Edukacja/Prawa dziecka
Kalifornia - tysiące osób w proteście przeciwko podwyżkom czesnego
Pięciolatek, Pią, 2009-11-20 05:12 Świat | Edukacja/Prawa dziecka
Na Uniwersytecie Kalifornijskim 18 listopada głosowano podwyżkę czesnego o aż 32%, przy czym w kolejnym roku ma ono wzrosnąć jeszcze bardziej. Od rana aktywiści zjeżdżali się z okolicy, rozbito przed kampusem miasteczko namiotowe, które zakładało około 100 osób. Prowadzono warsztaty i dyskusje. Jeszcze tego samego dnia kilkadziesiąt osób rozpoczęło okupację sali wykładowej. Odbyła się także manifestacja. Policja uznała marsz za nielegalny i zaczęła spychać demonstrantów. Ci jednak dostali się pod sam budynek gdzie trwały obrady, więc "stróże prawa" użyli gazu pieprzowego oraz taserów. 14 osób zatrzymano. Podwyżka została przyjęta.
Jednak jeszcze większe akcje miały miejsce wczoraj. Powyżej dwóch tysięcy ludzi otoczyło jeden z gmachów uczelni. Zajęto kolejne dwa budynki uniwersyteckie. Znów policja używała gazu i taserów, tym razem by umożliwić wydostanie się przedsatwicielom władz z otoczonej uczelni.
Masowe protesty studentek i studentów na całym świecie
Pięciolatek, Śro, 2009-11-18 19:41 Świat | Edukacja/Prawa dziecka
Posiadamy już więcej informacji o wczorajszych protestach z okazji Międzynarodowego Dnia Studenta\Studentki. Wspólnym mianownikiem wszystkich akcji był sprzeciw wobec komercjalizacji edukacji.
Akcje w niemieckim Essen skończył się starciami. Tamtejsza demonstracja skupiła 3000 osób z których zatrzymano aż 154. Łącznie we wszystkich miastach RFN protestowało prawie 90 tysięcy ludzi. Oto lista z szacunkową liczbą demonstrujących:
Aachen (2,000), Wiesbaden (10,000), Berlin (25,000; ), Heidelberg (2,500), Monachium (10,000), Mainz (3,000), Darmstadt (500), Osnabrück (2,000), Düsseldorf (4,000), Potsdam (1,000), Jena (1,500), Bonn (2,500), Bochum (700), Hannover (1,000), Kolonia (3,000), Regensburg (1,000), Freiburg (5,000; report), Karlsruhe (500), Duisburg/Essen (3,000) and Nürnberg (5,000)
We Włoszech protestowało jeszcze więcej bo 150 tysięcy ludzi w ponad 50 miastach.
Wiemy o największych demach: Rzym (10,000), Turyn (15,000), Genua (5,000), Neapol (10,000), Bari (7,000), Lecce (2,000), Florencja (3,000), Cosenza (3,000), Salerno (8,000)
Austria/Szwajcaria:
2000 ludzi manifestowało w Wiedniu, a w innych miastach Austrii miały miejsce mniejsze akcje.
Ulicami Genewy przeszło około 250 osób, po manifestacji próbowano zająć salę wykładową ale większość obecnych w niej studentów nie zgodziła się na to. Inaczej było w Bernie gdzie 300-400 osób zajęło salę na tamtejszym Uniwersytecie i Zurichu gdzie okupację rozpoczęło 500 aktywistek i aktywistów. Cały czas trwa okupacja również w Bazylei.
Gdańsk - Alarm dla edukacji, relacja
Pięciolatek, Śro, 2009-11-18 12:10 Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty
W ramach Międzynarodowego Dnia Studenta oraz Światowego Tygodnia Działań Przeciw Komercjalizacji Kształcenia, na wielu uczelniach świata miały wczoraj miejsce różnorakie akcje studenckie i uczniowskie. I tak, na Uniwersytecie Gdańskim demonstrowali studenci żądający zarzucenia "reform" minister Kudryckiej (m.in. likwidujących stypendia, wprowadzających opłaty za studia dzienne i uzależniających uczelnie od komercyjnych firm). W wiecu zwołanym przez Demokratyczne Zrzeszenie Studentów wzięli udział anarchizujący studenci z Otwartego Komitetu Uwalniania Przestrzeni Edukacyjnych (OKUPE) oraz osoby niezrzeszone. Obszerna relacja z wydarzenia jest do przeczytania na blogu OKUPE.
Uczeń to nie towar!
WRS, Pon, 2009-11-16 20:12 Kraj | Edukacja/Prawa dziecka
Dnia wczorajszego (15.XI.09), pomimo złej pogody i grypy dziesiątkującej polski naród, odbyła się w Łodzi pikieta zorganizowana przez osoby związane z portalem Edukatorzy oraz Stowarzyszeniem Wolność-Równość-Solidarność. Parę minut po 12 uczestnicy rozstawili się z trzema transparentami na pasażu Schillera. W czasie pikiety poruszone zostały sprawy zmian dokonywanych przez minister edukacji Katarzynę Hall, zmniejszenia puli przeznaczonej na stypendia dla uczniów oraz postępująca komercjalizacja uczelni w Polsce.
Pikieta przebiegła bez większych problemów i wzbudziła zainteresowanie przechodniów a nawet wyrazy poparcia. Uczestniczący w pikiecie przedstawiciele DZS zaprosili wszystkich do wzięcia udziału w proteście organizowanym 17.XI pod uczelniami w całej Polsce.
Fala okupacji studenckich rozlewa się na całą Europę
Pięciolatek, Pon, 2009-11-16 16:28 Świat | Edukacja/Prawa dziecka
Kolejny Światowy Tydzień Akcji (9-18 listopada) organizowany przez międzynarodową sieć aktywistów edukacyjnych w tym roku pod hasłem "Edukacja nie jest na sprzedaż" (więcej info tutaj) nałożył się na lokalne zmagania studenckie w niemieckojęzycznej części Europy. Zaowocowało to rozszerzeniem fali okupacji zapoczątkowanej w Austrii już 22 października na inne kraje regionu. Poniżej publikujemy listę zajętych uczelni z podaniem daty rozpoczęcia okupacji.
Uniwersytet milczących profesorów
oski, Pon, 2009-11-16 07:31 Edukacja/Prawa dziecka | Publicystyka | RecenzjeTadeusz Sławek w wydanej w 2003 roku książce poruszającej problem Uniwersytetu w świecie korporacji, zwrócił uwagę na milczenie, milczenie profesorów, wycofanie się z życia publicznego, zamknięcie w wąskiej specjalizacji połączoną z obojętnością wobec dobra wspólnego. Figura profesora-intelektualisty angażującego swój autorytet w bieżące spory, podnoszący istotne tematy o wadze ogólnoludzkiej, przeszła do przeszłości. Jej miejsce zajęła postać specjalista-biznesmen. Rok później, w innym miejscu, w Wielkiej Brytanii, ukazuje się dzieło, które wstrząśnie światkiem akademickim: książka Franka Furedi zatytułowana wymownie - Gdzie się podziali wszyscy intelektualiści?. Została przetłumaczona na język polski w 2008 roku. Furedi zauważa to samo co Sławek: milczenie intelektualistów, wycofanie się kadry i samej instytucji Uniwersytetu z życia społecznego. Obaj myśliciele poszukują przyczyn wspomnianego stanu rzeczy, jak również poszukują dróg rozwiązania. Obaj uważają, że sytuacja jakiej dają opis nie jest zdrowa, ma destrukcyjny wpływ na byt społeczny, na całą kulturę, w tym również na nauki. Milczenie ogniskuje w sobie najważniejsze problemy współczesnego świata, w nim zbiegają się, jak gdyby powracając do źródła, toteż by było ono zrozumiałe musi zostać zlokalizowane w sieci, ujęte w całościowej refleksji. Takiej globalnej pracy krytycznej podejmuje się Furedi.
Destrukcję figury intelektualisty zaangażowanego, biorącego czynny udział w debacie publicznej, widzi Furedi w kompromitacji Prawdy, Idei, w filisterskiej rewolcie przeciwko światu kultury. Etos filisterstwa opanowujący świat akademicki i głęboko zakorzeniający się w przestrzeni publicznej, przemawiający przez masmedia, instytucje społeczeństwa obywatelskiego, wśród elit, jak i wśród innych warstw, strukturalnie uniemożliwi istnienie figury intelektualisty. W klimacie jaki nastał nie jest w stanie wykiełkować ani przetrwać myśliciel zaangażowany.
Filisterski etos traktuje dokonania intelektualne w sposób instrumentalny. Wartości mają wartość o tyle o ile przejdą test praktyczności, jeśli znajdują zastosowanie dla rynku i technokratów. Poszukiwanie Prawdy dla samej prawdy, dla samego poznania, uznawane jest za elitarne, za „niestosowny średniowieczny przesąd”. Prawdzie została odebrana wartość sama w sobie, podważona przez postmodernizm ulokowano ją w świecie fikcji. Podobnie jak wszelkie produkty kultury duchowej – okazały się bajkami klasy wyższej, elity, która przy pomocy mitów legitymizowała swoje panowanie jak też utrzymywała w ryzach masy odrzucone podczas selekcji edukacyjnej. Dokonania postmodernizm okazały się komplementarne z etosem filisterstwa. Nic już nie ma wartości, nic nie jest warte życia. Bić się o idee nie jest przejawem rozumu, ale nierozumu. Zakładać, że idee mają znaczenie inne niż instrumentalne to być we władzy iluzji.
Etos filisterski nie oznacza niechęci do wiedzy, ale jedynie do kultury, do wiedzy, która ma głębszy sens niźli tylko użytkowy. Wiedza w świecie zdominowanym przez perspektywę wąsko praktyczną, konkretno-sytuacyjną świadomość, przybiera postać towaru. Podzielona, wyabstrahowana, oczyszczona – doskonale nadaje się do wchłonięcia i użycia. Nie powodując efektów ubocznych w samym użytkowniku. Wiedza w społeczeństwie opartym na wiedzy staje się czymś zewnętrznym wobec tegoż społeczeństwa. Czymś poręcznym, mającym służyć karierze zawodowej, doskonalić nie tyle człowieka, co umiejętności zawodowe. Nikt już nie poddaje się edukacji dla Muz, ale dla Mamony. Ten zwrot w praktyce edukacyjnej okazuje się zdaniem Autora destrukcyjny – tworzy wyspecjalizowanych barbarzyńców.
Etos filisterski nie lubi się przemęczać, lubi świat prosty i użyteczny. Toteż wraz z wzrostem znaczenia instrumentalnej wiedzy, wraz z uznaniem standardów kulturowych za arbitralnie narzucony luksus klas wyższych, nastąpiło zaniżanie poziomu. Równanie w dół, udostępnianie najmniejszym wysiłkiem wyższego wykształcenia szerokim masom. Wszystkim. Niezależnie czy tego chcą czy nie.
Dążenie współczesnych elit do udostępnienia wyższego wykształcenia całości społeczeństwa, nastawienie się na inkluzję, jest według Furedi, niedemokratyczne, jak również nie przyczynia się do partycypacji w kulturze. Autor nie potępia samej idei demokratyzacji dostępu do wyższego wykształcenia, jest jak najbardziej za usuwaniem przeszkód, tylko że przeszkód mających charakter ekonomiczny lub wynikający z dyskryminującego prawa, tymczasem potępia obniżanie standardów, eliminację treści mogących stanowić trudność dla klientów instytucji edukacyjnych. Zaniżanie poziomu, likwidowanie tematyki wymagającej znaczącego wysiłku, jest sprzeczne z samym poznaniem, z zawłaszczaniem zastanej kultury. Furedi uważa, że przygoda intelektualna jest wyprawą pełną trudu, przeszkód, które można przekroczyć tylko ciężką, niekiedy bardzo nieprzyjemną, pracą. Na szlakach poznania spotykamy to co inne, obce, nie pasujące do prywatnej wizji świata i siebie. Obce co wkracza w nas, podważa nasze opinie. Niekiedy bardzo nieprzyjemnie. Toteż pragnienie elit by uczynić proces kształcenia miłym i sympatycznym, w którym nikt nie czuje się urażony i nikt się nie męczy, może uzyskać spełnienie tylko pod warunkiem zniesienia samego poznania. Miło i przyjemnie, tyle że w pustce, na pustyni znaczeń, cmentarzu wartości.
Furedi zauważa, że ideologia inkluzji i jej praktyka nie zastanawia się nad tym, w co włącza się ludzi. Nie następuje podniesienie kultury umysłowej i duchowej obywateli przechodzących przez wyższe szkoły, nie otrzymują oni żadnych kompetencji w wyniku zdobycia formalnego wykształcenia. Inkluzja okazuje się oszukaństwem, gdyż zamiast udostępnić kulturę szerokim masom, niszczy kulturę w imię dostępu. Społeczeństwo nie zostało uznane za godne udziału w sferze ducha, w świecie idei. Praktycy polityki inkluzji traktują przedmioty swoich zabiegów jak dzieci, jak jednostki niezdolne do poznania, twórczości myślenia. Samo żądanie takiej formy inkluzji nie zostało wniesione przez jakiś ruch społeczny, ale przez elity. One stworzyły ideologię, którą według administratorów wyznają masy.
Upadek standardów, kompetencji kulturowych ma według Furedi wpływ nie tylko na życie naukowe. Uczynienie z kultury rzeczy nieistotnej, z procesu edukacyjnego jedynie kształcenia wąsko specjalistycznego, zawodowego, w którym obniża się standardy, powoduje upadek obywatela. Etos filisterski unicestwia również etos demokratyczny. Mamy nową elitę, która pod płaszczykiem polityki inkluzji, utrzymuje społeczeństwo w stanie dzieciństwa, nie pozwalając tym samym na wytworzenie się kultury obywatelskiej, realizację ideałów demokratycznych. Polityka czasów filistrów chroni się pod językiem technicznym, zarządzającym, indywidualizującym problemy społeczne. Mikropolityka skrywa swoją istotę, staje się nieprzejrzysta, unika kontroli społecznej, tym samym reprodukując elitę panującą, prywatyzując problemy polityczne, redukując je do problemów terapeutycznych. Jednostka staje się winna swojej sytuacji egzystencjalnej. Czyniąc z demokracji oligarchię. Władzę technokratów, menadżerów, ukrytą za fasadą wyborów, pozornej debaty w stylu talkschow i gabinetów psychologicznych dostępnych dla wszystkich winnych. Refleksja starająca się ująć system w jego totalności stała się niemożliwa. Została uniemożliwiona przez system edukacyjny w pozornie demokratycznym wydaniu.
A to wszystko dzieje się przy milczącej aprobacie intelektualistów. Osób, które zawsze krytycznie podchodziły do rzeczywistości, starały się ją zmienić. Zresztą, stwierdza Autor, na wojnę idei już za późno. Za późno na czytanie i pisanie takich książek.
Wydaje się, i Autor jest tego niejako świadom, za późno na krytykę z pewnych pozycji, z fortec dawno zburzonych. Pisanie „prawda” wielką literą nie przywróci jej autorytetu i sensu. Idee by znowu mogły mieć wartość, by opowieść Furedi mogła być zaklinaniem przyszłości a nie pieśnią przeszłości muszą znaleźć odpowiednie środowisko i zmierzyć się z krytyką. Stoczyć bitwę na polu samej teorii, a tego Autor się nie podejmuje. Starając się czerpać blask z dogasającej gwiazdy – białego karła.
Podobny zarzut uniku można odnieść do krytyki selekcyjnej i reprodukującej porządek klasowy roli instytucji edukacyjnych, jak i samej arbitralności kulturowej. Dokonania teoretyczne krytyków edukacji wskazują, że kładzenie samego nacisku na ekonomiczne nierówności w dostępie nie wyczerpuje problemu. Mit równych szans nie uwzględnia specyfiki procesu edukacyjnego, który sam w sobie jest hierarchizujący i stanowi spektakularną formę marnowania czasu przez Panów, forma reprodukcji i produkcji wiedzy ugruntowana jest na wolności od pracy zarobkowej. Furedi tak samo jak „populistyczne elity” nie stara się rozpatrzyć do czego dostosowuje proces edukacyjny. Zakłada, że kultura ma wartość uniwersalna, że prawdy których naucza są obiektywne i mają charakter emancypacyjny. Nie jest to takie oczywiste.
Problematyczna wydaje się sama figura intelektualisty jako osoby przekraczającej partykularne interesy. Ma on występować w imieniu całego społeczeństwa, wartości jako takich. W tym przypadku wydaje się, że z intelektualistami pożegnaliśmy się już dawno. W chwili, gdy dobro wspólne uległo problematyzacji, ukazało swój polityczny charakter, jako właśnie legitymizacja interesu partykularnego. Również wielu aktywnych i szlachetnych intelektualistów po stronie lewicy musiałoby opuścić grono intelektualistów, w chwili gdy związali swoje działanie z ruchem robotniczym. A poza tym, może ten intelektualista nie jest znów taka szlachetna figura, tylko mały bądź większy tyran, który uważa, że wie jak ludzie powinni być, gdyż jako jedyny opuścił jaskinie?
Chociaż słuszną jest krytyka komercyjnej zmiany edukacyjnych, czy szerzej całej kultury, jej infantylizacja, pozorność wyzwolenia, spłycenia debaty publicznej, śmierć obywatela i klasycznej polityki, panowania przeciętności i banalizacja życia, zwrócenie uwagi, że wciąż elity rządzą pomimo antyelitarnej retoryki, że ludzie wciąż są przedmiotem administracyjnej kontroli, która zamiast się zmniejszać stale się zwiększa, to pomimo tych słusznych słów, jest to krytyka osoby zaklętej w solidnej kulturze mieszczańskiej. Tym samym nie jest zdolna wygenerować program realnych zmian, co najwyżej może się opowiadać za restauracją poprzedniego porządku. A tamten niewiele był lepszy od tego.
Frank Furedi, Gdzie się podziali wszyscy intelektualiści?, tłum. Katarzyna Makaruk, Warszawa, 2008.
Artykuł ukazał się tutaj
Chiny: Zakończył się strajk nauczycieli w Chengdu
Yak, Pią, 2009-11-13 20:29 Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Prawa pracownika | Protesty
Masowy strajk, w którym wzięło udział około tysiąca nauczycieli z prywatnych szkół podstawowych zakończył się w poniedziałek 9 listopada. Stało się tak z powodu interwencji rządu, który przejął zarządzanie jedną ze szkół.
Strajk rozpoczął się 5 listopada i cieszył się poparciem wielu uczniów i rodziców. Nauczyciele domagali się podwyżek oraz większych dodatków do pensji, poprawy warunków pracy i lepszego wyposażenia szkół. Choć nauczyciele wrócili już do pracy, nadal trwają negocjacje z właścicielami szkół, w których pośredniczy rząd.
Właściciele prywatnych szkół poinformowali nauczycieli, że ich telefony są monitorowane i jeśli nie powiedzą uczniom, że żądania nauczycieli zostały spełnione, zostaną zwolnieni. Według świadków, jednostki policji i prywatni ochroniarze zostali rozlokowani w pobliżu szkół, by upewnić się, że szkolne egzaminy przebiegną bez zakłóceń.
Ten strajk był pierwszym strajkiem nauczycielskim w Chinach od wielu lat i pierwszym, któremu poparcia udzielili uczniowie. Uczniowie wspierali nauczycieli przynosząc im wodę i psując głośniki, które nawoływały ich do powrotu do pracy. Niektórzy nauczyciele obawiali się powtórki Rewolucji kulturalnej, podczas której uczniowie szkół podstawowych i studenci mogli swobodnie buntować się przeciw nauczycielom i rodzicom. Jednak nie doszło do konfliktu, a nauczyciele zyskali sobie sympatię rodziców oferując, że w zamian za stracony czas nauki będą w późniejszym terminie dawać lekcje za darmo. Większość rodziców poparła strajk.
W oparciu o materiały opublikowane na libcom.org za ChinaStudyGroup.net
Grecja - fala okupacji liceów
Pięciolatek, Pią, 2009-11-06 20:49 Świat | Edukacja/Prawa dziecka
Konspiracja Komórek Ognia podała w oświadczeniu, że powodem do ataku na dom byłej greckiej minister edukacji (o którym pisaliśmy tutaj) było milczenie polityków i mediów o ogromnej fali okupacji szkół średnich jaka w ostatnich tygodniach ma miejsce w Grecji. Tylko w Salonikach okupowanych jest 35 szkół i nieznana ilość w całym kraju. Milczenie mediów pozwoliło władzom na represjonowanie uczniów na podstawie reakcyjnego prawa uchwalonego przez poprzedni socjalistyczny rząd (2000-2004).
Represjom już sprzeciwił się związek nauczycieli OLME. Nawet policjanci, którzy otrzymywali nakaz aresztowania uczniów uczestniczących w protestach publicznie odmawiali, twierdząc że zaogni to tylko sytuacje.
Próby represjonowania protestujących spowodowały kilkanaście kolejnych okupacji.
więcej libcom.org
Łódź: W obronie edukacji
Czytelnik CIA, Pią, 2009-11-06 09:52 Edukacja/Prawa dzieckaUczeń to nie towar! Szkoła to nie fabryka!
Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w demonstracji przeciwko komercjalizacji edukacji. Ostatnimi czasy obserwujemy coraz więcej niepokojących objawów takich jak ciągle rosnące koszty nauki, obniżanie wieku rozpoczęcia edukacji czy niekorzystne zmiany programowe. Wprowadzenie opłat za kolejne kierunki studiów znacząco ograniczy możliwości edukacji dla ludzi biedniejszych.
Nie pozwólmy na to! Pokażmy swój sprzeciw!
Łódź, 15.XI, pasaż Schillera, 12.00.
kontakt: omu.edukatorzy@gmail.com
Warszawa: Pikieta informacyjna przed międzynarodowym tygodniem akcji przeciwko komercjalizacji edukacji
H2, Czw, 2009-11-05 20:34 Kraj | Edukacja/Prawa dziecka
Dzisiaj o godź 17:00, przy stacji metra "Politechnika" miała miejsce akcja informacyjna przed zbliżającym się tygodniem akcji przeciwko komercjalizacji edukacji (9-18 XI 2009). Akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem wśród studentów Politechniki i pozostałych przechodniów. Rozdano kilkadziesiąt ulotek. Kilka osób zgłosiło chęć przyłączenia się do organizacji działań przeciwko prywatyzacji i komercjalizacji edukacji.
(kliknij "czytaj dalej" aby zobaczyć zdjęcia)
Nie dla krzyży w szkołach
XaViER, Śro, 2009-11-04 09:13 Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Klerykalizm
Krzyże w klasach szkolnych mogą być pogwałceniem wolności sumienia - orzekł wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. W sprawie dotyczącej krzyża w jednej ze szkół we Włoszech trybunał uznał, że znaku tego nie można traktować jako ponadreligijnego symbolu kultury europejskiej, bo jest on znakiem konkretnego Kościoła.
O usunięcie krzyży ze szkoły w której uczyli się jej dwaj synowie od 2002 roku walczyła przed włoskimi sądami Soila Lausi. Nie zyskała tam zrozumienia, więc odwołała się do trybunału w Strasburgu. Władze walczyły z próbą, jak twierdzi prawica i kler, "zamachu na cywilizację europejską" różnymi metodami. Sąd najwyższy na przykład orzekł, że krzyż to "nieodłączny element historii Włoch, symbol tolerancji, wolności religijnej oraz wartości konstytucyjnych". Zdesperowany rząd Berlusconiego odwoływał się nawet do traktatów laterańskich z czasów Mussoliniego i w 2007 r. wydał szkołom publicznym zalecenie, by nie ulegały rodzicom żądającym zdjęcia krzyży.
Austria: Trwają protesty studenckie i okupacje
Akai47, Sob, 2009-10-31 14:58 Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty
Największy od lat studencki protest w Austrii trwa już 12 dzień. Fala akcji zaczęła na wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych gdzie grupa 50 studentów i kilku profesorów zaczęła okupację auli, protestując przeciwko Procesowi Bolońskiemu. Akcje szybko rozszerzyły na cały kraj.
W środę 50 tys. ludzi demonstrowało w centrum Wiednia, paraliżując ruch uliczny. Kolejne demonstracje odbyła się także w czwartek i w piątek. Protesty też odbyły się w innych miastach - m.in w Grazu, Linzu i Salzburgu. Wszystkie główne austriackie uczelnie są okupowane.
Studenci protestują m.in przeciw płatnym studiom, egzaminom wstępnym oraz próbom ograniczenia liczby cudzoziemców na uczelniach.
Więcej: http://unsereuni.at
Międzynarodowy tydzień akcji przeciwko komercjalizacji edukacji
H2, Sob, 2009-10-31 11:44 Edukacja/Prawa dziecka
Po "Miedzynarodowym dniu akcji przeciwko komercjalizacji edukacji" (5/XI/2008) i "Globalnym tygodniu akcji na rzecz odzyskania edukacji" (20-29/4/2009) studenci i pracownicy z różnych krajów wyznaczyli kolejny miedzynarodowy tydzień akcji od 5 listopada (dzień "rozgrzewki" wspólnych akcji)+ 9-18 listopada 2009.
Dlaczego ten termin? W zeszłym roku 5 listopada ta sama grupa (http://emancipating-education-for-all.org) ustanowiła "Miedzynarodowy dzień przeciwko komercjalizacji edukacji". Aby nasze działania miały pewną ciągłość, ustaliliśmy na liście mailingowej , że 5 listopada powinno się zorganizować "dzień rozgrzewki". 17 listopada pzypada międzynarodowy dzień studenta. Grupy na Filipinach już planują protesty przeciwko komercjalizacji edukacji w tym kraju.
Austria, Chile, Ekwador: W obronie edukacji
Yak, Pią, 2009-10-30 08:12 Świat | Edukacja/Prawa dziecka | ProtestyPoczątek nowego roku szkolnego i akademickiego przynosi zaostrzenie walk o prawo do darmowej edukacji i godne warunki pracy dla nauczycieli. W Austrii i Ekwadorze studenci wyszli na ulice miast w obronie darmowych studiów, trwają też okupacje budynków akademickich. Chilijscy nauczyciele, walczący o zaległe wypłaty, starli się z policją w stolicy kraju.
Nauczyciele starli się z policją na ulicach stolicy Chile, Santiago. W demonstracjach wzięlo udział ponad 2000 osób, doszło do starć z policją, która użyła armatek wodnych i pałek do rozproszenia protestujących. Doszło przy tym do licznych aresztowań. W Chile trwa od kilku dni strajk generalny w oświacie.
Kolejny krok w stronę płatnych studiów
Pięciolatek, Pią, 2009-10-30 03:42 Kraj | Edukacja/Prawa dzieckaNa wczorajszym posiedzeniu gabinet Donalda Tuska przyjął nowelizacje ustawy o szkolnictwie wyższym, proponowane przez Barbarę Kudrycką. Ta tzw. reforma przewiduje odpłatność za drugi kierunek studiów, umożliwia wprowadzanie przedstawicieli biznesu do władz szkół wyższych, a także dokonuje segregacji na lepsze (lepiej finansowane) i gorsze (nie wiadomo jak finansowane) uczelnie. Przyjęcie przez rząd oznacza skierowanie nowelizacji na drogę parlamentarną. Jej dalsze losy zależeć będą kolejno od marszałka sejmu, posłów, marszałka senatu, senatorów i prezydenta. Więcej na temat przyjętego projektu można poczytać m.in. na stronie gdańskiego kolektywu okupe.






