Ruch anarchistyczny
Oświadczenie redakcji bloga Occupied London o środowej tragedii
czerwony dres, Pią, 2010-05-07 11:09 Świat | Publicystyka | Ruch anarchistycznyCo możemy szczerze powiedzieć o środowych wydarzeniach?
Co wydarzenia ze środy (5 maja) szczerze znaczą dla anarchistycznego/anty-autorytarnego ruchu? Jak stajemy naprzeciw śmierci tych trzech osób - bez względu na to kto je spowodował? Gdzie stoimy jako ludzie i jako walczący? My, którzy nie akceptujemy tego, że istnieją takie rzeczy jak "odosobnione incydenty" (policyjnej lub rządowej brutalności) i którzy wytykamy placem codzienną przemoc systemu kapitalistycznego. My, którzy mamy odwagę nazywać rzeczy po imieniu; którzy ukazujemy kto torturuje migrantów w komisariatach policji lub tych którzy bawią się naszym losem z biur i telewizji. Więc co my mamy teraz powiedzieć?
Możemy się schować za deklaracją Unii Pracowników Bankowych (Union of Bank Workers - OTOE) lub oskarżeniami pracowników bankowości; lub możemy się zatrzymać na fakcie, że zmarli zostali zmuszeni do pozostania w budynku bez ochrony przeciwpożarowej. Możemy się zatrzymać na tym jakim kondomem jest Vgenopoulos, właściciel banku; lub na tym jak ten tragiczny incydent zostanie wykorzystany do wprowadzenia bezprecedensowych represji. Lecz nie w tym rzecz.
Rzecz w tym abyśmy dostrzegli jaka część odpowiedzialności przypada na nas, na nas wszystkich. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. Tak, mamy prawo do walki z wszystkich naszych sił wobec niesprawiedliwości wymierzonej przeciwko nam; mamy prawo do wykorzystywania naszej siły i kreatywności do stworzenia lepszego świata. Natomiast jako istoty polityczne jesteśmy tak samo odpowiedzialni za każdy z politycznych wyborów, za środki jakie obraliśmy by osiągnąć cele i za nasze milczenie za każdym razem gdy nie przyznajemy się do naszych słabości i błędów. My, którzy nie oszukujemy ludzi, żeby zdobyć ich głosy, my którzy nie mamy interesu w wykorzystywaniu kogokolwiek, mamy zdolność, pod wpływem tych tragicznych wydarzeń, być szczerzy z samym sobą i z ludziom dookoła.
Czego grecki ruch anarchistyczny doświadcza w tym momencie to jakieś totalne otępienie spowodowane faktem, że warunki zmuszają go do samokrytyki która może zaboleć. Abstrahując od okropnego faktu, że ludzie którzy zginęli byli "po naszej stronie", stronie robotników - robotników w ekstremalnie trudnych okolicznościach, którzy niemal na pewno wybraliby marsz razem z nami gdyby były warunki ich pracy, jesteśmy niniejszym również skonfrontowani z demonstrantami którzy zaryzykowali życie innych ludzi. Nawet jeśli (co pozostaje bezsprzeczne) nie mieli zamiaru nikogo zabić, to właśnie to jest sedno tego co wymaga więcej dyskusji - dyskusji dotyczących naszego celu i środków które wybraliśmy.
Incydent nie miał miejsca w nocy, w trakcie jakichś działań dywersyjnych. To stało się podczas największej demonstracji we współczesnej greckiej historii. Pojawiają się kolejne bolesne pytania: Czy jeśli w demonstracji brało udział ogółem 150-200,000 ludzi, liczba bez precedensu w ostatnich latach, była naprawdę potrzeba stosowania "ekstra" przemocy? Kiedy widzisz tysiące krzyczące "spalić, spalić Parlament" i złorzeczące na policję, czy kolejny spalony bank naprawdę coś wnosi dla ruchu?
Kiedy ruch sam w sobie staje się masowy - jak powiedzmy w Grudniu 2008 - co wnoszą jego akcje, czy te akcje przekraczają limity tego co społeczeństwo może znieść, lub czy zagrażają ludzkiemu życiu?
Kiedy jesteśmy na ulicach stajemy się jednym z ludźmi wokół nas, jesteśmy przy ich boku, po ich stronie - oto ostateczny powód dla którego wypruwamy sobie żyły robiąc ulotki i plakaty - i nasze własne powody są jednym z wielu parametrów, które zbiegają się w jedną całość. Nadszedł czas dla nas, aby porozmawiać szczerze na temat przemocy i krytycznie przeanalizować specyficzną kulturę przemocy która rozwinęła się w Grecji w ostatnich kilku latach. Nasz ruch nie został wzmocniony przez środki, których czasami używa, ale raczej z powodu jego politycznej artykulacji. Grudzień 2008 nie zmienił się historii tylko dlatego, że tysiące ludzi zaczęło rzucać kamieniami i mołotowami ale głównie z powodu swoich cech politycznych i społecznych i bogatej spuścizny na tym poziomie. Oczywiście w odpowiedzi na przemoc skierowaną przeciwko nam jesteśmy zobowiązani aby rozmawiać o politycznych wyborach, tak jak o środkach które podejmujemy, rozpoznając nasze i ich ograniczenia.
Kiedy mówimy o wolności, to znaczy, że w każdej chwili poddajemy w wątpliwości to co wczoraj uznawaliśmy za pewnik. Dlatego odważamy się iść do przodu i unikać jakichś banalnych sformułowań politycznych, aby spojrzeć prawdzie prosto w oczy. Jest oczywiste, że skoro nie uważamy przemocy za cel sam w sobie, nie powinniśmy pozwolić by rzucała ona cień na polityczny wymiar naszych działań. Nie jesteśmy ani mordercami ani świętymi. Jesteśmy częścią społecznego ruchu z naszymi słabościami i błędami. Dzisiaj zamiast czuć się silniejszymi po takiej ogromnej demonstracji czujemy się co najmniej zdrętwiali. To samo w sobie wiele mówi. Musimy poradzić sobie z tymi tragicznymi doświadczeniami i poszukać wewnątrz nas samych inspiracji dla siebie, ponieważ i tak wszyscy działają na podstawie swojej własnej świadomości. Kultywowanie takiej zbiorowej świadomości jest właśnie stawką w tej grze.
tłum. Czytelnik CIA
Oświadczenie redakcji bloga, stanowiącego jedno z najlepszych źródeł informacji anglojęzycznej o sytuacji w Grecji od grudnia 2008, po angielsku i po grecku tutaj.
AlterKino.org: Wróg nr 1
Tomasso, Czw, 2010-05-06 14:32 Kraj | Protesty | Ruch anarchistycznyPierwszy i jak dotąd jedyny dokument o mało znanej i zapomnianej, jeśli nie wypartej ze świadomosci zbiorowej przez polski ruch anarchistyczny, grupie o nazwie Ludowy Front Wyzwolenia, która działała w Polsce na początku lat 90-ych. Bojówkarze LFW odrzucając pokojowe i umiarkowane metody Międzymiastówki Anarchistycznej i Federacji Anarchistycznej zdecydowali się na podjęcie walki z państwem przy użyciu ostrych, ale tradycyjnych jeśli chodzi o anarchistów metod walki, to jest przy użyciu przemocy i akcji bezpośredniej.
Obejrzyj film "Wróg nr 1":
http://alterkino.org/wrog-nr-1
Grupa miała m.in. na koncie podpalenie radzieckiego konsulatu w Trójmieście, podłożenie bomby pod torami na Litwie czy odpalenie granatu gazowego w ambasadzie Izraela jako gest solidarności z Palestyńczykami. Dodatkowo grupa grudziądzka, którą film zupełnie pomija miała na koncie dwa ataki (jeden bombowy i jeden przy użyciu butelek z benzyną) na polskie placówki wojskowe w proteście przeciwko przymusowej służbie wojskowej.
Grecja: Trzy osoby zabite w pożarze banku, jest oświadczenie pracownicy placówki
czerwony dres, Śro, 2010-05-05 22:31 Świat | Prawa pracownika | Protesty | Ruch anarchistyczny Zdjęcia z manifestacji i pożaru Marfin Banku autorstwa Tomasza Grzyba tutaj
Aktualizacja 6 maja, g. 02:40: Jak się wydaje przekonanie powtarzane obecnie przez wszystkie media, że pożar spowodował bezpośredni atak koktajlami mołotowa opiera się na wersji zdarzeń jednego świadka Vassilisa Hatziiakovou'a. Hatziiakovou powiedział greckiej telewizji Mega, że zamaskowani ludzie najpierw próbowali zaatakować jego księgarnie, a potem wrzucili dwie butelki do banku (źródło).
Aktualizacja: Związek pracowników banków (OTOE) wezwał na jutro do strajku. Związek obarcza winą za pożar szefostwo banku i policję.
Potwierdziła się informacja o śmierci w pożarze trzech osób zatrudnionych w ateńskim banku Marfin. Pożar wybuchł dziś wczesnym popołudniem gdy w stolicy Grecji rozpoczęły się zamieszki. Niektóre źródła podają, że pożar był skutkiem ataku koktajlem mołotowa, jednak nie jest to pewne. Bank znajdował się na trasie demonstrantów i był czynny w drugim dniu strajku generalnego prowadzonego w Grecji przeciwko cięciom socjalnym pod dyktando MFW.
Jak podaje libcom.org kolejne starcia wybuchły pod bankiem już po pożarze, gdy szef korporacji próbował obejrzeć zgliszcza. Tłum oskarżał go o zmuszanie podwładnych do pracy w czasie strajku i zamknięcie ich mimo iż od 12:00 domagali się ewakuacji. Doszło do walk z osłaniającą szefa policją.
Na blogu occupiedlondon pojawiło się oświadczenie osoby, która jak utrzymuje pracowała w banku (polska wersja tutaj). Autorka podkreśla, że szef banku - Vgenopoulos groził natychmiastowym zwolnieniem tym osobom, które nie stawią się w dniach strajku w pracy. Oświadczenie stanowi także, że budynek nie był dopuszczony przez straż pożarną do użytku, załoga nie była przeszkolona na wypadek pożaru, nie było wyjść bezpieczeństwa, a główne wejście było zaryglowane w obronie przed strajkującymi.
Tego dnia w Atenach podpalono kilka budynków w tym siedzibę powiatu Attyki. Ataki na banki, wznoszenie barykad i starcia z policją miały miejsce też w Salonikach, Patras, Korfu, Joaninie i Heraklionie nikt więcej jednak nie ucierpiał.
Zdjęcia: 1 maja na świecie
Akai47, Wto, 2010-05-04 22:53 Blog | Ruch anarchistycznyFotki z anarchistycznych demonstracji pierwszomajowych. Cz.1.
Some photos from different May Day demos around the world. Random selection. More to follow.
Turcja: Pierwszomajowe demonstracje anarchistów
Yak, Wto, 2010-05-04 22:14 Świat | Protesty | Ruch anarchistycznyPierwszego maja, tureccy anarchiści demonstrowali w wielu miastach. W Istanbule, obecny był blok anarchistyczny na wielkiej demonstracji na placu Taksim, w której uczestniczyło ponad 200 tys. pracowników. Udział wzięli anarchiści z DAF (Rewolucyjna Akcja Anarchistyczna), samba i czarny blok.
W Ankarze, anarchiści, feministki i działacze LGBT maszerowali razem w bloku około 200 osób, m.in. z Ankara Anarchy Initiative (AAI) i Anarchist Collective Ankara (ACA).
Anarchiści z Adany i Mersin maszerowali w Mersinie. Podobne demonstracje miały miejsce w Antalyii, Izmirze, Bursie, Antakyii. W tych miastach, grupy anarchistów maszerowały ze swoimi banerami, rozdając ulotki i rozwieszając plakaty.
Londyn: pierwszy nr Kuriera Syndykalistycznego
robotnik miesiąca, Wto, 2010-05-04 20:35 Świat | Prawa pracownika | Ruch anarchistycznyPoczątkiem kwietnia w Londynie ukazał się pierwszy numer Kuriera Syndykalistycznego - darmowego pisma poświęconego sprawom pracowniczym. W założeniu autorów pismo, kolportowane w Londynie (m.in. podczas sobotniej demonstracji pierwszomajowej), Birmingham, Edynburgu i Brighton, ma docierać do polskich imigrantów pracujących w Wielkiej Brytanii z praktycznymi informacjami na temat ich praw w miejscu pracy i sposobów ich obrony, jak również przedstawiać im najważniejsze konflikty pracownicze. Wiele uwagi poświęcono też ruchowi związkowemu na Wyspach – w pierwszym numerze pisma przedstawiona została historia i obecna działalność syndykalistycznego związku zawodowego IWW, którego brytyjska organizacja współpracuje z redakcją „Kuriera”, wspierając ją przy powielaniu pisma i jego dystrybucji na terenie Wielkiej Brytanii.
Wersja pdf pierwszego numeru „Kuriera syndykalistycznego” do pobrania tutaj
Akcje bezpośrednie w Moskwie i Mińsku
Vino, Wto, 2010-05-04 18:35 Świat | Ruch anarchistycznyW piątek 26 kwietnia w południowej moskiewskiej dzielnicy Butovo anarchiści zaatakowali posterunek policji przy użyciu koktajli mołotowa. Film z akcji tutaj. Został również opublikowany komunikat w tej sprawie.
W Mińsku w nocy z 29 na 30 kwietnia anarchiści zaatakowali Federację Związków Zawodowych, będącą kontrolowaną przez rząd strukturą służącą do represjonowania walk pracowniczych. Film z akcji tutaj. Pojawił się również napis "Przecz z biurokratami" i oświadczenie.
1 maja w Moskwie anarchiści z północnej części miasta przyłączyli się do świętowania urlopu niszcząc przy pomocy kamieni i koktajli mołotowa 4 banki. Film z akcji tutaj. Tego samego dnia anarchistyczna grupa z południa miasta zaatakowała pałkami i kamieniami posterunek policji w dzielnicy Konkovo. Film z akcji tutaj. Komunikat w tej sprawie został opublikowany na rosyjskich Indymediach. Autorzy piszą m.in. "Nie ma potrzeby, by rozwlekle przedstawiać motywacje związane z atakiem, po prostu przez parę sekund pomyśl sam przez kilka sekund i przyjdzie ci do głowy wiele powodów nienawiści do policji."
1 maja w Mińsku grupa "Anarchistów Autonomistów" zaatakowała koktajlami mołotowa filię Banku Białoruskiego. Film z akcji tutaj.
Czego nie robić 1 maja?
czerwony dres, Nie, 2010-05-02 23:38 Prawa pracownika | Protesty | Publicystyka | Ruch anarchistycznyProtest Czerwonych Koszul w Tajlandii trwa od drugiej połowy marca. Demonstranci żądający nowych wyborów zablokowali Bangkok i jak obliczyli już prorządowi ekonomiści generują dziennie takie straty, że jeśli ich protest potrwa rok, wzrost gospodarczy kraju spadnie o 2 punkty procentowe. Premier Abhisit, którego Czerwone Koszule chcą odwołać, musi się ich pozbyć, bo bankowcy i hotelarze, którzy go popierają tracą miliony dolarów przez blokadę ich biznesów. Problem polega na tym, że Czerwone Koszule są tak ufortyfikowane, że trzeba użyć wojska, na pewno padną strzały z broni palnej, a część żołnierzy sympatyzuje z demonstrantami, więc już pojawiają się spekulacje, że kraj jest na skraju wojny domowej.
Tradycyjne Pierwszomajowe manifestacje w Berlinie
Czytelnik CIA, Nie, 2010-05-02 12:38 Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny Grupy anarchistów starły się późnym wieczorem z policją w berlińskiej dzielnicy Kreuzberg, gdzie co roku 1 maja dochodzi do zamieszek. Po antykapitalistycznej demonstracji z udziałem około 10 tysięcy osób policjanci zostali obrzuceni butelkami, kamieniami i petardami.
Jeden z funkcjonariuszy został ugodzony nożem i odniósł ciężkie obrażenia. Policja dokonała aresztowań, ale dziś przed południem nie potrafiła podać konkretnych liczb. Jednak według berlińskiej policji, zamieszki nie były tak gwałtowne jak w ubiegłym roku, kiedy rannych zostało prawie 500 policjantów.
W Berlinie do rozpędzenia tłumu policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. W jednej z dzielnic demonstranci dokonali wywłaszczenia supermarketu. Interweniujących policjantów obrzucono kamieniami. Cztery osoby aresztowano. Do zamieszek doszło także w Hamburgu. Manifestanci budowali barykady i podpalali je. Policja zatrzymała 17 osób.
Wyniki zbiórki książek dla polskiego anarchisty więzionego w Grecji
czerwony dres, Sob, 2010-05-01 15:24 Represje | Ruch anarchistycznyZbiórka książek dla polskiego anarchisty więzionego w Grecji jaką prowadzi wrocławska sekcja ZSP powoli dobiega końca (o sprawie pisaliśmy już tutaj i tutaj). W nadchodzącym tygodniu całość zostanie najprawdopodobniej wysłana do Grecji. Wysłanie nam paczki teraz jest więc ostatnią szansą by przekazać książkę przez prawnika.
Poniżej lista zebranych pozycji:
1 maja, czyli maszerować, czy nie maszerować
XaViER, Śro, 2010-04-28 09:20 Prawa pracownika | Protesty | Publicystyka | Ruch anarchistycznyCo roku wraca ten sam temat w komentarzach, tekstach i dyskusjach mniej lub bardziej prywatnych: z kim i czy w ogóle maszerować 1 maja. Temat w tym roku wywołał niedawno Roger, który chciałby "iść na pochód 1 majowy razem z KPP i ZSP".
Byłem już na pochodach w Warszawie, może i gdybym był akurat w tym mieście, wpadłbym i na kolejny, ale wyłącznie w celach towarzyskich. Lubię sobie czasem pomaszerować przez wyludnioną Warszawę. Nie zmienia to faktu, że centralne pochody 1-majowe nie mają większego sensu, zawsze wygląda to mniej więcej tak samo. Roger pisze, że to szansa na "zaistnienie" i budowę "szerszego ruchu". Od 20 lat te marsze nic podobnego nie spowodowały i spowodować nie mogły.
Londyn: Okupacja Centrum Helleńskiego w solidarności z ofiarami represji w Grecji
czerwony dres, Wto, 2010-04-27 22:13 Świat | Protesty | Represje | Ruch anarchistycznyJak dziś, o godzinie 18:32 czasu Greenwitch, podał blog occupiedlondon Budynek Centrum Helleńskiego w sercu Londynu około południa został zajęty. Na dachu znajdują się 3 banery: "Wolność dla Dimitrakisa i wszystkich anarchistów", "Cześć Lambrosowi Fountasowi" "Wolność dla 6"
Co dotyczy odpowiednio anarchisty uwięzionego w Grecji za napad na bank, z którym na dziś ogłoszono dzień solidarności; aktywisty zamordowanego przez ateńską policję w marcu tego roku i szóstki aresztowanych niedawno wolnościowców, których władze oskarżają o dziesiątki zamachów, jakich mieli rzekomo dokonać jako członkowie "Walki Rewolucyjnej", a którzy czekają w więzieniu na proces.
AlterKino.org: Bezpieczna Europa & Food Not Bombs w Poznaniu
Tomasso, Pon, 2010-04-26 22:15 Kraj | Świat | Kultura | Lokatorzy | Militaryzm | Ruch anarchistyczny | Tacy są politycy Bezpieczna Europa
Dokumentalny esej o europejskich imigracyjnych gettach. Analiza współczesnej nostalgii za homogenicznością i apartheidem, tym razem realizującej się w formie “unijnej polityki migracyjnej”. Zdjęcia z “gett”, unijne dokumenty urzędów granicznych i codzienna przemoc “fortecy Europa” kontrastują z wolnością, dobrobytem i niczym nie zakłóconym spokojem uprzywilejowanych mieszkańców Europy.
http://alterkino.org/bezpieczna-europa
Food Not Bombs w Poznaniu
Jedzenie Zamiast Bomb jest to ogólnoświatowa inicjatywa rozdawania bezpłatnych wegetariańskich posiłków potrzebującym. Oprócz wymiaru praktycznego jakim jest niesienie pomocy, akcja ma wymiar symboliczny. Zwraca uwagę na problem głodu i niedożywienia, które ma miejsce w każdym zakątku Ziemi, nawet w krajach najbogatszych. Problem głodu nie wynika z niedoborów żywności na świecie, a z polityki bogatych państw, które wolą olbrzymie nakłady finansowe przeznaczać na zbrojenie swoich armii. Tymczasem na poprawę sytuacji bytowej najbiedniejszych przeznacza się coraz mniej.
http://alterkino.org/food-not-bombs-w-poznaniu
Moskwa: Pikiety przed ukraińską ambasadą przeciw represjom
Akai47, Czw, 2010-04-22 04:27 Ruch anarchistyczny W Moskwie odbyły się pikiety przed ukraińską ambasadą przeciw represjonowaniu organizacji studenckiej "Priama Dija". Organizacja ma kłopoty z władzami uniwersytetu z powodu protestów przeciw komercjalizacji edukacji i innych akcji.
Niektórzy studenci zostali wyrzuceni z uniwersytetu. W różnych krajach świata organizowano pikiety, m.in. przez KRAS, rosyjską sekcję Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników.
"Food Not Bombs" w Poznaniu - film zrealizowany przez "Hard Group 7"
Griks, Śro, 2010-04-21 14:51 Blog | Ruch anarchistycznyPiękna akcja grupy Poznańskiej. Bardzo życiowy film o działaniu, które w realiach Polski ma jeszcze ważniejsze znaczenie. Film do obejrzenia tutaj:
http://positi.blogspot.com/2010/04/food-not-bombs-w-poznaniu-film.html
tekst z http://rozbrat.org/fnb
Jedzenie Zamiast Bomb
Aktualizacja: 02 października 2009 08:21
Jedzenie Zamiast Bomb jest to ogólnoświatowa inicjatywa rozdawania bezpłatnych wegetariańskich posiłków potrzebującym. Pierwszą akcję zorganizowali w 1980 roku amerykańscy aktywiści protestujący przeciwko zbrojeniom atomowym. Oprócz wymiaru praktycznego jakim jest niesienie pomocy, akcja ma wymiar symboliczny. Zwraca uwagę na problem głodu i niedożywienia, które ma miejsce w każdym zakątku Ziemi, nawet w krajach najbogatszych. Problem głodu nie wynika z niedoborów żywności na świecie, a z polityki bogatych państw, które wolą olbrzymie nakłady finansowe przeznaczać na zbrojenie swoich armii. Tymczasem na poprawę sytuacji bytowej najbiedniejszych przeznacza się coraz mniej. Statystycznie suma pieniędzy wydana w ciągu tygodnia na zbrojenia jest równa kosztom wyżywienia głodujących ludzi na całym świecie przez okres jednego roku. W obliczu trwającej wojny w Iraku, Afganistanie... nasza akcja ma na celu zwrócenie uwagi na problem biedy i niemożności zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych przez znaczną część naszego społeczeństwa oraz ludność na całym świecie.
Akcja "Jedzenie Zamiast Bomb" od początku towarzyszy kampaniom prowadzonym przez Poznańską Koalicję Antywojenną.
Każda niedziela od. godz 17.00 na Dworcu Zachodnim w Poznaniu;
Kontakt: fnb@rozbrat.org Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Zainteresowanych współpracą zapraszamy w każdą niedzielę o godz. 13.00 do pomocy przy gotowaniu na Skłot Rozbrat.
Do obejrzenia także w wersji nie podzielonej jednak nieco gorszej jakościowo.
http://positi.blogspot.com/2010/04/food-not-bombs-w-poznaniu-film-hard.h...
Tutaj możesz ściągnąć film:
http://www.archive.org/details/FoodNotBombsWPl
Przy okazji także w co wtorkowej audycji radiowej "Polonia Aktywna" kontynuacja sukcesu z licytacji Rozbratu i inne:
http://positi.blogspot.com/2010/04/polonia-aktywnarelacja-z-sukcesu_21.h...