Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Gdyby ktoś nie znał realiów, mógłby uwierzyć w to co piszesz. Ale powszechnie wiadomo, jak wyglądają ulgi podatkowe "na tworzenie miejsc pracy". Przez 10 lat pracodawca nie płaci podatków, a potem zwija się wraz z miejscami pracy (i publiczną kasą), albo pojawia się jako nowy podmiot i znów dostaje ulgę na 10 lat. Pierwszy z brzegu przykład: Carrefour Wileńska w Warszawie. Po zakończeniu 10 letniej ulgi Carrefour zniknie i zostanie zastąpiony przez Geanta. A Geant oczywiście znów musi dostać ulgi "na tworzenie miejsc pracy".
Zatrudnianie stażystów i niepełnosprawnych może wydawałoby się szlachetne, gdyby nie to, że to kolejna metoda na zaniżanie płac i dojenie publicznej kasy. Tracą na tym wszyscy, łącznie z niepełnosprawnymi i studentami, bo ich pensje są też na głodowym poziomie.
Nie widzę również związku pomiędzy poziomem zysków pracodawcy, a poziomem pensji pracowników. Najnowszy przykład: https://cia.media.pl/tlumacze_nie_akceptuja_obnizki_stawek_w_firmie_lionb...
Przy rekordowych zyskach firmy, obniżane są stawki "bo jest kryzys". Pora zrozumieć, że poziom pensji jest uzależniony od konkurencji na rynku pracy, a nie od wysokości zysków przedsiębiorcy. Pensje wzrastają tylko wtedy, gdy trudno jest nakłonić pracowników do pracy, bo mają lepsze opcje. Jeśli nie, pensje spadają do najniższego poziomu, który pozwala pracownikom utrzymać się przy życiu i przyjść do pracy.
Firmy w stabilnej sytuacji (a zwłaszcza megakorporacje) będą mogły z łatwością manipulować przepływem gotówki pomiędzy swoimi oddziałami na świecie, tak by osiągnąć pożądany spadek dochodów w dowolnym okresie. Już teraz przecież korporacje sztucznie zaniżają zyski w swoich polskich oddziałach, żeby transferować zysk tam gdzie są niższe podatki (np. Orange robi to za pomocą wewnętrznych opłat za licencję marki, które są diabelnie drogie - dzięki temu polski oddział zarabia odpowiednio mniej).
A tekst ustawy możesz z pewnością znaleźć sam i wyciągnąć z niego wnioski (o ile jest udostępniony publicznie).
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Gdyby ktoś nie znał
Gdyby ktoś nie znał realiów, mógłby uwierzyć w to co piszesz. Ale powszechnie wiadomo, jak wyglądają ulgi podatkowe "na tworzenie miejsc pracy". Przez 10 lat pracodawca nie płaci podatków, a potem zwija się wraz z miejscami pracy (i publiczną kasą), albo pojawia się jako nowy podmiot i znów dostaje ulgę na 10 lat. Pierwszy z brzegu przykład: Carrefour Wileńska w Warszawie. Po zakończeniu 10 letniej ulgi Carrefour zniknie i zostanie zastąpiony przez Geanta. A Geant oczywiście znów musi dostać ulgi "na tworzenie miejsc pracy".
Zatrudnianie stażystów i niepełnosprawnych może wydawałoby się szlachetne, gdyby nie to, że to kolejna metoda na zaniżanie płac i dojenie publicznej kasy. Tracą na tym wszyscy, łącznie z niepełnosprawnymi i studentami, bo ich pensje są też na głodowym poziomie.
Co do argumentu o korporacjach - zupełnie nie kumam. Pierwsze w kolejce po dopłaty ustawiają się właśnie korporacje i to one dostają najwięcej. Jak to pomoże małym lokalnym firmom, które nie dostają zazwyczaj ulg, to nie wiem.
https://cia.media.pl/inwestorzy_wyciagaja_lape_po_doplaty_z_budzetu_panst...
https://cia.media.pl/pawlak_rozwaza_pomoc_finansowa_dla_korporacji
Nie widzę również związku pomiędzy poziomem zysków pracodawcy, a poziomem pensji pracowników. Najnowszy przykład: https://cia.media.pl/tlumacze_nie_akceptuja_obnizki_stawek_w_firmie_lionb...
Przy rekordowych zyskach firmy, obniżane są stawki "bo jest kryzys". Pora zrozumieć, że poziom pensji jest uzależniony od konkurencji na rynku pracy, a nie od wysokości zysków przedsiębiorcy. Pensje wzrastają tylko wtedy, gdy trudno jest nakłonić pracowników do pracy, bo mają lepsze opcje. Jeśli nie, pensje spadają do najniższego poziomu, który pozwala pracownikom utrzymać się przy życiu i przyjść do pracy.
Firmy w stabilnej sytuacji (a zwłaszcza megakorporacje) będą mogły z łatwością manipulować przepływem gotówki pomiędzy swoimi oddziałami na świecie, tak by osiągnąć pożądany spadek dochodów w dowolnym okresie. Już teraz przecież korporacje sztucznie zaniżają zyski w swoich polskich oddziałach, żeby transferować zysk tam gdzie są niższe podatki (np. Orange robi to za pomocą wewnętrznych opłat za licencję marki, które są diabelnie drogie - dzięki temu polski oddział zarabia odpowiednio mniej).
A tekst ustawy możesz z pewnością znaleźć sam i wyciągnąć z niego wnioski (o ile jest udostępniony publicznie).