Ekologia/Prawa zwierząt

Żądania Jamesa Lee po polsku

Ekologia/Prawa zwierząt | Publicystyka

Poniżej przytaczamy tłumaczenie żądań Jamesa Lee, sformułowanych przed przeprowadzonym przez niego atakiem na biuro telewizji Discovery, w dniu 2 września 2010 r.

Kanał Discovery ma ogłosić światu chęć ocalenia planety i uczynić, co następuje:

Kanał Discovery i inne kanały tej sieci mają nadawać w godzinach najwyższej oglądalności codzienne programy oparte na fragmencie „My Ishmael” Daniela Quinna [książka potępiająca podział na „człowieka” i „środowisko”, nagrodzona Turner Tommorow Fellowship Award - przyp. tłum.], strony 207-212, proponującym rozwiązania dla planety na zasadzie podobnej do rewolucji przemysłowej, gdzie ludzie tworzą nowe w oparciu o nowatorskie pomysły innych. Należy skupić się na tym, jak żyć BEZ płodzenia nowych paskudnych dzieci człowieka, ponieważ ten nowy miot przyczynia się do skażeń i sam stanowi skażenie. Może to być w formie teleturnieju. Może też fora wybitnych naukowców, zwolenników nauki Malthusa i Darwina, zdających sobie sprawę z problemu nadmiaru ludzkiej populacji. Może obie te rzeczy. Może wszystko, co ZADZIAŁA i pomoże światu naturalnemu rosnąć, a ludzkiej cywilizacji ZAPRZESTAĆ rozbudowy i cofnąć ją! NIECH TO BĘDZIE CIEKAWE, BY LUDZIE TO OGLĄDALI I PODJĘLI STOSOWNE DZIAŁANIA!!!!

2. Wszystkie programy na kanale Discovery Health-TLC mają zaprzestać zachęcania do płodzenia nowych pasożytów-dzieci człowieka i udawania bohaterstwa związanego z rozmnażaniem. W miejsce tych programów należy umieścić takie, które chwalą sterylizację człowieka i bezpłodność. Wszystkie programy uprzednio promujące rozród należy przestawić na kierunek powstrzymujący ludzki rozród, a nie zachęcający do niego.

3. Wszelkie programy promujące Wojnę i technologie wojenne mają być zlikwidowane. Reklamowanie broni i masowego zniszczenia nie ma już sensu. Zamiast tego, mówcie o tym, jak przyczynić się do rozkładu cywilizacji, a przesłanie programów skupcie na ROZWIĄZANIU problemu globalnego zmechanizowanego konfliktu zbrojnego. Znów: rozwiązań, rozwiązań - zamiast tylko powtarzać te same stare wojny z nowym uzbrojeniem. I nie pokazujcie tych niby-pokojowych ściemnionych ugrupowań. To kłamcy i oszuści. Tak naprawdę nie chcą przerwania wojen. WSZYSTKIE TE RUCHY SĄ OSZUSTWEM! Z jednej strony mówią, że chcą zakończyć wojny, a z drugiej domagają się dalszego wzrostu populacji ludzkiej. W czasie II wojny światowej ludzi było 2 miliardy, a po tej wojnie ludzie uznali, że jeśli potroją populację, zapewnią sobie pokój. Poszaleli?! To głupota! IM WIĘCEJ LUDZI, TYM WIĘCEJ WOJEN!

4. Macie pokazać, jakim szkaradzieństwem jest cywilizacja. Obnażyć jej ohydne korzenie religijno-kulturowe i jej chciwość. Nadawajcie to przesłanie dopóki skażenie planety nie cofnie się a liczebność ludzkiej populacji nie zacznie spadać! To jest wasz obowiązek. Jeśli myślicie, że nie, to spieprzajcie z tej planety! Wdychajcie ropę naftową! To jest obowiązek moralny każdej żyjącej osoby. Inaczej po co żyje??

5. Imigracja: Nowe programy mają poświęcić się szukaniu sposobu na powstrzymanie WSZELKIEGO skażenia migracyjnego i idącym za nim obciążeniem w postaci nowych dzieci. Szukajcie sposobów na powstrzymanie go. Wezwijcie ludzi na świecie by dopracowali się takich rozwiązań, które go zatrzymają całkowicie i na stałe. Zróbcie coś NA RZECZ tych krajów, by przestały przysyłać swoje rozmnażające się ludności do Stanów Zjednoczonych i innych krajów świata w poszukiwaniu pracy, i by ludności te przestały mnożyć swój niechciany miot. WYMYŚLCIE COŚ DLA TYCH KRAJÓW, BY POWSTRZYMAŁY WZROST LICZEBNOŚCI I EKSPORT TEGO OHYDZTWA! (Pierwszy świat karmi wzrost populacji w Trzecim Świecie, a tamtejsze ludzkie rodziny będą udawać się tam, gdzie będzie żywność! Muszą przestać płodzić nowych ludzi szukających pracy, której nie ma!)

6. Znaleźć rozwiązania problemów globalnego ocieplenia, zanieczyszczeń ze strony motoryzacji, handlu międzynarodowego, skażeń fabrycznych i całej wyolbrzymionej ekonomii człowieka. Wymyśleć coś, aby ludzie nie zatruwali środowiska rozbudową swojego mieszkalnictwa, torując drogę odpadowi, jakim jest człowiek! Wynajdźcie sposoby na to, by ludzie przestali się rozmnażać i przestali wykorzystywać ropę naftową - po to, by COFNĄĆ ocieplenie klimatu i zniszczenie planety!

7. Zacząć pokazywać programy, które mówią o naukach Malthusa tłumaczących, w jaki sposób produkcja żywności prowadzi do nadmiernego wzrostu liczebności ludzkiej populacji. Mówić o ewolucji. Mówić o Malthusie i Darwinie, aż nie dojdzie to do pustych łbów ludzi, aż nie pojmą!

8. Ocalić planetę - znaczy uratować to, co zostało z dzikiej, nie-ludzkiej przyrody, co wymaga zmniejszenia liczebności populacji człowieka. Znaczy to powstrzymać rasę ludzką przed płodzeniem kolejnych obrzydliwych ludzkich dzieci! To wy stanowicie media, to wy jesteście w stanie dotrzeć do wystarczającej liczby ludzi. To wasz obowiązek, bo to wy możecie dotrzeć do aż tylu umysłów!

9. Pokazywać programy, które skorygują i rozmontują niebezpieczną dla świata gospodarkę amerykańską. Obronić świat przed niebezpieczną gospodarką opartą na szwindlach, zanim doprowadzi ona do kolejnej wojny jądrowej.

10. Przestać gloryfikować płodzenie dzieci człowieka w programach wszystkich waszych kanałów i na TLC [kanał Discovery poświęcony rodzinie – przyp. tłum.]. Zlikwidować programy typu „Broń przyszłości” albo zacząć potępiać w nich twórców takich broni, aby programy te zaczęły ujawniać oblicze handlu bronią i tworzenia broni, zamiast ją reklamować!

11. Znajdziecie też rozwiązania problemów bezrobocia i niedostatku mieszkań. Ilość bezrobotnych każe mi sądzić, że Stany Zjednoczone idą w kierunku dalszych wojen.

Ludzie są istotami najbardziej niszczycielskimi, nieczystymi, dokonującymi największych skażeń. Wszystko, co jeszcze zostało z planety, niszczą swoją fałszywą moralnością i zwyczajami kultywującymi rozmnażanie.

Na każdego człowieka, który się urodzi, trzeba obrócić całe AKRY naturalnego lasu w grunty orne, by karmić ten nowy dodatek przez następne 60 do 100 LAT, bo tyle prawdopodobnie będzie żył! DZIEJE SIĘ TAK KOSZTEM ISTOT ZAMIESZKUJĄCYCH LASY! Należy zaprzestać rozmnażania człowieka i uprawy roli!

Powinnością każdego jest uchronić planetę, na której żyją i nie płodzić więcej dzieci, które kontynuowałyby nieczyste praktyki żyjących dziś ludzi. Dzieci odpowiadają katastrofalnym skażeniom w przyszłości, tak jak ich rodzice stanowią skażenie czasów obecnych. ŻADNYCH WIĘCEJ NOWORODKÓW! Prawdziwym kryzysem jest wzrost populacji. Tylko jedno dziecko urodzone w Stanach Zjednoczonych zużyje w ciągu życia od 30 do tysiąca razy więcej zasobów od dziecka w Trzecim Świecie. To tak, jakby jedna para miała 30 dzieci, chociaż to tylko jedno! Jeśli Stany Zjednoczone idą w tę stronę, to może stać się tak samo z innymi krajami!

Trzeba też powstrzymać wojnę. Nie dlatego, że jest to działanie z moralnego punktu widzenia złe, ale dlatego, że współczesna broń czyni katastrofalne zniszczenie w środowisku, szkodząc innym istotom. SZUKAJCIE WYJŚCIA, JAK WAS UCZONO! Człowiek jest ponoć urodzonym wynalazcą. WIĘC WYNAJDUJCIE, DO CHOLERY!

Świat potrzebuje takich programów telewizyjnych, które przedstawiają NOWE rozwiązania problemów, które stwarza człowiek. Nie potrzebuje takich programów, które ogłupiają ludzi, by dalej niszczyli ten świat. Które zachęcają ich do płodzenia jeszcze większej liczby ludzi szkodliwych dla środowiska.

Macie teraz nastawić się na ratowanie środowiska i tej różnorodności, jaka jeszcze uchowała się na planecie. Nie ma nic ważniejszego od ich ochrony: lwów, tygrysów, żyraf, słoni, żabek, żółwi, naczelnych, szopów, żuków, mrówek, rekinów, niedźwiedzi, i oczywiście wiewiórek.

A ludzie? Planeta nie potrzebuje ludzi.

NA PEWNO WIECIE, że to ludzka populacja stoi za wszelkim skażeniem i wszystkimi problemami tego świata, a JEDNAK zachęcacie, zamiast zniechęcać, do rozrostu i rozrodu ludzkiej rasy. Na pewno CHOCIAŻ TYLE JUŻ WIECIE!

Żądam, by firma Discovery Communications nadała program według nowej ramówki na swoich kanałach na całym świecie, i żądam dowodów, że tak zrobiła. Żądam, by nowe programy zaczęły się od pytania ludzi o pomysły na ratowanie planety i pozostałych przy życiu dzikich gatunków.

Tego żąda i tak mówi Lee.

[tłum. Qrde]

USA: Aktywista ekologiczny zastrzelony przez antyterrorystów

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Aktywista ekologiczny James Lee został dziś zastrzelony przez antyterrorystów. Uzbrojony w broń palną oraz ładunki wybuchowe wtargnął do siedziby telewizji Discovery Channel pod Waszyngtonem - informuje agencja Reutera. Podczas akcji zatrzymania został postrzelony przez policyjnego snajpera.

Lee od dłuższego czasu zabiegał o to aby Discovery emitowało program m.in. przeciw rozmnażaniu się ludzi. Z tego co dotychczas wiadomo - nikogo nie skrzywdził, ani nie miał takiego zamiaru.

43-letni James Lee do biurowca Silver Spring w stanie Maryland wszedł ok. godz. 19 czasu polskiego. Wraz z trzema pracownikami stacji, których wziął jako zakładników, zabarykadował się w lobby budynku.

Policja z porywaczem rozpoczęła kilkugodzinne negocjacje. Jedna z pracownic Discovery powiedziała telewizji ABC, że padły strzały. Przed godziną 23. policja poinformowała, że mężczyzna został postrzelony przez snajpera i aresztowany, a trzej zakładnicy zostali uwolnieni. Kilkanaście minut później media przekazały, że napastnik zmarł. Policja jak na razie nie potwierdziła tych doniesień

Jak informuje lokalna gazeta powiatu Montgomery, Lee został już raz aresztowany przed budynkiem Discovery Channel w 2008 roku po wyrzuceniu w powietrze tysięcy dolarów. Na stronie savetheplanetprotest.com można znaleźć 11-punktowy manifest autorstwa Jamesa Lee, w którym domaga się on, by programy Discovery były w większej mierze poświęcone ratowaniu planety.

Tu opublikowaliśmy odezwę Jamesa Lee, w której zawarte są maltuzjańskie tezy (nie pozbawione anty-imigranckich akcentów). Poniżej także w języku angielskim.

Rosja: Kampania wsparcia dla represjonowanych obrońców lasu

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty | Represje

W dniu 28 lipca, ponad 200 antyfaszystów i anarchistów przeprowadziło spontaniczną demonstrację przeciwko karczowaniu lasu przed budynkiem administracji w podmoskiewskiej dzielnicy Chimki.

Demonstracja odbiła się szerokim echem, a władze odpowiedziały falą represji. Dzień po demonstracji, dwóch znanych aktywistów – Aleksei Gaskarow i Maksim Sołopow, zostali aresztowani. Grozi im teraz do siedmiu lat więzienia za „zakłócanie porządku publicznego”, choć nie ma żadnych dowodów na ich udział w nielegalnych działaniach.

Policja nadal prowadzi polowanie na innych aktywistów, zwłaszcza tych, którzy są powiązani z ruchem antyfaszystowskim. Policyjne Centrum Walki z Ekstremizmem i FSB przesłuchują wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób są kojarzone z działalnością antyfaszystowską. Wiele z nich zostało poddanych brutalnym naciskom. Przeprowadzono też wiele przeszukań mieszkań bez nakazu.

Naciski na władze przyniosły jednak pewne rezultaty. Władze ogłosiły, że należy "jeszcze raz rozważyć planowaną trasę autostrady". Nie oznacza to jednak zwycięstwa kampanii.

Wlk. Brytania: Wyrzuciła kotkę do kosza na śmieci

Świat | Blog | Ekologia/Prawa zwierząt

Kotka państwa Mann z Coventry w Wielkiej Brytanii przechadzała się po murku otaczającym ich ogród. Kiedy podeszła do niej starsza kobieta, udomowiony zwierzak nie uciekł, ale dał się pogłaskać. Za swoją ufność młoda kotka drogo zapłaciła. Kobieta błyskawicznie złapała ją za kark i wrzuciła do stojącego obok kosza na śmieci.
Ponieważ nie był to zwykły uliczny kosz, ale przydomowy pojemnik zaopatrzony w solidną klapę, zwierzę nie mogło się samodzielnie wydostać. W takiej nieciekawej sytuacji kotka spędziła 16 godzin.

Jest mi niebywale przykro. Przez chwilę kompletnie nad sobą nie panowałam. Nie potrafię powiedzieć dlaczego to zrobiłam - oświadczyła w środę Brytyjka, która dzień wcześniej podeszła do kotki siedzącej na ogrodzeniu i wrzuciła ją do kosza na śmieci.

Swoją 4-letnią pupilkę młode małżeństwo z Coventry odnalazło dzięki nagraniu z miejskiego monitoringu. Film zamieścili w internecie.

Pocięli psa nożyczkami

Kraj | Blog | Ekologia/Prawa zwierząt

Trzymiesięczna Pipi nie ma prawego ucha i końcówki ogona. Ktoś obciął je nożyczkami. Pokiereszowana suczka, nad którą ktoś brutalnie się znęcał, trafiła do schroniska w Rudzie Śląskiej. Ledwo żyjącego szczeniaka znalazł przypadkowy mieszkaniec Rudy w pobliżu ogródków działkowych. Lato to tradycyjny już okres porzucania psów. Tegoroczne lato to jednak niestety również wyjątkowy sezon okrucieństwa wobec zwierząt.

Suczka ma obcięte prawe ucho. Najprawdopodobniej właśnie nożyczkami, bo tkanka jest postrzępiona, a rana ropieje. Jej głowa i grzbiet są oskalpowane. Ciało Pipi pokrywają rany, też najprawdopodobniej zrobione nożyczkami. Obcięty jest też kawałek ogona. To wszystko sprawia pieskowi ogromny ból.

USA: Niedźwiedzie jako żywe worki treningowe

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Uwięzione niedźwiedzie są wykorzystywane do "szkolenia" psów przed prawdziwymi polowaniami na swoich wolnych pobratymców. W trakcie treningów niedźwiedzie przywiązywane są do drzew lub ogrodzeń za pomocą ciężkich łańcuchów, aby maksymalnie ograniczyć możliwości ruchu. Dodatkowo, aby ochronić psy, niedźwiedzie mają wyrywane kły i pazury. Obrońcy praw zwierząt chcą wykorzystać nagrania w walce o całkowitą delegalizację polowań na niedźwiedzie. W zeszłym roku w trakcie dwutygodniowego okresu legalnych polowań, w czterech hrabstwach Karoliny Południowej, zabito prawie sto tych zwierząt. Było to rekordowe "osiągnięcie".

Giżycko/Antonowo: katastrofa ekologiczna i społeczna

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

Hałdy odpadów poubojowych po drobiu zostały wyrzucone na prywatnych polach w otulinie jednego z nielicznych dzikich jezior na Mazurach - Wojsaka. Na obszarze 3-4 arów zalega zgniłe mięso i sterty piór zmieszanych z gnojowicą. W kałużach krwistej cieczy pływają białe robaki. Na tej mieszance w najlepsze żeruje dzikie ptactwo. 
Przy upalnej pogodzie nieznośny smród rozszedł się na okoliczne miejscowości.

Gazeta Giżycka zainteresowała sprawą pracowników giżyckiej Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Pracownicy WIOŚ ustalili do kogo należy grunt. Właściciel stwierdził, że składuje toksyczną zupę jako nawóz, co zostało jednak odebrane jako kiepski żart.


Według inspektorów ochrony środowiska nie ulega wątpliwości, że w miejscu, gdzie w naturalny sposób wody opadowe spływają do jeziora Wojsak, takich odpadów nie można składować. Utylizacja resztek poprodukcyjnych jest obowiązkiem przedsiębiorców, i w tym przypadku podlega kontroli Weterynaryjnej Inspekcji Sanitarnej.

Irak: W Falludży więcej osób choruje na raka niż w Hiroszimie

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Militaryzm

W dniu 6 lipca, czasopismo International Journal of Environmental Research and Public Health (IJERPH) opublikowało studium pod tytułem: “Rak, zgony niemowlęce i rozkład płci noworodków w Falludż w Iraku w latach 2005-2009”. Studium sugeruje, że wykorzystanie przez armię USA broni ze zubożonego uranu miało podobny, lub gorszy skutek, niż efekt radioaktywnych opadów bomby w Hiroszimie na tych, którzy przeżyli wybuch.

Autorzy studium, Chris Busby, Malak Hamdan, Entesar Ariabi, wraz z zespołem badawczym, zebrali dane z 711 domów pomiędzy styczniem a lutym b.r. Zebrane dane wskazują na niesłychany wzrost zachorowań na raka i liczby zniekształceń płodów w ciągu ostatnich 5 lat. Jako materiał porównawczy wykorzystano wskaźniki występowania raka w zbliżonych grupach ludności w Egipcie, Jordanii i Kuwejcie.

Studium wykazało m.in.: 38 razy wyższy wskaźnik zachorowań na białaczkę, 10 razy wyższy wskaźnik zachorowań na raka piersi, 5 razy wyższy wskaźnik śmiertelności niemowląt, oraz nienormalną dysproporcję płci: 860 chłopców na 1000 dziewczynek. Te wyniki są podobne, albo nawet gorsze od podobnych wyników badań na tych, którzy przeżyli zniszczenie Hiroszimy i Nagasaki.

Według badaczy, najbardziej prawdopodobną przyczyną jest amunicja ze zubożonego uranu. W Falludży miała miejsce jedna z najbardziej krwawych bitew, podczas której armia USA bombardowała nieustannie miasto gradem pocisków ze zubożonego uranu. Rząd USA nadal twierdzi, że broń ze zubożonego uranu jest „bezpieczna”.

Zubożony uran pochodzi ze zużytego paliwa elektrowni jądrowych. Powinien być składowany z dala od siedzib ludzkich, głęboko pod ziemią. Jednak elektrownie atomowe sprzedają ten materiał firmom zbrojeniowym, ze względu na dużą masę właściwą materiału - co czyni pociski ze zubożonego uranu bardziej skutecznymi.

Oddajcie parki narodowe - inicjatywa ustawodawcza.

Kraj | Blog | Ekologia/Prawa zwierząt

13 sierpnia rozpoczęła się akcja zbiórki 100 tysięcy podpisów w sprawie zmiany zapisów w ustawie o ochronie przyrody. Zmiana dotyczy przepisów, które uzależniają powołanie lub powiększanie parków narodowych od zgody samorządów lokalnych, co obecnie powoduje, że o dziedzictwie przyrodniczym na skalę kraju, Europy i świata decyduje wąska grupa lokalnych władz. Zmiana ustawy pozwoli na powoływanie parków narodowych. Zachęcamy wszystkich ludzi, którym zależy na ochronie polskiej przyrody do zbierania podpisów. Zbiórka podpisów trwa 3 miesiące od daty jej rozpoczęcia.

Oświadczenie Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej w sprawie ustawy o zmiany ustawy o ochronie przyrody
ODDAJCIE PARKI NARODOWI

Przyroda jest jednym z największych skarbów, jakimi może poszczycić się nasz mocno doświadczony przez historię kraj. Obowiązkiem państwa jest jej ochrona – zarówno dla nas samych, jak i dla naszych dzieci i wnuków. Najcenniejsze obszary powinny być chronione jako parki narodowe. Tymczasem dotychczas utworzone parki zajmują zaledwie 1% kraju, co jest jedną z najmniejszych wartości nawet w uprzemysłowionej Europie. Wiele zasługujących na to terenów nie jest chronionych. Dlaczego tak jest i czy można to zmienić?

Pliki z listami do zbierania podpisów oraz więcej informacji
http://pracownia.org.pl/aktualnosci,666

Szwajcaria: Marco Camenisch od 20 lat przebywa w więzieniu

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Represje | Ruch anarchistyczny

Marco Camenisch jest więźniem politycznym od prawie 20 lat, znanym ze swojej aktywnej roli w ruchu antynuklearnym. W latach 70’tych brał udział w akcjach bezpośrednich przeciwko elektrowniom atomowym, w tym w sabotażach infrastruktury elektrowni. Jako zielony anarchista, aktywnie wspierał radykalne kampanie ekologiczne, zarówno będąc na wolności, jak i w więzieniu. Obecnie przebywa w więzieniu w Pöschwies/Regensdorf niedaleko Zurychu

Za dwa lata ma odbyć się wokanda w sprawie warunkowego zwolnienia z więzienia, które według szwajcarskiego systemu powinno zostać udzielone. Jednak Marco nie jest traktowany jak inni więźniowie. Odmówiono mu czasowego zwolnienia na czas leczenia (jest chory na raka) a leczenie, które otrzymuje w więzieniu nie jest wystarczające. Jednym z powodów odmowy czasowego zwolnienia jest to, że Marco ma zbyt wielu przyjaciół za kratami, którzy mogliby pomóc mu uciec. Jednak paradoksalnie, kryteria zwolnienia wymagają, by więzień miał poza murami do kogo się zwrócić o pomoc.

Historia represji wobec Marco zaczęła się w styczniu 1980 r., gdy został aresztowany wraz z grupą innych ludzi. Szwajcarski sąd uznał go za winnego użycia ładunków wybuchowych, by zniszczyć słup energetyczny i elektrownię w Bad Ragaz. Został za to skazany na 10 lat więzienia. Podczas rozprawy, Marco odmówił współpracy i nie uznał prawomocności sądu. Podczas przemówienia w sądzie oznajmił, że antynuklearne akcje bezpośrednie wiążą się dla niego z walką z całym porządkiem kapitalistycznym.

Wyciek z odwiertu BP w Zatoce Meksykańskiej największą katastrofą ekologiczną w historii USA

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Naukowcy już potwierdzili - wyciek z odwiertu BP w Zatoce Meksykańskiej jest największą katastrofą ekologiczną w historii USA. Poinformował o tym w poniedziałek amerykański rząd. W ciągu trzech miesięcy, do czasu prowizorycznego uszczelnienia instalacji, do Zatoki Meksykańskiej wyciekło prawie 5 mln baryłek ropy, czyli ponad 666 tysięcy ton surowca. Zaledwie jedną-piątą (800 tysięcy baryłek) udało się zebrać i przepompować do tankowców.

Do czasu awarii odwiertu BP największą katastrofą ekologiczną w historii USA był wyciek z platformy "Ixtoc" w 1979 roku. Wówczas do Zatoki Meksykańskiej dostało się pół miliona ton ropy. W 1989 roku z tankowca "Exxon Valdez" wyciekło do morza u wybrzeża Alaski 40 tysięcy ton tego surowca.

Moskwa: Protesty przeciw karczowaniu lasu w dzielnicy Chimki

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty | Represje

W ostatnich dniach doszło do eskalacji protestów przeciwko planom zniszczenia lasów na przedmieściach Moskwy w Chimkach. Aktywiści protestują tam przeciwko planom budowy płatnej autostrady pomiędzy Moskwą, a Petersburgiem. Budowa autostrady zniszczyłaby piękne lasy dębowe wokół Moskwy. Trasę można by z łatwością przesunąć, tak by nie przechodziła przez las.

Do pierwszych akcji bezpośrednich doszło 14 lipca, gdy miało rozpocząć się karczowanie lasu. Aktywiści rozbili w Chimkach obóz, by czynnie blokować wyrąb lasu. Na liniach kolejowych wiodących do planowanego miejsca budowy drogi ustawiono blokady.

Dnia 23 lipca o 5 nad ranem, protestujący i dwóch dziennikarzy zostało pobitych przez grupę kilkunastu zamaskowanych bandytów. Sądząc po symbolach, które mieli na koszulkach, była to grupa neofaszystów. Gdy zjawiła się policja, zaczęła aresztować zaatakowanych, co wskazuje na to, że atak został skoordynowany z policją. W akcji policyjnej uczestniczyli również ochroniarze wynajęci przez firmę prowadzącą wycinkę.

Za pierwszym razem aresztowano 15 osób. Później, policja aresztowała jeszcze kilkadziesiąt osób. Gdy pozostali aktywiści zebrali się, by zaprotestować pod Białym Domem w Moskwie, zostali natychmiast aresztowani.

W środę 28 lipca, duża grupa około 400-500 osób ruszyła na Chimki. Część z nich (około 70-100 osób) zaatakowała budynek administracji lokalnej. Atak widać na poniższym wideo. Skandowano hasła „Brońmy rosyjskich lasów”, „Ręce precz od lasu”. Budynek obrzucono kamieniami i granatami dymnymi. Wszystkie szyby w budynku zostały wybite. Tłum rozproszył się po akcji, zanim policja zdążyła kogokolwiek aresztować. Lokalni mieszkańcy czynnie wsparli protestujących i odmówili pomocy policji.

USA: Happening przeciw jedzeniu mięsa

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Przechodnie na jednym z najbardziej zatłoczonych placów świata, nowojorskim Times Square, mogli wczoraj oglądać happening, w którym grupa protestujących ludzi zapakowała swoich towarzyszy w wielkie tacki na mięso. Uczestnicy demonstracji są członkami organizacji Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt (PETA).

Aktywiści oblali swoich niemal nagich towarzyszy sztuczną krwią i zapakowali w powiększoną wersję tacek na mięso, które zazwyczaj widujemy w supermarkecie. Miało to uświadomić przechodniom jak traktujemy zwierzęta przeznaczane na ubój oraz zachęcić jak najwięcej ludzi do "zdrowej diety wegetariańskiej".

- Za każdym razem kiedy ktoś siada do obiadu i je stek albo kawałek kurczaka, to wspiera przemoc wobec zwierząt, które odczuwają strach i ból tak samo jak my. Chcemy to wszystkim uświadomić - powiedziała Ashley Byrne, organizatorka akcji.

Dzieci dla zabawy naszpikowały kota śrutem

Kraj | Blog | Ekologia/Prawa zwierząt

Osiem strzałów z bliskiej odległości, prosto w głowę i w klatkę piersiową. Tak męczyli kota nieznani do tej pory oprawcy z Barlinka. Potem zostawili konające zwierzę na pastwę losu.

Kot wyszedł z domu i zniknął na kilka dni. Zaniepokojeni właściciele bezskutecznie próbowali go znaleźć. Po paru dniach półżywy sam doczołgał się do domu. Właściciele zawieźli kotkę do weterynarza. Dopiero prześwietlenie rentgenowskie pokazało, co się stało. Ktoś najpierw postrzelił Walercię, a potem najprawdopodobniej strzałami z wiatrówki z bliskiej odległości próbował ją dobić. Siła wiatrówki była stosunkowo mała i śrut utkwił w czaszce i płytko pod skórą.

Szwecja: Usypianie przemycanych psów

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Szwedzcy celnicy odnotowują coraz więcej przypadków przemytu modnych ras psów promami z Polski. Zwierzęta przewożone przez granicę ukrywane są w kartonach, doniczkach lub owijane kocami. Znalezione przez służby czworonogi, najczęściej są usypiane. Szwedzcy weterynarze podejmują najczęściej decyzję o uśpieniu psów, nie tylko z powodu złej kondycji zwierząt transportowanych w trudnych warunkach, lecz przede wszystkim w obawie przed chorobami: wścieklizną czy tasiemcem. Przemycane psy nie mają potwierdzonych szczepień i badań.

O ile w drugiej połowie 2009 roku Urząd Celny regionu Blekinge, gdzie przypływają promy z Gdyni, odnotował 18 przypadków uśmiercania psów, to w pierwszej połowie 2010 roku takich zdarzeń było już 44. Tegoroczne statystyki wciąż powiększają się o kolejne przypadki. W poniedziałek w Karlskronie w jednym z samochodów na promie z Polski znaleziono dziewięć kilkutygodniowych szczeniąt. Wszystkie zostały uśpione. Na tym samym terminalu promowym, na początku wakacji podobny los spotkał 22 psy, w tym 19 szczeniąt. To był największy wykryty tego typu przemyt.

Kanał XML