Protesty

Mrówki blokują przejście graniczne w Gołdapii. Ponad 50-ciu drobnych handlarzy przygranicznych - protestuje przeciwko wprowadzonym wczoraj przez stronę rosyjską opłatom za wjazd samochodem do Obwodu Kaliningradzkiego. Do tej pory 2-miesięczna opłata za wjazd do Obwodu Kaliningardziego kosztowała 100 rubli - od czwartku Rosjanie żądają 120 rubli za każdy wjazd.

Zapatyści wydali komunikat w którym wzywają do podejmowania akcji solidarnościowych 22 grudnia z mieszkańcami meksykańskiego stanu Oaxaca.

"Atak na naszych braci i nasze siostry z Oaxaca nie może zostać zignorowany przez tych, którzy na całym świecie walczą o wolność, demokrację i sprawiedliwość. Dlatego też EZLN wzywa wszystkich uczciwych ludzi w Meksyku i na całym świecie do przeprowadzania akcji solidarnościowych i nagłaśniania postulatów: odnalezienia "zaginionych", uwolnienia aresztowanych, opuszczenia stanu Oaxaca przez gubernatora i siły rządowe oraz ukarania winnych morderstw, tortur i gwałtów." - czytamy w wydanym oświadczeniu zapatystów.

O sytuacji w Oaxaca pisaliśmy już wcześniej.

Po śmierci byłego dyktatora Augusto Pinocheta na ulicach w Santiago de Chile wybuchły zamieszki. Tłum ustawił płonące barykady na głównych alejach miasta. Policja użyła armatek wodnych przeciwko demonstrantom. Zaatakowano kilku dziennikarzy. Brak doniesień o rannych.

Pracownicy fabryki Czerwony Październik (Chyrvony Kastrychnik), po otrzymaniu czeków miesięcznego wynagrodzenia, zauważyli że ich pensje za poprzedni miesiąc zostały obcięte o 100,000 Br. Fakt ten stał się głównym powodem wczorajszego strajku w fabryce, jak poinformowało Radio Svoboda. Pracownicy narzekają na złe warunki pracy: brak przerwy obiadowej i przymus pracy w niektóre weekendy.

Według słów strajkujących, pracownicy prywatnej firmy „Marka”, znajdującej się nieopodal, dostają znacznie większe wynagrodzenie pomimo takiego samego planu pracy i realizacji podobnych zadań.

CK-LA zaprasza na pikietę pod domem byłego wojskowego dyktatora - Gen. W. Jaruzelskiego (Warszawa, ul. Ikara 5), w 25 rocznicę wprowadzenia Stanu Wojennego

Nasza akcja jest manifestem stanowiska radyklanej lewicy, która z zasady sprzeciwia się wszelkim rządom dykatorskim i systemom autorytarnym.

W przeciągu trzech lat ma zostać zlikwidowany zakład Kuźni Polskiej w Ustroniu, a cała produkcja ma zostać przeniesiona do Skoczowa – następuje tak zwana konsolidacja firmy. W związku z tym szykować się będą zwolnienia. Oficjalnie co piąty pracownik ma wylecieć z roboty. Według związkowców znacznie więcej.

Już teraz zwalniają, mówią pracownicy i związkowcy. Wiele osób straciło pracę za błahe przewinienia. Na przykład jak podaje Dziennik Zachodni: Jeden z pracowników przyciął sobie palce. Zdaniem pracodawcy, było to nieostrożne podejście do roboty, którego konsekwencją było zwolnienie.

Związkowcy zapowiadają demonstracje w obronie miejsc pracy.

Pod koniec listopada studenci okupowali budynek wydziału Filozofii na Uniwersytecie w Belgradzie. Okupacja trwała tydzień, dopóki rząd nie zgodził się nie wprowadzać opłat za studia na uniwersytecie.

W maju i czerwcu anarchiści z Inicjatywy Anarcho-Syndykalistycznej i z Socjalnego Frontu zaczęli kampanię przeciw płatnym studiom na uniwersytecie. 12 października, kilkaset osób przyszło na imprezę / protest przed uniwersytetem. 18.10 odbył się protest, gdy Premier spotkał się z Ministrem Edukacji.

Do pobrania w formacie .pdf - zapraszamy do ściągania! Plik jest tutaj.

Informacje na bieżąco z protestów: Antyszczyt 2007

Zaproszenie na międzynarodowe spotkanie koordynacyjne dla wszystkich tych, którzy pragną budować nieskrępowany, radykalny opór przeciwko szczytowi G8 w roku 2007.

O obronie autonomicznego centrum w Kopenhadze pisaliśmy już tutaj. Oto najnowsze aktualizacje słowami jednego z mieszkańców:

Sytuacja na dzień dzisiejszy: prawicowa, chrześcijańska sekta wciąż jest właścicielem budynku. Dostali od sądu zapewnienie, że musimy się wynieść do 14-go grudnia (być może gliniarze przyjdą wcześniej, licząc na to, że będziemy nieprzygotowani. Właścicielom została złożona oferta kupna domu za ponad 10 milionów koron duńskich (to jest 1,341,525.58 euro!), w celu przekazania go nam, ale kościół odmawia sprzedania go.

W międzyczasie wysłali oni (kościół) prośbę o pozwolenie na zburzenie budynku. Potrzebują zgody, gdyż budynek ma walory historyczne i architektoniczne. Nie wiem, czy otrzymają zgodę, ale pokazuje to, że nie są zainteresowani tyle samym budynkiem, co gruntami, na których się znajduje – a jest to działka ładna i droga, w centrum Kopenhagi. W związku z tym, prasa wystawiła im złą opinię, jako zwykłemu przedsiębiorstwu kapitalistycznemu.

Spłonęło BMW. Sprawcą okazał się 20-letni Tomasz K., który użył koktailu Mołotowa. Sprawca powiedział, że miał z właścicielem BMW nieuregulowane sprawy finansowe. Posiadacz BMW jednak za bardzo nie miał ochoty się dogadać.

Dziś około 100 osób protestowało w Bydgoszczy przeciwko polityce edukacyjnej obecnego ministra edukacji Romana G. Protestujący krytykowali zarówno postać samego Romana jak jego posunięcia, wskazywali, że jest to osoba niemoralna oraz pozbawiona kompetencji. Przeciwstawiali się ograniczaniu wolności i wykluczaniu ‘innych’. Nawoływali do wolnościowej edukacji i partnerskich stosunków pomiędzy nauczycielami i uczniami.

Przed demonstracją dyrektorzy szkół starali się zastraszyć młodzież. Mówiono nawet o usuwaniu ze szkoły.

W Opolu listonosze wrócili do pracy. Postanowili zmienić formę protestu, tłumacząc, że dotychczas na ich strajku najbardziej cierpieli klienci. Od dziś dyrektorem pocztowców ma być zegarek. Pracujemy tylko osiem godzin, zgodnie z przepisami. Nie będzie obładowanych ulotkami toreb ani „rozbiórek”, czyli zastępstw po godzinach, za które nie dostawaliśmy ani grosza- powiedział Kazimierz Szurdak, członek komitetu protestacyjnego.

Podwyżek na razie nie wywalczono. Wciąż trwają rozmowy. Wiadomo jednak, że ulotki będą roznosić osoby specjalnie do tego zatrudnione.

Sąd grodzki uniewinnił czterech aktywistów, którzy w czerwcu nie chcieli wyjść z konferencji programowej LPR.

Aktywiści stanęli przed sądem grodzkim, po tym jak na spotkaniu LPR-u głośno bili brawo i skandowali: Roman, Roman. Interweniowała policja, która później skierowała wniosek o ich ukaranie do sądu. Zarzut brzmiał: wzbraniali się przed opuszczeniem konferencji partii. Sąd przesłuchał Romanka, który poprosił o możliwość wolnej wypowiedzi. Mówił, że oskarżeni dopuścili się "chuligaństwa politycznego". Nie są jednak za to odpowiedzialni, winny jest libertyński system, który pozwalał młodym robić, co chcą, żyć w przekonaniu, że anarchia to wolność, winne są media, które propagowały hasła niewłaściwie pojętej wolności - mówił Romek. Sędzia uzasadnił wyrok tym, że materiał dowodowy zebrany w sprawie jest wątły i nie pozwala przypisać winy.

Kierowniczka Urzędu Pocztowego w Grodzisku Wlkp. Dominika Czub, zmusza listonoszy do podpisywania oświadczeń odnośnie noszenia ulotek. Stosuje wobec pracowników nacisk psychologiczny, gra na ich uczuciach – naciska na listonoszów by jednak roznosili ulotki.