Protesty

Na placu Tirso de Molino w Madrycie 26 października odbył się wiec ku czci ofiar przemocy faszystowskiej w Rosji. W tym roku, faszyści zabili już 71 osób w Rosji, w tym Fiodra Filatowa (Fedej) oraz Olgę Rukosylę. Jeszcze 268 osób zostało rannych.

W piątek 31 października, zapalimy znicze pod rosyjską ambasadę przy ul. Belwederskiej 44 w Warszawie o godz. 17:00.

Poniżej publikujemy kilka zdjęć z wiecu oraz oświadczenie w jęz. angielskim, hiszpańskim oraz rosyjskim.

We Włoszech studenci protestują przeciwko reformie szkolnictwa, okupują budynki i organizują protesty i happeningi. Na dwa dni przed definitywnym uchwaleniem przez Senat dekretu, wprowadzającego w życie reformę całej oświaty, protesty przybrały na sile. Cały czas rośnie lista okupowanych przez studentów i uczniów budynków szkolnych i uniwersyteckich w całym kraju. Zajęcia pod gołym niebem odbyły się pod rzymskim Koloseum, w Neapolu, a także na Placu świętego Marka w Wenecji.

Kolejne protesty zapowiedziano na najbliższe dni. Ich kulminacją będzie czwartkowy strajk generalny w oświacie.

Aktualizacja: 30 października: Strajk generalny we włoskiej oświacie. Około miliona ludzi wzięło udział w manifestacji nauczycieli we Rzymie. Demonstracje, pochody i wiece odbyły się także we wszystkich miastach kraju. W strajku uczestniczyło 70 procent szkół.

Aktualizacja: 29 października: W środę w Rzymie wybuchły zamieszki na Piazza Navona. Według zeznań świadków, grupa neofaszystów popierających władze, uzbrojonych w pałki i łańcuchy, starła się z protestującymi studentami. Policja aresztowała 15 studentów. 4 osoby, w tym jeden policjant, zostały ranne.

Senat przyjmuje "Dekret Gelmini".

Zobacz też: oświadczenie studentów i personelu naukowego Uniwersytetu La Sapienza w Rzymie.

Warto porównać protesty z protestami w 2007 r. we Francji, o których pisaliśmy tutaj: Francja strajkuje oraz tutaj: Na czym polega reforma szkolnictwa wyższego we Francji

W drugim tygodniu protestów w wielu miastach odbyły się masowe demonstracje, organizowane pod hasłem "No Gelmini" (nazwisko minister edukacji). Protesty zaczynają zarazem przybierać coraz ostrzejsze formy. W rejonie Varese na północy Włoch młodzież blokowała tory kolejowe.

26 października oddziały prewencji zaatakowały grupę uchodźców i imigrantów, która stała w kolejce przed biurem d.s. uchodźców w Atenach. Policjanci użyli gazu łzawiącego, pałowali imigrantów. Niestety zmarł ciężko pobity męzczyzna, 24-letni Pakistanczyk Montaser Mohammed Ashraf.

27 października tysiące demonstrantów szło za trumną Montasera przez centrum Aten.

W 2007 r. tylko 140 osób uzyskało w Grecji status uchodźcy. Starało się o niego 20692 osób.

W Kijowe trwają protesty przeciwko budowie elitarnego domu w jednej z starych dzielnic miasta. 25 października mieszkańcy oraz inni aktywiści starli się z policją, neofaszystami oraz z ochroną. Kilka pracowników budowy także dołączyło się do starcia, rzucało farbę na protestujących. Poniżej umieszczamy film z jednego protestu.

Grupa aktywistów niemieckiego ATTAC dostała się anonimowo na giełdę we Frankfurcie, a następnie korzystając z zaskoczenia wdarła się na parkiet giełdowy. Na tle indeksu DAX aktywiści na kilka minut rozwinęli transparenty z hasłami: "Rozbroić rynki finansowe! Człowiek i środowisko zamiast zysku akcjonariuszy!".

Stephan Schilling z grupy koordynacyjnej ATTAC oświadczył, że akcja była symbolicznym wystąpieniem przeciw "dominacji rynków finansowych" oraz nieudacznictwu banków i polityków. "Pora zamknąć kasyno" - twierdzi ATTAC. Grupa skrytykowała rząd niemiecki, że ogranicza się do uspokajania "rynków finansowych gigantycznymi środkami z kasy państwowej". Aktualny kryzys jest symptomem systemu gospodarczego w ramach którego wszystkie cele ekonomiczne podporządkowuje się zyskowi akcjonariuszy.

Około 70 aktywistów blokowało od godziny 19:00 do 3 rano następnego dnia centrum deportacyjne w Vottem w Belgii (niedalego Liege). W tym czasie, żadne pojazdy nie były w stanie wjechać ani wyjechać z centrum deportacyjnego – co uniemożliwiło przeprowadzenie tego dnia jakichkolwiek deportacji.

Podobne akcje solidarnościowe z internowanymi uchodźcami i ludźmi „bez papierów” miały miejsce w Danii i Holandii. W Danii, podczas protestu aresztowane zostały 43 osoby.

Szacuje się, że w centrach deportacyjnych w Europie przebywa od 25 do 100 tys. uchodźców. W Belgii prawie 8 tys. rocznie. Według organizacji PICUM (http://picum.org/) badającej sprawy imigrantów nie posiadających dokumentów, liczba deportacji wzrosła z 1871 w 1999 r. do 7742 w 2004 r.

Ten wzrost wiąże się bezpośrednio z polityką migracyjną Unii Europejskiej.

Do 2,5 miliona ludzi wzięło udział w sobotniej manifestacji w Rzymie przeciwko rządowi Silvio Berlusconiego. Była to jedna z największych manifestacji we Włoszech w ostatnim czasie. Odbył się także wiec na terenie antycznego stadionu Circus Maximus. Na demonstrację przybyli przeciwnicy Berlusconiego z całego kraju. Byli imigranci, mówiący o wzroście ksenofobii i aktach rasizmu we Włoszech, a także dziesiątki tysięcy młodych ludzi, którzy od wielu dni protestują przeciwko reformie szkolnictwa.

W dniu 16 października br. warszawski sąd uniewinnił Dariusza Szweda, przewodniczącego Zielonych 2004, który w lutym 2007 r. zorganizował spontaniczną, niezalegalizowaną manifestację w obronie doliny Rospudy w trakcie wizyty przewodniczącego Komisji Europejskiej José Manuela Barroso.

Sąd uznał, że takie zachowanie nie było społecznie szkodliwe, a nawet zasługiwało na aprobatę. Stwarza to ciekawy precedens dla organizatorów innych spontanicznych demonstracji.

Źródło: Gazeta Wyborcza

20 października pracownicy butelkowni Coca Coli w Cayey rozpoczęli strajk solidarnościowy z pięciu zwolnionymi kolegami. Strajk trwał do 23 października kiedy pracownicy wrócili do pracy i postanowili zmienić istniejący w fabryce związek.

W butelkowi od wielu miesięcy trwają negocjacje z kierowcami. 9 września doszło do konfrontacji słownej między kierowcami na kontraktach tymczasowych i zatrudnionych przez podwykonawców, a kierownictwem. Następnego dnia, pięć osób, które były przedstawicielami kierowców w negocjacjach już nie zostało wpuszczonych na teren zakładu. 15 września, odbyło się referendum strajkowe. Pracownicy domagali się przywrócenia do pracy ich kolegów. Niestety, ugodowemu przywódcy związku nie podobało się jak głosowali członkowie związku.

Koledzy Brada Willa rozpoczęli strajk głodowy przed biurem Hillary Clinton w Nowym Jorku. Chcą, aby Senator Clinton podjęła akcję w sprawie zabójstwa Brada Willa.

27 października 2006r., Brad Will, aktywista z Nowego Jorku został zabity przez paramilitarystów w mieście Oaxaca w Meksyku. 16 października policja federalna aresztowała pięciu aktywistów z APPO za to morderstwo!

Władze meksykańskie obecnie chcą aresztować kolejnych członków APPO za to morderstwo.

Koledzy Brada Willa zdecydowali się przeprowadzić protest pod biurem senator Clinton ponieważ wspierała tzw. "Plan Meksyku, który polega na udzieleniu pomocy militarnej rządowi meksykańskiemu.

Koledzy Brada chcą, aby senator Clinton wydała oświadczenie domagające m.in, ochrony dla świadków morderstwa Brada Willa.

Wideo

Artykuł z gazety "The New York Times"

Tysiące osób protestowało w czwartek na ulicach Barcelony przeciwko masowym zwolnieniom zapowiedzianym przez koncern motoryzacyjny Nissan. Większość protestujących to pracownicy firm Nissan, Seat oraz przedsiębiorstw kooperujących.

Koncern Nissan ogłosił wcześniej konieczność redukcji zatrudnienia w swoich dwóch zakładach w Barcelonie - Zona Franca i Motorell. Redukcja dotknie do 2010 roku 1680 osób, tj. 37,5 proc. wszystkich pracowników.

Pracownicy branży odzieżowej z 4 fabryk firmy Lanaras Industry przemaszerowali w Atenach do Ministerstwa Finansów. Lanaras chce zamknąć fabrykę, a pracownicy nie dostają pensji od 4 miesiący. Firma Lanaras miała dostać kredyty z gwarancją rządową, lecz teraz nie jest pewne, czy dostanie. 1200 osób może stracić pracę.

Pracownicy przemaszerowali do Ministerstwa Finansów i chcieli rozmawiać z przedstawicielami Ministerstwa o ich sytuacji. Niestety policyjne oddziały prewencji zaatakowały demonstrantów i użyły wobec nich gazu łzawiącego. Na proteście było wiele osób starszych.

Kto pierwszy rzuci kamieniem w chwiejącego się Lewiatana? Czyja dłoń przemówi brukiem dając wyraz, świadectwo? Inicjując aktem nieposłuszeństwo czas zmian? Zaneguje całościowo urzeczowioną rzeczywistość, szalony spektakl kolorowych towarów, powszechną alienację?

Przyglądając się grupie będącej uznawanej najczęściej za typ idealny proletariatu, należy przyznać, że posiada ona obecnie ekonomiczne stabilną sytuacje[1]. Włączona w znacznym stopniu w konsumpcję uznaje siebie za część systemu. Wyzysk i alienacja zostaje ukryta za częściowym dostępem do dóbr i usług, możliwością odłożenia sobie na wczasy nie tylko pod gruszą. Wykwalifikowani robociarze, producenci, zamieszkujący kraje rozwinięte obecnie nie wydają się grupą rewolucyjną. Politykę zastąpili konsumpcją, a rynkowa wartość ich pracy pozwala na indywidualne negocjacje, które jawią się jako dobrowolne i równe.

We Włoszech ma miejsce fala studenckich protestów przeciwko reformie szkolnictwa i ich komercjalizacji uniwersytetów. Studenci okupują niektóre wydziały na rzymskim Uniwersytecie La Sapienza (który zasłynął niegościnnością wobec papieża Benedykta XVI. W Mediolanie podczas protestów w starciu z policją zostało rannych 6 studentów.

Berlusconi stwierdził, że „Zajmowanie uniwersytetów to nie protest demokratyczny lecz przemoc. Wyślemy policję przeciwko studentom, już wydałem odpowiednie rozporządzenia ministrowi spraw wewnętrznych“, oraz że "Państwo musi wypełnić swą rolę, by zagwarantować studentom, którzy chcą studiować, prawo do wejścia do sal wykładowych". Prezydent Włoch nie chce, żeby w pacyfikacji protestów społecznych przeszkadzali mu niewygodni dziennikarze, więc zapowiedział, że zajmie się z tymi z nich, którzy nie uprawiają swojej pracy we właściwy sposób.

Reforma zakłada komercjalizację szkolnictwa i stworzenie oddzielnych klas dla imigrantów.

Na sobotę zapowiedziana jest w Rzymie demonstracja przeciwników reformy.

W wyniku fali społecznych protestów, premier Irlandii Brian Cowen zrezygnował z planowanych cięć darmowej opieki zdrowotnej dla obywateli po 70 roku życia i podniesienia podatku od dochodów o 1 punkt procentowy dla wszystkich pracowników. Niewykluczone, że zrezygnuje również z planowanych cięć w szkolnictwie, które skutkowałyby zwiększeniem liczebności klas.
Premier był zmuszony przeprosić 2 tys. emerytów, którzy zgromadzili się na demonstracji przeciwko zmianom.

Ostatecznie, darmowa opieka zdrowotna zostanie odebrana tylko samotnym emerytom zarabiającym ponad 36 tys. Euro rocznie i parom zarabiającym łącznie ponad 73 tys. Euro rocznie. Pozostali emeryci zachowają prawo do darmowej opieki zdrowotnej.

Dzięki naciskom związków zawodowych (m.in. Unite), podwyższenie podatku dochodowego o 1 punkt procentowy nie będzie dotyczyło osób zarabiających mniej niż 17 tys. Euro rocznie.