Ruch anarchistyczny

Film z kongresu Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników,1931 (Napisy PL)

Blog | Ruch anarchistyczny

Niemy dokument relacjonujący przebieg drugiego kongresu anarchosyndykalistycznego Międzynarodowego Stowarzyszenia Pracowników (IWA-AIT), jaki odbył się w czerwcu 1931 roku. Na filmie możemy zobaczyć przemówienie słynnych anarchistów: Rudolfa Rockera, Augstina Souchyego, syndykalistę Angela Pestane oraz innych działaczy. Film zawiera krótkie streszczenie podjętych przez stowarzyszenie postulatów.
Źródło: http://radykalnykinematograf.wordpress.com

Praga: Zmarł Jakub Polák

Świat | Ruch anarchistyczny

Jakub PolákW dniu 25 września w Pradze w wieku 60 lat zmarł weteran czeskiego ruchu anarchistycznego Jakub Polák. Był on inicjatorem wielu działań anarchistycznych i wieloletnim redaktorem gazety A-Kontra. Polák występował też często w obronie społeczności romskiej.

Jakub działał w podziemiu w już czasach ustroju stalinowskiego. Fundacja Karty 77 uhonorowała go w 2001 r. za walkę przeciw obojętności na rasowo motywowane morderstwa dokonywane przez skrajną prawicę na terenie Czech. W latach 90'tych był zaangażowany w ruch skłoterski i wspierał skłotersów z Milady. Brał także udział w wielu akcjach antyfaszystowskich.

Inteligenci a robotnicy

Prawa pracownika | Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Wielkim błędem jest mniemanie, że polscy inteligenci, pracujący wśród robotników, nie są dziś oceniani, nie są dostatecznie szanowani, że są niemal poniewierani.

Naturalnie czasy dziś się zmieniły.

Dawniej pan student, adwokat, doktor – socjalista był jakimś bożyszczem dla robotników, nietykalną osobą.

Niedawno jeszcze u nas inteligenci socjaliści układali robotnicze programy, zmieniali je i paczyli. Urządzali zjazdy, na których przeważnie byli delegatami, wydawali uchwały, według ich woli robotnicy głosowali.

Sami wybierali siebie na przedstawicieli ruchu proletariackiego, czy to do międzynarodowego biura, czy to do porozumiewania się z innymi partiami. Sami redagowali pisma robotnicze bez żadnych rad i kontroli tych w imieniu których pisali.

Oni byli władzą prawodawczą i ministrami, a robotnicy – wykonawcami ich woli i rozporządzeń. Często z Londynu, Paryża, Berlina wychodziły rozkazy… A polscy robociarze w kraju, wpatrzeni w dal w centrum swej partii, wsłuchani w echa głosu swych niewidzialnych szefów, jakby zasugestionowani, ślepo pędzili spełniać rozkazy, jak ongi pierwsi męczennicy chrześcijanie, choćby to narażało ich na więzienie, Sybir i katorgę.

Długo robotnicy u nas nie sarkali na swą bierną rolę, w spokoju godzili się z losem niewolników partii. Nie usiłowali nawet pomścić się, gdy wielki ich wódz inteligent zdradził ich i przeszedł na usługi skrajnej reakcji. Dla braci po młocie i kielni zawsze byli nieubłagani, ale dla inteligentów zawsze słabi, wyrozumiali, pobłażliwi.

Dziś – epoka przełomu.

W boju, w ostatniej rewolucji polski robotnik poczuł swą moc i potęgę, poznał błędy swoje i swoich przywódców, zaczął krytyczniej patrzeć na świat, życie i partie.

Uświadomiony polski robotnik dziś już waha się, nie chce być ślepym narzędziem nikogo, chce sam o swej doli decydować.

Aureola inteligentów, nawet socjalistów dziś w oczach robotników, zwłaszcza w Królestwie, znacznie pobladła, nietykalność ich osób na zawsze przepadła.

Zamiast się cieszyć, że i polscy robotnicy, choć jeszcze bardzo nieliczni, zbudzili się i przejrzeli, że wkrótce masy za sobą pociągną i sami sobie wystarczą, nasi inteligenci nie chcą wypuścić berła ze swych rąk, zmienić swej roli.

Zamiast przejść do szeregu, a właściwie poza szeregi, polscy inteligenci socjaliści nie chcą piędzi ustąpić. Wszędzie wciąż występują w imieniu proletariatu, decydują zań w Warszawie, i w Petersburgu, i we Lwowie, i w Wiedniu.

Rzucają klątwy na robotników, którzy ośmielają się parlamentarny socjalizm krytykować, wyłączają ich z kółek i klubów, chińskim murem chcieliby ich oddzielić od posłusznych owieczek.

Nieufność więc wzrasta, wicher coraz burzliwszy się wzmaga…

A można byłoby zażegnać tę burzę…

Uświadomiony bowiem robotnik w rzeczywistości ani zagranicą ani w Polsce nie ma wrodzonej niewiary, jakiejś ślepej nienawiści do inteligentów, którzy piszą i przemawiają w obronie jego interesów.

Spójrzmy naprzykład na Francję. Tam najzagorzalsi rewolucyjni syndykaliści zwracają się o odczyt lub przemówienie do poety Anatola France’a, do pisarki Seweryny, do profesora matematyki Laisaut’a, jak również o rysunek do Steilena, Grandjouan’a, Luce’a, wiele ich cenią i szanują.

Oni chętnie przyjmują, sami szukają pomocy rewolucyjnych socjalistów inteligentów. Oni pragną ich śmiałym pędzlem, ich gorącym słowem w całej pełni, w promiennym świetle przedstawić swe myśli, tchnienia i żądze. Ale… nie chcą ich mieć za swych doradców, kierowników i mistrzów.

Robotnicy sami wiedzą, czego chcą i jakimi drogami mają dążyć. Sami rządzić się potrafią, sami decydować. Oni już dojrzeli…

W łonie matki skazani na nędzę, od dzieciństwa przykuci do taczki ciężkiej pracy fizycznej, nie mogli skorzystać, zwłaszcza u nas, z przywilejów inteligencji, nie mogli nauczyć się barwnie pisać, mówić, malować… a takby chcieli przedstawić swym braciom najmitom swe katusze, cierpienia i swoje nadzieje.

Zaszczytna, przepiękna jest rola inteligentów, którzy pisać mogą i rozumieją duszę, myśli i dążenia przebudzonego lwa robotnika.

Niechaj tylko zachcą zrozumieć swą rolę…

„Najmita” 1 maja 1914 – Paryż
Redakcja: Józef Zieliński

https://cia.media.pl/puente

Nowa publikacja o polskim anarchiście Wacławie Machajskim

Historia | Ruch anarchistyczny

Dzięki staraniom prof. Lecha Dubela, badacza życia i dorobku Machajskiego, ukazała się książka "Robotnik umysłowy 1911". Bazuje ona na rosyjskojęzycznym rękopisie Machajskiego, datowanym na rok 1911, w oryginale nie posiadającym tytułu. Rękopis znajduje się w zbiorach International Institute of Social History w Amsterdamie. O losach tekstu niewiele wiadomo – prof. Dubel przypuszcza, że jest to skrócona, popularyzatorska wersja wcześniejszych jego prac, zawierających kluczowe tezy teorii Machajskiego.

Tamte teksty wydano w niewielkim nakładzie i na początku II dekady XX wieku były właściwie niedostępne – prawdopodobnie zatem Machajski przygotował publikację syntetyczną, jednak z nieznanych powodów nie doczekała się ona edycji. Jak pisze prof. Dubel, Czytelnik poznaje tu czołowe założenie Machajskiego: wykształcenie jest formą własności, zatem jest podstawą pozycji klasowej inteligencji. Zdaniem Machajskiego inteligencja jest częścią klasy wyzyskującej proletariat...

Szczecin : Jedzenie Zamiast Bomb w czasie pożegnania polskich żołnierzy lecących do Afganistanu.

Kraj | Ruch anarchistyczny

 Jedzenie Zamiast BombDzisiaj w Szczecinie odbyło się pożegnanie żołnierzy lecących do Afganistanu. Z tej okazji pojawił się minister obrony narodowej. Pożegnanie odbywało się na Jasnych Błoniach, na tyłach Urzędu Miasta. Teren był zabezpieczony przez wojsko, policje i straż miejską. Po drugiej stronie Urzędu, przed wejściem, odbyła się akcja Jedzenie Zamiast Bomb, zorganizowana przez szczeciński kolektyw. Aktywiści rozdawali ulotki informujące o kiepskiej sytuacji socjalnej w Polsce, w momencie, gdy wydaje się ogromne sumy na zbrojenia i misje „stabilizacyjne”. Mówiono o wysokim bezrobociu, fatalnej polityce mieszkaniowej i osiedlach, kontenerowych, a także zamykaniu szkół i przedszkoli.

W chłodne i deszczowe południe, można było rozgrzać się wegańską grochówką. Większość przechodniów i interesantów Urzędu Miasta, popierała inicjatywę i pozytywnie reagowała na wydarzenie. Jednak władze uznały aktywistów za zagrożenie, dlatego wszyscy zostali wylegitymowani.

Próbowano także porozmawiać z prezydentem miasta, którego zniechęcił jednak baner: Rząd na front, jedzenie zamiast bomb!

Hiszpania: Mobilizacja CNT przeciw bezrobociu

Prawa pracownika | Ruch anarchistyczny

30-31 sierpnia, związek anarchosyndykalistyczny CNT przeprowadził mobilizację w ramach krajowej kampanii przeciw bezrobociu i cięciom. Odbyły się różne akcje w miastach takich jak Madryt, Valladolid, Toledo, Compostela, Vigo, Oviedo, Donostia, Lasarte-Oria, Vitoria, Mirando de Ebro, Saragossa, Teruel, Barcelona, Sant Feliu de Llobregat, Olot, Girona, Walencja, Elche , Utiel-Requena, Cordoba, Jaen i Pedrera.

Odbyły się protesty przed urzędami pracy, plakatowanie, demonstracje i okupacje urzędów. Podczas dni akcji promowano także ideę zwołania zgromadzenia dla bezrobotnych w miejscach takich jak Cordoba i Teruel.

CNT będzie kontynuować walkę o organizowanie się bezrobotnych i będzie organizował nowe demonstracje we wrześniu, m.in. przeciw bankom 13 i 14 września. Celem tej kampanii jest rozpropagowanie wezwania do strajku generalnego 26 września.

Policja pacyfikuje nowy skłot w Poznaniu

Miejsca | Represje | Ruch anarchistyczny


Aktualizacja 22:00
Zatrzymana osoba została zwolniona. Ma postawiony zarzut znieważenie policjanta. Na komendzie była bita (w sposób nie pozostawiający śladów) i obrażana przez funkcjonariuszy.

Aktualizacja 19:00
Osoba zatrzymana ciągle przebywa na Komisariacie Policji Poznań - Stare Miasto, Al. Marcinkowskiego 31 Dzwońcie, niech policja czuje, że nie jest bezkarna Telefon: 61 841 24 11

Aktualizacja 18:15
Skłotersi dostali 15 minut na wyniesienie swoich rzeczy. Trwa ewakuacja skłotu. Osoba zatrzymana w szpitalu nadal przebywa na komisariacie policji.

Aktualizacja 18:00
Dwie ranne osoby były w szpitalu na obserwacji, po której jedna z nich została zatrzymana przez policję, nie wiadomo jeszcze pod jakim zarzutem. Na skłocie jest spokój, po spisaniu nikogo nie zatrzymano. Miejsca pilnuje jeszcze policja.

Podziemna działalność polskich anarchosyndykalistów podczas okupacji hitlerowskiej

Historia | Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Organizacja o której mowa była jedną z wielu lewicowych organizacji konspiracyjnych. Jej powstanie było efektem dość wyrazistej linii politycznej Związku Syndykalistów Polskich narzuconej przez lewicowych działaczy wywodzących się ze Związku Patriotycznego.

Wśród ludzi niejako wykluczonych z ZSP znaleźli się działający przed wojną w związkach zawodowych anarchiści. SOW należy do jednej z najbardziej tajemniczych organizacji polskiego podziemia o której niewiele wiadomo jednak jej wkład w walkę z wrogiem był nie był dużo mniejszy od innych grup lewicowych. Stąd też należy się im poświęcenie uwagi.

Genezą powstania dwóch organizacji konspiracyjnych o profilu syndykalistycznym była jak już wspomniałem duża separacja ideowa ZSP. Jej korzenie sięgają jednak jeszcze czasów przedwojennych. ZSP było tworzone przez dawnych liderów tzn. Kazimierza Zakrzewskiego, Jerzego Szuriga, Stefana Szwedowskiego i Stefana Kapuścińskiego. W tworzeniu organizacji brała też udział lewicowa frakcja Związku Patriotycznego. Jeszcze przed wojną dość często dochodziło do konfliktów między tym środowiskiem, a anarchistami działającymi w Związku Związków Zawodowych. To również wywarło wpływ na kształt organizacji.

Wrocław: Współcześni polscy anarchiści. Poglądy i działalność

Ruch anarchistyczny
2012-09-26 12:00
2012-09-26 13:00

Prowadzący dr Radosław Antonów (prawnik, Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii UWr)
Organizator Uniwersytet Wrocławski
Miejsce Wrocław : Uniwersytet Wrocławski, Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii, ul. Uniwersytecka 7/10, sala 2D im. W. Świdy
termin wykłądu 2012-09-26: 12:00 - 13:00

25 lat reformizmu

Historia | Publicystyka | Ruch anarchistyczny

25 lat upłynęło od chwili zjednoczenia się umiarkowanego kierunku robotniczych związków zawodowych. Z okazji tej święci Międzynarodowa Federacja Związkowa w Amsterdamie jubileusz, związany z „tygodniem propagandy” w poszczególnych krajach na terenie międzynarodowym.

W związku z tym chcemy zobrazować politykę Międzynarodówki Amsterdamskiej wskazać jakimi drogami iść winna międzynarodowa walka ekonomiczna.

Celem międzynarodowej organizacji robotniczej, stojącej na gruncie walki klas, powinno być praktyczne zbratanie wyzyskiwanych wszystkich krajów i zespolona walka międzynarodowa z kapitalizmem o polepszenie bytu ogółu robotniczego całego świata i o zapanowanie wolnego ustroju socjalistycznego.

Kim byli Sacco i Vanzetti?

Historia | Publicystyka | Represje | Ruch anarchistyczny

W latach dwudziestych władze Stanów Zjednoczonych rozpoczęły szeroko zakrojoną akcję represji, skierowaną przeciwko ruchom antykapitalistycznym. W szczególności uderzyła ona anarchistów i anarchosyndykalistów. Symbolem tych dni jest historia Sacca i Vanzettiego.

15 kwietnia 1920 w Massatchusets, dokonano zuchwałego napadu nakasjera firmy obuwniczej. W wyniku strzelaniny zginął konwojent. Kasjer zmarł później w wyniku odniesionych ran.

Ponieważ sprawcy wyglądali na cudzoziemców, policja rozpoczęła poszukiwania wśród emigrantów. Wkrótce aresztowani zostali podejrzani: 28-letni szewc Nicole Sacco i 32-letni sprzedawca ryb Bartolomeo Vanzetti. Ponieważ posiadali broń, oskarżono ich o udział w napadzie. Dodatkowo byli oni anarchistami i aktywnie działali na rzecz obalenia kapitalizmu.

W latach dwudziestych władze Stanów Zjednoczonych rozpoczęły szeroko zakrojoną akcję represji, skierowaną przeciwko ruchom antykapitalistycznym. W szczególności uderzyła ona anarchistów i anarchosyndykalistów. Rozbita została wówczas między innymi anarchosyndykalistyczny związek zawodowy IWW (Robotnicy Przemysłowi Świata) oraz amerykańska partia socjalistyczna. Wszystkie strajki robotnicze, które miały miejsce w tym okresie były traktowane jako "bolszewicka dywersja", tak jak w przypadku strajku w Seattle, kiedy to burmistrz zdecydował się na skierowanie przeciw protestującym policji i wojska. Również demonstracje pierwszomajowe były brutalnie atakowane przez policję. Przybierały na sile represje.

Masakra górników z Marikana – masowa eskalacja wojny przeciwko biednym

Świat | Dyskryminacja | Gospodarka | Prawa pracownika | Publicystyka | Represje | Ruch anarchistyczny | Strajk | Tacy są politycy | Ubóstwo

Inne oświadczenie z pierwszej linii walki w RPA. Mocno krytyczne wobec ugodowej polityki lewicy i nawoływania do "jedności" co jest problemem nawet w ruchu anarchistycznym na terenie RPA co możemy zobaczyć tutaj.

Mijają dwa dni od brutalnej rzezi 45 pracowników kopalni Marikana dokonanej przez służby policyjne. To przykład masakry!

RPA jest jednym z najbardziej rozwarstwionych społecznie krajów świata. Poziom ubóstwa wciąż rośnie. W każdej gminie żyją ludzie mieszkający w szałasach bez kanalizacji. Bezrobocie sięga tutaj 40%. Nierówności ekonomiczne są równie wielkie co nierówności polityczne. Wszędzie działacze społeczni zmagają się z represjami ze strony policji i lokalnych struktur partyjnych.

Górnictwo znajduje się w samym centrum uwagi aparatu represyjnego RPA. Kopalnie w RPA oraz bogate elity w Anglii bogacą się z wyzyskiwania pracowników RPA. Nie da się stwierdzić dlaczego wiejskie tereny Eastern Cape cierpią nędzę bez zrozumienia skąd bierze się bogactwo Santon i Londynu.

Kwestia górnictwa w RPA pojawiła się w mediach dopiero niedawno. Malema, skorumpowany i autorytarny demagog domaga się nacjonalizacji. Postępowe siły nie będące w sojuszu z Malemą sprzeciwiają się mu gdyż reprezentuje on frakcję obecnej elity i dąży do sojuszu z właścicielami nierentownych kopalń. To za czym się opowiadamy to uspołecznienie pod kontrolą pracowników kopalni. Żądamy również rekompensaty za sto lat wyzysku.

Sytuacja zaczyna się zmieniać, ale nie na lepsze. Potentatami górnictwa są siostrzeniec obecnego prezydenta i wnuk Mandeli. Do rabowania naszych zasobów dołączyły się Chiny.

Frans Baleni, lider Narodowego Związku Górników zarabia 105 000 randów miesięcznie. Związek stał się częścią szczytu władz krajowych. Ma także udziały w spółkach będących właścicielami kopalń. Związek traci wiarygodność wśród pracowników. Jasnym jest fakt, że kolaboracja z systemem wiąże się z byciem jego częścią. Zdrada pracowników przez Badeniego uczyniła go bogatym człowiekiem, bogatym człowiekiem, który stara się tłumić walkę ludzi biednych. Nie jest niespodzianką to, że pracownicy kopalni odwracają się od związku i próbują budować własny lub działać na własną rękę bez nikogo kto będzie ich reprezentował. Pracownicy postępują dobrze eliminując liderów NZG (NUM) z działań strajkowych.

Kopalnia w Marikana to najbogatsza kopalnia patyny na świecie, a jej pracownicy nadal mieszkają w szałasach. Większość zabitych to robotnicy obsługujący wiertarki skalne, to najtrudniejsze i najniebezpieczniejsze stanowiska pracy. Wykonują najniebezpieczniejszą pracę żeby zarabiać 4000 randów miesięcznie. (…)

Pracownicy okupujące wzgórze pochodzą z różnych miejsc m.in. Suazi i Mozambiku. Ale także z wiejskich terenów Eastern Cape (…) gdzie żyją pod batem wodzów bez pracy, ziemi i nadzieji. (…)

Strajkujący postrzegają liderów NZG (NUM) jako zdrajców. Odwrócili się od nich gdyż zauważyli, że muszą odwrócić się od kapitalistów powiązanych z władzą. Była to bardzo odważna decyzja. Musimy tego dokonać w każdym sektorze jeśli chcemy budować prawdziwy ruch dążący do zmian.

Pracownicy związani trójstronnym sojuszem są odwracani od socjalizmu, a kierowani w stronę głosowania na partię rządzącą. Nic nie jest więc robione w kierunku poprawy ich świadomości społecznej podczas walki. Są kierowani w stronę uczestniczenia w polityce jasno mówiącej kto ma przewodzić, a kto nie. Samodzielnie organizujących się pracowników obstawia się w tym przypadku jako wrogów.

Łatwo jest podjąć decyzję, że o niczym się nie decyduje. Trudniej jest podjąć ryzykowną decyzję. Taką decyzją było dla górników odwrócenie się od Baleniego i jego polityki. Rozumieją, że odwaga jest ważnym elementem ich walki. Rozumieją, że rozwiązanie ich problemów nie przyjdzie łatwo.

Kiedy strajkujący domagali się sojuszu trójstronnego nie byli mordowani. Strajki COSATU często były pełne przemocy, ale ich członkowie nie byli wystrzeliwani jak zwierzęta. Kampanię wspierające Zumę i jego przemocy połączonej z korupcją były pełne gróźb i aktów przemocy, ale nie były ostrzeliwane.

Zanim górnicy zajęli wzgórze przyrzekli sobie, że nie powstrzymają ich pociski. Byli gotowi walczyć i umierać, aby uzyskać odpowiednią część bogactwa tej kopalni dla siebie i swoich rodzin. To dowodzi temu, że byli to ludzie świadomi ryzyka, że i tego jakie konsekwencje mogą przynieść ich decyzje.

(…)

Odwaga górników zgromadzonych na wzgórzu Nkaneng była ogormna. Byli przygotowani do stawienia czoła realnemu ryzyku. Nie widzimy tej odwagi na lewicy. W rzeczywistości większość lewicy porzuciła prawdziwą walkę dla spotkań i konferencji. Lewica stała się czymś na kształt organizacji pozarządowych. Koncentruje się tylko na ciąganiu biednych czarnych ludzi na spotkania o tym, że nie mają kontroli nad swoim życiem, są one zupełnie oderwane od codzienności. Kiedy mają miejsce prawdziwe zmagania w takich miejscach jak osiedla Zakheleni, eTwatwa lub Kennedy większości lewicy tam nie ma. Kiedy jednak ma miejsce jakaś duża konferencja wszyscy tam są.

Rząd ANC zabił pracowników żądających wynagrodzeń od bardzo bogatej spółki. Pracownicy zarabiają tam tylko 4000 randów miesięcznie wykonując najbardziej niebezpieczne prace. Prezes Afrykańskiego Kongresu Narodowego i ministrowie nie zarabiają ponad 2 miliony randów miesięcznie. W rządze, korupcja jest wszędzie. Nasi politycy są częścią globalnej elity. Najniższa pensja w partii to 20 000 randów netto.

Pracownicy kopalni mieszkali w szałasach z ich rodzinami. Prezes AKN niedawno wybudował rezydencję za pieniądze państwowe, która kosztowała 200 milionów randów.

To rząd wystrzeliwuje i zabija demonstrantów, gdy walczą o zatwierdzenie ich praw. Niedawno zginął Tatane Andries. Zabili co najmniej 25 innych protestów od 2000 roku. Jeśli jesteś biedny i czarny twoje życie nie znaczy nic dla AKN.

Jaką lekcje można wyciągnąć z masakry pracowników kopalni? Bezwzględność tego rządu nie zmniejsza się, wręcz przeciwnie wzrasta wraz z liczbą pracowników i bezrobotnych, którzy głodują. Nasze zmagania są kryminalizowane, a policja militaryzowana. Jest oczywiste, że każdy, kto organizuje się poza AKN, w społeczności lub w miejscu pracy, będzie musiał stawić czoło poważnym i brutalnym represjom ze strony policji.

Jasnym jest po czyjej stronie stoją związki zawodowe NUM i SACP. Wspierając masakrę i wzywając do dalszych represji wobec pracowników dali jasno do zrozumienia, że są one po stronie bezwzględnego sojuszu z kapitałem i politykami. Zadeklarowały, bardzo wyraźnie, że popierają wojnę z biednymi. Ich reakcja na masakrę była haniebna. Żadna wiarygodna formacja lewicowa w Afryce Południowej czy też gdziekolwiek na świecie nie może współpracować z NUM lub SACP ponownie. Decyzja z górników w Marikana do sprzeciw wobec skorumpowanych i bezwzględnych sojuszy politycznych.

Sytuacja nie będzie się poprawiać, ale pogarszać. Gdy potęga elit jest zagrożona będą one reagować z coraz większą przemocą. Wypowiedziano wojnę biednym. Musimy się zorganizować i nadal budować struktury poza AKN. Musimy zmierzyć się z realiami sytuacji, w której możemy stawić czoło wyraźnie i odważnie. Wiele więcej z nas będzie aresztowanych i zginie w nadchodzących czasie

To co zrobili nigdy nie może być zapomniane ani wybaczone.

Ayanda Kota

Oryginał po angielsku

Afrykański Kongres Narodowy ściągnął maskę - zamordował pracowników

Świat | Dyskryminacja | Gospodarka | Prawa pracownika | Publicystyka | Represje | Ruch anarchistyczny | Strajk | Tacy są politycy | Ubóstwo | Wybory

Oświadczenie Tokologo Anarchist Collective, Zabalaza Anarchist Communist Front oraz Inkululeko Wits Anarchist Collective dotyczące masakry w kopalni. Są to grupy określające się jako anarchistyczne działające w RPA.

AKN ściągnął swoją maskę! Robotnicy zamordowani!
Winni są kapitaliści i politycy! Stop brutalności policji.

Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju. Nie dla Zumy, nie dla Malemy, nie dla Lonminu!

Konstytucja gwarantuje nam prawa polityczne i równość. Oczywiste jest jednak to, że politycy i kapitaliści robią wyłącznie to co sami sobie zażyczą. Depczą ludziom po twarzach. Dowodzi temu zabicie strajkujących w kopalni Marikana.

Do kogo należą prawa?

Musimy skoncentrować się na faktach. Rząd Afrykańskiego Kongresu Narodowego i kapitału tworzy spektakl. System sprawia, że bogaci się bogacą, a ubodzy ubożeją.

Pracownicy i ludność uboga cierpią. Nie jest nam gwarantowana żadna ochrona. Pracujesz, ale i tak ciężko ci przetrwać. Rosną ceny żywności. ESKOM (koncern energetyczny należący do RPA przyp. red.) się rozbudowuje. Musimy przeboleć związane z tym koszty? W jaki sposób? Kiedy się sprzeciwiamy, jesteśmy rozstrzeliwani.

AKN = Państwo + Kapitaliści, Korporacje = Plemiona

Państwo stosuje brutalną przemoc przeciwko większości. Maszerujemy, wykrzykujemy nasze pretensje. Mamy do tego prawo. Musimy walczyć o przetrwanie. Więc walczymy ze wszystkimi elitami, które kontrolują rząd i kontrolują firmy takie jak Lonmin (właściciel kopalni).

Nasze głosy wycisza się jednak kulami.

Chociaż nie zgaszamy się ze wszystkimi działaniami pracowników Marikana, zawsze stajemy po stronie klasy pracującej i ubogich przeciwko państwu i kapitalistom.

ANCYL = AKN = Masakra w Marikanie

Afrykański Kongres Narodowy obiecał zmienić system. Zamiast tego stał się częścią systemu. Walcząc z opresją Partii Narodowej przejął władzę. Partia Narodowa mordowała pracowników. Ale teraz Afrykański Kongres Narodowy morduje pracowników.

ANCYL (młodzieżówka AKN) nie ma podstaw do potępiania zabójstw policyjnych. ANCYL jest częścią partii rządzącej.

Malema i inni byli liderzy ANCYL wydaleni z organizacji chcą wykorzystać te wydarzenia aby przejąć władzę w partii i tak samo bogacić się i nas okłamywać. A ręce AKN spływają krwią.

Zarówno byli jak i obecni liderzy ANCYL (podobnie jak liderzy AKN) chcą więcej pieniędzy, a nie więcej wolności dla ludu.

Kapitalizm nie dziękuję!

Kapitalizm to system brutalności, wyzysku i cierpienia. Czarni, kolorowi i indyjscy robotnicy cierpią w wyniku pokłosia reżimowego, apartheidowskiego ucisku oraz codziennej kapitalistycznej rzeczywistości i policyjnych represji. (Nawet biali robotnicy są wyzyskiwani i represjonowani).

Kolektywizacja zamiast nacjonalizacji

ANCYL wykorzystuje morderstwa dokonane przez AKN do postulowania po raz kolejny nacjonalizacji kopalń i innych strategicznych gałęzi przemysłu. Ale Marikana ukazuje prawdziwą naturę władzy i państwa, niezależnie od tego jaka partia rządzi tą naturą jest rola rządnej krwi maszyny służącej bogatej czarnej i białej klasie rządzącej.

Prawdziwa pracownicza kontrola nad ekonomią nie oznacza prywatnych korporacji i prywatyzacji ani państwowych korporacji i nacjonalizacji. Musi się ona wiązać z realną ludowo-demokratyczną kontrolą ekonomii przez pracownika i komitety społeczne zaspokajające potrzeby ludzi.

Policji nie da się zreformorwać

Rolą policji jest uciszanie klasy pracującej i ubogich. Ten problem nie może być rozwiązany przez komisje lub skargi jak sądzą niektórzy. Spytajcie krewnych Andriesa Tatane. Tego nie da się rozwiązać drogą wyborów. Pamiętajcie: Sharpeville 1960, Soweto 1976, Uitenhague 1985, Michael Makhabane w 2000 roku, pracownicy SAMWU w 2009, Andries Tatane w 2011... Marikana 2012. Od 2000 roku zabito conajmniej 25 protestujących lub strajkujących aż do Marikany.

Władza dla ludu, żadnych wyborów i partii

Spójrzcie na Marikanę. Wybory nie zmieniły systemu. Dołączając do rządu i zostając politykiem nie rozwiązuje się problemu. Zastąpienie Jacoba Zumy innym liderem AKN nie rozwiążemy problemu. Nowa partia polityczna, nawet lewicowa albo robotnicza nie jest rozwiązaniem. Żadna partia nie jest rozwiązaniem.

Związki: Przebudźcie się!

Związki zawodowe w Marikana, NUM i AMCU wpadły w pułapkę zastawioną przez polityków i kapitalistów. Walczyły przeciwko sobie zamiast przeciwko wrogowi. Jedność jest siłą, nie dzielcie się i nie dawajcie sobą rządzić. Pracownicy całego świata łączcie się! Klaso pracująca wszystkich krajów i ras łącz się! Koniec z sojuszami! COSATU (federacja związkowa RPA) nie powinna mieć żadnych powiązań z krwawym Afrykańskim Kongresem Narodowym.

Anarchizm - kontrakcja

Czas zastąpić kapitalizm i system państwowy kontrakcją ze strony ludu. To znaczy, że chcemy pracowniczej, społecznej i oddolnej kontroli nad ekonomią. Chcemy demokratycznego i bezpośredniego samozarządzania przemysłem przez pracowników w ich miejscach pracy; chcemy samorządnych wspólnot mieszkańców terytoriów. Chcemy kolektywnie decydować o tym jak żyjemy. Odmawiamy życia zgodnie z zasadami ustalonymi przez kapitalistów i polityków, którzy używają policji żeby strzelać do nas jak do psów kiedy jesteśmy nieposłuszni.

Jedno rozwiązanie: Demokracja klasy pracującej!

Potrzebujemy cię! Nie głosuj! Organizuj się!

Źródło: Zabalaza.net

Zabalaza jak sama o sobie pisze nie jest grupą chcącą budować ruch anarchistyczny ani rewolucyjny, a jest tylko grupą aktywistów chcącą wspierać istniejące ruchy i ich postulaty w celu wypromowania anarchistycznych idei w tych ruchach. Jest to grupa reprezentująca tendencję platformistyczną. Od początku była ona krytykowana przez Malatestę i Berkmana, którzy uznali ją za ruch "maszerujący krok za bolszewikami", który zasadami "jedności" i "kolektywnej odpowiedzialności" narusza autonomię jednostki.

W tekście widoczne są treści niemalże utożsamiające biurokratyczne twory jakimi są związki zawodowe (w tym jeden podobny do polskiego OPZZ) z pracownikami będącymi masą jednostek. Wymowne jest również hasło "ludowo-demokratyczna kontrola ekonomii".

[komentarz tłumacza]

https://cia.media.pl/maskra_gornikow_z_marikana_masowa_eskalacja_wojny_pr...

Nowy adres Internetowej Biblioteki Wolnościowej

Ruch anarchistyczny

Internetowa Biblioteka Wolnościowa z dniem dzisiejszym zmienia swoją domenę na http://anarchizm.net.pl Zmiana ta podyktowana jest chęcią rozwoju portalu i powiększenia grona czytelników Biblioteki, a co za tym idzie – osób zaznajomionych z myślą anarchistyczną w Polsce. Wraz ze zmianą domeny planowane jest również rozszerzenie dotychczasowej formuły IBW i uczynienie z portalu bazy wiedzy o anarchiźmie w Polsce i na świecie.

Internetowa Biblioteka Wolnościowa powstała w październiku 2004 roku z połączenia dwóch portali - Alternatywnej Biblioteki oraz Biblioteki Anarchisty. W tym kształcie IBW działała do 2007, kiedy to zniknęła na ponad rok z sieci. Jej reaktywacja nastąpiła w styczniu 2009. Obecnie IBW to zbiór ponad 250 tekstów o tematyce wolnościowej i anarchistycznej, obszerne archiwum prasy, ponad 30 filmów, 300 fotografii oraz około 1,5 godziny rewolucyjnych pieśni. Zapraszamy!

Anarchizm, Syndykalizm, Rewolucja | IBW

Czy własność prywatna może być usprawiedliwiona?

Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Nie. Nawet jeżeli kilku obrońców kapitalizmu zauważa, że własność prywatna, szczególnie ziemska, została stworzona przy użyciu siły, większość wciąż twierdzi, że własność prywatna jest słuszna. Obrona prywatnej własności zawiera się w pracy Roberta Nozicka (popierającego kapitalistyczny "wolny rynek"). Dla Nozicka użycie siły czyni nabywanie dóbr nieważnym, tak więc każdy obecny tytuł własności jest nieprawy (innymi słowy kradzież i handlowanie skradzionymi dobrami nie czyni właściciela tych dóbr legalnym). Zatem, jeżeli pierwotne nabycie ziemi było nieprawe, wszystkie dzisiejsze prawa własności są nielegalne. A odkąd własność ziemska stała się podstawą kapitalizmu, kapitalizm sam w sobie jest nielegalny.

By obejść ten problem, Nozick wykorzystuje pracę Locke`a ("The Lockean Proviso", "Warunek Locke`a"), która może być podsumowana tak:

1. Ludzie są właścicielami samych siebie.
2. Świat pierwotnie był własnością wspólną (albo według Nozicka niczyją).
3. Możesz zdobyć absolutne prawo do posiadania większego udziału we własności niż przeciętny na świecie, jeżeli nie pogarszasz tym kondycji innych.
4. Odkąd ludzie przywłaszczyli sobie własność prywatną, wolny rynek kapitału, jak i pracy, jest moralnie niezbędny.

Weźmy na przykład dwie osoby, które wspólnie władają ziemią. Nozick pozwala jednostkom uważać ziemię za swoją własność dopóty, dopóki "proces, normalnie dający początek permanentnym, przekazywalnym prawom własności do rzeczy poprzednio nie posiadanej przez nikogo, nie przestanie pełnić tej funkcji, co by nastąpiło, jeżeli sytuacja innych nie mogących już dłużej używać tej rzeczy wskutek tego by się pogorszyła" [Anarchia, państwo i utopia].

Ale jeżeli jedna osoba przywłaszczyła sobie ziemię, to inni nie mogą wyżyć z pozostałości tej ziemi, jakkolwiek jeżeli nowy posiadacz ziemski oferuje drugiemu człowiekowi wynagrodzenie za pracę na jego ziemi, a ono przewyższa to co nowy opłacany niewolnik produkował, to jest to zgodne z "warunkiem Locke`a". Oczywiście nowy opłacany niewolnik nie ma innego wyjścia niż pracować dla kogoś innego, ale to nie ma związku z warunkiem Locke`a.

Interesujące jest to, że w ideologii ultraliberalizmu (zwanego w USA "libertarianizmem") teoria Nozicka definiuje termin "worse off" [co znaczy tyle, co zaprzeczenie szeroko pojmowanego dobrobytu - dop. tłum.] tylko odnośnie sytuacji materialnej w porównaniu ze społeczeństwem opierającym się na wspólnej własności ogółu.. Innymi słowy, dla Nozicka nie jest istotna kwestia "worse off" w sferze wolności (tzn. samoposiadania i samorządności). Przyjęcie takiego stanowiska samo w sobie mówi bardzo wiele.

Nozick twierdzi, że kładzie w swojej ideologii szczególny nacisk na posiadanie samej/samego siebie, ponieważ jesteśmy osobnymi jednostkami, a każdy ma do przejścia swe własne życie. To dziwne zatem, że Nozick w swojej ocenie przywłaszczeń nie przywiązuje wagi do możliwości zachowywania się ludzi w sposób, jaki im odpowiada. W rzeczy samej nie ma on obiekcji co do przywłaszczania mienia, które stawia kogoś w niepotrzebnej i niepożądanej sytuacji bycia podporządkowanym i zależnym od woli innych.

Fakt, iż jednostki są teraz przedmiotem decyzji innych jednostek, nie jest rozważany przez Nozicka w osądzie słuszności przywłaszczenia. Faktem jest, że stworzenie prywatnej własności objawia się zanikiem ważnych swobód opłacanych niewolników (tj. opłacany niewolnik nie może się wypowiadać w sprawie statusu ziemi, którą używa ani decydować w jaki sposób jego praca zostanie wykorzystana). Przed stworzeniem własności prywatnej każdy rozporządzał własną pracą, rządził samym sobą w każdym aspekcie swego życia. Po przywłaszczeniu nowy opłacany niewolnik nie miał już tyle wolności i musiał zaakceptować warunki zatrudnienia, według których zrzeka się kontroli nad tym jak spędza większość swego czasu.

Rozważając liczne twierdzenia Nozicka o tym, dlaczego posiadanie siebie na własność jest tak ważne, można by pomyśleć, że autonomia niedawno pozbawionych własności opłacanych niewolników jest dla niego ważna. Jednak nie znajduję w jego pracy nic co by dotyczyło tego - autonomia opłacanych niewolników jest traktowana jakby była nieistotna. Nozick twierdzi, że obawa o wolność ludzi w sprawach prowadzenia własnego życia jest powodem jego teorii nieograniczonych praw własności, ale to widocznie nie dotyczy opłacanych niewolników. Jego usprawiedliwienie stworzenia prywatnej własności traktuje tylko autonomię właścicieli ziemskich jako ważną sprawę. Jakkolwiek, jak Proudhon słusznie zauważył:

"jeżeli wolność człowieka jest świętością, tak samo święta jest dla każdego z osobna; więc jeżeli wymaga ona własności prywatnej do swojego zamierzonego działania, tj. do życia, przywłaszczanie rzeczy materialnych jest równie potrzebne każdemu... Czy to nie pociąga za sobą faktu, że jeżeli jednostka nie może powstrzymać innej... od zagarnięcia takiej samej ilości dóbr materialnych, to nie może też powstrzymać nadejścia kolejnych jednostek" [Co to jest własność?].

W kapitalizmie ludziom przypisuje się władzę nad samymi sobą, ale to jest czysta formalność, jako że większość ludzi nie ma niezależnego dostępu do zasobów naturalnych/środków/bogactw. I, jako że muszą używać zasobów innych ludzi, przechodzą pod kontrolę tych, którzy je posiadają. Innymi słowy, własność prywatna ogranicza autonomię większości populacji, i stwarza reżim władzy, który ma dużo wspólnego z niewolnictwem. Jak John Stuart Mill wytyka:

"znakomita większość ludzi jest zniewolona i uzależniona od innych, co prawda już nie siłą prawa, lecz siłą własności prywatnej; są wciąż przykuci do miejsca, do zajęcia, zmuszeni do uległości wobec woli pracodawcy i pozbawieni już od chwili narodzin zarówno przyjemności, jak też umysłowych i moralnych korzyści, które inni odziedziczyli bez użytku i niezależnie od tego, czy na nie zasłużyli. To jest zło równe prawie każdemu z tych, przeciwko którym ludzkość toczyła bój, biedni nie mylą się w tej wierze" ["Rozdziały o Socjalizmie", Podstawy politycznej ekonomii].

Kapitalizm, chociaż formalnie domaga się "samo-posiadania", w rzeczywistości nie tylko ogranicza samookreślenie ludzi z klasy robotniczej, ale również czyni ich zasobem dla innych. Możliwości tych, którzy wchodzą na rynek po tym, jak inni zawłaszczyli wszystkie dostępne dobra są ograniczone do zdania się na litość lub pracę dla innych. To z kolei objawia się wyzyskiem, jako że praca robotników służy do wzbogacenia innych. Robotnicy są zmuszani do współpracy z obecnym układem własności, czym wspierają finansowo innych. To znaczy, że samookreślenie wymaga zarówno zasobów, jak i praw do swojego fizycznego i umysłowego jestestwa . Troska o samookreślenie (tzn. istotne samo-posiadanie) prowadzi do własności wspólnej ogółu oraz do pracowniczej kontroli produkcji i pewnych form wolnościowego socjalizmu - a nie do prywatnej własności i kapitalizmu.

I oczywiście zawłaszczenie ziemi wymaga istnienia państwa, by broniło jej przed "nie-posiadaczami" oraz ciągłej inwigilacji ludzkiego życia. Pozostawieni samym sobie ludzie swobodnie korzystaliby z zasobów naturalnych otaczających ich, które według nich zostały niesprawiedliwie zagarnięte przez innych, i tylko dzięki ciągłej interwencji państwa są powstrzymywani od pogwałcenia podstaw prawa Nozicka (używając terminologii Nozicka, "warunek Locke`a" jest wzorcową teorią, jego tezy w przeciwnym razie nie wytrzymałyby próby).

W dodatku, zauważmy, że aby jednostka posiadała coś na własność, niezbędne jest aby inni nie posiadali tego ("my, którzy należymy do klasy proletariackiej, mówimy: własność prywatna ekskomunikuje nas!" [Proudhon, Op. Cit.]), tak więc "wolny rynek" zarówno ogranicza, jak i tworzy swobody, jak to się dzieje w każdym innym systemie ekonomicznym. Zatem twierdzenie, iż kapitalizm ustanawia "ekonomiczną wolność" jest oczywistym fałszem. W rzeczywistości jest on oparty na zaprzeczeniu wolności ogromnej większości ludzi w czasie pracy (również mając poważny wpływ na wolność poza czasem pracy, co jest wynikiem koncentracji dóbr w społeczeństwie).

Być może Nozick jest w stanie udowodnić, że wzrost materialnych zysków z własności prywatnej usprawiedliwia posiadanie. Jednakże, wydaje się dziwne, że według teorii wspierającej "wolność" lepiej być zamożnym niewolnikiem niż ubogim, ale wolnym człowiekiem. Jako że Nozick twierdzi, iż zgoda opłacanych niewolników nie jest potrzebna do wstępnego nabycia, więc może również uważa, że zyski materialne wyrównają straty autonomii, a przez to zezwalają na powyższe działania jako akt paternalizmu. Ale Nozick sprzeciwia się paternalizmowi, gdy to ogranicza prawa własności, jednak nie może w takim razie się na niego powoływać, kiedy jest wymagany do ustanowienia tych praw. A jeżeli wykluczymy paternalizm i na pierwsze miejsce wysuniemy autonomię ( Nozick twierdzi, że uczynił to w innym punkcie swojej teorii), to wtedy usprawiedliwienie stworzenia prywatnej własności stanie się trudniejsze, jeżeli nie niemożliwe.

Jeżeli każdy właściciel dzierży prawo do własności tytułem "warunku Locke`a", wtedy - w świetle powyższych rozważań - takie prawo jest nieważne. Jakiekolwiek roszczenia ludzi do nierównych zasobów będą określane przez fakt, że "własność jest złodziejstwem", a zatem "własność jest despotyzmem". Fakt, że własność prywatna jest ekonomiczną wolnością jest oczywiście nieprawdziwy, a własność prywatna nie może być usprawiedliwiona niczym innym jak twierdzeniem, że "siła jest prawem".

Po więcej anarchistycznych analiz na temat własności prywatnej i dlaczego nie może być ona usprawiedliwiona (czy to przez zasiedzenie, pracę, naturalne prawo, czy cokolwiek innego) sięgnij do klasyki Proudhona "Czym jest własność prywatna?".

Na podstawie: anarchifaq.most.org

Kanał XML