Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
W Sewilli akcje poprowadził lokalny deputowany z ramienia IU Juan Manuel Sánchez Gordillo, doszło do przepychanek z pracownikami sklepu. W Arcos w akcji uczestniczył lider SAT Diego Cañamero, nie udało się wywieźć towaru ale Carrefour zgodził się później przekazać te produkty do lokalnych ośrodków pomocy. Do tej pory policja zatrzymała w tej sprawie siedem osób, wszystkie zostały zwolnione po postawieniu zarzutów. W ramach represji dokonano też eksmisji okupujących z terenu gospodarstwa Las Turquillas, gdzie zatrzymano dwóch uczestników akcji wywłaszczania marketów. Związkowcy zapowiadają, że wkrótce ponownie zajmą to gospodarstwo.
********************************
Juan Manuel Sánchez Gordillo jest założycielem Colectivo de Unidad de los Trabajadores (Kolektyw Zjednoczonych Robotników), politycznego ramienia SOC-SAT. (CUT od 1986 wchodzi w skład Izquierda Unida). Od 1979 roku burmistrz miasta Marinaleda, od 2008 deputowany z ramienia IU do parlamentu Andaluzji.
Przez wiele lat mieszkańcy Marinaleda prowadzili walkę o ziemie wokół miasteczka, El Humoso - 17 tys. hektarów należące do arystokratycznego rodu (do Domu Mendoza, nie jestem zbyt zorientowany w tych arystokratycznych bzdurach, jakiś książe). Wielokrotnie rozpoczynali okupacje gospodarstwa i za każdym razem byli z niego usuwani siłą. W końcu po latach walki władze Andaluzji przekazały 1200 hektarów mieszkańcom, którzy jednak nie chcieli przejąć gruntów na własność - tylko je użytkują. Tak powstała Cooperativa Humar - Marinaleda S.C.A (produkująca oliwę El Humoso, bób, karczochy...), która jest obecnie głównym pracodawcą w miasteczku. W szczycie sezonu pracuje około 400 pracowników, poza sezonem około 100 ale miejsce pracy nie jest przypisane do człowieka - gdy jest mniejsze zapotrzebowanie na pracę stosowany jest system rotacyjny, tak aby każdy miał pracę. Wszyscy zarabiają tyle samo, 47 euro dziennie, pracują 6 dni w tygodniu, po 35 godzin tygodniowo. W miasteczku praktycznie nie ma bezrobocia, nawet w czasie obecnego kryzysu.
W miasteczku utworzono też swoistą spółdzielnie mieszkaniową, w której mieszkańcy sami budują dla siebie domy, miasto udostępnia teren i materiały - za 90-metrowe mieszkanie lokatorzy płacą 15 euro czynszu miesięcznie.
Wszystkie ważne decyzje podejmowane są przez zgromadzenia mieszkańców.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Mercadona nie "Mercadon".W
Mercadona nie "Mercadon".
W Sewilli akcje poprowadził lokalny deputowany z ramienia IU Juan Manuel Sánchez Gordillo, doszło do przepychanek z pracownikami sklepu. W Arcos w akcji uczestniczył lider SAT Diego Cañamero, nie udało się wywieźć towaru ale Carrefour zgodził się później przekazać te produkty do lokalnych ośrodków pomocy. Do tej pory policja zatrzymała w tej sprawie siedem osób, wszystkie zostały zwolnione po postawieniu zarzutów. W ramach represji dokonano też eksmisji okupujących z terenu gospodarstwa Las Turquillas, gdzie zatrzymano dwóch uczestników akcji wywłaszczania marketów. Związkowcy zapowiadają, że wkrótce ponownie zajmą to gospodarstwo.
********************************
Juan Manuel Sánchez Gordillo jest założycielem Colectivo de Unidad de los Trabajadores (Kolektyw Zjednoczonych Robotników), politycznego ramienia SOC-SAT. (CUT od 1986 wchodzi w skład Izquierda Unida). Od 1979 roku burmistrz miasta Marinaleda, od 2008 deputowany z ramienia IU do parlamentu Andaluzji.
Przez wiele lat mieszkańcy Marinaleda prowadzili walkę o ziemie wokół miasteczka, El Humoso - 17 tys. hektarów należące do arystokratycznego rodu (do Domu Mendoza, nie jestem zbyt zorientowany w tych arystokratycznych bzdurach, jakiś książe). Wielokrotnie rozpoczynali okupacje gospodarstwa i za każdym razem byli z niego usuwani siłą. W końcu po latach walki władze Andaluzji przekazały 1200 hektarów mieszkańcom, którzy jednak nie chcieli przejąć gruntów na własność - tylko je użytkują. Tak powstała Cooperativa Humar - Marinaleda S.C.A (produkująca oliwę El Humoso, bób, karczochy...), która jest obecnie głównym pracodawcą w miasteczku. W szczycie sezonu pracuje około 400 pracowników, poza sezonem około 100 ale miejsce pracy nie jest przypisane do człowieka - gdy jest mniejsze zapotrzebowanie na pracę stosowany jest system rotacyjny, tak aby każdy miał pracę. Wszyscy zarabiają tyle samo, 47 euro dziennie, pracują 6 dni w tygodniu, po 35 godzin tygodniowo. W miasteczku praktycznie nie ma bezrobocia, nawet w czasie obecnego kryzysu.
W miasteczku utworzono też swoistą spółdzielnie mieszkaniową, w której mieszkańcy sami budują dla siebie domy, miasto udostępnia teren i materiały - za 90-metrowe mieszkanie lokatorzy płacą 15 euro czynszu miesięcznie.
Wszystkie ważne decyzje podejmowane są przez zgromadzenia mieszkańców.
http://www.publico.es/espana/440867/la-economia-segun-sanchez-gordillo
http://ccaa.elpais.com/ccaa/2012/08/11/andalucia/1344715871_878663.html
http://elpais.com/diario/2007/02/20/espana/1171926024_850215.html