Represje
Koreańska policja przygotowuje się do pacyfikacji protestów G-20
Yak, Śro, 2010-10-27 20:58 Świat | Protesty | Represje Południowo-koreańska policja została postawiona w stan najwyższej gotowości w związku z nadchodzącym szczytem G-20 w Seulu. Władze szczególnie obawiają się protestów weteranów sił specjalnych, którzy domagają się reformy systemu emerytur. Około 100 byłych członków Podwodnych Oddziałów Wyburzeniowych zapowiedziało demonstrację z użyciem różnych pojazdów, wybuchających ciężarówek-cystern, oraz aktami sepuku. Demonstracja ma się odbyć w pobliżu centrum COEX w południowym Seulu, gdzie liderzy państw G-20 spotkają się w dniach 11-12 listopada.
W tym miesiącu weszła w życie spec-ustawa, która zabrania organizowania demonstracji w promieniu dwóch kilometrów od miejsca szczytu w dniach 8-12 listopada. Weterani protestują, gdyż w ciągu ostatnich 2 lat nie udało im się wynegocjować z rządem ustępstw w sprawie świadczeń socjalnych dla byłych komandosów.
Zakopane: niedoszły organizator Marszu Wolnych Konopii wyrzucony ze szkoły
Czytelnik CIA, Pon, 2010-10-25 22:46 Protesty | RepresjeNiedoszły organizator Marszu Wolnych Konopi w Zakopanem został wydalony ze szkoły. - Jesteśmy placówką katolicką i rzeczą oczywistą jest, iż uczniowie, którzy głoszą hasła legalizacji narkotyków, nie powinni mieć wśród nas miejsca - tłumaczy dyrektor placówki Wojciech Strzelecki.
Siedemnastolatek próbował zorganizować marsz w weekend 16-17 października na Krupówkach, mimo iż władze Zakopanego nie wydały na niego zgody. Na miejscu spotkania pojawiło się kilku kolegów organizatora, zamiast tysiąca zapowiedzianych osób.
W piątek Damian Jaworski nie został już wpuszczony do szkoły. Oficjalnym powodem relegacji jest propagowanie przez niego poglądów niezgodnych z duchem szkoły. Decyzję dyrekcji poparły komitet rodzicielski oraz samorząd uczniowski.
Poznań: Policja szykanuje aktywistów Jedzenie Zamiast Bomb
Czytelnik CIA, Pon, 2010-10-25 19:25 Kraj | Represje | Ruch anarchistyczny | UbóstwoOkoło godz. 17.30. na cotygodniowym rozdawaniu posiłków dla potrzebujących na Dworcu Zachodnim w ramach Food Not Bombs (Jedzenie Zamiast Bomb) pojawiała się policja i sokiści. Pomimo interwencji kontynuowano rozdawanie jedzenia, po które ustawiła się już długa kolejka chętnych.
Po pewnym czasie pojawiły się dodatkowe siły policyjne, które zatrzymały samochód z aktywistami odjeżdżającymi już z Dworca. Wylegitymowano dwoje z nich. Wszczęty alarm spowodował, że na miejsce stawiła się grupa innych działaczy – razem ponad 10 osób. Zaczęto wznosić okrzyki: „Policja broni bogatych przed biednymi”. Na miejscu pojawiła się też telewizja PTV.
Po godz. 18.00 policja zatrzymała jedną osobę. Pozostali aktywiści udali się na komisariat dworcowy wznosząc okrzyki przeciwko policji i represjom. Pojawiły się oddziały prewencji policji przygotowując się do ataku. Do interwencji jednak nie doszło, a zatrzymanego aktywistę wypuszczono z komisariatu. Po tym fakcie, po godz. 18.30, działacze rozeszli się do swoich domów.
Olecko: Paranoi władzy ciąg dalszy
Yak, Pon, 2010-10-25 17:39 Kraj | RepresjeProkuratura Rejonowa w Olecku (warmińsko-mazurskie) bada doniesienie inkasenta zakładu energetycznego o nakłanianiu go do udziału w zamachu na prezydenta Bronisława Komorowskiego - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski. Motywem rzekomego zamachu miała być niedawna zgoda prezydenta na przedłużenie o kolejne pół roku polskiej misji wojskowej w Afganistanie. - Franciszek A. jest ojcem jednego z żołnierzy, którzy tam służą - wyjaśnił prokurator Orzechowski.
Zawiadomienie złożył w piątek na komendzie policji w Węgorzewie inkasent elektrowni, który tego dnia spisywał liczniki w domu Franciszka A. Zeznał on, że właściciel mieszkania nakłaniał go do udziału w planowanym przez siebie zamachu na prezydenta.
Aleksei Gaskarow został zwolniony z aresztu przez sąd w Chimkach
Yak, Sob, 2010-10-23 23:25 Świat | Antyfaszyzm | Represje W dniu 22 października, Aleksei Gaskarow został zwolniony z policyjnego aresztu decyzją sądu w Chimkach. Sędzia postanowiła odrzucić apelację prokuratury i zwolnić oskarżonego. Aleksei powiedział, że nie oczekiwał takiej decyzji, bo stracił wiarę w rosyjski wymiar sprawiedliwości.
Prokuratura nie miała żadnych nowych argumentów za utrzymaniem aresztu wobec Alekseja, z wyjątkiem raportu Federalnej Służby Bezpieczeństwa, w którym zawarta była informacja, że Aleksei był członkiem "młodzieżówki" antify od 2007 r. Raport stwierdzał również, że Aleksei posiada "rozległe kontakty, w tym zagranicą, na co dowód stanowią jego liczne podróże" i że często bierze udział w nielegalnych akcjach. Ostatnim razem, aresztowano go 20 marca 2010 r. podczas akcji protestacyjnej "Dzień gniewu".
WikiLeaks: Armia USA ukrywała w Iraku przypadki tortur i zabijania cywili
XaViER, Pią, 2010-10-22 21:37 Świat | Militaryzm | Represje Katarska telewizja Al-Dżazira ujawniła kolejne odkrycia strony internetowej WikiLaeks na temat Iraku, gdzie, wg WikiLeaks, armia amerykańska ukrywała torturowanie więźniów przez władze irackie i zabijała setki cywilów w zasadzkach. Wg telewizji, tajne dokumenty wojskowe ujawnione przez WikiLeaks obejmują okres od 1 stycznia roku 2004 do 31 grudnia roku 2009.
"(...) Dokumenty WikiLeaks pokazują wiele przypadków torturowania więźniów irackich i znęcania się nad nimi przez irackich policjantów i żołnierzy. Ponadto ujawniają, że USA wiedziały o torturach sankcjonowanych przez państwo (irackie), lecz nakazały swym oddziałom, by te nie interweniowały" - oświadczyła Al-Dżazira w oświadczeniu przesłanym AFP.
Portal WikiLeks zapowiedział jakiś czas temu, że opublikuje do 500 tys. dokumentów dotyczących wojny w Iraku.
Rosja: Sprawa uwięzionych za protest w Chimkach
Yak, Pon, 2010-10-18 16:19 Świat | RepresjeW dniu 15 października, sąd okręgowy dla Moskwy anulował decyzję o przedłużeniu aresztu dla Alekseja Gaskarowa i odesłał sprawę do sądu rejonowego w Chimkach do ponownego rozpatrzenia. Rozprawa ma się odbyć w dniu 27 października. Do tego czasu, Aleksei ma pozostać w areszcie.
W dniu 8 października, sąd wydał podobną decyzję w sprawie drugiego uwięzionego, Maksima Sołopowa. Jego sprawa została rozpatrzona dziś. Jak się dowiedzieliśmy od osób związanych z Maksem, został on dziś wypuszczony na wolność.
Warto dodać, że według prawa, decyzja sądu okręgowego podważająca powody zatrzymania powinna oznaczać automatyczne zwolnienie z aresztu. Z tego powodu, dalsze przetrzymywanie Alekseja jest niezgodne z prawem.
O sprawie pisaliśmy wcześniej:
Protest przeciwko karczowaniu lasu w dzielnicy Chimki | Żądamy uwolnienia antyfaszystów Alekseja Goskarowa i Maksyma Solopowa
Paragwaj: Policjant brutalnie bił 13-latka w kajdankach
Tomasso, Sob, 2010-10-16 11:51 Świat | RepresjeParagwajska policja prowadzi śledztwo w sprawie brutalnego pobicia 13-latka przez funkcjonariusza policji. Na nagraniu widać, jak zakuty w kajdanki chłopak jest bity pięścią i kopany przez umundurowanego mężczyznę. Policjanci zatrzymali chłopaka podejrzanego o drobną kradzież i postanowili dać mu "nauczkę". Bicie pięścią, nakładanie kubła na głowę i kopanie bezbronnego nastolatka zostało nagrane. Film - najprawdopodobniej zrobiony telefonem komórkowym - wyciekł, a teraz w sprawie szokującego zachowania funkcjonariusza prowadzone jest śledztwo.
Wideo: Policjant brutalnie bił 13-latka w kajdankach
- Chcemy, by śledztwo nie było zawężone tylko do osoby, którą zidentyfikowano na filmie. Odpowiedzialność jego przełożonych także będzie określona - powiedział szef paragwajskiego MSW Rafael Filizzola. Już w piątek władze przesłuchają policjanta nagranego na filmie.
Austria: Wolność, a nie Białoruś!
Czytelnik CIA, Czw, 2010-10-14 17:35 Świat | Represje | Ruch anarchistycznyDziś w ramach międzynarodowego dnia akcji solidarności z zatrzymanymi na Białosrusi aktywistami odbyła się krótka pikieta pod ambasadą białoruską w Wiedniu. Widoczny był transparent "Stop państwowej przemocy". Wykonano także graffiti w pobliżu placówki dyplomatycznej o treści "Wolność, a nie Białoruś!".
Zatrzymani pod zarzutem ataku na rosyjską ambasadę w Mińsku Nikolaj Dzwadok, Aleksander Frantskewicz i Igor Truhanowicz nadal przebywają w więzieniu. Atak ten miał być wyrazem solidarności z nadal uwięzionymi obrońcami lasu w Chimkach.
Poznań: 38 anarchistów uniewinnionych
Renegade, Czw, 2010-10-14 14:23 Kraj | Represje | Ruch anarchistycznyW zakończonym dziś procesie sąd uniewinnił 38 poznańskich anarchistów. Chodzi o brutalny atak policji na demonstracje pod MTP. Anarchiści mieli odpowiadać za zakłócenie miru domowego, czyli wdarcie się na teren targów i nieopuszczenie go na wezwanie właściciela. To przestępstwo, dlatego sprawa trafiła do prokuratury. Ta jednak umorzyła śledztwo, bo nie dopatrzyła się złamania prawa. Co innego policja, która twierdzi, że anarchiści nie rozeszli się, gdy wzywali ich do tego funkcjonariusze. Według prawa to wykroczenie, za które grozi grzywna.
- Policja wysłała do sądu wniosek o ukaranie 38 osób. Dostaliśmy wyroki nakazowe: każdy z nas miał zapłacić po 550 zł. Odwołaliśmy się jednak, bo jesteśmy niewinni - tłumaczył Marek Piekarski z Rozbratu. Dlatego anarchiści musieli stanąć przed sądem. Jednak sąd uznał, że policja nie miała racji.
Requiem dla Alexandrosa Grigoropoulosa - sprawiedliwość
Czytelnik CIA, Wto, 2010-10-12 23:59 Świat | Publicystyka | RepresjeO zbrodniach dokonywanych przez morderców w mundurach pisaliśmy na CIA już dziesiątki razy. Niemal nigdy zaś nie mamy okazji pisać o tym, że powołany przez państwo aparat traktuje ich tak jak zwykłych przestępców. Częściej słyszą oni wyroki urągające zdrowemu rozsądkowi i poczuciu sprawiedliwości.
Najbardziej bulwersujący był bodajże przypadek gdy "karą" za zabójstwo czarnoskórego chłopca było zawieszenie policjanta na 30 dni, o którym pisaliśmy tutaj. Jednak pamiętamy wciąż, że mordercy Carlo Gulianiego i Iana Tomlinsona, tak jak wielu innych policyjnych oprawców pozostali bezkarni.
Nie mam żadnych wątpliwości, że również Epaminondas Korkoneas, który 6 grudnia 2008 pociągnął za spust byłby wolnym człowiekiem gdyby nie fakt, że Grecja od tamtego momentu stała się krajem niebezpiecznym dla sędziów, prokuratorów, policjantów i polityków. Wyrok na Korkoneasa jest wyrokiem politycznym w tym sensie, że obliczonym na wytrącenie z rąk zakapturzonych ludzi, którzy co kilka tygodni demolują ulice Aten, najbardziej medialnego argumentu. Władze od momentu ogłoszenia owego wyroku mogą mówić, że mają czyste ręce. To mała cena za możliwość dalszej kryminalizacji ruchów wolnościowych. Pakiet oszczędnościowy, bezrobocie i beznadzieja zamiatane są pod dywan, władza odgrywa spektakl dla obywateli wsadzając do więzienia dwóch ludzi podczas gdy dziesiątki tysięcy żyją z wyzysku innych.
Czekaliśmy na wyrok sądu dlatego, że chcieliśmy usłyszeć to co wiedzieliśmy już dawno. Chcieliśmy mianowicie potwierdzenia na papierze, że Korkoneas jest mordercą, a nasz gniew był od początku do końca słuszny. Chcieliśmy również zobaczyć, że ten zabójca zostanie potraktowany równie bezwzględnie jak np. kobieta, która po latach prześladowań zabija swojego męża-oprawcę we śnie. Problem polega na tym, że ceną jaką płacimy za tę ułudę sprawiedliwości, odegraną pod dyktando polityków, którzy chcą rzucić tłumowi ochłapy swej dobroci, jest świadomość, że Korkoneasa będziemy utrzymywać przez kolejne kilkanaście lat.
Ta ułuda sprawiedliwości jest podwójnie fałszywa dla każdego kto choć trochę zna realia więzienne. Drugi wymiar jej fałszywości zasadza się w fakcie, że więzienie dla jednych jest piekłem, a dla innych kurortem. Nie wiem w jakiej grupie znajdzie się ten akurat morderca.
Blog Occupied London podał między innymi, że w momencie odczytania wyroku w sądzie była rodzina Alexandrosa. Czytając tę informację natychmiast pomyślałem, że im naprawdę mogło zależeć na najsurowszej karze w ramach możliwego systemu. Nie wiem czy tak było zaiste, natomiast łatwo było mi to sobie wyobrazić. Taką wolę rodziny należy oczywiście uszanować. Smutne natomiast jest to, że jej realizacja możliwa była tylko rękoma uwikłanego w grę polityczną sędziego i tylko za pomocą skorumpowanego aparatu więziennego, który na dokładkę pasożytuje na pracy greckich pracownic i pracowników.
Jako anarchista chciałbym prawdziwej sprawiedliwości, a nie biurokratycznej, bezdusznej machiny władzy, gdzie rodzina zamordowanego sprowadzona jest do roli widzów, a wymiar kary jest ukryty za murem i uzależniony od dobrego humoru znudzonego gada.
Olsztyn: Nazistowscy konfidenci znów w akcji
Czytelnik CIA, Wto, 2010-10-12 17:01 Świat | Antyfaszyzm | Represje7.10.2010 w Olsztynie zapadł wyrok dotyczący antyfaszysty oskarżonego o pobicie neonazistów wracających z nazistowskiego koncertu. Mimo tego, że aktu dokonała osoba z zasłoniętą twarzą, trzech faszystów zgłosiło się na komisariat podając nazwisko osoby, która później stanęła przed sądem.
Ci sami wielbiciele Hitlera potwierdzili przed sądem swoje zeznania, podając dane osobowe antyfaszysty i twierdząc, że to na pewno oskarżony dokonał pobicia. Dzięki zeznaniom tych trzech konfidentów (a w szczególności dwóch Artura Rudnickiego i Łukasza Plagi) antyfaszysta dostał wyrok skazujący na 8 miesięcy w zawieszeniu na 4 lata. Dokładnie ci sami neonaziści-szpicle byli na tyle bezczelni, by w towarzystwie kilku innych czekać pod sądem po rozprawie w celu spotkania z skazanym, jednak bez rezultatu.
Sprawa ta jest kolejnym przykładem, że środowisko neonazistowskie przesiąknięte jest konfidentami, mimo głoszonych przez nich sloganów anty-policyjnych. W rzeczywistości można śmiało porównać ich do ORMO, czy licznych TW(Tajni Współpracownicy) jeszcze 20 lat temu terroryzujących każdego, kto skory był krytycznie patrzeć na niesprawiedliwą rzeczywistość.
[Lublin] Akcja Solidarności z Aresztowanymi na Białorusi
milosz, Wto, 2010-10-12 14:55 Dyskryminacja | Protesty | Represje 16.10.2010
LUBLIN
Plac po Farze
godz.17:00
Poniżej apel anarchistów z Białorusi i Rosji.
Nie bądź obojętny, przyjdź na akcję. Solidarność naszą bronią. Nie! dla represji dyktatury Łukaszenki!
My, białoruscy i rosyjscy anarchiści, wzywamy ludzi z całego świata do bojkotu i protestów przeciwko ambasadom Białorusi i wszystkim innym instytucjom związanym z rządem białoruskim!Masowa mobilizacja w organizacji akcji protestu jest konieczna, ponieważ nasi przyjaciele nadal pozostają w łańcuchach faszystowskiego reżimu Łukaszenki. Są to: Mikalaj Dziadok i Aliaksandar Frantskievich. Mikalaj został oskarżony o organizację anty-militarystycznej demonstracji, która odbyła się 19 września 2009 przeciwko białorusko-rosyjskim manewrom „Zachód-2009”. Z kolei Aliaksandar o organizację anty-policyjnej akcji, która odbyła się 9 marca 2010 przeciwko brutalności policji w Soligorsku. Oprócz tego, z tych samych powodów, milicja prześladuje Igora Olinievicha i Dzmitriya Dobovskiego. Igor i Dzmitry muszą się ukrywać, a co za tym idzie zmuszeni zostali do opuszczenia pracy i rodziny.
Jak do tej pory milicja i KGB zatrzymali dziesiątki ludzi, setki zostały przesłuchane. Jesteśmy pewni, że dyktator Łukaszenko zdecydował się wyeliminować wszystkie ruchy protestacyjne w przeddzień wyborów prezydenckich, które odbędą się w grudniu 2010 roku. Kilka lat temu w Białorusi tysiące ludzi doświadczyło represji, wiele z nich trafiło do więzień, lub byli zmuszeni opuścić swoje domy. Kilku polityków i działaczy społecznych zaginęło bez wieści, zostali zamordowani przez tak zwane „brygady śmierci”.
Potrzebujemy waszej pomocy!
14, 15 i 16 października ogłaszamy dniami międzynarodowych akcji solidarności z białoruskimi aresztowanymi.
Łódź: Pielęgniarek przed sądem za strajk w "Barlickim"
Yak, Pon, 2010-10-11 22:03 Kraj | Prawa pracownika | RepresjePielęgniarki z Uniwersyteckiego Szpitala im. Barlickiego w Łodzi oskarżone o kierowanie nielegalnym strajkiem ponownie staną przed sądem pierwszej instancji.
– Wyrok sądu i sytuacja zwolnionych, to dowód na dyskryminację grupy zawodowej, jaką są pielęgniarki. Przykład łódzki pokazał, że inaczej traktuje się lekarzy, a inaczej pielęgniarki, mimo że sprawy strajków zbiorowych reguluje ta sama ustawa – mówi Dziennikowi Łódzkiemu Izabela Desperak z Nieformalnej Grupy Łódź Gender.
Strajk rozpoczął się we wrześniu 2008 roku i trwał jedenaście dni. Siostry odeszły od łóżek pacjentów początkowo na dwie godziny, potem codziennie wydłużały strajk o godzinę. Domagały się podwyżek. Rozmowy z dyrekcją nie przynosiły rezultatu. Strajk został zawieszony po 11 dniach, ale zanim doszło do porozumienia, dyrekcja zawiadomiła prokuraturę, że protest może być nielegalny. Pielęgniarki stanęły przed sądem, ten uznał ich winę i ukarał je grzywnami – od 1,5 tys. zł do 4 tys. zł.
Wołanie o pomoc na Frankfurckich Targach Książki - cenzura i pogwałcenie praw człowieka w Iranie
Justyna Banaszczyk, Nie, 2010-10-10 16:04 Świat | Represje Grupa irańskich aktywistów z Solidaritätskomitee für Iran, Frankfurt (SKIF) zwraca się o pomoc do wszystkich zaangażowanych w obronę praw człowieka. Podczas dobiegających końca Frankfurckich Targów Książki na moje ręce złożony został list, który opisuje fatalną sytuację irańskich wolnomyślicieli i twórców. List, który niniejszym tłumaczę, publikuję i proszę o rozpowszechnianie i nagłaśnianie zawartych w nim treści wszelkim mozliwymi kanałami dystrybucji:
Wolność wyrażania nieskrępowanych opinii i wypowiedzi stanowi fundament i priorytet w myśleniu o prawach człowieka. Jest pierwszym i najważniejszym krokiem podczas budowania demokracji. Wolność słowa w Iranie jest zakazana, a pisarze, artyści, dziennikarze i aktywiści więzieni, wydalani z kraju, a nawet uśmiercani z powodu swoich przekonań.
Irańskie władze przez lata czyniły wszystko co w ich mocy, by opanować i kontrolować wszystkie kanały dystrybucji treści i mass media w kraju. Zasięg tej kontroli obejmuje sfery od cenzury publikacji drukowanych, po blokady nakładane na strony internetowe.