Początek strajków edukacyjnych w Niemczech

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty

Jak piszą organizatorzy akcji kilkanaście gmachów uniwersyteckich zostało zajętych w całej Republice Federalnej. Na pewno trwają okupacje w Berlinie i Heidelbergu, a w Bochum niektóre budynki uczelni zostały zablokowane. W wielu miejscach rozbito miasteczka namiotowe na kampusach aby dyskutować o edukacji, dziś również ma odbyć się manifestacja w Dusseldorfie. Na środę zapowiadane są manifestacje w ponad 100 miastach, a czwartek ma być dniem nieposłuszeństwa obywatelskiego. Wszystko to dopiero przygotowanie, przed 10 rocznicą uchwalenia Deklaracji Bolońskiej, która wypada w dniu 19 czerwca.

Tutaj znajduje się list, który protestujący skierowali do wszystkich swych sojuszników. Wkrótce zamieścimy tłumaczenie na blogu.

Dziś we Wrocławiu, w Falansterze przy ul. św. Antoniego 23 o godzinie 19 odbędzie się pokaz filmu i dyskusja jak wesprzeć koleżanki i kolegów z Niemiec.

Nowa sieć telefonii komórkowej Rydzyka

Kraj | Klerykalizm

Kontrolowana przez Romana Karkosika spółka CenterNet zawarła z Fundacją Lux Veritatis umowę o stworzeniu sieci telefonii komórkowej dla społeczności skupionej wokół medialnego imperium o. Rydzyka. Jej grupą docelową mają być m.in. słuchacze Radia Maryja, widzowie TV Trwam i czytelnicy "Naszego Dziennika".

Umowa definiuje ramową współpracę przy stworzeniu i prowadzeniu telefonii komórkowej pod nazwą +wRodzinie+ oraz określa działania w obszarach: marketing, dystrybucja, sprzedaż oraz obsługa klienta marki +wRodzinie+" - głosi komunikat wydany po podpisaniu umowy.

Wrocław: 3 zł za spacer po parku

Kraj | Dyskryminacja | Miejsca | Tacy są politycy

Prawdopodobnie już od przyszłego roku za wstęp do parku Staromiejskiego i na teren ogrodzonej pergoli trzeba będzie zapłacić. Wstępnie mówi się o trzech złotych od osoby. Tyle dziś kosztuje bilet do Ogrodu Japońskiego. Ale tak będzie tylko do końca roku. Urzędnicy zapowiadają, że i tu w nowym sezonie będą musieli podnieść ceny.

Mieszkańcy, którzy przez ostatnie cztery dni chętnie odwiedzali fontannę na pergoli, są zszokowani pomysłem magistratu.
- Zapłacić za wejście na pergolę to ja mogę, ale jak ktoś mi zapewni dogodny dojazd, parking i bezpieczeństwo na miejscu - wścieka się Jan Zuberski, wrocławianin, który w ostatnią niedzielę wybrał się podziwiać nową fontannę.

Przeciwnikiem wprowadzania opłat jest natomiast dr Krzysztof Nawratek, architekt i urbanista ze School of Architecture & Design w Plymouth, który mówi:

Film przeciw Olimpiadzie 2010

Świat

Ludzie sprzeciwiający się olimpiadzie zimowej 2010 roku w Vancouver skupieni w inicjatywie No2010.com - głównie przedstawiciele rdzennych plemion i anarchiści - opublikowali krótki film, w którym przedstawiają, dlaczego są przeciw rzeczonej imprezie. Mówią o grabieży ziemi rodowitym mieszkańcom, niszczeniu przyrody i promocji wielkich korporacji. W produkcji znalazły się również relacja z demonstracji i akcji bezpośrednich wymierzonych w organizatorów olimpiady. Więcej informacji na temat działalności grupy pod adresem http://www.no2010.com/

Resist 2010: Eight Reasons to Oppose the 2010 Winter Olympics. (HIGH RES) from BurningFist Media on Vimeo.

Protest lokatorów na Radzie Miasta Warszawy

Kraj | Lokatorzy | Protesty

18 czerwca lokatorzy zaprotestują znowu na sesji Rady Warszawy. Sesja odbędzie się o godz. 11 na IV piętro PKiN. Krótki filmik z ostatniej akcji lokatorskiej na sesji i stenogram przemówienia A. Smosarskiego są dostępne na stronie Komitetu Obrony Lokatorów.

Lotnisko dla polityków za publiczne pieniądze

Kraj | Tacy są politycy

10 mln zł kosztowała modernizacja lotniska w Babimoście koło Zielonej Góry, z którego dziennie odlatuje dziewięciu pasażerów.

Marszałek województwa lubuskiego zapewniał, że będzie to "powietrzna bramy Europy" i alternatywa lotnisk w Berlinie. Tymczasem w Babimoście nie wylądował jednak jeszcze żaden samolot z pasażerami do stolicy Niemiec, nawet awaryjnie.

Za to z Babimostu regularnie odlatuje do Warszawy 18-osobowy odrzutowiec Jet Air. 90 proc. jego pasażerów to lokalni politycy, którzy w ogóle nie płacą za przeloty.

Koszt biletów pokrywa za nich urząd marszałkowski. Dlatego zeszły rok lotnisko zakończyło stratą w wysokości 2,7 mln zł.

"Obywatelskie" patrole skrajnej prawicy we Włoszech z symbolami SS

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Noszący nazwę Włoska Gwardia Narodowa złożona z ochotników - jest ich obecnie około 2500, a jedna trzecia to byli funkcjonariusze sił porządkowych - powiązana jest ze skrajną prawicą i tzw. nowym MSI, czyli odrodzonym Włoskim Ruchem Społecznym, bezpośrednio nawiązującym do faszyzmu doby Benito Mussoliniego.

Gwardia, której działalność zainaugurowano w Mediolanie, gdzie zaprezentowane zostały także jej mundury z nazistowskimi symbolami, ma siedzibę w Turynie, a obecnie tworzy je w Apulli, na Sycylii i w Kalabrii.

W wyposażeniu wolontariusze mają latarki. Mają mieć natomiast do dyspozycji samochód, mały samolot i łodzie.

Autorzy projektu mundurów twierdzą, że widniejące na nich czarne słońce z dwunastoma promieniami, używane przez SS, nie ma nic wspólnego z nazizmem.

Pracodawcy będą wpływać na programy studiów

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, zapowiada zmiany w przepisach dotyczących edukacji wyższej. Resortowi zależy na tym, aby pracodawcy mieli możliwość wpływania na treści programowe studiów wyższych, a także aby mogli uczestniczyć w samym procesie kształcenia. Jeśli zmiany neoliberalów wejdą w życie, firmy dostaną prawo do konsultowania programów studiów, a uczelnie możliwość zakładania spółek prawa handlowego, by komercjalizować wyniki "swoich" badań.

– Proponujemy, aby uczelnie mające status uczelni akademickiej, czyli uniwersytety, politechniki, były uwolnione z rozporządzenia ministra, w którym rada główna określa minima programowe i kierunki studiów. Uczelnie same będą określać nazwę kierunku studiów i programy studiów. To, mamy nadzieję, uwolni je od sztywnych standardów na rzecz elastycznego dostosowywania programu studiów do potrzeb pracodawców, biznesu, przemysłu – powiedziała prof. Barbara Kudrycka Gazecie Prawnej.

Bezpłatne studia dzienne będą tylko na jednym kierunku

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

W poniedziałek minister nauki Barbara Kudrycka ogłosi projekt nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym - dowiedziała się "Gazeta Wyborcza". Od roku akademickiego 2010/11 studenci mieliby prawo do bezpłatnych dziennych studiów tylko na jednym kierunku.

Ministerstwo chce dać studentom "koszyk usług gwarantowanych". Wykorzysta Europejski System Transferu Punktów ECTS. Każdy rok studiów dziennych to 60 punktów (za zajęcia, wykłady, zaliczenia). Bezpłatny limit na zrobienie licencjatu to 180 punktów (60 pkt razy 3 lata); na dwuletnie studia magisterskie - kolejne 120 pkt. Limit na pięcioletnie magisterskie - 300 pkt. A na sześcioletnią medycynę - 360.

Student ma prawo wykorzystać tylko jedną taką pulę. Jeśli po trzech latach historii zapragnie prawa, to za darmo postudiuje jeszcze tylko dwa lata, do wyczerpania pięcioletniej puli. Za resztę - zapłaci. Dziś semestr zaocznego prawa na Uniwersytecie Warszawskim kosztuje 7 tys., w Toruniu - 5 tys. Na osłodę ministerstwo dorzuca jeden bezpłatny semestr. Student może się pomylić raz w wyborze, ale na korektę ma tylko semestr.

Przedwojenne prawo w walce z demonstrantami

Represje

Precedensowy proces wytoczyła gdańska prokuratura ponad setce kiboli, wspierając się przedwojennym orzecznictwem Sądu Najwyższego.

Po krotce chodzi o zadymę z listopada ubiegłego roku na stadionie w Gdańsku, ale to nie jest najważniejsze. W sposobie poradzenia sobie z kibicami zastanawiające jest wykorzystanie przedwojennego prawa:

(...)W akcie oskarżenia prokuratura wspiera swoją argumentację wyrokiem Sądu Najwyższego z 1935 r. Dokument precyzuje, kogo można uznać za biorącego udział w zbiegowisku:
"Ten, kto jest częścią duchową tłumu, z tym tłumem współczuje, przyczynia się do wytworzenia nastroju, np. okrzykami, biciem braw, okazywaniem zadowolenia lub niezadowolenia z pewnych działań, jest do pewnego stopnia częścią zbiorowego organizmu, jakim jest tłum spełniający przestępstwo".

Akcja anarcho-feministek podczas Konferencji Ruchu Anarchistycznego

Świat | Dyskryminacja | Prawa kobiet/Feminizm | Protesty | Ruch anarchistyczny

Grupa anarcho-feministek zakłóciła w sobotę 6 czerwca konferencję ruchu anarchistycznego w Londynie. Twierdzą, że ich interwencja jest związana z problemem seksizmu zarówno w społeczeństwie kapitalistycznym jak też w ruchu anarchistycznym. Wyświetliły przed zgromadzonymi krótki film na ten temat. Na stronie internetowej No Pretence zamieściły oświadczenie w związku z akcją.

W przedstawionym filmie pada zarzut (czyniony zresztą jeszcze przed konferencją), że ulotka z konferencji nie jest "płciowo neutralna", ponieważ widnieje na niej kobieta. Dalej widzimy zestawienia urywków filmowych, na których widać jedynie przemawiających mężczyzn - zarówno po stronie "państwowej" jak też "anarchistycznej" - z podpisem "Patrzcie, kto przemawia". Zarówno państwo, jak też ruch anarchistyczny, w myśl prezentacji, bazuje na pracy kobiet - zestawienie zdjęć kucharek i dziewczyn przygotowujących jedzenie na Food not Bombs. Potem wśród nieodpowiednich tekstów pojawia się "Masz śliczny uśmiech" i plakat zrobiony przez Class War na walentynki z dopiskiem "Anarcho-speed dating".

Film wyświetlony podczas akcji:

Białystok: Przedstawiciele mieszkańców lokali komunalnych rozmawiali z radnymi

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Mieszkańcy lokali komunalnych nie godzą się na podwyżki czynszów zaplanowane od 1 lipca. Nowe opłaty zostały już wyliczone przez Zarząd Mienia Komunalnego i rozesłane do lokatorów.

Po proteście lokatorów na sesji Rady Miasta, radni chcieli rozmawiać z przedstawicielami mieszkańców, aby znaleźć tzw. "kompromis". Właśnie wczoraj mieszkańcy spotkali się z politykami. Politycy zaproponowali podniesienie progów dochodowych, przy których obowiązywałyby obniżki czynsz.

- Jeśli osoby, które zostały zaproszone na negocjacje, nie zdecydują się na tę propozycję, od 1 lipca wchodzi to, co już jest zapowiedziane - powiedział Zbigniew Nikitorowicz, szef klubu radnych PO.

I na to zgodzili przedstawiciele. Inne z ich postulatów nie zostaną spełniony.

Radni muszą jeszcze uchwalić zmianę.

Mieszkańcy nie wykluczają, że na sesji znów pojawią się protestujący.

Pracodawcy nie udzielają pracownikom należnych urlopów wypoczynkowych

Kraj | Prawa pracownika

Jak podaje "Gazeta Prawna" aż 76 proc. pracodawców skontrolowanych przez PIP w 2008 roku nie udzieliło pracownikom należnych urlopów wypoczynkowych do końca roku lub w I kwartale roku następnego. Tak wynika z kontroli przeprowadzonych w 1087 firmach.

Rzecznik Głównego Inspektora Pracy tłumaczy na czym polega problem.

– Nieprzestrzeganie przez pracodawców tego obowiązku wynika często z niedostatecznej liczby zatrudnionych pracowników w stosunku do potrzeb danego zakładu pracy – mówi rzecznik Danuta Rutkowska.

Z kontroli PIP wynika też, że 15 proc. firm zaniżyło wymiar urlopu podwładnym. Z kolei co trzecia firma w ubiegłym roku nieprawidłowo podzieliła urlop pracowników.

Firmy oszczędzają też na wypłaceniu pracownikom ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Tego typu świadczeń nie wypłacił podwładnym co czwarty skontrolowany pracodawca.

Grecja: Anarchiści walczą z faszystami, by uwolnić przestrzeń publiczną

Świat | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny

We wtorek 6 czerwca ateńscy anarchiści, działający solidarnie z imigrantami z dzielnicy Agios Panteleimonas terroryzowanymi przez bojówki neonazistowskiej organizacji Złoty Świt, usiłowali uwolnić plac zabaw od blokady postawionej tam przez neonazistów. Neonaziści zablokowali park, zamknęli wejście na kłódkę i ogłosili go strefą tylko dla białych. Anarchiści usunęli ustawione przez nazistów barykady, jednak zostali zaatakowani przez neonazistów. Atak został szybko odparty, wtedy jednak z pomocą faszystom przybył oddział specjalny policji. 5 anarchistów zostało zatrzymanych.

Wkrótce po zakończeniu starć jeden z lokalnych mieszkańców, przeciwstawiający się terrorowi neonazistów poszedł wraz z synem do parku , gdzie został zaatakowany przez neonazistów. Policjanci obserwowali atak jednak nie reagowali. Potem policja zatrzymała ofiarę ataku i przewieźli go na komendę. Jego prawnik, znana aktywistka na rzecz praw człowieka, została obrzucona jajami przez neonazistów przed komendą. Neonaziści także zagrozili jej utratą życia.

Film z demonstracji w obronie Rozbratu

Kraj | Ruch anarchistyczny

9 Maja w Poznaniu odbyła się demonstracja "Rozbrat zostaje - odzyskujemy miasto". Wzięło w niej odział około 1-1,5 tys. osób, w tym szereg organizacji i grup, takich jak: Federacja Anarchistyczna, Inicjatywa Pracownicza, Teatr Ósmego Dnia, Stowarzyszenie „My, Poznaniacy”, Stowarzyszenie Ekologiczne Marlewo, Lewicowa Alternatywa, Stowarzyszenie Pomocy Eksmisyjnej, Zieloni 2004, Sierpień '80, Krytyka Polityczna, kilkudziesięcioosobowa grupa Samby "Rytmy Oporu" z Gdańska, Warszawy, Krakowa i Poznania, przedstawiciele berlińskich środowisk autonomicznych, przedstawiciele polskich i zagranicznych skłotów.

W trakcie demonstracji przemówiło wielu sympatyków skłotu Rozbrat akcentując konieczność istnienia takiego miejsca w Poznaniu, jego ważność w kontekście kulturowym, społecznym i politycznym. Zaznaczono także, ze protest nie odbywa się wyłącznie w obronie skłotu, ale także przeciwko bezmyślnej polityce miasta w zakresie przestrzeni publicznych i kwestii mieszkaniowych. Każde przemówienie kończyło się werblami i skandowanym "Rozbrat zostaje!".