ZSP ws. łamania praw pracowniczych kierowców w PKS GM

Publicystyka

ZSP Warszawa napisała list do władz miasta, ZTM oraz innych polityków w sprawie sytuacji w PKS Grodzisk Mazowiecki.

Warszawa 14 maja 2008

Zwracamy się do Państwa w związku ze sprawą dotyczącą kierowców autobusowych pracujących w Warszawie. Wszystko wskazuje na to, że zatrudniający ich pracodawca złamał prawo pracy i naraził swoich pracowników na niebezpieczeństwo w związku ze zbyt dużą liczbą godzin pracy na dobę.

Zarząd Transportu Miejskiego stara się oszczędzić pieniądze przez zlecanie obsługi 50 autobusów w Warszawie firmie PKS Grodzisk Mazowiecki. W drodze przetargu PKS Grodzisk Mazowiecki zaoferował najniższą stawkę za wozokilometr brutto. Nikt nie zainteresował się sposobem realizacji kontraktu przez firmę. Ponieważ w przetargach cena stanowi jedno z najważniejszych kryteriów, firma, która chce wygrać przetarg musi zaoszczędzić pieniądze, zwykle przez obniżenie kosztów pracy.

Wśród kierowców z firmy PKS Grodzisk Mazowiecki znajduje się grupa około stu kierowców pochodzących z Ukrainy. Firma PKS GM łamie prawa tych pracowników, a także naraża mieszkańców Warszawy na niebezpieczeństwo. Według posiadanych przez nas informacji, kierowcy pracują dłużej, niż dozwolone maksimum - ok. 250 lub nawet 300 lub więcej godzin miesięcznie. Wielu z nich nie otrzymało wypłaty za przepracowane nadgodziny, a firma nie prowadzi prawidłowej ewidencji czasu pracy. To oznacza nie tylko złamanie prawa pracy – ale także stanowi zagrożenie dla nas wszystkich.

Gdy zdarzają się wypadki i ludzie giną, politycy wszystkich partii są gotowi składać kondolencje i zbijać polityczny kapitał na tragedii. Ale nic nie robią, aby uniknąć tragedii. Już słyszeliśmy, że jeden kierowca zasłabł za kierownicą w Warszawie (na linii 505) co spowodowało wypadek. Czy mamy czekać, aż jeden z tych kierowców jeżdżących po 16 godzin zaśnie i spowoduje śmierć ludzi? Dlaczego nikt nie kontroluje warunków pracy w firmach takich, jak PKS Grodzisk Mazowiecki, które wygrały przetargi? Firma musi zapłacić kary umowne jeśli nie wykonuje pracy zgodnie z kontraktem, ale chyba nie traci kontraktu, jeśli łamie prawa pracowników.

Podejście polityków jest ANTYspołeczne. Obywatele płacą coraz więcej za transport, a jakość usług staje się coraz gorsza. Pracownicy zarabiają coraz mniej, łamane są ich prawa pracownicze, a obywatelom nie mówi się prawdy. To jasne, że w obecnej sytuacji korzyść odnoszą politycy i inni urzędnicy, oraz prezesi firm. My wszyscy – zwykli obywatele – tylko na tym tracimy.

Chcemy, aby ZTM i miasto natychmiast interweniowało w sprawie kierowców PKS GM. Nie mamy złudzeń, ani nadziei, że podjęte zostaną jakieś stanowcze działania ze strony polityków i będziemy zachęcać obywateli do wystąpień solidarnościowych i w sprawie kierowców PKS GM i sytuacji transportu w ogóle.

Jednak postanowiliśmy do Was napisać, gdyż my, mieszkańcy Warszawy, nie jesteśmy zadowoleni z sytuacji i nie dajemy naszego przyzwolenia na taką politykę pracowniczą i transportową. Czas na zmiany. Czas na konkretne działania.

Dość dyskryminacji w miejscu pracy i łamania praw pracowniczych!

Związek Syndykalistów Polski, Warszawa

Ponieważ ZSP

nie jest nawet stowarzyszeniem nikt nie musi się liczyć w najmniejszym stopniu z takimi oświadczeniami, urzędnik może sobie spokojnie wywalić taki list do kosza bez żadnych konsekwencji. Już lepiej wysyłać oświadczenia jako KFP bo na takie pismo już trzeba odpowiedzieć ponieważ podmiot jest zarejestrowany (a jak urzędas nie odpowie można złożyc skargę i ta zostanie rozpatrzona)

Ze stowarzyszeniem też nie

Ze stowarzyszeniem też nie trzeba i nikt zresztą się ze stowarzyszeniami nie liczy (skąd taka wiara w moc rejestracji?). Tutaj zresztą nie chodzi o to żeby ktoś odpowiedział na to, tylko żeby pokazać że są ludzie, organizacje, które patrzą im na łapy i które podejmują działania. Niech wiedzą, że my ich widzimy.

no akurat się mylisz

bo np. taki Urząd Miasta MUSI odpowiedzieć na list stowarzyszenia podobnie Związku Zawodowego czy Partii jak będę miał chwilę to podeślę link do ustawy

tyle, że jak piszę, my tam

tyle, że jak piszę, my tam nie pisaliśmy, żeby dostać odpowiedź. Cel był zupełnie inny.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.