Dodaj nową odpowiedź
Setki tysięcy Greków na ulicach. Staliniści atakują anarchistów
XaViER, Czw, 2011-10-20 13:39 Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny | StrajkZobacz też fotoreportaż przedstawiający początek starć, po tym jak stalinowcy nie chcieli wpuścić (nie tylko anarchistów, ale także przedstawicieli innych organizacji lewicowych) na ateński plac Syntagma przed parlamentem.
Aktualizacja 21.00 Parlament grecki, mimo sprzeciwu większości społeczeństwa, uchwalił kolejne cięcia podyktowane przez największe kraje UE oraz instytucje finansowe.
Aktualizacja 20:15 Policja otoczyła uwięzionych wewnątrz stacji Acropolis. Na miejscu dochodzi do zatrzymań. Również okolica stacji Omonia została ściśle obstawiona policją. Oddziały prewencji zaatakowały zgromadzonych wewnątrz metra ludzi.
Aktualizacja 19:20 Po policyjnym nalocie w dzielnicy Monastiraki, manifestanci by uchronić się przed furią glin uciekli na stację metra i zabarykadowali wejścia. Póki co sytuacja uspokoiła się, policja nie szturmowała metra.
Z kolei do policyjnych ataków doszło w pobliżu bram wejściowych do stacji metra Acropolis, gdzie policja dokonała trzech zatrzymań. Dzięki jednak solidarnej postawie reszty demonstrantów, wszyscy zatrzymani uciekli. Trwa policyjna uliczna nagonka w pobliżu dzielnicy Thissio.
Aktualizacja 17.45 Nie żyje 53-letni robotnik. Zmarł z powodu nawdychania się zbyt dużej ilości gazu łzawiącego wystrzeliwanego przez policję. Policja próbowała rozpowszechniać kłamliwą plotkę, jakoby zmarł z powodu "uderzenia kamieniem".
Aktualizacja 17.00 Jak wynika z doniesień podobną taktykę staliniści z KKE stosowali także w innym miastach. Np. w Joaninie ich bojówki nie dopuszczały nikogo spoza ich opcji politycznej na centralną ulicę miasta, którą maszerowali. Siłą blokowali marsz studentów, robotników, członków organizacji lewicowych oraz anarchistów. Wygląda to na skoordynowaną akcję polityczną i pokaz siły stalinistów. Tymczasem nadchodzą doniesienia, że członkowie KKE wycofują się z ateńskiego placu Syntagma pod ochroną swoich bojówkarzy oraz policji, która dokonuje "chirurgicznych ataków" na innych protestujących na trasie przemarszu stalinistów. Tłum buczy w kierunku stalinistów z KKE i PAME.
Dzisiaj w parlamencie ma odbyć się głosowanie nad kolejnymi drakońskimi cięciami. Tymczasem ludzie odpowiedzieli strajkiem generalnym (o początku strajku pisaliśmy wcześniej), stoi praktycznie cała Grecja, a setki tysięcy wyszły na ulice miast. Najgoręcej jest w Atenach w okolicy placu Syntagma przed parlamentem, gdzie zbierają się nieprzebrane tłumy ludzi. Cięcia mają być przegłosowane o godz. 19 i co najmniej do tej godziny potrwają protesty.
Niestety jedność protestów została złamana (nie po raz pierwszy) przez stalinistów z Komunistycznej Partii Grecji (KKE). Od rana ich młodzieżówka blokowała wszystkim poza członkami partii i powiązanego z nimi związku zawodowego PAME dojście na plac Syngtagma, a zwłaszcza pod parlament. Używając grubych drzewców od flag utworzyli szpaler i odpędzali innych. Widoczna jest także ścisła współpraca stalinistów z policją (policja ich nie atakuje, a w zamian członkowie KKE i PAME oddają w ręce policji swoich przeciwników politycznych, którzy chcą dostać się na plac i nie godzą się na wprowadzoną blokadę). Być może są to pierwsze oznaki szykowania się KKE do przejęcia władzy i wprowadzenia neo-stalinowskiej dyktatury.
Gdy stalinowskie zbiry zaatakowały anarchistów, ci jednak nie pozostali dłużni i doszło do poważnych starć pomiędzy stalinistami i anarchistami z drugiej strony. Nawet media wydają się być zaskoczone obrotem sprawy, w mediach społecznościowych zaś ludzie wyrażają swoje oburzenie postawą stalinistów, którzy doprowadzają w tak drastyczny sposób do podziałów w ruchu protestu i próbują, często nawet wyręczając policję, zaprowadzić swoje porządki na ulicy.
Serwis Grecja w Ogniu prowadzi relację na żywo z protestów. Poza tym można oglądać wydarzenia w transmisjach telewizyjnych pod tym linkiem
Poniżej krótki film ze wspomnianego starcia.