Kraj

Bielsko-Biała: Kontrola PIP potwierdziła łamanie prawa w szpitalu

Kraj | Prawa pracownika

W Specjalistycznym Psychiatrycznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej kontrola Państwowej Inspekcji Pracy potwierdziła stosowanie wobec pracowników mobbingu, łamanie prawa do równego wynagradzania oraz zwolnienie pracownika przebywającego na zwolnieniu lekarskim. Ten ostatni przypadek bada również sąd.

Niemal w tym samym czasie Rada Społeczna szpitala wnioskowała do starosty o nagrodę dla dyrektora placówki, a starosta Andrzej Płonka wniosek podpisał. Wczoraj miał się sprawie przyglądać, bo szpital podlega starostwu powiatowemu. Pokontrolne protokoły wciąż jednak do niego nie dotarły. Postanowił więc, że decyzję podejmie po 12 lipca, gdy z urlopu wróci dyrektor szpitala.

Powodem kontroli w bielskim "psychiatryku" było zawiadomienie Okręgowej Inspekcji Pracy przez szpitalny Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza o naruszeniu przez pracodawcę praw pracowniczych oraz kilka pisemnych skarg zatrudnionych tam osób. Kontrolerzy nie mieli łatwego zadania, bo pracodawca nie wyraził zgody na przeprowadzenie wśród pracowników anonimowej ankiety.

Nie będzie obchodów "Marszu na Myślenice"

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

W tym roku członkowie stowarzyszenie Obozu Narodowo Radykalnego nie będą obchodzić 74 rocznicy "Marszu na Myślenice"
- Oświadczam iż w tym roku, czyli 2010 ONR BM nie będzie obchodził rocznicy tzw. "Marszu na Myślenice". Jeśli ktokolwiek zgłosi zgromadzenie publiczne w którym będą brały udział osoby uważające się za ONR BM, nie będą one członkami stowarzyszenia – pisze do nas Wojciech Mazurkiewicz, przedstawiciel prawny stowarzyszenia zwykłego ONR Brygada Małopolska.

Członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego przyjeżdżają do Myślenic od kilku lat, aby uczcić obchody tzw. "Marszu na Myślenice" zorganizowanego przez działacza Stronnictwa Narodowego Adama Doboszyńskiego, który w czerwcu 1936 roku oskarżył władze miejskie o korupcję i faworyzowanie kupców żydowskich. Wraz ze swoimi ludźmi na kilka godzin zajął miasto, splądrował żydowskie sklepy i próbował podpalić synagogę. Na Rynku spłonęła też część mienia żydowskiego. Wydarzenia z czerwca 1936 roku były największymi zamieszkami antyżydowskimi zorganizowanymi przed wojną.

Od kilku lat w czerwcu członkowie ONR obchodzili kolejne rocznice "Marszu" w Myślenicach. Obchody polegały na przejściu z dworca PKS na plac Rynku (pod figurę św. Floriana lub Pomnik Niepodległości) oraz przypomnieniu wydarzeń sprzed lat. W tym roku przypada 74 rocznica tego wydarzenia. Członkowie ONR byli w Myślenicach 4 razy.

http://www.miasto-info.pl/

Video z demonstracji w roku 2005

Warszawa: Przegrana w sądzie reprywatyzowanych lokatorów

Kraj | Lokatorzy

Lokator z Nowego Światu przegrał przed sądem sprawę mieszkańców zreprywatyzowanych budynków, ale nie zamierza się poddawać. I tworzy front w obronie lokatorów.

Oskar Hejka z Nowego Światu wytoczył proces, gdyż chciał w imieniu matki udowodnić, że lokatorzy oddawani przez gminę w prywatne ręce razem z domami są traktowani niezgodnie z konstytucją. Z dnia na dzień tracą możliwość płacenia niskiego czynszu, nie mogą wykupić mieszkań na własność, a także nie mają pewności, że zachowają prawo najmu mieszkania. Lokator liczył na to, że sąd zada w tej kwestii pytanie Trybunałowi Konstytucyjnemu. Nie udało się ani w pierwszej instancji, o czym pisaliśmy kilka miesięcy temu, ani w drugiej. Wczoraj apelacja Oskara Hejki została prawomocnie oddalona, z powodów formalnych. Nie oznacza to jednak końca sprawy.

- Sąd okręgowy nie będzie zajmował się kwestią sprawiedliwości czy niesprawiedliwości - mówił sędzia i pochwalił Oskara Hejkę: - Można chylić czoła nad olbrzymią pracą pełnomocnika. Część swoich wywodów mógłby przenieść do wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego jako obywatel.

Wyroki dla policjantów za brutalne pobicie

Kraj

W sądzie II instancji zapadł prawomocny wyrok w sprawie brutalnego pobicia na komisariacie.

Historia zaczęła się, gdy do jednej z restauracji w Nysie, zawitał policjant i po spożyciu alkoholu chciał włączyć się do gry w bilard. Grający go jednak nie dopuścił, po czym zirytowany funkcjonariusz zadzwonił do swoich kolegów. Po chwili na miejsce przybyły trzy radiowozy i zabrały dwóch mężczyzn na komisariat. Tam jednego z nich przykuto do kaloryfera i przez godzinę uderzano w grzejnik jego głową. Pozostali policjanci zachęcali kolegów do dalszej "zabawy", policjant dyżurny, mimo wrzasków ofiary, nawet nie sprawdził co się dzieje.

Po wszystkim mężczyzna udał się od prokuratury, która wszczęła śledztwo. Sąd I instancji skazał bijących na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć, pozostali dostali mniejsze wyroki. Oprawcy nie dali za wygraną, twierdząc, że mężczyzna mógł zostać pobity w szpitalu (!). Sąd II instancji podtrzymał jednak decyzję, co oznacza dla stróżów prawa pożegnanie z dotychczasową pracą.

Za: GazWyb

Warszawa: Atak policji na Bike Punk Fest

Kraj | Represje

W nocy z soboty na niedzielę (26/27.06.2010) policja brutalnie wtargnęła na imprezę rowerową Bike Punk Fest. Policjanci bez ostrzeżenia wyjęli broń, używali przemocy, jeden z nich celował z pistoletu do ludzi. Interwencja ta budzi wiele kontrowersji ponieważ sytuacja z pewnością nie wymagała takich środków.

Wydarzenie miało miejsce na warszawskim skłocie Elba, podczas piątej edycji corocznego festiwalu rowerowego Bike Punk Fest. Około godziny 4 nad ranem przez otwartą bramę wjechał radiowóz policyjny, naruszając tym samym mir domowy na prywatnym terenie. Na terenie znajdowało się kilkudziesięciu uczestników imprezy. Policjanci wbiegając w tłum wprowadzili zamieszanie, co spowodowało przepychankę.

Funkcjonariusze używali przemocy, kopali ludzi, używali gazu łzawiącego, jeden z nich wyjął pistolet i wygrażał mierząc nim w ludzi. W tym czasie przyjechały kolejne radiowozy, policjanci włamywali się na teren przeskakując przez zamkniętą już bramę. Liczni już, agresywni funkcjonariusze nie zgodzili się podać swoich numerów służbowych, powodu interwencji, ani nie chcieli opuścić terenu. Po pertraktacjach policja opuściła teren i odjechała. Uczestnicy zajścia napisali skargi na działania policji, żądając wyjaśnienia sytuacji.

Szantaż francuskiej firmy fonograficznej Hapro Media wobec internautów

Kraj | Kultura | Represje | Technika

Oddział francuskiej firmy fonograficznej śle do użytkowników portali typu chomikuj.pl i wrzuta.pl maile z ultimatum, które można streścić tak: odszkodowanie albo prokuratura. Internauci na maile często odpowiadają i wybierają ugodę. Skąd firma ma adresy internautów? Od samych administratorów.

"Zostało już przygotowane zawiadomienie do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa z wnioskiem o zabezpieczenie i pozew cywilny o wydanie nakazu zapłaty. Skierowanie sprawy na drogę urzędową narazi Ciebie na poniesienie kosztów postępowań oraz odpowiedzialność karną. Jesteśmy jednak gotowi do polubownego załatwienia sporu. Brak reakcji w terminie do 3 dni będzie skutkował wystąpieniem przeciwko Tobie na drogę urzędową. - maila takiej treści dostał 26-letni Jakub. W jego przypadku chodziło o udostępnienie za pośrednictwem chomikuj.pl albumu Katie Meluy. Firma szkodę wyceniła na ponad 1000 zł.

Tychy: 39,4 mln zł dla Fiata z budżetu

Kraj | Gospodarka

Fiat panda odjeżdża z fabryki w Tychach. W zamian zakład ma produkować nową Lancię Ypsilon. Korporacja chce "wyciągnąć" z pieniędzy podatników 39,4 mln zł. Dodatkowo będzie nadal korzystać ze zwolnienia z podatku CIT.

W TVP zwolnienia grupowe. Kierownictwo i administracja nietykalna

Kraj | Prawa pracownika | Zwolnienia

Zarząd TVP szuka oszczędności. W tym celu planuje najłatwiejsze rozwiązanie: zwolnienia grupowe, które mają dotknąć głównie pracowników twórczych: dziennikarzy, operatorów i montażystów. Żadnych redukcji nie będzie na stanowiskach dyrektorskich. Minimalne - na kierowniczych i w administracji.

Jeśli plan zarządu wejdzie w życie, to z telewizji będzie musiało odejść: - 145 dziennikarzy (30 proc. z 483 dziś zatrudnionych ); - 83 operatorów kamer i obrazu (55 proc. ze 151); - 65 montażystów (38 proc. ze 169). Największe cięcia mają dotknąć operatorów kamer Agencji Produkcji Telewizyjnej, w której powstają wszystkie telewizyjne produkcje. Zwolnienia mają przynieść 32 mln zł oszczędności.

Co z grubymi rybami (dyrektorami oraz kierownictwem), które kosztują TVP ponad 150 mln zł? W prawie całości zachowają posady. Pracę straci jedynie 14 na 560 zatrudnionych na tych stanowiskach. W administracji pracę straci zaledwie 8 proc. (38 osób na 435 zatrudnionych). Od lat każda nowa władza zwalnia "nie swoich", by zrobić miejsca "swoim". Przychodzą nowi szefowie anten, kierownicy programów, dziennikarze. Dostają etaty, wysokie pensje i gwarancje niezłych odpraw w razie zwolnienia.

Grafitti “Wolność dla Gazy” w Getcie Warszawskim

Kraj | Antyfaszyzm | Protesty

28 czerwca b.r. polscy i izraelscy aktywiści spotkali się w ruinach starego Getta Warszawskiego. Aktywiści napisali sprayem na murze w języku hebrajskim „Wyzwolić wszystkie getta” oraz „Wolna Gaza i Palestyna” w języku angielskim. Napis został umieszczony na ścianie zrujnowanej kamienicy znajdującej się naprzeciwko pozostałości po murze granicznym, oddzielającym ulice Warszawy od getta zbudowanego dla ludności żydowskiej w 1940 roku. Na szczycie muru zawieszono palestyńskie flagi.

Była to pierwsza tego rodzaju akcja przeprowadzona na terenie byłego Getta Warszawskiego.

Jak mówi Yonatan Shapira, były kapitan izraelskich sił powietrznych, refusnik, odmawiający służby wojskowej, działacz na rzecz kampanii BDS (Bojkotu, Wycofania Inwestycji oraz Sankcji w stosunku do państwa Izrael)

„Większość mojej rodziny pochodzi z Polski, wielu jej członków zostało zamordowanych w obozach zagłady w trakcie Holocaustu. Kiedy spacerowałem miedzy ruinami Getta Warszawskiego nie mogłem przestać myśleć o mieszkańcach Strefy Gazy, o ponad 1,5 milionowej społeczności która nie tylko pozostaje zamknięta w największym więzieniu świata, ale również jest systematycznie bombardowana przez samoloty bezzałogowe i śmigłowce pilotowane przez ludzi, pod dowództwem których służyłem, zanim odmówiłem służby wojskowej w 2003 roku.

Myślę również o delegacjach młodych Izraelczyków, którzy przyjeżdżają do Polski, aby poznać historię naszego narodu, poddawanych nieustającemu procesowi militarystycznego i nacjonalistycznego prania mózgu. Może kiedy zobaczą to, co dziś napisaliśmy na murze, zdadzą sobie sprawę z tego, że opresja pozostaje opresją, okupacja — okupacją, a zbrodnie przeciwko ludzkości nadal są zbrodniami przeciwko ludzkości niezależnie od tego, czy zostały popełnione tutaj w Warszawie, czy w Strefie Gazy”.

Zmiana przepisów dotyczących złego traktowania zwierząt?

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt walczą o zmianę przepisów. Chcą, by osobom, które znęcają się nad zwierzętami, trudniej było uniknąć surowej kary. Do więzienia będzie można trafić np. za zostawienie psa w zamkniętym, rozgrzanym słońcem aucie. Co prawda, obowiązujące dziś prawo zabrania znęcania się nad zwierzętami. W praktyce jednak prokurator musi udowodnić sprawcy, że chciał i planował skrzywdzenie zwierzęcia.

Nowelizacja zamiast o znęcaniu się mówi o niehumanitarnym traktowaniu. Nieważne: umyślnym czy nie. A to oznacza, że zagrożone karą więzienia będzie np. zostawienie psa w upalny dzień w aucie lub zamęczenie czy zagłodzenie na śmierć zwierzęcia pociągowego.

POLSKA KRAJEM RASIZMU? - 1 lipca w Warszawie

Kraj | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Po takim tytułem, 1 lipca w Warszawie odbędą się trzy wydarzenia związane z sytuacją imigrantów w Polsce. Konferencja prasowa, pikieta solidarnościowa i panel dyskusyjny.

"Sytuacja prawna świadków morderstwa Maxwella Itoyi. Problemy cudzoziemców przebywających w Polsce” to tytuł konferencji prasowej jaka odbędzie się w najbliższy czwartek 1 lipca o g. 12:00 w klubo-kawiarni „Chłodna 25” przy ul. Chłodnej 25.

O godzinie 16:00 pikieta solidarnościowa z zatrzymanym Agu Chidim, jednym ze świadków policyjnego morderstwa Maxwella Itoyi 23 maja na warszawskiej Pradze. Spotykamy się przed budynkiem Prokuratury Generalnej w Warszawie przy ul. Barskiej 28/30. Celem pikiety jest wymuszenie zmiany zachowania policji wobec Agu Chidiego i innych imigrantów.

Bolesławiec: Prywatyzacja fabryki ceramicznej

Kraj | Gospodarka

Największa fabryka ceramiczna w Bolesławcu ma po raz 8 zostać wystawiona na sprzedaż. Poprzednich 7 prób prywatyzacji nie powiodło się. Prywatyzacji boją się pracownicy fabryki, którzy złożyli Skarbowi Państwa propozycje wykupu fabryki, jednak potrzebują około 3 lat aby zebrać potrzebna kwotę.

Negocjacje w tej sprawie ze Skarbem Państwa jednak nie powiodły się, władze za wszelką cenę chcą jak najprędzej pozbyć się zakładu bez względu na los pracowników.

Policjant po jednym dniu pracy może mieć pieniądze do końca życia

Kraj

Wystarczy nadciśnienie, by mundurowy dostawał tysiąc złotych miesięcznie do końca życia. A dorabiać może do woli. Absurdalne przepisy powodują, że policjant, strażak i pogranicznik mogą przepracować jeden dzień, by mieć rentę do końca życia - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Gazeta zauważa, że wykaz chorób i schorzeń uprawniających mundurowych do renty różni się drastycznie od tych obowiązujących innych Polaków. Inni nie mają szans na świadczenia chociażby w przypadku nadciśnienia czy wrzodów. Nic więc dziwnego, że policjanci czy strażnicy graniczni uciekają na renty po kilku latach służby. Zgodnie z przepisami nie ważne jest bowiem ile czasu przepracował mundurowy, renta i tak mu się należy.Wielu byłych funkcjonariuszy traktuje rentę wręcz jako dodatkowy dochód, a zarabia w normalnej pracy lub otwiera własną firmę. Bo podjęcie pracy obniża mundurową rentę maksymalnie o 25 proc.

Jeśli więc policjant przechodzi na rentę w wieku 20 lat, to do końca życia otrzyma z budżetu ponad 600 tys. zł. Statystycznie żyje jeszcze 52 lata, a miesięczne świadczenie to ok. tysiąca złotych. Jeśli na rentę przejdzie 40-latek, to otrzyma prawie 400 tys. zł

Rząd chce usunąć związkowców ze spółek

Kraj | Prawa pracownika | Tacy są politycy

Rada Gospodarcza Jana K. Bieleckiego zażądała usunięcia związkowców z zarządów i rad nadzorczych przedsiębiorstw. Dziennik Gazeta Prawna podaje za anonimowym komentatorem, że "Mają opinię hamulcowych. Nie znają się na ekonomii. To talibowie, nieprzemakalni na argumenty".

Decyzja o odsunięciu przedstawicieli pracowników od władzy jest elementem nowej strategii zarządzania w spółkach Skarbu Państwa, która wejdzie w życie w przyszłym roku. Jest ona zgodna z wytycznymi Unii Europejskiej, która nie wymaga obecności przedstawicieli załogi we władzach spółki. NSZZ „Solidarność” nazwało nową strategię "pomysłem godnym barbarzyńców gospodarczych".

Za: dziennik.pl

Bielsko-Biała: Mobbing i nierówne trakowanie pracowników w szpitalu psychiatrycznym

Kraj | Prawa pracownika

Podejrzenie o mobbing, złamane prawo do równego wynagradzania pracowników, nie przestrzeganie Regulaminu Wynagradzania - 16 kwietia br. Inicjatywa Pracownicza przy Szpitalu Psychiatrycznym w Bielsku-Białej skierowała zawiadomienie do Okręgowej Inspekcji Pracy w związku z naruszenie przez pracodawce ww. praw pracowniczych.

Nierówne traktowanie pracowników

Otrzymany raport PIP w sprawie złamania prawa pracowników do równego wynagradzania i naruszenie obowiązującego Regulaminu Wynagradzania, stwierdza m.in.: “że grupa 31 pracowników spośród 115 pracowników zatrudnionych w SPZOZ w Bielsku-Białej posiada miesięczne stawki wynagrodzenia zasadniczego wyższe od miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego przewidzianych w Regulaminie Wynagradzania Specjalistycznego Psychiatrycznego Zespołu opieki Zdrowotnej w Bielsku-Białej z dnia 25.09.2008 r., uzgodnionego ze związkami zawodowymi w dniu 10.10.2008 r., co jest niezgodne z zakładowym źródłem prawa pracyjakim jest Regulamin Wynagradzania. Dlatego wystapiłem [Inpektor Pracy] z wnioskiem do pracodawcy o bezwzględne przestrzeganie przepisów obowiazującego w zakładzie Regulaminu Wynagradzania w stosunku do wszystkich pracownikózatrudnionych w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Bielsku-Białej. Stwierdziłem natomiast, biorąc pod uwagę powyższe ustalenia dotyczące wyższych wynagrodzeń dla pewnej grupy pracowników, że łamane jest prawo do równego wynagradzania. Dlatego skierowałem do pracodawcy wniosek o równe traktowanie pracowników w zatrudnieniu, w szczególności przestrzeganie zasady, że pracownicy mają prawo do jednakowego wynagradzania za jednakowa pracę o jednakowej wartości”

Kanał XML