Świat

Słowacja: Priama Akcia przeciwko represjom związkowców w Korei Płd.

Świat | Protesty

W piątek rano, słowacka sekcja IWA-AIT, organizacja Priama Akcia, przeprowadziła akcję solidarnościową z koreańskimi działaczami z SWLK, którym grozi od 5 do 7 lat więzienia za „zbrodnię” jaką jest działalność związkowa.

Słowaccy aktywiści odwiedzili Ambasadę Korei Południowej w Bratysławie. Zostali przyjęci przez radcę ambasady i rozmawiali z nim ponad godzinę, tłumacząc przyczyny i cel protestu.

Londyn: Demonstracja solidarnościowa z 4 z Salonik

Świat | Represje | Ruch anarchistyczny

14 stycznia pod ambasadą Grecji w Londynie odbyła się demonstracja solidarnościowa z "4 z Salonik" - czyli z czterema demonstrantami wrobionymi przez policję w posiadanie materiałów zapalających podczas szczytu Unii Europejskiej w Salonikach 2003 r. Podczas trwających protestów związanych ze szczytem, policja próbowała wrabiać ludzi w posiadanie materiałów wybuchowych podrzucając plecaki wypełnione niebezpiecznymi materiałami demonstrantom zatrzymanym podczas protestów. Zatrzymano pod zarzutami posiadania materiałów wybuchowych 7 osób znanych wtedy jako "7 z Salonik".

Więźniowie ci rozpoczęli strajk głodowy i po 63 dniach aresztu, zostali zwolnieni. Na całym świecie odbywało się setki demonstracji solidarnościowych i ataków na greckie ambasady i placówki dyplomatyczne. Zarzuty zostały wycofane w 2004 roku, aczkolwiek prokurator odwołał się od tej decyzji i ponownie sprawa wróciła do sądu w 2008 roku. Sąd uznał winnymi czterech uczestników tamtej demonstracji winnymi wszczyania zamieszek, rebelii, posiadania i podkładania materiałów wybuchowych i oporu podczas aresztowania. Trójka z nich została uniewinniona. Kolejna rozprawa została przełożona z września 2010 na 14 stycznia 2011 roku.

Berlin: planowana ewikcja skłotu "Liebig 14"

Świat | Lokatorzy | Ruch anarchistyczny

Data ewikcji skłotu została ustalona na drugi lutego. W związku z czym, spodziewana jest obrona skłotu, a miejscowa policja obawia się rozruchów. Wyrok na skłot jest wynikiem czteroletniej batalii prawnej. Nie powiodły się próby negocjacji z politykami regionalnymi i tymi z senatu do znalezienia rozwiązania prawnego dla kontynuacji projektu wolnego domu lub zakupienia go z pomocą fundacji. Senator do spraw rozwoju miasta stwierdził że skłot nie jest jego problemem, natomiast aktywiści z niemiec donoszą o prowadzonej przez niego agresywnej neoliberalnej polityce mieszkaniowej.

Także Holger Lippmann, kierownik Liegenschaftsfonds (Berlin prawdziwy holding nieruchomości), odmówił negocjacji na temat alternatywnego miejsca dla projektu.
Mieszkańcy skłotu piszą:

Nie jesteśmy jedynymi, którym grozi przymusowe przesiedlenie, eksmisje i cały ten "skandal waloryzacji" rządy pozbywają się wolnych przestrzeni mieszkalnych - na przykład Rigaer 94, Köpi za rogiem, są też zmagania w Amsterdamie, Londynie i wszedzie indziej. W wyniku "czynszowego uderzenia" coraz więcej ludzi w Berlinie traci swoje mieszkania i to z nimi się solidaryzujemy i dajemy pełne wsparcie!

Prosimy o międzynarodową solidarność! Zapraszamy do Berlina około 02 lutego, dołącz do nas w demonstracji, zamieszkach, przyjęciach lub "uderz i uciekaj"! Znajdziesz u nas miejsce do spania na pobliskich skłotach i dużo kamieni na ulicy. Jeśli eksmisji nie można zapobiec, to nie będzie to porażka. Ważne jest, aby wszystkie skłoty w Europie pokazały, że eksmisja może spowodować wiele kłopotów i że wojna z naszym ruchem jest kosztowna dla każdego miasta.

Więcej informacji pojawiało będzie się na stronie: http://liebig14.blogsport.de/

Poznań: Dyskusja o migracjach - RAS i Przeglad Anarchistyczny

Kraj | Świat
2011-01-19 18:00
2011-01-19 21:00

Przegląd Anarchistyczny zaprasza na dyskusję wokół tekstów z działu MIGRACJA W EUROPIE BEZ GRANIC, umieszczonym w 11 numerze pisma:

Obalić mit nielegalności. Wywiad z De Fabel Van De Illegaal
http://www.przeglad-anarchistyczny.org/faszyzm-w-demokracji/239-obalic-m...

Łukasz Wójcicki Terror europejskiej polityki migracyjnej
http://www.przeglad-anarchistyczny.org/faszyzm-w-demokracji/240-terror-e...

Oraz na spotkanie z warszawskim Kolektywem Antygranicznym – „Radykalna Akcja Solidarna” (RAS)

RAS powstał w 2010 r. jako kontynuacja działań grupy „Solidarni z Maxem”, zawiązanej po tym, jak na targowisku przy Stadionie Narodowym w Warszawie policjant zastrzelił Maxwella Itoyę, sprzedawcę nigeryjskiego pochodzenia. Wraz z imigrantami Kolektyw zorganizował szereg akcji ulicznych, konferencji i benefitów, by nagłośnić zabójstwo oraz obnażyć przemoc i rasizm polskiej policji. Szybko okazało się, że zajmowanie się wyłącznie sprawą Maxwella Itoye jest zbyt wąskim potraktowaniem tematu migracji, stąd Kolektyw rozszerzył działalność na prawne i pracownicze problemy imigrantów, również tych o nieuregulowanym statusie. Wraz z nimi RAS współorganizował kampanię „Imigranci na rzecz abolicji“, zrealizował spot pt. „Kapitalizm i migracja w Warszawie“, organizował dyskusje na temat sytuacji i problemów cudzoziemców i traktowania ich przez przedstawicieli służb państwowych. Ekperymentował też z nowymi metodami interwencji, przeprowadzając projekt „Akcja/Obserwacja”, polegający na monitorowaniu działań funkcjonariuszy państwowych na targowiskach i reagowaniu w przypadku nadużyć, przemocy i rasistowskiego zachowania służb (nie)porządku. RAS na bieżąco wspiera imigrantów w egezekwowaniu swoich praw pracowniczych, starając się ich włączać w działania kolektywu.

więcej na temat RAS oraz przebiegu zabójstwa Maxwella Itoi: Radykalna Akcja Solidarna – kolektyw antygraniczny , manifest grupy oraz strona internetowa http://www.max-solidarity.pl

Spotkanie 19 stycznia będzie mieć trzy części. W pierwszej RAS przedstawi ideowe/polityczne/teoretyczne założenia swojego projektu, a autor tekstu omówi artykuł Terror europejskiej polityki migracyjnej. W drugiej części RAS opowie o podjemowanych przez nich działaniach. W części trzeciej, wykorzystując również wywiad z grupą De Fabel Van De Illegaal działającą na rzecz migrantów w Holandii, chcemy wspólnie zastanowić się nad wyzwaniami, które stawia przed oddolnym ruchem zaostrzanie polityki migracyjnej, wzrost w Europie liczby więzień pod specjalnym nadzorem, wzrost funduszy przeznaczanych na „ochronę i bezpieczeństwo granic“ przez unijną agencję Frontex, przymusowych kursów integracyjnych oraz deportacji. Równolegle dochodzi do profesjonalizacji stowarzyszeń pozarządowych działających w ramach wyznaczonych przez państwo, podczas gdy migranci brutalnie zderzani są z restrykcjami, jakie ono im szykuje, jak i wyzyskiwani przez kapitał, dla którego funkcjonalne jest istnienie tanich zasobów migranckiej siły roboczej.

Zapraszamy do przeczytania tekstów i przybycia na spotkanie!

http://www.przeglad-anarchistyczny.org

http://www.rozbrat.org

Przeglad Anarchistyczny
Teoria w ruchu, ruch w teorii

Tunezja: Prezydent ucieka z kraju

Świat | Protesty | Represje | Tacy są politycy | Wybory

Po ucieczce z Tunezji dotychczasowego prezyenta Zin el-Abdin Ben Ali, władzę przejął premier Mohammed Ghannouchi. Kilka godzin wcześniej jego gabinet został rozwiązany. Jedną z pierwszych jego decyzji było wypuszczenie z więzienia szefa nielegalnie działającej Partii Pracujących Komunistów Tunezji (POCT) Hamma Hammami - donosi onet.pl. Przed aresztowaniem 12 stycznia przez prawie rok ukrywał się przed policją. Oskarżano go o działalność antypaństwową.

Gdy zamieszki nie ustawały, przywódca zdecydował się opuścić kraj. Według różnych źródeł odleciał do Libii lub na Maltę. Okazało się, że schronienia udzieliła mu Arabia Saudyjska. Kilka godzin wcześniej rozwiązał rząd i zapowiedział wybory. Obiecał też nie ubiegać się o kolejną kadencję. Zbiegł jednak, bojąc się o swoje życie. Najpierw zagraniczne media, a potem sam premier Ghannouchi ogłosił informację o ucieczce prezydenta i przejęciu za niego władzy.

W całym kraju obowiązuje godzina policyjna (między 17 a 6 rano). W kraju wprowadzono też stan wyjątkowy. Władza zapowiedziała, że jeśli rozkazy sił bezpieczeństwa nie będą wykonywane, do akcji wkroczy wojsko. Wprowadzono też zakaz zgromadzeń powyżej trzech osób - wyborcza.pl cytuje za państwową telewizją.

W ostatnich dniach zabito (w zależności od źródeł) między 20 a 50 osób. 74-letni prezydent władzę w Tunezji objął w wyniku krwawego przewrotu w 1987 roku. Nosił oficjalny tytuł Dożywotniego Prezydenta.

Atak na pokojową demonstracje | Ostra amunicja przeciw demonstrantom | Protest

Dni skłoterskie w Holandii czyli skłotowania oraz demonstracja antykapitalistyczna

Świat | Protesty

W ostatni weekend w Holandii odbyły się narodowe skłoterskie dni akcji. Po za tym, że głośno zaskłotowano kilka domów w Tilburgu, Utrechcie i Amsterdamie odbyła się także demonstracja anty kapitalistyczna mająca na celu jednoczyć środowiska skłoterskie z całą ludem Holandii lękanym cięciami socjalnymi oraz prawicowym kapitalistycznym rządem.

W demonstracji wzięło udział około 200 osób co jak na Tilburg jest dużym sukcesem. Poniżej możecie zobaczyć filmik z demonstracji oraz z jednego ze skłotowań, które odbyły się w Amsterdamie. Po za tym wideo kolektyw Spirit Of Squatters rozpoczął w te dni publikacje okołoło 500(!) filmów, video wiadomości, realcji, klipów itp. na temat lub odnoszących się do skłotingu. Nie zabrakło wsród nich także dokumentu o Rozbracie,który możecie obejrzeć też poniżej, wraz z relacją z demonstracji w Tilburgu oraz ze reskłotowania Willi Malatesty w Amsterdamie

Film: http://positi.blogspot.com/2011/01/dni-skoterskie-w-holandii-czyli.html

Kambodża: Ponad 300 pracowników zostało zwolnionych za działalność związkową

Świat | Prawa pracownika | Protesty | Represje

Kambodża. Ponad 300 pracowników, którzy przyłączyli się do protestu związków zawodowych, zostało zwolnionych z fabryk szyjących m.in. dla firm: Gap, Zara oraz H&M. Włącz się do akcji. Stań w ich obronie!

Protesty rozpoczęły się we wrześniu 2010 roku. Strajki trwały trzy dni. Włączyło się do nich 200 tys. pracowników z całego kraju. Żądania protestujących pracowników i przedstawicieli związków zawodowych ograniczały się do wprowadzenia pensji minimalnej w wysokości $ 93 miesięcznie. Koniec strajków zarządzili przywódcy związków zawodowych w odpowiedzi na zaproszenie do rozmów wysunięte przez Ministerstwo Polityki Społecznej. Wielu pracowników, którzy wrócili do fabryk ze strajków zostało zwolnionych, a przywódcom związków postawiono zarzuty. 18.09.2010 wielu uczestnikom strajków zakazano powrotu do pracy. Sankcje te są najprawdopodobniej karą za uczestnictwo w strajkach.

Takie traktowanie pracowników jest nie tylko niezgodne ze standardami Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), ale także naruszają konstytucyjne prawa obywateli Kambodży. W odpowiedzi rząd Kambodży wymusił na pracodawcach wycofanie zarzutów wobec przywódców związkowych, oraz wezwał ich do negocjacji. Rząd też zobowiązał się, ze nie dopuści do masowych zwolnień. Na początku października rząd nakazał pracodawcom przywrócenie pracownikom miejsc pracy w przeciągu 48 godzin. Pracodawcy jednak odwołali się od tej decyzji. Sprawa jest wciąż w toku. Wielu pracodawców nie zaakceptowało decyzji rządu I w związku z tym wielu pracowników nie wróciło do pracy.

Grecja: aresztowania domniemanych terrorystów

Świat | Represje

Greckie jednostki antyterrorystyczne aresztowały wczoraj 4 osoby w związku z toczącym się śledztwiem przeciw anarchistycznej grupie partyzantki miejskiej "Konspiracyjne Komórki Ognia" (KKO). Jedna z zz atrzymanych osób należy do zasiadajacej w parlamencie lewicowej partii.

Kilka dni przed planowanym na poniedziałek rozpoczęciem procesu osób oskarzonych o przynależnośc do KKO, ateńska jednostka antyterrorystyczna pzreprowadziła w całym mieście operację, w trakcie której zatrzymano 4 "podejrzanych". Policja nie przekazała jak dotąd prasie żadnych danych na temat trójki aresztowanych (wobec których wydano ponoć wcześniej nakazy aresztowania), ujawniła natomiast, że czwarta osoba to Dimosthenis Papadatos-Anagnostopoulos, członek parlamentarnej, lewicowej partii Synaspismos.

Papadatos-Anagnostopoulos został zatrzymany na ulicy, wepchnięty siłą do samochodu i pobity; przetrzymano go kilka godzin w siedzibie głównej komedy policji, zanim został zwolniony i poinformowany przez funkcjonariuszy, że zatrzymano go przez pomyłkę, gdyż miał być rzekomo podobny do jednego z podejrzanych.

Wielka Brytania: Uczestnik protestów studenckich skazany na 32 miesiące więzienia

Świat | Represje

Jak informują brytyjskie Indymedia, 18 – letni Edward Woollard, uczeń college’u który stał się słynny w całym kraju po tym, jak podczas szturmu studentów na siedzibę Partii Konserwatywnej 10 listopada rzucił z dachu jej budynku gaśnicą w kierunku policyjnego kordonu został wczoraj skazany przez londyński sąd na 32 miesiące więzienia. Woollard będzie się mógł ubiegać o warunkowe zwolnienie po odsiedzeniu połowy kary.

Woollard, dla którego protest 10 listopada był pierwszą demonstracją, w jakiej brał kiedykolwiek udział dobrowolnie, za namową matki oddał się w ręce policji po tym, jak media w całej Wielkiej Brytanii pokazały nagranie, na którym rzuca gaśnicą z dachu zdemolowanej siedziby Partii Konserwatywnej przy Millbank w Londynie.
Ogółem podczas protestu, zakończonego zdemolowaniem siedziby rządzącej partii policja zatrzymała 60 osób, nie była jednak w stanie powstrzymać protestujących przed wdarciem się do siedziby Konserwatystów.

Czarny Sztandar

Ośmiu południowokoreańskim działaczom pracowniczym grozi 5-7 lat więzienia

Świat | Prawa pracownika | Represje

Dnia 3 grudnia zeszłego roku prokurator Centralnego Sądu Okręgowego w Seulu zażądał kary 5-7 lat więzienia dla Oh Sei-chull i innych członków Koreańskiego Sojuszu Pracowników Socjalistycznych (SWLK), rewolucyjnej grupy socjalistycznej (Yang Hyo-sik, Yang Joon-seok, Choi Young-ik, Park Joon-seon, Jeong Won-hyun, Oh Min-gyu, i Nam-goong Won). Ci działacze koreańskiego ruchu robotniczego zostali oskarżeni w oparciu o znaną Ustawę Bezpieczeństwa Narodowego (przyjętą w 1948, która teoretycznie zakłada karę śmierci za działalność na rzecz Północy).

Ośmiu aktywistów SWLK, którzy jako internacjonaliści są zwolennikami rewolucji robotniczej w obydwu Koreach, nie oskarżono o żadne konkretne przestępstwa, oprócz bycia socjalistami, ale w rzeczywistości ich oskarżenie było spowodowane tym, że od 2007 roku angażowali się w strajki i ruchy pracownicze.

Jest to pierwszy od wielu lat przypadek tak surowej represji z wykorzystaniem Ustawy Bezpieczeństwa Narodowego. Pojawia się on wszerszym kontekście ostrego zwrotu na prawo (np. rozbicie strajku w Ssangyong Motor Co. w 2009 r.) rządu prezydenta Korei Południowej LeeMyong Baka od czasu objęcia przez niego rządu na początku 2008. (Właściwie, ulotki rozdawane przez SWLK podczas strajku w SsangyongMotor Co były głównym dowodem w procesie.)

Polscy żołnierze po "misjach" trafiają do szpitali psychiatrycznych

Kraj | Świat | Militaryzm

Ponad połowa pacjentów oddziału psychiatrycznego wojskowego szpitala w Krakowie to żołnierze, którzy wrócili z misji w Afganistanie - dowiedziała się "Polska The Times". Oficjalnie nikt tych informacji nie chce potwierdzić, zastępca komendanta szpitala, płk Janusz Sroga twierdzi, że leczą się tam w związku z problemami rodzinnymi a nie z powodu stresu pourazowego. Jednak z badań wynika, że problemy rodzinne to często wynik stresu pourazowego, na który cierpi co 10. żołnierz wracający z misji.

Zmieniłem się. Denerwowała mnie byle pierdoła, nawet źle położony widelec. Stałem się agresywny - opowiada gazecie co się z nim działo po misji jeden z żołnierzy. - Rozpadło mi się małżeństwo. Gdy to następowało, myślałem, że misja nie ma z tym nic wspólnego. Teraz jednak sądzę inaczej.

Nie tylko jemu rozpadło się małżeństwo, doświadczyło tego wielu jego kolegów. Tylko dwa procent z nich deklaruje chęć leczenia - profesor Stanisław Ilnicki, szef Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego WIM.

USA: Twitter odwołał się od klauzuli tajności w nakazie wydania danych

Świat

Żądania amerykańskiej administracji wobec Twittera, związane z wydaniem praktycznie wszystkich informacji, które dotyczyły aktywności kont działaczy serwisu Wikileaks, spełzły na niczym. Okazało się to możliwe dzięki nowej, przełomowej funkcjonalności, którą mikroblogowy serwis po cichu testował w ostatnich miesiącach.

Jak do tej pory, amerykańskie firmy w sprawie Wikileaks uginały się pod naciskami Waszyngtonu. Operatorzy kart kredytowych, banki, firmy hostingowe – wszystkie w sporze wybierały stronę władzy. Gdy Twitter otrzymał nakaz wydania kompletnych danych swoich użytkowników, podbity pieczęcią federalnego sądu w Virginii, nie mógł nawet nikogo o fakcie istnienia takiego nakazu poinformować. Towarzyszyła mu bowiem często stosowana w takich sytuacjach klauzula, zakazująca informowania kogokolwiek, a w szczególności podejrzanych, o działaniach wymiaru sprawiedliwości.

USA wzywa serwis spolecznościowy Twitter do ujawnienia danych

Świat | Represje | Tacy są politycy | Technika

Amerykański sąd w stanie Virginia wezwał serwis społecznościowy Twitter do ujawnienia adresów, kontaktów, szczegółów płatności i "tweetów" osób, które - zdaniem rządu USA - są związane z przeciekiem tysięcy not dyplomatycznych, ujawnionych przez portal Wikileaks. Wśród inwigilowanych jest twórca Wikileaks Julian Assange, podejrzewany o przecieki kapral Bradley Manning oraz islandzka posłanka Brigitta Jonsdottir.

23-letniego amerykańskiego żołnierza oskarżono wcześniej o przejęcie tajnego nagrania wideo z zapisem dokonanego w 2007 roku w Bagdadzie amerykańskiego ataku śmigłowcowego, w którym zabito dwóch dziennikarzy Reutera, oraz o ściągnięcie plików z ponad 150 tys. dokumentów Departamentu Stanu USA. Amerykańscy urzędnicy wezwali też do ujawnienia danych islandzkiej posłanki Jonsdottir, która przez pewnie czas współpracowała z Wikileaks. Sąd poprosił serwis społecznościowy o ujawnienia wszystkich jej "tweetów" (krótkich wiadomości, umieszczanych w serwisie), począwszy od listopada 2009 roku.

Wielka Brytania: Społeczeństwo zaciska pasa, a bankierzy wypłacają sobie miliony

Świat | Gospodarka | Ubóstwo

Podczas gdy rząd w Londynie ostro tnie wydatki na cele publiczne, szefowie sześciu wielkich brytyjskich banków znów otrzymają w tym roku gigantyczne premie. Dyrektor państwowego Royal Bank of Scotland (RBS) Stephen Hester dostanie aż 3 miliony euro nagrody. Hester, który objął szefostwo banku stanowiącego w 84 procentach własność państwa w najbardziej kryzysowym roku 2008, otrzyma za swą pracę w 2010 roku w sumie 6,8 miliona funtów szterlingów, to jest 8,2 miliona euro (złożą się na to premia i wynagrodzenie).

Hester przyznał podczas niedawnej debaty parlamentarnej, że nawet jego rodzice uważają, iż zarabia za dużo. Na początku 2010 roku zrzekł się nagrody za 2009 rok w wysokości 1,6 miliona funtów (1,9 miliona euro). W tym roku jednak nie zamierza z niej rezygnować.

Szwajcaria: "Płaćcie albo wasze psy zostaną zlikwidowane"

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Tacy są politycy

Władze szwajcarskiej miejscowości Reconvilier w kantonie Berno wymyśliły bardzo drastyczny sposób egzekwowania należnego podatku od właścicieli psów. "Płaćcie albo wasze psy zostaną zlikwidowane" - ogłoszono. Obywatele są oburzeni, a władze zapewniają, że nie chodzi o masowe egzekucje psów, lecz... o wywarcie presji na ludzi, którzy nie stosują się do reguł.

W Reconvilier mieszka 2245 ludzi i 280 psów. Roczna opłata za posiadanie czworonoga wynosi 50 franków. Przedstawiciele lokalnych władz mówią, że właściciele psów zalegają z tymi opłatami na setki tysięcy franków. Władze twierdzą, że prawo kantonalne, pochodzące jeszcze z 1904 roku, zezwala na likwidowanie psów, których właściciele opłaty nie uiszczą. Wielu Szwajcarów nie kryje oburzenia, podkreślając, że nie wolno przecież karać psa śmiercią za to, że jego pan nie zapłacił podatku.

Kanał XML