Wielka Brytania: Wygrana Solidarity Federation z agencją pracy tymczasowej Office Angels

Świat | Prawa pracownika | Protesty

W dniach od 9 do 15 maja, Solidarity Federation prowadziła tydzień akcji przeciwko agencji pracy tymczasowej Office Angels. O kampanii pisaliśmy już tutaj.

Brytyjska sekcja Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników wstawiła się za pracownikom tymczasowym, który nie otrzymał pensji za swoją pracę. Pracował zaledwie 3 dni dla biura w Wimbledon, jednak nie otrzymał ani centa od pracodawcy. Firma zapewniała go, że „nie będzie problemu” w związku z brakiem ewidencji czasu pracy. Okazało się jednak, że firma nie uznała jego pracy. Agencja Office Angels jest stowarzyszona ze znaną również w Polsce agencją Adecco.

Biuro Office Angels było bombardowane telefonami i mailami, powodując swoistą „blokadę komunikacyjną”. W całej Wielkiej Brytanii odbyły się pikiety solidarnościowe, m.in. w Brighton, Nottingham, Reading, Leeds, Liverpoolu, Newcastle, Oxfordzie i Bristolu. W dniu, w którym odbyła się zapowiedziana pikieta przed biurem agencji, firma ogłosiła, że biuro będzie zamknięte z powodu „szkolenia kadr”. Wiele sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników (IWA) wsparło kampanię solidarnościową wysyłając faksy do biura.

Dziś, firma Office Angels wydała oświadczenie, że akceptuje wszystkie żądania pracownika i wypłaci mu całość należnego wynagrodzenia.

http://libcom.org/news/week-action-against-office-angels-10052011

gratulacje!

dobra akcja. gratulacje!

Wszystkie te agencje pracy w

Wszystkie te agencje pracy w UK to złodzieje są, można ich podzielić tylko na złodziei-sqrwieli i złodziei zwykłych. Sam miałem do czynienia raczej z tymi drugimi, ale raz wpadłem też na tych pierwszych. Oszukali mnie na kilkaset funtów łącznie, ale najśmieszniejsze jest to, że miałem wszystkie dokumenty, jakiego tax office wymagał do zajęcia się tą sprawą. Niestety, po drodze okazało się, że muszę jeszcze jakieś dodatkowe papiery wypełnić (niezwiązane ze sprawą), a potem kazali mi napisać list, jeden wysłałem też do Londynu. Oczywiście nic to nie dało, a na koniec jeszcze oskarżyli mnie o nieprawidłowości w płaceniu podatków. Kasy nigdy nie odzyskałem, a wtedy było bardzo ciężko, nawet z jedzeniem:/
Agencja nadal działa (chyba nie będzie to nadużyciem, jeśli podam jej nazwę? Wszystkie dowody nadal są w moim posiadaniu, więc mogę poprzeć moje zarzuty - nazywają się S.H. Contracts, są chyba ze Swindon, ale ja natknąłem się na nich w Birmingham).
Mam takie wrażenie, że w Polsce jest chyba TROSZKĘ lepiej, bo urząd skarbowy działa. Kilkoro moich znajomych zostało oszukanych i u.s. dobrał się nieuczciwym pracodawcom do tyłka.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.