Bruksela: Blokada konferencji FRONTEXu

Świat | Dyskryminacja | Protesty

Dziś po południu, aktywistom antygranicznym udało się zablokować konferencję agencji FRONTEX, która była organizowana w Brukseli pt. „Dostrajanie polityki granicznej UE”. Zaproszeni byli: szef FRONTEXu Ilkka Laitinen, lobbyści, oraz przedstawiciele przedsiębiorców dostarczających technologie zarządzania granicami. Wszyscy uczestnicy blokady zostali zatrzymani.

Poniżej materiał wideo brukselskich Indymediów.

Rosja: Okupacja Ambasady Białorusi w Petersburgu

Świat | Represje

Dziś w południe, grupa aktywistów ruchu anarchistycznego w Petersburgu weszła do Ambasady Republiki Białorusi, domagając się uwolnienia towarzyszy uwięzionych w minionym miesiącu. Po ogłoszeniu swoich żądań, aktywiści nie zgodzili się opuścić terenu ambasady i rozpoczęli okupację, aż nie zostaną spełnione ich żądania.

O represjach wobec anarchistów na Białorusi pisaliśmy już wcześniej.

Akcje poparcia dla zatrzymanych miały już miejsce w Berlinie, Wiedniu, Wilnie i Moskwie. Na dzień dzisiejszy, w areszcie pozostają: Nikolaj Dedok i Aleksandr Franckiewicz, zatrzymani 3 września w Mińsku i Igor Truchanowicz, zatrzymany 24 września, również w Mińsku.

Petersburska policja wkroczyła do ambasady po godzinie 13:00 i aresztowała uczestników protestu. Są oni obecnie przetrzymywani na komisariacie przy ul. Mitnińskiej.

http://piter.indymedia.org/node/10165

Warszawa: Duża demonstracja ugodowych central związkowych

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Dziś w Warszawie pod Kancelarią Premiera miała miejsce wielotysięczna demonstracja "żółtych" central związkowych: "Solidarności" i OPZZ. Hasłem demonstracji było "Nie – dla cięć budżetowych! Tak-dla ochrony miejsc pracy i wzrostu gospodarczego!" Akcja była częścią kampanii protestacyjnej zorganizowanej przez Europejską Konfederację Związków Zawodowych.

Protest w Warszawie należał do najmniej widowiskowych w Europie. Organizatorzy nawoływali do zachowania porządku i nie atakowania policji petardami. Dopilnowali też, by nie doszło do niebezpiecznej kumulacji uczestników protestu pod samym wejściem do Kancelarii. Polskie media głównego nurtu dopilnowały, by wzmianki o proteście szybko schodziły ze strony głównej.

W demonstracji uczestniczyli również anarcho-syndykaliści z ZSP, którzy rozdawali ulotki przypominające o pozorowanej walce "żółtych" central związkowych i ich kolaboracji z pracodawcami i rządem w ramach Komisji Trójstronnej.

Tekst ulotki ZSP

Rządy w USA i Europie chcą większej kontroli nad internetem

Świat | Tacy są politycy | Technika

W Europie jest to propozycja włoskich prokuratorów, którzy namawiają swoich kolegów z innych państw do międzynarodowego nacisku na właściciela Skype'a. Teraz firma odmawia policji i nie pozwala na podsłuchiwanie rozmów swoich użytkowników. Prokurator Maurizio de Lucia zaapelował o uchwalenie międzynarodowego prawa, które zobowiąże właściciela Skype'a do udostępnienia policjom z całego świata swoich baz danych i algorytmów.

Tymczasem w USA służby rządowe będą miały możliwość kontroli użytkowników portali społecznościowych, i komunikatorów takich jak Skype. Biały Dom pracuje nad ustawą, która im to umożliwi. FBI mówi wprost o prawnym "usankcjonowaniu przechwytywaniu informacji" Projekt zgodnie krytykują organizacje wolności słowa.
Jak widać nasz rząd chce iść w ślady Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które uznały, że prywatność musi być ściśle kontrolowana, a jej narzędzia nie mogą się znajdować tylko w rękach cywili - pisze "The Epoch Times".

Nikt nie wierzy w skuteczność polityków

Świat

Ludzie z całego świata nie wierzą, że ich rządy właściwe wydają publiczne pieniądze. Uważają, że połowa podatków trafia na wydatki zupełnie niepotrzebne - wynika z międzynarodowego sondażu przeprowadzonego przez BBC News.

Dotyczy to zarówno bogatych jak i "rozwijających się" państw. W sondażu wzięło udział ponad 22 tys. ludzi. O zdanie nie zapytano Polaków.

Rosja: Zasada domniemania niewinności zawieszona wobec Aleksieja Gaskarowa

Świat | Represje

W dniu 27 września rano, sędzia Swietłana B. Galanowa, czasowo obejmująca stanowisko przewodniczącej Sądu Rejonowego w Chimkach (dzielnica Moskwy), orzekła, że działacz społeczny Aleksiej Gaskarow będzie przebywać w areszcie przez dwa kolejne miesiące. Aleksiej został oskarżony o nieprawidłowe zachowanie (maksymalny okres pozbawienia wolności to siedem lat) za rzekomy udział w manifestacji 28 lipca 2010 r. pod ratuszem w Chimkach. Rozprawa sądowa była jawna, jednak salą sądową okazał się mały pokój, do którego wpuszczono jedynie matkę Aleksieja Gaskarowa oraz jednego dziennikarza.

Drugi oskarżony w tej sprawie, Maksim Solopow, także wciąż znajduje się w policyjnym areszcie, a rozprawa sądowa, która zadecyduje o ewentualnym przedłużeniu aresztu jest zaplanowana w najbliższych dniach.

Adwokat Gaskarowa powiedział sędzi Swietłanie Galanowej, że jego klient był wzywany na przesłuchanie zaledwie trzy razy w ciągu całego okresu przebywania w policyjnym areszcie. [Gaskarow jest w areszcie od 29 lipca. - przyp. red. „Autonom”]. Zauważył również, że w ciągu ostatnich [dwóch] miesięcy nie prowadzono żadnego postępowania śledczego [w stosunku do jego klienta], choć przesłuchano już ponad 100 osób. [Nasze źródła mówią, że liczba ta jest bliższa 200 - przyp. red. „Autonom”]. Nie ma zatem potrzeby dalszego ograniczania wolności Gaskarowa. Zauważył również, że trzech posłów Dumy Państwowej i trzy osoby publiczne poręczyły o dobrym charakterze Aleksieja Gaskarowa – zdarzyło się to po raz pierwszy w jego karierze prawniczej.

Gaskarow powiedział, że nie czuje się winnym tego, za co został oskarżony i że był w Chimkach w czasie wydarzeń jako korespondent Instytutu Działań Zbiorowych. Poprosił, sędzię, by zwolniła go z aresztu przedprocesowego ze względu na początek niskich temperatur. Prokuratura uzasadniła wniosek o dalszym przetrzymaniu Gaskarowa w areszcie twierdząc, że Gaskarow działał w ramach grupy osób, których tożsamość nie została ustalona. Zatem nie może zostać zwolniony z aresztu tymczasowego, ponieważ miałoby to utrudnić dalsze dochodzenie w sprawie wydarzeń.

Strajki i protesty pracownicze w całej Europie. Barykady w Hiszpanii

Świat | Prawa pracownika | Protesty

 Okupacja bankuW środę w całej Europie odbywały się protesty pracownicze przeciwko rządom i kapitalistom, którzy każą za swoje ekscesy płacić zwykłym ludziom. W Hiszpanii ogłoszono strajk generalny, w którym bierze udział obecnie ok. 10 mln pracowników i dochodzi do starć z siłami (nie)porządku. Duże demonstracje odbywają się także w innych krajach.

Będziemy starali się zbierać informacje na temat protestów i aktualizować poniżej.

1 października, 15.20 Więcej szczegółów na temat rozbicia bloku radykalnego w Brukseli tutaj

30 września, 14.20 Na podstawie informacji uzyskanych od osób zatrudnionych w belgijskich związkach zawodowych potwierdzono informacje, że taktyka biurokratycznych związków wobec czarnego bloku była z góry ustalona. Zachowanie związkowców ułatwiło policji bezpodstawny atak na czarny blok na samym początku demonstracji. Cały niemal blok został otoczony, co ignorowali związkowcy mijając resztę radykalnych aktywistów i aktywistek, którzy przy kordonie solidaryzowali się z okrążonymi. Wszyscy z kordonu zostali aresztowani. Służby celują ewidentnie w ruch radykalny w Brukseli. Masowo zatrzymywano ludzi idących do punktu zbiórki z obozu antygranicznego przed demonstracja. Aresztowano między innymi całą grupę zdążających tam klaunów. W sumie zatrzymano wczoraj około 300-400 osób z obozu antygranicznego (w tym na akcjach blokady konferencji Frontexu, w drodze na demonstrację związkową i na niej samej). Wszystkich oprócz trzech osób już zwolniono. Brukselskie indymedia przygotowują film pokazujący zachowanie żółtych związków i policji na manifestacji.

Kolejni oszukani pracownicy z Ukrainy na Dolnym Śląsku

Kraj | Prawa pracownika

Dolny Śląsk ma nową niechlubną tradycję. Po doniesieniach o oszukanych ukraińskich pracownikach z Piotrkowic, podobny przypadek ujawniono w Oławie. Obywatele Ukrainy byli zatrudnieni przez jednego z podwykonawców remontu miejskiego ratusza. Za miesiąc pracy każdy z mężczyzn otrzymać miał po 2 000zł. Dzień roboczy miał dla nich 12 godzin. Niestety, okazało się, że pieniędzy nie ma, a właściciel firmy jest nieuchwytny i dla kontrahenta, i dla dziennikarzy, o pracownikach nie wspominając.

To już piąta tego typu sprawa, która trafiła w tym roku do honorowego konsula Ukrainy we Wrocławiu. Szanse na odzyskanie wszystkich zaległych wypłat są nikłe - oszukani pracownicy najczęściej poddają się, bo muszą wracać na Ukrainę: do swoich rodzin, regularnej pracy. Ich sprawami w Polsce nikt się nie zajmuje.

Rosja: Protest przeciw likwidacji szkół, przedszkoli i szpitali

Świat | Protesty

W dniu 25 września w Moskwie i innych miastach w Rosji, partie polityczne i organizacje społeczne zorganizowały protest przeciwko reformie sfery budżetowej. Reforma praktycznie likwiduje bezpłatne szkolnictwo i bezpłatną służbę zdrowia w Rosji. Rosyjscy anarcho-syndykaliści już na wiosnę wzywali do protestu przeciw najbardziej antyspołecznej reformie ostatnich 15 lat, co nie spotkało się wtedy z odzewem. Pomimo to, delegaci na V zjazd KRAS-AIT w Moskwie wzięli udział w demonstracji, w celu poinformowania uczestników protestu o swoim spojrzeniu na problem.

Ustawa o reformie, przegłosowana w Dumie 23 kwietnia 2010 r., pod pretekstem zwiększenia „autonomii" i „samorządności” instytucji wprowadza w pełni komercyjne zasady w szkołach, przedszkolach i placówkach służby zdrowia. Od 2011 r., szpitale, szkoły i przedszkola nie będą już traktowane jako bezpłatne usługi. Bezpłatne pozostaną jedynie lekcje Rosyjskiego, matematyki i religii (czyli zakres nauczania cerkiewnych szkół sprzed 100 lat). Za pozostałe lekcje rodzice będą musieli płacić. Podobnie w służbie zdrowia, bezpłatny pozostanie jedynie minimalny zakres pomocy. Wiele placówek edukacyjnych i służby zdrowia zostanie całkowicie zamkniętych.

http://aitrus.info

Policja skatowała chorego na śmierć

Kraj | Represje

 Skatowany przez policjęW Nowym Targu policjanci interweniujący w sprawie awanturującego się chorego na schizofrenię mężczyzny, skatowali go na śmierć. Rodzina, która wezwała policjantów, jest wstrząśnięta. Sprawę ujawnił dzisiejszy program TV Polsat Interwencja.

Pan Grzegorz chorował na schizofrenię od lat, ale nie zachowywał się agresywnie aż do feralnego dnia. Wtedy nastąpiło gwałtowne pogorszenie jego stanu i zaatakował osoby z rodziny. Te wezwały policję, aby obezwładniła mężczyznę i odwiozła do szpitala, uprzedzając, że jest chory. W międzyczasie rodzinie udało się częściowo go unieszkodliwić.

- Zaufaliśmy policji, że Grześka wyprowadzą zaraz, bo wiedzieliśmy, że jest chory - mówi Krzysztof Bryniarski, kuzyn Grzegorza. - Policja wywaliła drzwi i kazali mu się kłaść na ziemię. A on z tego strachu biedny, nie wiedział co robić. Bronił się przed nimi, a oni go bili tymi pałami. Bili go na zmianę. Zatłukli normalnie jak psa i koniec! - mówi Krzysztof Żółtek, świadek zdarzenia.

Trójmiasto: Marsze wyzwolenia konopii

Kraj | Protesty

Pierwotnie w dniach 24-26.09.2010 r. w Trójmieście miały odbyć się trzy Marsze Wyzwolenia Konopi. Z przyczyn niezależnych od nas (organizatorów) papiery dot. Zgromadzenia w Gdańsku nie zostały dowiezione na czas do urzędu, więc i marsz został przełożony na poniedziałek 27.09.2010 r.

Jak to wyglądało? Zacznijmy więc, po kolei:

25.09.2010 r., Sopot.
Ok. godziny 14 na Skwerze Michała Urbaniaka bardzo powoli zaczęli zbierać się uczestnicy marszu, dziewczyna i chłopak z megafonami nawoływali ludzi do uczestnictwa w Marszu. Mówili między innymi o prawie do wolności każdego człowieka, wolności wyboru, który każdemu polskiemu obywatelowi gwarantuje konstytucja tego kraju, mówili również o prawach człowieka, czyli o tym, że palenie, czy też niepalenie jest wolnym wyborem każdego człowieka i nie powinno być zabronione, ani karane. Aktywiści rzucali również hasła o konserwatywności Polski i o tym, że w tej chwili Konopie są nielegalne, za używanie ich wsadzają ludzi do więzienia, ale władze mogą posunąć się jeszcze dalej, jeszcze bardziej godząc w naszą wolność osobistą.

Warszawa: Kampania informacyjna w sprawie akcji lokatorskich

Kraj | Lokatorzy

W przygotowaniu do protestów lokatorskich, które odbędą się w najbliższych dniach, Związek Syndykalistów Polski oraz Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów zorganizowało w niedzielę na Pradze stolik informacyjny dla lokatorów. Rozdawano ulotki zachęcające do udziału w lokatorskiej sesji Rady Miasta, która odbędzie się 30 września (czwartek) IV piętro Pałacu Kultury i Nauki o godz. 16.30, oraz w dwóch demonstracjach:

2 października (sobota) godz. 15.00 ul. Jagiellońska róg Kłopotowskiego:
Protest lokatorski O prawo do godnych warunków życia!
Organizator: Związek Syndykalistów Polski
http://strajkczynszowy.pl/

4 października (poniedziałek) godz. 16:00 Al. Solidarności pod sądami:
Coroczna demonstracja w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Lokatora.
Stop przemocy państwa wobec lokatorów!
Organizator: Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów
http://www.lokatorzy.pl/kampania/dzien-lokatora-2010

Aktywiści ZSP rozwiesili też na ulicach warszawskiej Pragi kilka transparentów zachęcających do udziału w strajku czynszowym z hasłem "Praga dla ludzi, nie dla kamieniczników".

Warszawa: Premiera filmu "Babylon System"

Kraj | Prawa pracownika | Ruch anarchistyczny

 Dyskusja po filmie Babylon System 25 września Związek Syndykalistów Polski zorganizował w klubie Plan B polską premierę filmu "Babylon System" o walce pracowników zrzeszonych w anarcho-syndykalistycznej organizacji FAU o poprawę warunków pracy w berlińskim kinie Babylon Mitte. Film pokazuje metody, które zastosował właściciel „lewicowego” kina, by próbować zniszczyć związek, oraz pokazuje opór stawiany przez pracowników i liczne demonstracje poparcia, które odbyły się m.in. w Polsce.

Kino Babylon w połowie należy do władz miasta i jest finansowane przez lewicowe władze miejskie w kwocie 350 tys. euro rocznie. Pomimo to, pracownicy, którzy pracują w kinie na niepełny etat, zarabiają głodowe stawki o wiele niższe, niż te, które zostały wynegocjowane przez związki zawodowe.

Podwyżka cen kolejowych biletów InterRegio

Kraj | Gospodarka

 Przewozy Regionalne Od początku października średnio o 2,50 zł podrożeją bilety na międzywojewódzkie pociągi Przewozów Regionalnych InterRegio. Przybędzie za to tańszych połączeń na trasach regionalnych.

Jak powiedział rzecznik Przewoźnika Piotr Olszewski, podwyżka cen jest spowodowana wzrostem kosztów usług związanych z utrzymaniem taboru, który obsługuje połączenia InterRegio.

Zmienią się jednak tylko ceny biletów jednorazowych na takie połączenia. "Ceny biletów okresowych i ofert promocyjnych pozostaną bez zmian, więc jeśli ktoś często podróżuje, to nie odczuje różnicy" - zapewnił rzecznik.

Czeka nas kolejna fala emigracji

Kraj | Gospodarka

1 maja zostaną w pełni otwarte dla Polaków rynki pracy w Niemczech i Austrii. Będzie kolejna fala emigracji - pisze "Gazeta Wyborcza". Niestety, fala gorsza dla nas w skutkach, niż ta sprzed sześciu lat - ostrzegają eksperci. Szacuje się, że za kilka miesięcy pół miliona Polaków wyjedzie do Niemiec do pracy.

Już teraz brakuje tam 36 tys. inżynierów i 20 tys. informatyków. Brakuje też budowlańców, pielęgniarek, opiekunów osób starszych. Co miesiąc w skali Niemiec ubywa 1,2 tys. osób w wieku produkcyjnym. Problem w tym, że i my potrzebujemy informatyków, inżynierów, budowlańców - akcentuje gazeta. Polskie Ministerstwo Pracy jest jednak przekonane, że złych skutków otwarcia niemieckiego rynku pracy nie będzie.