Kraj

Kwaśniewski i Miller pod Trynunał Stanu za udział w zbrodniach wojennych?

Kraj | Militaryzm

 Kwaśniewski i Miller Prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie udziału w zbrodniach wojennych urzędników państwowych w kontekście tajnych więzień CIA, chce postawić zarzuty byłemu premierowi Leszkowi Millerowi oraz byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu - dowiedziała się Gazeta Wyborcza.

Śledztwo ma sygnaturę Ap V Ds. 37/09 i trwa od 2008 r. Ma klauzulę "ściśle tajne". Prokuratura przesłuchała dziesiątki świadków - wśród nich byłych premierów i szefów służb specjalnych.

Więzienia CIA miały działać w Polsce i kilku innych krajach w latach 2002-05. Przetrzymywano w nich nielegalnie osoby które CIA podejrzewała o "terroryzm". Więźniowie mogli być także poddawani torturom. Polskie władze konsekwentnie twierdziły, że takich więzień nie było, a przyznawały tylko, że na mocy porozumienia z USA Polacy zgodzili się, by na lotnisku w Szymanach lądowały samoloty należące do CIA.

W ubiegły piątek Fundacja Helsińska ujawniła dokument Straży Granicznej wyliczający, że spośród 20 pasażerów samolotów CIA, które od grudnia 2002 do września 2003 r. lądowały w Szymanach, szesnastu nie odleciało dalej. Mogli to być więźniowie CIA.

Krzyż przed Pałacem Prezydenckim na razie zostaje

Kraj | Protesty

Dzisiaj doszło do przepychanek pod Pałacem Prezydenckim pomiędzy strażą miejską a grupą katolickich fundamentalistów religijnych oraz zwolenników tezy o wielkości Lecha Kaczyńskiego i teorii o spisku smoleńskim. Straż miejska użyła gazu łzawiącego, gdy grupa protestujących próbowała przerwać barierki ustawione dookoła krzyża.

Na miejsce przybyli księża oraz harcerze, którzy pierwotnie ustawili krzyż w połowie kwietnia br., aby przenieść go w ich zdaniem bardziej godne miejsce, którym jest warszawski kościół św. Anny. Następnie krzyż miał odbyć pielgrzymkę do Częstochowy. Nie stanie się to jednak, ponieważ księża w ostatniej chwili odstąpili od ceremonialnego przeniesienia krzyża.

W czasie najgorętszego momentu tłum krzyczał w kierunku osób, które chciały przenieść krzyż: "bolszewicy", "Targowica", "tu jest Polska", itp. Poleciały w ich kierunku także cięższe przedmioty, m.in. znicze. Na razie krzyż zostaje na miejscu, a władze zastanawiają się co dalej.

Bardzo dużo osób uznało tę sytuację za wyjątkową atrakcję turystyczną. Dziesiątki osób stały z kamerami i aparatami oraz komórkami i nagrywały całą sytuację robiąc sobie nawet zdjęcia na tle "bitwy warszawskiej".

Warto w tym kontekście przypomnieć, że gaz łzawiący był już wcześniej w użyciu. Kilka dni temu samozwańczy "obrońcy krzyża" potraktowali nim osoby wyznające pastafarianizm, które przyszły także ustawić swoje symbole pod Pałacem Prezydenckim.

Komentarz na blogu Lewica Wolnościowa.

Polacy nie chcą podwyżki podatku VAT

Kraj | Gospodarka

Rządowy plan podwyżki podatku VAT z 22 na 23 proc. zupełnie nie podoba się Polakom. Tylko co siódmy Polak akceptuje podwyżkę - wynika z sondażu Grupy IQS dla "Pulsu Biznesu". Badanie zrealizowane 31 lipca na grupie 500 osób jasno pokazuje, że Polacy stanowczo sprzeciwiają się łataniu dziury budżetowej z ich portfeli. Większość z nas jest jednak zdania, że rząd oszczędzanie powinien rozpoczać od administracji, a dopiero później zwracać się po pieniądze do podatników.

Tymczasem Najwięcej nowych pracowników zatrudniły właśnie ministerstwa (przybyło im 16 proc. urzędników - 1,5 tys. osób), nieco mniej urzędy wojewódzkie (6 proc.). To oznacza ogromy wzrost wydatków na wynagrodzenia. W tym roku pensje urzędników kosztować będą budżet 6,6 mld zł. To o 1,9 mld zł i 40 proc. więcej niż w roku 2005.

Kraków: Zniknie billboard "Zimny Lech"

Kraj | Tacy są politycy

Baner "Zimny Lech", zdaniem eurodeputowanych PiS, Marka Migalskiego i Ryszarda Czarneckiego był widoczny z Wawelu, gdzie pochowani są Lech i Maria Kaczyńscy. "Dla bardzo wielu osób ta specyficzna reklama piwa Lech może godzić w ich pamięć o zmarłym prezydencie."

Eurodeputowany wzywa także do bojkotu znanej marki piwa oraz do wysyłania protestów do producenta. RMF FM podało, że producent nie zamierza przedłużyć kończącej się właśnie umowy na wynajem powierzchni reklamowej.

Indymedia: kłopoty techniczne - ważna informacja!

Kraj | Technika

Z powodu kłopotów technicznych przez najbliższe dni nie będzie działała publikacja na stronie polskich Indymediów, nie będzie też możliwe dokonywanie jakichkolwiek interwencji kolektywu redakcyjnego na zamieszczonych już tekstach.

66 rocznica Powstania Warszawskiego

Kraj | Antyfaszyzm | Ruch anarchistyczny

 Złożenie kwiatów i zniczy Dnia dzisiejszego, jak co roku, przedstawiciele Stowarzyszenia Wolność-Równość-Solidarność oraz Lewicowej Alternatywy złożyli kwiaty i zapalili znicze pod Domem Profesorów - niezdobytym bastionem obrony 104 kompanii Związku Syndykalistów Polskich.

104 Kompania Związku Syndykalistów Polskich była jedną z głównych jednostek powstańczych walczących podczas Powstania Warszawskiego na Starym Mieście. Militarnie podlegała zgrupowaniu AK RÓG, politycznie pozostawała jednak niezależna. Jej żołnierze walczyli pod czarno czerwonym sztandarem i z opaskami takiego koloru, co było jedną z przyczyn konfliktu z dowództwem AK. W walce wsławili się m. in. zajęciem Pałacu Krasińskich oraz Centrali Telefonicznej PAST-y.

Jak przeczytać można na stronie WRS:

„(...) chociaż patrząc z dzisiejszej perspektywy decyzja o rozpoczęciu powstania wydaje się raczej błędna, to w żaden sposób nie może to umniejszać bohaterstwa walczących w nim szeregowych żołnierzy oraz ludności cywilnej.”

Więcej informacji o 104 kompanii ZSP znaleźć można na stronach Internetowej Biblioteki Wolnościowej w tekście Michała Przyborowskiego pt. "Syndykaliści w Powstaniu Warszawskim":
http://ibw.rdl.pl/index.php?q=node/20

Relacja z poprzednich obchodów dostępna jest pod adresem:
http://www.youtube.com/watch?v=DjbI-tzlgNI

Strategia Kompanii Węglowej? Zwolnić 17 tysięcy górników

Kraj | Prawa pracownika

- Jesteśmy na takim etapie sporu zbiorowego, że w każdej chwili możemy rozpocząć strajk - mówi Marceli Morawski, szef WZZ Sierpień 80 w rudzkiej kopalni, w reakcji na przedstawiony niedawno dokument "Strategii rozwoju i funkcjonowania Kompanii Węglowej SA w latach 2010-2015 z perspektywą do roku 2020". Kompania Węglowa planuje zwolnić w ciągu najbliższych siedmiu lat 17 tysięcy górników. Oznacza to, że pracę straci co czwarty zatrudniony w spółce górnik. W strategii spółki na najbliższe 10 lat znalazły się również zapisy o likwidacji, rzekomo nierentownych i przynoszących milionowe straty, kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej, a także kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, która jeszcze w tym roku ma być sprzedana czeskiemu inwestorowi.

Pomysły Kompanii znajdują aprobatę wśród polityków: - Jeśli chodzi o kierunki strategii, zgadzamy się z nimi. Wymaga ona jednak pewnych uzupełnień. Nie ujawniamy, czego te uzupełnienia dotyczą - mówi Aleksandra Magaczewska, przewodnicząca rady nadzorczej i dyrektor departamentu górnictwa w Ministerstwie Gospodarki. Dodaje, że następne posiedzenie rady będzie pod koniec sierpnia.

Dziś wchodzi ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

Zakaz kar cielesnych, w tym chocby klapsa, nakaz opuszczenie wspólnego mieszkania przez sprawcę przemocy oraz możliwość odebrania rodzicom dziecka, gdy jego życie i zdrowie jest zagrożone - takie przepisy wprowadza ustawa, która dziś wchodzi w Polsce w życie. Ustawa wprowadza zakaz stosowania wszelkich kar cielesnych wobec dzieci, wzmacnia ochronę ofiar przemocy, kładzie nacisk na profilaktykę. Ma wzmocnić ochronę ofiar przemocy, m.in. przez skuteczną izolację sprawców, przez środki separujące np. zakaz zbliżania czy nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania. Ustawa wprowadza bezpłatną obdukcję, przewiduje także obowiązkową terapię dla sprawców przemocy.

Ponadto uprawnia pracowników socjalnych do interweniowania, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie dziecka. Decyzja taka nie może być podejmowana jednoosobowo, ale wspólnie z funkcjonariuszem policji i przedstawicielem służby zdrowia. Daje także rodzicom prawo do odwołania się od tej decyzji. W przypadku zabrania dziecka z domu w sytuacji zagrożenia jego życia, sąd rodzinny musi niezwłocznie, w trybie 24-godzinnym, podjąć decyzję o jego dalszych losach; w takim samym trybie ma być także rozpatrywane odwołanie rodziców.

To już pewne - podatek VAT w górę

Kraj | Gospodarka

 wzrost VAT Będzie podwyżka VAT z 22 do 23 proc. - ogłosił wczoraj premier Donald Tusk. Twierdzi on, że podwyżka akurat tego podatku "jest stosunkowo najmniej bolesna dla ludzi. I chroni nas przed wzrostem zadłużenia". Jeśli pojawi sytuacja, że zadłużenie w stosunku do PKB przekroczy 55 proc., rząd wprowadzić może kolejną podwyżkę o kolejny 1 pkt proc.

Rząd zamierza też ciąć wydatki. Ma zostać wprowadzona tzw. reguła wydatkowa, czyli ograniczenie wzrostu wydatków budżetu do poziomu najwyżej 1 pkt proc. ponad inflację (i tak aż do momentu, gdy deficyt finansów zjedzie poniżej 3 pkt proc., potem stosowana ma być reguła budżetowa, która będzie pozwalała na wzrost wydatków budżetu o PKB z sześciu lat pomniejszony o 1 pkt proc.).

Według premiera podwyższenie podatku powinno przynieść zwiększenie dochodów państwa o 5-5,5 mld zł. Warto przypomnieć w tym kontekście, że pieniędzy zaczyna brakować m.in. z powodu obniżki podatku PIT dla najbogatszych przez rząd PiS do spółki z PO (w sumie z powodu tej obniżki w zeszłym roku wpłynęło do budżetu o 8,5 mld zł mniej). Dodatkowo PiS zlikwidował także podatek od spadków, który także był prezentem głównie dla bogatych. Na podwyżce VAT stracą natomiast wszyscy podatnicy, także ci mniej zamożni, zwłaszcza jeśli nastąpią cięcia wydatków socjalnych.

Posłowie pracują nad ułatwieniem dwuetapowej eksmisji na bruk

Kraj | Lokatorzy

Po tym jak Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę na nieprecyzyjność zapisów dotyczących eksmisji lokatorów, w nowej Ustawie o ochronie praw lokatorów pojawią się zapisy uskuteczniające pracę komornika. Po interpelacji posłów Witolda Kochana i Jacka Krupy z Platformy Obywatelskiej, powołano grupę roboczą w celu opracowania nowelizacji Ustawy.

Zmiany w prawie dotyczą przede wszystkim kwestii pomieszczeń tymczasowych - tych, do których trafiać mają eksmitowani dłużnicy bez orzeczenia o prawie do lokalu socjalnego lub zamiennego. Według obecnie obowiązującego prawa nie można eksmitować lokatora, jeśli nie zostało wskazane pomieszczenie tymczasowe, do którego mógłby się przenieść. “Termin tymczasowe sugeruje, że na okres przejściowy, a zatem nie na czas nieoznaczony” - czytamy w uzasadnieniu do nowej ustawy. Tymczasem w funkcji pomieszczeń tymczasowych występuje najczęściej zasób mieszkaniowy gminy.

Jak twierdzą Posłowie, lokale gminy mogą być wynajmowane tylko na czas nieokreślony. W związku z tym w przygotowywanej ustawie wprowadzono pojęcie "pomieszczenia tymczasowego" i określono maksymalny okres jego udostępniania.

Posłowie nie wiedzą jednak, że w praktyce Gmina wskazuje eksmitowanym pomieszczenia w hotelach robotniczych, które są wynajmowane przez Gminę na okres kilku miesięcy. Potem, lokatorzy mogą już sami opłacać hotel, za 30 zł za dobę, bez możliwości przywiezienia własnych mebli, zwierząt, itp.

Ponad połowa firm chce znieść stałą pensję

Kraj | Prawa pracownika

Ponad połowa polskich firm chce zwiększyć udział zmiennego wynagrodzenia w zarobkach pracowników. Jeszcze więcej pracodawców zamierza zmienić kryteria przyznawania premii

Kończą się czasy regulaminowych premii wypłacanych z zysków firmy wszystkim pracownikom. Do tych zmian przyczynił się ostatni kryzys, który, także w Polsce, mocno ograniczył skalę i wartość pracowniczych bonusów. O ile w 2009 r. 77 proc. polskich firm wypłaciło pracownikom premie (dzieląc się zyskami za udany 2008 rok), o tyle w tym roku na taki gest pozwoliło sobie tylko 61 proc. spółek, najmniej od załamania z początku wieku – wynika z danych firmy doradczej Hay Group.

źródło: http://www.rp.pl/artykul/9,513629_Czy_to_koniec_stalej_pensji_Polaka_.ht...

NIK: przemysł farmaceutyczny korumpuje służbę zdrowia

Kraj

Firma farmaceutyczna zleca szpitalowi wykonanie badań, a połowa zakontraktowanego ich budżetu to wynagrodzenie dla dyrektora placówki, tymczasem to szpital ponosi koszty procedur medycznych i w istocie na tym traci. Lekarze decdujący o zakupach sprzętu i leków są opłacani i wysyłani na wycieczki przez kontrahentów. Szpitale przyjmują duże darowizny od firm, a później robią zakupy wyłącznie u nich. Często procedurę przetargową się pomija lub tak ustala jej kryteria, że stanąć może do niej tylko jedna firma. Zdarza się, że klinika przyjmuje od przdsiębiorstwa przestażały sprzęt, a później kupuje do niego odczynniki od tej samej firmy. To tylko niektóre nieprawidłowości jakie wykryła Najwyższa Izba Kontroli w 13 szpitalach klinicznych. W raporcie czytamy między innymi:

"Na 13 skontrolowanych szpitali klinicznych tylko 3 osiągnęły dodatni wynik finansowy w całym okresie objętym kontrolą. Poziom zadłużenia pozostałych szpitali wynosił od kilku do ponad stu milionów złotych. Pomimo trudnej sytuacji szpitale nie utrzymywały dyscypliny finansowej przy realizacji zatwierdzonych przez radę społeczną planów finansowych i inwestycyjnych. Propozycje zmian tych planów nie były przedkładane radom społecznym (...) We wszystkich szpitalach dokonywano zakupów nieobjętych planami inwestycyjnymi, informując o nich rady społeczne post factum lub nie informując o nich w ogóle. Łącznie w latach 2006 – 2008 dokonano zakupów, bez uzyskania wcześniejszej opinii rad społecznych, na kwotę blisko 52 mln zł, co stanowiło około 22 % łącznej wartości zakupów inwestycyjnych (238,5 mln zł) zrealizowanych w kontrolowanych szpitalach."

Raport zwraca uwagę na fakt, że pieniądze NFZ pochodzące z kieszeni podatników są przepomopowywane przez dyrektorów szpitali na rynek farmaceutyczny, którego wielkości praktycznie nie da się określić, ze względu na niejasne sformułowania w umowach między szpitalami a firmami.

Przeczytaj cały raport NIKu.

Zgorzelec: Policja pobiła i oskarża o pobicie

Kraj | Represje

Z takimi hasłami wypisanymi na plakatach stała dziś, w godzinach południowych grupa młodzieży przed Prokuraturą Rejonową w Zgorzelcu. Apelowali o uwolnienie Igora, który rzekomo pobił funkcjonariuszy policji.

Pod koniec marca b.r. na podwórku przy ulicy Kościuszki grupa młodzieży spożywała alkohol - mówi Kajetan Marcinkowski, pełnomocnik Igora Szpaka – Na miejsce przyjechała policja i wręczyła trzem młodym chłopakom mandat. Dwóch z nich przyjęło, lecz trzeci – Tomasz Pierzyński odmówił. W końcu wręczył policjantowi 50 zł. Funkcjonariusz uznał ten czyn za łapówkę. Policjanci skuli Tomka, oskarżając go o próbę przekupienia. W jego obronie stanął jego brat, Łukasz Pierzyński oraz wyżej wspomniany Igor Szpak. Jeden z policjantów pchnął Łukasza, w efekcie czego między funkcjonariuszami a młodzieżą wywiązała się bójka. Łukasz został pogryziony przez psa, a także został potraktowany gazem. Igor nie wdawał się w bójkę, złapał tylko rękę policjanta, który chciał uderzyć latarką w głowę kolegę Igora. Gdy Igor wracał do domu, został zatrzymany przez policję i dotkliwie pobity- ma złamany nos.

Podwyższenie składki rentowej?

Kraj | Gospodarka | Tacy są politycy

Była wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Maria Szczur twierdzi, iż składka rentowa musi zostać podniesiona o 3-4 punkty procentowe. Według niej bez tego nie da się zbilansować budżetu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Natomiast minister Michał Boni powiedział w poniedziałek, że pogarszająca się sytuacja finansów publicznych skłania rząd do przemyślenia obietnic złożonych w kampanii prezydenckiej i niewykluczona jest podwyżka podatków. Zasugerował, że może być to podwyżka składki rentowej lub jej powrót do poprzedniej wysokości 9 proc. wynagrodzenia brutto. "Eksperci" przypuszczają, że rząd najprawdopodobniej zdecyduje się na podwyżkę podatku VAT lub podniesienie składki rentowej.

Dzieci dla zabawy naszpikowały kota śrutem

Kraj | Blog | Ekologia/Prawa zwierząt

Osiem strzałów z bliskiej odległości, prosto w głowę i w klatkę piersiową. Tak męczyli kota nieznani do tej pory oprawcy z Barlinka. Potem zostawili konające zwierzę na pastwę losu.

Kot wyszedł z domu i zniknął na kilka dni. Zaniepokojeni właściciele bezskutecznie próbowali go znaleźć. Po paru dniach półżywy sam doczołgał się do domu. Właściciele zawieźli kotkę do weterynarza. Dopiero prześwietlenie rentgenowskie pokazało, co się stało. Ktoś najpierw postrzelił Walercię, a potem najprawdopodobniej strzałami z wiatrówki z bliskiej odległości próbował ją dobić. Siła wiatrówki była stosunkowo mała i śrut utkwił w czaszce i płytko pod skórą.

Kanał XML