Dodaj nową odpowiedź

Warszawa: Kierowcy MZA żądają podwyżek i zapowiadają strajk

Kraj | Protesty | Strajk | Transport

Przy bramach zajezdni Miejskich Zakładów Autobusowych pojawiły się wczoraj flagi związkowe. Pracownicy żądają podwyżek wynagrodzeń i grożą strajkiem. Rzecznik MZA przyznał, że zakład znajduje się w sporze zbiorowym ze związkowcami. Główny zarzut wobec władz spółki to przekazanie 6 mln zł z funduszu wynagrodzeń na inne cele.

W spółce nie ma także jednolitych zasad wynagradzania. Niewiele zarabiają zwłaszcza młodzi kierowcy. Nie dla wszystkich są etaty. Pracownicy nie zgadzają się także na rozważane odebranie darmowych przejazdów komunikacją dla nich i dla ich rodzin. Młodzi kierowcy w MZA zarabiają ok. 2,5 tys. zł netto. Starsi o blisko 800 zł więcej.

Od połowy 2013 r. kierowcy z MZA mają przejąć kursy po prywatnych przewoźnikach, których kontrakty będą wtedy wygasać. Chodzi o około 100 autobusów kursujących na liniach obsługiwanych przez firmy ITS Michalczewski i Mobilis. W 2008 r., Związek Syndykalistów Polski zwrócił uwagę na wyzysk kierowców imigrantów przez jednego z prywatnych przewoźników w Warszawie. Ukraińscy kierowcy ogłosili wtedy dziki strajk, dzięki czemu otrzymali zaległe wynagrodzenia.

ZSP informowało w maju 2008 r.:

Zarząd Transportu Miejskiego stara się oszczędzić pieniądze przez zlecanie obsługi 50 autobusów w Warszawie firmie PKS Grodzisk Mazowiecki. W drodze przetargu PKS Grodzisk Mazowiecki zaoferował najniższą stawkę za wozokilometr brutto. Nikt nie zainteresował się sposobem realizacji kontraktu przez firmę. Ponieważ w przetargach cena stanowi jedno z najważniejszych kryteriów, firma, która chce wygrać przetarg musi zaoszczędzić pieniądze, zwykle przez obniżenie kosztów pracy.

Wśród kierowców z firmy PKS Grodzisk Mazowiecki znajduje się grupa około stu kierowców pochodzących z Ukrainy. Firma PKS GM łamie prawa tych pracowników, a także naraża mieszkańców Warszawy na niebezpieczeństwo. Według posiadanych przez nas informacji, kierowcy pracują dłużej, niż dozwolone maksimum - ok. 250 lub nawet 300 lub więcej godzin miesięcznie. Wielu z nich nie otrzymało wypłaty za przepracowane nadgodziny, a firma nie prowadzi prawidłowej ewidencji czasu pracy. To oznacza nie tylko złamanie prawa pracy – ale także stanowi zagrożenie dla nas wszystkich.

Niektórzy kierowcy pracują czasami od godz. 4:30 do 22:00. Do ponad 16 godzin dziennie. Tymczasem dzienny czas prowadzenia pojazdu przez kierowcę komunikacji miejskiej nie może być dłuższy niż 10 godzin. Tygodniowy czas prowadzenia pojazdu nie może być dłuższy niż 60 godzin, a w ciągu dwóch kolejnych tygodni 90 godzin. W ciągu dwóch kolejnych tygodni kierowca powinien wykorzystać co najmniej dwa regularne tygodniowe okresy odpoczynku (w wymiarze 45 godzin). Dzienny czas odpoczynku wynosi 11 nieprzerwanych godzin.

Firma PKS GM potrąca także notorycznie kierowcom z pensji za "przekroczenie norm paliwowych", nawet kiedy nie ustalono norm. PKS potrąca nawet 700, 800, 900 zł. miesięcznie z pensji pracowników.

https://cia.media.pl/zsp_ws_lamania_praw_pracowniczych_kierowcow_w_pks_gm
https://cia.media.pl/kierowcy_pks_grodzisk_mazowiecki_c_d
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,13197586,Spor_zbiorowy_w_MZA_...
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,13112653,Miasto_zamawia_36_no...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.