Represje
Rosja: Apelacja wyroku dla antyfaszysty
Yak, Czw, 2009-12-31 02:39 Świat | Represje15 grudnia, 2009 sąd rejonowy w Primorskim uchylił wyrok wobec anarchisty antyfaszysty Juriego Miszutkina, który 12 października otrzymał karę w zawieszaniu na rok za zabójstwo w trakcie przekroczenia obrony koniecznej.
Jurij nigdy nie zaprzeczał swojej winie, co uwzględnił sędzia wydając wyrok. Jurij został zaatakowany 22 listopada 2008 r. przez dwóch silniejszych od niego faszystów, którzy już wcześniej na niego napadali. Jurij ucierpiał też podczas nazistowskiego ataku na obóz ekologiczny w Angarsku.
Wskutek odniesionych ran, pozostawał w śpiączce. W 2008 r. Jurij ugodził nazistę nożem tylko raz, ale to wystarczyło, by pozbawić go życia. Z uwagi na te okoliczności, oraz na fakt, że musiał zapłacić wysokie odszkodowanie rodzinie zabitego, nie należy tego uznawać za niski wyrok.
Jednak prokuratura postanowiła apelować wyrok. W związku z tym, Jurij znów zbiera pieniądze na adwokata. Zbiórka jest organizowana przez Anarchistyczny Czarny Krzyż - Moskwa.
Więcej informacji:
http://wiki.golosa.info/en/index.php/Donate
Mail: abc-msk(at)riseup(dot(net)
Źródło: http://avtonom.org/en/node/6367
Białoruś: Kontrola internetu
Czytelnik CIA, Śro, 2009-12-30 01:40 Świat | RepresjeZgodnie z doniesieniami rosyjskiej “Niezawisimaja Gazieta” – pod pretekstem przeciwdziałania ekstremizmowi – lada dzień na Białorusi może wejść w życie projekt dokumentu o regulacji internetu. Projekt spotkał się z krytyką dziennikarzy, dostawców internetu i samych internautów, którzy alarmują, iż nowy projekt ma służyć jedynie do walki z opozycją i niezależnymi mediami.
“Projekt proponuje wprowadzenie rejestracji mediów internetowych, identyfikację wszystkich użytkowników, w tym odwiedzających kafejki internetowe, a także przyznanie ustawowej zgody na blokowanie stron ekstremistycznych na prośbę obywateli. Prócz tego dokument proponuje wprowadzenie odpowiedzialności dostawców (internetu) za treść informacji rozpowszechnianej przez użytkowników” – pisze “Niezawisimaja Gazieta”.
Źródło: Czarny Sztandar
Egipt: Władze represjonują Marsz dla Wolnej Gazy
Yak, Wto, 2009-12-29 22:25 Świat | Protesty | RepresjeW niedzielę ponad tysiąc międzynarodowych aktywistów pokojowych z 42 krajów demonstrowało w Kairze z okazji rozpoczęcia Marszu dla Wolnej Gazy. Marsz dla Wolnej Gazy to konwój pomocy humanitarnej organizowany przez amerykańską grupę kobiet pacyfistek z grupy Code Pink.
Według planu, uczestnicy mieli pojechać wynajętymi autobusami z Kairu do granicy Egiptu ze Strefą Gazy w Rafah i zorganizować demonstrację w Gazie z okazji rocznicy ataku izraelskiego, w wyniku którego zginęło 1400 Palestyńczyków.
Organizatorki mówią, że zdawały sobie sprawę, że dostanie się do Gazy będzie trudne, więc uzgodniły wszystko z egipskimi władzami. Jednak pomimo to, władze nie pozwoliły im wjechać na Półwysep Synaj. Jak powiedziała Medea Benjamin z grupy Code Pink, gdy organizatorki marszu udały się do ambasady USA w Kairze, zostały pobite przez egipską policję i uwięzione przez sześć godzin wewnątrz metalowego ogrodzenia.
Około 300 protestujących z Francji zablokowało przez 3 godziny jedną z głównych ulic w dzielnicy Giza w proteście przeciwko nie wpuszczeniu ich autokarów na Półwysep Synaj. Policja zepchnęła protestujących na chodnik i przetrzymywała ich przez dwa dni, tylko sporadycznie pozwalając na korzystanie z toalety lub spożycie posiłku.
Organizatorki zapowiadają, że zamierzają iść do granicy pieszo. (Źródło: The Christian Science Monitor)
Izrael: Mordechai Vanunu znów w areszcie
Yak, Wto, 2009-12-29 21:44 Świat | Militaryzm | RepresjeMordechai Vanunu, człowiek, który spędził 18 lat w więzieniu za ujawnienie izraelskiego programu zbrojeń jądrowych, otrzymał karę aresztu domowego. Sąd ma rozpatrzyć zarzuty dotyczące podejrzenia o złamanie warunków zwolnienia z 2004 r. Vanunu ma zakaz kontaktowania się z obcokrajowcami.
Jak powiedział rzecznik policji, Vanunu miał się spotkać z „wieloma obcokrajowcami”. Nie podano o kogo chodzi. Jednak jak powiedział adwokat działacza pokojowego, chodzi o obywatelkę Norwegii, z którą Vanunu się spotyka. Kobietę przesłuchiwała policja.
Już w 2007 r. skazano go na sześć miesięcy więzienia za rozmawianie z nie-Izraelczykami. Pisaliśmy o tym tutaj. Mordechai Vanunu był inżynierem w elektrowni jądrowej w Dimona. W 1986 r. Mordechai został porwany z Włoch przez służby specjalne Izraela i oskarżony o przekazanie zagranicznym dziennikarzom „tajemnic państwowych”. Wówczas, program objęty był najwyższą tajemnicą. Władze Izraela przyznały się do posiadania broni jądrowej dopiero w 2000 r.
Przemawiając dziś w sądzie w języku angielskim - Vanunu odmawia posługiwania się jęz. hebrajskim w proteście przeciw temu jak jest traktowany – powiedział: „Państwo Izrael ma 200 bomb wodorowych, broń atomową i neutronową. Władze nie potrafią się do tego przyznać. Ale nie brakuje im odwagi, żeby mnie wsadzić do więzienia.”
Kolejny atak bombowy Konspiracji Komórek Ognia
Pięciolatek, Wto, 2009-12-29 17:33 Świat | Represje | Ruch anarchistycznyNajaktywniejsza w Grecji grupa miejskiej partyzantki Konspiracja Komórek Ognia wzięła odpowiedzialność za niedzielny atak bombowy na bank narodowy i agencje ubezpieczeniową przy alei Sygrou w Atenach. Eksplozja była bardzo silna i członkowie grupy stwierdzili w oświadczeniu, że to dowód ich postępującej zdolności bojowej. Atak był wyrazem solidarności z Yiannisem Dimitrakisem anarchistą uwięzionym za wywłaszczanie banków,Freddym Fuentevillom i Marcelo Villaruelim oraz Gabrielem Pompio da Silva, którzy od 20 grudnia prowadzą strajk głodowy w niemieckim więzienu w Aachen, a także Iliasem Nikolaou, Polykaropsem Georgiadisem uwięzionymi w Grecji i wreszcie trzema osobami znajdującymi się w aresztach śledczych w związku z podejrzeniem o przynależność do samej KKO.
Waszyngton: Interwencja policji podczas bitwy na śnieżki
Akai47, Pon, 2009-12-21 22:14 Świat | Represje19 grudnia ludzie w Waszyngtonie bawili się w śniegu. Jedna grupa mieszkańców (wśród nich byli anarchiści) obrzuciła śnieżkami także samochody typu Hummer, które są symbolem antyekologicznej postawy wielu Amerykanów. Jednak trafili na Hummera, w którym jechał policjant. Ten wyszedł z auta, pokazał broń i wezwał kolegów. Policja zepsuła zabawę.
Jedna osoba została zatrzymana.
Sprawa squattersów z Wrocławia: prokuratura "zmakulowała" materiały
Yak, Nie, 2009-12-20 14:15 Kraj | RepresjeNa początku sierpnia Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał rację byłym skłotersom, którzy poskarżyli się na działania wrocławskiej policji i prokuratury. Uznał, że działania funkcjonariuszy nie były adekwatne do sytuacji na skłocie Rejon69. Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed 12 lat.
Do dzisiaj Piotr Rachwalski i Agata Ferenc nie doczekali się przeprosin. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji mówił cztery miesiące temu: “Komendant wojewódzki powołał zespół, który stara się o pozyskanie wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Po zapoznaniu się z tym wyrokiem i na podstawie poczynionych ustaleń będzie określone nasze stanowisko”.
Berlin: Demonstracja FAU pod Kino Babylon
Akai47, Sob, 2009-12-19 23:30 Prawa pracownika | Protesty | Represje | Ruch anarchistyczny W Berlinie odbyła się dziś demonstracja w obronie związku FAU. 11 grudnia Najwyższy Sąd Pracy dla Berlina i Bradenburgii orzekł, że Berlińska grupa FAU nie ma prawa nazywać siebie związkiem i reprezentować pracowników.
Sąd zajął się tą sprawą po tym, jak szef kina Babylon, gdzie był konflikt pracowniczy, dogadał się z politykami z lewicowej partii Die Linke oraz ze związkiem - monopolistą ver.di. Ver.di stworzył tam układ zbiorowy w imieniu pracowników bez żadnego mandatu od nich; duża część pracowników, należała do FAU. Nikt z pracowników nie mógł wziąć udziału w negocjacjach z pracodawcą.
Ok. 300 osób wzięło dziś udział w demonstracji. Członkowie FAU przygotowali specjalną nagrodę im. Magaret Thatcher dla dyrektora kina. Będą też walczyć z decyzją sądu i kontynuować kampanię w kinie.
Więcej na temat sprawy w apelu solidarnościowym FAU-B.
Vetelca: The story of the first ever Bolivarian maquila factory
El Libertario, Sob, 2009-12-19 23:19 English | Represje | Tacy są politycy | Technika* This report originally appears in issue #57 of Venezuelan anarchist newspaper El Libertario www.nodo50.org/ellibertario [website in Spanish, English & other languages]. It is a detailed examination of the events behind the mobile telephone manufacturer Vetelca, in which the notion of a socialist industrial production model in Venezuela is unmasked.
On 10th May, 2009, President Hugo Chávez appeared on national television from the El Tigre region of Barinas state in order to announce to the nation the availability of a mobile telephone made under the supervision of the Bolivarian government. Some weeks earlier, he himself had named it «El Vergatario» [a crude term which roughly translates as “the biggest dick” - translator]. Rather typically for those familiar with chavista propaganda methods, the unveiling of this product - supposedly symbolising yet another step forward for his political project - coincided with the traditional Venezuelan national holiday for Mothers’ Day.
Hiszpania: Anarchistka aresztowana za wysyłanie bomb do służb więziennych i ministerstwa sprawiedliwości
Vino, Sob, 2009-12-19 17:23 Świat | Protesty | Represje | Ruch anarchistycznyWe wtorek 15 grudnia funkcjonariusze policji i Guardia Civil aresztowali w Getafe (dzielnica Madrytu) anarchistkę podejrzewaną o wysłanie w październiku listownych ładunków wybuchowych o niewielkiej mocy do Ministerstwa Sprawiedliwości i Kwatery Głównej Służb Więziennych. Tamara, oskarżona w sprawie ma 25 lat, według prokuratury pierwsze ładunki miała wysłać 7 października b.r. W ich dezaktywacji brały udział specjalne jednostki saperskie - wówczas został ewakuowany budynek Kwatery Głównej Służb Więziennych i dokonano kontrolowanej detonacji. Nikt nie odniósł obrażeń.
Anarchistce postawiono zarzut usiłowania zabójstwa i osadzono w Wad-Ras - więzieniu dla kobiet w Barcelonie. Media Głównonurtowe donoszą, że celem jednej z przesyłek miał być Albert Batlle, sekretarz zarządu ds. służb więziennych. W czwartek 18 grudnia miała miejsce demonstracja solidarnościowa z Tamarą przed murami Wad-Ras. Na dziś zapowiedziano demonstrację w centrum Barcelony na Plaza Can Felipa.
Wezwanie do solidarności z uwięzionym anarchistą
Pięciolatek, Czw, 2009-12-17 14:08 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | RepresjeNasz towarzysz, szwedzki anarchista Jonatan przebywa w zamkniętym więzieniu z dala od swoich przyjaciół i rodziny. Aktywista został zatrzymany w czasie nocnego rajdu szwedzkich służb po mieszkaniach działaczy anarchistycznych w październiku 2008. Przebywał w areszcie śledczym przez dwa miesiące.
Oskarżono go o udział w trzech akcjach Earth Liberation Front: w ataku ładunkiem zapalającym wierzę komunikacyjną należącą do szwedzkiego Ministerstwa Obrony, podobnej akcji, która zniszczyła luksusową willę w budowie oraz w uszkodzeniu ciężarówki pracującej przy wycince drewna. Wszystkie akcje miały związek z kampanią EFL przeciwko tzw. Urban Sprawl czyli rozlewaniu się dzielnic podmiejskich (głównie dla wyższej klasy średniej) na tereny dotychczas niezamieszkałe. Za te akcje Jonatan został skazany na karę 15 miesięcy więzienia, której odbywanie rozpoczął w październiku tego roku.
Wolność dla "6tki z Belgradu": Wywiad w Madrycie z członkiem Federacija za Anarhistično Organiziranje (Słowenia)
H2, Czw, 2009-12-17 12:57 Świat | Protesty | Publicystyka | Represje | Ruch anarchistycznyW niedzielę 23 listopada koledzy ze związku pracowników CNT przemysłu metalurgicznego oraz SOV Madrid (Sindicato de Oficios Varios/ Sekcja CNT od zawodów różnych) przeprowadzili wywiad z członkiem Federacija za Anarhistično Organiziranje (FAO), federacji anarchistycznej ze Słowenii. Czekaliśmy z niecierpliwością na ten wywiad, ponieważ kolega z FAO ma bliskie kontakty z członkami ASI.
-Jakie relacje masz teraz z ASI? Utrzymujecie cały czas kontakt?
Jestem członkiem federacji anarchistycznej ze Słowenii (“Federacja na rzecz Organizacji Anarchistycznej”). Od ponad ośmiu lat utrzymujemy bliskie kontakty z anarchosyndykalistami z ASI i obydwie organizacje pracowały już razem nad wspólnymi projektami, w których mieliśmy szansę brać udział.
W tej chwili utrzymujemy kontakt z niektórymi członkami ASI mimo że komunikacja jest teraz dużo bardziej kłopotliwa ze względu na ciągła inwigilację członków ASI przez serbskie służby bezpieczeństwa.
-Co się dzieje w tej chwili z aresztowanymi? Jesteś optymistą?
Wręcz odwrotnie, jestem bardzo pesymistycznie nastawiony. Jak możesz sobie wyobrazić, obecna sytuacja jest bardzo frustrująca dla wszystkich, przedewszystkim widząc, jak bardzo państwo Serbskie jest zdeterminowane aby zniszczyć ASI. Jak można się domyśleć aparat represji wykorzystuje obecną sytuację jak tylko może. W ostatnim czasie kilkakrotnie przedłużano aresztowanym członkom ASI czas aresztu prewencyjnego pod pretekstem nowych oskarżeń.
-O co ich się oskarża?
Oskarża się ich o terroryzm międzynarodowy. Właśnie skończyło się dochodzenie i teraz czekają na proces. Jeżeli sąd uzna ich za winnych, grozi im od 3 do 15 lat więzienia, mimo że prokurator nie ma jakichkolwiek legalnych dowodów i oskarżeni zaprzeczyli wszystkim oskarżeniom od samego początku całej sprawy.
Trzeba dodać, że organizacje antysystemowe często są oskarżene tutaj w celu przyblokowania ich działalności oraz zastraszeniu ich członków, aby po jakimś czasie zostawić ich na wolności bez żadnych oskarżeń. Ale ten przypadek jest zdecydowanie inny.
-Jaka jest sytuacja polityczno-społeczna w Serbii?
Sytuacja społeczna jest nieźle zjebana. Serbia znajduje się wewnątrz obecnego światowego kryzysu finansowego, dodatkowo mamy tu do czynienia z państwem, które znajduje się w fazie przejściowej pomiędzy tzw. socjalizmem a dzikim kapitalizmem. Stopa bezrobocia wynosi ponad 20% a ci co mają pracę ledwo mogą pokryć koszty życia. 60% osób ma wynagrodzenia poniżej średniej (350 euro miesięcznie). I to bez liczenia tych którzy zarabiają pensję minimalną (150 euro)
Z drugiej strony sytuacja wewnątrz samych instytucji rządowych jest dosyć chaotyczna. Jest wiele ośrodków władzy i jeszcze więcej mafii. Korupcja jest na porządku dziennym. Tak samo jak w Hiszpanii, partie polityczne są wszystkie takie same pod względem programu ekonomicznego. Trzeba jednak zauważyć, że mimo tego chaosu instytucjonalnego, aparat represji funkcjonuje doskonale.
-Jakie są wpływy i pozycja ASI w Serbii?
Jak wszyscy wiemy, chodzi o małą organizację, lecz mimo to cieszy się ona dużą popularnością w społeczeństwie. Zdobyli spore wpływy w opinii publicznej, wśród pracowników i pokazali się jako jedyna alternatywa dla żółtych związków zawodowych. Ponadto byli bardzo skuteczni i niugięci w szerzeniu propagandy anarchistycznej, ze swoimi zasadami, taktyką i celami jakie sobie stawiali, nie tylko wśród klasy pracowniczej ale także wśród studentów, profesorów, etc. Wierzymy że to jest główny powód zatrzymania i jest dla nas oczywiste że serbski wywiad stoi za zmontowaniem całego tego procesu.
Ponadto chciałbym dodać, że ASI nie posiada wpływu jedynie w Serbii, lecz także w innych krajach na Bałkanach. Ponieważ w tych krajach nie istnieje żadna organizacja anarchosyndykalistyczna (z wyjątkiem Chorwacji) jak narazie to właśnie oni są odniesieniem. ASI włożyła dużo wysiłku w ciągu ostatnich lat w przekonanie ludzi o potrzebie istnienia jakiejś organizacji anarchosyndykalistycznej.
-Jaka była reakcja społeczeństwa serbskiego?
Wiele organizacji powiązanych a także wiele osobistości publicznych (reżyserów, dziennikarzy, pisarzy, etc) wyraziło swoją solidarność z aresztowanymi towarzyszami. Oprócz nich także profesorowie uniwesyteccy oraz niektóre kolektywy lewicowe. Jak powiedziałem, ASI jest dużo bardziej wpływowa niż sądzi reszta Europy.
-Jaka jest obecna sytuacja reszty kolektywów antysystemowych w Serbii?
Jak skomentowałem wcześniej, państwo serbskie prowadzi bardzo represyjną politykę. Jedną z silniejszych akcji jest obecnie walka antyfaszystowska, i jedna z niewielu w których wszystkie organizacje są mocno złączone. Dzieje się to ponieważ serbski faszyzm jest bardzo silny, nawet w samym parlamencie.
Należy zauważyć, że ruch faszystowski często koncentruje swoje kampanie przeciwko anarchosyndykalizmowi. Naprzykład kilka tygodni temu, kiedy zorganizowali silną kampanię przeciwko ASI. Ośmieliłbym się powiedzieć, że faszyzm serbski nie koncentruje swoich sił przeciwko liberalnemu antyfaszyzmowi. Jego prawdziwym wrogiem jest anarchosyndykalizm, co pokazuje, i nie zmęczę sie od powtarzania, wielką robotę jaką wykonał ASI.
Zresztą ASI była promotorką BAFI (Belgradzka Inicjatywa Antyfaszystowska)
-Na zakończenie, jakieś propozycje aby pomóc uwięzionym towarzyszom?
Uważamy, że kampania solidarnościowa jest bardzo potrzebna, ponieważ może ona spowodować lekkie zmniejszenie represji przeciwko ruchowi anarchistycznemu w krajach bałkańskich.
Musimy kontynuować bez przerwy kampanię solidarnościową, informując ludność w celu zwiększenia presji publicznej.
Trzeba pomóc im we wszystkim czego potrzebują. W tej chwili jednym z największych problemów jest brak funduszy na pokrycie kosztów sądowych, możliwych sankcji, grzywien, etc.
Z powodu powagi sytuacji uważamy, że powinno się zacząć szukać innych rodzajów akcji solidarnościowych. Oczywiście zawsze używając takich metod, które nie zaszkodziłyby represjonowanym i nie zwiększyłyby oskarżeń. Przypomnijmy, że koledzy z ASI są sądzeni za terroryzm międzynarodowy.
Wielkie dzięki za zainteresowanie. Trzymaj się!
Więcej informacji: http://asi.zsp.net.pl/
tłumaczenie: H2
Kopenhaga: 968 osób zatrzymanych bezpodstawnie
Akai47, Nie, 2009-12-13 10:55 Świat | Represje Według danych policji, 968 osób zostało zatrzymanych wczoraj podczas demonstracji na rzecz ochrony klimatu w Kopenhadze. Większość już została zwolniona. Co najmniej 50 osób aresztowano - jeszcze nie wiadomo pod jakim pretekstem.
Jak widać na nagraniach wideo, demonstranci, którzy zostali aresztowani wczoraj szli normalnie w demonstracji, kiedy nagle pojawiła się policja i otoczyła ich kordonem. Wtedy doszło do starć... przede wszystkim słownych. Media starają się usprawiedliwić akcje podając informacje, że demonstranci byli agresywni.
Niemcy: Związek FAU Berlin zakazany?
Akai47, Sob, 2009-12-12 18:18 Świat | Represje | Ruch anarchistycznyPo raz pierwszy od 1933 r., jakikolwiek związek zawodowy w Niemczech został zakazany. Berlińska grupa niemieckiej sekcji Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników - FAU (Freie Arbeiterinnen Union) według wyroku sądu nie ma prawa nazywać siebie związkiem. Tak w piątek orzekł Najwyższy Sąd Pracy dla Berlina i Brandenburgii. FAU zamierza zaskarżyć tę decyzję.
FAU jest związkiem anarchosyndykalistycznym. Sprawa przeciwko FAU najprawdopodobniej jest związana z kampanią FAU przeciw Kinu Babylon w Berlinie.
Wyrok sądu nie oznacza, że członkostwo w FAU staje się nielegalne, ale według opinii sądu - FAU nie jest związkiem i nie może określać się jako związek zawodowy.
Jak powiedział sekretarz FAU-Berlin Lars Roehm - "To atak na podstawowe prawo do zrzeszania się w związki zawodowe. To sami pracownicy powinni decydować, w jaki sposób chcą się zorganizować. Jeśli ta decyzja się utrzyma podczas apelacji, będzie to atak nie tylko na FAU, ale także atak na wszystkie niezależne organizacje."
Łódź: Sprawa represji wobec pielęgniarek
Akai47, Sob, 2009-12-12 02:34 Kraj | Prawa pracownika | Represje 11 grudnia w śródmiejskim sądzie grodzkim w Łodzi, odbyła się rozprawa czterech pielęgniarek z szpitalu im. Barlickiego. Prokuratura domaga się kar grzywny dla trzech z nich, oskarżonych o kierowanie "nielegalnym strajkiem" w szpitalu.
Strajk pielęgniarek rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku. Pierwszego dnia kilkadziesiąt sióstr na dwie godziny protestowało pod gabinetem dyrekcji. Każdego dnia wydłużały strajk o godzinę. Protestowały tak 11 dni.
Dyrektor szpitala zawiadomił prokuraturę, że strajk może być nielegalny.
Śródmiejska prokuratura potwierdziła, że siostry nie zachowały wymogów, jakie stawia niekorzystna dla pracowników ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Pielęgniarki przeprowadziły referendum tylko w swojej grupie zawodowej. Oprócz tego, według antypracowniczych praw, których reguluje protesty pracownicze, pielęgniarki powinny zawiadomić pracodawcę o strajku co najmniej pięć dni przed jego rozpoczęciem, ale spóźniły się o dzień.
Po postawieniu zarzutów pielęgniarki zostały zwolnione dyscyplinarnie za "drastyczne naruszenie obowiązków pracowniczych". Odwołały się do sądu i żądają przywrócenia do pracy, ale ich sprawa jest zawieszona do czasu zakończenia procesu karnego.
Ogłoszenie wyroku sąd odroczył do poniedziałku.