Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2008-11-14 22:52
W czasie gdy CIA pisała o akcjach "dołów" IP przeciw lewicy pokroju PPP i NL, Urbański lamentował, że to działanie na szkodę związku. Teraz lewica to Dzierżyński i Ludowe Wojsko Polskie (swoją drogą ani jedno ani drugie lewicowe nie jest nawet powierzchownie...)
jak to więc jest? Kiedy Ziętek rzuca poparciem liczebnym na manifestacjach (w postaci przywożonych przymusowo górników) to lewica jest ok, a każdemu kto twierdzi inaczej można zaserwować stały argument: "zajmij się sprawami pracowników!" Kiedy zaś nieproszony o głos Urbański stwierdza znak równości między czerwonym sztandarem (którym machają niejednokrotnie członkowie związku któremu przewodniczy; Piotr Ikonowicz, Jacek Rosołowski czy Piotr Krzyżaniak...) a Stalinem, wszyscy zachwycają się nad socjologiczną analizą problemu. Kiedy jedzie się bezkonsultacji z resztą i wbrew woli większości, na zjazd KPIORP, ściskając ręce ludziom, którzy godzinę wczśniej ściskali rękę Ambasadorowi Wenezueli (kiedy tydzień wcześniej cały anarchistyczny świat potępia zamachy pro-prezydenckich aktywistów na wenezuelskich anarchistach...), to wszystko jest ok...
Kiedy bez pytania nikogo o zgodzę puszcza się w Biuletynie IP wywiad z Ikonowiczem (celowo w rozpisce przed publikacją pomijając tę pozycję) to również jest to wybaczalne. Ale kiedy ktokolwiek poza Urbańskim stara się zabrać głos w jakiejś sprawie usłyszy zapewne: zajmij się sprawami związku...
Więc ja to powiem, bo nie licze na to, że zrobi to ktoś w IP:
URBAŃSKI...ZAJMIJ SIĘ SPRAWAMI ZWIĄZKU...
Zdaje się że nie dalej jak wczoraj poparłeś "stalinistów" z Sierpnia 80 w sprawie ich protestu w W-wie...
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
jak to jest?
W czasie gdy CIA pisała o akcjach "dołów" IP przeciw lewicy pokroju PPP i NL, Urbański lamentował, że to działanie na szkodę związku. Teraz lewica to Dzierżyński i Ludowe Wojsko Polskie (swoją drogą ani jedno ani drugie lewicowe nie jest nawet powierzchownie...)
jak to więc jest? Kiedy Ziętek rzuca poparciem liczebnym na manifestacjach (w postaci przywożonych przymusowo górników) to lewica jest ok, a każdemu kto twierdzi inaczej można zaserwować stały argument: "zajmij się sprawami pracowników!" Kiedy zaś nieproszony o głos Urbański stwierdza znak równości między czerwonym sztandarem (którym machają niejednokrotnie członkowie związku któremu przewodniczy; Piotr Ikonowicz, Jacek Rosołowski czy Piotr Krzyżaniak...) a Stalinem, wszyscy zachwycają się nad socjologiczną analizą problemu. Kiedy jedzie się bezkonsultacji z resztą i wbrew woli większości, na zjazd KPIORP, ściskając ręce ludziom, którzy godzinę wczśniej ściskali rękę Ambasadorowi Wenezueli (kiedy tydzień wcześniej cały anarchistyczny świat potępia zamachy pro-prezydenckich aktywistów na wenezuelskich anarchistach...), to wszystko jest ok...
Kiedy bez pytania nikogo o zgodzę puszcza się w Biuletynie IP wywiad z Ikonowiczem (celowo w rozpisce przed publikacją pomijając tę pozycję) to również jest to wybaczalne. Ale kiedy ktokolwiek poza Urbańskim stara się zabrać głos w jakiejś sprawie usłyszy zapewne: zajmij się sprawami związku...
Więc ja to powiem, bo nie licze na to, że zrobi to ktoś w IP:
URBAŃSKI...ZAJMIJ SIĘ SPRAWAMI ZWIĄZKU...
Zdaje się że nie dalej jak wczoraj poparłeś "stalinistów" z Sierpnia 80 w sprawie ich protestu w W-wie...