Tacy są politycy

Rwanda - Sarkozy odwiedza znajomych zbrodniarzy i mówi o "pomyłkach społeczności międzynarodowej"

Świat | Tacy są politycy

Sarkozy jest pierwszym prezydentem Francji od 25 lat, który odwiedził Rwandę. Uczynił to aby przypieczętować ponowne nawiązanie stosunków dyplomatycznych między krajami, które zostały zerwane trzy lata temu, po tym jak francuski sąd wydał nakazy aresztowania 8 członków świty prezydenta Kagame'go

Nakazy nadal obowiązują, podsądni są na wolności, a Kagame dalej urzęduje. Nie przeszkadza to Sarkozy'emu gościć u niego w domu. Sarkozy powiedział w Rwandzie, że Francja i społeczność międzynarodowa "popełniła błędy" i nie zapobiegła ludobójstwu w 1994 w Rwandzie.

Masakra panujących przez cały okres kolonialny oraz przed nim Tutsi, których większość Hutu odsunęła od władzy po odzyskaniu niepodległości, rozpoczęła się po tym jak 6 kwietnia 1994 zestrzelono samolot, na pokładzie którego lecieli prezydenci Rwandy (wywodzący się z plemienia Hutu) i Burundi, właśnie o dokonanie tego zamachu podejrzani są ludzie Kagame'go, który jest Tutsi.

Afganistan - siły NATO w natarciu, talibowie atakują w Kabulu, Niemcy zwiększają kontyngent

Świat | Militaryzm | Tacy są politycy

Po 12 dniach walk siły rządowe przejęły kontrolę nad miejscowością Marjah, nad którą zawieszono afgańską flagę. Wysoki rangą amerykański wojskowy powiedział Al Jazeerze, że Marjah to "taktyczny wstęp do operacji w tym roku w Knadharze", który uważany jest od lat za twierdzę islamskich fundamentalistów.

Tymczasem dziś talibowie zaatakowali centrum handlowe i hotel w stolicy kraju zabijając 17 i raniąc 32. Wśród zabitych są Hindusi, Francuz i Włoch oraz dwóch afgańskich policjantów. Talibowie coraz częściej uderzają w miejsca chętnie odwiedzane przez pracujących dla międzynarodowych agencji obcokrajowców.

Jednocześnie niemiecki parlament zadecydował stosunkiem głosów 429 do 111 o wysłaniu dodatkowych 850 żołnierzy do okupowanego kraju i przedłużeniu misji o rok.

Wybrzeże Kości Słoniowej - opozycja wezwie do zakończenia antyrządowych protestów

Świat | Protesty | Tacy są politycy

Przynajmniej 7 osób zginęło w gwałtownych protestach jakie wybuchły po tym jak prezydent Laurent Gbago, który nie złożył urzędu pod koniec swej kadencji w 2005 roku rozwiązał rząd i komisję wyborczą mającą w końcu przeprowadzić wybory. Wściekli mieszkańcy północy kraju, która jest znacznie uboższa i zamieszkała w dużej mierze przez potomków imigrantów z Burkiny Faso, często spotykających się z dyskryminacją ze strony władz podpalali samochody, atakowali placówki rządowe i oddziały policji.

W czwartek późnym wieczorem powołano do życia nową komisję wyborczą na czele której stanął jeden z liderów opozycji.Dwa ważne ugrupowania opozycyjne (cieszące się poparciem właśnie głównie na północy kraju) zapowiedziały wezwanie do końca protestów.Ich członkowie wejdą też prawdopodobnie do nowego rządu.

Odwołany przez Gbago rząd był wynikiem rozejmu pomiędzy nim a rebeliantami z północy, który zakończył w 2007 roku kilkuletnią wojnę domową, która wybuchła po zdyskwalifikowaniu w wyborach prezydenckich kandydata z północy kraju z powodu imigranckiego pochodzenia.

Turcja - islamski rząd rozprawia się z armią

Świat | Tacy są politycy

Łącznie już 31 wojskowych zostało aresztowanych w związku z "planowaniem" zamachu stanu. Wojskowi mieli ustalić plan obalenia rządu w 2003 roku wkrótce potem jak islamska partia Sprawiedliwość i Rozwój doszła do władzy. Nie wiadomo jednak czy kiedykolwiek podjęto jakieś próby realizacji planu. Wsród aresztowanych znalazło się dwóch admirałów i emerytowany generał. Premier Turcji Erdogan, który sam siedział w więzieniu za publiczne odczytanie wiersza o tytule "Minarety jak bagnety" powiedział, że nikt nie może się stawiać ponad prawem i że wojsko nie będzie już sprawować zakulisowej kontroli polityki państwa.

Zgodnie z konstytucją Turcja jest świecką republiką, a na straży świeckości państwa stoi armia. Erdogan który nie kryje swej sympatii do radykalnego islamu już kilka razy wchodził w konflikt z wojskowymi.

Kraje europejskie chcą wycofania broni nuklearnej USA

Świat | Militaryzm | Tacy są politycy

Choć dokładna liczba nie jest znana szacuje się, że USA utrzymuje w Europie od 150 do 250 "taktycznych" głowic nuklearnych. Istnienie głowic nuklearnych USA w Europie było przez lata ukrywane. Kraje posiadające ich najwięcej - Włochy i Turcja przyznały, że je mają dopiero gdy Barack Obama w kwietniu 2009 roku wezwał do ich likwidacji. Rząd Belgii przyznał się do ich posiadania kilka lat wcześniej.

Teraz Belgia, Niemcy, Norwegia, Holandia i Luksemburg wzywają do oczyszczenia europejskiej ziemi z amerykańskiego arsenału atomowego i zapowiedziały wspólną deklarację w tej sprawie w ciągu kilku tygodni. Natomiast podejrzewa się, że deklaracji niechętne będą Włochy, Turcja i wschodnioeuropejscy członkowie NATO.

Obecnie trwają negocjację pomiędzy europejskimi członkami NATO a USA dotyczące "nowej koncepcji strategicznej". Następne spotkanie odbędzie się w Rzymie w przyszłym tygodniu. Koncepcja ma być gotowa w przyszłym roku.

Wybrzeże Kości Słoniowej - policja strzela do protestujących

Świat | Protesty | Represje | Tacy są politycy | Wybory

Trzy osoby zginęły a dziesiątki zostalo ranionych gdy policja otworzyła ogień do demonstrantów w mieście Ganoa 200 kilometrów na północ od Abidżanu, stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej. Była to jedna z wielu demonstracji, które wybuchły w kraju po tym jak tamtejszy prezydent Laurent Gbagbo, który przedłuża swoją kadencję już o 5 lat rozwiązał rząd i komisję wyborczą.

Krok prezydenta ma prawdopodobnie na celu nie dopuszczenie do wyborów, które mogłyby w końcu odsunąć go od władzy. Wcześniej przeforsował on prawo, które pozbawia prawa głosu blisko 1/4 populacji kraju, czyli osoby pochodzeniu imigranckim. Północ kraju gdzie mieszka większość potomków imigrantów (głównie z Burkiny Faso) jest znacznie biedniejsza, a wladze ze stolicy często poslugują się wobec jej mieszkańców rasistowską retoryką. Urzędujący prezydent nie cieszy się tam popularnością. Kandydat z północy zostal wykluczony z elekcji w 2000 roku właśnie ze względu na pochodzenie. Dlatego też północ własnie była bastionem rebeliantów przez cały okres minionej wojny domowej.

Rozwiązany przez Gbagbo rząd był efektem kompromisu pomiędzy nim a rebeliantami z północy, którzy próbowali go obalić w 2002 roku co zapoczątkowało wojnę zakończoną w 2007 roku wejściem do rządu ostatniego z komendantów partyzantki. Rozwiązanie rządu jest zatem atakiem na konsensus pomiędzy wladzą a ludnością pochodzenia imigranckiego.

Zamach Stanu w Nigrze

Świat | Militaryzm | Tacy są politycy

Wczoraj o godź 13:00 czasu lokalnego doszło do wymiany ognia między zbuntowanymi wojskowymi oraz zwolennikami rządu przy pałacu prezydenckim w stolicy Nigru.

Reporterzy donoszą, że widziano czołgi na ulicach i według świadków, wiele osób rannych zostało przeniesionych do szpitala. Lokalna telewizja podała, że granice państwa zostały zamknięte i wprowadzono stan wyjątkowy. Przedstawiciel prasowy zamachowców, pułkownik Goukoye Abdul Karimou, powiedział że została unieważniona Konstytucja.

Niger znajduje się w kryzysie politycznym od sierpnia ubiegłego roku, kiedy prezydent Tandja rozwiązał parlament i przeprowadził referendum w celu zniesienia limitu kadencji prezydenta. Ponadto Niger jest ważnym źródłem uranu.

Żołnierze aresztowali prezydenta, kiedy ten prowadził cotygodniową sesję swojego gabinetu. Według dziennikarzy w czwartkowy wieczór można było jeszcze usłyszeć sporadyczne wystrzały. Prezydent Tandja -były oficer wojska- początkowo doszedł do władzy w wyborach w 1999 i został ponownie wybrany w 2004 roku.

Niger przeszedł już przez wiele okresów reżimów wojskowych od czasu odzyskania niepodległości od Francji w 1960 roku.

Kolejny przeciek w sprawie tajnych porozumień ACTA dotyczących praw autorskich

Tacy są politycy

Rzymska bogini Discordia najwyraźniej patronuje pracom nad porozumieniem ACTA, którego celem jest delegalizacja wszelkiej wymiany informacji chronionej prawem autorskim. Kolejny przeciek dokumentów z odbywającej się w tajemnicy dyskusji między państwami-stronami porozumienia pokazuje, że działają one pod czasową presją, a jednocześnie wciąż nie mogą porozumieć się w sprawach podstawowych.

Francuski serwis PCInpact ujawnił dokument autorstwa Pedro Velasco Martinsa, negocjatora z ramienia Unii Europejskiej, który ujawnia stan debaty nad ACTA po ostatnim spotkaniu w Guadalajarze w Meksyku. Można się z niego dowiedzieć, jak państwa odnoszą się do kontrowersji związanych z jawnością działań antypirackich, o czym obecnie dyskutują i jakie mają plany na przyszłość.

Zgodnie z dokumentem, obecny szkic traktatu jest redagowany przez Szwajcarię i Kanadę – ma zostać wydany w marcu. Nowa wersja ma zaprzeczyć pogłoskom o powołaniu przeszukującej multimedialne odtwarzacze straży granicznej i obowiązku wprowadzenia polityki trzech ostrzeżeń wobec internautów. Po raz kolejny nie udało się jednak uzyskać porozumienia w sprawie ujawnienia tekstu ACTA, choć coraz więcej krajów Unii Europejskiej opowiada się właśnie za upublicznieniem.

Tekst Martinsa streszcza debatę, która toczyła się w Meksyku. Pracowano nad kwestią regulacji w kodeksie cywilnym, jednak okazało się, że uzgodnienie takich kwestii jak choćby obliczanie szkód stało się niemożliwe, ze względu na odmienne koncepcje działające w systemach prawnych państw-stron porozumienia.

Resztki to za dużo dla najbiedniejszych krajów

Świat | Gospodarka | Tacy są politycy | Ubóstwo

W tym roku bogate państwa przeznaczą na pomoc dla biednych o 21 mld dolarów mniej niż ustalono w 2005 roku podczas szczytu w Gleneagles. Tegoroczna pomoc wyniesie 107 mld dolarów, a zgodnie z obietnicami powinna sięgać 128 mld dolarów.
Najwięcej stracą na tym kraje Afryki, które otrzymają 12 mld dolarów zamiast 25 mld.

To skandal. Bogate kraje nie mają żadnego wytłumaczenia. Za brakujące pieniądze możnaby uratować życie 2 mln najbiedniejszych matek i dzieci - powiedział Max Lawson z organizacji Oxfam.

Francja: Wyciekł raport o testach skutków wybuchów jądrowych na ludziach

Świat | Tacy są politycy

We Francji wyciekł tajny raport, który wskazuje na to, że w 1961 r. żołnierze stacjonujący w Algierii byli celowo narażani przez swoich przełożonych na działanie opadów radioaktywnych z próbnych wybuchów jądrowych w celach eksperymentalnych.

Francja przeprowadziła ponad 200 prób jądrowych w latach 1960-1996. Do tej pory, władze zawsze twierdziły, że operacje były bezpieczne dla ludzi. Jednak według ujawnionego raportu, celowo poddawano próbom ludzi, w celu „sprawdzenia fizycznych i psychicznych reakcji ludzi na użycie broni jądrowej”.

W zeszłym roku, parlament przegłosował wypłacenie odszkodowań osobom, które pracowały przy testach jądrowych w Algerii i Polinezji Francuskiej i które cierpiały z tego powodu na zdrowiu. W próbach uczestniczyło około 150 tys. ludzi.

Minister obrony Herve Morin zareagował na raport o celowych eksperymentach na ludziach stwierdzeniem, że “Nie można oceniać tych wydarzeń z dzisiejszego punktu widzenia. To były inne czasy”. Prawdą jest to, że podobne eksperymenty na ludziach przeprowadzały też władze USA i ZSRR.

Lepper i Łyżwiński skazani

Prawa kobiet/Feminizm | Tacy są politycy

Sąd w Piotrkowie Trybunalskim ogłosił wyrok - Lepper 2 lata i 3 miesiące, Łyżwiński 5 lat. Bez zawieszenia. Prokuratura zarzucała Łyżwińskiemu m.in. zgwałcenie kobiety i wykorzystywanie seksualne działaczek Samoobrony, a Lepperowi - żądanie i przyjmowanie "korzyści o charakterze seksualnym" od działaczek partii.

Posłowie dostaną więcej na zagraniczne podróże

Kraj | Tacy są politycy

Decyzję o zwiększeniu funduszy na wyjazdy za granicę posłów, podjął marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Parlamentarzyści będą też sami decydować o kierunku wojaży - donosi "Wprost".
Na zagraniczne podróże posłowie będą mieli 15 proc. więcej pieniędzy niż dotychczas. O ich wykorzystaniu zdecydują szefowie delegacji. Do teraz zgodę na wyjazd i skład ekipy każdorazowo wydawał marszałek.
Co ciekawe, wyższy budżet na wojaże po świecie nie satysfakcjonuje wszystkich posłów, wg niektórych jest zbyt niski.

Europosłowie bawią się za nasze pieniądze w Alpach

Świat | Tacy są politycy

Kiedy wiele rodzin walczy ze skutkami recesji. Rada UE funduje urzędnikom za pieniądze podatników wyjazd na narty we włoskie Alpy - pisze "Daily Express".
UE przeznaczyła 90 tys. funtów na wyjazd dla 80 dzieci najlepiej zarabiających urzędników. Podobne wyjazdy organizowano także na Malcie, w Wielkiej Brytanii, we Francji i Niemczech. Ich koszt przekroczył 262 tys. funtów.
To skandal. Osoby, których nie stać na taki wypoczynek fundują go eurokratom - powiedział Mark Wallace z TaxPayers' Alliance.

Wielka Brytania: Blair zeznaje przed komisją do spraw inwazji na Irak

Świat | Militaryzm | Tacy są politycy

Dziś w Londynie, były premier Tony Blair zeznawał przed komisją śledczą w sprawie przystąpienia Wielkiej Brytanii do wojny z Irakiem w 2003 r. Komisja, pod przewodnictwem Johna Chilcota, była bardzo łaskawa dla byłego premiera, co nie dziwi zważywszy, że została powołana przez rząd Gordona Browna, który również należy do Partii Pracy.

Blair odrzucił wszelką krytykę inwazji Iraku. Zapytany o to, czy nie żałuje swojej decyzji zważywszy na śmierć brytyjskich żołnierzy, odparł „czuję odpowiedzialność, ale nie żal”. Publiczność zareagowała krzykiem oburzenia. Na Sali byli obecni krewni zabitych żołnierzy.

Blair podtrzymał swoje stanowisko w sprawie zasadności inwazji pomimo braku dowodów na istnienie broni masowego rażenia w Iraku oraz braku zgody ONZ na zbrojną interwencję.

Członkowie komisji przypomnieli byłemu premierowi, że w wywiadzie udzielonym w grudniu 2009 r. powiedział dziennikarzowi BBC, że gdyby nie broń masowego rażenia, znalazłby inny sposób, by uzasadnić wojnę przed Parlamentem i opinią publiczną. Tony Blair starał się obrócić sprawę w żart stwierdzając, że najwyraźniej musi nabrać jeszcze doświadczenia w rozmowach z dziennikarzami.

Radni Gdańska nie będą już wpuszczać mieszkańców na obrady

Kraj | Tacy są politycy

Jak podaje Dziennik Bałtycki, w odpowiedzi na akcje anarchistów na sesjach Rady Miasta Gdańska radni postanowili, że sala, w której obradują, nie będzie dostępna dla mieszkańców.

Anarchiści dwukrotnie zakłócili obrady, ostatnio w miniony czwartek. Najpierw ochroniarze i Straż Miejska nie chcieli wpuścić ich do budynku rady. Po kilkunastu minutach funkcjonariusze przestali blokować drzwi, ale poprosili protestujących, by ci udali się na balkon. Anarchiści przełamali jednak blokadę i wdarli się na salę obrad (połowa teoretycznie jest dostępna dla wszystkich mieszkańców). Przerwali wystąpienie Leszka Walczaka, komendanta Straży Miejskiej.

Dopiero po rozmowach z Bogdanem Oleszkiem (PO), przewodniczącym Rady Miasta, zajęli miejsca części sali dla mieszkańców. Na transparentach wypisali m.in. żądania konsultacji społecznych przy podwyżkach czynszów, ale mieli też hasła bardziej radykalne - domagali się wprowadzenia demokracji bezpośredniej. Bogdan Oleszek mówi, że te wydarzenia skłaniają do podjęcia konkretnych decyzji.

Aktywiści złożyli już doniesienie do Rzecznika Praw Obywatelskich i Fundacji Helsińskiej o złamanie powszechnego prawa do informacji zapisanego w art. 61 Konstytucji i Ustawy o dostępie do informacji publicznej, która daje prawo obywatelom do wstępu na sesje rady powiatu i posiedzenia jej komisji.

Kanał XML