Panama: Strajki wymusiły wycofanie się z reform ograniczających prawo do strajku

Świat | Prawa pracownika | Protesty | Strajk

Dziesięciodniowy strajk pracowników plantacji bananów w Panamie zakończył się, gdy rząd zgodził się na pakiet ustępstw, w ramach których zawieszono stosowanie prawa zabraniającego strajków.

Strajk z udziałem ponad 4 tys. pracowników plantacji rozpoczął się 2 lipca w Bocas Fruit Company, gdy okazało się, że firma potrąciła część wypłat przeznaczoną na składki związkowe w oparciu o nową ustawę. Protest rozszerzył się i przyłączyło się do niego jeszcze 2 tys. niezależnych plantatorów bananów.

9 lipca doszło do walk ulicznych pracowników z policją wysłaną przez prezydenta. Demonstranci spalili bank i ustawili barykady. W trakcie walk z rąk policji zginęło dwóch pracowników, a ponad 100 zostało rannych. Były doniesienia o kolejnych 4 zmarłych. Aresztowano ponad 115 pracowników. Protestujący w odwecie wzięli czterech policjantów jako zakładników.

W tym samym czasie pracownicy Kanału Panamskiego prowadzili strajk, domagając się lepszych warunków mieszkaniowych i zaprzestania represji wobec związku zawodowego SUNTRACS. Policja aresztowała pięciu przedstawicieli związku, podczas gdy obradowali nad uchwałą o strajku generalnym. Nadal znajdują się oni w areszcie.

W Brazylii zmarł Diego Gimenez Moreno

Świat | Ruch anarchistyczny

6 czerwca 2010 r. w Sao Paulo w Brazylii zmarł Diego Giménez Moreno, weteran Wojny Domowej w Hiszpanii. Miał 99 lat i chorował na chorobę Parkinsona.

Diego Gimenez urodził się 10 kwietnia 1911 r. w Murcii. Przyłączył się do hiszpańskiego ruchu anarchistycznego po śmierci swojego ojca, gdy miał 17 lat. Dzięki Federacji Iberyjskiej Młodzieży Wolnościowej (Federación Ibérica de Juventudes Libertárias) zetknął się z ideą wolnościowego naturyzmu, wegetarianizmu i abstynencji od narkotyków. W 1931 r. wstąpił do CNT i stał się sekretarzem lokalnej sekcji pracowników sztuk plastycznych. Pięć lat później, wziął udział w najbardziej udanym wydarzeniu w historii anarchizmu, Hiszpańskiej Rewolucji. Przyłączył się do legendarnej Kolumny Duruttiego, by walczyć z faszyzmem.

Po klęsce frontu ludowego zadanej przez siły Franco, Diego został aresztowany i zesłany do obozu koncentracyjnego w Mauthausen w Austrii. Udało mu się jednak stamtąd zbiec do Francji. W 1942 r. przeniósł się do Sao Paulo i przyłączył się do miejscowych grup anarchistycznych Sociedade Naturista Amigos de Nossa Chácara (Naturystyczne Stowarzyszenie Przyjaciół Naszej Farmy) i Centro de Cultura Social (Centrum Kultury Społecznej).

Hiszpania: Demonstracja przeciw supermerketowi Mercadona w Walencji

Świat | Prawa pracownika | Protesty

10 lipca w Walencji odbyła się demonstracja przeciwko nękaniu pracowników w sieci supermarketów Mercadona. Pod głównym wejściem do jednego z supermarketów Mercadona zebrała się duża grupa członków CNT i osób zainteresowanych sprawą nadużyć wobec pracowników w sieci supermarketów. Rozpoczęto rozdawanie ulotek i opowiedziano przez megafon o sytuacji pracowników sieci.

Okazało się jednak, że firma wiedziała o akcji i wynajęła specjalnie na tę okazję grupę ochroniarzy. Pracownica marketu nakręciła protestujących na kamerę wideo, jednak została szybko przepędzona. Ochroniarze próbowali pobić jednego z protestujących, jednak uczestnicy pikiety do tego nie dopuścili.

Demonstracja przeniosła się do innych sklepów sieci w najbliższej okolicy. Rozdano setki ulotek. Ochroniarze jednego ze sklepów wyrywali ulotki klientom sklepu i wyrzucali je do kosza. Filmowali też demonstrację w ukryciu z samochodów. Poproszono ich jednak o opuszczenie miejsca protestu.

Kampania CNT przeciwko sieci Mercadona trwa już pięć lat.

Więcej informacji: Dwa miesiące strajku | 100 dni strajku pracowników Mercadona | Protesty CNT pod supermarketem Mercadona

Hiszpania: Demonstracja CNT przeciw reformom prawa pracy

Świat | Prawa pracownika | Protesty

W sobotę 3 lipca, około tysiąc aktywistów i sympatyków CNT wyszło na ulice Madrytu, by protestować przeciwko zmianom kodeksu pracy i cięciom socjalnym, które zostały wdrożone w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

W demonstracji uczestniczyli działacze CNT z Walencji, Grenady, Kordoby, Salamanki i innych miast. Protestujący skandowali hasła: „pracownicy, jeśli nie będziecie walczyć, nikt nie będzie was słuchać”, „związki, akcje, samorządność", "pracownicy - obudźcie się, bezrobocie puka do waszych drzwi" - oraz inne hasła krytykujące reformy.

Skrytykowano jeden z bardziej skandalicznych pomysłów rządu Zapatero, który polega na tym, że pracownicy muszą płacić składki na fundusz, z którego finansowane są odprawy dla zwalnianych pracowników.

Unia szykuje się do powtórzenia scenariusza greckiego w Portugalii

Świat | Gospodarka

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble powiedział, że Niemcy mogą “służyć radą i pomocą” Portugalii, po tym jak agencja ratingowa Moody’s Investors Service obniżyła ranking wiarygodności inwestycyjnej Portugalii o dwa punkty.

Władze Portugalii już podniosły podatki i obcięły wydatki na cele socjalne – co jest zgodne z zaostrzającą się polityką neoliberalną we wszystkich krajach Unii.

Od 1998 r. Portugalia była uznawana za jednego z "prymusów" ekonomicznych i zajmowała trzecie miejsce wiarygodności finansowej w rankingach Moody’s.

Chiny 10 tys. ludzi starło się z policją

Świat | Protesty

Mieszkańcy wsi w południowo wschodniej prowincji Chin Jiangxi zorganizowali protest na wielką skalę, doprowadzeni do wściekłości przez przemoc policji, politykę przesiedleń i korupcję lokalnych urzędników.

Tysiące wściekłych ludzi uzbrojonych w cegły i kamienie wybijało szyby w ratuszu miejskim i przewracało samochody. Akcja była odpowiedzią na pobicie dwóch kobiet do nieprzytomności przez policjantów. Kobiety chciały zanieść władzom petycję przeciw przymusowym przesiedleniom.

Jeden z mieszkańców powiedział, że około 10 tys. ludzi było świadkami pobicia protestujących. Wzburzeni ludzie przynieśli cegły z położonej nieopodal budowy i zaczęli wybijać szyby w ratuszu. Władze zmobilizowały oddział 300 funkcjonariuszy policji, ale i tak protestujący wywrócili 18 samochodów policyjnych.

Policja zaatakowała skłot w Gdańsku, pobita skłoterka!

Kraj | Lokatorzy | Miejsca | Represje

Dziś, 13 lipca 2010 roku, w godzinach przedpołudniowych policja włamała się na skłot w Gdańsku (ul. Jana Skolna, okolice Trzech Krzyży). Pobita została jedna z zamieszkujących to miejsce kobiet.

Skłot jest zdemolowany, skłotersi uwięzieni w środku, wejścia pilnuje policja. Nikt nie jest wpuszczany do środka skłotu, nawet dziennikarze. Pod skłotem zbierają się ludzie.

Galeria zdjęć | Film z ewikcji

Koncerny zbrojeniowe zarabiają na greckim kryzysie

Świat | Gospodarka | Militaryzm | Tacy są politycy

 Francuska fregata (CC)Kiedy rząd w Atenach funduje swoim obywatelom gigantyczne cięcia w dziedzinie polityki społecznej i socjalnej oraz forsuje antypracowniczą politykę, jednocześnie kupuje broń od niemieckich i francuskich koncernów wartą miliardy euro.

Greckie władze, na podstawie podpisanej w marcu umowy, zakupią za ponad 1,3 mld euro dwie niemieckie łodzie podwodne oraz 5 fregat i 15 śmigłowców bojowych na mocy majowego porozumienia z francuskim ministerstwem obrony za ponad 2,5 mld euro. Jak podaje "Dziennik" zamówienia te mogą być realizacją nieformalnych warunków przyznania Grecji "pakietu pomocowego" przez Unię Europejską.

Same władze niemieckie zaprzeczają temu deklarując, że porozumienia te są zwieńczeniem długotrwałych negocjacji pomiędzy niemieckimi koncernami zbrojeniowymi a greckim rządem w ramach modernizacji greckich sił zbrojnych, znanego pod nazwą "Archimedes".

Warszawa: Spółka Prometeusz przejmuje kolejne kamienice wraz z lokatorami

Kraj | Lokatorzy

 Kamienica przy Jagiellońskiej 22 Spółka Prometeusz zaczęła przejmować kolejne kamienice na Warszawskiej Pradze. Ze spółką Prometeusz są powiązani pan Radosław Martyniak i Andrzej Kawalec, zasiadający również we władzach spółki Fenix Capital. Spółka ta ma za sobą wiele udanych reprywatyzacji. W 2006 r. spółka przejęła za około 11 mln. zł kamienicę przy ul. Noakowskiego przy pl. Politechniki. Cena ta wynosiła około 10% rynkowej wartości tej nieruchomości. Nie powinno to jednak dziwić, skoro nieruchomość została „odziedziczona” przez Andrzeja Waltza, męża prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, który sprzedał kamienicę w ekspresowym tempie – zdając sobie sprawę że reprywatyzacja może zostać podważona.

Dom zabrano na mocy dekretu Bieruta z 1945 r. Należał do rodziny Oppenheimów. Ale po wojnie za właściciela podawał się Henryk Kępski, wuj męża prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Kępski kupił kamienicę w grudniu 1945 r. od osoby, która sfałszowała pełnomocnictwa przedwojennych właścicieli. Fałszerze byli przekonani, że właściciele zginęli podczas wojny.

Ponieważ obowiązuje zasada zaufania do ksiąg wieczystych, nabywca kamienicy w „dobrej wierze” nie utraci własności kamienicy, nawet jeśli się udowodni przed sądem, że sprzedający nie był prawnym właścicielem nieruchomości. W podobny sposób raz na zawsze zamknięto sprawę wielu „przekręconych” kamienic w Warszawie. To tłumaczy pośpiech, w jakim mąż pani prezydent sprzedał kamienicę.

Szefowie zamierzają odebrać prawo do urlopu na żądanie

Kraj | Prawa pracownika

Uproszczenie zasad karania pracowników czy zmniejszenie liczby dni urlopu na żądanie z czterech do dwóch - "Gazeta Prawna" donosi o propozycjach zmian w kodeksie pracy. Zgłosili je do sejmowej komisji Przyjazne Państwo przedstawiciele organizacji Pracodawcy RP. Propozycje te dotyczą między innymi odbierania prawa do urlopu na żądanie, gdy ten może "zdezorganizować pracę zakładu". Zdaniem pracodawców, zamiast czterech wystarczą dwa takie dni w roku.

Pracownik musiałby zgłosić żądanie urlopu najpóźniej w dniu poprzednim. Pracodawca miałby możliwość odmówienia udzielenia urlopu na żądanie, jeśli uzna, że obecność pracownika w firmie jest niezbędna ze względu na istotny interes firmy.

Kambodża: Pracownicy przemysłu tekstylnego domagają się podwyżek

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Rząd Kambodży i przedstawiciele związków zawodowych zgodzili się w czwartek na 9% wzrost płacy minimalnej dla pracowników przemysłu tekstylnego. Stało się tak pod presją groźby ogólnokrajowego strajku. Jednak nie wszystkie żądania pracowników zostały spełnione i strajk nadal jest możliwy. Płace minimalne w Kambodży należą do najniższych na świecie.

Według porozumienia, miesięczne płace mają wzrosnąć w ciągu 4 lat z 56$ do 61$ począwszy od października b.r. Jednak związek Free Trade Union (FTU) domagał się płacy minimalnej w wysokości 70$. Przedstawiciele związku nie zostali jednak zaproszeni do rozmów. (www.libcom.org)

Włochy: Nie będzie remontów w L’Aquila

Świat | Tacy są politycy | Ubóstwo

Miasto L’Aquila, które zostało dotknięte trzęsieniem ziemi w kwietniu 2009 r., nadal pozostaje miastem-widmem. Niedawno 20 tys. ludzi, którzy kiedyś mieszkali w tym mieście protestowało na jego zrujnowanych ulicach, domagając się spełnienia obietnic odbudowy danych przez premiera Silvio Berlusconiego. W środę, demonstrowali też w Rzymie.

W wyniku trzęsienia ziemi, 65 tys. osób stało się bezdomnymi, a 308 zmarło. Berlusconi odmówił pomocy z zagranicy i obiecał, że miasto zostanie odbudowane w ciągu 6 miesięcy. Później jednak okazało się, że nie ma pieniędzy na odbudowę.

Sklepy w mieście nadal są zamknięte, wiele budynków nadal nie zostało zabezpieczonych. Historyczna starówka nadal jest kupą gruzu. Co gorsza, rząd Berlusconiego zaczął ściągać zaległości podatkowe od bezdomnych byłych mieszkańców miasta, którzy gnieżdżą się w domach na wsi i w tanich hotelach.

Zgodnie z przysłowiową już „doktryną szoku” władze dokonały militaryzacji obszaru dotkniętego katastrofą, zakazały publicznych zgromadzeń i wprowadziły niejawny tryb rozstrzygania przetargów na odbudowę. Odbudowa na pewno ucierpi też w wyniku cięć budżetowych dla samorządów lokalnych, które wynoszą od 14 do 22%.

Porównanie siły nabywczej najgorzej zarabiających pracowników w Indiach i Wlk. Brytanii

Świat | Gospodarka

Uczestnicy projektu Gurgaon Workers News sporządzili raport porównujący poziom biedy w New Delhi w Indiach i w Londynie. Gurgaon, to miasto satelickie na południe od New Delhi, które obecnie przeżywa boom gospodarczy. Gurgaon Workers News to grupa niezależna od partii i związków zawodowych, która wspiera walkę pracowników o lepsze warunki pracy.

Jak zaznaczają autorzy porównania, ich dane bardzo szybko się dezaktualizują. W Indiach uwolniono ceny benzyny i ropy, co doprowadziło do przyspieszenia i tak już dwucyfrowej inflacji. W Wielkiej Brytanii, rząd zwiększył VAT o 20% i obciął dopłaty do pensji. Spadek Euro zwiększa wartość Rupii. Walki pracowników w Chinach i Bangladeszu zmuszają pracodawców do podnoszenia poziomu pensji. Te zmiany powodują, że powoli odchodzą w przeszłość koncepcje takie, jak "arystokracja robotnicza” i „klasa pracująca narodów imperialnych”.

Porównując poziom biedy, porównano pensje minimalne do dóbr konsumpcyjnych i usług dostępnych na danym obszarze. Założono następujące wartości porównawcze:

Minimalna pensja miesięczna w New Delhi: 5200 Rupii / 76,5 Funtów
Minimalna pensja miesięczna w Londynie: 81600 Rupii / 1200 Funtów
Kurs z dnia 3 maja 2010: 68 Rupii – 1 Funt

Katowice: Tesco zalewa działki trującymi ściekami

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

Szara, oleista i śmierdząca substancja niszczy ogródki działkowe w Rydułtowach. Winien jest pobliski hipermarket Tesco, który nie jest podłączony do kanalizacji.

Podtapianie ogródków rozpoczęło się jesienią 2008 roku. Szarawy, gęsty płyn zaczął spływać po skarpie za magazynem dostaw towarów hipermarketu Tesco prosto na działki leżące tuż za nasypem. Najmocniej ucierpiały pierwsze cztery. Na jednej z działek zalało altankę, na innej zbutwiały drzwi. Zgniły warzywa na grządkach, później powysychały drzewa owocowe i ozdobne krzaki. Działka zamieniła się w grzęzawisko. Działkowicze domagają się odszkodowania.

W odpowiedzi zarząd Tesco odciął się od odpowiedzialności. Za wszystko obwinił oberwanie chmury. "Jednakże w drodze jednorazowej decyzji podyktowanej troską o naszych sąsiadów oraz dobrym wizerunkiem spółki Tesco" hipermarket przyznał kobiecie 7 tys. zł odszkodowania.

Michał Sikora, rzecznik prasowy sieci Tesco, przyznaje, że hipermarket w Rydułtowach nie jest podłączony do systemu wodno-kanalizacyjnego. Twierdzi jednak, że woda z centrum handlowego nie przedostaje się na sąsiednie działki. (gazeta.pl)

Policjant z Kalifornii winnym zabójstwa Oscara Granta

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Sąd w Kalifornii uznał byłego policjanta winnym nieumyślnego spowodowania śmierci czarnoskórego mężczyzny, zastrzelonego w wyniku starcia na platformie metra w Oakland. Grozi mu od dwóch do czterech lat więzienia.

Zobacz wideo: Policjant z premedytacją zabija w metrze czarnoskórego mężczyznę.

Policjanta, który strzelił do nieuzbrojonego 22-letniego Oscara Granta po przepychankach na platformie metra w Oakland, zarejestrował amatorską kamerą jeden z przechodniów. Zdarzenie, które miało miejsce w styczniu ubiegłego roku, wstrząsnęło miastem - doszło do zamieszek na ulicach, dlatego sprawa została przeniesiona do sądu w Los Angeles.