Protesty w obronie autonomicznego centrum kultury w Kopenhadze
Ponad 260 osób zostało zatrzymanych w Kopenhadze podczas demonstracji solidarnościowej z Ungdomshuset - autonomicznym centrum kultury. Ponad 800 osób brało udział w manifestacji, która rozpoczęła się jako party "Reclaim the Streets" (Odzyskiwanie Ulic) w obronie skłotu, który jest zagrożony ewikcją (tj. eksmisja skłotu w slangu skłotersów).
Silne odziały policji gromadziły się od samego początku imprezy. Policja zablokowała drogę, więc kolorowy tłum "imprezowiczów" ruszył w przeciwnym kierunku, gdzie także napotkał policję, która ruszyła do ataku. W tym momencie do akcji wkroczyła grupa obronna złożona z zamaskowanych manifestantów i zaczęła stawiać barykady oraz rzucać kamieniami i butelkami w kierunku policji.
Podczas konfrontacji policja zachowywała się bardzo agresywnie i to ona zainicjowała konflikt. Zamieszki, jakie sie rozpoczęły, były największymi w Danii od sześciu lat.
Kłopoty Ungdomshuset trwają od lat, ale uległy intensyfikacji w ciągu ostatnich dwóch, kiedy lokalne władze sprzedały to miejsce fundamentalistycznej organizacji chrześcijańskiej. Sprawa w sądzie jest na ukończeniu i prawdopodobnie zostanie ogłoszona decyzja o ewikcji.
W ciągu ostatniego tygodnia Kopenhaga była sceną potężnych protestów przeciwko zamknięciu tego autonomicznego centrum kultury. W sobotę odbyła się pokojowa demonstracja w której wzięło udział 3000 osób, którzy przeszli z Christianii do Ungdomshuset. W piątek zaś odbył się festiwal na rzecz Ungdomshuset na którym grało wiele zespołów, DJ-jów i odbyły się artysytyczne spektakle. Impreza zgromadziła ponad 2000 osób.