Ruch anarchistyczny
Wenezuela: Przeciwko kryzysowi. Przedmowa do 56 wydania El Libertario
H2, Nie, 2009-03-29 11:54 Świat | Publicystyka | Ruch anarchistyczny*Już niedługo pojawi się na ulicach i w internecie kolejny, 56 numer czasopisma anarchistycznego El Libertario, miejsce dzielenia się wolnymi ideami pomiędzy ruchami społecznie zaangażowanymi w Wenezueli i Ameryce Łacińskiej. Ich polityka redakcyjna jest klasycznie nonkonformistyczna, a pismo nie uznaje ustępstw przed autorytarną władzą i represjami. Przedstawiamy poniżej przedmowę redakcji:
Wszyscy średnio rygorystyczni analitycy zgadzają się co do tego, że Wenezuela jest krajem bardzo narażonym na skutki kryzysu. Pytanie jest oczywiste: Dlaczego nasz kraj będzie jednym z najbardziej narażonych na wady systemu kapitalistycznego skoro od 10 lat wprowadza się tutaj tak zwany "socjalizm XXI wieku"? Z kolei, odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta: ponieważ nie zważając na dyskursy i spektakle jakie urządza nam rząd, nie odszedł od linii jaką obserwujemy od dwóch dekad w zglobalizowanej gospodarce światowej.
W efekcie, Wenezuela pogłębiła swoją rolę wyznaczoną przez przepływy kapitałów: sprzedaż, w sposób "bezpieczny i niezawodny" źródeł energii na rynki międzynarodowe. W ten sposób nasz kraj jeszcze bardziej uzależnił się od poziomu zagranicznej konsumpcji ropy naftowej, fundamentu industrializacji i rozwoju kapitalistycznej architektury globalnej po II wojnie światowej. To z tego powodu, podczas państwowego wzmożenia wydobycia ropy naftowej, energiczne przemówienia na temat promocji "ludowej" gospodarki doprowadziło do znanych rezultatów - stanowi jedynie folklor i ciekawą anegdotkę ku uciesze mas. Jest powszechnie wiadome, że za każdym razem kiedy rząd deklaruje wprowadzenie "niepodległości żywieniowej", wzrasta ilość importowanej żywności, której subsydiowanie jest tylko możliwe dzięki funduszom uzyskanym z ropy naftowej.
Po uzyskaniu największych dochodów od trzech dekad i praktycznej kontroli nad całym aparatem politycznym i instytucjonalnym w państwie, rząd boliwariański nie był w stanie przeprowadzić transformacji strukturalnych, którym można by było dodać przymiotnik "pozytywne", ani też znacząco poprawić - nie tylko za pomocą konsumpcji, bo jak wiemy konsumpcja jest jednostką kapitalistyczną - poziomu życia większości z nas. Wzmocnił zaś defekty demokracji przedstawicielskiej, a system chavistowski w rzeczywistości powtórzył po kolei wiele z błędów, jakie popełniły poprzednie rządy w czasach dużych dochodów z podatków: rozwinięcie sieci klientelizmu politycznego, przerost systemu biurokratycznego, nagłe i groteskowe wzbogacenie się nowej biurokracji dzięki władzy i wzrost korupcji na wszystkich poziomach publicznej administracji. I to teraz, w epoce chudych krów, nastąpi rozliczenie wszystkich ekscesów różnych Juanów Barreto i Diosdado Cabello, którzy w czerwonym berecie pasożytują w ministerstwach i gubernatorstwach.
Jak już to pokazał chavistowski pakt z Gustavo Cisnerosem, kryzys odłoży na drugi plan kłótnie między najpotężniejszymi figurami, które uzgodnią swoje interesy, aby za cały burdel, który wywołali płacili ci na dole. Rozmycie polaryzującego spektaklu da szansę opresjonowanym, abyśmy rozpoznali się znowu walcząc o swoje prawa, bez mediatyzacji samozwańczych reprezentantów medialnych. W tej ważnej rekompozycji panoramy społecznej, antagonizmy skanalizują się w swój prawdziwy wymiar: albo jesteś za rządzącymi, szefami i uprzywilejowanymi, albo jesteś za tymi, którzy do wygrania mają wszystko.
W tym kontekście, rząd realizuje agresywną kampanię, aby wprowadzić mechanizmy kontroli nad społeczeństwem i zwiększyć koncentrację władzy. Wykorzystując wstrząs i niepewność wywołane przez międzynarodowy kryzys finansowy, który wykorzystuje się jako pretekst dający możliwość stosowania autorytarnych i regresywnych metod w kwestii praw pracowniczych, socjalnych i politycznych. Jak już powiedzieliśmy wcześniej, najlepszą metodą, aby pozostać świadomym i wytrzymać uderzenie propagandowe polityki rządowej, to zrozumieć genezę i powody tego co u nas się dzieje. I w przypadku Wenezueli, jest to wyczerpanie pewnego modelu politycznego - populistycznego wodzostwa, zmian dokonywanych za pomocą odgórnych dekretów - i ekonomicznego uzależnienia od ropy naftowej, które zamiast być przezwyciężone, zostało jeszcze bardziej pogłębione przez tak zwany "proces boliwariański".
Mimo to, kampania ta jest także szansą na prawdziwą i fundamentalną transformację naszej społeczności, w której ci z dołu nie będą mieć żadnych liderów zesłanych przez opatrzność bożą, ani żadnej drogi na skróty. Trzeba zbudować pomału szeroki, autonomiczny, bojowy i ludowy ruch społeczny, niezależny od wszystkich partii politycznych i organów władzy. Odczarowując jedne po drugich pseudorewolucyjne sofizmaty nowej biurokracji rządowej, jednocześnie odrzucając wpływy i działania partii politycznych, które są spadkobiercami przeszłości. Rozpoznając wszystkie czynniki, które ograniczają naszą walkę indywidualną i kolektywną oraz generując propozycje, nie w celu zdobycia władzy, lecz w celu jej rozproszenia w tkance społecznej. Promując doświadczenie oraz nowe inicjatywy za pomocą których będziemy tworzyć, tu i teraz, inną kulturę. Zacieśniając więzy i przerzucając mosty horyzontalnie pomiędzy wszystkimi sektorami walki.
Przeciwko kryzysowi tych z góry, za mobilizacją i solidarnością tych z dołu!
Kolektyw redakcyjny El Libertario
tłumaczenie: H2
Madryt: Nie płaćcie za kryzys kapitalistów
Akai47, Nie, 2009-03-29 08:34 Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny 28 marca w wielu europejskich miastach odbyły się demonstracje antykryzysowe. W Madrycie demonstrację zorganizował anarchosyndykalistyczny związek CNT-AIT. Ponad 2500 ludzi wzięło udział w marszu anarchistów.
Były przemówienia nt. związku kapitalizmu z kryzysem oraz o różnych walkach pracowniczych w Hiszpanii. Manifestanci także wyrazili swoją solidarność z 11 ludźmi zatrzymanymi wczoraj w Vallekas podczas demonstracji antyfaszystowskiej.
W demonstracji wzięli udział pracownicy z dziennika ABC zrzeszeni w CNT. Dziennik ogłosił, że zwolni 238 pracowników. Do Madrytu także przyjechał cenetista z Lebriji, który opowiedział o wystąpieniach pracowników i bezrobotnych w tym mieście.
CNT zorganizował manifestację także na Tenerife.
Poznań: Anarchiści przeciw policji
Czytelnik CIA, Sob, 2009-03-28 15:27 Kraj | Protesty | Ruch anarchistyczny27 marca w Poznaniu odbyła się demonstracja pracowników służb mundurowych w tym. min. policjantów, strażników granicznych oraz służby więziennej. Na trasie pochodu odbyła się pikieta poznańskiej Federacji Anarchistycznej. Pikietujący trzymali transparent: "Kiedy inni strajkują, policja pacyfikuje", przechodniom rozdawano ulotkę, w której można przeczytać min.:
Dzisiejszy dzień przyniósł ze sobą kolejny cios dla zwykłych ludzi. Jest nim manifestacja służb mundurowych z policją na czele. Czego domaga się ta i tak uprzywilejowana grupa zawodowa? Oczywiście na pierwszym miejscu wymieniana jest potrzeba jeszcze większych dotacji, gdyż jak to określił komitet organizacyjny sytuacja jest "tragiczna". Od roku 2000 budżet policji niemalże się podwoił, w samych latach 2007-2008 wzrósł o 1,3 miliarda złotych. Na tym tle postulaty wydają się być kpiną! Czy te pieniądze nie powinny być lepiej spożytkowane? Edukacja, służba zdrowia, transport publiczny, poprawa warunków bytowych obywateli, w tych sektorach jest naprawdę tragicznie.
Wielka Brytania: Profesor-anarchista zawieszony w pracy
Akai47, Pią, 2009-03-27 10:07 Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny Wczoraj w brytyjskiej gazecie "The Daily Mail" pojawił się artykuł pod tytułem Anarchist professor warns of potential for London protest violence , czyli "Profesor-anarchista ostrzega o potencjalnej przemocy podczas protestów w Londynie". Chodzi o nadchodzące protesty podczas szczytu G20, który rozpocznie się w Londynie 1 kwietnia.
Brytyjska policja widocznie boi się 66 letniego profesora antropologii Chrisa Knighta - czy raczej boi się gniewu narodu.
Wczoraj, Uniwersytet Wschodniego Londynu ogłosił, że Prof. Knight został zawieszony w pracy.
Profesor ostrzegł bankowców, by nie pojawiali się w mieście podczas protestów. "Ludzie są wściekli za to, jak zniszczyliście ich życie" - powiedział. Dodał także, że anarchiści zamierzają zaatakować budynki, które nie wyłączą oświetlenia z okazji Dnia Ziemi. "Światła zgasną nawet, jak ich sami nie wyłączą".
Niemcy: Praca w kinie Babylon
Akai47, Czw, 2009-03-26 16:44 Świat | Prawa pracownika | Ruch anarchistyczny O sytuacji pracowników berlińskiego kina Babylon już pisaliśmy na CIA. Dziś opublikujemy więcej informacji o warunkach pracy w kinie.
Pracownicy kasy dostają od 5,50 EUR do 6 EUR za godzinę, operatorzy kinowi dostają 6,40 EUR za godzinę. To są stawki minimalne w tym przemyśle. Wielu pracowników kina ma jedynie umowę ustną z pracodawcą. W kinie obecnie pracuje 27 osób.
Praca w innych kinach w Berlinie także jest nisko płatna, ale dla porównania, pracownicy kina sieci Berliner Yorck (12 kin w Berlinie) dostają 8,25 EUR po 2 latach pracy i 30 dni płatnego urlopu.
Hiszpania: Wideo z akcji CNT
Akai47, Czw, 2009-03-26 07:12 Ruch anarchistyczny 28 lutego w miejscowości Adra, odbyła się akcja zorganizowana przez CNT. (O strajku pracowników stacji benzynowej w Adra pisaliśmy tu.)
W Adra funkcjonowała komisja CNT w firmie ogrodniczej. Ta firma kiedyś była prywatna, ale obecnie jest pod kontrolą władz lokalnych. Wszyscy członkowie CNT pracujący w firmie ogrodniczej zostali zwolnieni. Od tego czasu, lokalna grupa CNT Adra walczy z władzami miejskimi. 28 lutego odbyła się lokalna akcja w Adra w solidarności z pracownikami firmy ogrodniczej.
CNT zapowiada kolejne protesty.
W internecie możecie znaleźć kilka nagrań wideo z tej akcji. Ta wersja ma napisy w jęz. angielskim.
Dzisiejszy Awakening o głodzie i o nowym zaskłotowanym centrum socjalnym w Amsterdamie
Griks, Wto, 2009-03-24 10:23 Ruch anarchistycznyGłównym tematem w dzisiejszym programie będzie głód w trzecim świecie, związana z tym konsumpcja mięsa oraz sposoby zmniejszenia tego problemu oraz nowo zaskłotowane centrum kulturalne w Amsterdamie
Po za tym jak zwykle ważne i pozytywne wiadomości,a na zakończenie kontynuacja książki "anarchia w obrazkach" o historii ruchu.
Jeśli chcesz przedstawić nam swój skłot skontaktuj się, przyślij nam materiał(najlepiej audio)lub jeszcze lepiej umów sie na skypa lub zadzwoń do studia. ( Tak samo jeśli chciałbyś poruszyć inne ważne tematy.) . Do usłyszenia
Radio patapoe jest zarówno internetowe jak i w eterze. Normalne fale mają zasięg lokalny, a przez internet można nas słuchać na całym świecie. Jesteśmy radiem pirackim. Słuchają je głównie skłotersi, studenci, lecz także starsi ludzie , po których raczej bym się nie spodziewał. Ogólnie staramy się by było jak najbardziej zróżnicowane.
Ateny: Okupacje rezydencji Marii Callas i Ministerstwa Zdrowia
Akai47, Nie, 2009-03-22 10:05 Świat | Prawa pracownika | Protesty | Ruch anarchistyczny19 marca anarchiści i autonomiczni radykałowie zajęli rezydencję Marii Callas w centrum Aten. Tam organizują od 20 marca serię spotkań publicznych poświęconą m.in. solidarności z K. Kunewą oraz z aresztowanymi w grudniu rebeliantami.
Strajkujące pielęgniarki okupują Ministerstwo Zdrowia i Ubezpieczenia Społecznego. Domagają się m.in. zatrudnienie 5000 pielęgniarek na stałych umowach o pracę. Wysłano do pielęgniarek oddziały prewencji, które zmusiły je do opuszczenia budynku.
Ukraina: Demonstracje przeciwko przemocy policyjnej
Akai47, Pią, 2009-03-20 22:19 Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny15 marca w Kijowie oraz w Symferopolu odbyły się demonstracje przeciw przemocy policyjnej. W Symferopolu przyszli naziole, by popierać policję. Nie doszło do incydentów. W akcjach brali udział głównie anarchiści i antyfaszyści.
Berlin: Zwolniono działacza FAU z Kino Babylon
Yak, Czw, 2009-03-19 20:51 Świat | Prawa pracownika | Protesty | Ruch anarchistyczny 11 marca zwolniono z pracy Benoit Robin z niemieckiego związku anarchosyndykalistycznego FAU-IWA. W styczniu 2009 roku powstała komisja związku w kinie i rozpoczęto walkę o lepsze warunki pracy. Wielu pracowników kina nie ma nawet umów lub ma kontrakty na czas określony do kilku miesięcy. Pracowników nie informowano o prawie do płatnego urlopu i płatnego zwolnienia lekarskiego. Stawka za godzinę dla obsługi wynosiła tylko 5,50 – 6 euro.
Pracownicy domagają się stuprocentowych podwyżek. Domagają się też prawa do płatnego urlopu i płatnych zwolnień lekarskich.
Pracownicy zorganizowali protest podczas festiwalu filmowego. Miesiąc później zwolniono Robina. Jednocześnie szefostwo próbowało ukarać berlińskie FAU za rzekome „rozpowszechnianie kłamstw” na temat warunków pracy we wspomnianym kinie.
Z dziejów polskiego anarchizmu
Czytelnik CIA, Czw, 2009-03-19 16:44 Historia | Publicystyka | Ruch anarchistycznyCzy w Polsce istniał kiedykolwiek zorganizowany ruch anarchistyczny? Czy wrogie samej idei państwa koncepcje Proudhona, Bakunina i Kropotkina mogły wzbudzić zainteresowanie ludzi spragnionych niepodległości? Próżno szukalibyśmy w podręcznikach odpowiedzi na tak postawione pytania, zaś monografie poświęcone dziejom polskiego socjalizmu wspominają o anarchistach raczej półgębkiem.
A przecież, choć może to być dla wielu czytelników zaskoczeniem, stanowili oni poważną siłę podczas wydarzeń rewolucyjnych 1905-1907 r. Słabo zbadany jest również oryginalny wkład polskich rzeczników ideologii wolnościowej do teorii anarchistycznej. Oczywiście, nie powinniśmy tracić z oczu właściwych proporcji. Sympatie dla takiej ideologii przenikały tylko do nielicznych środowisk, zaś w skali międzynarodowej anarchizm polski odgrywał rolę peryferyjną wobec takich ośrodków jak Francja, Hiszpania, Włochy czy Jura szwajcarska. Czynniki te, jak również krytyczny stosunek do marksistów (skądinąd bliskich anarchistom w wielu kwestiach szczegółowych) sprawiły, iż pisze się u nas na ten temat językiem inwektyw, bądź też... nie pisze się wcale. Chociaż nie wszystkie spory sprzed ponad półwiecza uległy dezaktualizacji trudno pogodzić się z taką sytuacją. Dla prawidłowego kształtowania historycznej świadomości społeczeństwa niezbędną jest wiedza faktograficzna, której żadne przemilczenia i jednostronne polemiki nie zastąpią.
Hiszpania: Policja aresztowała doradcę anty-kredytowego
Yak, Czw, 2009-03-19 12:27 Świat | Ruch anarchistycznyWe wtorek, hiszpańska policja aresztowała anarchistę Enrica Durana, który pożyczył 492 tys. Euro z 39 banków i wydał pismo z praktycznymi poradami jak w pokojowy sposób wywłaszczać banki, pod tytułem: "Kryzys: Darmowe pismo aby przeżyć ekonomiczne turbulencje".
33-letni Enric, którego media ochrzciły Enrica „Bankowym Robin Hoodem”, ukrywał się w Ameryce Południowej. Postanowił jednak wrócić do Hiszpanii. Aresztowanie nastąpiło tego samego dnia, w którym rozprowadzono w całej Hiszpanii tysiące egzemplarzy pisma „Damy radę” ("Podemos"), w którym znajdują się porady jak zaprzestać spłacania rat kredytów i uniknąć represji systemu kapitalistycznego.
O swoim powrocie do Hiszpanii Enric powiedział: „Nie wróciłem, by stawić się na proces, czy żeby go unikać. To nie jest ważne. Wróciłem z profilaktycznego wygnania, aby włączyć się w ruch społeczny, który staje się coraz silniejszy”.
Agamben i klasy społeczne. Próba krytycznego komentarza
oski, Sob, 2009-03-14 21:10 Publicystyka | Ruch anarchistycznyPrzedmiotem analizy będzie rozdział Bezklasowe z książki Giorgio Agambena zatytułowanej Wspólnota, która nadchodzi. Zawarte w nim stanowisko wydaje się autorowi reprezentatywne dla włoskiego filozofa. Oczywiście, nie znam całości dorobku Agambena, więc z radością przywitałbym informację, że moja krytyka nie jest trafna. Na dziś jednak opowiadam się za nią, a zarysowane tutaj krytyczne uwagi wpływają na Agambenowską refleksje polityczną.
Agamben stwierdza, że jeśli rozpatrzy się losy ludzkości w kategoriach klasy, trzeba stwierdzić, że dawne klasy przestały istnieć. Miejsce ich zastąpiło globalne drobnomieszczaństwo. Fakt ten, kontynuuje włoski filozof, potrafił wykorzystać zarówno nazizm, jak i faszyzm. Jako pierwsi pojęli, że nie ma już proletariatu i burzuazji, a tylko jedna klasa – drobnomieszczaństwo.
Izraelski żołnierz postrzelił aktywistę
Vino, Sob, 2009-03-14 06:44 Świat | Militaryzm | Represje | Ruch anarchistyczny37-letni Tristan Anderson z Kaliforni został ranny po tym, jak izraelski żołnierz wystrzelił z bliskiej odległości w twarz puszką z gazem łzawiącym. Incydent miał miejsce w wiosce Ni’lin, gdzie od wielu lat toczy się walka przeciw budowie muru separacyjnego. Jednak jak informuje Jonathan Pollack z organizacji Anarchiści Przeciwko Murowi, incydent nie zdarzył się w pobliżu ogrodzenia. Co prawda w wiosce doszło do starć kilka godzin wcześniej, jednak Tristan w nich nie uczestniczył, nie rzucał kamieniami, nie znajdował się w pobliżu. "Naprawdę nie było żadnego powodu, by do niego strzelać. Dziewczynie z Holandii stojącej obok nic się nie stało. Zraniło tylko jego, tak jakby dostał pociskiem." - mówi Jonathan.
Tristan obficie krwawił z nosa i ust, stracił przytomność. Komando zajęte wprowadzaniem apartheidu nie chciało nawet pozwolić na to, by do rannego podjechała karetka. W końcu jednak pomoc dotarła - pracownicy Czerwonego Półksiężyca wzięli mężczyznę na nosze i przy ciągłym ostrzeliwaniu gazem łzawiącym przenieśli do izraelskiego ambulansu. Poniżej publikujemy nagranie wideo ze zdarzenia:
Opole: Akcja w biurach Groen Flex. Prezes zobowiązał się zapłacić ponad 2000 euro!
Vino, Pią, 2009-03-13 17:59 Kraj | Prawa pracownika | Ruch anarchistycznyDziś w Opolu miała miejsce akcja w sprawie Michała - pracownika, który pracując w Holandii miał w pracy wypadek i w zwiazku z nieopłaceniem przez nieuczciwego pracodawcę ubezpieczenia zdrowotnego dostał do zapłacenia rachunek opiewający na ponad 2 tysiące euro. Działacze Związku Syndykalistów Polski, Inicjatywy Pracowniczej z Częstochowy oraz ludzie z Opola i Śląska (25-30 osób) weszli dziś o godzinie 13 do budynku firmy przy ulicy Katedralnej. Wraz z anarchistami zjawili się dziennikarze, którzy rejestrowali całe zdarzenie. Protestujący zajęli biura firmy i wywiesili transparenty, na których napisano m.in. "Dość handlu żywym towarem", "Chcesz być zdrowy? Nie pracuj dla Groen Flex" i "Przeciwko wyzyskowi. W obronie pracowników".
Zdjęcia z pikiety w firmie Groen Flex w Opolu.
Początkowo na miejscu nie było prezesa. Związkowcy nakreślili całą sprawę mediom, udzielili wywiadów i przedstawili żądania, by firma sama zapłaciła rachunek za leczenia, skoro nie dopełniła obowiązku ubezpieczenia. Po jakimś czasie pojawił się prezes we własnej osobie. Zaczął się wykręcać, że ta sprawa nie dotyczy jego firmy, potem zaś twierdził, że będzie czekał na odpowiednie instrukcje w tej sprawie od prezesa Eurocontractu. Protestujący odpowiedzieli, że firmy specjalnie są rozdzielone, by trudniej było przeciw nim założyć sprawę. W końcu prezes zobowiązał się przed kamerami, że firma zapłaci za leczenie.
Równolegle do działań w Polsce miała również miejsce akcja przeprowadzona przez ludzi z Amsterdamskiej Grupy Anarchistycznej. Weszli oni dziś na teren hotelu robotniczego w Ovezande, w którym są zakwaterowani ludzie pracujący dla Groen Flex. Rozdali ulotki na temat opisywanej sprawy, porozmawiali z pracownikami. Przy tej interwencji na światło dzienne wyszło wiele innych naruszeń, o których amsterdamczycy wkrótce napiszą. Anarchiści z AGA byli również w stoczni w Middelburgu, gdzie miał miejsce wypadek. Zebrali informacje na temat zdarzenia od innych pracowników. Wczoraj w holenderskich biurach Groen Flex miała miejsce kontrola inspekcji pracy po doniesieniu złożonym przez grupę AGA, ponieważ po zdarzeniu pracodawca nikogo o niczym nie poinformował.