Blog
Moskwa: Manifestacja przeciw militaryzmowi - rzeczywista, czy wyobrażona?
pankin, Nie, 2008-02-24 22:36 Świat | Blog | Militaryzm23 lutego w Moskwie z okazji dnia dezertera miała miejsce wielka manifestacja przeciwko militaryzmowi. Setki demonstrantów z czarno-czarnymi flagami zjechało metrem na stację przy uniwersytecie i wypełniło plac wokół stacji. Puszczając głośną muzykę i skandując hasła antymilitarystyczne manifestanci ruszyli w kierunku lokalnej placówki wojskowej tamując ruch i prowokując mieszkańców do wyjścia z domów. Padały hasła "Dezerter obrońcą ludzkości", "Nie! dla wojny w Iraku i Czeczenii", a także "Pożar!", "Jak dojść do metra?!" itp. Żołnierze pełniący wartę zabarykadowali się w środku, manifestanci jednak nie podjęli ataku, ograniczając się do pozostawienia śladów graffiti na głównym wejściu...
Istnieje jednak też inna wersja wydarzeń: demonstracja zgromadziła około 30 osób, ponoć "głownie młodych pankowców, dla których była to pierwsza politcyzna akcja" i którzy zatrzymywali się na każdych czerwonych światłach. Była jedna flaga czerwono-czarna, jedna "food not bombs" i nie było koncepcji, co robić.
Spór na ten temat trwa w sieci.
Por: http://de.indymedia.org/2008/02/208846.shtml
http://ru.indymedia.org/newswire/display/20113/index.php
Demo odbyło się też we Władywostoku. Są zdjęcia:
http://ru.indymedia.org/newswire/display/20115/index.php
Akcja przeciw seksistowskim reklamom na billbordach
Akai47, Nie, 2008-02-17 22:16 Kraj | Blog | Prawa kobiet/FeminizmBillboardy z napisem "gładź, gładź, gładź" wiszą w stolicy. Ktoś dokleił napisy na tych billbordach: "Ręce precz od naszych ciał!". To jedno z haseł Manify 8 marca.
Poczta Polska wycofała Bubla z dystrybucji. Kiedy lewica zrezygnuje z Szenicera?
Akai47, Pią, 2008-02-15 22:01 BlogO tym jak Bartek Kantorczyk i inni listonosze protestowali przeciw rozdawaniu pisma Leszka Bubla już napisaliśmy tutaj. Także kiedyś napisałam o dziwnym kandydatem Polskiej Partii Pracy Bołesław Szenicer, ulubiony kandydat patriotycznych świrów.
Teraz prasa pisze o „Longinus Zerwimycka” – nowy teledysk Leszka Bubla. W nim występuje także Szenicer, który razem z Bublem wydaje pismo "Co z tą Polską?".
Raczej po raz kolejny możemy pytać "Co z tą "lewicą", że kandyduje Szenicer od 2005 roku z listy PPP i ludzie traktują to normalnie.
O stresie w pracy
oski, Śro, 2008-02-13 13:13 BlogNawet dość ciekawy artykuł, o tym, jak obecne stosunki pracy nas niszczą. Nie jest to tekst teoretyczny, a raczej "płaski empiryzm", ale pokazuje to, czego ofiarą staje się społeczeństwo...
"Kultura Popularna" 1/08
satkow, Pon, 2008-02-11 10:18 Blog | moje tekstyGorąco zachęcam do lektury nowego numeru "Kultury Popularnej". W numerze m.in. mój tekst "Kultura popularna + niepopularna szkoła = (popularna) edukacja 2.0?". Jeśli ktoś przeczyta i zechce podzielić się krytycznymi uwagami, będę wdzięczny.Numer poświęcony "kulturze 2.0", można znaleźć tam refleksje na temat tego, czy k20 w ogóle istnieje, a jeśli tak, cóż to takiego. Sporo miejsca poświęcono także Benklerowi i jego refleksjom.Jak widać, HIPERbLOG przymiera i w związku z tym, że prowadzę obecnie badania terenowe do mojej pracy doktorskiej, pewnie poprzymiera jeszcze trochę. Codzienne notowanie z terenu jest strasznie angażujące, a do tego trzeba jeszcze aktywnie, niejawnie prowadzić obserwację...Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska. -->
Centrum Warszawy dla bogatych: Drastyczne podwyżki czynszów w Śródmieściu
Akai47, Sob, 2008-02-09 22:22 Kraj | BlogWłaścicielka sklepu z torbami przy Krakowskim Przedmieściu zlikwidowała interes. O powodach można przeczytać na plakacie, który zamiast towaru wisi w witrynie - urzędnicy podnieśli czynsz z 66 do 220 zł za m kw.
Najwyższy czynsz na Nowym Świecie to ponad 400 zł za m.kw. Już nie długo wszystkie sklepy pewnie będą sprzedali Versace lub kawę za 20 zł.
PR anarchizmu?
Vino, Sob, 2008-02-09 10:35 Blog | Ruch anarchistycznyOstatnio tak sobie kombinuje - anarchizm jest ideologią bazująca na podstawowych ludzkich wartościach, przysłowiowe “wolności, równość, pomoc wzajemna” tkwią w każdym, w przypadku naszego kraju powszechny jest też jak brak zaufania do rządu i polityków czy wiara że ktoś coś zmieni (tu niestety dotycząca także braku wiary w to że samemu można coś zmienić), tak ogólnie, wiecie o co chodzi - teoretycznie jest to idealne podłoże dla myśli anarchistycznej, ale poprzez wykluczenie anarchizmu z dyskusji społecznej czy nawet “świadomości społecznej” nie ma ona szansy rozwoju w społeczeństwie.
każdy(a) działacz(ka) ruchu już to zna, osoby które nie wiedzą czym jest anarchizm znające go tylko z wrażej anarchistom propagandy (media korporacyjne i państwowe, kolejne rządy) są negatywnie nastawione w dyskusji bo nie mają jakiegokolwiek innego punktu odniesienia niż owa szczątkowa wiedza a jednocześnie przeważnie chcą pokazać że mają swoje zdanie na dany temat. ludzie zostali wtłoczeni w wąski korytarz ideologii akceptowanych w systemach neoliberalnej demokracji parlamentarnej i zapomnieli że są diametralnie inne koncepcje i że nie jest to porządek świata który “był, jest i będzie”, że to też ich życie i mogą czy wręcz powinni uczynić je jak najlepszym. jak ktoś może nas popierać jeśli nie ma żadnej wiedzy na nasz temat innej niż tak stworzona przez nieprzychylne nam media?
Darmowy pracownik
Czytelnik CIA, Wto, 2008-02-05 09:15 BlogPolscy inżynierowie stworzyli inteligentnego awatara, który może przez 24 godziny pracować w wirtualnej siedzibie biura, rozmawiać z setkami klientów, a przy tym nie domaga się podwyżek.
Dziś informacje otaczają nas dosłownie wszędzie. Nawet w toaletach klubów i restauracji na drzwiach widnieją reklamy oraz logotypy firm! Każdy krok, nie ważne czy postawiony na chodniku czy podjęty podczas przeglądania stron internetowych wzbogaca nas o kolejne wiadomości. Taka sytuacja przyzwyczaiła ludzi do tego, że w chwili gdy potrzebują konkretnych danych - chcą je otrzymać w trybie natychmiastowych. Internauci nie lubią czekać! Czas to pieniądz, choć firmy nie zawsze zdają sobie sprawę z potęgi tego starego porzekadła. Wykorzystali to za to polscy inżynierowie z www.inteliwise.pl, którzy stworzyli inteligentnego awatara.
Co potrafią wirtualni pracownicy? Jednym z najważniejszych ich atutów jest możliwość prowadzenia setek tysięcy rozmów jednocześnie z np. użytkownikami Second Life bez obecności żywego użytkownika profilu. Ponieważ SL jest odwiedzany przez społeczność międzynarodową, awatar porozumiewa się z użytkownikami w języku angielskim. Jednak firma InteliWISE zapewnia, że może tworzyć awatary z aplikacją mowy także w języku polskim.
Co oczywiste, firma będąca właścicielem wirtualnego pracownika, posiada możliwość kontrolowania wszystkich jego przeprowadzonych rozmów poprzez przeglądanie ich historii. Dzięki temu może na bieżąco sprawdzać zainteresowanie rozmówców oferowanymi produktami czy usługami, a wszystko to bez wysłuchiwania narzekań na ogrom pracy i częste przesiadywanie w biurze po godzinach.
Co najważniejsze, darmowy pracownik nie będzie domagał się podwyżek. Nie ma jednak nic za darmo. Za jego wskrzeszenie i wprowadzenie do wirtualnego biura, którym może być zarówno oddział w Second Life jak i zwykła strona internetowa, trzeba zapłacić. Cena nie jest z góry określona. Producenci szacują ją indywidualnie.
Źródło: emetro
KPH interweniuje w sprawie przewodniczącej NSZZ Solidarnosc KUL
Czytelnik CIA, Pon, 2008-02-04 08:07 BlogWarszawa, dnia 1 lutego 2008 r.
W imieniu Stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii, ogólnopolskiej organizacji działającej na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji osób homo-, bi- i transseksualnych, pragnę zwrócić Pana uwagę na niepokojące działania kierownictwa związku zawodowego Solidarność na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i prosić o interwencję z Pana strony.
Z ostatnich doniesień prasowych wynika, że na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, po wcześniejszych interwencjach Państwowej Inspekcji Pracy, wprowadzono nowe przepisy regulaminu pracy, które zawierają m.in. zapisy o zakazie dyskryminacji, w tym, ze względu na orientację seksualną. Niestety, jak wynika z doniesień prasowych, przewodnicząca NSZZ Solidarność KUL, Pani Alina Rynio, w dość jednoznaczny sposób podważyła sens wprowadzania ww. zapisu mówiąc: „Nikt tu nie będzie homoseksualisty zatrudniał i mówił, że zboczenie to nic takiego” (Dziennik Wschodni, 1 lutego 2008) (w załączeniu).
Pragnę przypomnieć, że zgodnie z polskim prawem pracy, od 1 stycznia 2004 roku, w Kodeksie pracy znajdują się jednoznacznie brzmiące przepisy dotyczące zakazu dyskryminacji z powodu orientacji seksualnej. Przepisy te są zgodne z prawem wspólnotowym – z Dyrektywą 78/2000/WE.
Z dużym zdziwieniem i nieukrywanym zaskoczeniem przyjmujemy nawoływania członków kierowanego przez Pana Przewodniczącego związku zawodowego do łamania obowiązującego w Polsce prawa. Jest to tym bardziej zadziwiające, bowiem Katolicki Uniwersytet Lubelski korzysta z publicznych środków finansowych, co tym bardziej obliguje tę placówkę, jej pracowników a także związkowców działających na jej terenie, do skrupulatnego przestrzegania obowiązującego prawa.
Mamy nadzieję, że nasza interwencja spotka się z Pana zdecydowaną reakcją tak, aby nie powtórzyły się w przyszłości tego typu incydenty. Z uwagi na bezprecedensowy charakter działań członków NSZZ Solidarność na KUL zmuszeni jesteśmy powiadomić o tym fakcie Komisję Trójstronną, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Komisarza Komisji Europejskiej ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Równych Szans oraz międzynarodowe organizacje związkowe, których NSZZ Solidarność jest członkiem.
Do wiadomości:
- Pan dr Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich
- Pan Vladimir Spidla, Komisarz ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Równych Szans
- Komisja Trójstronna
- NSZZ "Solidarność"
- Rektor KUL, Ks. prof. dr hab. Stanisław Wilk
- Pani Alina Rynio, Przewodnicząca NSZZ Solidarność KUL
- Międzynarodowe organizacje związkowe
"Punks not dead."-antologia opowiadań wydawnictwa Jirafa Roja
Czytelnik CIA, Pią, 2008-02-01 10:43 Blog1 lutego wydawnictwo Jirafa Roja opublikuje antologię opowiadań punkowych – głos buntu – ”Punks not dead” Utwory zamieszczone w antologii to pokłosie trwającego w 2007 roku konkursu na opowiadanie, którego akcja rozgrywa się w punkowej scenerii.
„Punks not dead” to zbiór opowiadań autorów o zróżnicowanym dorobku, niejednokrotnie debiutantów. Zróżnicowany jest też ich poziom artystyczny. Łączy je bunt, odrzucenie tego, co nazywamy społecznym porządkiem. Bohaterowie nie mają ambicji, nie myślą o karierze, polityce, biznesie. Chcą tylko zachować tożsamość, a czasem i to nie, czasem konsekwentnie dążą do autodestrukcji. A w tle wydarzeń mamy ostre punkowe dźwięki i ciała splecione w tańcu pogo
W tomie znajdą się opowiadania następujących autorów: Piotr Stróżyński, Mateusz Antczak, Anna Czyrska, Michał Mądralki, Beata Kozłowska, Paweł Lowkain, Mariusz Błajet, Miłka O. Malzahn, Aneta Tymińska, Patryk Kępski, Bartosz Sztyma, Sergej Noir, Michał Adamczyk, a także premierowe opowiadanie Łukasza Gołębiewskiego, autora powieści „Xenna moja miłość” i „Melanże z Żyletką”, z którego inicjatywy powstała antologia.
Więcej informacji oraz możliwość zakupu książki na stronie: www.jirafaroja.pl
Patroni medialni:
Independent.pl, „Pasażer”, Scenaonline.pl, Ulicznik.net, „Magazyn Literacki KSIAŻKI”
O wydawnictwie:
Wydawnictwo Jirafa Roja wydaje współczesną prozę polską i światową ( m.in. Ptakon Witolda Horwatha, Stracony weekend Charlesa Jacksona). Dwie główne serie wydawnictwa to „Zbuntowane książki” (Melanże z Żyletką, Xenna moja miłość Łukasza Gołębiewskiego, Zbuntowane życie Penny’ego Rimbauda, Souaczpark i klontfa alkajdy Kuby Wichra) oraz publikacje naukowe wydawane pod szyldem „Biblioteka Myśli Społecznej” (m.in. O powstawaniu gatunków Karola Darwina, O naturze wojny Carla von Clausewitza). W ofercie wydawnictwa są także takie klasyki jak: Opowieści o duchach Aleksandra Dumasa, Elias Portolu noblistki Grazii Deleddy oraz Legendy Warszawskie Artura Oppmana.
Jirafa Roja rozpoczęła działalność w 2004 r. serią „Klub Opowieści Niezwykłych”. W 2007 r. opublikowała 12 tytułów. W styczniu planuje wydać pierwszą na polskim rynku antologię opowiadań o tematyce punkowej.
www.jirafaroja.pl
Chińscy robotnicy walczą z kapitalizmem
XaViER, Śro, 2008-01-30 23:05 Świat | BlogNa onet.pl ukazał się tekst ujawniający walkę chińskich robotników z nieludzkim wyzyskiem oraz o wspomagających ich prawnikach, którzy często przypłacają swoją działalność zdrowiem. Coś się zaczyna dziać w Chinach i narastające tam od lat potężne napięcia społeczne mogą tam w końcu eksplodować.
Według naszych szacunków 40 proc. robotników nie ma w tygodniu wolnego dnia – twierdzi Liu Kaiming, szef Institute of Contemporary Observation. ICO kształci przybyłych z prowincji pracowników, uruchamia "zielone linie" – darmowe telefony, gdzie można zadzwonić z problemami, i publikuje badania na temat warunków pracy prowadzone między innymi w ramach społecznych kontroli zlecanych przez organizacje międzynarodowe. – Coraz bardziej brakuje pracowników skłonnych przystać na niską płacę, a to polepsza ich pozycję w negocjacjach. I ludzie zdają sobie z tego sprawę. Niestety z migrantami można obejść się z całą bezwzględnością. Nie mają niczego – ani prawa do pobytu, ani żadnej własności. Nie liczą się nawet jako obywatele – ciągnie Liu Kaiming.
Antystrajkowa ideologia Pawlaka
Akai47, Śro, 2008-01-30 14:16 Kraj | Blog | Tacy są politycyWaldemar Pawlak powiedział w "Sygnałach Dnia" w Polskim Radiu, że o podwyżkach dla pracowników budżetówki nie można rozmawiać w atmosferze strajku. Pawlak odniósł się w ten sposób do protestu zapowiadanego przez "Solidarność".
Rocznica Marca’68: Polacy nie chcą mieszkać z Żydami
Akai47, Śro, 2008-01-30 07:30 BlogArtykuł Anny Wittenberg z gazety "Życie Warszawy".
Warszawa obchodzi rocznicę wydarzeń z Marca 1968 roku. Tymczasem uprzedzenia wobec Żydów są ciągle żywe. TNS OBOP przeprowadził sondaż na zlecenie Międzykulturowego Centrum Adaptacji Zawodowej. Badał, jaki mamy stosunek do emigrantów.
Fragment tego opracowania znalazł się w zaproszeniu na konferencję prasową, które MCAZ przysłał do redakcji ŻW. Wynika z niego, że tylko 27 procent Polaków chciałoby mieć sąsiada Żyda. Więcej osób woli mieszkać przez ścianę z emigrantami z Afryki (31 proc).
Zapytaliśmy warszawiaków, czy chcieliby mieć sąsiadów z Izraela. Najczęściej odpowiadali: – Nie mam żadnych uprzedzeń, ale koło Żyda nie chciałbym mieszkać.
Dlaczego? Odpowiedzi padały różne. Na przykład takie:
– Bo to taka tradycja – wyjaśniła Barbara Mazur z Woli.
– Bo nigdy nie wiadomo, czego się po nich spodziewać – powiedział Jan Kasprzak, ekonomista z Wilanowa.
Tolerancja na odległość
Wyniki sondażu TNS OBOP nie pokrywają się z badaniem opublikowanym w piątkowym wydaniu dziennika „Polska”. Wynika z niego, że Polacy nie uważają się za antysemitów. 57 procent z nas uważa, że jesteśmy wolni od uprzedzeń.
Skąd taka rozbieżność między wynikami? Prof. Janusz Czapiński z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego wyjaśnia, że taka reakcja jest dla nas typowa:
– Pytanie o antysemityzm związane jest z dużym dystansem do tematu. Badani nie muszą mieć żadnego kontaktu z Żydami, żeby na nie odpowiedzieć. W wypadku sąsiedztwa ten dystans bardzo się skraca. Na takim poziomie może pojawić się już niechęć i rezerwa. Podejrzewam, że gdyby zadać pytanie o to, czy zaakceptowalibyśmy osobę pochodzenia żydowskiego jako synową lub zięcia, pozytywnie odpowiedziałoby jeszcze mniej osób – mówi profesor. – Prawda jest bowiem taka, że Polacy są tolerancyjni. Tyle że z daleka.
Płytki, ale rozległy
Piotr Kadlcik, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, nie ma wątpliwości. Jego zdaniem, antysemityzm nawet czterdzieści lat po wydarzeniach marcowych stanowi w Polsce duży problem.
– Jest bardzo rozległy, ale na szczęście płytki – diagnozuje. – Znaczy to, że wiemy, iż nie chcielibyśmy mieć sąsiada czy szefa Żyda, ale w zasadzie zapytani o powód, nie potrafimy odpowiedzieć. Dlaczego? Bo większość osób, która tak mówi, nigdy nie miała żadnego kontaktu z Żydami – dodaje Kadlcik.
Jak zmienić ten stan? Kadlcik zna prostą receptę: – Edukować, edukować i jeszcze raz edukować – mówi.
W tym roku edukacja to... oficjalne uroczystości. Organizatorzy obchodów rocznicy Marca 1968 postawili na spektakl „Dziadów” i wmurowanie tablicy przy Dw. Gdańskim.
http://www.zw.com.pl/zw2/index.jsp?place=Lead04&news_cat_id=245&news_id=...
Nowe filmy kina zaangażowanego
Tomasso, Nie, 2008-01-27 19:53 Blog | inneNa ekrany kin wyszło kilka interesujących pozycji filmowych. Ciekawe zjawisko, ponieważ ukazuje trend lewicowej myśli w sztuce audiowizualnej, która wychodzi naprzeciw konserwatywnemu dyskursowi politycznemu. Mamy więc takie tematy jak Iran w obliczu rewolucji islamskiej, działania CIA wobec podejrzanych o terroryzm, potologiczną politykę korporacji, obraz dzielnic slamsów na Haiti, życie w powojennym Iraku oraz społeczeństwo rządzone [...]