Ekologia/Prawa zwierząt

Warszawa: Demonstracja ekologów

Ekologia/Prawa zwierząt

Przed Urzędem Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich, gdzie premier Donald Tusk spotka się z kanclerz Angelą Merkel, protestować dziś będą ekolodzy m.in. z Greenpeace i WWF.

Obrońcy przyrody będą się domagać od rządów Polski i Niemiec przyjęcia pakietu klimatyczno-energetycznego. Według nich, przyjęcie pakietu jest niezbędne do prowadzenia walki z globalnym ociepleniem. Protest potrwa od godz. 11 do 14.

Moskwa: Protest mieszkańców i anarchistów przeciw zakładowi przetwarzania śmieci

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Ruch anarchistyczny

Wczoraj wieczorem ok. 200 osób wzięło udział w akcji przeciw zakładowi przetwarzania odpadów w dzielnicy Jasenewo. Nastroje pośród protestujących były zróżnicowane: niektórzy byli bardziej radykalni, inni spokojni.

Ok. 30 osób blokowało ul. Paustowskiego w Jasenowo. Nic się nie wydarzyło, nie było żadnej interwencji policji. To był pierwszy protest mieszkańców dzielnic Jasenowo i Toplego Stanu przeciw trującemu zakładowi.

Wielka Brytania: Blokada lotniska Stansted

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Grupa ekologów zablokowała w nocy część londyńskiego lotniska Stansted. Protestowali w ten sposób przeciwko zanieczyszczaniu środowiska przez spaliny emitowane przez samoloty.

Jak podało BBC, zatrzymano trzech z około 50 aktywistów organizacji o nazwie Plane Stupid, którym udało się wejść na jeden z remontowanych obecnie pasów startowych. Akcja spowodowała opóźnienie startów kilkunastu rejsów.

Ekolodzy protestowali przeciwko emisji szkodliwych dla środowiska spalin, wydalanych przez samoloty odrzutowe, przyczyniających się do zwiększenia efektu cieplarnianego. Powodem protestu były też plany rozbudowy lotniska. Rozbudowa ma prowadzić do zwiększenia przepływu pasażerów z 25 milionów obecnie do 35 milionów rocznie w najbliższych latach. Policji udało się usunąć demonstrantów z pasa startowego - część z nich pozostawała jednak w poniedziałek rano na obrzeżach strefy bezpieczeństwa lotniska. Zatrzymano 57 osób. (PAP)

Wideo | Wideo 2

Dlaczego nie ma mowy o handlu emisjami radioaktywnymi?

Blog | Ekologia/Prawa zwierząt

Według Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS) polskie elektrownie i elektrociepłownie dostały zezwolenia na emisję 116 mln ton CO2 rocznie. Ogółem, polski rząd prosił o limit 285 milionów ton rocznie na potrzeby całej gospodarki, jednak przyznano jedynie 208 ton.

Jak wiadomo, polska energetyka jest w ogromnym stopniu uzależniona od węgla. Aż 91% energii elektrycznej wytwarzanej w Polsce pochodzi ze spalania węgla. We Francji, jedynie 5%. Francuska energetyka opiera się w 78% na energii atomowej (dane Eurostat).

Rząd domaga się tzw. klauzuli solidarnościowej, czyli tego, aby bogatsze państwa UE oddawały - do 2020 r. - część swoich praw do emisji CO2 krajom biedniejszym. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe i niczego nie zmienia na dłuższą metę. Z pewnością jednak rząd przedstawi to jako swój wielki sukces.

Inwestycje w odnawialne technologie nie cieszą się poparciem polityków, tak więc jedynym dostrzeganym przez rząd sposobem zmniejszenia emisji Co2 w Polsce jest kosztowny import energii elektrycznej, lub budowa elektrowni atomowych (jeszcze bardziej kosztowna).

Nasuwa się pewno pytanie: dlaczego szkodliwe emisje dwutlenku węgla do atmosfery są objęte limitami i handlem emisjami, a produkowanie nieporównanie bardziej toksycznych odpadów jądrowych, które pozostają niebezpieczne przez tysiąclecia – nie jest? Czy gdyby systemem kontroli emisji rządziła jakakolwiek logika, a nie interes najpotężniejszych państw w Unii, to nie Polska mogłaby sprzedawać nadwyżki niewyemitowanego zanieczyszczenia jądrowego dzięki temu, że nie ma na jej terytorium elektrowni atomowych?

Krytyka liberalnego podejścia do zmian klimatycznych

Ekologia/Prawa zwierząt | Publicystyka | Tacy są politycy

Wczoraj odbyła się demonstracja "Klimat - teraz" w Poznaniu, w trakcie której można było słyszeć i czytać opinie i stanowiska różnych grup pozarządowych, partyjnych i parapartyjnych - od Zielonych 2004 do Greenpeace. Tak jak na prawie wszystkich imprezach nazwanych "alterglobalistycznymi" przez media, przekaz nie mógł być dość precyzyjny w odniesieniu do konkretnych postulatów protestujących, ponieważ te postulaty były różne. Ale opinie Zielonych 2004 i Greenpeace zdominowały przekaz medialny, który trafił do publiczności. Także na demonstracji kolportowano w dużych ilościach specjalnie wydaną gazetę o nazwie "Wiadomości Klimatycznie".

Niektórzy anarchiści, m.in. ja osobiście, mają bardzo podobne podejście do rozwoju i użycia alternatywnych i odnawialnych źródeł energii, jak członkowie partii Zielonych 2004, jednak różnimy się bardzo co do metody wprowadzania tych zmian, oraz co do oceny działań polityków w tym kierunku.

W gazecie Zielonych można przeczytać, że nowa międzynarodowa dyplomacja jest potrzebna. Także możemy czytać o próbie przekonania Donalda Tuska, że energia odnawialna jest potrzebna, a nawet bardziej opłacalna i o tym, jak Barack Obama (widocznie lubiany przez wielu uczestników demonstracji) "zapowiada zielone odrodzenie gospodarcze USA".

Podejście i strategia Zielonych, naturalne dla partii, (szczególnie takich jak Zieloni 2004, którzy nie mają reprezentacji w polskim sejmie, ale mają związki z zielonymi politykami w innych krajach i instytucjach europejskich) jest przedstawianie się jako odpowiedzialnego i konstruktywnego partnera dla rządów i polityków, gotowego do współpracy i wsparcie tych, którzy chcą rozwiązać te problemy i wprowadzić proekologicznie zmiany.

Część problemu oczywiście polega na koncepcji, jak najlepiej wprowadzić zmiany - przez lobbowanie, czy przez akcje bezpośrednie i ewentualne zmiany całego systemu społecznego. Podejście takich grup, jak Zieloni jednak opiera się trochę na błędnym przekonaniu, że liberalni politycy nie są zależni od systemu, który osiąga zyski dzięki degradacji środowiska, czy mają bardzo dużo "dobrej woli" i wystarczy po prostu dać im więcej argumentów, które mają niby "przekazać" kapitalistom, aby przeforsować zmiany. Przewodniczący Szwed, który także jest ekonomistą, próbuje przekonać polityków skrajnie neoliberalnych, że proekologiczna polityka ma sens z punktu widzenia ekonomicznego.

Faktycznie, nawet krwawi kapitaliści z firmy Shell, znani z zabójstwa ludzi walczących z nieekologicznymi i bardzo szkodliwymi dla społeczeństwa praktykami tej firmy w Nigerii, znani z wielu projektów nieekologicznych realizowanych wbrew lokalnym społecznościom mogą uznać, że skoro faktem jest, że źródła energii nieodnawialnych kiedyś się wyczerpią, lepiej teraz inwestować w zieloną technologię. Firma już od lat chwali się swoim proekologicznym podejściem. Ale nawet gdyby takie firmy stały się całkowicie "proekologiczne", to tylko rozwiąże część problemu. Nadal pozostanie firma gotowa na wszystko w imieniu zysku.

Tak więc, żadne to dla nas zwycięstwo, jeśli rządy i firmy będą trochę bardziej proekologiczne - wszystkie inne problemy nadal pozostaną, niektórymi liberałowie nie martwią się w ogóle, a o innych myślą, że w końcu znikną dzięki lobbowaniu i zaangażowaniu w politykę. Oto właśnie esencja reformizmu - skoncentrować energię na reformie pojedynczych problemów poprzez system, który je wytwarza. Wszyscy zwolennicy reformizmu uważają, że takie podejście jest sensowne, bo jest "realnie do osiągnięcia".

Jednak doświadczenie pokazuje, jak wiele razy takie podejście po prostu utrwalało problemy. Ile razy było tak, że lobbując za zmianami w jednej dziedzinie, tworzy się problemy w innych, ponieważ nikt do dotarł do źródeł problemu.

Na przykład możemy zobaczyć co będzie się teraz działo z polityką energetyczną. Obecnie Greenpeace prowadzi kampanie przeciwko przemysłowi węglowemu na całym świecie. Organizacja ta chce zamknąć kopalnie. Uczestniczę od kilku tygodni w dyskusji z anarchistami z różnych krajów na ten temat i są bardzo ciekawe strony tej kampanii. Z jednej strony, niektóre grupy Greenpeace mówią o tym, co ma się stać z górnikami, jak tworzyć nowe miejsca pracy itd, a niektórzy całkiem ignorują problem, jakby nie istniał lub był drugorzędny wobec zagadnień ekologicznych. A z drugiej strony, niektórzy anarchiści może nawet zgadzają się z tym, ale widzą, że nadal jest problem fizycznego przetrwania w systemie przemysłowo-kapitalistycznym, gdzie ludzie są uzależnieni od najemnej pracy, choć ta praca sama w sobie może być szkodliwa dla społeczeństwa. Inni komentowali, że lobby atomowe zyska dzięki tej kampanii.

I to jest warte przemyślenia. Greenpeace jest przeciwne energii atomowej, ale najprawdopodobniej lobby atomowe może zakulisowo lobbować przeciw technologiom węglowym, aby zmusić rządy do przyjęcia energii atomowej. Mam takie poczucie, że jeśli pozwolimy rządom decydować, to pewnie pod pozorem "ustąpienia pod presją społeczeństwa" mogą uzasadnić wprowadzenie energii atomowej w Polsce. Takie manipulacje rządów zdarzają się dość często. Nie możemy mieć iluzji co do dobrej woli rządów. Dobrej woli nie mają. Działają w interesie najsilniejszych i najbogatszych i tylko ich.

Konkretny przykład iluzji kreowanej przez reformistyczne elity liberalne jest mitologia wokół Baracka Obamy. W czasie demonstracji w Poznaniu, dostałam gazetę od Zielonych chwalącą Obamę oraz spotkałam młodych Amerykanów, m.in z organizacji Greenpeace. Greenpeace to taka organizacja, która przyciąga wielu młodych ludzi, którzy chcą uczestniczyć w akcjach bezpośrednich, po tym jak dowidzieli się o takich akcjach w telewizji czy w gazetach. Po jakimś czasie działania w takich organizacji jak Greenpeace, niektórzy działacze zmieniają zdanie: niektórzy ostro się deradykalizują, a niektórzy dowiadują się o bardziej radykalnych grupach ekologicznych, których jest już sporo i przechodzą do nich. Więc postanowiłam trochę pogadać z tymi młodymi aktywistami, rozdając ulotki o radykalnej treści, krytykując rządy i kapitalizm, podając adresy do innych organizacji, np. do Rising Tide. To wtedy akurat spotkałam kilku ludzi z pro-Obamowskimi naklejkami.

Tłumaczyłam pokrótce jakie problemy są z Obamą. Pytałam ich czy nie denerwują się tym, że np. Obama próbował przedstawić się jako kandydat antywojenny, kiedy nawet podczas debat mówił, że chciał zintensyfikować operację w Afganistanie. I że sekretarz obrony Robert Gates pozostaje na miejscu, a Obama wyznaczył kilku ostrych i skorumpowanych neoliberałów. Młodzi Amerykanie, którzy prawdopodobnie jeszcze byli studentami, widocznie nie bardzo wiedzieli kim jest np. Lawrence Summers czy Robert Gates, nie bardzo rozumieli szczegóły, więc rekomendowałam miejsca gdzie mogli uzyskać informacje. Ale widać jak bardzo oni chcieli wierzyć w obietnice nowego prezydenta, ile nadziei mieli, że je spełni i przeprowadzi zmiany proekologiczne.

Młodym tłumaczyłam, że takie decyzje nawet nie leżą w kompetencjach prezydenta. Zmiany idą przez Kongres, a kongresmeni, przede wszystkim, są bogaci i stanowią władzę ustawodawczą ponieważ byli sponsorowani przez bogatych i działają w ich interesie. Lobby naftowe w Stanach od wielu lat kontroluje politykę Stanów w wielu aspektach i ludzie nie są w stanie tego zmienić. A jeśli próbują, to albo dlatego, że jest inne, potężne, konkurencyjne lobby, albo dlatego, że są idealistami. Ale idealiście nie przetrwają długo w Waszyngtonie. Jeśli przypadkiem staną się realnym zagrożeniem, będą "do likwidacji".

Może pomyślą o tych słowach a może nie. Jasne, że ludzie stawiają wszystkie nadzieje na puste obietnice polityków, bo od dawna większość społeczeństwa nie ma nadziei, że zmiany da się osiągnąć od dołu.

Co do Obamy, chyba kiedyś był idealistą i naprawdę wierzył, że świat da się zmienić, ale dawno temu postanowił działać nie tylko w ramach systemu, ale także zamknąć oczy na pewne rzeczy aby "coś osiągnąć". Wiem to, ponieważ pamiętam go z kilku spotkań dawno temu w moich czasach studenckich. Kiedyś sama myślałam, że praca w organizacji pozarządowej może mieć sens, więc pracowałam w jednej organizacji Ralpha Nadera. Dużo zobaczyłam o tym, co się dzieje wokół mnie i wraz z kilkoma innymi pracownikami zrezygnowaliśmy z pracy. (Inni anarchiści powiedzieli mi na to: a czego się spodziewałaś?) Nowi ludzie zostali zatrudnieni w tej organizacji, m.in. Obama.

Działałam wtedy w radykalnej grupie studenckiej. Pewnego dnia, dowiedzieliśmy się o małej korupcji na uniwersytecie związanej akurat z tą organizacją pozarządową. Uniwersytet oraz Nader chcieli od razu uniknąć skandalu, ale sam Nader nie chciał pojawić się przed radykalnymi studentami, więc wysłał Obamę, który pewnie miał nadzieję, że jako młody i sympatyczny liberał będzie bardziej przekonujący dla nas. Gadaliśmy i po czasie nawet byliśmy pewni, że Obama rozumiał, że coś jest nie tak, jednak po prostu mówił coś w rodzaju - OK, ale te pieniądze pójdą na dobry cel. To może być przekonujący argument dla ludzi, którzy nie pracowali kiedyś w tej organizacji pozarządowej i nie widzieli na własne oczy, jak są naprawdę wydawane te ogromne pieniądze. W końcu studenci postanowili wyrzucić Obamę ze spotkania.

I tak przepuszczam, że zaczęła się kariera Baracka Obamy, który kiedyś pewnie marzył o budowaniu "sprawiedliwości społecznej" poprzez oddolne działania. Przepuszczam, że widział siebie jako "pragmatyka", który dał się przekonać, że czasami warto dogadać się z bogatymi, z politykami itd. aby osiągnąć cel. Przepuszczam, że zrezygnował z wielu bardziej prospołecznych pozycji, aby być "do akceptowania" dla tych typów, przypuszczam, że zamknął oczy na wiele rzeczy, aby zachować pozycję lub uzyskać wsparcie i przypuszczam, że jest on obecnie dłużnikiem wielu bogatych i wielu polityków. On musiał ustawić się w centrum, aby dostać wybrany w wyborach. I cały czas może nawet próbuje przekonać sobie że nadal może coś zmienić. Patrząc na jego gabinet, mogę ocenić, że to będzie znowu to samo, a doszło do kolejnego oszustwa. (Osobiście nie miałam złudzeń, że będzie inaczej.)

Postawienie na zmiany poprzez system, to także realne zagrożenie dla tych młodych polityków, którzy chcą robić karierę. Prędzej system ich zmieni, niż oni będą w stanie zmienić system.

Jako anarchiści, uważamy, że jest wiele do zrobienia i wiele rzeczy, które ludzie mogą zrobić. W zasadzie, każdy z nas jako osoba indywidualna może coś zrobić aby mieszkać bardziej ekologiczne. Możemy zużywać mniej energii, możemy jeździć rowerem, czy komunikacją publiczną, możemy mniej konsumować niepotrzebnych rzeczy, robić recykling itd. W tym akurat zgadzamy się z innymi grupami proekologicznymi. Ale wiele więcej zmian jest potrzebnych, a tu raczej te organizacje liberalne uważają, że trzeba pracować w ramach systemu aby coś zmienić. My uważamy, że praca w ramach systemu to wielka ściema, która deradykalizuje ludzi i prowadzi donikąd. Zamiast pracy w ramach systemu, trzeba ten system zburzyć i zbudować coś zupełnie nowego w jego miejsce.

Wielka Brytania: Demonstracje przeciw zmianom klimatu

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Wczoraj i dziś w różnych miastach Wielkiej Brytanii odbyły się demonstracje przeciw zmianom klimatu. Największy był w Londynie gdzie kilkadziesiąt tys. osób wzięło udział w demonstracji pod Parlamentem. W Londynie także odbyła się masa krytyczna.

Klimat społeczno-polityczny musi się zmienić!

Ekologia/Prawa zwierząt | Publicystyka

Zmiana klimatu jest tylko jednym z wielu poważnych problemów, które nękają społeczeństwo. Nadmierna eksploatacja ekosystemu jest jednym z czynników, które powodują zmiany klimatyczne. Jest ona nieodłączną częścią ustroju społecznego, w którym żyjemy, gdzie nie liczy się dobro planety, ani ludzi żyjących na niej.

Kultura egoizmu jest przyczyną aspołecznego podejścia do problemu. Jednym z aspektów tego egoizmu jest nieustępliwe dążenie do zysku, przez które firmy zanieczyszczają i niszczą środowisko, lub odmawiają wzięcia odpowiedzialności za środowisko, byle tylko osiągnąć maksymalizację zysków. Ma to też swój przejaw w indywidualnych decyzjach i sposobach postępowania.

Sikorski: "Nie możemy być karani za to, że bóg obdarzył nas węglem"

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

- Na tym etapie polskie weto w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego jest wręcz prawdopodobne, dlatego czekamy na propozycje, które mogą nas od tego odwieść - ocenił w "Magazynie 24 godziny" Radosław Sikorski. Sikorski wrócił dziś z Berlina, gdzie spotkał się z szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem. Niemcy też nie chcą tego pakietu. Na negocjacje w tej sprawie we wtorek przyjeżdża do Warszawy niemal połowa niemieckiego rządu.

Murray Bookchin: Ekologia społeczna

Ekologia/Prawa zwierząt | Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Podejście do społeczeństwa oraz natury typowe dla ekologii społecznej może wydawać się bardziej wymagające intelektualnie, jednak unika ono uproszczeń dualizmu i wulgarnego redukcjonizmu. Próbuje ono pokazać, w jaki sposób natura powoli przekształca się w społeczeństwo, nie pomijając z jednej strony różnic między nimi obiema, a z drugiej, stopnia, do jakiego są związane ze sobą. Uspołecznienie dzieci w rodzinie jest nie mniej zakorzenione w biologii niż opieka nad osobami starszymi w domach starców. Tak samo nigdy nie przestaliśmy być ssakami, wciąż posiadającymi pierwotne naturalne potrzeby, jednak instytucjonalizujemy ich zaspokajanie w różnych formach związków społecznych. Dlatego to, co społeczne i to, co naturalne, stale wzajemnie się przenika w najzwyczajniejszej codziennej działalności, nie tracąc swojej wyjątkowości w procesie wzajemnego oddziaływania.

Ekologia społeczna stawia pytania, które mają dalekosiężne znaczenie pod względem wzajemnego oddziaływania społeczeństwa i natury oraz wiążących się z tym problemów. W jaki sposób pojawiła się, na pierwszy rzut oka destrukcyjna, relacja między ludzkością a naturą? Jakie formy instytucjonalne i ideologie spowodowały ten konflikt? Czy był on rzeczywiście nieunikniony, jeśli chodzi o ludzkie potrzeby i technologię? I czy może być w przyszłości rozwiązany w ekologicznie zorientowanym społeczeństwie?

Elektrownia w Koninie wystąpi o odszkodowanie od ekologów

Ekologia/Prawa zwierząt

Elektrownia w Koninie wystąpi o odszkodowanie od ekologów, którzy wtargnęli na jej teren i przez ponad 52 godziny protestowali na kominie m.in. przeciwko wykorzystywaniu węgla jako głównego paliwa do produkcji energii. Ekolodzy zostaną też obciążeni kosztami związanymi z karetką pogotowia, która dyżurowała pod kominem przez ponad 52 godziny oraz kosztami dodatkowego w tym czasie nadzoru służb technicznych.

Jedenastu ekologów, którzy weszli na komin, ma już policyjne zarzuty wtargnięcia na cudzy teren, bez zgody jego właściciela. Grozi im kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Podobne zarzuty przedstawiono wcześniej 19 ekologom Greenpeace, którzy 24 listopada wtargnęli na teren należącej do Kopalni Węgla Brunatnego Konin w Kleczewie odkrywki węgla Jóźwin II B. W tym przypadku kopalnia będzie się domagać 350 tys. zł odszkodowania za dwugodzinne wstrzymanie produkcji.

Rowery dla klimatu

Ekologia/Prawa zwierząt

W najbliższą sobotę, 6 grudnia przy ul. Św. Marcina przed Zamkiem rozpocznie się wielki przejazd rowerowy przez Poznań z okazji Konferencji Klimatycznej ONZ.

Data wydarzenia nie jest przypadkowa, gdyż to właśnie w sobotę 6 grudnia przypada Światowy Dzień Akcji na rzecz Klimatu. Akcja w głównej mierze ma zwrócić uwagę mediów i opinii publicznej na potrzebę ochrony klimatu. A przy okazji promować ruch rowerowy jako formę transportu, której rozwój może istotnie przyczynić się do ograniczenia problemów będących przedmiotem Konferencji Klimatycznej.

Przejazd ma również na celu ukazanie problemów, z którymi zmagają się rowerzyści w Poznaniu i innych polskich miastach. Wciąż brakuje dobrej jakości dróg rowerowych (czyli asfaltowych, a nie z kostki), pasów pod prąd w ulicach jednokierunkowych i stref uspokojonego ruchu. W Europie Zachodniej takie udogodnienia są tymczasem czymś oczywistym.

Niestety, w projekcie budżetu Poznania na 2009 r. przewidziano na budowę dróg rowerowych jedynie 1 mln zł, podczas gdy np. w Gdańsku 7 mln zł, a w znacznie mniejszym Toruniu 1,6 mln zł.

Konferencja klimatyczna: KE organizuje happening podczas gdy Unia wycofuje się z pakietu klimatycznego

Kraj | Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Tacy są politycy

Dwie topniejące w różnym czasie bryły lodowe to wystawa zorganizowana przez Komisję Europejską przed jednym z poznańskich centrów handlowych. Topniejące bryły w symboliczny sposób obrazują konsekwencje zmian klimatu, m.in. zanikające pokrywy lodowe i podnoszący się poziom wód w morzach i oceanach. Pierwsza z nich, z logo UE, topnieje znacznie wolniej i symbolizuje sytuację, w której uwzględnione zostały propozycje UE dotyczące ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i oszczędnego gospodarowania energią.

Tymczasem Unia Europejska powoli wycofuje się z planów ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Unia także opóźniła daty związane z wprowadzeniem limitów na emisję CO2 z samochodów.

USA: Wojsko eksperymentuje na zwierzętach

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Militaryzm | Technika

W momencie kiedy to czytasz, do zwierząt strzela się z karabinów, zwierzęta są podpalane, wystawiane na działanie toksycznych substancji, ucina się im kończyny - aby nauczyć żołnierzy radzenia sobie z wyżej wymienionymi uszkodzeniami ciała. Organizacja PCRM odkryła, że Departament Obrony USA torturuje małpy, świnie i gęsi. Szkoda, że w swoim apelu, mimo sprzeciwu wobec testów na zwierzętach, PCRM nadal popierają zbrodniczą organizację rządową - wojsko.

więcej (po polsku i angielsku)
more (polish and english)
http://lifevegwait.blogspot.com/2008/12/en-your-action-is-needed-militar...

USA: Okupacja biura NGO

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Aktywiści klimatyczni okupowali dziś w Waszyngtonie biuro NGO "Environmental Defense" (Obrona Środowiska). Akcję zorganizowała Dr Rachel Stolker, córka jednego z założycieli organizacji. Organizacja ta obecnie popiera wykupienie lub zamianę "kredytów emisyjnych". Aktywiści krytykowali "rynkowe podejście" do problemów klimatycznych.

Protestujący byli z różnych grup, m.in. Rising Tide oraz Global Justice Ecology Project. Protestowali przeciwko polityce NGO także dlatego, że organizacja ta blisko współpracuje z korporacjami tak jak Shell, BP, DuPont i Dow.

Organizacja Environmental Defense dostała nagrodę od aktywistów - "Corporate Greenwash Award ". Termin "greenwashing" oznacza np. niesłuszne reklamowanie się jako ‘eko-friendly', kiedy korporacja w rzeczywistości działa na szkodę środowiska. Dotyczy to też pseudo eko-kampanii, które mają na celu zwiększenie zysków.

UE wycofuje się powoli z pakietu klimatycznego

Ekologia/Prawa zwierząt

Unia Europejska powoli wycofuje się z planów ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Jak podaje "the Financial Times", kierowana przez Niemcy koalicja państw UE chce przyznać wielkim europejskim koncernom darmowe kwoty emisyjne, by zapewnić im "konkurencyjność".

Głównym pretekstem "rozwadniania" pakietu klimatycznego jest recesja.

Kanał XML