Blog
Zostań "Wege" na 30 dni!
Jaromir, Sob, 2011-10-01 11:57 Blog | Ekologia/Prawa zwierzątPod patronatem Akcji na Rzecz Zwierząt "Viva" rusza kampania, mająca na celu w ciekawy sposób zachęcić do przejścia na dietę bezmięsną, co za tym idzie- ukrócić cierpienia i zmniejszyć rozmiary skali hodowanych na rzeź zwierząt, poprzez zwiększenie grona wegetarian. Organizatorzy przedsięwzięcia mają nadzieję, poprzez prezentowanie różnorodnych wegetariańskich przepisów i potraw, uzupełnianych ciekawostkami z życia zwierząt, poszerzyć wiedzę nt. zwierząt w możliwie najszerszym gronie oraz przeciągnąć na stronę wegetarianizmu jak największą liczbę osób. Spróbuj, to nic nie kosztuje!
Więcej szczegółowych informacji znajdziecie pod tym linkiem
GO VEGE!
"Jest taka partia!" czyli jest praca dla ludzi bez wykształcenia!
Zenon, Sob, 2011-10-01 00:04 Blog | Tacy są politycy | WyboryNa Zenon Mówi TV następna antywyborcza produkcja. Spróbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie - Czy jest praca dla ludzi z "takim" wykształceniem? Otóż jest!, obejrzyj a dowiesz się jak zmienić swój los!
Nowy Jork: Atak policji na protestujących
Yak, Pon, 2011-09-26 16:15 Blog | RepresjeW sobotę i w niedzielę setki policjantów zaatakowały aktywistów protestujących na Union Square w Nowym Jorku. Policja użyła gazu pieprzowego na dużą skalę. Jednak rzecznik policji zaprzecza, by nowojorska policja w ogóle posiadała na wyposażeniu gaz pieprzowy. Uczestnicy demonstracji byli również aresztowani za filmowanie policjantów w akcji. Pomimo to, wiele zdjęć z interwencji zostało opublikowanych. Zdjęcia są dość wymowne. Ogółem, aresztowano około 80 osób.
Więcej zdjęć i filmów:
http://www.buzzfeed.com/mjs538/violent-pictures-from-occupy-wall-street-...
http://www.buzzfeed.com/chrismenning/nypd-makes-arrests-at-occupy-wall-s...
Nowy odcinek antywyborczego "Studia Wyborczego" Zenon
Zenon, Sob, 2011-09-24 13:05 Blog | Ironia/Humor | WyboryTrwa właśnie wyborczy cyrk. Ponieważ uważamy, że gdyby wybory mogły coś zmienić, byłyby zakazane, naszym wkładem w wybory są odcinki studia antywyborczego.
Przedstawiamy Drugi odcinek studia "wyborczego" Zenon Mówi TV, w którym Bogusław Ziętek "rozwiewa" parę wątpliwości na swój temat. Z wywiadu z Jedynym Przedstawicielem Świata Pracy dowiemy się też trochę więcej o nim samym i jego partii. Tego nie zobaczycie w żadnych mediach.
Studio ma charakter satyryczny. Ale czy o wyborach można mówić poważnie?
http://www.youtube.com/watch?v=7VC9PByYwRU&feature=player_embedded
Akcja z okazji Dnia Bez Samochodu: "otrzymujesz karnego kutasa za wielce chujowe parkowanie" /Olsztyn/
WSAT, Pią, 2011-09-23 00:26 Kraj | Blog | Ironia/Humor | Transport Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu dobiega końca. Kierowcy od ponad tygodnia bombardowani są informacjami prasowymi, happeningami, akcjami odzyskiwania przestrzeni mającymi pokazać im, że nie są jedynymi użytkownikami dróg, że nie są królami miasta. Akcje niestety trafiają w próżnię – nawet jeżeli raz do roku władze miejskie próbują nas przekonać o swojej dobroci i pochylają się nad innymi użytkownikami dróg, ich codzienna polityka jest oczywista. Miasta podporządkowane są ruchowi samochodowemu – to dla użytkowników samochodów budowane są nowe drogi, mimo protestów mieszkańców poszerzane są jezdnie, konsultacje społeczne są fikcją. Kierowcy zajmują każdy wolny centymetr ulic, chodników, placów.
Pasażerowie wybierający komunikację miejską, muszą za nią płacić więcej niż w Warszawie – niestety zarobki w Olsztynie nie są warszawskie. Piesi na co dzień dostają inne „prezenty” w postaci likwidacji przejść dla pieszych, światła na których muszą czekać kilkakrotnie dłużej niż kierowcy. Rowerzyści dalej uznawani są za gorszą kategorię użytkowników dróg – spójna sieć tras rowerowych nie istnieje. Na Dzień Bez Samochodu, po kilku latach zabiegów środowiska rowerowego i waleniu głową w mur – miasto w wielką pompą „otwiera” trzy parkingi rowerowe, parkingi które w końcu są funkcjonalne , bezpieczniejsze i tańsze. Rower dalej uważany jest przez władze jako środek do rekreacji.
Ale miarka się przebrała, pomimo Tygodnia Zrównoważonego Transportu nasza reakcja musi być niezrównoważona. Niezrównoważona dlatego, że dzień Niezrównoważonego Transportu dla kierowców trwa cały rok, tak jakby nie istniały przepisy Kodeksu Ruchu Drogowego ani zdrowy rozsądek. Odpowiadamy zatem wet za wet.Czas przerwać to całoroczne „święto” blacho-smrodów!
Stąd też, na mieście w godzinach przedpołudniowych, na około setce samochodów znalazły się „karne kutasy za wielce chujowe parkowanie”. Akcja symboliczna, gdyż znalezienie stu samochodów łamiących przepisy parkowania – zajęło nam nie całą godzinę, a skupialiśmy się jedynie na parkujących w centrum!
Karne kutasy pojawiały się wszędzie tam, gdzie samochody stają na zakazach parkowania. "Oznakowaliśmy" auta stojące na chodniku które znacząco, lub całkowicie utrudniają poruszanie się pieszych. Karniaki za „wielce chujowe parkowanie” posypały się również za stawanie na miejscach dla inwalidów przez osoby nieuprawnione, parkowaniu na przystankach (!) przy przejściach dla pieszych albo wręcz na tych przejściach!
Warmia Street Art Terror
fotorelacja -> http://warmiastreetartterror.blogspot.com
Transparent na dwóch kamienicach w centrum Warszawy przeciwko eksmisjom
Czytelnik CIA, Czw, 2011-09-22 01:55 Blog | LokatorzyAktywiści wywiesili transparent przeciw decyzji reprywatyzacji kamienicy przy ul. Wilczej 62. Kamienica została przejęta przez jednego z "kolekcjonerów nieruchomości" dobrze ustosunkowanych z miejskimi urzędnikami - Jana Stachurę.
Materiał wideo z Uwagi o osiedlach kontenerowych
Skoruta, Pią, 2011-09-16 13:50 Blog | LokatorzyKontenery jako tymczasowe mieszkania wykorzystano po raz pierwszy, po powodzi w 1997 roku. Od tamtej pory, coraz więcej gmin używa tego rodzaju budowli jako najtańszego rozwiązania problemu niedoboru mieszkań socjalnych.
- Miały tam trafiać osoby, które sprawiają problemy społeczne, przede wszystkim mężczyźni. W rzeczywistości od samego początku kontenery były zasiedlane przez tych, którzy wedle ustawy mieli pierwszeństwo do lokali komunalnych, głównie osoby starsze, chorujące, biedne. W efekcie układ społeczny takiego osiedla wygląda jak w normalnym bloku- mówi Katarzyna Czarnota, socjolog i działaczka społeczna z Poznania, która bada powstające w ten sposób osiedla.
Materiał wideo: http://uwaga.tvn.pl/51830,wideo,290261,problemy_kontenerowych_osiedli,pr...
Przekrój społeczny osiedli kontenerów to nie ich jedyny problem. Niedługo po powstaniu pierwszych osiedli, pojawiły się kontrowersje, czy kontenery w ogóle mogą być traktowane jako mieszkania socjalne, ponieważ według prawa budowlanego taki lokal powinien mieć dach i fundamenty. Dodatkowo okazało się, że metalowe baraki niezwykle szybko niszczeją, a pleśń i grzyb występują w nich powszechnie. Wszystko spowodowane jest słabą jakością wykonania i ich małą trwałością.
Dużym problemem jest także ogrzewanie. Ze względu na konstrukcje kontenery mogą być zasilane jedynie prądem. W zimie rachunki za ogrzewanie dziurawych baraków często przekraczają możliwości finansowe ich mieszkańców.
- Żeby systematycznie ogrzewać przedpokój i łazienkę zimą, musiałabym płacić około tysiąc złotych za miesiąc. Na jedzenie zostaje nam niecałe trzysta- mówi Małgorzata Papiewska - mieszkanka osiedla kontenerów w Bydgoszczy.
W Bydgoszczy i innych miastach urzędnicy sami przyznają, że pomysł budowania tego rodzaju osiedli się nie sprawdził. Mimo to, najnowsze ma zostać wybudowane w dawnej fabrycznej dzielnicy Poznania. W teorii mają do niego trafić wyłącznie samotni, sprawiający problemy sąsiadom alkoholicy.
Minister Rostowski odkrywa Różę Luksemburg
Yak, Czw, 2011-09-15 14:16 BlogMinister Finansów, Jacek Rostowski ocenił podczas środowej debaty w Parlamencie Europejskim na temat kryzysu euro, że Europa jest dziś w niebezpieczeństwie, a jeśli rozpadnie się strefa euro, to i UE tego szoku długo nie przetrwa.
Przywołał też swą niedawną, prywatną rozmowę z "prezesem wielkiego polskiego banku", pracującym w ministerstwie za czasów transformacji w Polsce. Miał on mu powiedzieć, że po takich wstrząsach gospodarczych i politycznych, jakie teraz dotykają Europę, "rzadko się zdarza, by po 10 latach nie było także katastrofy wojennej". I - jak mówił minister - ten prezes banku dodał, że "poważnie się zastanawia nad tym, by uzyskać dla dzieci zieloną kartę w USA".
Czyżby rządzący politycy odkurzyli wreszcie tomy Marksa i Róży Luksemburg zalegające na półkach? Czy dokonali wreszcie "odkrycia", że malejąca stopa zysku nie pozwala kapitalizmowi na inny model "rozwoju" niż wojna?
Przeciwnicy tortur po stronie terrorystów
Dzikowy, Pią, 2011-09-09 19:49 Blog | Tacy są politycyW dzisiejszym wywiadzie z Leszkiem Millerem w TOK.FM padło moje pytanie, cyt. "Wikileaks i ustalenia organizacji pozarządowych, sami świadkowie potwierdzają więzienia w Szymanach. Może nie warto kandydować, wstyd będzie, jeżeli posła postawią przed M Trybunałem Praw Człowieka."
Miller odpowiedział:
"Nie ma obawy, nie będzie trybunału praw człowieka ws. więzień CIA. Nic mi nie wiadomo o torturach, które stosowała jakakolwiek polska służba. Nie wiem nic o więzieniach amerykańskich. A tak na marginesie, bo zbliżamy się do rocznicy ataków na WTC, nie bądźmy hipokrytami. Jeżeli ktoś usprawiedliwia islamskich morderców, to znaczy, że jest po ich stronie. A ja zawsze będę po stronie tych, którzy wyskakiwali z płonących wieżowców, którzy byli mordowani z zimną krwią - mówił Miller."
To tyle w temacie SLD.
Źródło: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,10263329,Leszek_Miller_w_TOK_FM__Zmie...
Dyrektor Fronteksu Ilkka Laitinen dostał tortem
Akai47, Czw, 2011-09-08 20:57 BlogDyrektor agencji polowania na migrantów dostał tortem.
Ilkka Laitinen, Executive Director of Frontex... przez GloupGloupGlup
Liberałowie z KryPolu o umowach śmieciowych c.d
Akai47, Czw, 2011-09-08 11:36 BlogPo raz kolejny liberałowie pokazują co naprawdę myślą. Warto czytać dyskusję o prekaryjnych warunkach pracy na FB - kopia także jest opublikowana na stronie GW.
Krytyka, Kapela i umowy śmieciowe
Wojciech Orliński
Czy Krytyka Polityczna jest już na prawo nawet od Platformy Obywatelskiej, bo w kwestii umów śmieciowych potrafi tylko powtórzyć klasyczne hasło Margaret Thatcher: "nie ma żadnej alternatywy".
Krytyka Polityczna zainicjowała najciekawszą debatę na marginesie rządowego raportu "Młodzi 2011" - tym ciekawszą, że wyszła im całkowicie niechcący, do przeczytania na Facebooku.
Zaczęło się od tego, że młody poeta Piotr Czerniawski zauważył ogłoszenie w serwisie gumtree, w którym Krytyka Polityczna szukała kelnerów do kawiarni "Nowy Wspaniały Świat". W ogłoszeniu nie ukrywano, że podstawą prawną współpracy będą tzw. "śmieciowe umowy", które - w zależności od punktu widzenia - są zmorą lub błogosławieństwem młodych ludzi.
Jedni mówią, że śmieciowe umowy to zmora, bo młodzi ludzie pracując na nich są w społecznie dyskryminowani pod każdym względem, od niemożności wzięcia kredytu po brak opieki socjalnej państwa. Inni mówią, że są błogosławieństwem, bo młodzi ludzie dzięki temu dostają pracę, której inaczej w ogóle by nie mieli.
W kręgach zbliżonych do Krytyki Politycznej tych drugich nazywa się zwykle "neoliberałami", publicyści związani z Krytyką poświęcili wiele stron zwalczaniu takiego podejścia i dowodzeniem, że istnieją rozmaite alternatywy.
Do facebookowej dyskusji włączył się jednak Jaś Kapela - felietonista Krytyki, który przez samą swoją hiperaktywność stał się ostatnio nieformalnym rzecznikiem prasowym tego środowiska.
Co się czepiacie - zbeształ facebookowych prześmiewców - "w gastronomii w ogóle są niskie standardy zatrudnienia (...) Naprawdę nie jest winą KP, że w Polsce tak dużo osób pracuje bez etatu, ale ponieważ jest to faktem, to jesteśmy od tego uzależnieni. Oczywiście możemy podnieść ceny piwa, zatrudnić wszystkich na etaty, a następnie zbankrutować, to rzeczywiście byłoby prawdziwie lewicowe".
"Nie widzisz, że wizerunkowo jest to seria z karabinu po stopach?" - pytał Czerniawski, najwyraźniej zaskoczony klasycznym dyskursem neoliberalnym w wydaniu czołowego autora Krytyki Politycznej. Ten jednak brnął dalej:
"Naprawdę nie widzisz żadnego związku z faktem, że konkurujemy z knajpami, które zatrudniają ludzi na czarno albo żadnych składek im nie płacą? (...) Nasze możliwości działania są ograniczone, to znaczy zawsze możemy godziwie zbankrutować, ale nie wiem, komu miałoby to pomóc (...) Kelnerom nie dzieje się jakaś wielka krzywda. I mogą za darmo dostawać książki Krytyki ;)".
Dyskusja była o tyle fascynująca, że być może Jaś Kapela ma rację: nie ma innego sposobu na zwiększanie zatrudnienia z młodzieży, niż dawanie im umów śmieciowych. Może ma rację, że młodym ludziom na tych umowach "nie dzieje się jakaś wielka krzywda", zwłaszcza jeśli za darmo dostaną tomik felietonów Jasia Kapeli (skądinąd i tak dostępnych za darmo w internecie, nie bardzo więc wiadomo, co Krytyka z taką książką ma zrobić, poza rozdawaniem jej za darmo).
Michał Boni i rząd Tuska uważa jednak, że te umowy są problemem społecznym i należy próbować coś z tym zrobić. Czy im się uda, nie wiem, ale mają u mnie plus za to, że widzą problem i szukają metod przeciwdziałania. Na tym polega prawdziwa lewicowość.
Wygląda na to, że Krytyka Polityczna jest już na prawo od Platformy Obywatelskiej, bo w kwestii umów śmieciowych potrafi tylko powtórzyć klasyczne hasło Margaret Thatcher: "nie ma żadnej alternatywy".
Źródło: Gazeta Wyborcza
Więcej... http://wyborcza.pl/1,90913,10248099,Krytyka__Kapela_i_umowy_smieciowe.ht...
A także:
http://bi.gazeta.pl/im/3/10248/m10248133,FACEBOOK-KOMENTARZE2222.jpg
Przedwyborcze wybielanie skrajnej prawicy
Renegade, Pon, 2011-09-05 18:37 Kraj | Blog | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy | WyboryPolitycy gotowi są do różnych ruchów przedwyborczych zdążyliśmy się już przyzwyczaić - choć nadal nie wolno nam przechodzić obok nich obojętnie. Jeszcze niedawno portal forsal.pl, pisał w swoim artykule że:
"Partie obiecują etat dla każdego Zwiększenie środków z Funduszu Pracy na aktywizację bezrobotnych postulują wszystkie ugrupowania. Łącznie z Platformą, która obcięła na to fundusze w tym roku. Prócz tego subsydiowanie zatrudnienia i zmiany w kodeksie pracy" (1)
Oczywiście codziennie obecnie bombardowani jesteśmy przedwyborczym bełkotem, sprawami mniej lub bardziej ważnymi (czy też tymi które są bardziej medialne), więc staramy się przysłuchiwać i wyciągać własne wnioski lub zamykamy na to zupełnie uszy. Od niedawna jednak w sposób tak bardzo jawny, prawicowi politycy starają się wybielać swoich ulicznych bohaterów ze skrajnej prawicy, jawnie lub stwarzając pozory potępienia.
Pierwszy przykład idzie od Jarosława Kaczyńskiego, który pomimo tak wielu jawnie rasistowskich i neonazistowskich ataków na podlasiu stwierdził iż:
- "To dowodzi, że ktoś w tej chwili chce stosować prowokację, tworzyć wrażenie, że w Polsce jest zupełnie inaczej, niż jest. Nie ma dziś w Polsce żadnego niebezpieczeństwa nazizmu. Natomiast niestety legalnie działają postkomuniści - nad tym boleję. Są dwa ludobójcze systemy, których kontynuatorzy powinni być wyłączeni z życia publicznego." (2)
I kiedy w tym samym niemal czasie antyfaszyści za legalną demonstrację w Białymstoku (o czym pisaliśmy tutaj) dostają wyroki a w okolicy nasilają się faszystowskie ataki próba podpalenia pakistańskiego małżeństwa, ataki na synagogi, czy poruszony w mediach temat swastyk i antysemickich haseł na pomniku w Jedwabnem. Reakcją władz lokalnych na te wydarzenia był zorganizowany przez nie "marsz jedności", na którym jednak pojawiło się około 30-tu neonazistów ze swymi nacjonalistycznymi koleżkami wznosząc hasła "Nie przepraszam za Jedwabne", "Naszą bronią nacjonalizm", "Polska cała tylko biała".
W Białymstoku nie jest to nic nadzwyczajnego biorąc pod uwagę fakt, że podczas zatrzymań antyfaszystów na kwietniowej demonstracji neonaziści wyrażali jawnie koleżeńskie stosunki z lokalną policją. Co potwierdza w pewnym sensie relacja jednego z uczestników z ww. marszu jedności:
- "Usiłowałem się dowiedzieć, czy ich zgromadzenie (neonazistów/nacjonalistów, przyp. red.) jest legalne, ale policjanci nie potrafili mi odpowiedzieć. Funkcjonariusz zapytał mnie, czy mam jakiś problem. I że jak mi coś przeszkadza, to powinienem iść do domu" (3)
Rzecz jasna nie dziwi nas taka postawa organów ścigania, ani też nie wymagamy tego by koledzy kolegom nogę (tudzież pałkę) podkładali. Najbardziej żenująca jednak okazuje się ostatnia wiadomość o tym jak to Beata Kempa (PiS) podpisała poręczenie osobiste za Piotra "Starucha" Staruchowicza (4). Dobrze wiemy jakie poglądy ma ten tzw. "przywódca kibiców legii" i "nie wrzucając nikogo do jednego wora" (w domyśle kibiców Legii), dobrze wiemy kto przychodzi na 11.11. wraz z faszystami atakować blokady. Ludzie tacy jak Staruch, podkręcają tylko atmosferę wśród podnieconych młodych, którzy następnie gotowi są atakować "lewaków" na ulicach, nie mając w gruncie rzeczy pojęcia jakie bzdury kładzie im do głów ich "przywódca".
Tym samym, możemy spodziewać się w najbliższym czasie dużego bardziej jawnego niż do tej pory zbliżenia środowisk skrajnej prawicy z politykami - co zdecydowanie napawa obrzydzeniem. Z drugiej jednak strony cieszy jawność tego typu działań, ponieważ powoduje to łatwość ich nagłaśniania i piętnowania. Ale co ważniejsze i na co osobiście liczę, spowoduje że coraz częstsze incydenty z udziałem faszystów na ulicach w końcu zmuszą niektórych do trochę bardziej aktywnego trybu życia nie tylko w sferze umysłowej.
Fundamentaliści znów za pan brat z NATO
Yak, Pią, 2011-09-02 15:42 Blog | MilitaryzmAdministracja prezydenta Obamy przyznała w końcu, że islamscy fundamentaliści w szeregach rebeliantów uczestniczyli w zdobywaniu Trypolisu. Współpraca oddziałów powietrznych NATO z naziemnymi oddziałami muzułmańskich fundamentalistów może się wydawać dziwnym rozwiązaniem, jednak ta strategia była już z powodzeniem stosowana na różnych polach bitew. Stosowano ją już w Afganistanie, Iraku i Bośni.
Zobacz na ten temat artykuł: NATO i islamscy fundamentaliści - historia owocnej współpracy.
Bananowa polityka wprowadzania GMO
H2, Śro, 2011-08-31 13:19 Blog | Ekologia/Prawa zwierząt Przy okazji zawetowania ustawy umożliwiającej uprawę w Polsce GMO przez jego szlachetnie urodzonego Komora Bronisławskiego zwróciłem uwagę na pewien dosyć ważny merytoryczny błąd moim zdaniem celowo wrzucany do obiegu przez namaszczonych przez większe media "ekspertów" mających zapewnić nas o bezpieczenstwie GMO jak i również przez ignorancję dziennikarzy.
Chodzi o porównywanie GMO do gatunków utworzonych przez człowieka przez setki lat hodowli i krzyżowania wcześniej istniejących gatunków. Zasadnicza róznica polega na tym że o ile w tradycyjnej hodowli dochodziło do selekcji organizmów z żadanymi cechami, które były tworzone ze wcześniej istniejących gatunków, o tyle GMO powstaje z bezpośredniej ingerencji w geny organizmu np. dodając fragmenty kodu genetycznego bakterii albo owadów do kodu genetycznego roślin. W naturze do podobnego zmieszania genów tak dalekich od siebie gatunków nigdy by nie mogło dojść z wyjątkiem zainfekowania komórek organizmu przez wirus, który trwale uszkadza DNA i może tworzyć później nowotwór.
Pozytywne cechy GMO
GMO ma nam dać piekne, duże, soczyste owoce, bez pestek. Oczywiście ma też służyć do zmniejszenia problemu głodu na świecie, który dotychczasz wszyscy politycy i korporacje promujące GMO łącznie z Monsanto miały głęboko w dupie.
Na cały artykuł wpadłem kiedy usłyszałem Bronisława Pierdzisławskiego w wieczornym dzienniku, mówiącego o tym że gdyby nie GMO nie było by mandarynek, które są skrzyżowaniem pomarańczy i śliwek. Co prawda nie jestem w stanie powiedzieć czy dokładnie takie słowa padły bo nic później podobnego w necie nie znalazłem, wiec jest bardzo prawdopodobne że mój mózg ubarwia sobie rzeczywistość bzdurami, które znając liczbę wpadek Komora miałyby duże prawdopodobieństwo bycia prawdopodobnymi.
Jednym z przypadków stosowania GMO jest produkcja insuliny przez modyfikowane bakterie ze wszczepionym ludzkim genem. Zasadnicza różnica z uprawami GMO polega na tym, że bakterie hodowane są w warunkach laboratoryjnych i mają bardzo małą szansę przedostać się do środowiska naturalnego. W dodatku za ich pomocą otrzymuje się po oczyszczenie docelowo tylko jedną substancję- insulinę. Na otwartych uprawach, GMO ma styczność z innymi organizmami, ponadto nie istnieje możliwość aby się go pozbyć w dowolnej chwili. Z upraw GMO uzyskuje się całe warzywa i owoce, w których mamy bogaty bukiet substancji chemicznych. Zmiana genu, który ma spowodować uzyskanie jednej cechy, może doprowadzić do wytworzenia niechcianych substancji lub innych efektów ubocznych.
O dokumentach Wikileaks dotyczących promowania GMO w Polsce możecie przeczytać tu.