Represje

Aktualizacje:

11 Czerwca: Dzisiaj w Perú trwa strajk generalny, w solidarności z zamordowanymi. Indymedia Perú podaje, że liczba zabitych demonstrantow może sięgać nawet 100. Po stronie rządowej, zginęło 20 policjantów. W Madrycie oraz Hadze odbyły się demonstracje solidarnościowa z walczącymi. Kongres Peruwiański odrzucił na 90 dni wprowadzenie nowego prawa, lecz nie jest wykluczone, że rząd podejmie kolejne próby jego wprowadzenia po uciszeniu sytuacji.

W zeszłym tygodniu policja współpracująca z wojskiem i grupą antypiracką zamknęła jeden z największych trackerów sieci BitTorrent we Francji. SnowTigers posiadał ponad 250 tysięcy użytkowników i to niestety były jego ostatnie chwile w sieci.

W zeszły wtorek policja wraz ze stowarzyszeniem antypirackim ALPA (Association Against Audiovisual Piracy) wtargnęła do siedzib SnowTigersa, zlokalizowanych w Paryżu i Tuluzie. Aresztowanych zostało 10 administratorów oraz przejęto 21 serwerów.

Dwie amerykańskie dziennikarki - Euna Lee oraz Laura Ling - zostały zatrzymane 17 marca w rejonie granicy chińskiej w trakcie nagrywania reportażu dla TV. Jego tematem miał być los nielegalnych emigrantów z Korei Północnej i ich dzieci, będących ofiarami handlu ludźmi. Kobiety zostały skazane za "nielegalne przekroczenie granicy" oraz "wrogie działania".

Stany Zjednoczone najprawdopodobniej wyślą byłego wiceprezydenta Ala Gore'a do Korei Północnej, by wynegocjował zwolnienie amerykańskich dziennikarek.

20 czerwca o godzinie 16:00 odbędzie się protest pod Ambasadą Peru w Warszawie (ul. Staroscińska 1) przeciwko dokonującemu się najazdowi na ziemie peruwiańskich Indian

W piątek 5 czerwca nawet ponad 30 Indian według innych źródeł 27) mogło zginąć a kilkadziesiąt innych zostało rannych w wyniku starć między rdzennymi mieszkańcami a policją na północy Peru.

Prezydent Peru Allan Garcia powziął plan gospodarczego przeobrażenia Amazonii otwierając go dla sektora wydobywczego oraz eksploatacyjnego. Tereny przeznaczone pod poszukiwanie lub eksploatację ropy naftowej i gazu obejmują obecnie 2/3 terytorium peruwiańskiej oraz ekwadorskiej Amazonii. Spośród 64 stref naftowych wszystkie za wyjątkiem ośmiu zostały zatwierdzone po 2003 roku. Tereny mające zostać poddane eksploatacji należą do jednych z najbogatszych w gatunki ssaków, ptaków i zwierząt ziemnowodnych obszarów Amazonii. Ziemie te należą również do rozlicznych plemion, które żyją tam w większej lub mniejszej korelacji ze światem zewnętrznym w tym także izolowanych, którzy nie utrzymują stałego kontaktu ze światem zewnętrznym od 50, 100 , 150 lub więcej lat.

Manifestacje sprzeciwu wobec rządowych planów odbywają się w peruwiańskiej Amazonii od 9 kwietnia. Indianie blokują rzeki, drogi, rurociągi i lotniska. Na rzece Napo łódź należąca do angielsko-francuskiego przediębiorstwa Perenco przedzierała się przez blokadę z pomocą wojskowej kanonierki. Zaogniająca się sytuacja skłoniła Alana Garcię do wprowadzenia w czterech amazońskich prowincjach stanu wyjątkowego oraz zawieszenia obowiązywania tam praw konstytucyjnych. W miejsce demonstracji sprowadzone zostały oddziały policyjne i wojskowe.

Do krwawych starć 5 czerwca doszło gdy policja starała się przełamać blokadę drogową zorganizowaną przez 5 tys. Indian nieopodal miejscowości Nagua w prowincji Amazonas. Demonstranci pochodzi z min. plemion takich jak Achuar, Ashannika, Arabela. Kichwa, Shawi, Wampi, Matsigenka czy Huambisa.

Oprócz ok. 30 Indian zginęło również 7 policjantów a wdg. demonstrantów do niewoli dostało siękolejnych 38 funkcjonariuszy policji. Ów demonstranci zagorzili również, że jeżeli rząd nie cofnie nakazu rozpędzenia demonstracji wysadzą w powietrze przepompownię należącą do państwowego koncernu naftowego Petroperu. To właśnie Petroperu posiada koncesje wydobywcze , które udziela zagranicznym przedsiębiorstwom tj. wspomniane Perenco, hiszpański YPF Repsol, brazylijski Petrobas a także ConocoPhillips czy US Barnett Resources.

W związku z niniejszymi wydarzeniami zawiązał się oddolny zamysł przeprowadzenia protestu pod Ambasadą Peru w Polsce. Demonstracja przeciwko dokonującemu się najazdowi odbędzie się 20 czerwca (sobota) w godzinach (16.00-18.00) na ul. Staroscinskiej 1 gdzie mieści się wspomniana ambasada. Osoby, które zainicjowały ów spotkanie zachęcają do przyłaczenia się do protestu - wszystkich, którym nieobojętnym są kwestie powyżej przedstawione, wszystkich, którym nieobojętnym jest los drugiego człowieka.

Dorota Nieznalska została na wczorajszej rozprawie uniewinniona od zarzutu złamania Art. 196. KK. Sąd zwolni z depozytu pracę “Pasja” i przekaże ją artystce. Koszty procesu poniesie skarb państwa, czyli my zapłacimy za ten proces.

O sprawie Rene K. już napisaliśmy na CIA. Na podstawie fałszywych oskarżeń policjantów Rene postawiono zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza policji.

Dziś w warszawskim sądzie świadczyć 4 policjantów. 5 policjant stawił się rano ale nie był w sądzie kiedy miał zeznawać.

Następna rozprawa odbędzie się w sierpniu kiedy aktywiści będą świadkami. Jako materiał dowodowy został zgłoszony też film zmontowany przez kolektyw AK-Kraak, a także zdjęcia dokumentujące zajście.

Rankiem 25 maja, policja dokonała ewikcji skłotu “Pila” na Ligowskim Prospekcie w Petersburgi. Skłot istniał od 6 miesięcy. Podczas gdy policja włamywała się do budynku, mieszkańcom udało się zbiec wraz z wartościowymi przedmiotami. Nikt nie został aresztowany, jednak policjanci zniszczyli wiele wartościowych przedmiotów, w tym instrumentów muzycznych.

Ze względu na bezpieczeństwo, skłot działał w ukryciu, podobnie jak inny skłot na wyspie Wasilewskiej, który również niedawno przestał istnieć.

Podczas ewikcji, oddziałowi policjantów towarzyszyła również ekipa telewizji. Prawdopodobnie ekipa chciała nakręcić coś w rodzaju „reality show” o tym, jak dzielni policjanci rozprawiają się ze skłotersami i antyfaszystami.

W odpowiedzi, skłotersi nagrali wiadomość na wideo dla mieszkańców Petersburga, w której podkreślają, że nie chodzi im jedynie o miejsce do życia i prowadzenia działalności artystycznej, ale także o stworzenie ruchu oporu przeciwko dzikiej zabudowie biurowej, niszczącej wyjątkowy charakter Petersburga.

http://www.youtube.com/watch?v=cuu1gcnX4pU

35 członków związku Eğitim-Sen zostało aresztowanych 28 maja. Policja zrobiła naloty na biura związku w Ankarze, Izmirze, Istambule, Vanie i Manisie, aresztowała członków związku, zebrała komputery i dokumenty związku. Policja tłumaczy, że "szukała członków PKK".

Songül Morsümbül z zarządu konfederacji związkowej KESK, w której chodzi Eğitim-Sen, została zatrzymana na lotnisku Atatürk w Istambule. Prezydent związku Eğitim-Sen jechał autobusem z Istambułu do Ankary kiedy policja zatrzymała autobus i aresztowała go.

6 związkowców już zostało wypuszczonych.

Wczoraj na placu Taksim w Istabule odbyła się demonstracja solidarnościowa ze zatrzymanymi związkowcami. Podobne demonstracje odbyły się w różnych miastach Turcji.

O sprawie Juliena Coupata napisaliśmy kilka razy na CIA. Przypomnijmy, że w listopadzie ub.r. francuskie brygady antyterrorystyczne aresztowały grupę 20 anarchistów żyjących w wiosce Tarnac w związku z podejrzeniem, że dokonali szeregu skoordynowanych aktów sabotażu kolei szybkobieżnej. 9 osób zostało oskarżonych, tylko Coupat nie wyszedł na wolność. Prokurator nie mógł postawić nikomu formalnych zarzutów, ze względu na brak dowodów.

28 maja władze zgodziły się na uwolnienie Coupata, przetrzymywanego za kratkami od 15 listopada, bez postawienia formalnych zarzutów. Prokuraturze nie udało się zebrać żadnych dowodów przeciw niemu. Tym niemniej, nadal toczy się przeciw niemu postępowanie.

Warunki jego zwolnienia zakładają, że nie będzie mógł opuszczać regionu paryskiego.

Wielka "akcja antyterrorystyczna" francuskich władz okazała się całkowitą porażką. Setki policjantów i agentów wywiadu pracowały nad tą sprawą i wydano ogromne pieniądze. Teraz nawet media mainstreamowe oskarżają rząd o próbę zastraszania obywateli zagrożeniem terrorystycznym, aby usprawiedliwić wprowadzanie nowych, drakońskich środków bezpieczeństwa.

Anarchiści w Chile przygotowali krótki film, w którym występuje tragicznie zmarły Mauricio, widać go m.in. podczas różnych debat. Na filmie widać również policjantów zbierających jego szczątki i przeszukujących zasquatowane centrum „La Idea”. Film nosi tytuł: „Zanim zapadł w sen, stał się jednym z chaosem”.

Po wypadku, policjanci dokonują nalotów na domniemanych „wspólników” Mauricio i zajmowane przez nich centra społeczne. Wczoraj, dokonano nalotu na hip-hopowe centrum społeczne „Ceuto”. Jak zwykle w takich przypadkach, policjanci kradną komputery, płyty CD, druki i pieniądze.

Działania zastępcy szeryfa, który pchnął na ścianę błędnie zidentyfikowanego mężczyznę - powodując obrażenia ciała zagrażające życiu - nie są przestępstwem, powiedział w czwartek rzecznik prasowy biura szeryfa King Country. Do zdarzenia doszło 10 maja podczas obławy na uczestników bójki w Belltown. Ofiara, Christopher Harris, 29-letni pracownik restauracji w wyniku obrażeń głowy zapadł w śpiączkę, a jego stan jest krytyczny.

"Cała sytuację postrzegamy jako tragiczny wypadek, lecz nic więcej" - powiedział rzecznik prasowy szeryfa, sierżant John Urquhart. Stwierdził również, że przeprowadzone śledztwo wykazało, że funkcjonariusz, 26-letni Matthew Paul "mocno popchnął" Harrisa, co mieści się w granicach prawnie dostępnych środków jakich może użyć policjant. Sprawa jednak została przekazana prokuraturze, która ma zbadać, czy doszło do przestępstwa. Wewnętrzne śledztwo wykaże, czy Paul naruszył przepisy.

Wydział Przeciwdziałania Ekstremizmowi w Iżewsku jeszcze raz posłużył się sfabrykowanymi zarzutami, by zwalczać ruch antyfaszystowski. To ostatni z wielu epizodów w kampanii represji wobec antyfaszystów, która rozpoczęła się w 2008 r.

W ciągu roku nielegalnie zatrzymano ponad 80 osób pod różnymi pretekstami i wszczęto pięć spraw karnych, z których cztery zostały umorzone z powodu “nie popełnienia czynu przestępczego”. Podczas śledztw w tych sprawach, oficerowie Wydziału Antyekstremistycznego poddawali oskarżonych torturom fizycznym i psychicznym.

Ok. 3000 osób wzięło udział wczoraj w Marszu Wyzwolenia Konopi w Warszawie. Manifestanci skandowali m.in. "Zapal blanta, olej policjanta". Demonstranci przeszli od PKiN przez centrum miasta do Pola Mokotowskiego żądając legalizacji marihuany. Niestety 46 osób zostało zatrzymanych podczas demonstracji - za posiadanie.

12 maja doszło do tragedii na warszawskiej Pradze. Podczas wejścia funkcjonariuszy Straży Granicznej do jednego z mieszkań z okna wyskoczył 27-letni Wietnamczyk. - Prawdopodobnie obawiał się deportacji po spotkaniu z wietnamską bezpieką. Z naszych informacji wynika, że mógł kontaktować się z opozycją wietnamską w Polsce - mówi Robert Krzysztoń ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa.

Tym razem akcję wyłapywania Wietnamczyków zorganizował Frontex. Agencja pokrywa koszty transportu aresztowanych: na przesłuchania, a potem, za kilka tygodni, do Berlina, skąd samolotem zostaną wywiezieni do Wietnamu. W Polsce przesłuchano ponad trzydziestu Wietnamczyków. W Niemczech już kilkaset osób zostało przesłuchanych.

W Polsce Frontex przysłał na przesłuchania dwóch swoich funkcjonariuszy. Był przy nich także tłumacz (wytypowany przez polską SG) i polski funkcjonariusz.

- Ci z A18 wypytywali przesłuchiwanych o ankiety, które wcześniej dostali: imię, nazwisko, rodziców, adres, jaką szkołę kończył, sąsiadów - opowiada funkcjonariusz SG.

Jak podał wczoraj sekretariat IWA, Ratibor Trivunac – działacz IWA skazany na areszt za spalenie amerykańskiej flagi podczas wizyty wiceprezydenta USA, został wczoraj popołudniu zwolniony z aresztu. W tym samym czasie w centrum Belgradu odbywała się demonstracja zorganizowana przez ASI (Inicjatywa Anarcho-syndykalistyczna), innych anarchistów i przyjaciół.

Podczas demonstracji, rozdano przechodniom dużą liczbę papierowych amerykańskich flag i spalono je. Uczestniczka demonstracji, która przeczytała oświadczenie została aresztowana i czeka w areszcie na rozprawę w sądzie. Pozostali demonstranci próbowali zapobiec aresztowaniu, jednak policja brutalnie im to uniemożliwiła.