Blog
11 listopada bez "Koalicji Antyfaszystowskiej"
Czytelnik CIA, Czw, 2012-09-20 08:47 Antyfaszyzm | BlogUbiegłoroczna porażka antyfaszystowskiej blokady, tak polityczna jak i wizerunkowa, powinna skłonić nas do głębszych przemyśleń na temat tegorocznej formuły 11 listopada. Pojawiają się głosy, że ruch anarchistyczny nie powinien brać udziału w blokadzie faszystowskiego marszu. Wśród przyczyn takiego stanowiska wymienia się głównie establishmentowy charakter samej blokady; udział w niej różnego rodzaju celebrytów, parasol medialny oraz obecność sejmowych polityków. Z drugiej strony propaganda faszystowska opisuje Marsz Niepodległości jako demonstrację antyestablishmentową; wymierzoną w rząd, liberalną gospodarkę i mainstremowe media. Uliczna konfrontacja tych dwóch wizerunków może mieć tylko jeden skutek. Dość powiedzieć, że widać go było w liczbie demonstrantów po obu stronach barykady 11 listopada 2011.
Czym jest interes narodu?
Czytelnik CIA, Nie, 2012-09-16 10:15 Blog | Rasizm/NacjonalizmZ cyklu "przeczytane na Facebooku", przepiękna konwersacja podsumowująca gdzie leży interes narodu i jak pięknie darwinizm społeczny łączy się z rasizmem.
Refleksje o nadchodzącym 11 listopada
Czytelnik CIA, Wto, 2012-09-11 11:01 Antyfaszyzm | Blog | ProtestyLepiej umrzeć pod (czarno)czerwonym sztandarem niż pod płotem
Bądźmy realistami - po tym co było w zeszłym roku i po tym, jak rozwija się 'ogólna sytuacja w kraju' - i tak marne są szanse na realną blokadę marszu prawicy, a 'antyfaszyści' kulący się w 500 czy 1000 osób za kordonem policji, w towarzystwie wątpliwych sojuszników w rodzaju GW, KP, RP czy Kalisza to dokładnie to, czego drugiej stronie potrzeba do szczęścia - powtarzając manewr z 2011 radykalna lewica sama stawia się po stronie establishmentu, kompromitując się jako wiarygodna alternatywa dla liberalnego status quo.
Sprawy mają się tak, że już nawet mainstreamowe media zaczynają otwarcie mówić o kryzysie i przygotowywać swych odbiorców na to, że już wkrótce dostaną po dupie - wystarczy mieć zresztą chocby ogólne pojęcie o ekonomii żeby z powszechnie dostępnych danych wyprowadzić te same wnioski - wielkie miasta, praktycznie co do jednego - są na krawędzi bankructwa, środki unijne w kolejnych 4 latach zostaną zredukowane o 2/3, firmy tną koszty pracy, wzrost gospodarczy spowalnia, konsumpcja jeszcze bardziej, za moment banki przywalone rosnącą liczbą niespłaconych pożyczek zaczną ograniczać kredyt co tylko pogłębi zapaść, jaka się właśnie zaczyna. Jako że jedyną odpowiedzią kapitalizmu na kryzys jest nasilenie wyzysku, eskalacja konfliktów ekonomicznych jest nieuchronna, pozostaje tylko pytanie, na którym froncie najpierw przybiorą one otwartą, drastyczną formę (do wyboru mamy: okupacje bankrutujących zakładów, protesty lokatorskie, strajki w oświacie i służbie zdrowia, bunty miejskie w stylu londyńskim itp;)
Bez względu na jego formę, konflikt będzie się rozgrywał między 'bogatymi' a 'biednymi', 'elitami' a 'społeczeństwem' - i w tej sytuacji radykalna lewica, stając 11 listopada w jednym szeregu z ludźmi i organizacjami, postrzeganymi jako 'elity' staje w opozycji do 'społeczeństwa' - otwierając jeszcze bardziej skrajnej prawicy możliwość autopromocji jako 'wyrazicielki społecznego niezadowolenia' i 'pozaparlamentarnej opozycji antysystemowej'. Nie muszę mam nadzieję nikomu wyjaśniać, że alternatywa 'system - faszyści' jest z gruntu fałszywa, jednak stając po jednej stronie z liberalną lewicą i grzęznąc w retoryce typu 'marsz Komorowskiego jest OK, marsz narodowców - be' radykalna lewica będzie tę alternatywę umacniać.
Wybór, jaki stoi przed nią 11 listopada ma więc polityczny i strategiczny charakter, nie jest jednak zbyt trudny. Albo trwamy przy zeszłorocznej formule i składzie organizacyjnym blokady, stawiając się po stronie establishmentu i pozwalając faszystom obsadzić rolę 'gniewu ludu', albo wychodzimy na ulice jako alternatywa dla jednych i drugich, pod hasłami przeciwko faszyzmowi i liberalizmowi, w obronie wszystkich wykluczonych, odbierając 'prawej stronie' legitymizację do wyrażania społecznego niezadowolenia.
Dla mnie, jako dla anarchisty i antyfaszysty wybór wydaje się oczywisty - czy pójdziemy 11 listopada z liberałami przeciwko faszystom, czy sami przeciwko jednym i drugim, taktycznie czeka nas porażka - mobilizacja mniejsza od prawicowo-faszystowskiej a w przypadku protestu na 2 fronty pewnie i konkretne represje. Strategiczne jednak protest przeciwko faszyzmowi i kapitalizmowi (z naciskiem na kapitalizm;) pozwoli nam przynajmniej zachować wiarygodność jako niezależna, prospołeczna opcja polityczna, alternatywa dla obu wrogich nam opcji w nadchodzącym kryzysie. I na tym przede wszystkim powinno nam zależeć 11.11
CIA na Facebooku
Hiszpan, Sob, 2012-09-08 15:58 BlogW związku z istniejącymi profilami CIA na Facebooku pragniemy poinformować, że nie jesteśmy ich twórcami, a ich autorzy się z nami w tej sprawie nie kontaktowali. Nie jesteśmy zwolennikami FB jednak z powodu zaistniałej sytuacji założyliśmy własny oficjalny profil: http://www.facebook.com/Centrum.Informacji.Anarchistycznej?ref=hl
Profil w przeciwieństwie do pozostałych jest na bieżąco aktualizowany i znajdują się na nim wszystkie informacje, które można odnaleźć na naszej stronie. Prosimy więc wszystkie osoby korzystające z Facebooka, które polubiły inne profile CIA niż nasz, o przepisanie się.
Pozdrawiamy,
Redakcja CIA
Ja atrakcyjna studentka oddam się za mieszkanie
Czytelnik CIA, Sob, 2012-09-08 14:47 BlogSystem kapitalistyczny wyrządził wiele szkód w Polsce po 1989 roku. Jednym z jego skutków jest to, że mieszkanie – prawo każdego człowieka do posiadania dachu na głową, stało się towarem, źródłem zysku dla ich właścicieli. Handel mieszkaniami zrodził swoistą patologię w Polsce objawiającą się specyficzną zaradnością młodych osób, zwłaszcza studentek. Nie jest żadną tajemnicą, że pochodzą z małych miasteczek i wsi, gdzie z racji braku pracy ich rodzice nie dysponują skromnymi funduszami, młode dziewczyny aby móc utrzymać się w dużym mieście oraz jednocześnie studiować muszą pracować z nadzieją na lepszą perspektywę życia. Zarobki są jednak coraz nisze, a czynsze za wynajem coraz wyższe. Rodzi to możliwości nadużyć ze strony właścicieli mieszkań, zmusza osobę wynajmującą do wyrzeczeń finansowych, których by nie było, gdyby nie kapitalistyczna rzeczywistość.
Ogłoszenia
Coraz częściej w okresie przed rozpoczęciem roku akademickiego pojawiają się w internecie ogłoszenia oferujące mieszkanie za seks. Ich treść jest często niejednoznaczna i może wprowadzić osobę czytająca w błąd, ale są też takie, które wprost informują o co chodzi ich autorom. Na ogół historie tego typu ogłoszeń są podobne, mężczyzna, samotny, mający tak po trzydziestce, zamożny wynajmie pokój w swoim mieszkaniu, za przysłowiową mała przysługę. Niezamożne studentki dają się wkręcić w tą patologię, nie mając możliwości wyboru innego sposobu wynajęcia mieszkania. Oczywiście ktoś powie, że jest ich to własna decyzja. Niestety tak, ale wymuszona ekonomią. Jak to bywa często, taka „nowinki” przyszły do Polski, Zachodniej Europy – we Włoszech oraz Francji istnieje strona internetowa z tego typu ofertami. Jednym z portali ogłoszeniowych w Polsce, na którym są takie ogłoszenia umieszczane jest gumtree.pl.
Nie masz wyboru?
Problem tego typu ogłoszeń i formy wynajmu jest tak, że autorzy oraz jednocześnie właściciele mieszkań dokonują krętactw, aby zachęcić młodą dziewczynę do przyjęcia propozycji. Moim zdaniem będzie to w obecnie nieciekawej sytuacji w kraju rozkręcający się proceder. Społeczeństwo polskie większości daje po cichu zgodę na takie praktyki, zwłaszcza młodsza jego część. Według nich jest to sposób na przetrwanie w betonowej dżungli, dowód zaradności życiowej.
RobertHist
Porozmawiajmy o piłce...
Yak, Czw, 2012-08-30 04:37 Blog | Rasizm/Nacjonalizm Nasz utalentowany przyjaciel z blogu Droga Legionisty znowu pisze. Także o nas. Dlatego że my piszemy o nich. Dlatego że oni piszą o nas, itd... Jednym słowem, zabawa trwa. Jak zwykle dużo przemyśleń, wykładni tego „co ma myśleć ulica”, oraz „poglądów nie przedstawiających stanowiska żadnej grupy kibiców Legii”. Niby trochę o polityce, ale jakoś tak kulawo i bez sensu.
Tym razem nie ma rozważań o tym, czy lepiej bojkotować bary azjatyckie, czy kebaby, przez które bogactwo narodu wycieka nam przez palce. Za to prezentowana jest pewna ponadczasowa prawda, iż „nie ma nic gorszego, niż to czego wstydzi się Polonia Warszawa”. Mhm. Porywające!
Przyznam, że nie wiem i nie interesuje mnie, czego wstydzi się wirtualny byt pod tytułem „Polonia Warszawa”. Jest on chyba jeszcze bardziej wirtualny niż przysłowiowa „ulica” której „nie reprezentuje” (a chyba chciałaby reprezentować) Droga Legionisty. Jak widać, kontakt z rzeczywistością dopisuje, skoro głównym problemem społecznym jest modny w danym sezonie wzór szalika. Więcej „zaangażowania społecznego” widać już chyba na pokazach mody w Paryżu, występach ukraińskich ekshibicjonistek, czy protestach rosyjskich szachistów. W tym miejscu można by wkleić wielostronicową analizę wyższości jednej formy rozrywki nad drugą. Ale szkoda wirtualnego papieru, by pisać o wirtualnych problemach...
Ale to nie wszystko. Dowiadujemy się również, iż: „Przeciwnikiem nacjonalisty jest każdy anarchista, nawet „działający społecznie”, wiadomym jest bowiem że wraz z jego działaniem – będzie zaszczepiał on w ludziach szkodliwe z naszego punktu widzenia idee.”
No bez jaj! Działalność społeczna ma przekazywać jakieś idee? A nie chodziło po prostu o to, żeby zapierdalać na poradach lokatorskich za darmo? Nadstawiać za ludzi karku na blokadach eksmisji tak po prostu dla sportu, a nie po to, żeby potem ludzie nauczyli się okazywać solidarność wzajemną i wspierać się w swoich problemach lokatorskich i innych w swoim codziennym życiu? Bo właśnie takie „szkodliwe idee” zaszczepiamy. Kurcze blade, ale to szkodzi społeczeństwu!
A że idzie to słabo, bo społeczeństwo jest zindywidualizowane i skretyniałe w swojej konsumpcyjności, to żadne odkrycie. Częścią problemu jest zarówno subkultura skłotowa, jak i stadionowa – wszyscy dobrze wiemy, że dla większości to nic więcej niż apolityczna rozrywka. Tu też nie ma żadnego zaskoczenia i udawanie że jest inaczej, to dziecinada. Te subkultury nie są ani lepsze, ani gorsze, niż subkultury zbieraczy znaczków pocztowych, czy kolekcjonerów starych aut. Na dobrą sprawę, są równie nieszkodliwe dla systemu.
Rany Julek! (nomen omen), lokatorzy zamawiają msze święte za ateistyczne dusze anarchistów którzy ich bronią przed eksmisją! Czy woda święcona nas zabije? Fronda powinna dostarczać w celu samoobrony przed antifą wodę święconą na każdą demonstrację biedaków, którzy nie radzą sobie ze swoją seksualnością i przekładają to na agresję (w języku prawicy są określani jako „zdrowi obywatele”).
Dopatrywanie się sukcesu propagandy nacjonalistycznej tam, gdzie nacjonaliści przyszli na gotowe, dopełnia coraz bardziej załamujący „ubaw”, który serwuje nam polski nacjonalizm. Nie jest chyba tajemnicą, że społeczeństwo w swojej masie od dawien dawna posługiwało się prymitywnym zestawem klisz zastępujących myślenie, które nacjonaliści nazywają „programem”.
A jak sobie radzić z bezrobociem, eksmisjami na bruk, upodleniem w pracy i brakiem solidarności i odwagi cywilnej w społeczeństwie? Hmmm... To trudne tematy, porozmawiajmy lepiej o piłce...
Faszyści - marionetki Al - Assada
wiatrak, Nie, 2012-08-26 22:29 BlogFalanga, Młodzież Wszechpolska i Niklot w obronie zbrodniarza wojennego - zdjęcia.
Robert Winnicki wysyła gimnazjalistów do wspierania Al-Assada
Czytelnik CIA, Nie, 2012-08-26 19:26 Blog | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycyNa demonstracji poparcia dla reżimu Al Assada zgodnie z zapowiedzią pojawiła się delegacja Młodzieży Wszechpolskiej. Robert Winnicki nie przybył wspierać "oborńcy syryjskich chrześcijan" i mordercy cywili tylko wysłał... dzieciaków.
Osoby, które przybyły na miejsce z flagą Młodzieży Wszechpolskiej wyglądały na dzieci w wieku szkolnym. Co na to ich rodzice?
Nasz agent na skrajnej prawicy zdekonspirowany
wiatrak, Pią, 2012-08-24 11:09 Kraj | Blog | Ironia/Humor Janusz Korwin-Mikke, ukryty działacz ZSP, który podstępnie udaje prawicowca żeby niszczyć naszych wrogów politycznych od wewnątrz został zdekonspirowany.
Budowanie wizerunku ultra-liberała zajęło mu wiele lat. Korwin od początku miał wejść w skład komitetu honorowego Marszu Niepodległości żeby go zniszczyć. Ostatnio jednak naszemu agentowi szło coraz gorzej. W końcu został zidentyfikowany. W oświadczeniu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości czytamy:
b) podczas Marszu rok temu zachowywał się jak anarchista, nie podporządkowując się poleceniom organizatorów (nakręcanie niepokoju na pl. Konstytucji, eksponowanie partyjnych symboli pomimo wyraźnego zakazu)
W związku z tym, że agent Korwin-Mikke został zdekonspirowany jako anarchista wycofujemy go z szeregów skrajnej prawicy i przenosimy do odwodowej bojówki antyeksmisyjnej skierowanej przeciwko działaniom burmistrza Bartelskiego.
Demonstracja antyfaszystowska / Poznań 1-IX
Czytelnik CIA, Pią, 2012-08-24 10:01 BlogProśba o umieszczenie wideo zaproszenia na demo w Pzn. Po ocenzurowaniu poprzedniego filmu w sieci pojawiła się nowa wersja.
Bajka, Bójka i Brawurka z Atomówek to lewackie terrorystki
wiatrak, Wto, 2012-08-21 22:35 Kraj | Blog | Ironia/Humor | Rasizm/Nacjonalizm Po pierwsze, okazało się, że istnieją homoterroryści. Narodowcy odkryli, że niektórzy terroryści (prawdopodobnie w takim samym odsetku co wszyscy inni ludzie) są homoseksualistami!
Kilka godzin po tym, gdy do naszego kraju dotarła informacja o strzelaninie rozpętanej przez homoterrorystę Floyda Lee Corkinsa, polscy lewacy, skupieni w tzw. „porozumieniu 11. listopada″, zamieścili na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych plakat propagandowy z napisem fight homophobia(walcz z homofobią). - pisze Młodzież Wszechpolska na portalu "Radarowcy".
Młodzież Wszechpolska nadal nie może odcierpieć "niemieckiej antify" co bije Polaków. Wszystko dlatego, że po ich ostatnim ekscesie podczas obchodów Powstania Warszawskiego niektórzy kombatanci wolą niemiecką Antifę.
Nie do pojęcia jest dla nich fakt, że najeźdźcy biją patriotów takich jak Rafał Gołuch, który prowadzi stronę stronę "Ostatnia Kohorta" instruującą jak obsługiwać Redwatcha, a w Niemczech solidaryzują się z polskimi lokatorami.
Wszystkim znane są napady na pojedyncze osoby (często kobiety i dzieci), zmierzające na patriotyczne manifestacje. - zwłaszcza w Poznaniu. Ale Poznań po tym jak Maciej Witzberg pobiegł na skargę do Wyborczej jest tematem tabu.
Przejdźmy dalej.
Tym razem ludzie określający się mianem „antyfaszystów” dumnie podnoszą głowę, wyrażając łączność z ideologią prowadzącą do terroru za oceanem. Czy w Polsce również chcą przeprowadzić podobny zamach na myślących inaczej, niż nakazują to neobolszewickie standardy ? Możemy się tylko domyślać.
Wszystko to dzieje się w czasie lata kiedy ONR próbuje zorganizować obóz na którym jego bojówkarze mają się uczyć strzelać. Piszą to ludzie sympatyzujący ze środowiskiem, które zamordowało już w Polsce 50 osób w tym co najmniej dwie z użyciem broni palnej. Mowa o dwójce studentów zastrzelonych w Górach Stołowych.
Ale i tak wszyscy wiedzą, że prawi są tylko patrioci i ich służby wywiadowcze, które poprawnie rozszyfrowały tajny sygnał. Atomówki widzieć = homoterroryści zacząć homoterror.
Wideo-zaproszenie na demonstrację w Poznaniu
Czytelnik CIA, Wto, 2012-08-21 21:49 Antyfaszyzm | BlogNieoficjalne zaproszenie na demonstrację w Poznaniu, w rocznicę hitlerowskiej agresji na Polskę. Hasłem przewodnim będzie "Nigdy więcej wojny, nigdy więcej faszyzmu".
Więcej info: Nadchodzące wydarzenia
Komunikat lokatorów kamienicy z ulicy Stolarskiej w Poznaniu
wiatrak, Wto, 2012-08-14 17:58 Kraj | Blog | Lokatorzynie poddajemy się,Śruba straszy pożarem i tym,że coś nam z dachu spadnie na głowę... gdzie właściciele ??? nie przyjechali za to R.Gęstwa i robotnicy z łomami, młotami byli. Nie udało im się wejść.
Michał Tusk pracował dla Plichty?
Czytelnik CIA, Pon, 2012-08-13 20:33 BlogMichał Tusk – ilekroć wpisuję w wyszukiwarce „Google” imię i nazwisko syna obecnego premiera, tylekroć pojawiają się artykuły na temat jego związków z „OLT Express” – tanimi liniami lotniczymi upadłymi pod koniec lipca tego roku. Ponoć Michał Tusk miał nawiązać kontakty z Marcinem Plichtą, właścicielem „Amber Gold” (100% udziałowca w „OLT Express”) już w ubiegłym roku, gdy był dziennikarzem „Gazety Wyborczej”. Na łamach tejże gazety w swoim wywiadzie wspomina o pracy na gdańskim lotnisku im. Lecha Wałęsy w kontekście niejasności przy zatrudnianiu go bez konkursu. Okazało się bowiem, że pracował on na lotnisku na rzecz „OLT Express”, a jego ojciec, premier Donald Tusk ostrzegał go przed współpracą z tymi liniami lotniczymi.
Co ciekawe pracując dla tych linii lotniczych korzystał zarejestrowanej w 2000 roku skrzynki elektronicznej pod nazwiskiem Józef Bąk. Michał Tusk zarzeka się po ujawnieniu tej informacji przez tygodnik „Wprost”, że zrobił nieświadomie i żałuje swojej głupoty, która może sprowadzić na niego, a przede wszystkim na jego ojca falę krytyki. Rejestrując swoje dane syn premiera wpisał następująco: „Józef Bąk, miejscowość: Żukowo, zawód: bezrobotny, wykształcenie: bez wykształcenia”.
Z tejże skrzynki wysyłał również artykuły dla „GW” i postanowił także korzystać przy współpracy z „OLT Express”, przesyłając im materiały. Głownie młody Tusk współpracował z Jarosławem Frankowskim, prezesem linii lotniczych „OLT Express”, który zapewniał media i klientów dobrym stanie zarządzanej przez niego spółki, dobrze wiedząc, że lada dzień ona upadnie. Michał Tusk stara się z tej sytuacji wyjść obroną ręka, chroniony przez dziennikarzy „GW” oraz Polsatu i TVN-u. Jednak już wiadomo, że gdy podejmował współpracę z „OLT Express”, doskonale wiedział o niejasnych biznesach głównego udziałowca linii, „AG” i samego pana Plichty. Nie jest to pierwsza wpadka syna premiera. Trzy lata temu udał on się do Chin wraz z delegacją Ministerstwa Transportu i Budownictwa, celem obejrzenia fabryki produkującej szybkie pociągi, którymi rzekomo zakupem była zainteresowana spółka PKP „InterCity”. Syn premiera oraz ministerstwo tłumaczyło się, że pojechał tam, jako dziennikarz „GW”. Media głównego nurtu też milczały o tym. Mam wrażenie, że syn premiera szuka sobie miejsca na ziemi, miotając się między „Gazetą Wyborczą”, a gdańskim lotniskiem im. Lecha Wałęsy, współpracując jednocześnie z liniami lotniczymi, które po trzech miesiącach bankrutuje, zostawiając tysiące osób na lodzie bez słowa wyjaśnienia, dowodzi jednego – dzieciom polityków wolno więcej. Co pokazuje przykład dzieci Lecha Wałęsy, córki Aleksandra Kwaśniewskiego i niejasne działania zięcia Lecha Kaczyńskiego.
RobertHist
Przemysław Holocher zły - faszystowskie wakacje nie wyszły
wiatrak, Nie, 2012-08-12 18:24 Kraj | Blog | Rasizm/Nacjonalizm Interwencja anonima, który zaalarmował media oraz nagonka internautów sprawiła, że właściciele ośrodka Chańcza odwołali rezerwację obozu ONR.
Śmieszne jest to, że brygada świętokrzyska (ta, która dała się sfotografować z Combat Adolf Hitler) mówiła, że obóz nie ma nic wspólnego z ONR, a jednak jego odwołanie obraziło kierownika głównego.
Kilka dni temu Gazeta Wyborcza poinformowała z przerażaniem, że w Chańczy(Świętokrzyskie) ma odbyć się „Obóz Szkoleniowy” ONR. Redaktorzy Gazety Wyborczej z uporem maniaka walczą z wyimaginowanym faszyzmem, sami używając przy tym metod totalitarnych. To oni decydują o tym, gdzie i co komu wolno robić. Obóz dla młodzieży, na którym można posłuchać referatów, poprawić kondycję fizyczną, czy wziąć udział w różnego rodzaju zawodach/konkursach(strzelanie, wiedza historyczna (chyba propaganda historyczna z Nowego Ekranu - przyp. red.) itp.) jest karygodny. Karygodny jest zapewne dlatego, że nie jest organizowany przez międzynarodówki komunistyczne, młodzież nie upija się tam do nieprzytomności i nie stosuje narkotyków, no a co najgorsze jest to młodzież miłująca ojczyznę. Dlaczego Żydowska gazeta dla Polaków używa metod totalitarnych?
Być może młodzież na obozach ONR nie stosuje narkotyków. Czytając jednak takie rzeczy można odnieść wrażenie, że kierownik główny ONR ma zbyt szeroki dostęp do różnego staffu.
Ano, zaczynają od niewinnych telefonów do właścicielki ośrodka, „a czy pani wie kto to?” , następnie wywierają nacisk na innych dziennikarzy rozsyłając stosowne informacje (WP, PAP, lokalne media), oczywiście ci dziennikarze dzwonią i nękają Bogu ducha winną właścicielkę. Następnie u właścicielki pojawiają się służby mundurowe, a obozem zaczynają interesować się miejscowe władze. Właścicielka pod tak licznymi naciskami musi odmówić.
Nasze obozy organizowane są od lat, jeszcze nikt, nigdy z tego powodu nie ucierpiał, wręcz przeciwnie. Rzecz jasna, te obozy BĘDĄ organizowane przez kolejne długie lata, w tym roku obóz też się odbędzie. Redaktorzy Gazety Wyborczej nie popsuli nam planów, bo w woj. Świętokrzyskim jest wiele ośrodków które przygarną te kilka tysięcy złotych, szkoda tylko, że odebrano tą możliwość właścicielce ośrodka w Chańczy(zapewne teraz nie znajdzie obłożenia na swoje domki).
Chcesz zrobić na złość Michnikowi?
Wstąp do ONR!
11.08.2012 Kierownik Główny ONR
Przemysław Holocher
Przemysławowi Holocherowi przypominamy, że podczas jednego takiego obozu w 1997 roku neonaziści zastrzelili dwójkę studentów.
A co do tych kilku tysięcy złotych to proszę wiedzieć, że kop w portfel jaki właściciel ośrodka może dostać za przyjmowanie u siebie faszystowskiej bandyterki może być silniejszy niż kilka tysięcy.
https://cia.media.pl/robert_winnicki_ma_klopoty_alkoholizm_i_niejasne_kon...