Gdańsk: Debata na temat osiedli kontenerowych

Kraj | Lokatorzy

5 stycznia w Gdańsku odbyła się wystawa zdjęć i debata na temat osiedli kontenerowych zorganizowana przez Federację Anarchistyczną (FA) i Inicjatywę Pracowniczą (IP) z Trójmiasta i Poznania oraz gdańską Grupę Inicjatywną „Nic o Nas Bez Nas”. Trwający od dłuższego czasu spór pomiędzy środowiskiem anarchistycznym w Gdańsku, a władzami tego miasta, dotyczący polityki mieszkaniowej, szeroko relacjonowany przez lokalną prasę, spowodował, iż na debacie pojawiło się blisko 100 osób.

Prezentacja podzielona była na trzy części. Łukasz Muzioł z „Nic o Nas Bez Nas” oraz FA Trójmiasto, mówił przede wszystkim na temat projektu postawienia kontenerowego osiedla w Gdańsku. Pomysł ten jest ściśle związany z forsowanymi przez rządzącą miastem Platformę Obywatelską zmianami w polityce mieszkaniowej. Pod koniec 2009 roku Rada Miasta podjęła uchwałę, która od 1 stycznia 2011 roku podwyższała stawki czynszowe w lokalach komunalnych z 4 do 10,20 złotego za metr kwadratowy.

Intencje władz miasta ujawnia jednocześnie forsowany antyspołeczny projekt budowy osiedla kontenerowego. Łukasz Muzioł mówił o konieczności blokowania tego projektu, który jest pomyślany po to, by miasto miało gdzie pozbyć się lokatorów stawiających opór, albo zwyczajnie tych, którzy utracili zdolność opłat za swoje dotychczasowe mieszkania.

Małe dzieci będą lepiej chronione w TV przed praniem mózgu

 Reklama Calsberga (wikimedia)

4 stycznia 2011 Rada Ministrów przyjęła projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji, który m.in. ma sprawić, że dzieci będą lepiej chronione przed reklamami w telewizji.

Wg proponowanych przepisów chronione przed przerywaniem reklamą będą wszystkie programy, które ze względu na czas nadawania i treści w nich zawarte przeznaczona są dla dzieci, które nie skończyły jeszcze 12 roku życia (tak zdefiniowano w tym projekcie Ministerstwa Kultury termin „audycja dla dzieci”).

Poza tym audycjom dziecięcym nie będą towarzyszyć przekazy handlowe, które dotyczą artykułów spożywczych, a także niektórych napojów.

LG z Biskupic Podgórnych zwalnia związkowców

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Wszystko rozpoczęło się 22 grudnia, kiedy zwolniono dwóch członków zarządu Zakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność i sześciu jej członków. Następnego dnia zostali zwolnieni kolejni członkowie związku. W sumie pracę straciło 12 osób. Po przyjściu do pracy pracownikom kazano podpisać obiegówki, wyprowadzono z zakładu pracy i wsadzono do taksówki. Zabroniono im również wstępu na teren zakładu pracy i zwolniono ze świadczenia pracy do końca obowiązywania umowy o pracę.
Po dzisiejszych rozmowach między przedstawicielami ZR Dolny Śląsk i pracodawcą, związkowcy zdecydowali o zorganizowaniu 12 stycznia pikiety protestacyjnej.

Raport ws. wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej: Koncerny cięły koszty, władze przymykały oko

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Tacy są politycy

- Wyciek ropy do Zatoki Meksykańskiej był skutkiem niedociągnięć ze strony koncernów, oraz braku nadzoru władz - wynika z raportu specjalnej komisji badającej największą katastrofę ekologiczną w historii USA. Zdaniem śledczych, problemy mają charakter "systematyczny" i bez zmian prawa oraz instytucji nadzorujących, nie można wykluczyć kolejnych podobnych awarii.

Śledczy ustalili, że eksplozja Deepwater Horizon nie była skutkiem wyłącznie nieszczęśliwego wypadku. - Katastrofa była skutkiem serii niedopatrzeń, błędów i zaniechań ze strony koncernów BP, Haliburton i Transocean oraz braku odpowiedniego nadzoru ze strony władz - napisano w raporcie. Co najważniejsze, raport wskazuje, że wszystkie niedociągnięcia miały i prawdopodobnie mają charakter systemowy, a nie ograniczały się do jednej platformy.

Warszawa: Działacze Komitetu Obrony Lokatorów odwiedzili kamienicę przy Wilczej 43

Kraj | Lokatorzy

W zeszłą niedzielę, działacze Komitetu Obrony Lokatorów odwiedzili kamienicę przy ul. Wilczej 43 w Warszawie, w której przed świętami doszło do dzikiej eksmisji jednego z lokatorów.

Członkowie KOL wrzucili do wszystkich skrzynek na listy ulotkę informującą o prawach lokatorów opartą na poradach prawnych publikowanych na stronie KOL. W bramie działacze spotkali również panią Ferguson - ostrzegając ją o czekających ją kłopotach z organizacjami lokatorskimi, które monitorują łamanie prawa przez kamieniczników. Zrobiono również zdjęcia przedmiotów należących do eksmitowanego lokatora, które zostały wystawione na śmietnik.

Napotkani lokatorzy wyrazili żywe zainteresowanie i na własną rękę kserowali dalej ulotki. Niektórzy z nich zgłosili się na dyżur Komitetu, który szczegółowo wyjaśnił prawa lokatorów kamienic reprywatyzowanych i zajął się pomocą w składaniu wniosków o lokal komunalny. Jak się okazało, pani Ferguson nie jest właścicielem kamienicy zapisanym w księgach wieczystych - formalnym właścicielem jest nadal Miasto st. Warszawa. Pomimo to, prezydent miasta Piskorski przekazał w 1991 r. kamienicę w administrowanie osobom podającym się za spadkobierców - zanim jeszcze doszedł do skutku proces reprywatyzacyjny przed sądem.

Test ulotki rozdanej lokatorom przez działaczy KOL.

Ukazał się nowy numer "Jasnej Polany"

Ukazał się już drugi numer periodyku Jasna Polana. Czasopismo poświęcone jest tematom dotyczących szeroko pojmowanej wolności, autonomii ludzkiej, zagadnień społecznych, psychologicznych i historycznych. Część artykułów pojawia się w języku polskim po raz pierwszy.

W numerze: Początek końca - Lew Tołstoj, Odmowa współpracy - David H. Albert, W schronisku dla włóczęgów - George Orwell, Kolorowa linia - Howard Zinn, Życie bez zasad - Henry David Thoreau, Psychologia hitleryzmu - Erich Fromm, Dominacja Stanów Zjednoczonych - Noam Chomsky, Byli też ciemnoocy o ochrypłych głosach... - Marcin Kreczmer

Periodyk jest do pobrania na tej stronie.

Rembertów: Wojciech Radoszewski - kolejny kamienicznik bez sumienia nęka lokatorów

Kraj | Lokatorzy

Przedsiębiorca z Torunia Wojciech Radoszewski kupił kamienicę w warszawskim Rembertowie i odciął wodę i gaz lokatorom. Dodatkowo, wynajął firmę ochroniarską, by pilnowała zaworów, by uniemożliwić ponowne podłączenie mediów. Urzędnicy, jak zwykle, nie pomagają w takich sytuacjach lokatorom, mimo, że lokatorzy otrzymali skierowania kwaterunkowe do tych lokali od gminy. W przypadku sprzedaży miejskiej kamienicy, gmina jest zobowiązana do zapewnienia lokali zamiennych. Tak się jednak nie stało.

- Nie przypuszczałam, że na stare lata będę przechodzić przez coś takiego - mówi Krystyna Galon. Ma 75 lat, porusza się o kulach, cierpi na przewlekłe choroby. Nie ma wody i gazu. - Właściciel chce się nas w ten sposób pozbyć, ale dokąd mamy iść? - pyta.

Mieszka z mężem, córką i trójką wnucząt w starym domu przy ul. Kacpury w Rembertowie. To dwa pokoje. Rodzina wprowadziła się tam 35 lat temu. Wtedy było to mieszkanie kwaterunkowe. W 1999 r. kamienicę kupił Wojciech Radoszewski, przedsiębiorca z Torunia. Mieszka w niej jeszcze samotna matka z dzieckiem i syn właściciela.

- Chodzę po sądach, na policję, do urzędu dzielnicy, ale nic z tego nie wynika - pani Krystyna pokazuje plik dokumentów.

Warszawa nie dla biednych - podwyżki cen

Warszawa to miasto dla ludzi, którzy mają dużo pieniędzy - powiedział rzecznik GUS w Życiu Warszawy.

Wypowiedź pojawiła się jako komentarz do planowanych podwyżek cen, w tym podwyżek związanych z podwyższeniem przez rząd stawki VAT. Wzrosną m.in. ceny biletów komunikacji miejskiej (o 56 groszy), czynsze w lokalach komunalnych i użytkowych, opłaty za użytkowanie wieczyste, rachunki za prąd i wodę.

Źródło: http://www.banery.zw.com.pl/artykul/548188-Coraz-mniej-w-portfelach.html

AlterKino.org: Inna przyszłość - dokument o ruchu anarchistycznym w Hiszpanii

Świat | Ruch anarchistyczny | Wideo

„Inna Przyszłość„ to historia hiszpańskiego anarchizmu w 3h dokumencie. Początki rodzenia się ruchu anarchistycznego w tym państwie sięgają pierwszych lat XX wieku w czasie, których konflikty społeczne przybierały bardzo dramatycznych charakter. W 1911 został powołany do życia anarchistyczny związek zawodowy C.N.T., który w latach 30-tych był jedną z najważniejszych sił politycznych kraju.

Obejrzyj film: Inna przyszłość

Dokument zawiera archiwalne filmy i wywiady z czołowymi działaczami anarchistycznymi, którzy nawet w momencie zwycięstwa faszyzmu w Hiszpanii prowadzili przeciwko niemu walkę partyzancką. Jest to niezwykle interesujący dokument zarówno dla sympatyków idei wolności jak i wszystkich zainteresowanych historią Europy XX wieku.

Francja: CGT ignoruje Sarkozy'ego

Świat | Prawa pracownika | Tacy są politycy

Jak nakazuje francuska, wieloletnia tradycja, prezydent kraju po Nowym Roku zaprasza do swojej siedziby przedstawicieli różnych organizacji i grup społecznych, by w uroczystej atmosferze złożyć im życzenia noworoczne. W czwartek wieczorem, w Pałacu Elizejskim, odbędzie się takie spotkanie dla przedstawicieli organizacji pracodawców i największych związków zawodowych.

Dzisiaj przedstawiciele CGT, najbardziej wpływowej centrali związkowej we Francji, zapowiedzieli, iż nie przyjmują zaproszenia prezydenta i, po raz pierwszy w historii istnienia swojej organizacji, nie zjawią się na imprezie. Taka decyzja syndykatu motywowana jest nieustępliwością rządu w sprawie reformy emerytalnej, która m.in podnosi wiek emerytalny z 60 na 62 lata. Według CGT, nieustępliwość prezydenta kłóci się z "zachęcaniem do dialogu społecznego" i z "koniecznością istnienia silnych związków", o czym mówi się zwykle na noworocznym przyjęciu w Pałacu Elizejskim. Dlatego związkowcy odmówili udziału w czwartkowym spotkaniu, które określili jako "pokazowe".
Z zaproszenia Sarkozy'ego skorzystali oczywiście członkowie 'żółtych' związków zawodowych, którzy zdeklarowali swoją obecność na przyjęciu, tłumacząc to 'szacunkiem do republikańskiej tradycji'.

Przypomnijmy, że pomimo gwałtownych protestów związkowych i społecznych oraz strajku generalnego sektora publicznego i części prywatnego (m.in. transport, szkoły podstawowe i średnie, energetyka, rafinerie, urzędy, służba zdrowia, poczta i media publiczne) rząd Francji z premierem Francois Fillon'em na czele, przyjął w końcu października ubiegłego roku kontrowersyjną rządową reformę emerytalną.

Biedronka - represje za przynależność związkową

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Z końcem roku pracownicy sklepów należących do sieci Biedronka m. in. w Złotoryi, Śremie i Ciechanowie, dowiedzieli się, że ich umowy o pracę nie zostaną przedłużone. Są oburzeni i rozczarowani, bo byli solidnymi i doświadczonymi pracownikami, na których nie było skarg. Niektórzy nieoficjalnie usłyszeli, że powodem jest ich członkostwo w Solidarności. Potwierdzają to złożone przez nich imienne oświadczenia relacjonujące przebieg rozmów z przełożonymi. „Pan Rejonowy (imię i nazwisko) poprosił mnie do biura, a że w biurze było dużo osób poprosił mnie do biura socjalnego i zakomunikował mi „jak się pan wypisze że związków zawodowych to z panem przedłużę umowę”, po czym ja odpowiedziałem że nie, to odpowiedział mi, że pan to już tu nie pracuje” – głosi treść oświadczenia jednego ze zwolnionych pracowników ze sklepu w Otwocku.

W proteście przeciwko takim praktykom związkowcy z Solidarności pikietowali dziś siedzibę firmy Jeronimo Martins Dystrybucja (właściciela sieci Biedronka) w Warszawie. Do stolicy przyjechali też zwolnieni pracownicy. – Przez 3 lata pracy nie było na mnie skarg ani uwag do mojej pracy. Za to często słyszałam zarzuty co do przynależności do Solidarności i groźby, że stracę pracę – mówiła podczas pikiety jedna z byłych pracownic sklepu w Ostrołęce.

Prokuratura: CBŚ może strzelać do niewinnego człowieka

Kraj | Represje

Funkcjonariusz CBŚ, który w Lęborku "przypadkiem" postrzelił człowieka, nie popełnili przestępstwa - stwierdziła prokuratura i umorzyła śledztwo w tej sprawie. Ofiarą postrzału jest Paweł G. z Elbląga.

- Przed godz. 3, na stacji paliw przy drodze krajowej numer 6, policjanci zatrzymali samochód, którym dwoje mieszkańców Słupska przewoziło ponad dwa kilogramy marihuany - mówi Jacek Korycki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Chwilę potem policjanci próbowali zatrzymać także drugi samochód marki mercedes, którego kierowca wydawał się im podejrzany.

- Przyjeżdżał kilkakrotnie w pobliżu miejsca akcji, więc ruszyli więc za nim nieoznakowanym radiowozem - opowiada Jadwiga Rokicka-Ostapko, szefowa lęborskiej prokuratury. - Gdy elblążanin zatrzymał się na stacji benzynowej w Mostach przed Lęborkiem, funkcjonariusze podbiegli do niego. Wtedy mężczyzna ruszył samochodem w kierunku miasta.

Nowe uprawnienia straży miejskiej

Kraj | Represje

Fałszywy alarm bombowy, znieważenie Polski, narodu polskiego, premiera, prezydenta, czy posła - za te czyny już niedługo będzie karać Straż Miejska. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce dać jej nowe uprawnienia. Główny powód nowelizacji to dodanie do uprawnień mandatowych strażników tych wykroczeń, które powinny się kończyć szybką reakcją w momencie ich ujawniana - wyjaśnia Agata Krysiak z MSWiA.

Do takich zalicza m.in. mandat za uniemożliwianie odbycia się legalnej manifestacji, za zbiórkę pieniędzy niezgodną z prawem, lub rozkopywanie wałów przeciwpowodziowych. Do tej pory można było kierować wnioski do sądów. Z tym, że w takich sytuacjach kara tym bardziej powinna być natychmiastowa - zaznacza Agata Krysiak.
Strażnicy będą mogli też wlepiać mandaty rodzicom, którzy pozostawili dzieci bez opieki, albo zrobili to w niewłaściwy sposób.

Grecja: Rząd nie zbuduje muru na granicy z Turcją

Świat | Dyskryminacja

Wygląda na to, że rząd Grecji zamierza porzucić pomysł wybudowania 206 km muru przeciwko imigrantom na swojej granicy lądowej z Turcją. Zamiast tego, powstanie tylko 3-metrowy płot na ograniczonym odcinku granicy o długości 12,5 km, w pobliżu greckiej miejscowości Orestiada.

Pierwotny projekt miał być podobny do muru, który jest budowany na granicy Meksyku i USA.

Rzecznik Komisarz Cecilii Malstroem ds. Sprawiedliwości i spraw wewnętrznych w Komisji Europejskiej stwierdziła, że mury działają tylko na krótką metę i że potrzebne są bardziej strukturalne metody zwalczania imigracji. Komisja Europejska dąży do podpisania umowy o readmisji „nielegalnych" imigrantów z Turcją, która na razie nie jest zachwycona tą propozycją.

Według greckich władz imigracyjnych, każdego dnia, około 200 uchodźców przekracza granicę Turcji z Grecją. Większość pochodzi z Afganistanu, Algierii, Pakistanu, Somalii i Iraku. Około 80% nielegalnych imigrantów dociera na terytorium Unii Europejskiej przez Grecję. Europejska agencja Frontex z siedzibą w Warszawie prowadzi operację polowania na ludzi o nazwie „Operacja Posejdon”, w której uczestniczą funkcjonariusze i okręty straży granicznej z Bułgarii, Niemiec, Rumunii, Austrii, Węgier, Słowacji i Danii. Operacja trwa od 2006 r.

Czy gaz dostarczany przez PGNiG jest gorszej jakości?

Kraj | Gospodarka

Czytelnicy portalu Powiat Kamieński alarmują o pogarszającej się jakości gazu dostarczanej przez PGNiG. Woda w czajniku gotuje się dłużej niż kilka dni temu, a kolor gazu jest inny niż zazwyczaj. Zużycie gazu indywidualnych klientów jest o wiele większe niż rok temu o tej samej porze. Woda w czajniku gotuje się dłużej, a osoby, które korzystają z piecyków gazowych do podgrzewania wody, mają coraz większe trudności z podgrzaniem wody. Podobne problemy mają również mieszkańcy Warszawy i Wrocławia, o czym na razie nie raportowały media.

W 2008 r., około 1500 osób ze Szczecina złożyło reklamacje w gazowni, w związku z nagłym i niespodziewanym zużyciem gazu. Rachunki za gaz, które w styczniu 2008 r. dostali szczecinianie, pokazywały gigantyczny wzrost zużycia gazu w grudniu - w niektórych przypadkach nawet o 500 proc. Pisała o tym „GW” tutaj i "Rzepa" tutaj.

PGNiG odrzuciło wtedy wszystkie reklamacje. W oficjalnym piśmie odmownym uzasadniło decyzję tym, że jakość gazu w grudniu nie odbiegała od normy: "... prawdopodobnymi przyczynami zarejestrowania zwiększonego zużycia gazu mogły być: anomalie pogodowe, zmieniony charakter odbioru gazu i relatywne obniżenie ciepła spalania w reklamowanym przedziale czasu względem poprzednich okresów..."