Represje

O tym jak policja szturmowała okupowany budynek w Seulu już pisaliśmy na CIA. Sześć osób zginęło w ataku, gdy wybuchł pożar. Prokuratura postawiła zarzuty 27 protestującym, ale nie policjantom.

Jak informuje nasz czytelnik, do dziś w tej sprawie zostało oskarżonych co najmniej 20 osób. 5 z nich zostało oskarżonych o "zakłócanie porządku publicznego i morderstwo". Prawdopodobnie więcej osób zostanie oskarżonych. Policja nie poczuwa się do żadnej winy ze swojej strony. Codziennie odbywają się demonstracje w tej sprawie i wciąż trwają aresztowania - 5 demonstrantów aresztowano 31 stycznia, a co najmniej 6 osób aresztowano 7 lutego. Tego dnia policja użyła gazu oraz pojemników z farbą w celu oznaczania protestujących.

Pierwszego dnia zajęć prowadzonych studentom czwartego roku na Uniwersytecie Ottawa profesor Denis Rancourt obwieścił, że już wystawił wszystkim oceny. Każdy otrzymał A+. Jak później wyjaśniał, nie należy do jego obowiązków ocenianie dla przyszłych pracodawców umiejętności studentów lub trenowanie ich, by stali się "maszynami do transferu informacji" cytującymi na żądanie szereg faktów. Zwolnieni z presji zdania testów, młodzi ludzie zostaną "naukowcami, nie automatami", dowodzi profesor.

Niestety, przez porzucenie tradycyjnych ocen prof. Rancourt najwyraźniej przypieczętował swoją własną "ocenę niedostateczną": W grudniu fizyk został zawieszony w nauczaniu, zamknięto jego laboratorium i powiedziano, że administracja uniwersytecka zarekomendowała jego zwolnienie i wyrzucenie z kampusu. Zwalnianie profesorów jest samo w sobie zjawiskiem niezwykle rzadkim, ale dwa tygodnie temu na władze uniwersyteckie poszły o krok dalej: Gdy profesor Rancourt wszedł na teren campusu by przeprowadzić swoje regularne spotkania dyskusyjnego klubu filmów dokumentalnych, został zatrzymany przez policję, zakuty w kajdanki i oskarżony o wtargnięcie.

Ośmiu uczestników manifestacji przeciwko budowie tarczy antyrakietowej w Redzkowie po raz pierwszy stanęło przed obliczem Sądu Rejonowego w Słupsku. Nikt z oskarżonych o między innymi znieważenie i czynną napaść na funkcjonariuszy policji nie przyznaje się do winy. Wręcz przeciwnie - twierdzą, że w tej sprawie to oni, a nie policjanci byli pokrzywdzoną stroną.

Według spójnych zeznań części (tych, które jeszcze nie spały) zatrzymanych osób policjanci dopuścili się rażącego przekroczenia swoich kompetencji: naruszyli prawo tzw. miru domowego wpadając do mieszkania około 5.30 rano (wg niego policja nie ma prawa wtargnąć do mieszkania pomiędzy 22 a 6 rano, nie mówiąc już o przypadku, w którym nie posiada nakazu z prouratury - a w Słupsku takiego nakazu nie mieli); nie podali powodu dla którego chcą wejść do mieszkania, nie przedstawili / wylegitymowali się (co prawda byli w czarnych uniformach) - zamiast tego wpuścili przez szparę w drzwiach gaz łzawiący (pomiędzy drzwi a futrynę jeden z policjantów wsadził policyjną pałkę w chwili gdy na klatkę schodową wyszedł do nich opiekun mieszkania w celu przyjęcia mandatu za zakłócanie ciszy nocnej bo miał przy sobie pieniądze przygotowane specjalnie na taką ewentualność (sic!));

Po USA kolejny kraj - Rosja - boi się rozruchów i postanawia wzmocnić siły represji w celu pacyfikacji ewentualnego niezadowolenie społecznego. Rosyjski parlament chce wskrzesić Ruch Drużyn Ludowych czyli dawne radzieckie ORMO. Poza tym zablokował zapowiadaną redukcję wojsk wewnętrznych MSW. Ich liczebność miała zostać zredukowana z 250 tys. żołnierzy do 190 tys., ale redukcja nie dojdzie do skutku.

Podwyższane są także pensje milicjantów. Dowódcy regionalnych i lokalnych struktur milicyjnych liczyć mogą co miesiąc na dodatkowe 40 tys. rubli. Szeregowi milicjanci też odczują przypływ gotówki, pod warunkiem, że będą się dobrze wywiązywali z obowiązków, a to oznacza przede wszystkim lojalność.

Celem oflagowanej czarnymi flagami kolumny maszyn rolniczych miał być budynek Ministerstwa Rolnictwa. Rolnicy mieli się tam domagać finansowej pomocy od rządu.
Rolnikom przeszkodziła policja, nie pozwalając na przejazd i tworząc blokadę, część farmerów próbowała ją sforsować jednak wtedy policja użyła gazu łzawiącego - dwie osoby zostały ranne.

Protestując przeciwko nieopłacalności produkcji rolnej w całej Grecji rolnicy utrzymują trwające już dwa tygodnie blokady na dwóch z trzech przejść granicznych z Bułgarią i na autostradzie w pobliżu miasta Larisa w centrum kraju.

Zakończyła się sprawa Davida McKaya, gdy ława przysięgłych nie mogła jednomyślnie podjąć decyzji i sędzia unieważnił sprawę. 22-letni David McKay został aresztowany za posiadanie koktajlu Mołotowa dzięki donosowi tajnego współpracownika FBI. Tak więc zarzuty wobec McKaya zostały oddalone, ale prokuratura zamierza postawić nowe zarzuty wobec niego.

Dostaliśmy informację, że kilka osób otrzymało wezwania do stawienia się na komendzie ws. zdaniem policji "nielegalnej" demonstracji poparcia dla greckiej rewolty, która odbyła się 20 grudnia 2008 r. we Wrocławiu.

Prosimy o kontakt wszystkie osoby, które dostały lub dostaną wezwanie w tej sprawie na adres: soliwro [małpa] gmail.com

Jedyny zespół polityczny / antyrządowy na Kubie, Porno Para Ricardo, miał kolejne kłopoty z władzami. W sobotę grupa został aresztowana i oskarżona o "bycie kontrrewolucjonistami". Dostali karę i zostali wypuszczeni. Kiedy wyszli z komendy, szli do domu przez park... gdzie spotkali policjantów. Tam znowu zostali aresztowani za "posiadanie pornografii". Policja uznała za pornografię logo zespołu.

To nie pierwszy raz, że ta grupa ma problemy z policją. Jeden z członków zespołu, Gorki, spędził już 2 lata w więzieniu za piosenki antyrządowe.

Wywiad z PPR

W niedzielę zakończyły się zamieszki w teksańskim więzieniu w Percos. Jeden budynek został zniszczony i około 700 więźniów musiało spędzić noc w namiotach - podały władze więzienne. Niepokoje rozpoczęły się w sobotę i trwały przez całą noc. Uczestniczyły w nich setki więźniów. To już drugie takie zdarzenie w ciągu ostatnich 2 miesięcy. 12 grudnia więźniowie wzięli jako zakładników dwóch pracowników więzienia i podpalili jeden z budynków. Poddali się w nocy.

April Orsoco z biura szeryfa poinformował media, że zamieszki, które wybuchły w sobotę przed 17, zakończyły się w niedzielę około 16. Nie podał szczegółów zakończenia walk. według podanych przez szeryfa informacji w niedzielę nikt nie został ranny. W sobotę do szpitala przetransportowano trójkę skazanych, w tym jednego z odciętym palcem. Orsoco poinformował także, że zamieszki miały miejsce "bez żadnego konkretnego powodu".

Rzeczony zakład karny należy do firmy GEO Group czerpiącej zyski z prywatnego więziennictwa. Wedle przedostających się do mediów informacji strażnicy nagminnie łamią prawa więźniów, bijąc ich lub pozwalając innym więźniom bić lub nawet zabijać ludzi. Prywatne więzienia w stanie Teksas są prowadzone również przez firmę Vanguard Group.

*The following article was originally published on Jan. 30 2009 in El Mundo, a Caracas daily. Written by a member of the editorial collective of El Libertario www.nodo50.org/ellibertario , it calls attention to what we fear is a bloody attack against these original inhabitants of the western part of the country.

The information glut regarding the referendum on the Constitutional Amendment (to take place on 2/15/09) has hidden serious events happening in the state of Zulia, in particular the Sierra of Perija. It is the dangerous situation the Yukpa people are living due to their attempt to recover their land.

Landowners in the cattle business have been taking these lands that they know are the historical property of the Wayuu, Barí and Yukpa peoples. The latter acted in 2008 occupying several haciendas to recover what was theirs; the state reacted by promising to pay the ranchers the value of the improvements as a way to compromise.

Zapach bytu - w 1989 roku upadł mur berliński. Z całej Europy zaczęli do Berlina ściągać młodzi ludzie, przedstawiciele kontrkultury, widzący Berlin jako "ziemię niczyją" ideale miejsce dla własnej twórczości i sposobu życia. W tym czasie znalazł się tam artysta i antropolog Ralph Marsault, twórca rzeźb i fotografii, które obrazują esencję tamtejszej subkultury: anarchię, punk rock, kulturę squaterską.

Lucio - oszust, murarz, anarchista - film przedstawia sylwetkę "Baskijskiego Zorro” - Lucio Urtubii i opisuje jego najgłośniejsze wyczyny. Rodzinę Lucia prześladował rząd generała Franco, on sam brał udział w zamieszkach na ulicach Paryża w 68 roku, aktywnie popierał i wspomagał rewoltę Fidela Castro, ocalił skórę przywódcy Czarnych Panter Eldridge’a Cleaver’a. Pomógł też tysiącom uciekinierów i uchodźców, podrabiając dla nich europejskie paszporty i dowody tożsamości.

Aktualizacja g. 14:00: O godzinie 14:45 czasu uralskiego obaj aresztowani zostali wypuszczeni. Będą odpowiadać z wolnej stopy za namalowanie haseł przeciwko poborowi na jednostce wojskowej.

O aresztowaniach aktywistów w Tiumieniu na Syberii pisaliśmy już tutaj. Oto nieco więcej na temat tła tych aresztowań.

W niedzielę, w całej Rosji mają odbyć się akcje protestacyjne w związku z kryzysem ekonomicznym. Spadek cen ropy wyjątkowo dotkliwie dotknął Rosję i władze bardzo obawiają się zamieszek podobnych do tych, które miały miejsce w Grecji, Islandii, Litwie i Łotwie. Według informacji podawanych przez radio „Echo Moskwy”, zmobilizowano 23 tys. policjantów i 4 tys. żołnierzy w celu „utrzymania porządku”. Władze zmobilizowały również swoje pro-kremlowskie młodzieżówki.

W wielu miastach policja prewencyjnie dokonała aresztowań aktywistów różnych ugrupowań. W Niżnym Nowogrodzie 28 stycznia skazano 10 osób na 5 dni aresztu pod sfabrykowanymi zarzutami „oporu wobec policji”. Represje dotknęły również anarchistów w Nowosybirsku i Irkucku. W Tiumieniu, policja nachodziła znanych opozycjonistów w domach i domagała się od nich deklaracji, że nie będą uczestniczyć w lokalnych demonstracjach w sobotę 31 stycznia.

Aktualizacja g. 14:10: O godzinie 13 pod komisariatem w Rudzie Śląskiej odbyła się pikieta w obronie zatrzymanych, zorganizowana przez środowisko anarchistyczne. W pikiecie wzięło udział około 30 osób. Wobec aresztowanych zostało uruchomione postępowanie prokuratorskie, ale mają jeszcze dziś zostać wypuszczeni na wolność.
***
Wczoraj trzy osoby zostały aresztowane podczas próby squatowania nowego budynku. Obecnie przebywają na komisariacie nr. 2 w dzielnicy Wirek, na ul. Pocztowej. Zatrzymani mają zostać oskarżeni o włamanie.

Dziś w południe pod komisariatem planowana jest demonstracja o ich uwolnienie. Telefon na komisariat to: (32) 2420579

Dziś rano, w Tiumieniu na Syberii funkcjonariusze centrum do spraw walki z ekstremizmem aresztowali dwóch najbardziej znanych w mieście aktywistów anarchistycznych. Ich mieszkania zostaly przeszukane i zarekwirowano im komputery i czasopisma.

Jak wyjaśnił naczelnik Tiumieńskiego centrum, aresztowania będą kontynuowane. Na areszty odpowiedzieli przyjaciele i znajomi aktywistów. Dziś o 12(ich czasu) wyznaczono zbiórkę przed budynkiem centrum, aby wyjaśnić przyczyny aresztowania. Oficjalni przedstawiciele mediów zainteresowali się tym wydarzeniem, ale na razie nie ma oficjalnych komentarzy w tej sprawie.

W wielu miastach na Uralu 31 stycznia odbędą się protesty przeciwko rządzącej partii i jej liderowi. Taka pikieta jest zaplanowana również w Tiumieniu. Władza obawia się antyfaszystów, ponieważ ich wystąpienia w okręgu Tiumienskim zawsze były ostrzejsze niż KPRF.

Jeden z aresztowanych, Rustam, mieszkał w Polsce przez długi czas, m.in. na squacie Czarna Żaba w Warszawie. Brał też udział w w blokadzie fabryki kabli w Ożarowie wraz ze zwolnionymi pracownikami.

Dziś rano dwóch anarchosyndykalistów z grupy KRAS udało się na pocztę, by wysłać czasopisma. Te pisma, wydane legalnie, dotyczyły praw człowieka w prasie i więzieniach. Policja jednak zatrzymała tam naszych kolegów i próbuje im zdjąć odciski palców.

Ludzie próbują ustalić dlaczego dokonano zatrzymań. Odpowiedzi na razie są skandaliczne. Policja nie ma konkretnych zarzutów wobec nich, ani nie może wyjaśnić dokładnie, jakie przestępstwo popełnili. Jednak policjanci przez telefon podają różne przyczyny. Motywują aresztowanie m.in... śledztwem w sprawie morderstwa Stanisława Markiełowa i Anastazji Baburowej!!!

Policjantka mówiła też o "przestępstwach powiązanych z Kaukazem". Na pytanie, co to ma wspólnego z Kaukazem, powiedziała, że aresztowani "mieli TAKIE gazety". Na dalsze pytania, co to były za gazety (w których nie było nic na temat Kaukazu), policjantka niewyraźnie mówiła coś pod nosem o skinheadach, ale pytana o to, co to ma wspólnego ze skinheadami, mówiła, że "są podejrzani"... a na ten temat nie była w stanie wiele powiedzieć.