Rasizm/Nacjonalizm

Prokuratura wniosła o delegalizację ONR w Brzegu

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Prokuratura Okręgowa w Opolu złożyła dziś wniosek do sądu o rozwiązanie Stowarzyszenia Obozu Narodowo Radykalnego z Brzegu. Za uporczywe naruszanie prawa i notoryczne propagowanie faszyzmu.

Przed rokiem podczas uroczystości państwowych na Górze św. Anny członkowie ONR wykrzykiwali faszystowskie hasła, np. "Znajdzie się kij na żydowski ryj". Sprawa została umorzona, bo nie udało się konkretnym osobom udowodnić, że skandowały antysemickie hasła.

W sprawie trzech członków brzeskiej ONR, którzy w tym roku podczas składania kwiatów pod pomnikiem Powstańców Śląskich na Górze św. wykonali faszystowski gest "heil" został już skierowany akt oskarżenia.

Niemcy: Mittweida przegrywa walkę z neonazistami

Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Na początku listopada w saksońskim miasteczku Mittweida pod supermarketem Norma na obrzeżach pewna dziewczyna ośmieliła się stanąć w obronie córki przesiedleńców z Rosji, którą czterech brunatnych zamierzało skopać. Wtedy neofaszyści powalili na ziemię 17-latkę, a jeden wyciął jej nożem swastykę na udzie. Czegoś takiego neonaziści wcześniej jeszcze nie dokonali.

Członkowie Sturm 34 przez ostatnie kilkanaście miesięcy malowali na murach w Mittweidzie swastyki i litery SS. Wybijali szyby w siedzibie Partii Lewicowej, wiosną w ciągu jednej nocy wytłukli szyby we wszystkich kebabowniach w miasteczku. Regularnie atakowali obcokrajowców. No i były imprezy zamknięte, na których brunatni ryczeli co chwila: "Sieg Heil".

W zeszłą niedzielę przez zabytkowy rynek 17-tys. Mittweidy miała przejść świąteczna parada i orkiestra górnicza. Ni stąd, ni zowąd na placu pojawiło się 200 neonazistów, którzy urządzili własną demonstrację. Wykrzykiwali rasistowskie hasła. Podawali się za "narodowych socjalistów z Mittweidy", ale podobno byli to ludzie z całej okolicy.

Atak Skinheadów na Herbaciarnię w Bytomiu

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Grupa skinheadów dopuściła się zdemolowania herbaciarni Fanaberia w Bytomiu. Zapowiadają, że to nie koniec. Sześciu młodych mężczyzn wtargnęło do herbaciarni Fanaberia 8 grudnia ok. godziny 20. W momencie wtargnięcia trwał tam wówczas pokaz tańca orientalnego, wewnątrz znajdowało 30 osób.

- Krzyczeli coś w stylu "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę". Ranili kuflem jednego z klientów - chłopak miał rozcięty łuk brwiowy. Wybili szybę od strony ulicy, zdemolowali witrynę i uciekli - mówi Remigiusz Staroń, właściciel herbaciarni.

Odrodzenie faszyzmu na Węgrzech

Świat | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Magyar Garda to skrajnie prawicowa organizacja paramilitarna na Węgrzech.

Postuluje konieczność obrony wartości narodowych, odzyskania terytorium Węgier w granicach sprzed traktatu w Trianon oraz zrobienia porządku z mniejszością Romską. Została założona przez prawicową partię Jobbik w 2006 roku.

Początkowo liczyła 56 członków, w tym roku przysięgę złożyło 630 nowych, w kolejce czeka 6000 osób. Prawie każdy z moich rozmówców na pytanie o Magyar Garda krzywi się i odwraca głowę. Ich nie ma - mówią - rząd poradzi sobie z nimi tak, jak z ruchami neonazistowskimi w latach 90., za parę lat nikt o nich nie będzie pamiętał. A na pytanie, co robić, odpowiadają: Ignorować, to banda chuliganów, zaraz znikną z politycznej sceny. To margines. Nikt ze znanych mi ludzi nie zna nikogo z Magyar Garda osobiście. Jeśli zaczniesz z nimi rozmawiać, to zaczniesz ich legitymizować – mówią z niesmakiem.

Magyar Garda mają już swoje rytuały, mundury i powitania. Zaczynają maile od słów „Niech Cię Bóg błogosławi" i kończą – „Lepszej Przyszłości!". Na Placu Bohaterów w Budapeszcie, gdzie 21 października 207 odbyła się uroczysta przysięga przyjmująca w szeregi organizacji 630 nowych członków, zgromadził się tłum. Ludzie młodzi i w średnim wieku, wielu starszych. Morze flag – najczęściej flagi Arpadów, w biało-czerwone pasy – te same, których używali Strzałokrzyżowcy, węgierscy naziści, którzy własnymi rękami wpakowali do pociągów do Auschwitz 400 tys. Żydów albo zepchnęli ich z mostów do Dunaju.

Magyar Garda używają wielu emblematów także odziedziczonych po Strzałokrzyżowcach, podobne mają mundury, modlitwy i parady. Tłum na Placu Bohaterów ogarnęła ekstaza, kiedy gwardziści wmaszerowali na plac przy dźwięku werbli i kiedy złożyli przysięgę na uroczyście wniesioną imitację korony Św. Stefana. Koronę na ozdobnej poduszce przytrzymywali tzw. Rycerze Korony, paru mężczyzn w białych ornatach przypominających stroje szyte na film kostiumowy o mrokach Średniowiecza. Nowo przyjęci członkowie Magyar Garda to nie tylko młodzi ludzie z Budapesztu, to również typy sklepikarzy z prowincji, rzeźników, kierowców tirów. Ale też i młodzież, taka, która zazwyczaj przechodzi anarchizujący, new age’owy albo gotycki etap w wieku dojrzewania.

Wiele z przemówień na Placu Bohaterów posługiwało się kodowanym językiem. Dało się wyczuć wyraźny podział na 'my' i 'oni' – przy czym słowo 'oni' wypowiadane było zawsze w niewyraźnym kontekście zagrożenia, władzy, wroga, obcego kapitału, korupcji, komunizmu, zdrady. Przy każdej niewyraźnej aluzji tłum ogarniał entuzjazm. Pozytywne wzorce liczą ponad 1000 lat. Są to plemiona Madziarów przybyłe ze wschodu pod wodzą Arpadów. Magyar Garda obsesyjnie poszukuje czystych etnicznie wzorców, nieskażonej „węgierskości". Stąd pozdrowienia i rytuały pochodzą z czasów głębokiego średniowiecza. Modlitwy i zawołania – z lat 20. i 30. Powtarzają się słowa: jeden naród, jedna religia, jedna ojczyzna.

Mimo że Magyar Garda nie ma pozwolenia na broń, to jej członkom zaleca się ćwiczenia z bronią. Po co? Wysoki rangą członek Magyar Garda powiedział mi że po to, aby w razie wojny stanąć u boku armii. Kto miałby być wrogiem, nie wiadomo.

Wiadomo natomiast, o co Magyar Garda chcą walczyć. O odzyskanie odwiecznie węgierskiej ziemi, tej części terytorium, która po traktacie w Trianon w 1920 roku znalazła się w obrębie Czechosłowacji, Rumunii i Jugosławii. Stąd na Placu Bohaterów obok flag Arpadów i trójkolorowych flag węgierskich z wyciętymi symbolami komunizmu (1956 r.) znalazły się żałobne czarne flagi – symbol protestu wobec decyzji Traktatu sprzed prawie 90 lat, a ludziom rozdawano mapy Wielkich Węgier. Co ciekawe, Węgrów z Siedmiogrodu czy Słowacji, którzy mają akcent, traktuje się na Węgrzech dość nieprzychylnie.

W trakcie przemówień pozwolono zabrać głos organizacji najwyraźniej sprzymierzonej z Magyar Garda – członkowi Goy Motorcyclists [Gój Motoros Egyesület]. Jak nazwa wskazuje, gromadzi ona tylko nie-Żydów. Goy Motorcyclists od czasu do czasu robią rajd przez główne ulice Budapesztu na swoich wielkich maszynach ze swastykami albo znaczkami SS.

Magyar Garda oficjalnie nie wypowiada się przeciwko którejkolwiek mniejszości, ale w praktyce szuka powodów, żeby móc się rozprawić z Romami. Na ulicy, przy której mieszkam zdarzył się niedawno wypadek samochodowy. Natychmiast zjawiło się dwóch gwardzistów z pytaniem, czy jacyś Cyganie są w to zamieszani. Chodzi o to, żeby zdefiniować coś, co określają jako „przestępstwo cygańskie”. 9 grudnia miało dojść do pierwszej demonstracji przeciw Cyganom w miasteczku Tatarszentgyor zorganizowanej przez Magyar Garda. Sprawa przeciekła do mediów. W ostatniej chwili burmistrz cofnął pozwolenie.

Krytyka Polityczna

https://cia.media.pl/wegierski_faszyzm_i_nacjonalizm https://cia.media.pl/skad_bierze_sie_wegierski_neofaszyzm

Dziesięć tysięcy złotych za rasistowskie okrzyki z trybun

Rasizm/Nacjonalizm

Dziesięć tysięcy złotych zapłaci Wisła Kraków za rasistowskie okrzyki z trybun pod adresem obrońcy Zagłębia Lubin Manuela Arboledy podczas meczu ostatniej jesiennej kolejki Orange Ekstraklasy.

Karę wymierzyła w czwartek Komisja Ligi. - W raporcie z meczu w Krakowie obserwator napisał, że publiczność przy każdym dojściu Arboledy do piłki imitowała odgłosy wydawane przez małpy - mówi Adrian Skubis, rzecznik prasowy Ekstraklasy SA.

To czwarta w rundzie jesiennej kara w Orange Ekstraklasie za okrzyki z trybun. I czwarta dla klubu z Krakowa. Do tej pory dwa razy po 5 tys. zł zapłaciła Wisła za antysemickie hasła - po meczach w 1. (z Górnikiem Zabrze u siebie) i 11. kolejce (derby na Cracovii). O 10 tys. zł (także za niedociągnięcia organizacyjne) uszczuplił się budżet Cracovii za rasistowskie okrzyki w kierunku Dicksona Choto podczas spotkania 16. kolejki z Legią Warszawa.

(sport.pl)

Wieliszew przeciw antysemityzmowi

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Młodzież z tej miejscowości koło Warszawy sprzeciwiła się nietolerancji i antysemityzmowi. Młodzież z lokalnego stowarzyszenia EMKA przy wsparciu uczniów usunęła antysemicki napis z muru niedaleko szkoły. - Nie mogliśmy pozwolić, by taki obsceniczny i prostacki napis psuł wizerunek Wieliszewa, chcieliśmy pokazać, że młodzież interesuje coś więcej niż imprezy - powiedziała Eliza, uczennica z pobliskiej szkoły.

Wódz małopolskiego ONR skazany za mundur?

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Myślenicki sąd nakazał wczoraj Wojciechowi M., przywódcy ONR-u w Małopolsce, oddanie stroju, w którym prowadził manifestację czczącą największe przedwojenne zamieszki antyżydowskie w Polsce.

Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" uważa, że to początek delegalizacji organizacji nawiązującej do faszyzującego ruchu, którego działalność przed wojną została zakazana.

Przed myślenickim sądem toczy się proces dotyczący manifestacji Obozu Narodowo-Radykalnego, która odbyła się 30 czerwca w Myślenicach, a podczas której kilkudziesięciu umundurowanych działaczy ONR-u wznosiło okrzyki "Polska dla Polaków" i "Tu jest Polska, nie Izrael". Ultranacjonaliści przyjechali uczcić 71. rocznicę "najazdu na Myślenice" Adama Doboszyńskiego - największe przed wojną antyżydowskie zamieszki. Policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie jednego z przywódców tego zgromadzenia. Wojciech M. odpowiada za używanie nielegalnego umundurowania (przed wojną ONR został zdelegalizowany jako ugrupowanie faszyzujące, w 2001 roku ultranacjonaliści powołali go na nowo w formie stowarzyszenia) i zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia.

Berlin: Marsz neonazistów zakończony starciami

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Manifestacja około 500 neonazistów w berlińskiej dzielnicy Neukoelln zakończyła się starciami między uczestnikami marszu, a Berlińczykami biorącymi udział w festynie antyfaszystowskim. Na zakończenie marszu około stu zamaskowanych demonstrantów z neonazistowskiej NPD zaatakowało uczestników ulicznego festynu w dzielnicy zamieszkanej w znacznej części przez imigrantów. Policja aresztowała trzech uczestników festynu i pięciu neonazistów.

Rosja: Napad boneheadów na uczestników punkowego festiwalu

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Kilka godzin temu, w nocy z 27 na 28 listopada, po finałowym koncercie Sex Punk Festival w Samarze kilkoro młodych punkowców zostało napadniętych przez boneheadow. Czterech chłopaków i jedna dziewczyna zostali otoczeni przez grupę 30 skinów, którzy pobili całą piątkę. Jeden chłopak doznał ciężkiego wstrząsu mózgu i znajduje się w szpitalu - nie ma na razie bliższych danych o stanie jego zdrowia. Reszta doznała niegroźnych dla życia obrażeń, dwóm osobom założono szwy. Po opatrzeniu ran wypisano ich do domu.

Oskarżeni za heilowanie na Górze św. Anny

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Prokuratura w Strzelcach Opolskich skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom, którym zarzuca propagowanie ustroju faszystowskiego.

Trzej mężczyźni w wieku od 23 do 27 lat, mieszkańcy Brzegu (Opolskie) i Częstochowy w maju, podczas uroczystości na Górze św. Anny, z okazji 86 rocznicy wybuchu powstania Śląskiego, Dnia Flagi i święta Polonii, podczas składania kwiatów pod Pomnikiem Czynu Powstańczego wykonali gest hitlerowskiego pozdrowienia. Za taki czyn grozi im kara do dwóch lat pobawienia wolności.

Oxford: Zamieszki podczas demonstracji przeciw Irvingowi

Świat | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

Wczoraj odbyła się demonstracja przeciw wspólnego występu Davida Irvinga i Nicka Griffina z BNP na uniwerytecie w Oksfordzie. Studenci, którzy mogli wejść na debatę śpiewali piosenki antyfaszystowskie. Demonstranci także próbowali wejść i wybuchły zamieszki między studentami-demonstrantami i organizatorami imprezy. Irving i Griffin rozdzielili się i policja pacyfikowała demonstrantów. Debata z udziałem Irvinga odbyła się, dopiero o godz. 22:00.

Wśród demonstrantów byli nie tylko antyfaszyści, ale także związki żydowskich i muzułmańskich studentów i inni studenci.

Kilka znanych osób zrezygnowało z udziału w debatach w Oksfordzie jako znak protestu. Jeden minister także zrezygnował z członkostwa klubu "Debating Society".

Justyna Lubańska: Płonące francuskie przedmieścia. Na gospodarczym zakręcie

Świat | Dyskryminacja | Gospodarka | Protesty | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Ubóstwo

Francuskie przedmieścia płoną… A może płonęły już wcześniej? Pod koniec 2005 roku świat usłyszał szokujące informacje o zamieszkach wywołanych przez mieszkańców francuskich stref podmiejskich. Zewsząd padało pytanie: “dlaczego”? Tę pierwszą fazę można nazwać fazą zaskoczenia. Nastąpiła po niej druga. W mediach zaczęły pojawiać się informacje, że taki rozwój wydarzeń można było przewidzieć, a państwo francuskie zbagatelizowało sygnały ostrzegawcze. Ostatecznie odkryto, że problem jest bardziej złożony i nie można jednoznacznie osądzić kto jest winien. Rozpoczęła się faza trzecia, polegająca na dogłębnej analizie przyczyn wywołanych zamieszek.

David Irving w Oxfordzie

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Towarzystwo dyskusyjne Oxford Union zaprosiło na poniedziałek Davida Irvinga, znanego z twierdzenia, iż Holocaust nigdy się nie wydarzył i lidera faszystowskiej partii British National Party. W Oxfordzie spodziewanych jest około 1000 przeciwników umożliwiania faszystom głoszenia swoich poglądów.

Niemieccy neonaziści napadli dzieci

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Niemiecka policja poszukuje grupy neonazistów, którzy wymalowali swastyki na ciele 17-to latki, gdy ta próbowała przeszkodzić im w napaści na sześciolatkę. Dziecko zostało zaczepione, bo miało "niearyjski wygląd".

Gdy nastolatka podeszła do mężczyzn, którzy szturchali i wyzywali 6-cio letnią dziewczynkę przed supermarketem w Mittweidzie, we wschodnich Niemczech i powiedziała im by zostawili dziecko w spokoju, przewrócili ją na ziemię i zaczęli mazać flamastrami. Namalowali jej na biodrze swastykę, a gdy zaczęli na twarzy pisać nazistowskie hasła zaczęła walczyć i skini uciekli.

Odłączenie regionu Brukseli – sprzeciw wobec pokusy regionalizmu

Świat | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Poniżej przytaczamy tekst opublikowany na portalu belgijskich anarchistów « A voix autre » dotyczący eskalacji flamandzko-walońskiego konfliktu nacjonalistycznego nasilającego się w Belgii.

W środę 7 listopada deputowani flamandzcy przegłosowali projekt ustawy o uchyleniu niektórych praw obywateli frankofońskich zamieszkujących peryferia Brukseli, co spowodowało dalsze zaostrzenie kryzysu politycznego w Belgii.

Kanał XML