Korea Płd: Zmasowany atak policji na fabrykę Ssangyong

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Sceny ataku z 5 sierpnia | Fotoblog | Więcej zdjęć | Krótkie wideo

Aktualizacje

10 sierpnia Policja wystąpiła o nakaz aresztowania 44 osób które uważa za liderów okupacji. 97 osób zostało zatrzymanych 6 sierpnia. 53 osoby już zostały wypuszczone. Pozostałym 44 prokuratura chce postawić zarzuty.

W trakcie pacyfikacji akcji, aresztowano jeszcze 23 inne osoby. Postawiono im zarzuty karne.

6 sierpnia: KONIEC OKUPACJI

Robotnicy zakończyli okupację. Wczoraj, oprócz ataków, podczas których wypędzili ok. 100 robotników z fabryki, także upłynął termin ultimatum postawionego fabryce przez jej kredytodawców. Fabryka miała zostać zlikwidowana, jeśli związki nie podpiszą ugody z zarządem.

Związki zawodowe wynegocjowały, że 52 proc. spośród 974 pozostałych do zwolnienia robotników pójdzie na emeryturę, a reszta zostanie wysłana na urlop bezpłatny. W zeszłym tygodniu, firma zerwała negocjacje ze związkami. Ostatnią ofertą firmy było przejście na wcześniejszą emeryturę dla 60% tych pracowników i przejście pozostałych 40% na bezpłatny i bezterminowy urlop.

Z warunkami ugody wynegocjowanymi przez związek nie zgodziło się ok. 30 pracowników, który odmówili opuszczenia zakładu.

5 sierpnia: Policyjni komandosi dostali się za pomocą helikopterów na dach linii montażowej i dwóch mniejszych warsztatów lakierniczych. Jak podaje Agencja Reuters, jedynie główny warsztat lakierniczy pozostaje pod kontrolą około 500 protestujących, którzy bronią się przy użyciu palników gazowych.

Trzech protestujących zostało dziś odwiezionych do szpitala. Wczoraj były dziesiątki rannych po obu stronach. W akcji uczestniczy około 4 tys. policjantów. Policja obawia się dokonać ataku na warsztat lakierniczy ze względu na ilość składowanych w nim łatwopalnych materiałów.

4 sierpnia: Trwa atak specjalnego oddziału policji liczącego 2,5 tys. ludzi. Policja usunęła większość barykad i korzysta z drabinek spuszczanych ze śmigłowców, by próbować dostać się do umocnionych pozycji strajkujących na dachu. Trzy śmigłowce wspierają atak policji. Mają miejsce potyczki z bliskiej odległości. Prawdopodobnie będzie wielu rannych. Protestujący korzystają ze specjalnych metalowych pałąków, które uniemożliwiają śmigłowcom lądowanie na dachu.

O godz. 9 rano czasu lokalnego, 2 tysiące łamistrajków w uniformach z opaskami zaczęło "czyścić" fabrykę, czyli niszczyć obozowisko protestujących. Około 10 rano, zniszczyli zapasy wody i leków i zaatakowali ludzi wspierających protest.

O godz. 10:30, ponad 400 policjantów próbowało przejąć kontrolę nad dachem fabryki, co się nie powiodło.

3 sierpnia: Dziś policja nasiliła atak na okupujących fabrykę pracowników. Pracownicy odpowiedzieli koktajlami Mołotowa, śrubami i innymi metalowymi częściami z fabryki.

Obecnie ok. 600 pracowników nadal przebywa w fabryce pomimo ataków gazem i pomimo braku wody i leków.

2 sierpnia: Nie będzie więcej rozmów między związkowcami a firmą. Kierownictwo firmy zapowiedziało, że łamistrajki będą przychodzić do pracy. Kierownictwo firmy odcięło dostawy prądu na terenie fabryki. Woda bieżąca została odcięta dwa tygodnie temu.

Pracownicy domagają się przywrócenia 974 miejsc pracy. Kierownictwo fabryki proponowało, aby 100 pracowników zaczęło pracować w dziale sprzedaży.

Wierzyciele firmy zapowiedzieli, że jeżeli sytuacja nie unormalizuje się do środy, będą domagali się postawienia firmy w stan bankructwa. Według zarządu firmy, Ssangyong straciło już 243 milionów dolarów w wyniku okupacji.

31 lipca: Wczoraj odbyły się rozmowy między związkowcami a zarządem Ssangyong. Zarząd twierdzi, że zwolnienia są konieczne ale dla pracowników podstawowym warunkiem zakończenia okupacji jest gwarancja, że zwolnień nie będzie. Niestety pracownicy nawet są gotowi zgodzić się na skrócenie godzin pracy ale nie zgadzają się na zwolnienia.

30 lipca: O eskalacji walk pomiędzy pracownikami okupującymi fabrykę SSangyong Motor Co. w Seulu pisaliśmy już kilkakrotnie na CIA: Pracownicy fabryki walczą z policją | Sytuacja w okupowanej fabryce zaostrza się | Kierownictwo nie chce rozmawiać z pracownikami.

Pracownicy nie godzą się na zastąpienie ich łamistrajkami i okupują fabrykę od 10 dni.

W Bratysławie odbyła się akcja solidarnościowa.

Wczoraj rano, pracownicy medyczni i społeczne grupy wsparcia usiłowały dostarczyć wodę do fabryki. Gdy okazało się to niemożliwe, związek zawodowy KCTU zorganizował trzytysięczną demonstrację, domagając się przepuszczenia pomocy humanitarnej.

Demonstracja została zaatakowana z helikopterów, które zrzucały pojemniki z bardzo toksycznym gazem łzawiącym. W tym samym czasie, 500 policjantów z oddziałów do rozpędzania zamieszek zaczęło szarżować na demonstrantów, a armatki wodne zaczęły rozpylać wodę zmieszaną z gazem łzawiącym.

Jak stwierdzili lekarze uczestniczący w akcji pomocy i akcji czuwania pod fabryką – nawet wrogowie podczas wojny nie blokują dostępu służb medycznych i dostaw leków dla rannych. (www.libcom.org)

wysylajcie: DO:

wysylajcie:

DO: koremb_waw@mofat.go.kr

W związku z trwającą od wielu dni katastrofalną sytuacją humanitarną w fabryce Ssangyong, proszę o przekazanie rządowi Republiki Korei poniższej petycji.

W ostatnich miesiącach światowa opinia publiczna była wielokrotnie alarmowana doniesieniami związków zawodowych oraz niezależnych organizacji pozarządowych monitorujących łamanie praw pracowniczych i obywatelskich w Republice Korei. Kryzys związany z fabryką oraz brutalne akcje policyjne i nagminne łamanie praw protestujących pracowników oraz tysięcy solidaryzujących się z nimi Koreańczyków są dla mnie niedopuszczalne. Przemoc używana wobec robotników, w tym szkodliwe chemikalia oraz próba ich zagłodzenia stawiają pod znakiem zapytania status Republiki Korei jako państwa demokratycznego.

W związku z tym żądam:

- wycofania z fabryki Ssangyong sił policyjnych i paramilitarnych oraz mediację władz Republiki Korei w negocjacjach między okupującymi zakład robotnikami, a zarządem firmy
- umożliwienia dostarczenia okupującym fabrykę robotnikom wody, żywności i środków higienicznych
- umożliwienia dostarczenia rannym pomocy medycznej
- zaprzestania policyjnych represji wobec pokojowych demonstracji solidarnościowych pod fabryką
- respektowanie międzynarodowych standardów dotyczących praw do zgromadzeń i praw pracowniczych

Z poważaniem

Orientujecie się może jak

Orientujecie się może jak działa ruch anarchistyczny w Korei Płd.? I czy w ogóle ma tam swoje źródła?

Nie sadze by istnial, bo jak

Nie sadze by istnial, bo jak onegdaj pisal M. Kwaterko "Czy Korei Pld jest Federacja Anarchistyczna? Zapewne nie, gdyby byla wytlumaczyla by tamtejszym robotnikom iz tak nie mozna."

Ale gdzie jest teraz

Ale gdzie jest teraz Kwaterko? Czy przynajmniej podburza studentów? Nie widać.

It is sorry that

It is sorry that Korean anarchists don't have website written in English but Korean, as far as I know. You could join the notice board of Korean Anarchist Network to come in contact with Korean anarchists.

http://www.anarclan.net/

If you have a chance to visit Korea, you can meet anarchists in the very spot of the massacre of Yongsan (Jan. 2009) where various kinds of action have continued.

Thanks. I didn't know that

Thanks. I didn't know that site.

nasz kolega tam siedzi i

nasz kolega tam siedzi i pisze raporty

kiedys ruch anarchistyczny w

kiedys ruch anarchistyczny w Korei byl potezny (lata 30ste szczegolnie) ale po drugiej wojnie siwatowej i wojnie domowej nigdy sie juz nie podniosl. Dzis jakis tam jest, ale bardzo malutki.

Yes, maybe that is true.

Yes, maybe that is true.
From the beginning of 20th century, against imperialism and militarism, anarchists of Korea, Japan, and China (particularly east erea) had struggled in solidarity across the borders. In the first stage there was not so clear difference between anarchits and communists, but later anarchists fought against bolshevik very severely.
I don't know why so easily organizations of anarchist broke up after the world war 2 and Korean war (1950-53), not only in North Korea but also South Korea.

"Dzis jakis tam jest, ale

"Dzis jakis tam jest, ale bardzo malutki."
To coś jak u nas chyba...

zalezy do czego porównać,

zalezy do czego porównać, jak do partii typu PO czy PiS to jest mały, ale jak do np marksistów czy po drugiej stronie barykady jakichś skrajnie prawicowych grupek to jest olbrzymi

Tutaj jest lista dealerów

Tutaj jest lista dealerów Ssangyong w Polsce: http://www.ssangyong.pl/prasa/lista_autoryzowanych_dealerow_ssangyong.pd...

Te miejsca mogą być celem pikiet.

In my opinion

The power of South Korean anarchists is not strong for the present. But it not mean that there is few anarchsts in S.Korea. We can find a very strong trend of direct actions of anti-authoritarianism, totalitarianism and dictatorship across various fields of social struggle, especially in recent years. Even though they often don't give the name of 'anarchism' to their struggle, and though they often don't have the black/red flag.
So many activists who are combating discrimination, chauvinism, militarism and capitalism don't aware that they would be 'anarchists' and even don't know the word 'anarchism'. However, I think anarchism is not a doctorine or dogma but the practice itself.
You know, it seems that many struggles have the limit of nationalism or something. But such negative aspects are not the all. Korean anarchists are striving to overcome such faults that its society have.

The massacre of Yongsan, we call 'Yongsan Chamsa' in Korean that occured in the process of capitalists' redevelopment and killed 6 in January, fiercely shocked all anarchists. And since then, Yongsan is getting the node or center of Korean anarchists. A new and active anarchists' community is growing there right now.

On South Korean anarchists

S. Korean anarchists don't have squating space like Rozbrat or Milada as far as I know. Maybe, conditions for squating is far worth than Europe and 'squating' itself is not understood correctly. But even so, S.Korean anarchists have acquired many spaces for their communities and collectives. For example, activists are occupying the just spot of the Massacre of Yongsan for over a half year. Defending the place from attacking of police, anarchists have continued verious events concerning protest, mutual aid, media activity, music, grafitti and art etc. (Massacre of Yongsan itself seems to be one of latest cases of violent clearance of the old city or 'illegal' habitation, and resistance against it, that has history of decades in Seoul.)

S.Korea is one of the most militarized countries, because of the separation and confrontation of Korean peninsula. So, for anarchists anti-militarizition is one of the biggest issues. As Europian anarchists fight with NATO, S.Koreans also fight military bases and militarization that is promoted by Korean government and the US. Some young men chose to go to the prison refusing the system of conscription that compels them to enter the army.

In anti-war, anti-militarism movement of S.Korea, activists began so called 'candle protest' in 2002. Candle, that we call 'choppul' in Korean, is a symbol of direct action, 'direct-democracy', and spontaneous resistance in this country. Indeed, all the protest actions with candles is illegal, because all the political meeting outside is illegal after the sunset (during night time) in S.Korea. It is the reality of 'democracy' of this state.

(If you have question please post)

Correction:

Correction:
in the 2nd line 'far worth' --> 'far worse' :-)

Beyond the limit,

Beyond the limit, already.
Cutting off water on 20th July, and cutting off for over 2 weeks. It is fatal in this very hot season of South Korea. If rain come, but rain do not come in this season. Strikers can not drink, wash, use toilet, use water to cope with injury, etc.
Cutting off gas on 22th July, so strikers can not use it to eat something. Food itself has also not brought to the plant since 16th July. And rotting of food is so early in this season. It seemed that electricity is also cut off yesterday. Of course strikers do not have enough medicine and doctors can not enter the plant.
Beyond the limit, always and already.
Police's attack is continuing all the day. Peaple gather Pyeongtaek everyday.

http://kctu.org/ActionAlerts/3720

But they do not stop

But they do not stop fighting. I respect them.

Maybe this site is the best

Maybe this site is the best to know the on-going situation, but there is no English page. You can see many fotos.

http://www.cmedia.or.kr/news/view.php?board=news&nid=3886

och-ach, a dlaczegóż to

och-ach, a dlaczegóż to nic nie słyszę o tym w polskiej prasie?
to moje przeoczenie, czy dziennikarze 'od nas' mają to gdzieś ?

To jest przyklad dlaczego

To jest przyklad dlaczego super pokojowe i legalne protesty oraz taktyka non-violence są tylko na rękę władz. Narazie żyjemy w przeświadczeniu że mamy "swobody obywatelskie" tzn. możemy organizować uprzednio zgłoszoną kilkuosobową pikietkę, możemy wysyłać petycje, etc. Ale jak już dochodzi do poważniejszych protestów i strajków kapitalizm NIGDY nie zawacha się użyc brutalnej siły. Tak było w Caracas w '89, w Seattle '99 i teraz tutaj. :(

w końcu powiedzieli coś o

w końcu powiedzieli coś o tym w TVP. Skurwysyny jebnae - 'nielegalny strajk', 'problem stanowią związkowcy' itp komentarze.

Wygląda na to że

Wygląda na to że kapitalizm ma do zaoferowania strajkującym robotnika dokładnie to samo co komuniści spod znaku sojuszu chłopsko-robotniczego w czasach PRL-u.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.