Represje

Ukraina, Kijów: Pracownik ambasady Gruzji zaatakował protestujące aktywistki

Świat | Protesty | Represje

Pracownik ambasady Gruzji w Kijowie poturbował aktywistki z ruchu Femen, protestujące pod ambasadą w związku z aresztowaniem pod zarzutem szpiegostwa trzech gruzińskich fotoreporterów. Urzędnik ten pobił także ukraińskiego reportera, który fotografował akcję.

Działaczki ruchu Femen przyszły pod ambasadę Gruzji z własnoręcznie wykonanymi i umieszczonymi na karabinowych kolbach atrapami aparatów fotograficznych, z których zaczęły mierzyć do ludzi i budynków.

Jedna z feministek stała przed drzwiami ambasady z plakatem: "No pictures - no democracy" ("Nie ma zdjęć - nie ma demokracji").

Gdańsk: Represje wobec aktywistów lokatorskich

Kraj | Lokatorzy | Represje

Wyrok w sprawie nielegalnej zbiórki pieniędzy przez NONBN. Aktywista Łukasz M. musi zapłacić 200 zł grzywny.

Na 200 zł grzywny i spłatę 100 zł kosztów sądowych, za przeprowadzenie nielegalnej zbiórki publicznej, skazał Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe Łukasza M. z grupy "Nic o Nas Bez Nas". Wyrok nie jest prawomocny, a działacz zapowiada odwołanie.

- Siedziba Krytyki Politycznej [gdzie w kwietniu ub. roku doszło do zbiórki] jest miejscem publicznym, wynajętym od miasta - tłumaczył w uzasadnieniu wyroku sędzia Adam Dominik, który szczegółowo wyjaśniał czym jest zbiórka publiczna. Na dowód, że do zbiórki nie doszło w gronie przyjaciół wskazywał fakt, że wśród zebranych znalazł się Paweł Matusiak, działacz Młodych Demokratów, który o zbiórce poinformował Urząd Miejski oraz na zeznania przesłuchiwanych wcześniej lokatorek, które nie potrafiły wymienić uczestników spotkania.

Akcja solidarnościowa z Andrzejem Dołeckim

Represje
2012-05-26 15:00
2012-05-26 18:00

W sobotę, 26go maja o godzinie 15 z pod Pałacu Kultury rusza Marsz Wyzwolenia Konopi na który organizuje się blok antyrepresyjny. Będziemy żądać natychmiastowego uwolnienia naszego przyjaciela i działacza wolnościowego a zarazem prezesa Wolnych Konopi - Andrzeja Dołeckiego oraz wszystkich innych ofiar represji systemu. Gorąco zapraszamy do zabrania wszelkich banerów antypolicyjnych / antyrepresyjnych / wolnościowych / anarchistycznych, flag, tub, bębnów i innych elementów oprawy demonstracyjnej.

Jak my wszyscy Andrzej nie raz zdzierał gardło pod komendą, teraz potrzebuje naszej solidarności!

Uwolnić Dołeckiego! Władza precz!

Kazachstan: Wyroki za zamieszki dla protestujących pracowników firm naftowych

Świat | Prawa pracownika | Represje

Sąd w Aktau na zachodzie Kazachstanu skazał sześć osób za udział w zamieszkach do jakich doszło w połowie grudnia zeszłego roku, pomiędzy pracownikami zwolnionymi z firm naftowych, a specjalnymi oddziałami policji, które użyły broni, w wyniku czego w starciach tych zginęło 16 osób.

Czterech oskarżonych usłyszało wyroki od 4 do 7 lat więzienia, jeden został skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu, jednego zwolniono na mocy amnestii za mniejszej rangi przestępstwa.

Poznań: Szczyt bezczelności - neofaszyści składają pozew sądowy

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm | Represje

Nieudany atak na Festiwal sztuki na Rozbracie, w którym brał udział min. czynnie wspierający środowisko skrajnej prawicy współwłaściciel pubów "U Honzika" i "Brogans" Maciej Witzberg (Więcej tutaj) wywołał sprzeciw poznaniaków, którzy zaczęli organizować akcje przeciwko tego typu napadom. Na portalu Facebook powstał profil nawołujący do bojkotu pubów, których współwłaścicielem jest Witzberg.

Witzberg, który jeszcze przed tygodniem wraz z kolegami rzucał kamieniami i petardami w piknik w którym uczestniczyły kilkuletnie dzieci, dziś stał się nagle policyjnym donosicielem i próbuje straszyć prokuraturą osoby, które założyły profil i te które poparły akcję internautów. Wysyłając do nich informacje o treści: "Już złożyliśmy pozew o zniesławienie. Będziemy tez z tego samego artykułu ścigać każdą osobę która udostępni lub już udostępniła ta stronę. Następnie wystąpimy o odszkodowania."

Turcja: w ramach nasilonych represji policja aresztowała 60 anarchistów i anarchistek

Świat | Represje

Fala represji w Turcji dotyka także anarchistów, począwszy od demonstracji pierwszomajowej tego roku, o której więcej informacji znajdziesz tutaj.

W nocy z 14 na 15 maja tureckie państwo zorganizowało rajdy na różne domy i anarchistyczne centra społeczne w Stambule. 60 osób zostało aresztowanych. Nie jest jeszcze pewne, czy niektóre z tych osób są anarchistami/-stkami, czy są tylko związane z nimi lub są przyjaciółmi/znajomymi niektórych anarchistów/-stek.

Przedstawianą oficjalnie "przyczyną" rajdów są działania "anarchistów insorekcjonistów/prymitywitywistów", rzucanie kamieniami podczas pierwszego maja itd. Jednak grupy, które są represjonowane nie są insurekcjonistami. Jedna z nich jest grupą społeczno- anarchistyczną/ anarchokomunistyczną, grupa o nazwie "Ziemia i Wolność" (Toprak ve ozgurluk). Druga grupa to Działalność Rewolucyjnych Anarchistów (Devrimci Anarsist Faaliyet).

Turcja: Aresztowania studentów o lewicowych poglądach

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Represje

W Turcji w ciągu ostatniego roku władze, pod różnymi pretekstami, wtrąciły do więzień około 600 studentów i usunęły z uniwersytetów 4, 700 - podaje raport ogłoszony przez główną siłę opozycyjną Turcji.

Prof. Sencer Ayata zaprezentował raport w Ankarze, w którym oskarżył władze uniwersyteckie, podporządkowane rządowi umiarkowanej islamskiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), o usuwanie studentów za najmniejsze nawet przewinienia, aby wychować młodzież akademicką na "apolitycznych purytanów".

Z NOP do policji droga jest krótka (w reakcji na felieton Jacka Żakowskiego)

Świat | Antyfaszyzm | Dyskryminacja | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Represje | Tacy są politycy

Felieton ten piszę po przeczytaniu artykułu Jacka Żakowskiego „Ultraprawica atakuje, władza milczy”. Dziennikarz GW wyłamał się ze stada milczących i poruszył palący temat. Bardzo trafnie ukazał go też w szerszym kontekście. Kontekście szerzonego przez skrajną prawicę terroru i towarzyszącej mu atmosfery przyzwolenia. Zaapelował jednak w nie tym kierunku, w którym należy. Ale od początku…

Polskie organizacje narodowo-radykalne i neofaszystowskie spierają się o modele władzy autorytarnej, którą chcieliby nam zgotować. Spierają się o strukturalne formy nacjonalizmu czy rasizmu hołdując bądź tym bardziej retro bądź tym bardziej obecne modnym w skrajnie prawicowym obozie. Ale jest jedna idea, w stosunku do której panuje tam całkowita zgodność. Tylko jedna idea, na której starając się od lat budować swoją medialność. Zespaja ich tylko jedna idea nienawiści: HOMOFOBIA. Czy to Anaboliczni Nacjonaliści (AN), czy Winnicki i spółka (MW), czy rzymskie saluty (ONR) czy wreszcie „zakazy pedałowania” (NOP) – nienawiść do wszelkich odstępstw od konserwatywnej hetero-przymusowości buzuje w tej samej temperaturze.

Ostatnie polowania na środowiska LGBTQ w Krakowie, zbiegły się z dramatycznym pogromem w St.Petersburgu (o czym tutaj).

Szczerze powiem, że jak bardzo bym się nie wysiliła, nie dostrzegam różnicy pomiędzy dziczą, która zlinczowała aktywistów LGBTQ w Rosji a naszymi lokalnymi narodowo-radykalnymi-homofobami. To, że mobilizacje naszych lokalnych homofobów, zwoływanych przez neofaszystowskie ugrupowania, nie kończyły się w ostatnich latach podobnymi pogromami jak w Rosji, to wciąż efekt zdecydowanej postawy ruchów, które w latach 2004-2006 wspólnymi siłami dały tej agresji wspólny odpór. Mam tu na myśli ruchy lgbtq, antyfaszystowski, antyrasistowski, wolnościowy, feministyczny, squaterski… Źle się natomiast stało, że po roku 2006, część środowiska LGBTQ odcięła się od wspierającego je w najcięższych momentach ruchu antyfaszystowskiego deklarując: już nie jesteście nam potrzebni, teraz już chroni nas policja. Pewnie mało kto chce dziś do tego wracać, ale tak było i warto wyciągnąć z tego wnioski. Dziś, po kilku latach, od kiedy część antyfaszystów, poproszona o to, przestała się zajmować neofaszystowskimi mobilizacjami na akcje LGBTQ, jedynym rozwiązaniem mienią się interwencje… homofobicznej policji, w szeregach której znajdziemy niejednego byłego członka ugrupowań skrajnie prawicowych (tak tak, z NOP do policji droga bardzo krótka) albo parlamentarzystów, którzy w większości problematykę mają głęboko gdzieś.

Przypominam panie Jacku, że to nie policja i nie komisje sejmowe zadbały w pierwszej kolejności o bezpieczeństwo mniejszości seksualnych w najcięższym momencie czyli niecałe 10 lat temu, gdy narodowi radykałowie z neofaszystowskich grupek rzucili się na Parady Równości. Przypominam, że to właśnie na polskim komisariacie osoby homo-, bi- czy transseksualne wciąż czują się najbardziej bezbronne oraz, że to właśnie z ust wielu parlamentarzystów, wciąż wycieka homofobia nawet jeśli nie tak chamska jak jeszcze kilka lat temu. No właśnie. Dlaczego osoba publiczna (czytaj: polityk) nie można już sobie pozwolić na agresywne homofobiczne wypowiedzi? Czy dzięki działaniom policji i komisji parlamentarnych? Nie. Dzięki ruchowi społecznemu, który przed 10 laty zajął się aktywnym zwalczaniem tego typu zachowań i zepchnął je do defensywy. Niestety. Dziś zapomina się o tym, mało tego, powołuje wydziały specjalne służb bezpieczeństwa do represjonowania środowisk antyfaszystowskich. A narodowi-radykałowie, przybijając piątki z kolegami z policji (patrz: historie w Białymstoku) czują się coraz pewniej.

To nie reakcja władz, ale stanowcza reakcja społeczna jest tu potrzebna. Nie lament w stronę policji i polityków, ale ludzka solidarność wobec agitacji krypto-faszystowskich ugrupowań. Tym bardziej, że jak już sam dziennikarz zauważył, spora część z polityków cicho lub głośno dopinguje narodowców (patrz: przytulanki posłów PiS i struktur ONR w kilku miastach Polski). Tylko wspólna, oddolna reakcja, zarówno ludzi bezpośrednio zagrożonych homofobiczną agresją (lgbtq), środowisk tradycyjnie konfrontujących zorganizowane formy dyskryminacji (antyfaszyści i antyrasiści) a także wszystkich “postronnych”, którzy nie chcą oglądać na polskich ulicach obrazków z Petersburga czy Belgradu, jest w stanie dać odpór „ultraprawicy” (termin z tekstu Żakowskiego). Tym bardziej, że polskie elity polityczne mają dziś w głowie tylko jedno. Futbolowy biznes. A po biznesie futbolowym, przyjdzie następny biznes. Skrajnie prawicową nienawiścią, homofobiczną i każdą inną, zająć się musimy sami.

Lukrecja

PS. Specjalne pozdrowienia dla tych, którzy się za mną stęsknili i dopytywali o kolejne felietony.
Źródło: Lukrecja Sugar

Meksyk: Pracodawcy nasyłają bandytów na aktywistów pracowniczych

Świat | Prawa pracownika | Represje

15 maja czterech zamaskowanych i uzbrojonych w broń palną bandytów porwało José Enrique Morales Montaño – członka Centrum Wspierania Pracowników (Centro de Apoyo al Trabajador / CAT) – organizacji zajmującej się wspieraniem walk i protestów pracowniczych, niezależnej od związków zawodowych, państwa i pracodawców. CAT zajmuję się również treningiem pracowników, doradztwem, a także monitorowaniem i dokumentowaniem antypracowniczych praktyk korporacji i rządu.

José był przetrzymywany i tortutrowany przez 16 godzin, gdzie grożono jemu i innym członkom CAT śmiercią, jeżeli dalej będą kontynuować swoją działalność. Zabrano mu wszystkie rzeczy, które przy sobie posiadał, a następnie porzucono na wpół martwego na autostradzie.

Chicago: Polski anarchista aresztowany w związku ze szczytem NATO

Świat | Protesty | Represje | Ruch anarchistyczny

Sebastian S.,Polak mieszkający w Chicago, został zatrzymany pod zarzutem planowania ataku z użyciem materiałów wybuchowych podczas szczytu państw NATO, który rozpoczął się w niedzielę 20 maja.

Policja aresztowała Sebastiana w czwartek 17 maja w mieszkaniu które wynajmował w północno - zachodniej dzielnicy Chicago. W sobotę prokuratura oskarżyła go o spisek i planowanie budowy ładunku wybuchowego z zamiarem użycia w czasie trwania szczytu NATO w Chicago.

Angola: Represje wobec strajkujących

Świat | Represje | Strajk

W Angoli prawie 1200 pracowników pochodzących z Indii rozpoczęło strajk w dniu 9 maja. Pracownicy fabryki betonu ETA Star International w miejscowości Sumbe nie otrzymali części pensji, co doprowadziło do protestu. W odpowiedzi na strajk, odebrano im paszporty i firma wezwała na pomoc policję. Użyto broni ostrej oraz gazu.

Są sprzeczne informacje o aktualnym stanie konfliktu. Według prasy indyjskiej, 59 pracowników zostało aresztowanych i 37 nadal przebywa w areszcie i może mieć postawione zarzuty. Niektórzy członkowie rodzin zatrzymanych skarżą się, że nie są informowani gdzie przebywają zatrzymani. 22 pracowników zostało ukaranych mandatami o łącznej sumie 40 tys. dolarów amerykańskich.

Rosja : Wniosek o uchylenie aresztu dla trzech aktywistek z Pussy Riot oddalony

Świat | Represje

Trzy członkinie punkowego zespołu Pussy Riot, pozostaną w areszcie do 24 czerwca, gdyż sąd podtrzymał zaskarżoną w kwietniu decyzję.
W lutym w soborze Chrystusa Króla w Moskwie artystki wykonały utwór, w którym prosiły Bogurodzicę o przepędzenie Władimira Putina.

Adwokaci oskarżonych aktywistek wnosili o zmianę środka prewencyjnego na inny niż pozbawienie wolności. Zastosowany wobec aktywistek areszt uznają za bezprawny. Adwokaci zwracają także uwagę sądu na wyniki ekspertyzy, według której "w działaniach uczestniczek tzw. Modlitwy punkowej brak znamion przestępstwa kryminalnego z wyjątkiem obrazy uczuć religijnych, a za to grozi kara administracyjna".

Umorzenie śledztwa w sprawie zabójstwa Maxwella

Kraj | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm | Represje

Tak jak można się było tego spodziewać w kraju rasizmu i bezkarności policyjnej Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła śledztwo w sprawie zamordowania przez policjanta Nigeryjczyka Maxwella Itoya.

Jak podaje Renata Mazur, rzeczniczka prasowa prokuratury :

- Decyzja została podjęta wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza. Przeprowadzone czynności procesowe nie pozwoliły w sposób nie budzący wątpliwości ustalić faktycznego przebiegu zdarzenia, a przesłuchani świadkowie, podkreślając jego dynamiczny przebieg, podawali rozbieżne wersje

- zaznaczyła prokurator.

Postanowienie prokuratora o umorzeniu na razie jest nieprawomocne.

Niemcy: 150 antykapitalistów zatrzymano we Frankfurcie

Blog | Represje

Niemiecka policja dokonała aresztowania 150 osób we Frankfurcie. W czwartek we Frankfurcie nad Menem odbywała się demonstracja przeciwników kapitalizmu z ruchu "Blockupy". Cała akcja była skierowana przeciwko bankom oraz polityce oszczędności prowadzonej przez rządy krajów UE. Demonstranci zgromadzili się przed kościołem św. Pawła. Demonstrantów było około 1000 osób. Tam doszło do przepychanek z policją. Do szamotaniny pomiędzy demonstrantami a służbami porządkowymi doszło już w środę wieczorem, podczas usuwania demonstrantów koczujących przed siedzibą Europejskiego Banku Centralnego. Kulminacja protestów ma przypaść na sobotę. Policjanci zatrzymali i odesłali z powrotem co najmniej trzy autokary z Berlina i Hamburga, w których znajdowali się - zdaniem władz - agresywnie nastawieni lewacy. Sojusz "Blockupy", zamierzał protestować od środy do niedzieli, jednak federalny trybunał konstytucyjny potwierdził wydany przez władze Frankfurtu zakaz demonstracji. Zezwolenie wydano jedynie na demonstrację w sobotę. Sytuacja jest rozwojowa.

http://www.youtube.com/watch?v=593bbvnCBAk

http://www.spiegel.de/video/die-blockupy-bewegung-versucht-in-frankfurt-...

http://www.youtube.com/watch?v=Uht9jtP5WFU

MarcheVa

Krucjata przeciw niepłacącym abonamentu

Kraj | Represje

Fiskus i Poczta Polska opracowują wspólny plan jak zmusić obywateli do opłacenia zaległego abonamentu. Są prowadzone prace nad usprawnieniem egzekucji długu. W ciągu ostatnich dwóch lat kilkanaście razy wzrosła liczba tego typu postępowań. Od początku tego roku wszczęto kilkaset nowych spraw egzekucyjnych. Ma być także usprawniona procedura egzekucji administracyjnej, co umożliwi bezpośrednie egzekwowanie niezapłaconego abonamentu przez urzędy skarbowe.

Jak widać powstaje wiele pomysłów jak ścigać nie płacących abonamentu widzów, którzy pod ciężarem innych wydatków nie mają na to pieniędzy lub zwyczajnie nie mają ochoty opłacać telewizji, gdzie można oglądać do znudzenia te same filmy i programy, które są czasem nadawane pomiędzy blokami reklamowymi. Należy także zauważyć, że dźwięk reklam jest celowo przez nadawców zwiększany, co narusza spokój psychiczny i prawa obywateli do prywatności.

Kanał XML