Rasizm/Nacjonalizm
Niemcy: Demonstracja neonazistów w Neumunster nie odbyła się - zawiniła pomyłka w podróży
Yak, Śro, 2012-05-02 23:40 Świat | Rasizm/NacjonalizmPierwszomajowy marsz neonazistów Neumunster w Niemczech nie doszedł do skutku. Powód był prozaiczny: większość osób, które chciały uczestniczyć w marszu wysiadło na niewłaściwej stacji.
Ostatecznie na miejsce zbiórki dotarło tylko 25 neonazistów. Oni też nie mieli szczęścia, gdyż policja nakazała im opuścić miejsce zgromadzenia, uznając, że „demonstracja jest niebyła”.
Warszawa nie będzie drugim Białymstokiem! - Oświadczenie Warszawskiej Akcji Antyfaszystowskiej
Czytelnik CIA, Nie, 2012-04-29 14:08 Publicystyka | Rasizm/NacjonalizmWarszawa nie będzie drugim Białymstokiem! Klub "Hybrydy" odkrył i w porę odwołał skandaliczne wydarzenie
Z dużą ulgą i sympatią przyjęliśmy decyzję Fundacji Universitatis Varsoviensis, zarządzającej legendarnym klubem "HYBRYDY", jednoznacznie odwołującą zapowiedzianą na 2 maja imprezę.
"W imieniu Fundacji pragnę poinformować, że impreza mająca się odbyć w Klubie Hybrydy 2 maja została przez nas już wcześniej odwołana ze względu na swój kontrowersyjny charakter"
Przypomnijmy. Tą imprezą o "kontrowersyjnym charakterze" (jak dyplomatycznie opisał ją prezes fundacji) miał być, ukrywany od tygodni w tajemnicy (nawet przed większością osób zatrudnionych w samym klubie) całodniowy zlot nacjonalistów i neofaszystów, mający się odbyć 2 maja w "Hybrydach".
Wydarzenie miało być dodatkiem do rasistowskiego marszu, zaplanowanego w stolicy na 1 maja, na który środowisko Autonomicznych Nacjonalistów wzywa swoich kompanów z całego kraju (patronatem medialnym marszu jest m.in. rasistowski blog "Droga Legionisty"). Wydarzenie w klubie "Hybrydy" sygnowane i ukrywane było pod niechlubną przykrywką Stowarzyszenia "Marsz Niepodległości" prowadzonego przez członków faszyzującego ONR oraz MW.
Impreza w Hybrydach miała być kolejną próbą testowania tego, jak daleko środowiska nacjonalistyczne i neofaszystowskie są w stanie przesiąknąć do przestrzeni publicznej stolicy.
Tego rodzaju próby, np. organizowania spotkań propagandowych na UW mają miejsce nie od dziś są jednak konsekwentnie wypierane przez same władze uczelni, rektorów czy studentów. Dwa lata temu próbowano przeprowadzić konferencję z dr. P.Cameronem ukazującą homoseksualizm jako chorobę. Została jednak odwołana przez UW jako nienaukowa oraz, co najważniejsze, szerząca nienawiść. Tym razem na próbę zaakceptowania w swoich ścianach rasistowskiej nienawiści wystawiona została przestrzeń kultury akademickiej.
Klub "Hybrydy" wykazał się dużą czujnością oraz społeczną odpowiedzialnością i chwała mu za to. Mimo długiego ukrywania przed nim prawdziwego oblicza wydarzenia, klub zareagował tak, jak reagować powinni wszyscy natrafiający na próby normalizowania idei neofaszystowskich, nacjonalistycznych i narodowo-radykalnych poprzez propagowanie ich na imprezach kulturalnych czy spotkaniach pseudo-naukowych.
Gratulujemy klubowi "Hybrydy", zarówno zarządowi jak i czujnym pracownikom klubu. Gratulujemy też wszystkim warszawiankom i warszawiakom, którzy jeszcze po trafnej decyzji "Hybryd", dalej podnosili alarm w mieście skandalizując sam pomysł ładowania się skrajnej prawicy do studenckiego klubu o tak chlubnej historii.
Warszawa nie będzie drugim Białymstokiem!
Warszawa pozostaje czujna na poczynania neofaszystów!
27 kwietnia 2012
Warszawska Akcja Antyfaszystowska
Wielka Brytania: Rasizm policyjny
Araste, Sob, 2012-04-28 22:37 Świat | Rasizm/Nacjonalizm | RepresjeBrytyjska policja ponownie znalazła się pod pręgierzem krytyki po tym, jak ośmiu funkcjonariuszy Metropolitan Polce i jeden pracownik cywilny zostało zawieszonych w czynnościach w związku z oskarżeniem o rasizm.
Wśród policjantów, wobec których toczy się obecnie postępowanie wyjaśniające, znaleźli się między innymi sierżant i dwóch konstabli z dzielnicy Newham. Sprawa jest tym bardziej kompromitująca, że w tej samej dzielnicy 21-letni Mauro Demetrio nakręcił wcześniej na swojej komórce film, na którym posterunkowy Alex MacFarlane tłumaczy mu: „Twój problem polega na tym, że zawsze będziesz czarnuchem”. Demetrio utrzymuje również, że był świadkiem sceny, w której policjanci kopali we wnętrzu radiowozu czarnego nastolatka.
Jeden wielki neofaszystowski szwindel (polscy narodowi-socjaliści i ich anty-kapitalizm 1 maja w Warszawie)
Czytelnik CIA, Czw, 2012-04-26 10:15 Publicystyka | Rasizm/NacjonalizmWreszcie jest. Popularny trend wśród neofaszystów w Niemczech i Czechach zawitał i do nas.
Autonomiczni Nacjonaliści pojawili się w Niemczech już blisko 10 lat temu. To młodzi neofaszyści niemieccy, którzy nie chcąc wstępować w szeregi NPD postanowi wcielać swoje rasistowskie idee na swój własny sposób. To nowe oblicze skrajnej prawicy, które zdążyło w ostatnich latach zasłynąć ze swojej szczególnej brutalności, zaintrygowało oczywiście i polskich neofaszystów. Około roku 2009 trend zawitało i do nas. Krok po kroku zadomowiło się już w kilku większych i paru mniejszych miastach. Polscy skinheadzi spod znaku NS znudzeni już samymi sobą przejęli z entuzjazmem nową stylistykę niemieckich neofaszystów. I skopiowali ją 1:1. Wystarczy spojrzeć na zamieszczone obok fotografie niemieckich i warszawskich Autonomicznych Nacjonalistów aby się zorientować, że nie pokusili się nawet na wymyślenie własnego pomysłu na banery. A skoro przejęli modę to starają się także nadążyć na nowymi trendami ideowymi wytyczanymi przez niemieckich AN.
I tak, Polska skrajna prawica, zorganizowana w grupach AN (zwanych w środowiskach wolnościowych “Anabolicznymi Naziolami”) i reklamująca się jako „nowoczesny nacjonalizm”, próbuje ostatnio wzorem swoich kolegów z Niemiec wymyślić anty-kapitalizm z prawej strony. Przykładem tego jest wezwanie do marszu w dniu 1 maja przeciwko „globalizacji, wyzyskowi i multikulturalizmowi”.
Wymyślanie skrajnie prawicowego anty-kapitalizmu znamy już z przeszłości i przeszło ono do niej pod nazwą narodowego-socjalizmu. To zresztą jest też idea z której wywodzą się i pod którą w dużej części podpisują się środowiska organizujące skrajnie prawicową majówkę pod obłudną nazwą „Młodzież potrzebuje alternatywy”.
Cóż, nie będę tu przypominała dorobku narodowego-socjalizmu. Raczej przypomnę jakim to nie lada wyzwaniem natury społeczno-filozoficznej jest próba krytyki kapitalizmu z perspektywy nacjonalistycznej. Wystarczy przyjrzeć się zarówno genezie jak i samej naturze kapitalizmu, aby zrozumieć, że zarówno doktryny skrajnie prawicowe jak i sam kapitalizm budują na tych samych hierarchicznych wartościach podporządkowania słabszych silniejszym czy na tych samych pryncypiach wykluczenia, negując tym samym idee społecznej solidarności i walki właśnie z wszelkimi wykluczeniami, dyskryminacją i o sprawiedliwość społeczną, które są podstawą antykapitalistycznego oporu.
Pozorowanie anty-kapitalizmu ze strony skrajnej, narodowej prawicy, to nic innego jak znana już z historii ponowna próba zredukowania problemu kapitalizmu do pewnej wytypowanej grupy ludzi, którzy za nim stoją (to PO! to żydzi! To imigranci! …). To kolejna próba utożsamienia anty-kapitalizmu z antysemityzmem, albo inaczej: budowania owego „anty-kapitalizmu” na antysemityzmie.
Polscy narodowcy bardzo lubią pozorować swój dystans w stosunku do innych ruchów faszystowskich (tych współczesnych jak i tych historycznych). Jednak w swoich ideach i propagandzie niczym się od nich nie różnią, może poza wpisywaniem owych neofaszystowskich, radykalno-narodowych haseł w polski kontekst. Akurat ich wersja „anty-kapitalizmu” najlepiej to uwidacznia.
Jednym z filarów skrajnie prawicowej wersji „anty-kapitalizmu” jest swoisty „antyglobalizm” z perspektywy nacjonalistycznej. Sprowadza się on do spłaszczonej do granic wytrzymałości analizy, która brzmi mniej więcej tak: skoro przyczyną pogłębiającego się kryzysu kapitalizmu jest cyrkulacja międzynarodowego kapitału, to jedynym wyjściem z sytuacji jest nacjonalizm. Albo jeszcze krócej: skoro kapitalizm jest zjawiskiem ponadnarodowym, to anty-kapitalizm musi mieć wymiar narodowy/nacjonalistyczny.
Czy można być aż tak głupim, aż tak naiwnym, żeby samemu w to wierzyć? Otóż nie.
Z faktu, iż kapitalizm jest relacją opierającą się na formach własności oraz organizacji produkcji i zarządzania własnością społeczną, a przez to jest motorem wyzysku i niesprawiedliwości społecznej funkcjonującym niezależnie od aspektów narodowo-tożsamościowych, nasi narodowi-radykałowie doskonale zdają sobie sprawę. Tak, tak.
A więc to nie głupota. A jeśli nie głupota to co? Odpowiadam. To brak logicznych możliwości i podporządkowanie logiki potrzebom propagandy.
Powyższego paradoksu nacjonaliści starają się nie dostrzegać gdyż uznanie go, grozi nie tylko obnażeniem bezsensowności anty-kapitalizmu z pozycji narodowo-radykalnych, ale też konsekwentnym dopisaniem idei nacjonalistycznych do tych, które nomen-omen podbudowują kapitalistyczny byt, z którym tak bardzo chcieli by walczyć (no właśnie, czy aby na pewno?!). Zresztą to datego, w swojej odezwie, nacjonaliści maskują swoje „anty-kapitalistyczne” zapędy za sloganem „anty-systemowości”. Kwestię tego jak mają się ciasne i opresyjne idee nacjonalistyczne do anty-systemowości pozostawię bez komentarza.
Dodatkowo nacjonaliści, zdając sobie sprawę z własnej krytyki kapitalizmu, wzywają w swojej pierwszomajowej odezwie do oporu przeciwko przemocy policyjnej. Oczywiście pomijają już jakąkolwiek analizę przyczyn obecnej aktywności aparatu policyjnego, gdyż musieliby wówczas wezwać do oporu wobec wszelkich prawicowych, autorytarnych, pro-państwowych ideologii, a przede wszystkim do anty-kapitalistycznego oporu z pozycji wolnościowych.
Anty-kapitalizm skrajnej prawicy jest więc mieszanką trzech elementów:
- wezwaniem do odbudowy silnego autorytarnego państwa regulującego w sposób biurokratyczno-nacjonalistyczny kwestie gospodarcze;
- posegregowaniem kapitalistycznego wyzysku w Europie na narodowe segmenty;
- ponownym rozbudzeniem ksenofobicznej i rasistowskiej nagonki w kraju, przede wszystkim o anty-semickim i anty-imigracyjnym zabarwieniu, chociaż pojawiają się też pierwsze elementy islamofobii;
Uważny obserwator dostrzeże tu zarówno nawiązania do historycznych idei NS (jeszcze tych z przed holokaustu) jak również do PRL-owskiej wizji „anty-kapitalizmu” gdzie kapitalistyczny wyzysk także nie był rozwiązany a właśnie funkcjonował w sposób stricte narodowy, scentralizowany, podporządkowany państwu i nie raz sięgał do argumentów nacjonalistycznych i antysemickich.
Co to ma wspólnego z anty-kapitalizmem? Co z anty-systemowością? Co ze sprawiedliwością społeczną? Co z jakąkolwiek alternatywą dla ludzi młodych?
Kompletnie nic. To zagrożenie dla wolności – przynajmniej tej sfery, której ludziom nie odebrał jeszcze kapitalizm.
„Anty-kapitalizm” w wykonaniu nacjonalistów może się przysłużyć tylko jednej pozytywnej sprawie: odkrywając ich obłudę. W tym sensie warty jest opisywania czy wręcz reklamowania z odpowiednim komentarzem.
Skrajna prawica nigdy nie miała żadnych godnych uwagi społecznych rozwiązań w kontekście kapitalizmu (ani zresztą w żadnym innym kontekście). Wyjście z sytuacji prowadzi u niej zawsze albo do zamknięciem się na obcych (imigrantów, żydów…) albo wręcz ataku na nich. Z kolei „solidarność”, do której nacjonaliści również obłudnie się odwołują, dotyczy tylko i wyłącznie osób wybranych, należących do zamkniętego na obcych „narodowego klanu zaakceptowanych”. W rzeczywistości owa nacjonalistyczna „solidarność” i ów skrajnie prawicowy „anty-kapitalizm” prowadzą do podtrzymania i ponownej legitymizacji samych mechanizmów wyzysku, a więc kwestii własności oraz formy kontroli i zarządzania własnością społeczną.
I jeszcze jedno zasadnicze pytanie.
Jak wygląda zaangażowanie nacjonalistów w walkę z agresywnym kapitalizmem poza próbą postawienia pierwszomajowego propagandowego akcentu?
Odpowiedź. Nie wygląda w ogóle.
Środowiska wolnościowe, anarchistyczne, antyfaszystowskie i lewicowe prowadzą od lat intensywną działalność społeczną, m.in. lokatorską i pracowniczą, blokują eksmisje i współorganizują strajki. Natomiast nacjonaliści? Oni tymczasem zajmują się dzieleniem pracowników na bardziej i mniej polskich, przyklaskiwaniem rozwojowi coraz bardziej policyjnego państwa a przede wszystkim atakowaniem środowisk anarchistycznych i antyfaszystowskich propagujących antykapitalistyczne alternatywy do wszechobecnego konsumpcjonizmu czy terroru płacowego i czynszowego (m.in. squaty, spółdzielnie, kooperatywy spożywcze, kolektywy pracownicze, niekomercyjne centra kultury, autonomiczne projekty społeczne, etc). Swoimi atakami na te projekty (do których dochodzi w ostatnim czasie w wielu miastach kraju – Lublinie, Warszawie, Poznaniu…) narodowi-radykałowie pokazują, że to nie o anty-kapitalizm im chodzi ile o ukierunkowanie swojej nienawiści. Raz na lewaków, raz na żydów, raz na homoseksualistów, raz na imigrantów. Akurat właśnie warszawscy AN starają się być szczególnie „anty-kapitalistyczni” na tym polu…
Tyle o 1 maja organizowanym przez „nowoczesnych nacjonalistów”.
Może jeszcze trzy słowa komentarza:
Jeden wielki szwindel!
I jeszcze cztery podsumowania:
Brunatne gówno w nowym opakowaniu.
xxx
Dwa tygodnie temu antyfaszyści na demonstracji w Białymstoku ogłosili:
„Nacjonalizm oddajemy na złom!”
Lukrecja dodaje:
A razem z nim najlepiej od razu i kapitalizm. Jeden drugiego wart.
Tekst ukazał się na: https://lukrecjasugar.wordpress.com/
https://cia.media.pl/strategie_skrajnej_prawicy_oswajanie_z_nazizmem_i_zl...
Słowacja: Skrajna prawica przymierza się do przesiedleń Romów
Yak, Czw, 2012-04-26 00:30 Świat | Rasizm/NacjonalizmLider słowackiej skrajnej prawicy Marian Kotleba stał się właścicielem działki z osadą romską, którą chce zlikwidować - poinformowała w środę słowacka agencja SITA. Radykał tłumaczy, że inspiruje się polityką Izraela wobec nielegalnych osiedli.
Teren, mający około 800 metrów kwadratowych, znajduje się w miejscowości Krasnohorske Podhradie koło Rożniawy, w południowej części kraju, tuż pod zamkiem Krasna Horka. Zabytkowa budowla została 10 marca poważnie uszkodzona przez pożar, który powstał wskutek zaprószenia w pobliżu ognia przez dwóch chłopców w wieku 11 i 12 lat. Dzieci pochodziły z położonej w pobliżu romskiej osady. Zdarzenie to stanowiło pretekst do próby pogromu.
Kotleba, na co dzień lider pozaparlamentarnej ultraprawicowej Partii Ludowej Nasza Słowacja (LSNS), otrzymał działkę we wtorek w darze od jednego z mieszkańców miejscowości. Już wcześniej zapowiadał, że będzie się starał usunąć położone tam nielegalne osiedle Romów, gdzie mieszka - jak się szacuje - od 850 do 900 ludzi.
Brighton: Blokada marszu nacjonalistów
robotnik miesiąca, Wto, 2012-04-24 18:47 Świat | Antyfaszyzm | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm W niedzielne popołudnie 22 kwietnia w nadmorskim miasteczku Brighton, odbył się długo zapowiadany przez nacjonalistów “Marsz dla Anglii”. Jeden z głównych organizatorów, nacjonalistyczna organizacja English Defence League, zapowiadała tłumny najazd prawdziwych patriotów i nacjonalistów z całego kraju. Jakże wielkie rozczarowanie musiało ogarnąć organizatorów gdy na ogólnokrajowy marsz przybyło niewiele powyżej 100 osób.
Na nacjonalistów czekało ponad tysiąc antyfaszystów z postanowieniem blokady marszu. Aby uniknąć zeszłorocznych problemów, kiedy policja otoczyła szczelnym kotłem antyfaszystów, umożliwiając marsz nacjonalistów zaplanowaną trasą, tym razem antyfaszyści przyjęli inną taktykę. Wzdłuż trasy marszu rozciągnięte równolegle grupy bojowych antyfaszystów atakowały marsz z różnych stron, równocześnie blokując front marszu. Doszło do konfrontacji z policją która używając oddziałów konnych, pałek i gazów łzawiących ochraniła marsz i torowała dorgę nacjonalistom. Co kilka metrów marsz był zatrzymywany z powodu blokad.
Irlandia: Rasistowskie ataki na domy imigrantów
Araste, Wto, 2012-04-24 13:32 Świat | Dyskryminacja | Rasizm/NacjonalizmNiepokojące wydarzenia w północnoirlandzkim mieście Portadown. Trzy rodziny imigrantów, w tym jedna z Polski, stały się obiektem ataków na tle rasistowskim. Nieznani sprawcy powybijali szyby w oknach, oblalii ściany farbą i rzucali jajkami.
W domu polskiej rodziny wybito szyby we frontowych oknach, a dom umazano farbą. Z kolei samochód należący do imigrantów ze Wschodniego Timoru obrzucono jajami – rodzina ta już po raz trzeci spotkała się w wrogością miejscowych. Wcześniej również wybito im szybę w oknie domu, nieznani sprawcy wybili też szybę w ich samochodzie.
Imigrant nie człowiek
Jaromir, Pon, 2012-04-23 08:51 Świat | Blog | Dyskryminacja | Rasizm/NacjonalizmPrzypadkowo wykonane z balkonu nagranie pokazuje policjantów bestialsko pastwiących się nad bezbronnym imigrantem. To nie obrazy z Iranu, Syrii czy Egiptu. Nagranie pochodzi z współczesnej Grecji. Policyjno-faszystowskiej sagi ciąg dalszy.
Komentarz greckich anarchistów:
„Miejsce narodzin demokracji obróciło się w polityczną oraz ekonomiczną dyktaturę, w której politycy wraz z policją stoją ponad prawem. Między innymi właśnie to jest powodem wybuchów gwałtownych zamieszek. Ludzie nie uginają karków, są silni, odporni i wciąż zbuntowani przeciwko panującej w Grecji nowej juncie.”
libcom.org
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RG4Cf1T8bR4
Neonazistowski sklep "Brevik".
Araste, Nie, 2012-04-22 22:37 Świat | Rasizm/Nacjonalizm "Brevik" - tak nazywa się otwarty niedawno w niemieckim mieście Chemnitz sklep z odzieżą marki Thor Steinar, szczególnie ulubionej przez neonazistów. To skandal - uważają mieszkańcy. Nazwa kojarzy się bowiem z norweskim zamachowcem Andersem Breivikiem.
Jak podał niemiecki dziennik "Bild", przeciwko nazwie sklepu zaprotestowała ambasada Norwegii. Organizowane sa demonstracje, by wymusić zamknięcie sklepu. W proteście przeciwko skrajnej prawicy wzięły udział dwa tysiące ludzi.
Jak skąpy ONR pożałował grosza na własnego grafika
wiatrak, Sob, 2012-04-21 09:39 Kraj | Edukacja/Prawa dziecka | Publicystyka | Rasizm/NacjonalizmO tym, że prawica od zawsze jest mało twórcza i nie potrafi wymyślić niczego samodzielnie wiadomo od lat. Nie mówię tu o tym jak faszyści i narodowi socjaliści kradną symbolikę antyfaszystowską.
Zbliżają się wakacje. Coraz więcej będzie się mówić o sytuacji szkół. Do akcji ruszył więc ONR, który wygląda na to, że chce przedłużyć części swoich nastoletnich członków wakacje i… „nawołuje do strajku” w szkołach.
O co chodzi? Ano o reformę szkolnictwa proponowaną przez rząd Tuska, która nie podoba się narodowcom ponieważ nie reformuje szkolnictwa na taką modłę jaką oni sami próbowali lansować, kiedy ministrami byli ich idole, tzn. Roman Giertych i Mirosław Orzechowski.
Próbują wmówić opinii publicznej, że zainteresowała ich sprawa szkół. W rzeczywistości interesuje ich tylko używanie ich, jako narzędzi do promowania nacjonalizmu. Najpierw przedmiot, który Giertych nazywał „wychowaniem patriotycznym”, później getta ławkowe.
Nie było ONR-u podczas walk przeciwko zamykaniu szkół i zwalnianiu z pracy kucharek. Narodowcy zajmują się jedynie napadaniem na związkowców i obroną kapitalizmu ponieważ nie są niczym innym jak narzędziami.
Na portalu autonom.pl można znaleźć wiele informacji o strajkach żywcem kopiowanych m.in. z CIA. Prawica próbuje upodobnić się do silnych ruchów społecznych, takich jak ruch lokatorski czy syndykalistyczny, żeby skupić wokół siebie jego zwolenników.
Pierwszą taką akcją było zorganizowanie prawicowej kopii Dnia Gniewu Społecznego, za którą stali kamienicznicy i neofaszyści z ONR. Protest teoretycznie skierowany był przeciwko drożyźnie i systemowi jednak na demonstracji, mimo że hasła zbliżone do tych używanych przez syndykalistów („Rząd na bruk, bruk na rząd”), powiewały anarcho-kapitalistyczne flagi, a na kanale w serwisie YouTube można było oglądać uczestnika owej demonstracji mówiącego na temat drożyzny: „Kebab dwa lata temu kosztował 7 złotych, dziś kosztuje 9”, albo „Tusk miał wprowadzać kapitalizm, a ciągle wprowadza socjalizm”.
Tym razem ONR, przy okazji „strajku” szkolnego, zamiast nazwy postanowił użyć grafiki Dnia Gniewu Społecznego. ONR – Obraz Nędzy i Rozpaczy. Chcą budować kapitalizm, ale skąd wezmą kasę na grafika? Ukradną lewakom? A po co kasę, jak można pracę.
Rosja: Prawicowi nożownicy atakują
wiatrak, Wto, 2012-04-17 07:48 Świat | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistycznyKiedy w Białymstoku odbywała się demonstracja antyfaszystowska jako sprzeciw wobec terrorystom z Blood & Honor atakującym ludzi maczetami za przyzwoleniem władz w Ufie (stolicy autonomicznej Baszkirii) doszło do napadu pseudokibiców na grupę działaczy społecznych i antyfaszystów. Dwudziestu napastników raniło nożami sześć osób.
Nie jest to pierwszy atak ostatnimi czasy. 31 marca nacjonaliści próbowali atakować demonstrację anarchistyczną, a kilka dni później jeden z antyfaszystów został napadnięty w okolicach własnego miejsca zamieszkania.
Nacjonaliści za każdym razem atakowali z zaskoczenia i z dwu lub trzykrotną przewagą liczebną. W Ufie, która jest miastem zamieszkałym przez kilka narodowości, a Rosjanie-Europejczycy stanowią mniejszość od lat nie było ulicznej wojny między lewicą, a prawicą.
Wiele wskazuje na to, że komuś zależy na jej rozpętaniu.
Kędzierzyn-Koźle: Prawicowa nagonka na nauczycielkę
XaViER, Pon, 2012-04-16 10:16 Kraj | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm Od kilkunastu dni w Kędzierzynie-Koźlu trwa prawicowa nagonka na nauczycielkę angielskiego w kozielskim ogólniaku, Marzannę Pogorzelską rozpętana przez lokalny brukowiec 7 Dni, który zwykle zajmuje się tematami nieco bardziej przyziemnymi (w stylu krwiożerczy dzik atakuje dzieci).
Poszło o wypowiedź dla Gazety Wyborczej w którym nauczycielka skrytykowała tekst piosenki "Urodziłem się w Polsce" zespołu Złe Psy. Oceniła: "Piosenka ta jak dla mnie jest bardzo ksenofobiczna i pseudopatriotyczna. Bycie dumnym z rzeczy, na które nie mamy wpływu, jak miejsce urodzenia, jest dla mnie niezrozumiałe, podobnie jak odgrażanie się, że "ale jeszcze my żyjemy, wszystkim wkoło pokażemy". Ten model polskości i patriotyzmu - bezrefleksyjny i poszukujący wrogów rzekomo zagrożonej polskości - jest mi zupełnie obcy". Dodajmy, że o wypowiedź poproszoną ją w związku z faktem odmowy puszczania tej piosenki przez Radio Opole.
Lokalny brukowiec napisał, że nauczycielka uważa, przekręcając jej słowa, "patriotów za idiotów" i że to skandal, że ktoś taki uczy w szkole. Do ataku bardzo chętnie przyłączyli się prawicowi politycy, m.in. poseł PiS Sławomir Kłosowski, były kurator i były wiceminister edukacji, który ma zamiar interweniować w tej sprawie w kuratorium i dyrekcji szkoły. Przypomnijmy, że z prawicą nauczycielka już wcześniej miała krótkie spięcie, gdy w 2007 roku wysłała do ówczesnego ministra oświaty Romana Giertycha donos na samą siebie za "szerzenie tolerancji". Oburzony jest także Paweł Kukiz, nowe-stare odkrycie sceny narodowej.
Gdy anarchiści walczyli z prawdziwą "komuną", gdzie był wówczas ONR?
XaViER, Nie, 2012-04-15 10:37 Kraj | Historia | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny Na porządku dziennym pojawiają się we współczesnej Polsce różnego rodzaju grupy, nazwijmy je "rekonstrukcyjne", które rzekomo wciąż walczą z "komuną".
ONR i MW, dwie sojusznicze organizacje, są tutaj szczególnie "waleczne" i stoją w pierwszym szeregu walki. "Komuną" dziś dla nich nie są jedynie popłuczyny po PZPR, ale także PO, PZPN, PSL, Palikot, geje, generalnie wszyscy poza nimi samymi... No i oczywiście anarchiści.
To ostatnie jest szczególnie interesujące z punktu widzenia historycznego. Poniżej zamieszczam film z manifestacji z 20 kwietnia 1989 r. (jeszcze przed wyborami 4 czerwca, PRL wciąż istniał). Marsz antyrządowy pod hasłem "Wolne szkoły - wolne uczelnie" ruszył spod Uniwersytetu Warszawskiego i zakończył się pod Pałacem Kultury i Nauki. Obok różnorodnych organizacji opozycyjnych na czele manifestacji idą anarchiści krzycząc, uwaga, "Precz z komuną"*.
Hiszpania: Poszukiwanie skradzionych przez dyktaturę Franco dzieci
Czytelnik CIA, Czw, 2012-04-12 18:45 Świat | Rasizm/NacjonalizmHiszpański rząd zamierza stworzyć bazę DNA, która ma pomóc w odnalezieniu setek dzieci, które zostały odebrane biologicznym rodzicom bez ich zgody i przekazane do adopcji. W procederze, którzy rozpoczął się w czasie dyktatury generała Franco i trwał do lat 80-tych miały brać udział zakonnice, lekarze, położne i państwowi urzędnicy, tworzący mafię zarabiającą na handlu dziećmi.
W Hiszpanii zgodnie z dekretem z 1940 roku dzieci można było odbierać rodziców, kiedy władze uznały, że ich "moralna edukacja" była zagrożona. Wykorzystując ten przepis państwo zabierało dzieci swoim przeciwnikom politycznym wywodzącym się z lewicy.
Piła: Faszystowscy bandyci szaleją
wiatrak, Czw, 2012-04-12 17:06 Kraj | Rasizm/Nacjonalizm Wczoraj w nocy napadnięci zostali dwaj młodzi ludzie wieszający plakaty informujące o koncertach zespołów Armia i Qulturka. Pierwszy z zespołów znany jest ze swojego sprzeciwu wobec skrajnej prawicy.
Nocni plakaciarze zostali zaatakowani według policję przez 4 lub 5 ludzi, którzy poprosili o jeden plakat. Gdy zobaczyli na nim znak kampanii "Muzyka Przeciwko Rasizmowi" zwyzywali plakaciarzy od brudasów i pedałów. Jeden ma poważne uszkodzenia łokcia oraz twarzy.
Nie jest to pierwsze takie wydarzenie w tym mieście. W 1999 roku miejscowi prawicowcy dwukrotnie napadli uczestnika kampanii. W lipcu dokonali napadu na czternastolatka. Ścięli mu włosy dotkliwie raniąc głowę, wlali do gardła wódkę i nakazali pod groźbą uśmiercenia śpiewać faszystowskie przyśpiewki.