Kraj

Warszawa: Wyroki uniewinniające w sprawie blokady marszu ONR w 2008 roku

Kraj | Represje

W tym tygodniu miały miejsce kolejne rozprawy sądowe osób oskarżonych o blokowanie legalnego pochodu Obozu Narodowo Radykalnego 11 listopada 2008 r. Podczas akcji spisanych zostało około 200 osób. Większość z nich otrzymała później wyroki nakazowe z art. 52 Kodeksu Wykroczeń (przeszkadzanie w organizowaniu lub w przebiegu nie zakazanego zgromadzenia). Wyroki nakazowe opiewały na kwotę 100-200 zł.

W grudniu 2008 roku doradzaliśmy odwoływanie się od wyroków nakazowych. Sprawy osób, które się odwoływały trwają już od kilku miesięcy. W tym tygodniu było już ich kilkanaście (wiele spraw zostało połączonych dla wygody sądu). Jak dotąd, wiemy o 4 osobach, które zostały uniewinnione.

Solidarność Anarchistyczna udziela informacji i porad pod adresem: solanarch@gmail.com

Elektrownia Jądrowa w Żarnowcu

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

We wtorek rano w Ministerstwie Gospodarki odbyła się konferencja na której przedstawiono liste rekomendowanych do powstania elektrowni atomowej miejscowości. Na pierwszym miejscu spośród 27 pozycji pojawil się Żarnowiec - w którym już raz rozpoczeto budowe elektrowni w latach 82-90. Przy tworzeniu rankingu brano pod uwagę kryteria dotyczące:warunków demograficznych i odległości do dużego miasta (im bliżej do dużego miasta tym wiecej punktów (!)) warunków sejsmologicznych, geologicznych, meteorologicznych, występującą w okolicy flore i faune... a takze konsultację publiczną (oznacza to, ze miejscowośc mogła dostać 3pkt w tej kategorii, jeśli miejsce było zaproponowane przez marszałka województwa, lub 0 pkt, jeśli tak nie było. Dodatkowo Żarnowiec i Warta - Klempicz otrzymały 2pkt ze wzgledu na to, iż rozważano już budowę elektrowni tam w latach 80 i jak powiedział Prezes zarządu Energoprojekt-Warszawa Andrzej Patrycy:" Żarnowiec oraz Warta-Klempicz otrzymały w rankingu 2 dodatkowe punkty, gdyż ich mieszkańcy znają już tę problematykę" - nie wziął pod uwagę chyba tego, że w referendum przeprowadzonym w roku 90 w woj. Gdańskim 86,1% oddanych głosów było przeciw budowie tej elektrowni).

Kolejne trzy miejscowości brane pod uwagę, to Warta-Klempicz, Kopań i Nowe Miasto. Najlbliższy nam ( ze wzgledów geograficznych) Bełchatów ulokował się wysoko, bo już na 5 miejscu - dodatkowo w ekspertyzie widnieje notatka, ze ta lokalizacja będzie możliwa po rozbiórce najstarszych z już istniejących bloków elektrowni.

Teraz prowadzone będą dalsze, szczegółowe badania nad lokalizacjami.

Akcja lokatorska na Radzie Warszawy

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Dziś grupy lokatorskie przerwały sesję Rady Warszawy, domagając się zwołania nadzwyczajnej sesji na temat problemów mieszkalnictwa. Dzięki protestom, udało się wymusić na radnych zwołanie sesji w ciągu 2 tygodni, na której będą rozpatrzone postulaty lokatorów. Grupy lokatorskie - WSL, KSS oraz KOL - już złożyły swoje postulaty.

Akcja na Radzie będzie kontynuowana o godz. 18:00 przez Komitet Obrony Lokatorów. Wtedy ma wystąpić wiceprezydent miasta Andrzej Jakubiak, na temat skutków ubiegłorocznej podwyżki czynszów.

Miasto miało przeznaczać dochody z podwyżek czynszów na pokrycie kosztów remontów, ale tego nie zrobiło. A według zapisów Wieloletniego programu gospodarowania zasobem lokalowym miasta, także w tym roku czynsz w lokalach komunalnych powinien jeszcze raz wzrosnąć.

Zapadły wyroki po wrocławskiej demonstracji solidarnościowej z grecką rewoltą

Kraj | Represje | Ruch anarchistyczny

20 grudnia 2008 roku we Wrocławiu miała odbyć się manifestacja dotycząca wydarzeń w Grecji po zastrzeleniu anarchisty Alexandrosa Grigoropoulosa. Policja postanowiła nie dopuścić do zawiązania zgromadzenia. Wiele osób zostało wówczas spisanych, a jedna zatrzymana, mimo że nie doszło do żadnych "ekscesów".

Warszawa: Protest pod Green Wayem

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Dziś także w Warszawie odbył się protest i akcja informacyjna pod barem Green Way, tym razem przy ul. Hożej. Rozdano ulotki i odbyły się ciekawe rozmowy z klientami, z właścicielką lokalu oraz z pracownikami.

Większość osób wchodzących do baru wzięło ulotki. Kilka osób po zapoznaniu się ze sprawą łamania praw pracowniczych w barze we Wrocławiu postanowiło nie jeść w Green Way dopóki sprawa nie zostanie satysfakcjonująco rozwiązana. Właścicielka baru powtarzała hasło wszystkich właścicieli barów Green Waya - "co my możemy", "centrala nie może zagwarantować zgodnych z prawem warunków zatrudnienia we wszystkich barach", "szkodzicie nam, a my chcemy wprowadzać zdrowy styl życia". Aktywiści ZSP wytłumaczyli więc kolejny raz, że dopóki gwarancja zgodnych z przepisami warunków zatrudnienia nie będzie obowiązywać wszystkich barów Green Way, dopóty akcja będzie kontynuowana.

Najbardziej zastanawiająca była wypowiedź jednego pracownika baru, który akurat kończył zmianę. Stwierdził on, protest w imieniu innych pracowników nie ma sensu i że jeśli pracownik podpisał umowę, że nie chce wynagrodzenia, to wszystko jest w porządku. Na odpowiedź, że pracownica o którą chodzi odmówiła podpisania zrzeczenia się wynagrodzenia i że poprosiła ZSP o pomoc, pracownik stwierdził tylko: "to nielogiczne". Chwilę później, pracownik Green Waya rozkoszował się już kawą podawaną przez równie wyzyskiwanych kolegów z Coffee Heaven. Co jest logiczne.

Wrocław: Praca za darmo, jedzenie za darmo

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

W poniedziałek we Wrocławiu odbyła się kolejna akcja w ramach ogólnopolskiej kampanii bojkotu GreenWay w związku z wyzyskiem pracowników w tej sieci barów wegetariańskich. Aktywiści i aktywistki Związku Syndykalistów Polski rozdawali darmową zupę przed wejściem do baru na ul. Kuźniczej, gdzie dochodziło do szczególnie skandalicznych przypadków łamania praw pracowniczych.

Skoro pracownicy tej sieci zmuszani byli do darmowej pracy, co jak się wydaje jest rosnącym ostatnio trendem nie tylko we wrocławskiej gastronomii, ZSP pytało dlaczego nie iść dalej - skoro praca jest darmowa, jedzenie powinno być rozdawane również za darmo. Dlatego też idąc z duchem czasu ZSP-owcy przygotowali za darmo zupę, ale w przeciwieństwie do GreenWay, również za darmo ją rozdawali.

W czasie akcji wybiegła szefowa baru, której wydawało się, że aparat fotograficzny, straszenie sądem i policją oraz Bogiem wszechmogącym, wystraszy aktywistów. Pod barem obecne były także byłe pracownice oszukane przez wyzyskiwaczy z GreenWaya, które nie kryły emocji w tej sprawie i głośno domagały się respektowania swoich praw i wypłat.

Zdjęcia: Pikieta pod GreenWay'em: Praca za darmo, jedzenie za darmo

Pod koniec akcji pojawiła się policja wezwana przez właścicielkę baru. Najpierw długo przebywali w środku, a potem wyszli i nie wykazywali zbyt dużej ochoty do "zwinięcia" protestu (może to co zobaczyli w środku przekonało ich, że to śmierdząca sprawa). Jedna osoba została spisana "w celu sporządzenia notatki służbowej", policjanci jednak publicznie zadeklarowali, że nie wytoczą protestującym żadnych spraw z tej okazji (co zresztą nie miałoby podstawy prawnej). Zupa się kończyła i stała się chłodna, więc aktywiści postanowili zakończyć akcję, ale nie zakończyć działań przeciwko GreenWay.

Aktywiści ZSP dziękują wrocławskiej ekipie Jedzenie Zamiast Bomb za pomoc.

Olsztyn: Akcja w Green Way ws. łamania praw pracowniczych we Wrocławiu

Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Ruch anarchistyczny

W ramach kampanii prowadzonej przez Związek Syndykalistów Polski przeciw niewynagradzanej pracy w Green Way, odbyła się dziś akcja informacyjna w olsztyńskiej restauracji tej sieci. Wewnątrz lokalu rozdano 50 ulotek, jeden z aktywistów życząc wszystkim smacznego poprosił o chwilę uwagi i wyjaśnił klientom czego dotyczy akcja. Gdy wszyscy otrzymali ulotki pojawiła się pani manager, która zażądała opuszczenia lokalu, co uczyniono bez oporu, ponieważ wszystko co było do rozdania i powiedzenia - rozdano i powiedziano.

Przez jakiś czas rozdawano jeszcze ulotki ludziom wchodzącym do środka. Zjawiła się również właścicielka, która poprosiła jedną z osób rozdających ulotki do wewnątrz i wyraziła swoje niezadowolenie z akcji informacyjnej. Stwierdziła, że to pomówienie, oczernianie i straszyła sądem. Rozmawiający z nią aktywista grzecznie wyjaśnił, że akcja dotyczy wyzysku we Wrocławiu i miernej reakcji centrali na opisywany proceder oraz, że znajdująca się w ulotce informacja o naruszeniu praw pracowniczych w Olsztynie, która się jej nie spodobała, nie jest pomówieniem i dotyczy 2006 roku, kiedy miał miejsce 1 przypadek pracy na "okresie próbnym" i niewypłacenia wynagrodzenia.

Rząd nadal planuje cenzurować Internet

Kraj | Technika

Mimo szumnej "debaty" z Internautami ws. cenzury Internetu, rząd Donalda Tuska nadal chce, aby blokowane były "niedozwolone" strony internetowe.

Wiceminister finansów Jacek Kapica przesłał do Rządowego Centrum Legislacji list w którym prosi o przygotowanie odpowiedniej regulacji prawnej. W założeniach ministerstwa czytamy, że ma zostać wprowadzony do skarbowego kodeksu karnego możliwość nakazu blokowania adresu "niedozwolonej" strony internetowej. Z treścią listu można zapoznać się tutaj.

Zdaniem rządu "kompromis" z Internautami ma polegać na tym, że decyzję o blokadzie nie będzie podejmował urzędnik, ale sąd.

Kraków: zdewastowany pomnik w obozie w Płaszowie

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Hitler good, Jude raus - antysemickie hasła, wraz ze swastykami i gwiazdami Dawida na szubienicy, pojawiły się w sobotę na pomniku w Płaszowie. Symbol zagłady Żydów zbezczeszczono dzień przed 67. rocznicą likwidacji krakowskiego getta.

Wrocław: Kino Podskórnych Rozdroży: Morfina [Na Grobli]

Kraj
2010-03-13 19:00
2010-03-13 21:00

13.03.2010
WROCŁAW
ul. Na grobli
(ex-camping Ślęza)
godz.19.00
wjazd: wolny umysł

Morfina
Reż.: Aleksiej Bałabanow
Prod. : Rosja 2008

Film jest ekranizacją biograficznej powieści Michaiła Bułhakowa „Zapiski młodego lekarza”.

Akcja filmu toczy się w roku 1917- czasach rewolucji- nadziei i smutku; młody 23 letni lekarz Polakow przyjeżdża do szpitala w małym miasteczku. Zaczyna tutaj nowe życie- zawodowe i osobiste, o które niebawem będzie musiał zacząć walczyć, próbując wyrwać się z uzależnienia od morfiny…

We Wrocławiu film można było obejrzeć na tegorocznym festiwalu filmów rosyjskich Sputnik.

Łódź - wydumany pozew za plakaty prochoice

Kraj | Klerykalizm | Prawa kobiet/Feminizm

Na łódzkich przystankach komunikacji miejskiej pojawiły się plakaty z informacją o kosztach wyjazdu za granicę celem dokonania tam legalnego przerwania ciąży. Plakaty rozkleja grupa kobiet działająca pod szyldem SROM (Separatystyczne Rewolucyjne Oddziały Maciczne), które wprawdzie nie chcą się ujawniać gdyż działają nielegalnie, ale mają oficjalną "rzeczniczkę".

Członkowie Katolickiego Klubu im. Świętego Wojciecha zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu nawoływania do popełnienia przetępstwa przez grupę oraz przez MPK (chociaż plakaty są nielegalne),mimo iż przerwanie ciąży w innym kraju przestępstwem nie jest, bo polskie prawo obowiązuje tylko na terytorium RP.

Jak piszą członkinie SROM na swoim blogu "7 stycznia 1993 uchwalono najbardziej restrykcyjną ustawę antyaborcyjną w Europie. 17 lat później mimo starań środowisk kobiecych nadal ona obowiązuje spychając tysiące kobiet do podziemia i rujnując ich zdrowie i życie." Grupa pojawiła się w styczniu tego roku i zrobiła już kilka akcji w szacie symbolicznej Łodzi m.in. pisząc na pomniku Kościuszki "Ustąpię miejsca sufrażystce" i ośmieszając reklamy BZ WBK cynicznie wykorzystujące hasła feministyczne do celów komercyjnych

Pierwszy numer biuletynu Walka o Edukację

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

Wczoraj na uczelnie trafił pierwszy numer biuletynu Ogólnopolskiej Sieci Pracownic i Pracowników Edukacji. Nie udało się uniknąć kilku błędów w poligrafii, za co redakcja przesyła przeprosiny. Natomiast cały biuletyn można pobrać za darmo i to bez wspomnianych wyżej efektów działań chochlików drukarskich. Jeśli chcecie otrzymać papierową wersję, a nikt z Waszych znajomych jej nie ma napiszcie na kontakty regionalne podane na ostatniej stronie pisma. Powielajcie śmiało, bez żadnych ograniczeń.

Ogólnopolska Sieć Pracownic i Pracowników Edukacji (OSPE) jest organizacją walczącą o prawa wszystkich pracujących w sektorze edukacyjnym oraz na rzecz pozytywnych jego zmian. Działa bez biurokracji i liderów korzystając z doświadczeń Związku Syndykalistów Polski

edukacja.zsp.net.pl

Poznań: Brutalny atak policji na protestujących pod MTP

Kraj | Protesty | Represje | Ruch anarchistyczny

"Odzyskujemy miasto", "Miasto to nie firma" - między innymi takie hasła można było zobaczyć na transparentach anarchistów, którzy zebrali się około godziny 16.30 pod Międzynarodowymi Targami Poznańskimi. Demonstrujący nie zgadzali się z tym, że ludziom narzuca się rządy wybranej grupy i tym samym pozbawia się ich podejmowania własnych decyzji.

Pod targami atmosfera była bardzo gorąca. Protestujących od wejścia do hal MTP oddzielał kordon policji.Nie obyło się bez agresywnych zachowań ze strony "stróżów prawa" oraz użycia pałek. Tuż po godzinie 17 policjanci brutalnie rozbili protest, wiele osób wsadzono do radiowozów i odwieziono na komisariat.

Białystok: Kobieta wyrzucona z pracy za ciążę

Kraj | Dyskryminacja | Prawa kobiet/Feminizm | Prawa pracownika

Pani Iza z Białegostoku czuje się oszukana, bo – jak twierdzi – w momencie, kiedy powiedziała szefowi o ciąży, ten zapewniał, że we wszystkim jej pomoże. Miał więc zaproponować nowe warunki pracy (kobieta miała prowadzić sprzedaż nie z biura, lecz z domu). Warunek był tylko jeden: zmiana formy zatrudnienia (z umowy o pracę na umowę-zlecenie). Gdy kobieta zgodziła się na to i podpisała umowę zlecenie, jeszcze tego samego dnia usłyszała, że może czuć się zwolniona.

Pani Iza chciała pojednania z pracodawcą, bo – jak mówi – ma na utrzymaniu 4-letnią córeczkę i bezrobotnego męża. Postanowiła więc umówić się na spotkanie z szefem oraz z jego żoną. Okazuje się, że była to bardzo burzliwa rozmowa, co potwierdza nagranie. - Ty jawnie próbujesz nas w ch... zrobić – usłyszała kobieta. Padły też argumenty za jej zwolnieniem: - Jesteś w ciąży i jesteś chroniona, tak? Będziesz chodzić, potem będziesz się źle czuła, potem będziesz musiała jechać na badania, będziesz robić cuda-niewidy… [posłuchaj nagrania]

W świetle przepisów, pracodawca nie może zwolnić ciężarnej kobiety. Sprawą zajęła Państwowa Inspekcja Pracy oraz sąd pracy.

Rozstrzygnięto konkurs "Najgorszego Pracodawcy 2009"

Kraj | Prawa pracownika

7 marca w klubie Hydrozagadka na ul. 11 Listopada w Warszawie na koncercie zespołu Syndrom Kreta zostały ogłoszone wyniki konkursu „Najgorszy Pracodawca 2009” zorganizowanego przez Związek Syndykalistów Polski. W wynikach konkursu zostały szczególnie "uhonorowane" branża budowlana i gastronomiczna. Oto wyniki konkursu:

Pierwsze miejsce: Alpine Bau - nagroda za spowodowanie śmierci 2 pracowników na budowie Stadionu Narodowego. Nie mieli odpowiedniego szkolenia BHP i mieli być dopisani do listy przeszkolonych kilkanaście dni po wypadku. Firma nie czuje się odpowiedzialna za bezpieczeństwo pracowników i dopuszczała się fałszowania dokumentów BHP. Więcej na ten temat.

Robotnicy z konsorcjum Alpine, które jest wykonawcą autostrady A1 na odcinku Świerklany-Gorzyczki na Śląsku byli zmuszani do podpisywania dokumentów, które obniżają im pensje. Osoby, które nie podpisały dokumentów, zostały zwolnione.

Kanał XML