Prawa pracownika
Kraków: Kierowcy karetek mają płacić za ponadnormatywne zużycie paliwa
Yak, Nie, 2011-12-11 14:00 Kraj | Prawa pracownikaSzefowie krakowskiego pogotowia ratunkowego nakazali kilkudziesięciu kierowcom karetek, by zapłacili z własnej kieszeni za tzw. przepały, czyli większe zużycie paliwa, niż zakładają normy. Niektórzy muszą dopłacić nawet 200 złotych. W pogotowiu zawrzało.
– Szybka jazda po mieście nie jest naszym kaprysem. Spieszymy się, bo wzywający nas ludzie muszą jak najszybciej otrzymać pomoc lekarską. To często kwestia życia i śmierci – nie kryje oburzenia kierowca Paweł Naserak, przewodniczący związkowców. Kierowcy, nawet z 20-letnim doświadczeniem, zarabiają ciut ponad 2 tys. zł i dopłaty są dużym obciążeniem.
Co na to dyrekcja szpitala, która podpisała się pod decyzją? - Mają siedem dni na złożenie odwołań – mówi rzecznik Barbara Korgól. I tłumaczy, że limity zużycia paliwa obowiązują już od 2010 roku. – Jeśli kierowcy przekroczą miesięczne limity o więcej niż 10 litrów, zgodnie z zarządzeniem dyrekcji, zapłacą za benzynę z własnej kieszeni – dodaje pani rzecznik.
Wielka Brytania: Dzikie strajki elektryków
robotnik miesiąca, Pią, 2011-12-09 00:01 Świat | Prawa pracownika | Protesty | Strajk | Zwolnienia W środę 7 grudnia, o godzinie 5.30 rano rozpoczął się dziki strajk elektryków budowlanych. Od pewnego czasu zauważyć można radykalne działania pracowników sektora budowlanego (głównie elektryków). Jest to miłym zaskoczeniem, gdyż sektor budowlany w Wielkiej Brytanii nie mógł pochwalić się ani silnymi związkami zawodowymi (sprzedajny UCATT, bierny UNITE), ani aktywnymi na polu walki pracowniczej grupami.
Sytuacja zaczęła sie zmieniać, kiedy na jaw wyszedł skandal związany z czarnymi listami robotników budowlanych (więcej: Kurier Syndykalistyczny nr 1). Wtedy to, zaczęły się pikiety i organizowanie oddolnych grup i inicjatyw bez udziału liderów związkowych. W ciągu ostatnich 3 miesięcy, z inicjatywy elektryków budowlanych zawiązał się Oddolny Komitet Elektryków („Sparks” – Rank & File Committee), w którym działają pracownicy niezrzeszeni, członkowie związków i osoby wspierające.
Wrocław: Kolejni pracownicy dołączają do pikiety przy stadionie
Tomasso, Czw, 2011-12-08 08:50 Kraj | Prawa pracownika | Protesty Od godziny 6.30 trwa akcja protestacyjna przed bramą wjazdową na budowę stadionu na Maślicach. Do pracowników firmy Zbart dołączyli zatrudnieni przez inne firmy. Przed stadionem z transparentami stoi około 30 osób. Na terenie budowy kilkunastoosobowa grupa blokuje wejście do biura spółki CES.
CES to podwykonawca zatrudniony przez firmę Max Bogl, głównego wykonawcy areny. Szefowie i pracownicy kilku małych firm wynajętych przez CES przekonują, że od kilku miesięcy ta firma nie płaci im za wykonane pracę. Mówią, że zaległości sięgają już kilku milionów złotych. Protestujące firmy na stadionie zajmują się układaniem instalacji elektrycznych. W czwartek rano pracownicy rozpoczęli akcję protestacyjną. Jego organizator - Zbigniew Frysztak z firmy Zbart - zapowiedział, że jego ludzie nie przystąpią dziś do pracy.
Zdjęcia z pikiety pod wrocławskim stadionem na Maślicach
Od godz. 6.30 przy bramie wjazdowej na teren stadionu kilkadziesiąt osób stoi z transparentami. Mają na nich wypisane hasła "Strajk ostrzegawczy" oraz "Gdzie są nasze pieniądze". Zebrani skandowali "Idą święta, gdzie nasze pieniądze". Druga grupa pikietuje na terenie budowy. Około 15 osób blokuje od rana wejście do kontenera, w którym mieszczą się biura firmy CES. Po godz. 8 do protestujących przed stadionem dołączyli pracownicy kolejnych firm. - Jesteśmy zdesperowani, bo pieniędzy nie dostajemy od kilku miesięcy. Ktoś musi w końcu coś z tym zrobić, bo naszym małym firmom ta sytuacja grozi bankructwem. Musieliśmy przeprowadzić tę akcję, żeby zwrócić uwagę na problem. Mamy nadzieję na interwencję władz Wrocławia - mówi Piotr Nowak z firmy A.N.P Nowak.
Jakie stawki za pracę w "kobiecych" zawodach we Wrocławiu?
Kurka nioska, Śro, 2011-12-07 13:57 Blog | Prawa pracownikaIle za sprzątanie?
1. Whirlpool - ISS Facility Services - 6,29 - 7,23/h!
Firma ISS Facility Services Sp. z o.o. zatrudni osoby do sprzątania pomieszczeń biurowych i produkcyjnych na obiekcie Whirlpool. Praca na cały etat od poniedziałku do piątku w godzinach 6.00 - 14.00 lub 14.00 - 22.00. Mile widziane doświadczenie w usługach porządkowych i orzeczenie o niepełnosprawności (nie wymagane). Stawka : 8,50zł/h brutto.
Kontakt:
Hanna Paczka 608 351 019
Ludwik Gotman 608 350 932
2. Sprzątanie w godzinach nocnych za 6,48 - 7,45/h
FIRMA ZATRUDNI OSOBY DO SPRZĄTANIA CENTRUM TRENINGOWEGO PRZY UL. SPISKIEJ, PRACA OD DZISIAJ W GODZ. 22:00 - 2:00 OD NIEDZIELI DO CZWARTKU. UMOWA ZLECENIE . WYNAGRODZENIE 700 ZŁ BRUTTO.
tel. 508 127 338
3. Sprzątanie za 7,50/h - troszkę lepiej!
Firm sprzątająca poszukuje osoby do prac porządkowych w pomieszczeniach biurowych.
Miejsce wykonywania zlecenia Wrocław ul. Starogajowa
Praca w godzinach porannych 7:00-11:00 od poniedziałku do piątku
Wynagrodzenie 600 zł netto/ mc
Zainteresowanych prosimy o nadsyłanie aplikacji na adres j.stepien@rw-s.pl w tytule wpisując: "Praca Leśnica"
Ile za opiekę nad dzieckiem?
1. MEGA SZOK!! 2,86/h!!!
Witam poszukuje opieki dla synka synek ma 2 latka opieka u mnie w domu od pn-pt 8.30-14.30 płace 400 zł na tyle mnie stać. Naprawde zainteresowanych prosze o pare słów o sobie na email
Aaaaaaa!!!
2. SZOK - 5 złotych za godzinę!
Szukamy opiekunki do 3 latka najlepiej z okolic Starego Miasta, Od 02.01.2012.Trzy razy w tygodniu po 10 godzin,w godz.od 7.00 do 17.00. Nasza stawka to 5 zł/godz. Mieszkamy we Wrocławiu ul.Kołłątaja / Kościuszki. Prosimy o kontakt tel. 888-600-716 , lub e-mail. mirekzag@interia.pl
PS: Dla wyrównania - niektóre "męskie" zawody wcale nie są lepsze - na budowie można zarobić nawet 50 zł za dobę!:
(przesłane przez internautę)Zatrudnię stróża na budowę do Gdyni Bojano - płatność 50zł/ doba. Zainteresowanych proszę o kontakt telefoniczny 606-758-668 w godzinach 8-16.
Wypadek pracownika nielegalnie zatrudnionego przez firmę Jerzy Madziarowicz MIX - firma umywa ręce
Czytelnik CIA, Nie, 2011-12-04 11:42 Kraj | Prawa pracownikaW dniu 3 listopada b.r. na budowie w domu przy ul. Roztockiej 9 w Warszawie, doszło do wypadku, w wyniku którego jeden z pracowników doznał poważnych obrażeń głowy. Został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa w śpiączce i walczy o swoje życie. Pracownik ten był nielegalnie zatrudniony przez agencję pracy „Jerzy Madziarowicz MIX”, która ma swoją siedzibę w Siedlcach. Jej właściciel, Jerzy M., zeznał niezgodnie z prawdą, że pracownik nigdy u niego nie pracował i stara się uniknąć odpowiedzialności za wypadek.
W domu, w którym odbywały się prace nie przestrzegano zasad bezpieczeństwa i nie było żadnych szkoleń BHP dla pracowników, co należy do obowiązków pracodawcy. Pracownicy nie mieli nawet hełmów, co okazało się zgubne. Gdy pracownik doznał wypadku, okazało się, że nie ma ubezpieczenia. Jego rodzina jest teraz w ciężkiej sytuacji. Nie wiadomo, co będzie dalej. Być może pracownik spędzi resztę życia w szpitalu. Nie wiadomo, czy będzie znów mógł normalnie żyć i pracować.
Zobacz też: BHP a umowa zlecenie | Pracodawca nie może ignorować wypadku pracownika na umowie cywilno-prawnej
Radom: Pracownicy opuścili stanowiska w Fabryce Łączników
Yak, Pią, 2011-12-02 15:20 Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Strajk1 grudnia w Fabryce Łączników w Radomiu rozpoczął się spontaniczny protest pracowników zakładu. Pracownicy opuścili swoje stanowiska, domagając się rozmów z przedstawicielami właściciela. Powodem podjęcia takich działań był fakt, że pracownicy umysłowi i fizyczni nie otrzymali pensji za listopad; nie wypłacono im także pieniędzy z funduszu socjalnego. Jeśli postulaty pracowników nie zostaną spełnione, to w fabryce może dojść do strajku.
Nie wypłacono także pieniędzy z funduszu socjalnego, choć według wcześniejszych ustaleń miało to nastąpić od października w trzech transzach, w tym do końca listopada - mówił gazecie "Echo Dnia" szef NSZZ "Solidarność" w zakładzie Marcin Gębczyk. Pracownicy są niezadowoleni, że dyrekcja fabryki nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, nie wypłacając pracownikom pieniędzy na czas - mówiła z kolei przedstawicielka pracowników w radzie nadzorczej fabryki Renata Szyszka.
Wielka Brytania: Wielki strajk sektora publicznego
robotnik miesiąca, Pią, 2011-12-02 00:09 Świat | Prawa pracownika | Protesty | Strajk Fala strajków, okupacji i pikiet zalała wczoraj Wyspy Brytyjskie. Strajkowało ponad 2,5 miliona pracowników sektora publicznego. Był to największy strajk od lat 70 ubiegłego wieku, a niektórzy komentatorzy twierdzą, że w strajku brała porównywalna ilość pracowników, co podczas strajku generalnego w 1926 roku. Pomimo nagonki medialnej i ataków ze strony rządu ponad 80% pracowników sektora publicznego opowiedziało się i wzięło udział w strajku.
Setki tysięcy ludzi wyszło na ulicę w całym kraju, organizaując marsze, pikiety, demonstracje lub okupacje. Zamkniętych zostało większość szkół, przedszkoli, uniwersytetów, przychodni lekarskich, bibliotek i urzędów. Większość szpitali zamknęła oddziały, prowadzone były tylko zabiegi w przypadkach zagrożenia życia. Strajkowali pielęgniarki, lekarze i ratownicy medyczni. W strajku wzięli również udział strażacy i pracownicy straży granicznej.
Hiszpania: W obronie pracownika zwolnionego przez CGT
Yak, Czw, 2011-12-01 16:54 Świat | Prawa pracownika | RepresjeRuch Democracia Real Ya zorganizuje protest w obronie pracownika zwolniony z CGT z powodu swojej działalności. Anarcho-syndykalistyczny związek CNT również wystąpił w obronie pracownika. Marcos Gutierrez pracował w związku sprzątaczy CGT Limpiezas-Madrid. Został oskarżony o to, że jego działalność społeczna nie dawała się pogodzić z jego pracą administracyjną w związku sprzątaczy, oraz że „używał wyposażenia związku w nieodpowiedni sposób”. Te zarzuty nie zostały w jakikolwiek sposób udowodnione. Pracownik został zwolniony dyscyplinarnie.
CGT jest związkiem, który w 1979 r. odłączył się od CNT by brać udział w państwowych instytucjach, takich jak rady pracownicze, pobierać państwowe dotacje i zatrudniać etatowych związkowców. CNT odrzuca te metody i uważa, że związek, który nazywa się „anarcho-syndykalistycznym” nie może działać na takich samych zasadach jak związki głównego nurtu, takie jak CCOO i UGT. Jednak skoro już zatrudnia pracowników, to nie powinien ich zwalniać dyscyplinarnie, by rozwiązać konflikt polityczny.
http://madrid.democraciarealya.es/2011/11/25/en-solidaridad-con-el-compa...
Świnoujście: Twarde negocjacje pracowników w sprawie zaległych wypłat
Renegade, Śro, 2011-11-30 18:41 Kraj | Prawa pracownikaPracownicy Branbudu, firmy-podwykonawcy na budowie terminala LNG w Świnoujściu, byli bardzo zdesperowani. Ich praca właśnie się kończy, a nie dostali wypłaty. Dziś po godzinie szóstej rano weszli na plac budowy terminala, aby porozmawiać ze swoim pracodawcą.
- Jeśli nie dostaniemy pieniędzy, zablokujemy wjazd na budowę.- zapowiadali dzisiaj tuż przed przekroczeniem bramy budowy.
Prawie pięć godzin trwały negocjacje w tej sprawie. Udało się dostać pisemne zapewnienie, że wynagrodzenie zostanie im wypłacone. Jednak nie przez Branbud, ale katowicki Unisevr, dla której Branbud z Braniewa był podwykonawcą.
Fiat Tychy zwolni tysiące pracowników
XaViER, Śro, 2011-11-30 11:09 Kraj | Prawa pracownika | Zwolnienia Według włoskiego portalu motoryzacyjnego Linkiesta, który powołuje się na wewnętrzne dokumenty koncernu, w 2012 roku wszystkie europejskie zakłady Fiata wyprodukują o 300 tys. aut mniej niż w tym roku. Największe cięcia produkcji mają dotknąć fabryki w Tychach.
Ograniczenie produkcji aut w tyskim zakładzie musi oznaczać zwolnienie części pracowników. Dziś zatrudnionych jest tam około 6 tys. osób. Kolejne około 8 tys. pracuje w innych polskich zakładach motoryzacyjnych koncernu.
Zmniejszenie produkcji w Tychach oznacza poważne kłopoty dla 140 firm współpracujących z fabryką. - Zakładamy, że w przyszłym roku zamówienia będą się zmniejszać - mówi Leszek Waliszewski, prezes Fabryki Amortyzatorów Krosno produkującej amortyzatory dla modelu Panda.
Londyn: Pikieta IWW przeciwko firmie Apollo
robotnik miesiąca, Wto, 2011-11-29 19:38 Świat | Prawa pracownika | Protesty W czwartek 24 listopada, w godzinach popołudniowych, około 40 związkowców z IWW pikietowało siedzibę firmy prawniczej McGrigors, mieszczącą się zaraz obok sądu najwyższego Old Bailey, w centrum Londynu. Firma McGrigors zatrudnia jako podwykonawcę firmę sprzątającą Apollo Cleaning Services, która zatrudnia sprzątaczy na umowy śmieciowe, oraz nagminnie łamie prawa pracownicze.
Firma Apollo w ciągu ostatnich kilku miesięcy używała taktyki zastraszania związkowców (także pracowników niezrzeszonych), dyskryminowała kobiety w ciąży, nakłaniała do donoszenia na innych pracowników, łamała prawo (TUPE – prawo, które chroni warunki pracownicze przy zmianie kontraktorów w danym miejscu pracy), a w przypadku okazywania niezadowolenia zwolniła telefonicznie – bez wypowiedzenia pracownicę za to, że ta skomentowała złamanie prawa przez Apollo. W jednym z przypadków, menadżerowie Apollo zamknęli jedną z pracownic w malutkim pokoju, i próbowali ją nakłonić do złożenia i podpisania fałszywych zeznań na koleżankę z pracy. Odmówili jej świadka i wypuszczenia z pokoju. Kobieta straciła przytomność i została odwieziona do szpitala.
Niemcy: Dzień akcji FAU przeciw Bally Wulff w 8 miastach
Akai47, Nie, 2011-11-27 16:19 Świat | Prawa pracownika | ProtestyW dniu 18 listopada Freie ArbeiterInnen-Union (FAU) zorganizowało kilka akcji protestacyjnych przeciwko skutkom restrukturyzacji firmy Bally Wulff. Restrukturyzacja uderzy przede wszystkim w pracowników zakładu sitodruku w fabryce maszyn hazardowych w Berlin-Neukölln. Anarchosyndykalistyczna federacja związkowa FAU zapowiedziała akcje przed większością biur należących do firmy.
Powodem mobilizacji był zamiar ogłoszony przez firmę, by zamknąć ostatnią z drukarni, która od wielu dziesięcioleci zajmuje się produkcją związaną z automatami do gier. Od lipca 2012 r. wszystkie zadania drukowania mają być zlecane na zewnątrz. Z powodu długiego stażu pracy (ponad 20 lat), dwóch nadal pracujących drukarzy dostało wypowiedzenia umów już we wrześniu 2011 r. „Oferta”, którą im zaproponowano, oznacza degradację zawodową i poważne obniżenie płac o 30%.
Pierwsi protestowali członkowie FAU Dortmund, którzy informowali pracowników pracujących w okolicznych zakładach. Wiele osób wyraziło zainteresowanie i zrozumienie problemu. Wielu z nich boi się pogorszenia ich własnych warunków pracy i wciąż rosnącej niepewności zatrudnienia.
Portugalia: Rozpoczął się strajk generalny przeciw cięciom socjalnym
Yak, Czw, 2011-11-24 11:55 Świat | Prawa pracownika | Strajk W środę późnym wieczorem rozpoczął się strajk generalny, który obejmie całą Portugalię. Choć strajk zapowiedziano na 24 listopada, to już w środowy wieczór do protestu przystąpili pracownicy lotniska w Lizbonie. Wszystkie loty międzynarodowe zostały odwołane do piątku nad ranem.
W manifestacji pod stołecznym lotniskiem uczestniczyło ponad 500 osób. Protestujący, którzy wykrzykiwali hasła antyrządowe, przyszli z transparentami, na których napisano m.in.: "Walka trwa" oraz "Strajk jest generalny, bo atak był brutalny". Manifestanci, wśród których dominowali pracownicy lotniska, domagali się od centroprawicowego rządu odstąpienia od redukcji płac, zapowiedzianych w projekcie budżetu Portugalii na 2012 r.
Późnym wieczorem do strajku przyłączyli się również pracownicy komunikacji miejskiej oraz metra w Lizbonie. W stolicy kraju w godzinach wieczornych drastycznie została ograniczona liczba autobusów. Z kolei władze metra potwierdziły jego całkowity paraliż od godz. 23.30 w środę. W czwartek po północy do protestu mają przyłączyć się pracownicy kolei oraz personel spółek obsługujących promy na rzece Tag.
Londyn: Akcja Solidarity Federation przeciw złodziejom pensji
Yak, Czw, 2011-11-24 02:39 Świat | Prawa pracownika | ProtestyLokalna grupa Solidarity Federation z południowego Londynu wystąpiła w obronie byłej pracownicy pubu, która nie otrzymała wynagrodzenia. Umowa pracownicy została wypowiedziana, gdy odmówiła dalszej pracy, pomimo braku otrzymania wynagrodzenia za 6 przepracowanych tygodni (ponad 700 funtów). Prośby i maile wysyłane do pracodawcy na nic się zdały. Dlatego pracownica postanowiła zwrócić się do Solidarity Federation.
Rozpoczęła się kampania wysyłania emaili z protestami, zapowiadającymi pikietę pod pubem. Przyniosło to spodziewany skutek: pracodawca przestraszył się konsekwencji i wypłacił należne wynagrodzenie. Poprzednio, SolFed przeprowadziło już podobną akcję w obronie pracowników Office Angels.
Lobby pracodawców chce powrotu lokautu
Yak, Wto, 2011-11-22 16:13 Kraj | Prawa pracownika | RepresjeLobby pracodawców domaga się prawa do zawieszania działalności w razie prowadzenia nielegalnego strajku przez pracowników. O możliwości wprowadzenia lokautu miałby decydować sąd. Lobby chce zmian w zasadach prowadzenia sporów zbiorowych w zakładach pracy. Według ich propozycji, sądy mogłyby orzekać o ich legalności już na etapie przedstawiania żądań przez związki zawodowe. Dziś uprzednia kontrola dopuszczalności sporu nie jest możliwa. Pracodawcy chcą mieć prawo wprowadzenia lokautu ochronnego (zawieszenia działalności) w sytuacji, gdy sąd uzna, że prowadzony strajk jest nielegalny, a pracownicy mimo to będą go kontynuować. Wtedy wzajemne prawa i obowiązki pracodawcy i pracowników byłyby zawieszone. W praktyce oznaczałoby to, że zatrudnieni nie wykonywaliby pracy, ale też nie otrzymywaliby wynagrodzenia.
Organizacja zrzeszająca pracodawców, Pracodawcy RP, przygotowała pakiet zmian w zbiorowym prawie pracy. Chce, aby na tej podstawie Komisja Trójstronna lub rząd przygotowały projekt nowych przepisów. W zamierzeniu pomysłodawców, wprowadzenie lokautu miałoby zapobiec bardziej radykalnym akcjom pracowników w zakładach pracy (czyli np. okupacji budynków itp.). (Gazeta Prawna)