Dodaj nową odpowiedź

Strzelic czy nie strzelic, oto jest pytanie

"Moze wogole wszyscy przeprowadzmy sie do Berlina (...) w koncu w Polsce i tak juz sie nic nie zmieni..."
"AlterturystykA! Niby "anarchista", ale myślenie typowe dla konsumenta: pojade na dobrą imprezkę tam gdzie już mi ją zoorganizowali. Żenua"

"Berlińskim radykalizmem można było się podniecać 20 lat temu puki człowiek nie pojął (...)jak ważnym elementem w tym systemie jest spektakl"

To czy sie cos zmieni czy nie, zalezy miedzy innymi od ciebie. Ale zauwaz, ze cokolwiek mialo by sie nie zmienic, zmieni sie tylko pod wplywem dzialania. A ten caly "spektakl" o ktorym sie tu cynicznie jacys medrcy wypowiadaja, jest wlasnie niczym innym jak dzialaniem setek ludzi... ktorzy w pojedynke, tak jak i ty, czuja sie bezradni, ale zdecydowali ze razem moga wiele zdzialac (najwyrazniej w przciwienstwie do ciebie). W Berlinie najrozniejsze dzialania odbywaja sie kazdego dnia, a 1-maja jest tylko jedna z ich kulminacji. W takim konekscie trzeba to rozumiec.

Ale, jezeli wychodzenie na ulice w dniu w ktorym przez twoje miasto maszeruje kilka tysiecy neonazistow uwazasz za spektakl, to szczerze ci powiem, strzel sobie po prostu w leb i nie produkuj sie juz wiecej.

Jezeli atakowanie policji, ktora okupuje twoje miasto (gdyz inaczej wiele instytucji panstwowych i kapitalistycznych zostalo by tego dnia zaatakowanych przez grupy antykapitalistyczne) jest tylko spektaklem, to strzel sobie w leb po raz drugi, aby byla pewnosc ze juz cie nie ma.

Wreszcie... jezeli nie robienie niczego podnieca cie bardziej od probowania czegokowiek... to nie strzelaj sobie w leb, bo juz jestes trupem.

Zaproszenie do Berlina jest dla tych co wiedza dlaczego warto czasem przejechac pare stacji pociagiem i wesprzec ludzi walczacych w nierownej konfrontacji o poszerzanie obszaru spolecznej wolnosci. Berlin przyszedl mi na mysl, bo jest de facto jedynym miastem w naszym rejonie gdzie taka konfrontacja faktycznie trwa.

Ale mozna tez tramwajem na majowke.
Szerokiej drogi.
I nie wracajcie.

(Inna sprawa, ze za takie pierdolenie jak w wypowiedziach powyzej nalezy sie wlasciwie kop w dupe w imieniu setek ludzi, ktorzy co roku laduja w szpitalach i za kratkami w wyniku pierwszo-majowych konfrontacji z nazistmi i policja. Ktokolwiek wierzy ze ludzie ci tyle ryzykuja dla spektaklu, albo z braku pomyslu na zycie, jest zalosnym frajerem... Ciekawa jestem czy stac by was bylo powiedziec to komus z nich prosto w twarz...)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.