Kraj
Opolskie: Pani Janina zachęca do protestów przeciw GMO i energetyce jądrowej
wiatrak, Pon, 2013-02-25 17:46 Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty | Represje Mieszkanka województwa opolskiego w dość nietypowy sposób protestuje przeciwko promocji GMO i energetyki jądrowej w Polsce.
Sprawą zainteresowała się nawet lokalna policja. Oto co na to pani Janina:
Od kiedy dowiedziałam się o ogromie zagrożenia związanego z modyfikowaną genetycznie żywnością,która tak, jak awarie w elektrowniach jądrowych powoduje pustkę śmierci, postanowiłam zaalarmować społeczeństwo i powiesić na ścianie mojego domu baner z napisem: GMO ATOM-pustka śmierci.
Bielsko-Biała: Batalia z opornym pracodawcą
Hiszpan, Nie, 2013-02-24 23:02 Kraj | Prawa pracownikaO przestrzeganie zasad BHP, równe traktowanie i „warunki szczególne pracy”
Od ponad roku w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Bielsku-Białej trwa batalia o przyznanie warunków szczególnych pracy grupie zawodowej „sanitariuszy i salowych” oraz przestrzegania zasad BHP przez pracodawcę.
Końcem maja 2012 r., Państwowa Inspekcja Pracy nakazała umieszczenie osób, które złożyły skargę, w ewidencji pracowników wykonujących pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Pracodawca wypełnił nakazy, jednak tylko względem tych osób, które imiennie złożyły skargę do PIP. Równocześnie nie uznał warunków szczególnych pracy pozostałym pracownikom z tej grupy zawodowej. Zdaniem związkowców, jest to kolejny rażący przykład „nierównego traktowania pracowników”przez Dyrektora – Józefa Kulińskiego. Początkiem stycznia do PIP trafiła kolejna skarga złożona przez KZ OZZ IP w sprawie „nierównego traktowania pracowników na tym samym stanowisku, wykonujących tę samą pracę i posiadających ten sam zakres obowiązków”, dodatkowo pozostali pokrzywdzeni pracownicy wspólnie z organizacją związkową zawiadomili, o złamaniu przez pracodawcę Prawa Pracy i nie uznawanie „warunków szczególnych pracy”. Obecnie trwają czynności kontrolne. W związku z „recydywą” pracodawcy, pracownicy oczekują szybkiego załatwienia sprawy.
Lista naukowców - stronników faszyzmu
Czytelnik CIA, Nie, 2013-02-24 17:11 Kraj | Blog | Rasizm/NacjonalizmPo nie dopuszczeniu liderów Ruchu Narodowego do przestrzeni uniwersyteckiej na której chcieli prowadzić natrętną nawet jak na samych siebie agitację polityczną część prawicowych pracowników naukowych wystosowała list otwarty w obronie faszystów.
20 lutego br. na Uniwersytecie Warszawskim miała odbyć się debata, zorganizowana przez Niezależne Zrzeszenie Studentów tej uczelni. Tematem debaty miała być idea narodowa i nowy ruch społeczny, powstały w zeszłym roku - Ruch Narodowy.
Pisanie czegoś takiego jest co najmniej farsą gdyż panelistami byli wyłącznie ultranacjonalistyczni aktywiści, a nie osoby zajmujące się ideą narodową, ruchami społecznymi czy Ruchem Narodowym z punktu widzenia naukowego.
Informacja o planowanym spotkaniu wywołała nagonkę środowisk lewicowych, która doprowadziła do jego odwołania przez władze uczelni.
Nie była to nagonka tylko sprzeciw wobec próby jawnego promowania ideologii nacjonalistycznej, która jest ciemną kartą historii Polski. Przeciwko były nie tylko środowiska lewicowe, ale również żydowskie oraz część środowisk prawicowych.
Uważamy, że zaistniała sytuacja jest skandaliczna i stawia pod znakiem zapytania swobodę dyskusji akademickiej na UW. Wyrażamy swoje poparcie dla działań Niezależnego Zrzeszenia Studentów tej uczelni, odważnie podejmującego tematy nurtujące polskie społeczeństwo, a zwłaszcza młode pokolenie.
Oczywiście, NSZ odnosi się do tematyki nurtującej młode pokolenie. Liderzy organizacji znani są z ulicznych akcji homofobicznych oraz promowania umów śmieciowych na łamach mediów. Pod tym względem trzeba przyznać - zajmują się tematami nurtującymi młode pokolenie.
Tradycja polskiego ruchu narodowego, jak i próby jej współczesnych interpretacji, ma takie samo prawo być przedmiotem rozważań akademickich i debaty społecznej jak tradycje socjalistyczna, ludowa, konserwatywna czy liberalna. Wszystkie one są częścią naszej historii i rzeczywistości politycznej.
Ciekawe, że za autorytety w dziedzinie wiedzy na temat tradycji polskiego ruchu narodowego pracownicy naukowi uważają studenta politologii, który dość długo robi licencjat oraz ochroniarza z Lublina, który bywał wyrzucany ze szkół za kiepskie wyniki w nauce.
Odwołanie debaty poświęconej Ruchowi Narodowemu jest skandaliczne również w kontekście niczym nieskrępowanej ekspansji skrajnej lewicy w polskim życiu akademickim, jaką od lat możemy obserwować. Domagamy się prawa do wolnego dyskutowania nad ideami politycznymi na polskich uczelniach.
Biorąc pod uwagę ten fragment można wysnuć wniosek jakoby UW skrajną lewicą stało.
Wśród podpisanych znajduje się wielu kontrowersyjnych działaczy skrajnej prawicy. Poniżej podajemy ich nazwiska oraz ich powiązania.
prof. Ryszard Bender, Wydział Nauk Humanistycznych KUL (kiedyś senator PZPR, dziś znany z promowania antysemityzmu)
dr Zbigniew Girzynski, UMK Toruń (poseł PIS)
prof. zw. dr hab. Bogumil Grott, UJ (jeden z autorów neonazistowskiego pisma Templum Novum)
dr Krzysztof Kawęcki, Wyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie (działacz PIS)
dr hab. Rafał Łętocha, UJ (pisarz powiązany ze środowiskiem Obywatela)
dr Marcin Masny, historyk (nacjonalista, autor artykułu w tygodniku "Niedziela" w którym mogliśmy przeczytać następujące rzeczy:
W Grecji już trwa antysystemowa rewolucja. W Polsce też jest ona możliwa
Dnia 11 listopada br. przejdzie przez Warszawę kolejny Marsz Niepodległości. Jest możliwe, że nowe przepisy o zgromadzeniach publicznych w dniu św. Marcina nie przeszkodzą w wielkim święcie wolnych Polaków. Święto organizują młodzi narodowcy. Mogą się powtórzyć prowokacje sprzed roku. Albo i gorsze. Czy jednak warto psuć ten dzień?
Jak to się stało, że właśnie narodowcy idą na czele największej niezależnej manifestacji opozycyjnej w Polsce? Wyjaśnia to Księga Rodzaju.
oraz:
Nacjonaliści i inni radykałowie w nadchodzącym czasie wielkiej zmiany poprowadzą w Europie ludzkie masy ku przyszłości. Przyszłość ta jest dziś niejasna. Konserwatyści będą równolegle dokładać starań, żeby radykałowie nie poświęcili namacalnych dóbr - życia, rodziny, majątku, bezpieczeństwa - jakimś młodzieńczym, emocjonalnym ideom. Radykał być może oskarży konserwatystów o to, że konserwują ludzką i narodową niewolę. Konserwatysta odpowie: „Ludzie nigdy nie byli równi. Zawsze jeden był sługą drugiego. Nawet w niebie nie ma równości”.
dr Jacek Misztal, historyk (nacjonalista, powiązany z Młodzieżą Wszechpolską)
dr Wojciech Muszyński, IPN Warszawa (autor znany z gloryfikowania Wojciecha Bieńskowskiego - przedwojennego faszysty mordującego w latach 40-tych członków Biura Informacji i Propagandy AK, a później posła PZPR. Więcej tutaj: http://zolnierzeprzekleci.wordpress.com/krotko-o-zdrajcach-i-kreciej-rob...
prof. Wojciech Polak, UMK (publicysta Radia Maryja)
prof. Mieczysław Ryba, Wydział Nauk Humanistycznych KUL (publicysta Radia Maryja, działacz LPR, PIS, Prawicy RP i KIK)
dr Paweł Skibiński, IH UW (publicysta Frondy)
dr Tomasz Sommer (publicysta Najwyższego Czasu)
dr Tomasz Szczepański, Muzeum Wojska Polskiego (działacz neonazistowskiego stowarzyszenia "Niklot", wydawca rasistowskiego pisma Trygław)
dr Marian Szołucha, ekonomista, Wyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie
prof. Tomasz Wituch, b. prof. UW, Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni (jeden z autorów Templum Novum)
prof. Jan Żaryn, historyk, UKSW (jeden z czołowych apologetów Marszu Niepodległości)
Ostaszewo: Grupowe zwolnienia w Sharpie
Yak, Nie, 2013-02-24 09:31 Kraj | Prawa pracownika | ZwolnieniaPracę w zakładzie Sharpa straci ponad dwieście osób. Zarząd firmy poinformował w oficjalnym oświadczeniu, że "decyzja o zwolnieniach grupowych jest trudna, ale niewątpliwie lepsza od likwidacji firmy". Wiadomo już, że Sharp zwolni 211 pracowników. Kierownictwo obarcza winą trudną sytuację ekonomiczną.
Sharp zapowiada jednak, że nie opuszcza Ostaszewa i czeka na poprawę koniunktury. Na samym początku działalności w Ostaszewie, korzystając z finansowych udogodnień jakie dawała Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, Sharp zatrudniał ponad dwa tysiące osób. Z czasem systematycznie zwalniał swoich pracowników, mimo że do grudnia zeszłego roku firma korzystała z pomocy publicznej. Do zwolnień doszło też w firmach Orion (177 pracowników) i Sumika (156 pracowników).
Za: torun.gra.fm
Kolejny cel narodowców - wykład Michnika w Radomiu
Kurka nioska, Nie, 2013-02-24 08:29 Kraj | Rasizm/NacjonalizmW sobotę w Wyższej Szkole Nauk Społecznych i Technicznych w Radomiu odbył się wykład Adama Michnika, znienawidzonego przez narodowców redaktora znienawidzonej "Gazety Wyborczej". Wykład był zatytułowany "Pułapki na drodze do demokracji". Zakapturzeni narodowcy w kominiarkach i maskach próbowali wedrzeć się na aulę, jednak pozostało im tylko krzyczeć "Żądamy wolności słowa!" "Narodowy Radom, Narodowy Radom!", "Precz z komuną!", „Raz sierpem raz młotem, czerwoną hołotę!". Tym razem jednak nie dali oni popisu tanecznego, jaki zaprezentowali na Uniwersytecie Warszawskim, lecz poprzestali na boksowaniu się z ochroniarzami i podskakiwaniu skandując "Kto nie skacze, jest lewakiem!".
Michnik, według rektor szkoły, odpowiadał na "niestosowne, a czasami wręcz obraźliwe" pytania zadawane przez obecną na sali grupę młodych ludzi, mimo że ich celem było zakłócenie wykładu.
Podczas wykładu ustosunkowano się do incydentu jako wyrazu frustracji radomian sytuacją polityczno-gospodarczą.
Szef organizacji kapitalistów: Odebrać wdowom emerytury po mężach!
XaViER, Pią, 2013-02-22 22:29 Kraj | Gospodarka | Prawa kobiet/Feminizm | Prawa pracownika Jeremi Mordasewicz, szef organizacji lobbingowej zrzeszającej kapitalistów - PKPP Lewiatan - powiedział dziś Gazecie Wyborczej, że "wdowy, które pobierają rentę po mężach powinny iść do pracy".
- Są zdrowe i sprawne. Nie może być tak, że kobieta, która pracowała całe życie, dostaje 1,6 tys. zł emerytury. A kobieta, która nie pracowała, a zmarł jej mąż, ma tyle samo. - powiedział szef organizacji broniącej interesów kapitalistów.
Renta rodzinna należy się wdowie, jeśli w chwili śmierci męża miała 45 lat. Pieniądze wypłacane są od momentu, kiedy ukończy 50 lat. Dostać je może też mąż po żonie. Renty rodzinne w sumie pobiera 1,2 mln osób. Część z nich to inwalidzi i osoby, które wychowują niepełnoletnie dzieci, a 300 tys. to wdowy.
Białystok: Szef nazistów chroniony przez władze. Nie będzie odsiadywał wyroku
wiatrak, Pią, 2013-02-22 10:16 Kraj | Rasizm/Nacjonalizm Tomasz P. ps. "Dragon", pupilek prezydenta miasta i gość niejednej audiencji na warszawskich salonach nie będzie odsiadywał wyroku za podżeganie do napadu w którym zginął człowiek.
Gdy był skazywany za krwawy napad w Ostrowii Mazowieckiej ukrywał się w Londynie. Teraz wrócił i korzysta z wolności. Nie jest nawet oskarżony w sprawie napadu z użyciem maczet na Ormianina Oxena S. Zeznaje jako świadek.
Żeby było śmieszniej, "Dragon" z prawomocnym wyrokiem 2,5 roku pozbawienia wolności za zgodą władz chodzi wolno gdyż... studiuje pedagogikę. To w skrócie o tym jak w Polsce "represjonuje" się patriotów broniących ojczyzny z maczetami w rękach.
Zobacz też: Truskolaski o napadach w Białymstoku
Uniwersytet - bojówka - paragraf - Winnicki
wiatrak, Śro, 2013-02-20 19:49 Kraj | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycyDzięki reakcji środowiska antyfaszystowskiego i burzy medialnej neofaszyści zostali zmuszeni do odwołania planowanego na 20 lutego spotkania z wodzem Ruchu Narodowego Robertem Winnickim, rzecznikiem ONR i byłym działaczem Młodzieży Wszechpolskiej.
Pomimo sukcesu jakim było odwołanie wiecu partyjnego nacjonalistów, niesmak wzbudza powód dla którego władze uczelni zdecydowały się spotkanie odwołać. Uniwersytet Warszawski oznajmił, że spotkanie Ruchu Narodowego „nie tworzyło wzorów debaty publicznej”. Według władz uczelni do wachlarza przedstawicieli neofaszystów wystarczyłoby dorzucić np. jednego NGO-sa lub posła jakieś partii i spotkanie mogłoby już uchodzić za „debatę”.
Wczoraj, jako reakcja na dołowanie spotkania RN, wykład Magdaleny Środy został zaatakowany przez kilkunastu neofaszystów, którzy wcześniej swobodnie chodzili po uniwersytecie w chustach i kominiarkach z krzyżami celtyckimi. Nacjonaliści wyważyli drzwi do auli, poturbowali ochroniarzy i pokrzyczeli kilka haseł. Niby nic wielkiego, ale dostatecznie dużo, aby wykazać ciągłość poglądów przedwojennej skrajnej prawicy i współczesnych nacjonalistów. Żadne spotkanie neofaszystów nie ma prawa się odbyć na uczelni i to nie dlatego, że „ nie tworzy wzorów debaty publicznej”, ale dlatego że nie ma miejsca w debacie publicznej dla nacjonalistycznej propagandy!
Robert Winnicki już zapowiedział walkę o odbicie szkolnictwa wyższego z rąk lewaków. Taką samą walkę toczyli jego poprzednicy 70-lat temu. Efekt? Nacjonalistyczny terror, powielanie nazistowskich wzorców, pobicia i ofiary śmiertelne. Przedstawiamy jedną z najczarniejszych kart w historii polskiego szkolnictwa wyższego.
Numerus clausus
W okresie dwudziestolecia międzywojennego ludność pochodzenia żydowskiego nie mogła piastować urzędniczych stanowisk w związku z czym zmuszona była pracować w tzw. wolnych zawodach. Wiązało się to z wybieraniem przez przez Żydów kierunków studiów pozwalających na prace poza państwowymi ograniczeniami: medycyny, prawa, stomatologi, weterynarii i innych.
Efektem represji państwa wobec Żydów była dominacja na powyższych kierunkach osób pochodzenia żydowskiego. Reakcja środowych antysemickich była brutalna. Nacjonaliści rozpoczęli promowanie wprowadzenia numerus clausus czyli ograniczenia liczbowego w dostępnie ludności żydowskiej do wyższych uczelni. Głównym orędownikiem wprowadzenia numerus clausus była Młodzież Wszechpolska. Efektem propagandy skrajnej prawicy było wprowadzenie tego dyskryminującego prawa na uniwersytecie Lwowskim. Protesty części studentów sprzeciwiającej jest segregacji narodowościowej nie przyniosły polepszenia sytuacji. Ostatecznie rasistowskie prawo pozwalające nie dopuszczać do studiów osób pochodzenia żydowskiego zostało zastosowane na wydziałach prawa.
Wśród osób występujących przeciwko polityce władzy i nacjonalistów był m. in. prof. Ryszard Gansiniec, (uczony, uczestnik wojny obronnej w 1939, więzień stalinowski), który kierował liczne zarzuty wobec władz uczeln,i które przyjęły numerus clausus a studentom antysemitom wypominał lenistwo i nieuczciwość. Natomiast Mieczysław Pruszyński (publicysta, podczas II WŚ nawigator bombowca w dywizjonie 305, odznaczony krzyżem Virtuti Militari) uznał, że postulaty Młodzieży Wszechpolskiej wynikają ze świadomości nacjonalistów o wyższości intelektualnej ludności żydowskiej nad Polakami i tak podsumowywał ich działalność „Żyd zdolniejszy od ciebie, głową go nie zwyciężysz boś głupszy, więc… wal go laską”.
Numerus nullus
Kolejnym zbrodniczym postulatem nacjonalistów było wprowadzenie numerus nullus (łac. liczba żadna), czyli całkowitego zakazu obecności Żydów na wyższych uczelniach. Postulat wprowadzenia eliminacji osób pochodzenia żydowskiego odnosił się tak wobec studentów, jak i wykładowców. Nacjonalistyczna prasa publikowała personalia studentów i wykładowców podejrzewanych o żydowskie pochodzenie. Można uznać, że organ prasowy Młodzieży Wszechpolskiej było pierwowzorem dla współczesnego RedWatcha. Nacjonaliści wprowadzili nawet kategorie przypisane wykładowcom: “Żyd”, “krypto żyd” i “zorganizowany mason” (czyli Polak niegodny miana Polaka).
Ofiarą zamieszek towarzyszących walce nacjonalistów o wprowadzenie numerus nullus, był student farmacji Karol Zellermayer, który został śmiertelnie pchnięty nożem.
Getto ławkowe
Trzecim postulatem faszyzującej prawicy było wprowadzenie getta ławkowego mającego przyczynić się do wyeliminowania z uczelni wyższych ludności żydowskiej. Pierwszym próbom wprowadzenia getta ławkowego towarzyszyły liczne akty agresji, których ofiarą padali Żydzi. Wśród ofiar pobić nacjonalistów były także ofiary śmiertelne. Jedną z uczelni, która wprowadziła getto ławkowe przy aprobacie władz był Uniwersytet Warszawski, który dodatkowo zmusił Żydów do oznaczania na indeksach zajmowanego przez nich miejsca. Na innych uniwersytetach Żydzi byli siłą wrzucani z auli wykładowych lub kazano im stać podczas całego wykładu. Wobec wykładowców, którzy sprzeciwili się gettu ławkowemu nacjonaliści stosowali bojkot frekwencyjny. Przedwojenny poprzednik Roberta Winnickiego na stanowisku prezesa Młodzieży Wszechpolskiej, uznał getto ławkowe za „pierwszy etap walki z problemem żydowskim”. W organie prasowym MW opublikowany został wiersz pt. Akademikowi, będący pochwałą getta ławkowego:
“… Naród drzemał zakuty przez Żydów w kajdany,
Tyś go budził, znicz płonął… Rozpaczy i grozie -nie uległeś!
Tyś Polski całej krzywdzicieli siłą wepchnął do ghetta, od siebie oddzielił.
… Wielkiej Polski Rzeźbiarzu z uniwersytetów
Wilna, Lwowa, Krakowa, Hej cześć ci za ghetto!”
Podobne jak w przypadku numerus clausus przeciwko gettu ławkowemu wystąpił Ryszard Gansiniec nazywając postulaty Młodzieży Wszechpolskiej za zapożyczenie pomysłu od nazistów. W efekcie został okrzyknięty przez nacjonalistów „pseudo-uczonym, pogromcą nacjonalizmu, człowiekiem, który przy całym swym nieuctwie i swej płyciźnie umysłowej lubi namiętnie stroić się w togę nauki”. Wśród uczonych którzy przeciwstawili się terrorowi nacjonalistów był m. in. wykładowca Szkoły Głównej Handlowej, prof. Krzywicki, który zapraszał żydowskich studentów do zajęcia miejsca obok siebie i pomimo podeszłego wieku prowadził wykłady na stojąco.
Kwestia bojowego oporu studentów pochodzenia żydowskiego, wobec przemocy nacjonalistów poruszona została w filmie pt. „Żydokomuna”.
Paragraf aryjski
Równolegle do próby wprowadzenia numerus clausus i numerus nullus, faszyzującą prawica z Młodzieżą Wszechpolską na czele, realizowała tzw. „paragraf aryjski”. Był to przepis uchwalany drogą głosowania w poszczególnych kołach naukowych, który zabraniał Żydom członkostwa w uczelnianych
kołach naukowych. Nie udana próba wprowadzenia „paragrafu aryjskiego” odbyła się m .in. w Kole Historyków na Uniwersytecie Warszawskim.
Przykład „paragrafu aryjskiego” stanowi doskonałe podważenie tezy, że rasizm przedwojennej prawicy nie miał charakteru rasowego. Polscy faszyści chętnie korzystali i powielali metody wypracowane przez Hitlera w przedwojennych Niemczech.
Wczoraj i dziś
Wczorajsza akcja przeprowadzona m. in. przez Autonomicznych Nacjonalistów pod logiem Niezależnego Stronnictwa Akademickiego ukazuje ciągłość ideologiczną pomiędzy zbrodniami dokonanymi przez przedwojennych polskich faszystów i współczesną działalnością nacjonalistów. Politykierzy z Ruchu Narodowego i nacjonalistyczne bojówki to jedność. Jeżeli któraś z uczelni wpuszcza na swój teren Ruch Narodowy, tym samym pozwala na przemoc stosowaną przez neofaszystów. Próba zakłócenia wykładu Magdaleny Środy pokazuje też, że deklarowany autonomizm AN, ma się nijak do rzeczywistości w której Autonomiczni Nacjonaliści pierwsi biegną bronić swojego wodza, Roberta Winnickiego.
https://cia.media.pl/nacjonalizm https://cia.media.pl/neonazizm
Warszawa: Proces za blokadę eksmisji
Czytelnik CIA, Śro, 2013-02-20 18:27 Kraj | Lokatorzy | RepresjeWczoraj odbyła się przed warszawskim sądem pierwsza rozprawa procesu Piotra Ciszewskiego działacza Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów i dziennikarza lewica.pl. Jest on obwiniany o udział w nielegalnym zgromadzeniu podczas blokady eksmisji we wrześniu zeszłego roku.
Zarzuty, postawione na wniosek policji dotyczą udziału w blokowaniu ruchu oraz nierozejścia się na wezwanie policji. 5 września 2012 roku kilkadziesiąt osób z organizacji lokatorskich broniło przed eksmisją inwalidki mieszkającej z synem. Blokada eksmisji została brutalnie rozbita przez policję. Policja nałożyła mandaty na 31 osób
Piotr Ciszewski nie przyznał się do winy. Zeznał, że zgromadzenie miało charakter pokojowy, a policja nie wezwała we właściwy sposób do rozejścia się.
Ostrołęka: Groźba likwidacji Zespołu Kolegiów Nauczycielskich
Czytelnik CIA, Pon, 2013-02-18 16:26 Kraj | Edukacja/Prawa dziecka | Prawa pracownikaDziś na posiedzeniu sejmiku województwa mazowieckiego zapadnie decyzja o przyszłości Zespołu Kolegiów Nauczycielskich w Ostrołęce - informuje urząd miasta.
Wszystko spowodowane jest polityką cięć budżetowych. ZKN działa od 20 lat i umożliwił wielu mieszkańcom regionu na zdobycie wykształcenia. Wiele osób zdobywało licencjaty w Ostrołęce, żeby studia magisterskie kończyć w Warszawie.
Oprócz tego, że mieszkańcy pogranicza mazowiecko-podlasko-warmińskiego stracą placówkę edukacyjną, pracę straci również 54 pracowników dydaktycznych i 17 administracji.
Zamkną 2 tys. km torów w Polsce
Czytelnik CIA, Sob, 2013-02-16 16:46 Kraj | TransportOkoło 2 tys. kilometrów linii kolejowych ma zostać wyłączone z eksploatacji - poinformował dziś dziennikarzy wiceprezes PKP PLK Filip Wojciechowski. Kolejarze zapewniają, że są to mało uczęszczane odcinki, po których jeździ niewiele pociągów.
PKP PLK zarządza siecią ponad 19 tys. km linii kolejowych. Z planowanych do wyłączenia z eksploatacji 90 odcinków, na ponad 50 i tak pociągi nie jeżdżą – stwierdza Polska Agencja Prasowa. - Wybraliśmy taki wariant wyłączenia części sieci, by był on jak najmniej dotkliwy dla pasażerów i przewoźników towarowych - powiedział wiceprezes PKP PLK. Dodał, że ok. 17 tys. km linii to już docelowa wielkość sieci i spółka nie planuje już dalszych wyłączeń.
Jak prawica próbowała zagościć na UW (wspomnienie z lat 90-tych)
Czytelnik CIA, Sob, 2013-02-16 14:22 Kraj | Antyfaszyzm | Historia | Publicystyka W latach dziewięćdziesiątych skrajna prawica unikała organizowania spotkań na Uniwersytecie Warszawskim, bo zainteresowanie nie było duże i zawsze spodziewać się należało wizyty osób o odmiennych poglądach. Najczęściej swoje spotkania organizowali w parafiach warszawskich kościołów, a jeżeli robili coś na UW to w sposób niemalże konspiracyjny.
W październiku 1995, nowo powstałe Studenckie Koło Politologów zwróciło się do dziekana Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW z prośbą o udostępnienie sali na spotkanie, którego tematem miał być „System polityczny Francji”. O całym spotkaniu wiedzieli tylko nieliczni, nie było żadnych plakatów, tak samo o tym iż gościem będzie Bruno Gollnisch, wiceprzewodniczący francuskiego Frontu Narodowego.
Warszawa: Policja niepokoi lokatorkę z Hożej
wiatrak, Sob, 2013-02-16 12:10 Kraj | Lokatorzy | RepresjeFunkcjonariuszka policji dzwoniła wczoraj do lokatorki z Hożej, brutalnie eksmitowanej we wrześniu z naruszeniem wszelkich przepisów.
Dzwoniąca stwierdziła, że chce wezwać lokatorkę na komisariat w celu dowiedzenia się gdzie obecnie zamieszkuje, a powodem telefonu było pismo skierowane w sprawie pani Iwony do policji przez Ośrodek Pomocy Społecznej Warszawa Śródmieście.
Lokatorka została eksmitowana na bruk. Jest bezdomną inwalidką oczekującą na lokal socjalny. Prawdopodobnie akcja policji i OPS Warszawa Śródmieście została podjęta na zlecenie Wojciecha Bartelskiego, który przed wyborami mającymi się odbyć za niecałe półtora roku chce zatuszować sprawę eksmisji inwalidki na bruk przed zapadnięciem wyroku sądowego przy udziale 80 policjantów i ekipy strażackiej działających bez urzędowego nakazu swoich komendantów.
One Billion Rising - ogólnoświatowy protest przeciwko przemocy wobec kobiet
XaViER, Pią, 2013-02-15 21:27 Kraj | Prawa kobiet/Feminizm | Protesty W czwartek w ponad 200 krajach uczestnicy akcji "One Billion Rising" tańczyli wspólnie, by w ten sposób nagłośnić problem przemocy wobec kobiet i protestować przeciw temu zjawisku.
Akcję zapoczątkowała Eve Ensler, autorka książki "Monologi waginy", działaczka feministyczna i antyprzemocowa. Po fali gwałtów w USA w 2011 r. napisała w portalu The Huffington Post tekst "Mam dość", w którym oznajmiła, że ma dość usprawiedliwiania gwałtów, przerzucania odpowiedzialności na ofiarę, bezkarności sprawców. Podkreśliła, że na świecie ok. miliarda kobiet padło ofiarą przemocy seksualnej i zapowiedziała akcję "Powstanie Ofiar Gwałtu - One Billion Rising" na walentynki 2013 r., kiedy to wspólnie zatańczyć miało miliard osób sprzeciwiających się przemocy wobec kobiet.
Do akcji włączyła się również Polska. W naszym kraju akcja nosiła nazwę "Nazywam się Miliard", zorganizowała ją Fundacja Feminoteka. Przeciwko przemocy wobec kobiet tańczono w 30 miastach. W Warszawie pojawiły się także antyprzemocowe i antyhierarchiczne plakaty i transparenty.
Filmy z niektórych miast poniżej.
Rząd przyjął projekt noweli Kodeksu Pracy uelastyczniający czas pracy
Czytelnik CIA, Czw, 2013-02-14 23:42 Kraj | Prawa pracownikaRada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy oraz ustawy o związkach zawodowych, przedłożony przez ministra pracy i polityki społecznej. Zaproponowane rozwiązania wprowadzają dwie zasadnicze zmiany: pierwsza dotyczy wydłużenia okresu rozliczeniowego czasu pracy, druga - reguluje zasady ruchomego czasu pracy. Nowe przepisy realizują zapowiadane przez premiera Donalda Tuska w tzw. II exposé postulaty dotyczące zmian w organizacji czasu pracy.
Zgodnie z nowymi przepisami, okres rozliczeniowy został wydłużony - nie więcej niż do 12 miesięcy. Będzie on dotyczył każdego systemu czasu pracy.
Wprowadzenie wydłużonego okresu rozliczeniowego pozwoli pracodawcom bardziej elastycznie gospodarować czasem pracy pracowników, w zależności od zapotrzebowania na pracę w poszczególnych miesiącach. Okresy dłuższej pracy będą równoważone okresami pracy krótszej lub dniami wolnymi od pracy. Będzie się to odbywać z zachowaniem wymiaru czasu pracy danego pracownika ustalonego na przyjęty okres rozliczeniowy.