenie kryteriów umożliwiających przejście na wcześniejszą emeryturę i zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn przez przesunięcie go do góry. Rosnąca populacja osób powyżej 50 roku życia przedstawiana jest jako „hamulec dla konkurencyjności”, w związku z czym zaleca się "mobilizację zawodową" dla osób po 50 roku życia. Dodatkowo, mowa jest o "agresywnej polityce prywatyzacyjnej" i „dalszemu ograniczaniu barier administracyjnych dla biznesu”, „ograniczaniu podatków dla biznesu”, czyli standardowych elementach litanii serwowanej przez MFW na całym świecie. Polska zbiera również pochwały za to, że program prywatyzacji na 2010 r. został już w 1/5 zrealizowany w marcu b.r., a planowane są dodatkowe prywatyzacje kluczowych firm sektora energetycznego. W sumie, w 2010 r. ma nastąpić sprzedaż firm o wartości 25 miliardów złotych. Dodatkowo, sprzedawana ma być ziemia rolna.
Niezależnie od wyników wyborów, polityka kraju została już od dawna zaplanowana. Wytyczne MFW dotyczące dalszego rozwoju polskiej polityki fiskalnej i budżetowej będą musiały zostać wdrożone, zupełnie niezależnie od wyników wyborów. O szczegółach tej polityki dowiemy się więcej z dokumentu MFW, niż z programów wyborczych poszczególnych partii.
Hiszpania: Kolejne antypracownicze decyzje Zapatero
Yak, Śro, 2010-06-16 22:30 Świat | Gospodarka | Prawa pracownika | ProtestyHiszpański premier Jose Luis Rodriguez Zapatero, pod presją spekulantów finansowych, ogłosił dziś kolejne kroki zaostrzające politykę społeczną w tym kraju. Zmiany mają polegać na ułatwieniu zwalniania pracowników przez skrócenie okresu wypowiedzenia za który przysługuje wynagrodzenie. Okres ten zostanie skrócony z 45 dni do 33 dni.
Związki zawodowe już zapowiedziały strajk generalny na 29 września w proteście przeciwko zmianom. Za to związek pracodawców uznał zmiany za „niewystarczające”, gdyż ich zdaniem rząd robi zbyt mało, by podważyć wynegocjowane ze związkami zawodowymi zbiorowe porozumienia dotyczące poziomu wynagrodzeń.
8 czerwca Hiszpanie strajkowali przeciwko innym krokom podjętym przez rząd, polegającym na obniżkach płac w sektorze budżetowym.
Spekulanci finansowi domagają się obecnie 10 razy większych zwrotów z inwestycji w obligacje rządowe Hiszpanii, w porównaniu do średniego poziomu zysków w ciągu ostatniej dekady. (na podst. Bloomberg Businessweek)
GUS: Polacy żyją w biedzie mimo pracy
Tomasso, Pon, 2010-06-14 10:54 Kraj | Gospodarka | Ubóstwo Zagrożonych ubóstwem jest w sumie 17 proc. Polaków - wynika z raportu GUS. W biedzie żyje co dziesiąty Polak, który ma pracę. W Unii Europejskiej gorzej mają tylko pracujący w Rumunii i Grecji.
Wskaźnik ubóstwa według unijnych wyliczeń to 750 zł na osobę w gospodarstwie domowym. Wiele osób musi przeżyć jednak w Polsce o zaledwie kilka złotych więcej ponad tę kwotę. Wtedy po opłaceniu rachunków muszą kupować najtańszą żywność i ubierać się w sklepach z odzieżą używaną. Problem dotyczy nie tylko niewykwalifikowanych robotników, ale także osób z wyższym wykształceniem. Z biedą borykają się najczęściej ludzie po 40. roku życia, ale także aż 23 procent młodych osób przed trzydziestką.
We Francji średnia płaca to 3021 euro, czyli ok. 12 tys. zł. W Polsce – 3650 zł. Tymczasem różnice w cenach nie są aż tak wielkie – za 1 kg mięsa we Francji zapłacimy 4 – 5 euro, czyli ok. 25 zł - podobnie jak w Polsce.
Włochy: Protest przeciwko cięciom budżetowym
Tomasso, Nie, 2010-06-13 17:34 Świat | Gospodarka | Protesty | Tacy są politycy"Wszystko na naszych barkach" - pod tym hasłem odbyła się w Rzymie demonstracja przeciwko planowi oszczędnościowemu rządu Silvio Berlusconiego. Organizatorzy twierdzą, że w pochodzie przez Wieczne Miasto przeszło około stu tysięcy ludzi.
Wśród demonstrujących byli pracownicy sfery budżetowej, emeryci, studenci. Zdaniem związkowców z lewicowej centrali CGIL program oszczędności uderzy przede wszystkim w najsłabsze warstwy społeczeństwa; w emerytów, a także pracowników sektora publicznego, gdzie pensje mają zostać zamrożone na trzy lata. Zapowiadane cięcia budżetowe mają wynieść około 25 mld euro.
Drugie oblicze Mistrzostw Świata w RPA
Tomasso, Nie, 2010-06-13 08:28 Świat | Dyskryminacja | Gospodarka | UbóstwoMundial to nie tylko piękne stadiony i roztańczeni kibice z całego globu. Tuż obok nich funkcjonuje drugi świat, świat ludzi biednych, wegetujących w barakach i wyrzuconych przez władze Kapsztadu z miasta, aby nie psuli wrażeń przyjezdnym.
35 kilometrów od Kapsztadu, miasta gdzie zostanie rozegrany półfinał mistrzostw, na jałowej ziemi postawiono osiedle małych baraków z blachy falistej. - Przenieśli nas tutaj z powodu mundialu. Chcieli posprzątać miasto, aby nikt nie widział jak męczymy się na ulicach - mówi jedna z mieszkanek obozu.
Większość rodzin przeniesiono tutaj z dzikich obozowisk na ulicach Kapsztadu. Teraz mieszkają w małych, jednopokojowych barakach bez łazienek czy toalet. - Na ulicy mieliśmy lepsze warunki niż tutaj - mówi jedna z mieszkanek. Problemy potęguje szerząca się przestępczość, gangi zaczynają rządzić w otoczonych potężnym płotem obozowiskach. Na dodatek bramy są szczelnie zamykane na noc, tak aby nikt niepożądany nie mógł się... wydostać.
RPA: Strajk przy okazji Mistrzostw Świata w piłce nożnej?
Tomasso, Pią, 2010-06-11 19:23 Świat | Gospodarka | Prawa pracownika | UbóstwoW Republice Południowej Afryki planowany jest strajk pracowników sektora publicznego. - Jeśli nie dogadamy się w następny piątek, nie będziemy mieli wyjścia i zorganizujemy strajk w środku mundialu - mówi związkowiec Manie de Clerq. Pracownicy domagają się 8,5-proc. podwyżki płac, rządowa oferta - 6,2 proc. - została odrzucona. Związki zawodowe skupiają ok. 1,2 mln pracowników. Należą do nich m.in. pielęgniarki, nauczyciele i policjanci.
Do zamieszek doszło ponad tydzień temu w Kapsztadzie, kiedy władze miejskie przystąpiły do akcji usuwania starych, wolno stojących toalet w jednej z najbiedniejszych części miasta położonej w slamsach Khayelitshy. Biedni mieszkający w slumsach nie mają swoich toalet, lecz korzystają z publicznych lub z pobliskiej rzeki. Stare toalety były albo zapchane, albo zepsute, albo zamknięte. W ich miejsce postawiano nowe sedesy spłuczkowe, tylko... nieotoczone żadną zasłoną. Wprost na ziemi - jak w Polsce kosze na śmieci.