Dodaj nową odpowiedź

Relacja i proba krotkiego oszacowania przebiegu demonstracji w obronie "KÖPI" w Berlinie

Dnia 5 maja na ulice Berlina wyszli mieszkancy, dzialacze i sympatycy miejscowego autonomiczno-anarchistycznego centrum spoleczno-kulturalnego "KÖPI", ktore to stalo sie obiektem kapitalistycznych spekulacji i ktorego przyszlosc jest w zwiazku z tym powaznie zagrozona.

Dane na temat liczebnosci uczestnikow tej sobotniej demonstracji sa rozbiezne - wedlug mediow i policji 1200-1500 osob, wg organizatorow 2000, wg niezaleznych obserwatorow 1500-2500. Roznice sa duze gdyz demonstracja byla w niektorych miejscach bardzo zwarta (wiele setek ludzi idacych w lancuchach, ramie w ramie) skolei w innych miejscach rozwlekla, co utrudnia obiektywne oszacowanie liczby uczestnikow.

Wazne jest ze pomimo zaledwie 8-9 dniowej mobilizacji (powod: bardzo pozne odkrycie terminu przetargu) na ulice wyszlo tyle samo ludzi ile 6 lat temu gdy owczesna demonstracja w obronie Köpi byla przygotowywanajestjeszcze daleki od wyczerpania - zarowno w samym w Berlinie, w Niemczech, jak i poza granicami. Nie wiele na przyklad udalo sie zorganizowac ludzi z zagranicy - jedynie autobus z 40 aktywistami z Kopenhagi, okolo 20 anarchistow z Polski (Poznan i Warszawa) i pojedyncze osoby z paru innych krajow.

W demonstracji wziely udzial przedewszystkim srodowiska autonomistow, anarchistow, antify, subukultur punkowych i hip-hop'owych, ale rowniez wiele osob z poza tych ruchow, ktore w przerozny sposob zetknely sie z Köpi na przestrzeni 17 lat istnienia tego miejsca.

Demonstracja przeszla komercyjnymi ulicami Berlina i to przedewszystkim to spowodowalo "pierwszo-majowa" liczebnosc policji i jej nerwowe zachowanie od samego poczatku marszu. Policja starala sie delikatnie sprowokowac konfrontacje do czego jednak nie doszlo co byc moze bylo w tych okolicznosciach szczesliwym rozwiazaniem - po pierwsze ta demonstracja miala miec przedewszystkim charakter mobilizacyjny i potwierdzajacy szeroka solidarnosc z Köpi; po drugie na konfrontacje jeszcze przyjdzie wlasciwy moment; po trzecie media beda musialy sie skoncentrowac w swoich poniedzialkowych raportach z demonstracji na przekazie merytorycznym, a nie na opisywaniu awantur w takcie minutowym.

Köpi dziekuje anarchistom i wolnosciowcom z Polski, zarowno tym ktorzy przybyli w pospiechu do Berlina i tradycyjnie glosno zaznaczyli swoja obecnosc, jak i tym wszystkim, ktorzy wyrazali swoje zainteresowanie, zaniepokojenie sytuacja i solidarnosc z Köpi innymi drogami.

Za kilkadziesiat godzin (wtorek rano) beda sie warzyc losy tego miejsca, a tym samym byc moze i nastrojow na ulicach Berlina w najblizszych dniach i miesiacach. Niezaprzestajac swoich lokalnych walk, miejcie baczenie na sytuacje Köpi. Bedziemy was informowac na bierzaco.

Przyjaciele z Köpi