Antyfaszyzm

Rosyjscy antyfaszyści potrzebują pomocy i solidarności!

Świat | Antyfaszyzm | Represje

My, anarchiści i antyfaszyści Niżnego Nowogrodu, zwracamy się do wszystkich, którym nie jest wszystko jedno! W Niżnym Nowogrodzie (Rosja) policja polityczna sfabrykowała sprawę przeciwko naszym towarzyszom. Antyfaszyzm jest nielegalny w naszym mieście. Prosimy o pomoc i solidarność! Ogłaszamy 16, 17 i 18 marca datą wspólnych działań solidarnościowych z antyfaszystami z Niżnego Nowogrodu.

O co są oskarżani nasi towarzysze?

Pięciu naszych przyjaciół zostało oskarżonych o zorganizowanie „ekstremistycznej wspólnoty” pod egzotyczną nazwą „Antifa-rash”. Według policji ta nazwa musiała oznaczać „czerwoną anarchię skinheadów” (taka mieszanka wszystkich możliwych fobii). Według policji, Artem Bystrow, Albert Gajnutdinow, Pawel Kriwonosow, Dmitry Kolesow i Oleg Gambaruk, założyli „wspólnotę ekstremistyczną”, aby bić ludzi, którzy wyznają ultra-prawicowe poglądy oraz aby wzniecać nienawiść społeczeństwa w stosunku do nich oraz wobec bogaczy.

Drezno: Skuteczna blokada marszu neo-nazistów

Świat | Antyfaszyzm

Około 13 tys. osób wzięło udział w blokadzie marszu neo-nazistów Dreznie w dniu 13 lutego. Data marszu jest związana z datą rozpoczęcia nalotów dywanowych na miasto przez brytyjskie lotnictwo. Choć naloty były z pewnością zbrodnią wojenną przeciwko ludności miasta, uczestnicy blokady nie godzą się na wykorzystywanie tej daty przez organizacje wprost odwołujące się do idei nazistowskich.

Marsz neo-nazistów zebrał jedynie około 1600 osób. Już na dworcu kolejowym czekała na nich duża grupa przeciwników blokujących trasę przemarszu. W tej sytuacji, policja postanowiła poinformować neo-nazistów, że ich marsz się nie może odbyć, w obawie przed zamieszkami, które w zeszłym roku spowodowały obrażenia u około 100 policjantów. Po usunięciu neo-nazistów z miasta, odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające ofiary bombardowania.

Kolejna próba marszu neo-nazistów i kolejne blokady są zapowiedziane na 18 lutego.

Nowa odsłona strony antifa.bzzz.net - zapraszamy do współpracy

Kraj | Antyfaszyzm

Od nowego roku nasza strona zmieniła szatę graficzną na bardziej przejrzystą i czytelną. Wraz ze zmianami kosmetycznymi postaramy się, aby strona rozwijała się również treściowo. W związku z tym zapraszamy wszystkich chętnych, chcących przyczynić się do rozwijania ruchu antyfaszystowskiego, do nadsyłania autorskich tekstów publicystycznych, opracowań historycznych, czy też wszelkiego rodzaju innych materiałów dotyczących antyfaszyzmu pisanych z perspektywy radykalnej i antyautorytarnej.

Jeżeli w twoim mieście działają grupy radykalnych antyfaszystów i chciałbyś/łabyś, aby informacja o wydarzeniu bądź też relacja z niego znalazła się na naszej stronie, również zachęcamy- używajcie formularza kontaktowego znajdującego się na naszej stronie.

Redakcja antifa.bzzz.net

Łódź: Prowokacje podczas demonstracji przeciwko ACTA

Kraj | Antyfaszyzm | Dyskryminacja | Protesty

W pobliżu łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego odbyły się dwie manifestacje przeciwników ACTA. W wyniku nieporozumienia wynikającego z faktu uznania przez jednego z organizatorów tęczowej flagi za afiszującą seksualność zdecydowano się na zorganizowanie dwóch równoległych demonstracji. Większa, ogłaszana na Facebooku i organizowana przez środowiska konserwatywne zebrała się przy Pasażu Schillera, druga, zwołana przez Łódzką Kooperatywę Spożywczą bezpośrednio przed wejściem do Urzędu Miasta.

Do pewnego momentu obie manifestacje współistniały bez zakłóceń, lecz część uczestników drugiej manifestacji zaniepokojona zachowaniem kilku podejrzanie wyglądających osobników, poprosiła o interwencję policjantów, którzy odmówili pomocy tłumacząc się bezsilnością w obecnej sytuacji. Po krótkiej chwili owe osoby przecięły kabel od agregatu zasilającego manifestację kooperatywy. Organizatorom udało się jednak przywrócić zasilanie i kontynuowano puszczanie muzyki. W tym czasie na "głównej" manifestacji w stadionowym rytmie wykrzykiwano hasła krytykujące zarówno ACTA jak i rzekomą "komunę" za nią stojącą.

Oświadczenie Antify w sprawie #Operation Blitzkrieg PL

Kraj | Antyfaszyzm | Blog | Dyskryminacja

W odpowiedzi na liczne materiały medialne dotyczące opublikowania na naszej stronie listy polskich nazwisk, zdobytych przez hakerów z grupy Anonymous podczas operacji "Blitzkrieg", oraz domniemane kroki prawne podejmowane przez funckjonariuszy państwowych, w tym również
policji i prokuratury oświadczamy że:

Opublikowana lista jest cześcią ogólnodostępnych plików, umieszczonych wcześniej przez Anonymous pod adresem www.nazi-leaks.net. Dostęp do nich miał więc każdy, jeszcze przed publikacją tej treści na naszej stronie, o czym informowaliśmy w artykule zawierającym listę. Treść na naszej stronie jest kopią ww. plików.

Przypominamy, że dane osobowe osób z listy zostały uzyskane po akcji grupy Anonymous, która polegała na ataku i zamknięciu stron i serwerów organizacji neonazistowskich oraz witryn sklepów zajmujących się dystrybucją neonazistowskiej muzyki, prasy i ubiorów. Dane te podawali sami użytkownicy ww. stron np. w celu rejestracji, lub realizacji zakupów– dobrze więc wiedzieli na jakie strony wchodzą i w jakim celu. Jeżeli kogokolwiek dane pojawiły się tam, podane przez osobę trzecią, radzimy, aby to od niej domagać się wyjaśnień jak do tego doszło.

Nie namiawiamy nikogo do stosowania przemocy wobek kogokolwiek. Przypominamy i podkreślamy, że celem publikacji listy osób korzystających z ofert neonazistowskich firm i stron jest wyłącznie akcja informacyjna. Przypominamy, co wcześniej napisaliśmy: „Sąsiedzi, rodzice, koledzy i koleżanki z pracy tych osób na pewno chętnie dowiedzą się, z kim mają na codzień do czynienia”. Tak też należy rozumieć fragment o „podjęciu działań wymierzonych w osoby na niej figurujące.”

Tekst poprzedzający opublikowaną listę należy rozpatrywać całościowo. Wyrwane z kontekstu słowa lub zdania zawsze można przeinaczyć według własnego interesu i zdajemy sobie sprawę, że będzie to robione przez nierzetelne media.

Uważamy, że promowanie ostracyzmu wobec osób o poglądach neonazistowskich, czy wspierających tą ideologię jest naszym moralnym obowiązkiem i będziemy to robić nadal. W związku z powyższym nie usuniemy listy z naszej strony.

Źródło: antifa.bzzz.net

'Anonymous' wypowiada wojnę neo-nazistom

Świat | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm

Hakerzy z grupy zadeklarowali “Blitzkrieg” w stosunku do neonazistów. Na Nowy Rok wyłączonych zostało wiele stron o tematyce neonazistowskiej, zostały także opublikowane listy zawierające nazwiska ludzi wspierających skrajną prawicę.

Portal „Nazi-Leaks” pojawił się w Internecie, wymieniając setki nazwisk ludzi kupujących ubrania w skrajnie prawicowych firmach odzieżowych, a także piszących dla gazety Junge Freiheit, korzystającej z pieniędzy pochodzących ze składek od prawicowych komentatorów.

Jak napisał w poniedziałek Frankfurter Rundschau, hakerzy ogłosili, że udało im się zamknąć piętnaście stron internetowych powiązanych z neonazistowską partią NPD. Swoją akcję nazwali „Operation Blitzkrieg”. Gazeta twierdzi, że niemiecka wersja neonazistowskiej platformy internetowej „Altermedia” była czasowo wyłączona. Wiadomość na Twitterze adresowana do tych, którzy próbowali się na tą stronę dostać, życzyła „wszystkim nazistom i portalowi Altermedia dobrego początku nowego roku”.

Izrael/Palestyna: Marsz na rzecz Praw Człowieka

Świat | Antyfaszyzm | Dyskryminacja | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny

9 Grudnia w miastach Tel Awiw oraz Hajfa w Izraelu/Palestynie odbył się Marsz na Rzecz Praw Człowieka.

Zarówno Hajfa, jak i Tel Awiw zamieszkałe są przez zróżnicowane kulturowo, religijnie oraz etnicznie społeczeństwo. Każdą z tych grup dotyka wspólny problem pogwałcania praw obywatelskich oraz praw człowieka... od Żydów oraz Palestyńczyków zamieszkujących obecny Izrael, borykających się z niskimi płacami oraz rosnącymi cenami artykułów spożywczych, wynajmu mieszkania, itp. (w przypadku arabskiej społeczności zamieszkującej Izrael różnica w wypłacie oraz szansa na znalezienie pracy jest jeszcze bardziej widoczna) po Palestyńczyków zamieszkujących Gazę oraz Zachodni Brzeg znajdujące się pod okupacją. Imigranci więzieni są w ośrodkach internowania lub deportacyjnych oraz wyrzucani w parkach przez władze izraelskie i zostawiani bez żadnych praw do legalnego mieszkania, legalnej pracy oraz opieki medycznej. Dezerterów czekają więzienia i szykany. Świadomi obdżektorzy muszą udawać zaburzenia psychiczne, aby uniknąć przymusowej służby wojskowej.

Wielotysięczny marsz był zróżnicowany i składał się z wyżej wymienionych grup, ale nie tylko. Silną reprezentację stanowili imigranci i imigrantki z Afryki oraz Azji w liczbie około 150 osób z grupy tzw. osób "bez papierów". Domagali się szacunku i zakończenia dyskryminacji rasowej.

Warszawa: Znieważanie symboli NOP na pl. Zamkowym

Kraj | Antyfaszyzm | Dyskryminacja

Notka od redakcji: CIA chętnie opublikuje inne propozycje znieważenia symboli NOP.

Dziś w Warszawie na pl. Zamkowym miał miejsce happening zorganizowany przez Młodych Socjalistów, w którym uczestniczyli również działacze Pracowniczej Demokracji, Kampanii Przeciw Homofobii i Związku Syndykalistów Polski, oraz wiele osób wspierających.

Happening polegał na publicznym znieważaniu faszyzujących symboli zarejestrowanych niedawno w sądzie przez NOP. Wśród symboli znieważających była falanga przerobiona na penisa onanisty i hasło „Nie Organizacjom Pedofilskim (NOP)” – z przekreślonym „pedałującym” proboszczem i ministrantem. Rytualnie wycierano sobie tyłek papierem toaletowym z symbolami NOP. Działacze LGBT pozowali do zdjęć w pozycji „pedałowania” w okrągłym znaku zakazu.

Happeningowi przyglądała się grupa ok. 30 siedemnastolatków w szalikach kibicowskich, którzy wykrzykiwali hasła: „zakaz pedałowania”, „Polska cała, tylko biała, itp...”. Gdy odkrzyknięto im „chodźcie z nami pedałować” – wyraźnie się zmieszali i patrzyli po sobie. Widać było tłumione pragnienia, które na chwilę wyszły na jaw. Dopiero po chwili odzyskali animusz i znów zaczęli się napinać. Nie było wśród nich żadnych dziewczyn, co nie powinno dziwić w związku z ich tłumionym homoseksualizmem. Wyraźnie lepiej się czują w towarzystwie składającym się wyłącznie z dorastających mężczyzn.

Warszawa: Trwa proces "niemieckich najeźdźców"

Kraj | Antyfaszyzm | Represje

Dziś i jutro w Warszawie odbywają się pierwsze rozprawy działaczy niemieckiej Antify, którzy zostali zatrzymani w dniu 11 listopada podczas wydarzeń związanych z tzw. "Marszem Niepodległości". Aktywiści nie stawili się osobiście. Na rozprawach obecni byli ich pełnomocnicy.

Warszawa: "Znieważmy" i wyśmiejmy "zakaz pedałowania"!

Antyfaszyzm
2011-12-03 13:00
2011-12-03 15:00

25 października 2011 Sąd Rejestrowy wpisał do swojej ewidencji m.in. Krzyż Celtycki i "Zakaz Pedałowania" jako jedne z symboli Narodowego Odrodzenia Polski. Od tego momentu każda napaść (również słowna) jak i próby znieważenia owych symboli mogą być ukarane zgodnie z Ustawą o partiach politycznych. Zdając sobie sprawę z ładunku nienawiści płynącego z tych symboli, oraz samego ich znaczenia mówimy stanowcze: Nie!

W związku z tym... spotykamy się wszyscy i wszystkie na Placu Zamkowym, aby wyrazić nasze oburzenie wobec takiej decyzji sądu. Zamierzamy "znieważyć" symbole NOPu na swój wypróbowany sposób.

Zapraszamy na kolorowy festyn! Zapewniamy dwie godziny wesołej muzyki, gry i zabawy (m.in. możliwość zrobienia sobie zdjęcia a'la "zakaz pedałowania", zamalowywanie kolorowymi farbami symboli NOPu, tęczowa siatkówka), oraz wyborne towarzystwo.

"Narodowe Odrodzenie Polski przygotowuje się także do postępowań przeciwko instytucjom publicznym oraz prywatnym, które ZNIEWAŻAJĄ lub będą ZNIEWAŻAĆ nasze symbole." - LOL, pozwijcie nas!

Śledztwo w sprawie Antify

Kraj | Antyfaszyzm | Represje

Opisami zachowań na forum Antifa Skins zajął się rzecznik praw obywatelskich. Sprawę bada też prokuratura.

– W związku z doniesieniami mediów na temat treści zawartych na stronach internetowych polskiej Antify, w tym opisów aktów przemocy i nawoływania do zachowań agresywnych, rzecznik praw obywatelskich podjął sprawę z urzędu – informuje Anna Kabulska z biura prasowego prof. Ireny Lipowicz. Prokurator generalny Andrzej Seremet zdecydował o wszczęciu śledztwa w sprawie Antify już przed trzema tygodniami, czyli jeszcze przed zamieszkami w Warszawie 11 listopada. – Ma to związek z pojawiającymi się na stronach internetowych instrukcjami, jak rozbijać demonstracje czy walczyć z policją – tłumaczy Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego.

Posłowie Solidarnej Polski mają się zwrócić do prokuratury z wnioskiem o zabezpieczenie stron internetowych związanych z Antifą, w tym forum, i ustalenie adresów IP osób, które podżegały do popełnienia przestępstwa lub chwaliły się udziałem w bójkach. Chcą też, by sprawą zajęła się Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Ukraina: Antyfaszysta zamordowany w Dniepropietrowsku

Świat | Antyfaszyzm

W dniu 18 listopada, 17-letni antyfaszysta Michaił Norocha został zamordowany w Dniepropietrowsku na Ukrainie. Jego ciało odnaleziono niedaleko podstawy opuszczonego 16-piętrowego bloku. Zmarł w wyniku wewnętrznych obrażeń i licznych złamań, które zostały spowodowane upadkiem. Na morderstwo wskazuje fakt, że choć spadł na plecy, miał złamany nos, oraz to, że miał ślady gazu pieprzowego na swoim ubraniu, które było porwane. Nie był to też napad rabunkowy, gdyż nie zabrano mu telefonu komórkowego, pieniędzy ani dokumentów.

Michaił już wcześniej w ostatnich latach był atakowany przez neonazistów. Dwukrotnie ugodzono go nożem. Nie zaprzestał jednak z tego powodu swojej działalności. Antyfaszyści z Dniepropietrowska prowadzą w tej sprawie własne śledztwo, w celu ukarania winnych.

Za: http://avtonom.org/en/news/anti-fascist-murdered-dnepropetrovsk-ukraine

Niemcy: Neonaziści starli się z kibicami i mieszkańcami Remagen

Świat | Antyfaszyzm | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

Około 300 neonazistów przemaszerowało ulicami zachodniej części miasta Remagen w Niemczech. Chcieli w ten sposób oddać hołd niemieckim jeńcom, którzy w 1945 r. byli więzieni przez Amerykanów. Doszło do starć z kibicami. Przeciwni demonstracji byli mieszkańcy miasteczka. - Nie chcemy ich tu. Powinni się stąd wynosić - mówili.

Materiał video

Maszerujący ubrani byli na czarno i nieśli czarne flagi. Byli eskortowani przez policję.

Do starć neonazistów z kibicami piłkarskimi doszło na dworcu kolejowym. Pociąg, który wiózł kibicówm przyjechał na dworzec w tym samym czasie, gdy byli tam demonstrujący neonaziści. Wtedy doszło do brutalnych przepychanek. Musiały interweniować służby.

11.11.11 - WARSZAWA Raport i oświadczenie dotyczące działań radykalnych antyfaszystów

Antyfaszyzm | Publicystyka

11 listopada 2011 antyfaszyści z całej Polski wraz z zaproszonymi przez nas gośćmi z Rosji, Białorusi, Niemiec, Czech, Słowacji oraz innych krajów braliśmy udział w szeregu działań antyfaszystowskich w Warszawie. Za główny cel postawiliśmy sobie zawiązywanie blokad oraz obronę całego zgromadzenia na ulicy Marszałkowskiej. Jak się okazało w toku wydarzeń, faszystowskie grupy nie raz usiłowały zaatakować wiec, jednak za każdym razem prowokacje takie kończyły się fiaskiem skrajnych prawicowców. Nasze blokady nie zostały przełamane. Kolejnym z zadań, jakich podjęły się grupy antify, była ochrona osób oddalających się już po rozwiązaniu wiecu.

Również i przy tej okazji bandy faszystów usiłowały atakować kontrmanifestantów, pośród których nie brakowało osób starszych i rodzin z dziećmi. Taka sytuacja miała miejsce np. na stacji metro centrum. Faszyści zostali tam przez nas powstrzymani, a kontrmanifestanci zostali bezpiecznie odeskortowani w miejsca, do których zmierzali. Wszystkim gościom z zagranicy serdecznie dziękujemy!

Komentarza wymagają kłamliwe materiały rozprowadzane w Internecie przez prawicowe portale medialne. Absolutnie nie jest prawdą, byśmy atakowali przypadkowych ludzi na ulicy, jak twierdzi autor filmu zamieszczonego pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=BHTrAcSHdsU . Film ten zmontowany jest tak, by nie było widać całego zdarzenia, nagranego np. tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=pLHJX3Een4M . Na drugim filmie wyraźnie widać, że pobici ludzie byli częścią faszystowskiej grupy atakującej blokadę. Na pierwszym filmie widać ponadto, że jeden z naszych aktywistów odprowadza w bezpieczne miejsce starszego mężczyznę, aby przypadkiem nic mu się nie stało.

Kolejną manipulacją, tym razem, świadomie lub nie, powielaną przez media głównego nurtu jest informacja, jakoby grupa niemieckiej antify zaatakowała grupę rekonstrukcyjną. W rzeczywistości sytuacja wyglądała następująco: Niemcy zostali zaatakowani przez grupę faszystów i się bronili (nawiasem mówiąc w obecności policji, która nie reagowała). Po kilku minutach posiłki prewencji zmusiły antyfaszystów do wejścia do lokalu Krytyki Politycznej, następnie wszystkich zatrzymano. Na komisariatach antyfaszyści traktowani byli poniżej wszelkich standardów. W chwili pisania tego oświadczenia większość obywateli Niemiec już jest na wolności, stawiane są im absurdalne zarzuty, będące lekkimi wykroczeniami - widocznie stołeczna policja chce już tylko wyjść z twarzą z całej

sytuacji. Mimo tego większość konserwatywnych, ale także neoliberalnych mediów w imię pogoni za sensacją, podsycając i kreując ksenofobiczne nastawienie odbiorców, już zdążyła wyprodukować dziesiątki artykułów i spekulacji, czasem nawet obarczając Niemców winą za późniejsze wydarzenia na Placu Konstytucji. Zdecydowanie potępiamy takie wybiegi, jako wolnościowcy głośno mówimy: Nasz opór nie zna granic! Nie damy sobie narzucić standardów władzy!

Sprawą niemieckiej grupy, jak również innych zatrzymanych antyfaszystów, zajmuje się grupa prawna Porozumienia 11 Listopada oraz warszawska sekcja ACK.

Należy nadmienić, jaką obłudą i brakiem odwagi cywilnej wykazują się organizacje odpowiedzialne za marsz "niepodległości"- MW i ONR. Od zeszłego roku kibice stanowili najaktywniejszy i najbardziej agresywny element marszu. W poprzednim roku, mimo rażących aktów agresji, organizatorzy zdołali odwrócić dyskurs medialny od tej kwestii i wykorzystali to do jeszcze większej mobilizacji w tym roku. Jednak to, co zdarzyło się 11.11.11 kompletnie organizatorów przerosło. Aby ratować resztki medialnego kapitału przedstawiciele MW i ONR na swoich konferencjach prasowych kategorycznie odcięli się i potępili "zadymiarzy", "chuliganów", "przestępców". Potraktowali ludzi, którzy im zaufali jak mięso armatnie, pożytecznych pałkarzy. Nas zupełnie to nie dziwi.

Radykalna prawica zawsze stosuje zasadę "cel uświęca środki", obojętnie, czy środkami tymi są przemoc, manipulowanie faktami, cenzura, czy też współpraca z organami ścigania, donosy na prokuraturę i policję. Krzyczy o "narodowej rewolucji", ale na tym się kończy, to wszystko co potrafią. Gdy sytuacja się zaogniła, oenerowcy i wszechpolacy potulnie schowali głowę w piasek i wydają swoich "żołnierzy" na pastwę aparatu represji i mainstreamowych mediów.

Starcia z policją wywołane przez kibiców piłkarskich, którzy opowiedzieli się po stronie marszu "niepodległości" stały się przyczyną do straszenia przez Tuska, Komorowskiego i im podległych kolejnymi obostrzeniami w dziedzinie praw obywatelskich, tym razem dotyczących swobody zgromadzeń.

Również to nie budzi wśród nas zdziwienia. Ekipa rządząca wykazuje się obłudą godną MW i ONR, jednak na znacznie większa skalę. Wygrywa kolejne wybory, wykorzystując w kampanii swoje solidarnościowe korzenie, by przy każdej możliwej okazji zabierać wywalczone przez "S" prawa. Oczywiście przy aplauzie zarówno liberalnej jak i konserwatywnej prasy. Równie obłudnie posługują się dyskursem patriotycznym. Mamią nim w "wielkich chwilach", takich jak rocznice, wybory, czy widowiska sportowe, jednocześnie pogłębiając różnice społeczne, każąc mieszkańcom tego kraju coraz mocniej zaciskać pasa, coraz więcej pracować, mieszkać w coraz gorszych domach, jeść coraz bardziej przetworzone jedzenie. Wszystko oczywiście w imię "jedności narodowej". Czujemy, że to właśnie te czynniki, a nie "narodowa duma", są przyczynami piątkowych zamieszek. Kto sieje nędzę, ten zbiera gniew!

Stołeczna policja po raz kolejny wykazała się kompletną ślepotą i brutalnością w działaniu. Pierwszym przykładem jest sytuacja opisana już wyżej, dotycząca niemieckiej antify. Mimo zapewnień o przygotowaniu na każdy możliwy scenariusz oraz sprawnym wywiadem policja nie wywiązała się z żadnych zapowiadanych przez swoich rzeczników zadań. Dopuszczała agresywne grupy faszystów do blokad, uniemożliwiała grupom antyfaszystów lub ich sympatyków dotarcie na wiec antyfaszystowski, przez co narażała ich na ataki swobodnie operujących grup skrajnie prawicowych. Jak widać na niektórych filmach zamieszczonych w internecie stosowała niezgodne z prawem środki i techniki, upokarzała i bez powodu biła zatrzymywane osoby.

Skandaliczne i urągające wszelkim regulacjom było zachowanie funkcjonariuszy na komisariatach, gdzie przetrzymywane były zatrzymane osoby (szczegółowy raport ukaże się niebawem). W tym momencie nie interesuje nas, czy spotykało to antyfaszystów, czy sympatyków marszu "niepodległości". Policyjne represje są jednym z najjaskrawszych przejawów panowania elit nad masami. Również w tym miejscu "jedność narodowa" obraca się w pył. VIPy nigdy nie są kopane w twarz przez gliniarzy. Nigdy nie muszą leczyć urazów po pałach. Tego typu przywileje przysługują tylko szarym obywatelom.

Jeszcze raz dziękujemy naszym towarzyszom, zarówno z Polski jak i innych krajów, którzy przybyli do Warszawy by przeciwstawić się ultraprawicy.

Wspólnie pokazaliśmy, że nasza walka jest dynamiczna, rozwija się i będzie kontynuowana bez względu na obowiązujące prawo, czy oficjalny dyskurs.

Jednocześnie apelujemy o powoływanie kolejnych komórek antify, samoorganizację i solidarność względem innych grup walczących z polityczno-ekonomicznym uciskiem.

Antifa Polska

Oświadczenie na temat incydentów związanych z 11 listopada - o policyjnych represjach i medialnej histerii

Antyfaszyzm | Publicystyka

Po pierwsze, chcielibyśmy podziękować ludziom, którzy przyjechali do Warszawy, zwłaszcza z zagranicy, w celu okazania solidarności w walce z rosnącą w siłę skrajną prawicą. Naszym wspólnym celem jest świat, w którym faszystowskie idee trafią w końcu na śmietnik historii i gdzie ludzie będą zjednoczeni w swoim sprzeciwie wobec rasizmu i nacjonalizmu.

Ze względu na liczne incydenty związane z udziałem tych osób w blokadzie Marszu Niepodległości (zwłaszcza naszych kolegów i koleżanek z Niemiec), chcieliśmy zwrócić uwagę na rolę mediów w nakręcaniu histerii nacjonalistycznej zarówno przed, podczas, jak i po wydarzeniach 11 listopada. Od początku, przedstawiono ich jako grupę paramilitarną, choć nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Tymczasem, skrajnie prawicowe organizacje takie jak NOP i ONR swobodnie organizują na terenie Polski regularne paramilitarne szkolenia z użyciem broni. Jednak dziennikarze nie potrafili w tym dostrzec żadnego zagrożenia, szukając zamiast tego zewnętrznych wrogów.

Po drugie, potępiamy aparat państwowy, który umożliwia policji represyjne działania, bicie i poniżanie ludzi i wciąż domaga się nowych uprawnień. Grupa osób aresztowanych na Nowym Świecie w większości składała się z ludzi, którzy dopiero co przyjechali do miasta i zostali aresztowani niedługo po wyjściu z autobusów. Podczas swojego pobytu w areszcie, byli maltretowani na różne sposoby. Niektórym z nich grożono, policjanci przeszukiwali ich w sposób naruszający ich godność osobistą, bili ich i nękali ich werbalnie. Te przypadki miały miejsce m.in. na komisariacie przy ul. Wilczej.

Podczas blokady antyfaszystowskiej, policja korzystała z urządzeń ogłuszających typu LRAD, których użycie w celu tłumienia demonstracji jest niezgodne z prawem i które powinny być całkowicie zakazane ze względu na możliwość spowodowania trwałego uszkodzenia słuchu. Policja użyła armatek wodnych, gazu łzawiącego i brutalnej przemocy. Nie sposób nie zauważyć, że rząd wykorzystał okazję, by znów dążyć do zaostrzenia przepisów dotyczących zgromadzeń i zwiększenia uprawnień policji. Wzrost siły państwowej, w połączeniu z policyjną przemocą ma wiele cech wspólnych z fantazjami, które snują faszyści.

Potępiamy media, które opublikowały i wciąż powielają niepotwierdzone i fałszywe informacje podane przez Mariusza Sokołowskiego, rzecznika prasowego policji, w sprawie incydentu na Nowym Świecie. Dlaczego żaden z dziennikarzy nie zapytał policji, jak to możliwe, że pomimo twierdzeń, że Niemcy byli uzbrojeni, żadna z aresztowanych osób nie miała przy sobie broni? Skoro ich autobusy były trzykrotnie zatrzymywane i przeszukiwane na drodze do Warszawy, gdzie zatem pojawiła się broń? Czy to oznacza, że funkcjonariusze, którzy przeszukiwali autobusy celowo puścili Niemców do Warszawy bez odbierania im broni? Ta wersja wydarzeń wydaje się mało wiarygodna.

Po trzecie, potępiamy luminarzy Krytyki Politycznej. Gdy zagraniczni antyfaszyści schronili się w Nowym Wspaniałym Świecie, członek KryPolu rozmawiał z policją i przekazał zapewnienie , że jeśli cudzoziemcy będą spokojnie wychodzić, będą legitymowani i puszczeni na demonstrację. Zamiast tego, zostali aresztowani, a potem byli prześladowani, bici, zastraszani i postawieni przed sądem. Jeśli rzeczywiście ludziom z Krytyki Politycznej obiecano, że nic się nie stanie, jeśli osoby które przebywają na terenie klubu spokojnie opuszczą lokal, a zamiast tego doszło do maltretowania ich przez policję, można by się spodziewać, że Krytyka Polityczna publicznie wyrazi swoje oburzenie wobec takich nadużyć. Zamiast tego, usłyszeliśmy jedynie mało przekonujące zaprzeczenia, że incydent w ogóle nie miał miejsca i żadnego odniesienia do działań policji. Ponadto, Krytyka Polityczna odcięła się od aresztowanych. Ważniejsza była widać dbałość o wizerunek medialny, niż okazywanie solidarności z uwięzionymi.

Na koniec, wyrażamy stanowcze oburzenie słowami prezydenta, Bronisława Komorowskiego, który skomentował obecność niemieckich antyfaszystów w Polsce. Prezydent zaprzeczył, jakoby w Polsce istniał problem faszyzmu i posunął się co stwierdzenia, że ONR-u nie można uznać za faszystowską organizację. To obrazuje, jak silny jest to problem w Polsce.

Słowa Jarosława Kaczyńskiego i innych polityków, którzy uznali obecność Niemców w dniu Święta Niepodległości za „haniebną” uważamy za skrajnie obłudne, z tego względu, że nikt z nich nie wyraził oburzenia z powodu udziału zagranicznych nacjonalistów w Marszu Niepodległości, w tym członków organizacji UNA-UNSO, znanych z gloryfikacji oddziałów UPA, które dokonywały masowych mordów na Polakach. Z jakiegoś powodu ich obecność w Polsce w tym dniu (a także działaczy nacjonalistycznych z wielu innych krajów, oraz bojówek Combat Adolf Hitler i Blood & Honor) nie wzbudziła niczyjego zaniepokojenia.

Ci sami politycy, którzy w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego głośno krzyczeli o rosnących tendencjach autorytarnych we władzy, obecnie wybielają organizacje skrajnie prawicowe i przymykają oko na fakt, że obecny rząd nie różni się od poprzedniego w żadnym istotnym aspekcie.

Potępiamy wszystkich tych, którzy uczestniczą w zmowie milczenia i dostarczaniu wymówek ideologii nacjonalistycznej.

Związek Syndykalistów Polski - Warszawa

Kanał XML