Protesty

Nowy Jork: Rabini, imigranci i aktywiści społeczni przeciw firmie Flaum

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Na początku stycznia, sąd w Nowym Jorku orzekł, iż przedsiębiorstwo Flaum Appetizing Corp. działające w Williamsburgu na Brooklynie nie może powoływać się na nielegalny status imigracyjny swoich byłych pracowników, by unikać płacenia im pensji. W 2008 r. przedsiębiorstwo zwolniło 15 pracowników, którzy walczyli o wypłacenie wynagrodzenia za nadgodziny. Firma odmówiła zapłaty, powołując się na nielegalny status imigracyjny pracowników. Należności firmy wobec pracowników wynosi ok. 270 tys. dolarów z tytułu wypłacania wynagrodzeń poniżej minimalnego wynagrodzenia i nieopłaconych nadgodzin. Firma produkuje m.in. hummus, który jest dystrybuowany w wielu sklepach i restauracjach w Nowym Jorku.

Prawnicy firmy Flaum opierali się na precedensie orzeczonym przez Sąd Najwyższy w 2002 r., w którym uznano, że pozwana firma nie musi płacić zaległego wynagrodzenia pracownikowi zwolnionemu za działalność związkową, gdyż nie miał legalnych dokumentów. Jednak sąd w Nowym Jorku postanowił, że Flaum nie może opierać swojej obrony jedynie na twierdzeniu, że pracownicy sa nielegalnymi imigrantami, skoro firma nie miała żadnego powodu, by podejrzewać, że są nielegalnymi imigrantami w momencie gdy ich zatrudniała. Wielu z tych pracowników pracowało przez 10 lat w firmie i ich status imigracyjny nigdy nie był przedmiotem zainteresowania pracodawcy (do czasu, gdy zaczęli się upominać o skradzione pensje).

Warszawa: Protest pod agencją pracy tymczasowej ADECCO

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Dziś, członkowie ZSP i KOL uczestniczyli w pikiecie informacyjnej pod siedzibą agencji pracy tymczasowej ADECCO. Była to akcja solidarnościowa z pracownikami pracującymi dla EULEN/ABB w Kordobie w Hiszpanii, którzy od 28 listopada ub. r. prowadzą strajk. Agencja ADECCO odgrywa niechlubną rolę w rozbijaniu strajku pracowników. O konflikcie w ABB/EULEN pisaliśmy już tu. ZSP organizowało już jedną pikietę w tej sprawie.

Pracownicy byli zatrudnieni przez firmę EULEN, która jest inną jeszcze agencją dostarczającą “pracowników tymczasowych”. Wykonywali pracę w fabryce międzynarodowego koncernu ABB jako wykwalifikowani pracownicy: operatorzy dźwigów, wózków widłowych i innego sprzętu. Transportowali ciężkie transformatory i inne urządzenia, co może być niebezpieczne dla niedoświadczonych pracowników. Tych pracowników nie powinno się nazywać “pracownikami tymczasowymi”. Niektórzy z nich pracowali dla tej samej firmy przez 10-15 lat. Pomimo tego, nie mieli żadnej gwarancji pracy i gorsze warunki pracy, niż pracownicy zatrudnieni bezpośrednio. Tak więc pracownicy zatrdunieni przez agencję dla ABB postanowili się zorganizować, by poprawić swoje warunki pracy i założyli nawet dwa związki zawodowe.

Francja: Kolejne zabójstwo z rąk policji i protesty społeczne

Świat | Protesty | Represje

W Clermont-Ferrand we Francji wybuchły zamieszki, po najnowszym przypadku brutalności policji i rutynowego tuszowania sprawy. Spalono około 30 samochodów. Przyczyną wybuchu gniewu była śmierć 30-letniego Wissama El-Yamni, który zmarł w poniedziałek, gdy przebywał w rękach policji. Został aresztowany w noc sylwestrową. W wyniku potraktowania przez policję, zapadł w śpiączkę i doznał ataku serca z "nieznanych przyczyn". Jak podały francuskie media, aresztowany nie miał wcześniejszej historii problemów z sercem, za to miał widoczne obrażenia szyi.

Policja zareagowała przysyłając jeszcze więcej posiłków, by starać się stłumić protesty. Mieszkańców starano się zastraszyć za pomocą helikopterów, które oświetlały szperaczami okna domów w środku nocy.

300 pracowników fabryki Foxconn grozi zbiorowym samobójstwem

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Drugiego stycznia bieżącego roku ponad 300 zatrudnionych w fabryce Foxconn w Wuhan w Chinach zagroziło, że rzuci się z budynku dokonując masowego samobójstwa. Foxconn zajmuje się produkcją konsol Nintendo i Sony. Ci konkretni pracownicy odpowiedzialni są za produkcję konsoli Xbox 360.

Robotnicy drugiego dnia stycznia 2012 roku udali się do kierownictwa fabryki, aby poprosić o podwyżkę. Kierownictwo Foxconn powiedziało im że opcje są dwie: mogą albo zachować swoją pracę bez podwyżki, albo zwolnić się i otrzymać odprawy. Większość zdecydowała się na opcję drugą – odejście z odprawą wydawało się naprawdę niezłym pomysłem. Jednak w praniu wyszło, że ktoś z kierownictwa cofnął umowę i pracownicy, którzy zrezygnowali z pracy nigdy nie dostali odpraw.

Nigeria: Strajk przeciw podwyżkom - policja strzela do tłumu

Świat | Protesty | Strajk

Podczas strajku generalnego przeciwko zniesieniu rządowych subwencji na paliwa nigeryjska policja zastrzeliła dzisiaj w Lagos mężczyznę i raniła trzy osoby. Agencja AP pisze, że w protestach w Lagos - największym mieście Nigerii - uczestniczy ok. 10 tys. ludzi. Protestujący podpalają opony. Niektórzy niosą transparenty, przedstawiające prezydenta Goodlucka Jonathana z diabelskimi różkami i wielkimi kłami, który tankuje paliwo na stacji benzynowej.

W dzielnicy Ogba w centrum Lagos policja otworzyła ogień do tłumu, by rozpędzić demonstrantów - poinformowali mieszkańcy. W Kano na północy 18 osób odniosło obrażenia, gdy siły policja użyła gazu łzawiącego i strzelała do tłumu.

Zniesienie subwencji spowodowało gwałtowną zwyżkę cen paliwa i pociągnęło za sobą wzrost kosztów transportu i żywności. W 160-milionowej Nigerii, gdzie większość ludzi żyje za 2 dol. dziennie, cena benzyny wzrosła z równowartości 45 centów (USD) za litr do 94 centów (USD) za litr.

Egipt: Demonstracja antyrzadowa Beduinów na Półwyspie Synaj

Świat | Protesty

W niewielkim mieście Dahab, położonym na Półwyspie Synaj nad Morzem Czerwonym, 140 km na południe od granicy z Izraelem i Jordanią, odbyła się w piątek demonstracja antyrządowa. Uczestnikami demonstracji byli Beduini zamieszkujący półwysep. Demonstranci zablokowali jedyną drogę lączącą miejscowości na Synaju. Zrobiono barykady z opon i podpalono je. Widoczna była duża liczba policjantów w wypełnionych po brzegi samochodach policyjnych.

Obecnie w Egipcie władzę sprawuje dyktatura wojskowa, wespół z Bractwem Muzułmańskim, które ma 70% udział w rządzie. W dniu 3 stycznia w Dahab obyła się 3 tura wyborów. Podczas pierwszego powstania/rewolucji w Egipcie władze Egiptu wysłały wojsko na Synaj by stworzyć getta dla Beduinów i Beduinek. Wtedy to polowano na swobodnie żyjących Beduinów na pustyni, w górach i na wybrzeżu i zabierano ich silą do wiosek, miasteczek i miast otaczając ich szczelnym kordonem armii. Władza bała się Beduinów, ze względu na ich doskonałą znajomość terenu i ich swobodny tryb życia. W ten sposób władze mogłyby utracić kontrolę nad półwyspem.

Beduini w rozmowach ze mną mówili, że rząd nie będzie nimi kierować i że są wolnym ludem i nie pchają się do armii. (Mowa tu o Beduinach nie osiadłych w miastach.) Relacja bezpośrednia autora.

Jordania: Demonstracja środowisk lewicowych w Ammanie

Świat | Protesty

Dziś, w stolicy Jordanii, Ammanie, odbyła się demonstracja środowisk lewicowych pod wspólnym szyldem Lewicowego Ruchu Społecznego, w której uczestniczyli też miejscowi anarchiści. Dziś minął dokłanie rok od pierwszej tego typu demonstracji społecznego sprzeciwu wobec polityki ekonomicznej władz. Protesty odbywają się regularnie w każdy piątek. Dziś uczestniczyło około stu osób, do których dołączyło wielu gapiów wychodzących z meczetu i przechodzących trasą przemarszu.

Wśród haseł skandowanych przez aktywistów, były: "Chleb, wolność i sprawiedliwość społeczna", "Studenci, rolnicy, pracownicy - razem", "Precz z prawicą i reakcją", "Prawdziwy rząd ma swoją siedzibę w Amerykańskiej Ambasadzie".

Poniżej film z demonstracji.

W tym samym czasie, odbywała się demonstracja islamistów, w której uczestniczyło kilka tysięcy osób. Nie doszło do żadnych spięć pomiędzy obiema grupami. Mimo obaw aktywistów, policjanci w cywilu nie dopuścili się tym razem do ataków na uczestników demonstracji, jak to miało miejsce w przeszłości.

Bytom: Strajk uczniów technikum zawieszony

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty

W dniu 2 stycznia, uczniowie Technikum Elektronicznego w Bytomiu w proteście przeciwko decyzjom władz, prowadzącym do zamknięcia szkoły, rozpoczęli strajk okupacyjny. Władze tłumaczą decyzję oszczędnościami. Uczniowie domagają się m.in. odstąpienia od podziału szkoły na dwie części. Jak napisali uczniowie o powodach swojego protestu:

Władze Bytomia chcą zamknąć Technikum elektroniczne tłumacząc się oszczędnościami! Nie pozwólmy na to, aby garstka ludzi decydowała o edukacji młodych obywateli. Nie pozwólmy zburzyć tradycji obchodzącej niedługo 60-lecie szkoły – jednej z najlepiej wyposażonych placówek w mieście, która ciągle się rozwija. Chcą pozbawić nas rodzinnej atmosfery i zbudować „moloch”, którego przeogromna liczebność oraz brak przygotowania pochłonie cały trud włożony w wychowanie i naukę młodzieży. Wartość naszych specjalistycznych, niezbędnych do zajęć pracowni to blisko 700000 zł, z czego większość to dochody własne. Urzędnicy oszacowali koszt przeniesienia na zaledwie 32000 zł! Jesteśmy zintegrowaną społecznością ludzi młodych i mamy prawo do własnej szkoły! Prosimy wszystkich ludzi, organizacje, media, absolwentów i uczniów innych szkół o wsparcie nas w walce o szkołę, w walce z brakiem poszanowania młodych obywateli! Dziś my prosimy, jutro to wy możecie prosić. – Uczniowie technikum nr 4.

Lublin: Pikieta przed Protektorem. Pracownicy zablokowali obie bramy zakładu

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Pracownicy Lubelskich Zakładów Przemysłu Skórzanego protestują przed siedzibą Protektora. Przy ul. Kunickiego zebrało się kilkadziesiąt osób. Większości z nich udało się wedrzeć na teren fabryki. Trwają rozmowy z przedstawicielami spółki.

Protestujący walczą o swoje miejsca pracy. W ostatni piątek zarząd Protektora poinformował o likwidacji spółki LZPS. Załoga otrzymała wypowiedzenia pocztą kurierską. Pisma otrzymały 144 osoby z ponad 250 osobowej załogi.

Trwają negocjacje związkowców z przedstawicielami Protektora i likwidatorem LZPS. Rozmowy odbywają się w sklepie firmowym Protektora. – To mydlenie oczu, na razie nie ma żadnego porozumienia – usłyszeliśmy od jednego ze związkowców. – Nie możemy wywalczyć żadnych konkretów.

Związkowcy próbowali przekazać władzom spółki pismo, w którym informują, że w firmie istnieje organizacja związkowa. Protektor jednak nie chce przyjąć dokumentu. Zebranym przed zakładem przy ul. Kunickiego próbują pomóc politycy Jacek Czerniak i Michał Kabaciński.

Pikietujący zamknęli likwidatora w sklepie zakładowym i zapowiedzieli, że go nie wypuszczą.

Egipt: Protesty przeciwko reżimowi wojskowemu trwają

Świat | Militaryzm | Protesty | Represje

Na symbolicznym placu Tahrir zbierają się tysiące osób z żądaniami oddania władzy w ręce cywilne. Od czasu obalenia byłego dyktatora Mubaraka, rządy sprawuje wojsko. Niewiele wskazuje na to, żeby wojsko miało jakąkolwiek chęć oddania władzy. Natomiast wiele wskazuje na to, że wybory parlamentarne będą jedynie fasadą legitymizującą władzę reżimu wojskowego.

Tylko w ciągu ubiegłego tygodnia w zamieszkach zginęło 17 osób. Demonstranci wzywają do rozliczenia winnych.

Warszawa: Pikieta ZSP pod Ambasadą Kazachstanu

Kraj | Protesty

Członkowie Związku Syndykalistów Polski - Warszawa protestowali w środę pod Ambasadą Kazachstanu w Warszawie. Protest związany był z krwawym stłumieniem protestów pracowniczych w tym kraju, oraz wprowadzeniu stanu wojennego.

W stronę pracowników ambasady skandowano hasła w jęz. polskim i rosyjskim, m.in. "Nasza krew będzie waszą klęską", oraz hasła wzywające do obalenia skompromitowanego władcę Nursułtana Nazarbajewa. Przypomniano również o paralelach ze Stanem Wojennym w Polsce, gdy protesty pracownicze były również krwawo tłumione.

Pracownicy ambasady przyglądali się zza okna, jednak nie wyszli porozmawiać z protestującymi.

Belgijscy pracownicy potrafią się zorganizować

Świat | Prawa pracownika | Protesty | Strajk

Strajk generalny sektora publicznego sparaliżował Belgię. Na ulice nie wyjechały autobusy ani tramwaje, w całym kraju stanęła kolej, a strażnicy więzienni nie przyszli do pracy. Strajk jest odpowiedzią na reformę emerytur ogłoszoną przez nowy rząd.

Do zapowiadanego od poniedziałku przez trzy główne związki zawodowe 24-godzinnego strajku przyłączyli się głównie pracownicy transportu publicznego: we francuskojęzycznej Walonii, zdominowanej przez socjalistów, na ulice miast nie wyjechał żaden tramwaj ani autobus; w bardziej liberalnej Flandrii autobusy pojawiają się sporadycznie. Nie działa brukselskie metro, nie jeżdżą autobusy podmiejskie, a firmy taksówkowe od środy nie przyjmują zleceń.

Bułgaria: Akcje w Globalny Dzień na Rzecz Praw Imigrantów

Świat | Protesty

Dnia 18 grudnia trzy akcje mające wesprzeć imigrantów miały miejsce w bułgarskiej Sofii. Miały one ukazać systematyczne opresje, z którymi zmagają się na co dzień imigranci podczas pobytu w Bułgarii.

Podczas pierwszej akcji wywieszono transparent o treści “Solidarność z walką imigrantów”, który został rozwieszony, aby zainteresować i zwrócić uwagę przechodniów na dyskryminacyjne procedury biurokratyczne państwa oraz okropne warunki życia tych, którzy chcą uzyskać azyl w kraju.

Wyślij protest i wspieraj strajk pracowników ABB

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Aktualizacja Firma ABB zatrudniła łamistrajków. Firma ADA Aquiler de Maquinaria y Heramientas korzystała z sytuacji i wysłała pracowników do ABB aby wykonać pracę strajkujących.

Skorzystaj z formularza na stronie firmy aby powiedzieć co myślisz o takich praktykach.

Od 28 grudnia trwa strajk pracowników EULEN-ABB w Kordobie w Hiszpanii. Strajk został zwołany przez pracowników z EULEN, zakontraktowanych do pracy w ABB. ABB ogłosiła, że od 1 stycznia, nie odnowi kontraktu z EULEN i zamiast tego będzie korzystać z usług EUROCEN, firmy będącej częścią międzynarodowej sieci ADECCO.

Prawdopodobnie, nowa spółka zostanie wykorzystana do pozbycia się wszystkich strajkujących pracowników. Strajkujący koczują w namiotach pod bramą fabryki. 15 grudnia prawie 500 osób demonstrowało w Kordobie, solidarni z strajkującymi. Pod warszawską siedzibą spółki odbył się już protest w tej sprawie.

Skorzystaj z formularza, by wysłać list protestacyjny do ABB, by wesprzeć strajkujących.

Warszawa: Ponowne otwarcie Baru Prasowego

Kraj | Gospodarka | Miejsca | Protesty | Ubóstwo

Wczoraj odbyła się akcja ponownego otwarcia Baru Prasowego. Mleczny Bar Prasowy przez kilkadziesiąt lat otwarty był przy ul. Marszałkowskiej, gdzie służył okolicznym mieszkańcom. Niedawno został zamknięty z powodu wysokiego czynszu. Wielu Warszawiaków obawia się, że w tym miejscu powstanie kolejny bank lub ekskluzywna restauracja. Nikt nie pytał ich o zdanie w sprawie potrzeby istnienia takiego baru (a jest ich coraz mniej).

Z tego powodu aktywiści i aktywistki postanowili otworzyć bar na nowo w proteście przeciwko podwyżkom czynszów, eksmisjom i zamienianiu miasta w kapitalistyczną firmę goniącą za wąsko rozumianym zyskiem. Poniżej relacja z wydarzenia napisana przez aktywistów:

19 grudnia 2011 roku my, mieszkańcy i mieszkanki Warszawy wspólnymi siłami ponownie otworzyliśmy Bar Prasowy przy ulicy Marszałkowskiej. Bar odwiedziło ponad 400 osób, wydaliśmy ok 250 posiłków. Dobitnie świadczy to o tym, że bar mleczny w tym miejscu jest potrzebny. Powodzenie akcji to dowód na to, iż mieszkańcy/ki Warszwy mają dość ignorancji władz i żądają większego wpływu na urbanistyczne decyzje.

Kanał XML