Prawa pracownika
Nowa inicjatywa ministerstwa pracy
etiandum, Pią, 2012-06-08 13:36 Kraj | Prawa pracownika | PublicystykaInteresująca informacja, która jakoś przeszła bez większego szumu, choć jak sądzę dotyczy tych wszystkich którzy znajdują się na pozycji pracownika (nie dotyczy samo zatrudnionych, bezrobotnych potencjalnie może).
Jak podał we wtorek (5 czerwca) za PAP portal praca.wp.pl na wniosek wiceministra pracy Radosława Mleczki rozpoczęto pracę Komisji Trójstronnej nad zmianami w kodeksie pracy. Zmiany te miałyby skutkować przeniesieniem decyzji w kwestiach wymiaru czasu pracy z gestii państwa na konto pracodawcy.
W skład komisji wchodzą: przedstawiciele rządu, związków zawodowych oraz przedsiębiorców.
Związki zawodowe proponują przeniesienie tej decyzji na poziom branż, oczywiście przedsiębiorcy i rząd z nimi wraz stoją w opozycji i propagują wstąpienie na nowy poziom samowoli biznesowej przy którym notoryczne outsorcingi zaczynają brzmieć niemal jak stare dobre czasy.
(Tu kończy się część informacyjna, a zaczyna wyrażanie opinii)
Wygląda na to, że ministerstwo ponownie próbuje zrzucić z siebie część odpowiedzialności za ochronę interesu obywateli w imię zwabienia większej ilości „inwestorów”. Zdaniem państwa inwestorzy są fajni bo dają kasę i miejsca pracy. Kasy dla państwa i miejsc pracy dla ludu nigdy za dużo, a kogo obchodzą warunki jakie się pracownikom narzuca – zgodzili się przecież: pod karabinem nikt ich nie trzyma (na razie). Taka jest prawda Państwa.
Jaka jest „prawda ludzi” wie większość z nas: zmuszani jesteśmy okolicznościami życiowymi (dzieci, rodzice, szkoła, zdrowie, opłaty, czynsz podatki), zmuszani jesteśmy presją nakładaną przez społeczeństwo i media (bezrobotni to samo zło – nieroby, pijaki i złodzieje, ” wybrzydzać im się zachciało” na warunki kiedy dobry kapitalista im pracę zapewnia za całą minimalną krajową, ale nie wolą się lenieć nie za swoje pieniądze), zmuszani jesteśmy beztroską urzędników (chyba nawet nie muszę opisywać), bezwładem rządowej machiny (ile czasu czekają na rozpatrzenie procesy o nadużycia, łamanie kodeksu pracy, molestowanie itp. wiemy wszyscy – za długo, przy optymistycznym założeniu że w ogóle trafią do sądu).
Z obserwacji osoby z rządem niezwiązanej wynika zaś, że inwestorzy nie są fajni. Inwestorzy od czasu do czasu rzucą rządowi jakiś ochłap w ramach PR: zasponsorują prorządową akcję społeczną, wykażą się mecenatem nad tym czy innym prorządowym artystą, pokażą się od najlepszej strony.
Nikt nie dba o PR w stosunkach z własnym pracownikiem – zwłaszcza gdy każdego dnia prasa trąbi o milionach bezrobotnych z dyplomem, a pracownik ma do spłacenia kredyt i rodzinę na utrzymaniu. Czy taki pracownik ośmieli się protestować jeżeli każe się mu pracować 12 godzin dziennie, albo być „pod telefonem” o każdej porze dnia i nocy? Czy zacznie się stawiać jeśli szef oznajmi że cofa mu premię? Czy nie zrezygnuje z urlopu jeżeli dostanie informację, że inaczej trzeba będzie poszukać zastępstwa? Jeżeli pośle się go na dodatkowe szkolenie (odpłatne oczywiście) doskonalące zawodowe czy nie rzuci się na okazję jak szalony z nadzieją, że trudniej go będzie zwolnić a dostanie podwyżkę (o naiwny – jedyne co zyska to większy domiar pracy, bo już się nie wyłga, że nie umie)?
A jeżeli taki pracownik w końcu się odszczeknie i wyzwie od krwiopijców? Ba! A czy on sam jest lepszy? Nie ma czasu sprzątać ani zajmować się dziećmi czy rodzicami: wynajmuje więc do tego Panią Ukrainkę czy Białorusinkę za psie pieniądze (w końcu na lepsze pensje go nie stać) i za te nieco lepsze studenta do korków, kupuje w dyskontach… Sam stawia swoje potrzeby ponad te sprzątaczki/niani/opiekunki, studenta czy innych potrzebujących (być może bardziej niż on) osób którym swoim zakupem w dyskoncie uniemożliwił nabycie niezbędnych produktów. Jak więc śmie mieć pretensje o to że jest traktowany nierówno? Przedsiębiorstwo przynajmniej robi coś dla społeczeństwa (patrz prorządowy PR) a oni co? Zajmują się rodzicami? Wychowują dzieci? Też mi coś… A w telewizji o tym trąbiono? Co niby takiego pożytecznego robią ci altruiści?
Cóż na przykład (w przeciwieństwie do przedsiębiorstwa które przy pomocy księgowych kreatywnych, ministra niesprawiedliwości i temu podobnych zawsze się jakoś wykpi) płacą podatki mniej czy bardziej chętnie.
Podatki przeznaczone na utrzymanie państwa, które to państwo nie ma nic przeciwko temu że jego obywateli traktuje się jak niewolników (bądźmy szczerzy: inwestorzy przenoszą się do Polski ponieważ siła robocza jest tu tańsza i prościej kontrolowalna niż na zachodzie, a nie dlatego że łąk naszych łany są tak zielone, a nasze brzozy tak wysmukłe czy jak to tam szło), nie zapewnia opieki medycznej (do której się zobowiązuje), nie zapewnia poczucia bezpieczeństwa (wręcz przeciwnie), a dzieciom którym rzekomo zapewnia solidną edukację funduje potężne kuku na móniu, zarazem umożliwiając przedsiębiorcom uniemożliwianie ich rodzicom naprostowania sytuacji. Które zamiast zająć się niwelacją długu którego samo narobiło, pogłębia go organizując bezsensowne imprezy? Quousque tandem?
Wszystko to brzmi tym bardziej groteskowo, że na tej samej stronie znajdujemy link do artykułu z poradami jak nie stracić pracy w czasach kryzysu. Oczywiście na pierwszych miejscach znajdują się punkty „bądź elastyczny w pracy” (np. dostępny pod telefonem 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, a na miejscu przez godzin minimum 12, pozwalaj sobie w nieskończoność dokładać nowe obowiązki do wykonania których nie zapewnią ci pomocy ani warunków), oraz zmniejsz roszczenia płacowe (w końcu co z tego że masz do wyżywienia czworo (starczy nawet dwoje) dzieci, obłożnie chorą matkę której nie starcza emerytury na życie (o lekach nie wspominając), do zapłacenia czynsz i rachunki, a to wszystko za najniższą krajową - przecież szef musi mieć na sezonową podwyżkę dla menagera, który jest pracownikiem kluczowym i bez niego wszystko się zawali).
Źródła:
http://praca.wp.pl/title,To-firma-zorganizuje-czas-pracy-a-nie-kodeks,wi...)
http://praca.wp.pl/title,Co-zrobic-zeby-nie-stracic-pracy-Oto-10-porad,w...
PS. W artykule użyte zostały formy męskosobowe ponieważ tak było mi prościej pisać, dwójforemność do mnie nie przemawia, a zmienianie płci domniemywanych postaci wprowadziłoby (lub też zwiększyło) zamęt. Zdaję sobie sprawy że w opisanch sytuacjach mogą się znaleźć również Kobiety i osoby Transseksualne.
Milwaukee: Strajk pracowników fabryki mrożonej pizzy Palermo
wiatrak, Czw, 2012-06-07 16:40 Świat | Prawa pracownika | StrajkPocząwszy od piątku, 1 czerwca 2012 roku, około 120 pracowników fabryki mrożonej pizzy Palermo, protestowało domagając się prawa do zrzeszenia się w związek. Chcą w ten sposób skutecznie walczyć o przestrzeganie swoich praw.
Od 8 rano miejsce pracy jest okupowane. Pojawiła się tam policja. Zarząd fabryki groził już użyciem wobec pracowników broni palnej oraz wezwaniem urzędu imigracyjnego. Większość pracowników jest latynosami.
Lokalne media albo całkowicie zignorowane strajk lub podanie fałszywych informacji na jej temat. Milwaukee Sentinel Journal - duża gazeta o profilu konserwatywnym stwierdziła nawet, że "nie ma działań podejmowanych przeciwko spółce".
Pracownicy Palermo proszą o solidarność w formie bojkotów i wsparcia materialnego w postaci wody, żywności i innych zasobów.
Adidas - główny sponsor euro 2012 oszczędza na swoich pracownikach
Araste, Czw, 2012-06-07 00:31 Świat | Prawa pracownika | Protesty Główny sponsor euro 2012 Adidas odmawia wypłaty odpraw pracownikom zlikwidowanych zakładów PT Kizone w Indonezji. Clean Clothes Campaign apeluje więc do Adidasa, by udowodnił, zgodnie ze swoim hasłem reklamowym, że “Nie ma rzeczy niemożliwych” i wypłacił 1,8 miliona dolarów, jakie jest winien indonezyjskim pracownikom, którzy stracili zatrudnienie po tym jak na początku 2011 r. zamknięto fabrykę jednego z jego dostawców.
W styczniu 2011 r. właściciel zakładów PT Kizone w Indonezji uciekł z kraju. Skutkiem tego było zamknięcie fabryki i pozostawienie 2800 robotników bez pracy i bez odpraw, które im się należą. Adidas od wielu lat zlecał produkcję zakładom PT Kizone, w których pracownicy zarabiali zaledwie 0,60 dolara za godzinę. W lipcu zeszłego roku inni zleceniodawcy fabryki zadeklarowali, że wpłacą 1,5 miliona dolarów na fundusz odszkodowań dla pracowników, jednak suma ta stanowi mniej więcej połowę należnej im kwoty. Adidas nie ma zamiaru wypłacić poszkodowanym pracownikom ani centa.
Chiny: Represje wobec pracowników Foxconn
wiatrak, Śro, 2012-06-06 15:58 Świat | Prawa pracownika | RepresjeZeszłej nocy do hotelu robotniczego fabryki Foxconn wkroczyli funkcjonariusze chińskiej bezpieki. Oficjalnym powodem interwencji była "próba zapobiegnięcia drobnym naruszeniom przepisów przez pracowników".
Nie wiadomo do końca z jakiego powodu doszło między bezpieką a pracownikami do konfliktu, co przerodziło się w zamieszki. Brało w nich udział kilka tysięcy robotników. W efekcie, doszło do znacznych zniszczeń na terenie fabryki.
Policja aresztowała kilkudziesięciu pracowników. Foxconn, to jedna z fabryk w której produkuje się sprzęt elektroniczny dla Apple. W maju zeszłego roku podczas protestu zginęło tam dwóch pracowników, a szesnastu zostało rannych.
Strajk ostrzegawczy w Hucie Stalowa Wola
Araste, Wto, 2012-06-05 23:43 Kraj | Prawa pracownika | StrajkW Hucie Stalowa Wola odbędzie się dwugodzinny strajk ostrzegawczy, co jest skutkiem fiaska negocjacji płacowych, protestujących związkowców z zarządem Huty. Bramy wjazdowe do Huty zostaną zablokowane na dwie godziny, pracownicy odejdą od maszyn i oflagują zakład.
Kolejna już tura negocjacji nie przyniosła efektu, a każda ze stron sporu pozostała przy swoim stanowisku. Związkowcy domagają się trzystopniowej podwyżki, uzależnionej od wielkości płacy podstawowej. Najmniej zarabiający hutnicy mieliby otrzymać po 300-ta zł, średnio uposażeni 200 zł, a pozostali 100 zł.
Jednak zarząd HSW nie zgadza się na te warunki i stwierdza, że podwyżki w proponowanej przez związkowców wersji kosztowałyby hutę około 11 milionów zł. Związkowcy nie dali się zwieść propozycji mediatorów, którzy sugerowali, aby przed podjęciem strajku przeprowadzić niezależną ekspertyzę finansów huty i ogłosili strajk ostrzegawczy.
Pielęgniarki rozważają zorganizowanie nowego miasteczka namiotowego
Yak, Wto, 2012-06-05 21:27 Kraj | Prawa pracownika | Protesty Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych w ramach protestu rozważa organizację "europejskiego miasteczka" namiotowego, na wzór "białego miasteczka", które funkcjonowało przed kancelarią premiera - poinformowała szefowa związku Iwona Borchulska.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej Borchulska zaznaczyła, że decyzję w tej sprawie w najbliższych dniach podejmie zarząd krajowy OZZPiP. W proteście mieliby także uczestniczyć lekarze, ratownicy medyczni i diagności. "Powstał ruch oporu przeciw prywatyzacji ochrony zdrowia, faworyzowaniu prywatnych placówek, nieodpowiedniemu traktowaniu pracowników i pacjentów" - mówiła Borchulska.
W 2007 r. domagające się podwyżek pielęgniarki z OZZPiP najpierw okupowały jedną z sal kancelarii ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, a potem zorganizowały przed siedzibą szefa rządu "białe miasteczko".
Bydgoszcz: Wyzysk imigrantów w obozie pracy Mat-Pol
Yak, Pon, 2012-06-04 09:35 Kraj | Dyskryminacja | Prawa pracownika | Tacy są politycyPo tym, jak z fabryki Mat-Pol w Bydgoszczy uciekli pracownicy pochodzący z Wietnamu, na jaw zaczęły wychodzić szczegóły dotyczące tego sweatshopu, w którym pracują ofiary handlu ludźmi.
- Trafiliśmy do obozu pracy – mówią pracownicy. Jest ich czternaścioro. Szyli luksusowe ubrania w fabryce należącej do Macieja Polakowskiego, współtwórcy programu gospodarczego partii Polska Jest Najważniejsza. Polakowski prowadzi odziedziczoną po ojcu fabrykę odzieżową Mat-Pol. Zarzuty swoich 14 byłych pracowników z Azji odpiera stanowczo. Twierdzi, że kłamią, bo nie chciało im się pracować.
Jednak śledczy z bydgoskiej prokuratury, którzy prowadzą postępowanie w sprawie wykorzystywania Wietnamczyków, nieoficjalnie przyznają - Ci ludzie byli traktowani jak niewolnicy.
Według zeznań pracownic z Wietnamu, szef odebrał im paszporty i telefony komórkowe, nie pozwalał na swobodne korzystanie z toalet, zmuszał do picia alkoholu. Pracownicy zarabiali 600 zł na miesiąc i mogli jeść tylko raz dziennie. Zdarzała się przemoc wobec pracowników. Sprawa wyszła na jaw, gdy jedna z pracownic uciekła z zakładu i skontaktowała się ze swoimi rodakami prowadzącymi wietnamską restaurację. W dalszej kolejności, pomogła fundacja La Strada zajmująca się pomocą ofiarom handlu ludźmi. (gazeta.pl)
Protest sprzatączy i sprzątaczek z londyńskiego IWW
robotnik miesiąca, Nie, 2012-06-03 16:59 Świat | Prawa pracownika | Protesty W dniu 25 maja odbył się protest sprzątaczy i sprzątaczek ze szpitala uniwersyteckiego St. George’s w Londynie.. Zatrudnieni przez niesławną Ocean Contract Cleaning Ltd, związkowcy zrzeszeni w IWW IU:640 Cleaners Branch walczą o swoją godność i poprawę warunków pracy.
Związkowcy domagali się:podniesienia stawki godzinowej do londyńskiego minimum (tzw. London Living Wage), czyli do £8.30 na godzinę z obecnej głodowej stawki £6.08, zaprzestania gróźb wobec pracowników, straszenia obniżkami płacy, zwolnieniami, nieodpłatnymi nadgodzinami, a także wydania każdemu pracownikowi odpowiedniej odzieży ochronnej i środków zabezpieczających przed chemikaliami. Jednym z warunków było także żądanie uznania związku IWW jako reprezentanta sprzątaczy w rozmowach z zarządem.
Komorowski podpisał ustawę emerytalną
Akai47, Sob, 2012-06-02 08:02 Prawa pracownikaPrezydent Bronisław Komorowski podpisał reformę emerytalną podnoszącą wiek emerytalny do 67. roku życia dla kobiet i mężczyzn. Rząd pracował nad nowelizacją przepisów emerytalnych niecały miesiąc.
Wprowadzono też wcześniejszą emeryturę częściową, która będzie wynosiła 50 proc. wypracowanej emerytury. Na emeryturę częściową będą mogły przejść kobiety w wieku 62 lat i mężczyźni w wieku 65 lat.
Ustawę chce skierować do Trybunału PiS i SLD.
Pracodawcy domagają się szerszych uprawnień kontrolnych w stosunku do pracowników
Araste, Pią, 2012-06-01 00:56 Kraj | Prawa pracownikaOrganizacje pracodawców proponują zmianę przepisów, tak by ubezpieczyciel ponosił większe ciężary absencji pracowników, a przedsiębiorcy mieli szersze uprawnienia kontrolne.
– W okresie spowolnienia gospodarczego, spadku koniunktury i trudnej sytuacji na rynku pracy, pracownicy częściej korzystają ze zwolnień lekarskich i częściej chorują. Zdarza się to zdecydowanie częściej pod koniec miesiąca, czyli wówczas, kiedy pracodawca wręcza wypowiedzenia. Trzeba się zastanowić, czy to jest spowodowane tylko i wyłącznie pogarszającym się stanem zdrowia naszych pracowników.
W związku z taką patologią korzystania z fikcyjnych zwolnień lekarskich postulujemy skrócenie okresu, za który pracodawca wypłaca wynagrodzenie pracownikowi z 33 dni do 14. Takie rozwiązanie może zachęcić pracodawców do tworzenia miejsc pracy. Co więcej, funkcjonuje już ono w odniesieniu do pracowników, którzy ukończyli pięćdziesiąty rok życia – wyjaśnia ekspertka Wioletta Żukowska.
Warszawa: Obsługa stadionu się organizuje i grozi strajkiem
Yak, Śro, 2012-05-30 10:32 Kraj | Prawa pracownika | StrajkKibice mogą nie zdążyć wejść na mecz z Grecją – ostrzega obsługa stadionu i grozi strajkiem włoskim. Punktem spornym między pracownikami stadionu (stewardami) a władzami Narodowego Centrum Sportu są zarobki. Ci pierwsi twierdzą, że dostają mniej pieniędzy, niż mieli obiecane podczas rekrutacji i szkoleń. Ostrzegają, że jeśli nie dojdą do porozumienia z władzami stadionu, będą musieli uciec się do drastycznych kroków.
– Od początku każda informacja o zarobkach stewardów była taka sama, czyli 10 zł za godzinę dla zwykłego pracownika służby informacyjnej, 15 zł dla kierownika odcinka, a podczas czerwcowego turnieju – 10 euro za godzinę – tłumaczy w e-mailu przysłanym do redakcji jedna ze stewardek. Opowiada, że w kwietniu kierownicy odcinków dowiedzieli się, że wszystkich obowiązuje ta sama stawka, czyli 10 zł. Nie zarobią więcej podczas mistrzostw. Problemem jest również nieterminowe (z ponad miesięcznym opóźnieniem) wypłacanie pieniędzy.
Grecja: Strajk dziennikarzy
Yak, Wto, 2012-05-29 21:40 Świat | Prawa pracownika | StrajkW Grecji w wyniku rozpoczętego w poniedziałek 24-godzinnego strajku dziennikarzy stacje radiowe i telewizyjne nie przekazują serwisów informacyjnych. Świeże wiadomości nie są też zamieszczane w internecie. We wtorek nie ukazały się w Grecji gazety. Strajkujący dziennikarze domagają się utrzymania zatrudnienia i protestują przeciwko cięciom płac.
Większość stacji telewizyjnych i radiowych, a także oficjalna agencja prasowa ANA nie rozpowszechniały w poniedziałek żadnych informacji, a ich strony internetowe nie były aktualizowane; we wtorek nie ukaże się prasa codzienna.
Pozyskiwanie informacji o kandydacie do pracy narusza prawo
Czytelnik CIA, Pon, 2012-05-28 09:38 Kraj | Prawa pracownikaGeneralny inspektor ochrony danych osobowych uważa, iż pozyskiwanie przez agencje pracy referencji o kandydacie od jego byłych kolegów i przełożonych może naruszać kodeks pracy i ustawę o ochronie danych osobowych.
Na takie działanie, zdaniem GIODO, nie zezwala im art. 221 par. 1 kodeksu pracy. Zgodnie z nim pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie podania takich danych, jak m.in. imię i nazwisko, data urodzenia, miejsce zamieszkania (adres do korespondencji), wykształcenie czy przebieg dotychczasowego zatrudnienia. Niezależnie od tych danych ma prawo również żądać podania imion i nazwisk oraz dat urodzenia dzieci pracownika, jeżeli jest to konieczne ze względu na korzystanie przez zatrudnionego ze szczególnych uprawnień przewidzianych w prawie pracy.
Warszawa: Bojowa strona "Solidarności" nie chciała się patyczkować
wiatrak, Czw, 2012-05-24 21:19 Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Tacy są politycyPo protestach "Solidarności" pod Pałacem Prezydenckim jakie miały miejsce od 15:00 do 18:00 media głównego nurtu skoncentrowały się na dobrotliwym prezydencie, który "przemyśli" kwestię reformy emerytalnej i Piotrze Dudzie, który poszedł prowadzić negocjacje.
Pokazywany był baner nawołujący do intronizacji Jezusa na króla Polski, duża scena na miejscu demonstracji. Brakowało pokazania flag faszystów z Młodzieży Wszechpolskiej, którzy raz "walczą" o emerytury ze związkowcami, a raz organizują demonstracje z kamienicznikami pod hasłami "chcemy normalności dla przedsiębiorczości" i domagają się ulg dla kapitalistów. Poza faszystami pojawiła się tam druga, zupełnie inna tendencja.
Kiedy prezydent wchodził do pałacu uformowała się kilkudziesięcio-osobowa radykalna grupa górników, pielęgniarek i innych obrońców praw pracowniczych, którzy postanowili inaczej wyartykułować swoje postulaty. Żądali od prezydenta żeby wyszedł i rozmawiał z nimi, a nie biurokratą. W tej właśnie grupie pojawiła się czarna flaga i transparent "Dziki Strajk Teraz".
Wrocław: Zaostrza się konflikt we wrocławskim MPK
Yak, Śro, 2012-05-23 10:38 Kraj | Prawa pracownika | StrajkSpór zbiorowy między "Solidarnością" oraz Związkiem Zawodowym Pracowników Komunikacji Miejskiej a zarządem MPK trwa od lutego. Związkowcy domagają się 7 proc. podwyżki wynagrodzeń. Dla spółki, która i tak ledwo wiąże koniec z końcem, oznaczałoby to dodatkowy wydatek rzędu 4 mln zł rocznie. Jej zarząd odrzucił żądanie związków i zaproponował dwa razy mniejszą niż żądaną podwyżkę i zgodę na wydłużenie czasu pracy. Pracownicy MPK ofertę odrzucili, na co prezes MPK zareagował wypowiedzeniem układu zbiorowego.
Roszczenia dyrekcji względem pracowników są następujące: wydłużenie czasu pracy kierowców i motorniczych z 10 do 12 godzin dziennie. W ten sposób spółka chce oszczędzić na pensjach dla motorniczych, kosztem bezpieczeństwa pasażerów i użytkowników dróg. Obecnie, gdy obsługa danej linii trwa ponad 10 godzin, MPK musi skierować na nią dwóch motorniczych lub kierowców. Po zmianach spółka płaciłaby tylko jednemu.
Związki zapowiadają, że w piątek zostanie ogłoszone w firmie pogotowie strajkowe. Nie ma na razie decyzji o zatrzymaniu autobusów i tramwajów. Ugodowe kierownictwo "S" jednak będzie przekonywać pracowników do zaniechania strajku w czasie Euro.