Rasizm/Nacjonalizm
Echo aktu prawicowego terroru
Czytelnik CIA, Pon, 2011-07-25 12:36 Publicystyka | Rasizm/NacjonalizmNorwegia, obóz młodzieżówki Det norske Arbeiderparti. Na obóz przyjeżdża ubrany w policyjny mundur mężczyzna.
Twierdzi, że przybywa w związku z zamachem bombowym w Oslo, który odbył się dwie godziny wcześniej. Każe młodym ludziom ustawić się w jednym miejscu, po czym otwiera do nich ogień z broni automatycznej. Ginie ponad 80 osób, wliczając ofiary zamachu w Oslo - około 100. Morderca to Anders Behring Breivik. Człowiek powiązany z nacjonalistyczną English Defense Leage, a także z konserwatywno-liberalną Fremskrittspartiet, którą opuścił, ponieważ była za mało radykalna. Określany przez szefa policji Rogera Andersena jako „chrześcijański fundamentalista”.
Media masowe stanęły przed nielada wyzwaniem. Oto za najkrwawszym w historii świata morderstwie popełnionym przez jedną osobę nie stoi brodacz w turbanie powiązany z radykalnymi grupami islamskimi, ale chrześcijanin. Mało tego, to zwolennik obecnego prezydenta USA, Baracka Obamy oraz gospodarki wolnorynkowej. Machina propagandowa ma z tej przyczyny wielki problem. Oto europejski terrorysta nie jest żadnym rewolucjonistą chcącym obalić istniejący porządek, ale uważa się za jego obrońcę. Jak podaje tygodnik „Wprost”, Breivik ogłosił, że jego czyny były „straszne, ale konieczne”. Wychodzi na jaw coraz więcej faktów na jego temat. Odnaleziona w Internecie jego „2083. Europejska Deklaracja Niepodległości” traktująca głównie o wojnie rasowej z imigrantami świadczy o jego chęci obrony „ojczyzny” przed „obcymi siłami”. Bardzo przypomina to motywy Eligiusza Niewiadomskiego, polskiego nacjonalisty, który zastrzelił pierwszego polskiego prezydenta.
O Eligiuszu Niewiadomskim od lat mówi się w kategorii osoby niezrównoważonej psychicznie. Polscy nacjonaliści uważają go jednak za bohatera. Różni „eksperci” ds. terroryzmu również starają się poprawić wizerunek europejskiego prawicowca starając się wmówić ludziom, że Breivik jest chory psychicznie, tak samo jak Niewiadomski czy słynny „sprawca” podpalenia Reichstagu w 1933 Marius van Lubbe. Nikt jednak nawet nie pomyśli o sprawdzeniu zdrowia umysłowego islamistów, którzy dokonywali zamachów w Europie. Pod wpływem zamachu pojawiły się nawet opinie, że może teraz Norwegia zamknie się na imigrantów.
W polskiej telewizji możemy usłyszeć „eksperta” Colegium Civitas, który twierdzi, że teraz Europa zacznie zwracać taką samą uwagę na prawicowy terror, jak lewicowy. A czym jest lewicowy terror? Czy ów ekspert jest w stanie podać przypadek anarchisty lub komunisty, który otworzył ogień do piętnastolatków? Czekam na odpowiedź z niecierpliwością.
Spróbowałem jednak przyjrzeć się owemu lewackiemu terrorowi. Niedawno w Newsweeku ukazał się tekst traktujący o niemieckiej antifie. Czytając go można odnieść wrażenie, że neonaziści są zupełnie nieszkodliwi, ponieważ atakują mniejszą liczbę ludzi niźli antifa. Można to próbować odnieść do sytuacji Polski, w której prawicowe bojówki, jak rzucający petardami w paradę równości NOP czy dźgający się nawzajem nożami uczestnicy ONRowskich obchodów 11 listopada, to „nieszkodliwi patrioci”, a ludzie blokujący ich marsz to „lewacko-gejowscy ekstremiści”. Próbuje się postawić znak równości między atakowaniem mniejszości narodowych, religijnych, seksualnych, a fizycznym niedopuszczaniem do rozprzestrzeniania tego. Z niecierpliwością czekam, aż owi lewaccy terroryści podczas 11 listopada dokonają napaści na kogokolwiek poza uzbrojonymi w kije i noże „białymi patriotami” urządzającymi imprezy na starówce, w której to obronie ginęli m.in. żołnierze 104 Kompanii Syndykalistów w walce z faszystami. Czy to też byli lewaccy terroryści? Naziści nazywali ich „bandytami”.
W obliczu pierwszego od dawna aktu prawicowego terroru próbuje się przywołać organizacje takie jak Rote Armee Fraktion i Brigade Rosse. Pierwsza to organizacja dokonująca licznych zamachów na terenie RFN. Finansowana przez NRDowskie służby bezpieczeństwa. Druga została przeszkolona przez służby czechosłowackie. Jednak nawet tamci leninistyczni terroryści nie dokonywali zbrodni na zwykłych ludziach, a już tym bardziej na dzieciach. Jak najbardziej mówiąc o lewicowym terroryzmie nie wspomina się nijak o Nowej Rewolucyjnej Alternatywie. To organizacja, która w 1999 dokonała ataku bombowego na siedzibę FSB. Nie wspomni się na pewno o białoruskich anarchistach i ich walce z Łukaszenką.
To aż za bardzo przypomina Nestora Machno, który, pieczętując się czerwonym sierpem i młotem, zwalczał państwo radzieckie. Możliwe, że przypomniałoby masowe zbrodnie na tle narodowościowym, religijnym, światopoglądowym w państwie radzieckim, z którymi to lewica od zawsze walczyła. Mógłby też przypomnieć zbrodnie Stalina na lewicowej opozycji w ZSRR, jak i na hiszpańskich rewolucjonistach, z których wielu przelało krew w walce z faszyzmem, żeby ich towarzysze później zostali zmiażdżeni przez stalinistów. Sytuacja zbyt analogiczna do beznadziejnej sytuacji narodu polskiego w 1939.
Ciekaw jestem czy masowe media miałyby odwagę wrzucić do garnka z napisem „lewacki terror” zabójstwa Róży Luksemburg i Karla Liebknechta dokonanego, jakby nie było, na zlecenie bardzo „lewackiego” ministra z SPD. Śmieszy mnie myśl, co pisaliby, jakby nagle ożyła kwestia walki wyzwoleńczej prowadzonej przez Polską Partię Socjalistyczną w okresie, kiedy dzielna prawica, którą próbuje się kultywować 11 listopada, układała się z carem wywożącym ludzi na Syberię.
Przejdę teraz do tego, jak zamach interpretuje się w Internecie. Postawy można znaleźć doprawdy różne. Środowisko lewicowe przeżywa szok, oburza się na komentarze mainstreamowych mediów oraz skrajnej prawicy. Internauta podpisujący się jako Kelthuz używający jako awatara logo Kongresu Nowej Prawicy pisze „84 martwych socjalistów to dobry news z samego rana”. Poziom, do którego ciężko się zniżyć. Wspomina też, że efektem takiej ilości ofiar jest zakaz posiadania broni. Wolę nie myśleć, co by się z nim stało, gdyby każdy socjalista po jego wpisie miał broń w ręku lub co stałoby się z kochanym przez tego człowieka kapitalizmem, gdyby każdy robotnik na protesty związkowe, taki jak ostatni 10-tysięczny organizowany pod Sejmem przez „Solidarność”, brał swój karabin.
Inaczej zapatrują się polscy nacjonaliści. Kiedy media masowe ocierają się o granice absurdu, a lewica na swoim portalu pisze o „chrześcijańskim fundamentaliście” postanawiają dokonać „rzeczowej analizy” wydarzenia. Twierdzą, iż Breivik to syjonista, a motywem ataku na obóz młodzieżówki Partii Pracy były propalestyńskie poglądy. Jako źródło podaje portal szwedzkich nacjonalistów, którzy idą jeszcze dalej. Przypisują Breivikowi powiązania z masonerią. Nie mogło się obyć bez powiązania ze środowiskiem homoseksualnym. Dokładnie ten sam artykuł zamieszcza u siebie portal konserwatyzm.pl, medium bardzo nacjonalistyczne. Kończy go jednak zdaniem „Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar tego barbarzyńskiego aktu.” Szkoda tylko, że „konserwatystów” stać jedynie na pomodlenie się, a nie napiszą nic, co powstrzymałoby agresję nacjonalistycznych i faszystowskich bojówek, jaka wymierzana na każdej demonstracji LGBT czy środowisk feministycznych. Pominę już eskalowanym hasłom takim jak „pedały do gazu”, „Żydzi z Polski precz” czy „raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę”. Można stwierdzić, że nikt nie panuje nad tłumem, jednak czołowi przedstawiciele prawicy nie wstydzą się mówić „Jeszcze kiedyś powiesimy ostatniego demokratę na kiszkach ostatniego socjalisty!” (blog JKM – luty 2008)
Co może przynieść przyszłość? Historia zna wiele przypadków prawicowego terroru. Podczas wojny domowej w Hiszpanii mieliśmy do czynienia z dwoma rodzajami terroru. W wyniku „czerwonego terroru” zginęło około 38 tysięcy ludzi, w tym ok. 6 tysięcy duchownych. Prześladowania kleru spowodowane były tym, że kler aktywnie wspierał obóz nacjonalistów. Przyczyną takiego stanu rzeczy był fakt, że Kościół Katolicki był obszarnikiem. Największym w Hiszpanii. Prześladowania kleru i ich motywy przypominają trochę polski przedwojenny antysemityzm. Antony Beevor pisze, że po Hiszpanii krążyły opowieści o tym, jak katolicy mordują robotników z okrzykami „Niech żyje Chrystus Król”. Cały czas dochodziły wieści z terytoriów opanowanych przez generała Franco, gdzie mordowano komunistów i ateistów. Oburzenie budziło też to, że kler przed faszystami nie bronił nawet swoich. Przemilczano sprawę morderstwa arcybiskupa Mondragonu i 26 księży. Tylko jeden biskup zajął w tej sprawie stanowisko i złożył skargę papieżowi. Sygnał był jednoznaczny. Kler stoi po stronie wroga. Stąd śmierć poniosło wielu księży niezaangażowanych w wojnę. Często ginęli, ponieważ wieże ich kościołów zostały użyte jako stanowiska snajperskie, a będąc podejrzanymi byli natychmiast zabijani .
Kwestia „czerwonego terroru” często jest opisywana jako sprawa mająca niszczyć opinię lewicy. Bagatelizuje się „biały terror”. Julian Casanova pisze, że jeden z rzeczników prasowych generała Franco mówił, iż wojsko musi zabijać, ażeby „eksterminować trzecią część męskiej populacji i oczyścić kraj z proletariatu”. Ta polityka miała pełną zgodę zarówno wszystkich stronników obozu faszystowskiego, jak i Kościoła hiszpańskiego. Znany jest przypadek z Huesci, gdzie rozstrzelano ponad sto osób za przynależność do loży masońskiej, w sytuacji, w której owa loża liczyła tylko kilka osób. W Kordowie zabito 10 tysięcy ludzi powiązanych z Frontem Ludowym. Informacje na temat powiązań dostarczali księża oraz urzędnicy. Najsłynniejszą ofiarą terroru był poeta Garcia Lorca, który „więcej szkód wyrządził piórem niż inni karabinami”. Liczba ofiar „białego terroru” została ustalona na co najmniej 80 tysięcy. Szacuje się, że w rzeczywistości mogła sięgnąć 200 tysięcy.
Terroryzowanie ludzi ze względu na lewicowe sympatie pamięta dobrze Ameryka Południowa. W pinochetowskich Chile niszczono lewicowe graffiti, karano za noszenie długich włosów, pomaganie ubogim, czy też wystąpienie o obniżenie cen biletów. Ta ostatnia sprawa to licealiści, których zorganizowanie i determinacja tak przeraziły władze, że ta postanowiła ich zabić. Dopiero w 2006 zapadł w tej sprawie wyrok. Kraje Ameryki Łacińskiej zmagały się z problemem Szwadronów Śmierci, które zabijały każdego opozycjonistę - na lewicowych aktywistach zaczynając, na lekarzach i księżach katolickich kończąc. Najsłynniejszą ofiarą prawicowego terroru z tamtej części świata jest chyba arcybiskup Oscar Romero.
Czy Europie grozi prawicowy terror? Breivik może znaleźć wielu naśladowców. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nie jest to jedyny szaleniec. Według policji akcja była tak starannie zaplanowana, że na pewno nie działał sam. Poziom nacjonalizmu ogarniający Węgry przeraża coraz bardziej. Do akcji przeciwko prawicowcom kieruje się często odziały specjalne. W Wielkiej Brytanii działa EDL, w Szwecji neonaziści podejmowali już próbę dokonania zamachu na rząd. W Rosji faszyści dokonali już egzekucji w stylu islamskich ekstremistów. Dokonali „aresztowania” dwóch muzułmanów z Tadżykistanu i Dagestanu. Jednego zabili strzałem w tył głowy, drugiemu poderżnęli gardło. Nagranie zostało usunięte z sieci. Sprawę zdążył jednak opisać Guardian, a zachodnie dotarły nawet do krewnych ofiar. Według Amnesty International, prawicowe bojówki w Rosji wymknęły się całkowicie spod kontroli.
Sposobem na powstrzymanie takich zjawisk jest stanowczy opór społeczny. Ludzie chcący dokonywać eksterminacji nie mogą czuć społecznego przyzwolenia na swoje działania. Policja się nimi nie zajmie, jeśli nie będzie mieć rozkazu od góry. Góra, jak pokazuje Rosja, może być zbyt słaba lub po prostu nie chcieć powstrzymywać grupy skrajnie prawicowe przed ich poczynaniami. Stąd jedynym wyjściem jest opór oddolny.
JkbW
Janusz Korwin-Mikke - norweski napastnik chciał pokazać społeczeństwu ważny problem.
Czytelnik CIA, Nie, 2011-07-24 22:19 Blog | Ironia/Humor | Rasizm/NacjonalizmJanusz Korwin-Mikke - polityk, lider UPR, stwierdził, że w Nowegii wydarzyła się wielka tragedia, aczkolwiek morderca pokazał społeczeństwu duży problem, z jakim boryka się współczesna Europa: są to oczywiście muzułmanie, mordujący i gwałcący wszystko co napotkają na drodze. Nasz, jak zwykle w dobrej formie, Janusz widzi 3 rozwiązania:
- konserwatywny liberalizm, który zlikwiduje zasiłki. Nie wiedzieć czemu, ten ustrój ma powstrzymać agresję imigrantów;
- narodowy socjalizm, który muzułmanów zutylizuje w "jakimś Oświęcimiu" - gratulujemy Panu Januszowi wspaniałych pomysłów na wizję świata. Panu Januszowi zawsze przychodzą tak dobre pomysły po wyjściu z niedzielnej mszy świętej;
- przejść czym prędzej na Islam, gdyż w przeciwnym razie muzułmanie zgwałcą nasze wnuczki, a mężczyznom poderżną gardła.
Całość można przeczytać na blogu.
PS. W sieci pojawił się zrzut ekranu: http://tomash.wfb-pol.org/funny/korwin_o_norwegii.png , jednak okazało się, że jest to fałszywka.
PS2. Doktora rodzinnego Pana Janusza prosimy o przepisywanie mu lżejszych psychotropów.
Norwegia: Atak bombowy był skrajnie prawicową prowokacją
Yak, Nie, 2011-07-24 12:13 Świat | Rasizm/Nacjonalizm Anders Behrong Breivik, oskarżony o dokonanie masakry w Oslo, miał powiązania z brytyjską grupą English Defence League, znaną z anty-arabskich i anty-islamskich poglądów. W swoich wpisach internetowych, morderca nazwał się "prawicowym konserwatystą”, sprzeciwiającym się „Eurabii” i „islamizacji Europy” i „erozją chrześcijańskich wartości”.
W jednym ze swoich postów na stronie document.no, opisywał swój podziw dla English Defence League i swój zamiar powołania podobnej organizacji w Norwegii. Snuje też wizje przejęcia kontroli nad kilkoma organizacjami pozarządowymi, by propagować wrogie wobec imigrantów poglądy.
W jednym ze swoich postów napisał:
“Taktyka English Defence League jest niezwykle skuteczna. Ich działania prowokują reakcję ekstremistów islamskich i marksistowskich, co zwiększa liczbę członków EDL. To idealny układ, na którym wygrywają obie strony”.
Rasizm w UK - sprawa Pobiarzynów
Czytelnik CIA, Sob, 2011-07-16 13:03 Blog | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm Rebecca Dhieu z plemienia Dinka, 3-milionowego narodu aktywnego w walce o niepodległość sudańskiego Południa, mając dość wojny domowej i narzuconego miejscowymi obyczajami małżeństwa z obcym człowiekiem, będąc w zaawansowanej ciąży uciekła do Ugandy. Tam urodziło się pierwsze jej dziecko, córeczka Linnie.
Obozy uchodźców nigdzie nie są niczym więcej, niż przytułkiem. Na szczęście urzędnicy jednego z pomocowych programów ONZ zwrócili uwagę na Rebeccę (nie bez znaczenia było jej wyznanie - jak większość Dinków jest chrześcijanką) i pomogli jej w uzyskaniu statusu uchodźcy w UK. Dziewczyna zabrała dziecko i znalazła się w Bury, podejmując naukę języka angielskiego.
Konfrontacja z brytyjską sk(rzeczy)wistością, a zwłaszcza z urzędniczkami Social Service, okazała się powrotem do piekła, w innym nieco, bo „demokratycznym” wymiarze. Prawdopodobnie okradana z należnych jej pieniędzy (red. Szumiło ocenia, iż w grę wchodzi suma ok. 18 tys. funtów) nagle stała się „złą” i „rozrzutną” matką. Biurokratki nie kwapiły się do prawdziwego kontaktu z Rebeccą - ona ledwie władała angielskim, one nie szukały tłumacza, znającego język dinka. Gdy wreszcie znalazły, to jedynie po to, by stwierdzić, iż psychika R. Dhieu jest zbyt zniszczona przebytymi okrucieństwami, by kobieta mogła opiekować się własną córką. Władze Bury przeznaczyły Linnie do adopcji.
Rosja: Skazano pięciu neonazistów
Renegade, Pon, 2011-07-11 21:06 Świat | Rasizm/NacjonalizmNa kary od ośmiu lat więzienia w zawieszeniu do dożywocia skazano 13 członków organizacji, których uznano za winnych ciężkich przestępstw, w tym 27 zabójstw, przygotowywania zamachu terrorystycznego, ataku na funkcjonariusza sił bezpieczeństwa i udziału w organizacji ekstremistycznej.
Ustalono, że podsądni wchodzili w skład skrajnie prawicowej organizacji NSO-Siewier, która była komórką Towarzystwa Narodowego Socjalizmu (nazizmu) NSO, które jako ekstremistyczne zdelegalizował w lutym 2010 roku Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej.
Lidera NSO-Siewier Lwa Mołotkowa skazano na karę dożywotniego więzienia. Inny członek zakazanej organizacji Siergiej Swiridow, który przyznał się do winy, dostał karę ośmiu lat więzienia w zawieszeniu.
Czterech innych członków ugrupowania też skazano na karę dożywotniego więzienia, a siedmioro innych, w tym jedną kobietę, na kary od 10 do 23 lat pozbawienia wolności. Skazanym zarzucono m.in. zabijanie ludzi o niesłowiańskim wyglądzie, co - jak napisano w akcie oskarżenia - neonaziści nazywali aktami oczyszczania Rosji.
Saloniki, Grecja: Atak policji chroniacej faszystów
Vegan, Wto, 2011-06-28 02:13 Świat | Rasizm/Nacjonalizm | Represje W sobote w Salonikach faszysci zebrali sie pod pomnikiem Aleksandra Wielkiego w gescie jego gloryfikacji. Jak co roku od kilku lat spotykaja sie napotykajac opor antyfaszystow. W tym roku w ten sam weekend zostal zorganizowany 3-dniowy antyrasistowski festiwal w odległości kilometra od miejsca zdarzenia. 300 metrow od pomnika znajduje sie miasteczko namiotowe protestujacych przeciw kryzysowi i za Realna bądź bezpośrednia demokracja.
Mobilizacja przeciw faszystom trwala od kilku dni. Wiadomo bylo, ze faszysci z Aten wybieraja sie. Faszole w Atenach nie sa aktywni ze wzgledu na wielki opor miejscowej ludnościowi, w tym antyfaszystów bojowych. Wlasna ochrona antyfaszystowska na festiwalu jak i w miasteczku namiotowym pod Biala Wieza byla postawiona na nogi.
Doszly sluchy ze faszole maja spotkac sie pod pomnikiem juz o 6 rano, wiec ponad setka antyfaszystow poszla w pobliże pomnika w celu okupacji, lecz ochorona faszystow w mundurach policji byla juz na miejscu bardzo licznie. Antyfaszysci poszli wiec pod biala wieze chronic "Wzburzonych" jak i blokowac glowne ulice. cynk od Policji dla faszystow spowodowal ze nie przeszli pod pomnik Aleksandra Wielkiego.
Barbarzyństwo się szerzy: Solidarność strachu
Vino, Pią, 2011-05-20 18:43 Świat | Antyfaszyzm | Blog | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistycznyNiepojęte jest, by człowiek musiał wstrzymywać oddech od momentu kiedy przekracza próg mieszkania, oglądał się za siebie idąc przez sąsiedztwo i wreszcie został zamordowany przed kamerami. Upadek, który miał miejsce na tym niewielkim kawałku ziemi jest niepojęty. Nie mieści się w głowie, jak można kogoś zlinczować, dźgnąć nożem, wyważyć mu drzwi, zamordować tylko dlatego, że przez przypadek ma ciemną skórę i urodził się kilka tysięcy kilometrów dalej.
To jest niezrozumiałe, ale prawdziwe. Rasistowski pogrom, który rozpoczął się pod pretekstem zabójstwa z zimną krwią 44 mężczyzny został przeprowadzony w harmonijnej kooperacji z policją i znanymi propaństwowcami z organizacji "Złoty Świt", przy przyzwoleniu części mieszkańców dzielnicy. Jest to - w rozumieniu dosłownym i tak strasznym, jak brzmi - esencja polityki migracyjnej ostatnich 20 lat, z tysiącami zamordowanych na granicach, podczas miejski "operacji czyszczących", z całym podporządkowywaniem i gwałtami i obiektach o eufemistycznej nazwie "centra medyczne" [obozy przetrzymywania imigrantów] i oraz na posterunkach policji. W obozach przymusowej pracy w Manolanda i wszędzie tam, gdzie istnieje społeczny rasizm potępiających spojrzeń na ulicy, społeczne wykluczenie i noże faszystów.
Problemy, z którymi borykają się zarówno miejscowi jak też migranci mają wspólne źródło wynikające ze strategii państwa i szefów którzy są odpowiedzialni za dewaluację naszego życia i wszystkich pracujących, którzy nasilają się wyzysk i duszącą społeczną kontrolę oraz szerzą podziały i wzajemną eksterminację pomiędzy wyzyskiwanymi. Dopóki nie dostrzeżemy wspólnego historycznego i klasowego wątku, który łączy miejscowych i imigrantów, dopóty stworzone sztuczne podziały nie zostaną zastąpione przez solidarność, życzliwość, zrozumienie, rozmowę, relacje wspólnotowe, wspólną walkę. Również dopóty nie zrozumiemy, że trwający atak jest zagrożeniem dla nas wszystkich - tak długo, jak nie zdamy sobie sprawy, że poniżenie osoby obok nas nie zakończy się tam, ale spadnie na nas z pełną mocą - do tego czasu barbarzyństwo i kanibalizm będzie udawało normalne życie.
Skłoty Patision 61 i Skaramanga
Oryginalna ulotka: occupiedlondon.org
Wersja angielska: occupiedlondon.org
Ateny: Dalsze ataki faszystów
Vino, Pią, 2011-05-20 17:51 Świat | Rasizm/Nacjonalizm | RepresjeGreccy faszyści, którzy od pogromu imigrantów próbują wszczynać kolejne zamieszki na tle narodowościowym przeprowadzili atak na niewielki sklepik prowadzony przez imigrantów w centrum Aten. Napastnicy byli zamaskowani, użyli gazu łzawiącego w żelu, pobili obsługę i zniszczyli część towarów. Atak zarejestrowały kamery - nagranie zamieszczone poniżej wyemitowały greckie media.
W związku z pogromem i napaściami na imigrantów anarchiści ze skłotów Patision 61 i Skaramanga wydali oświadczenie, które rozdysrybuowali w postaci ulotek i plakatów po tytułem Barbarzyństwo się szerzy: Solidarność strachu.
Grecja: Pogromy imigrantów w Atenach - jedna osoba nie żyje
Yak, Nie, 2011-05-15 09:42 Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm W ciągu trzech dni dochodziło w Grecji do brutalnych ataków nacjonalistycznych tłumów na ciemnoskórych imigrantów w Atenach. Według przedstawicieli mniejszości Pakistańskiej, ponad 100 osób pochodzenia azjatyckiego i afrykańskiego zostało zaatakowanych w czwartek, z inspiracji ultranacjonalistycznych środowisk.
Kilkuset bojówkarzy ścigało imigrantów ulicami i biło ich kijami bejsbolowymi. Około 17 imigrantów zostało hospitalizowanych, a dziesiątki sklepów imigrantów zostały splądrowane, przy biernej postawie policji. Imigrant z Bangladeszu został śmiertelnie ranny nożem w centrum Aten.
Rzecznik greckiego rządu potępił ataki na imigrantów, jednak przyłączył się do narracji łączącej imigrantów z przestępczością: „Obywatele mają rację, że są sfrustrowani przestępczością. Ale nikt nie ma może brać prawa w swoje ręce". Rząd zdaje się uważać, że sam jest uprawniony do siłowego rozwiązania „problemu” imigrantów.
Poniżej, wideo z zajść.
Chomsky: Moja reakcja na śmierć bin Ladena
XaViER, Pon, 2011-05-09 11:00 Świat | Militaryzm | Publicystyka | Rasizm/NacjonalizmStaje się coraz bardziej jasne, że operacja ta, była drobiazgowo zaplanowanym zabójstwem i wielokrotnie złamała normy prawa międzynarodowego. Wygląda na to, że nie podjęto próby zatrzymania żywcem nieuzbrojonej ofiary. Nie było to trudne zadanie dla osiemdziesięciu komandosów, którzy nie spotkali się z niemal żadnym oporem – poza tym, że żona bin Ladena, jak twierdzą, rzuciła się w ich kierunku. W społeczeństwach, które uznają pewien stopień szacunku dla prawa, podejrzani są zatrzymywani i doprowadzani przed sąd. Podkreślam podejrzani.
Węgry: starcia Romów z nacjonalistami
Jaromir, Czw, 2011-04-28 10:49 Świat | Dyskryminacja | Rasizm/NacjonalizmWczoraj wieczorem, w miejscowości Gyoengyoespata na północy Węgier, doszło do gwałtownych starć między żyjącymi w okolicy Romami a członkami skrajnej prawicy. W potyczkach rannych zostało co najmniej 5 osób, wiele aresztowano. Okolicę miasta otoczyły oddziały specjalne policji węgierskiej. Powodem ataków nacjonalistów najprawdopodobniej znów były pobudki rasistowskie.
W Gyoengyoespata konflikt między Romami a prawicowymi radykałami narasta od wielu tygodni. Przed wielkanocnym weekendem ewakuowano stamtąd ponad 300 romskich kobiet i dzieci z obawy przed ekstremistami ze stowarzyszenia Vederoe, którzy w Gyoengyoespata chcieli przeprowadzić ćwiczenia paramilitarne. Wówczas policja nie zezwoliła na ćwiczenia bojowe i romskie rodziny wróciły do swoich domów.
Wśród napastników, którzy we wtorek wieczorem zaatakowali Romów, byli także członkowie Vederoe. W marcu tego roku inna skrajnie prawicowa grupa zorganizowała przemarsze przez Gyoengyoespatę, siejąc strach wśród miejscowych Romów.
Portugalia: Działacze na rzecz praw imigrantów uniewinnieni z zarzutu "zniesławienia" Straży Granicznej
Yak, Pon, 2011-04-25 21:10 Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm Pod długim procesie, który trwał cztery lata, czterech aktywistów z Porto w Portugalii, oskarżonych o zniesławienie przez portugalską Straż Graniczną (SEF) zostało uniewinnionych. Sprawa zaczęła się w 2006 r., gdy Straż Graniczna została obarczona odpowiedzialnością za doprowadzenie do śmierci Ahmeda Husseina, pracownika z Pakistanu, który popełnił samobójstwo, gdy odmówiono mu prawa pobytu w Portugalii. Jedną z osób, która została oskarżona o zniesławienie Straży Granicznej, był członek portugalskiej sekcji MSP.
W maju 2006 r., pakistańscy pracownicy z Porto poskarżyli się na sposób potraktowania Ahmeda Husseina przez SEF. Hussein, żonaty ojciec dwóch dzieci, legalnie przebywał w Portugalii przez 5 lat. Jak wiele tysięcy innych pracowników, należał do pracowników tymczasowych o niepewnym zatrudnieniu. SEF wymagała od niego, by udowodnił, że posiada roczny dochód powyżej 5400 euro. W innym przypadku, SEF nie zamierzała przedłużyć mu pozwolenia na pobyt. Hussein argumentował, że wielu Portugalczyków nie zarabia tyle. Napisał też do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z żądaniem zwrócenia wpłaconych przez niego składek, by mógł wrócić do swojego kraju. Został jednak wyśmiany. Zagrożono mu deportacją. Po tym doświadczeniu, Hussein popadł w depresję i popełnił samobójstwo skacząc z mostu.
Helsinki: Władze grożą eksmisją skłotowi Satama i grupie Romów
Yak, Czw, 2011-04-14 07:16 Świat | Dyskryminacja | Miejsca | Rasizm/NacjonalizmWładze miasta Helsinki grożą eksmisją skłotowi Satama i obozowi Romów, który funkcjonuje na podwórku skłotu. Mieszkańcy skłotu organizują akcje solidarnościowe i wznoszą barykady.
Pretekstem do eksmisji obozu Romów był pożar, który wybuchł w listopadzie zeszłego roku. Pomimo, iż warunki bezpieczeństwa bardzo się od tego czasu poprawiły (np. zorganizowano szkolenia przeciwpożarowe dla mieszkańców obozu), Straż Pożarna odmawia współpracy z centrum społecznym Satama. Władze miasta próbują za wszelką cenę pozbyć się Romów z kraju.
W zeszłym miesiącu, mieszkańcy Satamy ponownie udostępnili podwórko na obozowisko Romów i udostępnili elektryczność. Władze natychmiast oświadczyły, że obozowisko na podwórku nie nadaje się do zamieszkania. Jednak władze nie mają takich zastrzeżeń wobec obozowisk funkcjonujących pod mostem, bez prądu i wody bieżącej. Pomimo znacznych ulepszeń w instalacji elektrycznej, która została zatwierdzona przez osoby z uprawnieniami, Straż Pożarna stwierdziła, że problem polega na użytkownikach. Oznacza to, że według helsińskiej Straży Pożarnej, Romowie nie są w stanie korzystać z elektryczności.
Libia: Koszmar uchodźców trwa, Unia szuka nowych partnerów do zarządzania obozami
Yak, Pią, 2011-04-08 09:17 Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm Setki migrantów z Afryki, którzy dotychczas byli przetrzymywani w obozach w Libii na mocy porozumień Unii Europejskiej i reżimu Kaddafiego, próbuje desperacko uciec do Europy. Wielu utonęło w ostatnich dniach. Wczoraj, łódź z 300 uchodźcami na pokładzie wywróciła się do góry dnem u wybrzeży Sycylii. Tylko około 50 zostało uratowanych. Minął już okres 30 godzin, który wyznacza prawdopodobieństwo przeżycia pozostałych 250 osób. Wśród zaginionych były też dzieci.
Większość uciekinierów z Libii pochodzi z Kamerunu i innych krajów subsaharyjskich. Wielu z nich było brutalnie traktowanych przez reżim Kaddafiego i zmuszanych do niewolniczej pracy. Od czasu pojawienia się wiadomości o najemnikach z Afryki subsaharyjskiej w siłach Kaddafiego, dochodziło do rasistowskich linczów.
Jeden z uchodźców, który przeżył wczorajszy wypadek, powiedział: „Ta wojna, to już zbyt wiele. Okradli nas, grozili nam śmiercią, jeśli nie wyjedziemy lub dawali nam broń, żebyśmy walczyli. Nie jesteśmy w stanie temu dłużej podołać.”
Według IOM (International Organisation for Migration), międzynarodowej agencji zwalczającej imigrację do Europy, w Libii mogły jeszcze zostać setki tysięcy imigrantów z Afryki subsaharyjskiej. IOM stara się organizować „dobrowolny powrót” do krajów pochodzenia, by zapobiec imigracji do Europy.
Nowy projekt antyfaszystowski już w sieci
Renegade, Nie, 2011-03-06 18:58 Kraj | Świat | Antyfaszyzm | Blog | Rasizm/NacjonalizmDo niedawna związani tylko z forum antifaskins, postanowiliśmy wyjść z dalszą inicjatywą. Zebrano wiele ciekawych materiałów, wywiadów, artykułów i grafik na tematy stricte, jak i około antyfaszystowskie.
Dziś strona w pierwszej odsłonie ukazała się oficjalnie w sieci pod adresem:
Na pierwszej stronie przeczytać możemy:
"161 CREW to grupa przyjaciół i znajomych wywodzących się z różnych środowisk. Dużą część wśród nas stanowią antyfaszystowscy skinheadzi ale są też punki, hip hopowcy, antyfaszystowscy chuligani i kilku ciężkich do zaklasyfikowania wariatów. Co nas łączy to nienawiść do faszyzmu, rasizmu oraz innych postaw o totalitarnym charakterze i pod wszelkimi ich postaciami. Angażując się w tego typu projekt oraz inne mu pokrewne (jak np. Antifa Skins forum, Skinhead Revolt zine, La Rage.pl itd.) chcemy zaprezentować kulturę ulicy o jasno określonej, antyfaszystowskiej postawie. Nie znajdziecie wśród nas politycznie poprawnych liberałów, ktorzy chcieliby wszelkie problemy rozwiązywać za pomoca srogich artykułów w Gazecie Wyborczej albo doniesieniom na policję. Nie znajdziecie wśród nas fanów czerwonych dyktatorów. Nie znajdziecie wreszcie wśród nas bezideowych frajerów, którzy pod płaszczykiem „apolityczności” ukrywają swoje prawicowe sympatie, podają rękę nazistom jednocześnie krzycząc jak bardzo nienawidzą „lewaków”, albo są zbyt wielkimi tchórzami, aby jasno określić swoją postawę wobec faszystowskiego ścierwa.
161 CREW ma za zadanie pokazać, że zaangażowanie w coś więcej niż picie browaru jest bardziej rozpowszechnione niż może się wydawać i że są sytuacje, kiedy każdy człowiek z odrobiną godności powinien wybrać stronę barykady.
Prosimy o kontakt wszystkich, którzy chcą z nami współpracować, szczególnie zespoły muzyczne."
Warto przy tej okazji również przypomnieć, jak i pokazać dwa inne również antyfaszystowskie projekty, jak:
http://shrevoltzine.blogspot.com/