Rasizm/Nacjonalizm

Barcelona: 4 antyfaszyszystów oskarżonych po manifestacji

Świat | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

W poniedziałek 19 listopada cztery osoby zostały oskarżone o uczestnictwo w rozruchach i zaatakowanie funkcjonariuszy policji. Do zdarzenia doszło podczas nielegalnej demonstracji antyfaszystowskiej w sobotę 17 listopada, która przemieniła się w starcia z policją. Demonstrowano w związku z zabójstwem młodego antyfaszysty Carlosa przez neofaszystów w Madrycie sześć dni wcześniej. Wówczas grupa Antify zaatakowała neofaszystów udających się na marsz w centrum stolicy. Jeden prawicowców wyciągnął nóż, zabijając Carlosa ciosem w serce, a innemu przebijając płuco.

W wyniku dalszej walki cala grupa neofaszystów została ciężko pobita przez antifowców, włączając w to domniemanego mordercę - wszyscy zostali aresztowani przez policję. Zaatakowano również ochraniany przez policję wiec neofaszystów. Tego samego dnia w Barcelonie zorganizowano spontaniczną manifestację w związku ze śmiercią Carlosa, większy protest zapowiedziano na 6 dni później. 17 listopada ponad 1000 ludzi stawiło się na demonstracji, zaraz po wyruszeniu doszło do starć z policją. Demonstranci atakowali petardami, pałkami, butelkami i sprzętem budowlanym wziętym z ulicy. Policja nie była w stanie kontrolować marszu - antyfaszyści przebili się na jedną z głównych ulic turystycznych, Las Rambas, a potem na plac Urquinaona, gdzie zaatakowano małą grupkę policjantów strzegących wejścia do biura spraw wewnętrznych. Film dokumentujący starcia dostępny TUTAJ.

Siatki skrajnej prawicy w USA czyli co się kryje za Blackwaters

Świat | Militaryzm | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Represje

La Tribuna Hispana ujawnia nowe fakty związane z działalnością Blackwaters. Głośna historia sprawców masakry w Iraku okazała się wierzchołkiem góry lodowej. Firma stanowi jedynie operacyjną odnogę skrajnie prawicowego lobby, posiadającego znaczne wpływy w różnych gałęziach prywatno-państwowego aparatu represyjnego w USA.

Wielka Brytania: Przeciw konferencji Brytyjskiej Partii Narodowej

Świat | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

Wczoraj, w niedzielę 18 listopada odbyła się w Blackpool akcja protestacyjna przeciwko zjazdowi organizowanemu przez Brytyjską Partię Narodową (BNP) w hotelu Kimberley. Szefostwo partii twierdzi, że w zjeździe wzięło udzial ponad 300 osób, jednak według policji nacjonalistów przybyło jedynie 70. Tym razem ograniczono się do pokojowych protestów przed hotelem, jednak w zeszłym miesiącu - 16 października antyfaszyści zablokowali meeting BNP w Kimberley Parish Hall. Fotografie z protestu dostępne TUTAJ.

Brytyjska Partia Narodowa została utworzona w 1982 roku przez Johna Hutchynsa Tyndalla tuż po wielkiej kampanii antyfaszystowskiej, wspieranej przez gwiazdy kultury popularnej wymierzonej przeciwko rosnącemu w siłę w latach 70 Brytyjskiemu Frontowi Narodowemu. Początkowo nie odnosiła więc sukcesów w 1983 roku w wyborach parlamentarnych głosowało na nią 14.621 ludzi, czyli 276 osób na każdego wystawionego kandydata. Od okresu stagnacji w drugiej połowie lat 80 i początku 90 jej popularność ciągle rośnie. W 1992 roku na BNP głosowało 7.631 osób, w 1997 - 35.832. W wyborach w 2001 nacjonalistów poparło 47.129 wyborców, a w 2005 - 192.746 - ostatni skok popularności wynosi ponad 400%!!! Aktualnie BNP nie ma reprezentacji w parlamencie, ale udało się jej wprowadzić 56 radnych do lokalnych struktur samorządowych na terenie Wielkiej Brytanii.

Demonstracja antyfaszystowska w Barcelonie ku pamięci Carlosa

Świat | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

W zeszłą sobotę odbyła się demonstracja antyfaszystowska gromadząc kilka tysięcy ludzi na Placa Universitad, by przejść ulicami centrum Barcelony i zamanifestować sprzeciw wobec faszyzmu. Tuż po tym jak ruszyła demonstracja policja ustawiona w szyku nie chciała jej przepuścić jedną z ulic udając szturm na manifestację przy tym rozpraszając demonstrujących, którzy ponownie się gromadzili.

Demonstracja ruszyła w kierunku Placa Catalunya. Demonstranci chcieli przejść najbardziej turystycznym deptakiem Rambla, lecz kordony policji nie dopuściły do tego. Na placu Catalunya policja obstawiła wszystkie główne ulice oprócz jednej, którą demonstranci ruszyli. Podczas gdy kilkutysięczny pochód ruszył tą ulicą, 7 policyjnych vanow razem z karetką pogotowia ruszyło za nimi na pełnym gazie w sam środek ludzi. Z prędkością ok. 100 km/h.

Zatrzymany za faszystowskie flagi w oknach

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Policja z Międzyrzecza zatrzymała pod zarzutem propagowania treści faszystowskich 26-latka, który wywiesił w oknie swojego pokoju flagi ze swastyką i żelaznym krzyżem.

Za propagowanie treści faszystowskich Krzysztofowi D. grozi do dwóch lat więzienia. Podczas przeszukania w pokoju D. policja znalazła także emblematy i koszulki z napisami o treściach faszystowskich.

Wrocław: Czarnoskóry didżej nożem odpowiedział na rasistowskie zaczepki

Kraj | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Tragiczny finał bijatyki w centrum Wrocławia. Do szpitali trafiły cztery ranne osoby, dwie z nich są w stanie krytycznym. Poszło o rasistowskie komentarze pod adresem pewnego czarnoskórego Holendra.

Według pierwszych ustaleń policji - nad ranem z jednego z lokali w centrum Wrocławia wyszło dwóch pijanych mężczyzn z dziewczynami. W rejonie Pasażu Niepolda zaczęli wyzywać napotkanych dwóch czarnoskórych obywateli Holandii - diżejów pracujących we wrocławskich klubach.

Jeden z obrażanych obcokrajowców wyciągnął nóż sprężynowy i mimo że kolega próbował go powstrzymać, zaatakował Polaków. Zadał im wiele ran twarzy, pleców, klatki piersiowej i brzucha.

Trudno być rasistą

Kraj | Blog | Rasizm/Nacjonalizm

Wczoraj wieczorem we Wrocławiu dwóch mężczyzn zaczęło wyzywać napotkanych dwie czarnoskóre osoby rasistowskimi komentarzami. (Są obywatelami Holandii pracującymi we Wrocławiu.) Jeden z obrażanych obcokrajowców wyciągnął nóż sprężynowy i mimo, że kolega próbował go powstrzymać, zaatakował Polaków. Zadał im wiele ran twarzy, pleców, klatki piersiowej i brzucha. Dwaj zaatakowani rasiści w stanie krytycznym przebywają w szpitalu. Hospitalizowano także trzeciego Polaka, który próbował rozdzielić walczących.

Neonaziści szykują rewanż za sobotnią klęskę w Pradze

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Grupy neonazistowskie w Czechach planują rewanż za to, co media zaczęły nazywać „Neonazistowskim Waterloo” – klęską przemarszu przez dzielnicę żydowską w Pradze w zeszłą sobotę. O rozgromieniu nazistów pisaliśmy już tutaj.

Jak podaje Radio Praha, grupa określająca się jako „Autonomiczni Nacjonaliści” opublikowała na swojej stronie wezwanie do kolejnego marszu w tą sobotę, żeby „uczcić pamięć poległej wolności słowa”. Autonomiczni Nacjonaliści są dość młodą grupą działającą od około 2-3 lat w środkowych Czechach. Na miejsce swojej demonstracji wybrali Plac Palacky’ego, który pełni rolę czeskiego Hyde Parku. Nie potrzebują więc zezwolenia na zgromadzenie w tym miejscu. Na miejscu spodziewana jest również duża grupa antyfaszystów.

Liczba rasistowskich ataków w Czechach znacznie spadła w porównaniu z okresem lat 90’tych, gdy dochodziło do częstych ataków na Romów i obcokrajowców. W dużej mierze stało się tak dzięki konsekwentnym działaniom czeskich antyfaszystów.

Strategie skrajnej prawicy: oswajanie z nazizmem i złudzenia obiektywizmu

Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Współcześni zwolennicy nazizmu działający na terenie całej Europy mają przed sobą trudne zadanie.

Ich ideologia została tak gruntownie skompromitowana, że nawet dziś, gdy odchodzi już pokolenie, które miało bezpośrednią styczność ze skutkami ideologii nazistowskiej, trudno im jest wprost odwoływać się do jej symboliki i jej idei.

Powstały więc rozmaite strategie mające na celu usunięcie przeszkód do odrodzenia tej ideologii. Niektóre z nich były z powodzeniem wykorzystywane również w okresie panowania nazistów w okupowanej Europie.

Na zdjęciu: NSDAP, gdy było jeszcze marginalną grupką ONRowców.

Podstawową kwestią dla nazistów jest zaprzeczanie, iż ich ruch ma cokolwiek wspólnego z nazizmem. Nie oznacza to wcale wyparcia się hitleryzmu, czy nawet unikania kontaktu z organizacjami o otwarcie nazistowskiej proweniencji (takich jak Blood & Honour, czy Combat 18). Gdyby nie to podstawowe wyparcie, nie byłoby możliwe w ogóle zaistnienie na scenie politycznej. Aby dokonać tej manipulacji, naziści muszą dla siebie stworzyć sztuczne wyróżniki. Starają się podkreślać różnice pomiędzy faszyzmem Mussoliniego - który budował system wodzowski w oparciu o ideę mitycznego narodu - a nie mitycznej rasy, jak hitleryzm. Wynajdują również błahe różnice pomiędzy faszyzmem, a narodowym radykalizmem – choć narodowy radykalizm opiera się na takiej samej podstawie mistycyzmu etnicznego. Niezależnie od ideologicznego przebrania, wciąż widoczna jest nienawiść do wszystkich INNYCH, lęk przed obcymi, przypisywanie obcym złowrogich planów, pogarda wobec „słabości” – rozumianej jako brak nieustannego okazywania agresji i nienawiści.

Otwarte odezwy do mordowania obcych pojawiają się rzadko – brzmią one jeszcze zbyt skandalicznie. Niemniej organizacje - rzekomo jedynie „radykalne” a nie nazistowskie – takie jak NOP, czy ONR konsekwentnie budują wizję zepsucia społecznego, moralnego i ekonomicznego, które ma w sposób fatalistyczny wiązać się z brakiem „czystości” rasowej lub narodowej, bądź porzuceniem „naturalnych” obyczajów. Same kategorie pojęciowe, o których tu mowa są całkowicie fikcyjne – obyczaje ludzi zmieniały się ciągle na przestrzeni dziejów i żadna ich forma nie jest „naturalna”. Można co najwyżej mówić o obyczajach dominujących w określonej epoce. Natomiast idea „narodu” jest wytworem XIX wiecznym – rówieśnikiem odrodzenia „drobno-państwowego” (przez analogię do drobnej burżuazji), które poszukiwało swojego uzasadnienia ideologicznego w walce - z jednej strony - z wielkimi imperiami oraz – z drugiej strony – małymi księstwami. Tzw. „świadomość narodowa” – rzekomo odwieczna – wcześniej nie istniała. Poprzedzały ją o wiele bardziej rozproszone formy świadomości zbiorowej. Natomiast elementy etniczne, z których zbudowano tzw. „narody” mieszały się od zawsze w sposób dowolny i przypadkowy zależnie od kaprysów historii i nigdy nie stanowiły hermetycznej jedności.

Mistyczny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy fikcyjnym „porzuceniem czystości” a realnie istniejącym kryzysem społecznym ma dla organizacji takich jak NOP i ONR charakter fatalizmu: nie może być przezwyciężony bez radykalnego usunięcia domniemanego „źródła problemu”: a tym „źródłem” są obcy. Obcy w sensie narodowym, rasowym lub obyczajowym. Pozorne odżegnywanie się od hitlerowskich mordów wiąże się z jednoczesną pochwałą „dobrowolnego” wygnania lub siłowej deportacji. Historia NSDAP pokazuje, jak bardzo iluzoryczne to jest rozróżnienie. NSDAP aż do czasu inwazji na ZSRR planowała jedynie deportacje Żydów na wschodnie rubieże Rzeszy i ich ekonomiczną eksploatację. Wariant deportacji Żydów na Madagaskar był przez pewien czas lansowany przez samego Adolfa Eichmanna i nie został zrealizowany jedynie z powodów ekonomicznych i z powodu braku dostatecznej przewagi III Rzeszy na morzu. Według wybitnego badacza Holocaustu, Christophera Browninga, plan fizycznej eksterminacji Żydów w całej Europie pojawił się dopiero jako konsekwencja rozkazów likwidacji Żydów na terenach ZSRR, wykonywanych przez tzw. „Einsatzgruppen”. Uzasadnieniem likwidacji wiejskiej ludności żydowskiej było utożsamienie tej grupy etnicznej z komunizmem – typowe mistyczne urojenie narodowych socjalistów – w pełni podzielane przez współczesnych „narodowych radykałów”. Logiczny ciąg zdarzeń uruchomiony przez tą operację doprowadził do znanego zakończenia. Przykład NSDAP pokazuje jasno, że partia która początkowo nie nawołuje do mordowania, ale mimo to konsekwentnie utożsamia istnienie określonej grupy społecznej z upadkiem moralnym i ekonomicznym i co więcej dopatruje się pomiędzy nimi nieuchronnego i fatalistycznego związku, w konsekwencji swoich działań (o ile nie zostaną powstrzymane) doprowadzi do fizycznej eksterminacji tej grupy.

Oprócz sztucznego zróżnicowania mającego maskować nazistowskie w swojej istocie poglądy, ideolodzy współczesnego nazizmu często wykorzystują frazeologię znienawidzonych przez siebie liberałów i lewicy. Najczęściej spotykanym argumentem jest odwoływanie się do „wolności słowa”. Indywidualna wolność słowa nie jest w żadnym wypadku wartością w skrajnie prawicowym światopoglądzie. Tam jest miejsce tylko dla „ducha narodowego”, „jedności dusz”, „współdziałania klas” – kategorii wykluczających indywidualną odmienność i pluralizm opinii. W niczym nie przeszkadza to ideologom „narodowego radykalizmu” w cynicznym wyzyskiwaniu idei wolności słowa. Wolność słowa nie może oznaczać swojego zaprzeczenia – a zatem nie może oznaczać propagowania poglądów wrogich wolności słowa. Oburzenie nazistów wobec spotykających ich „ciosów cenzury” jest więc całkowicie pozbawione podstaw i bardzo wyraźnie widoczna jest obłuda takiej postawy. Niemniej jednak, wielu jest zwolenników wolności słowa dla wszystkich bez wyjątku, którzy nie rozumieją, że sami mogą się stać jedną z pierwszych ofiar nazizmu, któremu pomagają się rozwijać przez tolerowanie tej ideologii w miejscu publicznej debaty.

Innym sposobem kamuflowania pogardy dla inności jest odwoływanie się do innego sztandarowego hasła lewicy: równości. Pozornie to kwadratura koła, jednak - trzeba przyznać – przekonująco uargumentowana. Ojcem prądu ideowego łączącego skrajny konserwatyzm z pozorną otwartością na humanistyczne ideały jest Alain de Benoist, francuski filozof – założyciel „Nouvelle Droite” – nowej prawicy. Ideologowie nowej prawicy zdają się pochwalać różnorodność, współpracę międzynarodową, obronę mniejszości – wydawałoby się na wskroś lewicowe dążenia. Są to jednak złudzenia: w istocie nowa prawica wspiera odmienność tylko wtedy, gdy jest odizolowana i nie zagraża „zdrowiu” narodu hermetycznie odizolowanego od innych; równość - tylko wtedy, gdy zachowana jest „hierarchia duchowa” (nieobca też hitlerowcom – którzy np. inaczej traktowali Francuzów, a inaczej Polaków); obronę mniejszości – tylko wtedy, gdy członkowie mniejszości etnicznych są całkowicie podporządkowani grupie. Grupy lewicowe są szczególnie podatne na tego rodzaju „oswajanie” idei skrajnie prawicowych i wyjątkowo słabo się bronią przed tego rodzaju poglądami. Jest to bez skrupułów wykorzystywane przez ideologów nowej prawicy, reprezentowanych w Polsce m.in. przez Jarosława Tomasiewicza.

Ostatnią i najskuteczniejszą bronią nazistów jest zwykła ludzka obojętność. Naziści wybierają jako cel swoich ataków w pierwszym rzędzie zmarginalizowane grupy: Cyganów, homoseksualistów, bezdomnych. Pozwala to ogółowi społeczeństwa zignorować zagrożenie: wszak nie ich ono dotyczy. Przedstawiciele większości rzeczywiście nie są fizycznie zmuszeni osobiście się angażować w walkę z nazizmem – do czasu zwycięstwa tej ideologii. Po objęciu władzy przez nazizm, każdy myślący inaczej staje się mniejszością – czy tego chce, czy nie. Niemniej do tego czasu, przedstawiciele większości mogą sobie pozwolić na komfort „obiektywnej analizy” zjawiska, napisanie paru petycji i listów, nieszkodliwe pikietowanie. Byle tylko samemu nie narazić się na przykrości. To poczucie bezpieczeństwa jest bardzo złudne – ulegli mu również członkowie przedwojennych społeczności żydowskich, przekonani, że „nic strasznego się tak naprawdę nie stanie”, że dzięki współpracy można uniknąć najgorszego, itp., itd. Hitlerowcy bardzo zręcznie wykorzystywali słabość i naiwność swoich ofiar i potrafili po mistrzowsku grać na ludzkich lękach i nadziejach. Wybierając każdego dnia „mniejsze zło”, ludzie tolerancyjni dla nazizmu doprowadzili do zwycięstwa większego zła, niż byli w stanie sobie wyobrazić.

https://cia.media.pl/kolejny_patron_ludobojcow

16-letni antyfaszysta zamordowany w Madrycie

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Jak podaje hiszpański serwis antyfaszystowski Nodo50, 11 listopada w Madrycie zamordowany został 16-letni antyfaszysta Carlos Javier Palomino. Został ugodzony nożem w serce przez 24-letniego nazistę w metrze w drodze na blokadę marszu skrajnie prawicowej partii Narodowa Demokracja. Inny antyfaszysta został zraniony nożem w płuco i znajduje się w szpitalu w stanie ciężkim.

Marsz nazistów został zorganizowany pod hasłem walki z imigrantami. Według świadków, policja przez cały czas osłaniała faszystów przed atakiem.

Odchody 11 listopada

Rasizm/Nacjonalizm

Dziś w Warszawie odbył się coroczny spęd mniej lub bardziej zakamuflowanych zwolenników faszyzmu: ONR i NOP. Impreza była dość skromna. Nie pomogły starannie wypastowane glany, szyk, jak na wycieczce szkolnej i powiewające szmaty z faszystowskimi emblematami. Nadal wyglądali na grupkę chłopców nie kochanych przez mamusię.

Krypto-miłośnicy Hitlera musieli czekać ponad godzinę w swoim punkcie zbornym w Parku Saskim, żeby się upewnić, że geriatryczny oddział emerytów-patriotów zasili ich szeregi. Z takim wsparciem czuli się już na tyle odważni, by zaatakować werbalnie dwóch czarnoskórych przechodniów. Tłum idiotów cierpiących na przedwczesne łysienie szedł dalej skandując idiotyczne hasła w stylu „Polska to nie Izrael”. Polska to też nie Islandia, ale co z tego? Nieważne.

Pod pomnikiem antysemity Dmowskiego narodowi socjaliści natknęli się na „pamiątki” pozostawione pod pomnikiem: ofiary z gówna dla ideologa polskiego nacjonalizmu. Na pudełkach z odchodami widniał napis „Endecja to gówno – nacjonalizm śmierdzi”.

Na koniec, odjeżdżający volksdeutsche, czy jak kto woli patrIdioci zostali obrzuceni jajami. Tak się zakończyła wycieczka do Warszawy bandy frustratów i paranoików, na tyle rąbniętych, że atrakcyjna wydaje im się idea, która doprowadziła to miasto do ruiny.

Marsz neonazistów w Pradze rozpędzony

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

godz. 13.00 Informacja od jednej z czytelniczek z Pragi: "Właśnie na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ukazała się informacja policji. Zatrzymanych było z obu stron 396 osób, z czego 96 cudzoziemców. Wszyscy zatrzymani byli w nocy wypuszczeni. Ok 200 osobom grozi kolegium ds. wykroczeń, 3 osobom zostały postawione zarzuty popełnienia czynu karalnego - napaść na funkcjonariusza publicznego. Niestety, cały czas nie wiemy, ilu z zatrzymanych i obwinionych to uczestnicy demonstracji antyfaszystowskiej.

godz. 21.00 Czeskie Noviny piszą, że jeszcze 30 antyfaszystów zostało zatrzymanych. Możliwe, że ci, który byli otoczeni.

godz. 20.30 Czeskie media podają teraz, że jest około 300 neonazistów. Są starcia między neonazistami i antifą, a także między policją i antyfaszystami. Policja otoczyła grupę 38 anarchistów w jednej z ulic. Zatrzymano co najmniej 10 anarchistów. Burmistrz Pragi Paweł Bern twierdzi, że aż 1000 antyfaszystów brało udział w kontrmanifestacji.

Poniżej publikujemy zdjęcia. | Wideo

Olsztyn: Marsz przeciwko faszyzmowi i antysemityzmowi

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Wczoraj, 9 listopada przeszedł w Olsztynie marsz przeciwko faszyzmowi i antysemityzmowi w związku z rocznicą kryształowej nocy. Spod ratusza, poprzez starówkę aż do siedziby Warmińskiej Biblioteki Wolnościowej przeszło około 100 ludzi niosących transparenty z napisami "Good night white pride", "Śmierć faszyzmowi", "Czerwona kartka rasizmowi". Skandowano antyfaszystowskie hasła. Film dokumentujący przemarsz dostępny TUTAJ.

W nocy z 9 na 10 listopada 1938 roku w III Rzeszy naziści zamordowali ponad 90 Żydów, a blisko 30 tysięcy wtrącili do obozów. Zniszczyli też blisko tysiąc synagog, kilka tysięcy sklepów i prawie 200 domów. Ulice niemieckich miast zostały zasypane odłamkami szkła i kryształów ze zniszczonych żydowskich mieszkań i sklepów, stąd też nazwa pogromu.

- Tamtej nocy również w Olsztynie miały miejsce tragiczne wydarzenia. To właśnie wtedy doszczętnie spalono synagogę przy ulicy Grunwaldzkiej, po której zostały jedynie schody prowadzące obecnie do klubu "Budowlani". To część historii miasta, której nie powinniśmy wymazywać. Żydzi mieszkali w Olsztynie i powinniśmy o tym pamiętać. - powiedział reporterom Gazety Olsztyńskiej Mirosław Arczak z Warmińskiej Biblioteki Wolnościowej

Niemcy: coraz więcej ofiar ataków prawicowych ekstremistów

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Miedzy styczniem a wrześniem ofiarą ataków na tle rasistowskim padło 473 ludzi, a rok wcześniej - 375. Wraz ze wzrostem przestępczości obserwuje się spadek liczby aresztowań prawicowych ekstremistów.

Antyfaszystkie banery w Rosji

Świat | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny

3-4 listopada moskiewscy anarchiści powiesili transparenty przed demonstracją nacjonalistyczno-faszystowską w stolicy. Antyfaszyści i anarchiści powiesili transparenty także w innych miastach m.in. w Tiumenie, w Niżnym Nowgorodzie i w Samarze. W Tiumenie odbyła sie także demonstracja antyfaszystowska. Poniżej publikujemy galerię zdjęć.

Kanał XML