Tacy są politycy

[Łódź] - Nadmiar pieniędzy w miejskiej kasie

Blog | Ironia/Humor | Tacy są politycy

Jak podaje Łodzka Gazeta Wyborcza, łódzka straż miejska rozważa kupno 6 Segway'ów, wartości 6 tys. euro za sztukę.

Łódź, jak każde z polskich miast, boryka się z problemami finansowymi, jednak widząc kolejne pomysły władz, trudno długo szukać przyczyn takiego stanu rzeczy. Ostatnio widziany na ul. Piotrkowskiej (reprezentacyjna ulica Łodzi) patrol policji poruszający się... jeep'em to kolejny dobry pomysł na wydanie pieniędzy.

Jak Gazeta Wyborcza walczy o Polskę bez związków zawodowych

Prawa pracownika | Publicystyka | Tacy są politycy

Gazeta Wyborcza opublikowała dziś kolejny, typowy dla siebie tendencyjny i niezwykle agresywny wobec związków zawodowych tekst pióra Katarzyny Pawłowskiej-Salińskiej.

Na początku, Pawłowska-Salińska pisze z oburzeniem o pracownikach biura byłej rzecznik praw dziecka Ewy Sowińskiej, którzy postanowili założyć związek zawodowy, by uniknąć czystki politycznej po zmianie ekipy rządzącej. Nie mam żadnej sympatii dla LPR, do którego podobno należy większość członków założycieli, ale co jest bardziej naturalnego, niż zakładanie związku zawodowego tam, gdzie nie jest się pewnym swojej pracy?

Sposób myślenia dziennikarki „Wybiórczej” jest już tak daleko antypracowniczy, że nie dopuszcza ona możliwości, żeby związek zawodowy robił to, co do niego należy: stał na straży praw pracowników. Taki skrajnie prawicowy typ myślenia potwierdza nowo wybrany szef – rzecznik praw dziecka Marek Michalak: „Szkoda, że pracownicy się nie wstrzymali, a nasze kontakty zaczynają się od braku zaufania”. Według tendencyjnych pismaków, organizacje pracodawców zapewne nie oznaczają „braku zaufania do pracowników”...

Dalej, następuje zwyczajowe zrzędzenie na temat rzekomych „przywilejów związkowych”, takich jak prawo do informacji o zamiarze zwolnienia działaczy związkowych. Nie dość, że jest to obowiązek czysto informacyjny (tzn. pracodawca może i tak zwolnić kogo chce, a opinia związku nie jest wiążąca), to pracodawcy nagminnie łamią prawo i zwalniają pod byle pretekstem nawet pracowników chronionych – patrz np. sprawa Lionbridge. Obecny ultraprawicowy (pod względem fundamentalizmu rynkowego) rząd zamierza zlikwidować i ten jakże wątły „przywilej”. Pawłowska-Salińska pieje z zachwytu: „wreszcie pojawi się szansa, że Ministerstwo Pracy zrobi porządek ze związkami zawodowymi”.

Cytowany dalej Henryk Michałowicz z Konfederacji Pracodawców Polskich – jednej z organizacji roszczeniowych walczących o przywileje pracodawców – mówi, że wypowiedzenia wręczane pracownikom „nie będą problemem”. Z całą pewnością nie dla pracodawców... I oczywiście następuje stary obłudny chwyt: pracodawcy, walcząc o zlikwidowanie wszystkich uprawnień związków zawodowych w rzeczywistości walczą „przeciw dyskryminacji pracowników”!!! Tak właśnie, chcą oni „chronić przed dyskryminacją związków” całkowicie pozbawione kompetencji rady pracowników, które bardzo łatwo obsadzić ludźmi lojalnymi wobec zarządu. Zobacz nasze porównanie uprawnień związków zawodowych i rad pracowniczych.

„Gazeta Wyborcza” nie byłaby sobą, gdyby do tekstu nie dodała pseudo-pluralistycznych wypowiedzi, które – choć pozornie różne – tylko wzmacniają jedynie słuszną wykładnię.

A więc wypowiada się prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego, który twierdzi: „Związki zawodowe na pewno nie powinny walczyć o prawa robotników, resztę pozostawiając pracodawcom”! Oczywiście, związki zawodowe powinny walczyć o prawa pracodawców, nieprawdaż? Dalej prof. Wódz snuje wizję uczynienia ze związków zawodowych w Polsce „żółtych” central posłusznie współpracujących ramię w ramię z pracodawcami i zapewne stanowiących „pas transmisyjny do mas” jedynie słusznej ideologii kapitału. Pan Jacek słusznie zauważa, że pracodawcy sami nie poradzą sobie z buntem pracowników i że potrzebują wsparcia ideologicznego, którego mogą dostarczyć skorumpowane związki (jak na „wymarzonym Zachodzie”).

Jeszcze dalej w krainę absurdu brnie Zbigniew Żurek, członek zarządu najbardziej chyba betonowego strażnika nowej religii kapitału - Business Centre Club. Mówi on: „Związki na przestrzeni ponad stu lat, od kiedy istnieją, już wypełniły swoją rolę. Wywalczyły kodeksy pracy, ograniczono pracę małoletnich, kobiet w ciąży. Wprowadzono szereg instytucji państwowych, które kontrolują, czy pracownikom nie dzieje się krzywda, [...] wiele rzeczy zostało przez związki wywalczone – ośmiogodzinny czas pracy, gwarancje emerytury, zatrudnienia renty”. Obłudny skurwysyn z BCC nie wspomina, że m.in. jego organizacja wraz z innymi prawicowymi ekstremistami próbuje właśnie zdemontować wszystkie wymienione przez niego zdobycze socjalne: 40 godzinny tydzień pracy, gwarancje emerytury, gwarancję zatrudnienia dla kobiet w ciąży, itp...

AlterKino.org: Fabryka konsesusu – Noam Chomsky i media

Świat | Gospodarka | Kultura | Tacy są politycy | Technika

Fabryka konsesusu – Noam Chomsky i media - nakręcony przez dwóch niezależnych filmowców z Kanady film przedstawia życie, rozwój idei Chomsky'ego i kampanie społeczno- polityczne przez niego prowadzone. Film jest rozwinięciem myśli Chomsky'ego zawartej we wcześniej wydanej jego książce " Fabryka Konsensusu. Polityczna Ekonomia Mass-Mediów", dowodzącej, że korporacyjne media nie tylko "nie mówią prawdy", ale są tubą propagandową rządzących i businessowych elit.

Film szczegółową uwagę poświęca amerykańskim środkom masowego przekazu, które służą jako „forma kontrolowania myśli demokratycznego społeczeństwa”, gdzie środki informacyjne systematycznie regulują wiadomości w obronie istniejącego statusu quo.

http://www.alterkino.org/

Balcerowicz wciskał kit na Przystanku Woodstock

Kraj | Gospodarka | Tacy są politycy

Na Przystanku Woodstock zagościł po raz pierwszy polityk, dziś występujący w roli "niezależnego eksperta". Leszek Balcerowicz, bo o nim mowa - były pracownik Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR, były minister finansów odpowiedzialny za wprowadzenie neoliberalnego modelu kapitalizmu do Polski pod dyktando ideologicznej doktryny Jeffreya Sachsa, były przewodniczący Unii Wolności, były prezes NBP, który przez większość swojego życia pracował w instytucjach finansowanych z podatków, rozsnuwał przed młodymi słuchaczami wizję, jakoby on uchronił Polskę przed "ekonomiczną katastrofą na miarę Białorusi" (oficjalne bezrobocie na Białorusi 1.6%, polskie oficjalne bezrobocie 7.5%, Wskaźnik Rozwoju Społecznego HDI Białorusi w kategorii "wysoki" - nie oznacza to naturalnie pochwały dla ekonomicznego systemu białoruskiego, po prostu nie odbiega on od "normy", inaczej niż to widzi Balcerowicz).

Akcja Greenpeace przeciwko deforestacji w prowincji Salta

Tacy są politycy

Argentyna, prowincja Salta.

Aktywiści Greenpeace przerwali wycinanie pierwotnego lasu o powierzchni 17.229 hektarów (wielkości miasta Buenos Aires) . Pozwolenie na wycięcie lasu zostało nadane przez byłego Gubernatora prowincji Salty i obecnie Senatora Argentyńskiego Juan Carlos Romero, kilka dni przed tym jak Kongres Argentyński ustanowił prawo lasów, 28 Listopada 2007 roku.

Według koordynatora kampani lasów Greenpeace w Argentynie, Hernán Giardini "Ilość pozwoleń które zostały nadane przez byłego gubernator Romero pokazuje zachowanie zamierzone i spekulacyjne wymierzone w osłabienie normy, która własnie miała zostać uchwalona i w ten sposób uniknąć moratorium i rozporządzenie dotyczące tego terytorium lasów".

Akcja miała miejsce w fince "Las Maravillas", frakcja E1 i E2 usytuowana w departamencie San Marin, niedaleko granicy z Boliwią.

Obama: wilk w owczej skórze

Blog | Tacy są politycy

Kandydat na prezydenta Partii Demokratycznej w USA, Barack Obama, próbuje stworzyć na swój użytek wizerunek pokojowego polityka, który zerwie z brutalnym i imperialnym stylem polityki zagranicznej prezydenta Busha.

Dowodem jego odmiennego podejścia ma być obietnica wycofania wojsk USA z Iraku do 2010 r. Według Obamy, w Iraku miałoby pozostać 50 tys. żołnierzy. Obecnie, w Iraku przebywa około 148 tys. amerykańskich żołnierzy.

Nic nie wskazuje jednak na to, żeby Obama zamierzał zrezygnować z militarnych awantur.

Po spotkaniu z francuskim prezydentem Sarkozym, Obama podziękował mu za obietnice wysłania większej liczby wojsk do Afganistanu. Sam kandydat na prezydenta USA obiecuje, że wyśle do Afganistanu 10 tys. żołnierzy oraz że będzie przeprowadzał ataki na terytorium Pakistanu.

Obama z całą pewnością potrafi wysławiać się składniej niż Bush, ale czy to wystarczy, żeby oszukać zwolenników natychmiastowej zmiany militarystycznej polityki USA?

Na pewno również w Polsce nie zabraknie naiwnych, którzy uwierzą w to, że wybór Obamy może cokolwiek zmienić w tym temacie.

Zmasowana partyjna propaganda sukcesu w Internecie

Kraj | Tacy są politycy | Technika

Lider Platformy Obywatelskiej, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Grzegorz Schetyna miał polecić działaczom młodzieżówki PO, Młodzi Demokraci, wpisywanie na skalę masową pozytywnych opinii na temat PO na forach najpopularniejszych portali internetowych. Mejl instruujący aktywistów organizacji wyciekł do mediów. Akcję koordynuje Dariusz Słodkowski, zastępca sekretarza generalnego młodzieżówki Platformy.

Każdy działacz ma przez ok. 30 minut dziennie na wspomnianych portalach rozsiewać propagandę przychylną partii. W mejlu jest prośba, aby zachować najwyższy stopień dyskrecji. Jak widać prośba okazała się nieskuteczna i internauci mogą poznać, jak działają partyjne machiny propagandowe (zapewne nie tylko PO przeprowadza takie akcje).

Naomi Klein: Globalny napad z bronią w ręku

Świat | Gospodarka | Militaryzm | Publicystyka | Represje | Tacy są politycy | Technika | Ubóstwo

Naomi Klein: Globalny napad z bronią w ręku
Jak zarobić na katastrofach

Warszawa: Jak miasto wyrzuca pieniądze publiczne, a pseudoekolodzy zarabiają

Kraj | Tacy są politycy

Miast zapłaciło 66 tys. 124 zł za raport „Koncepcję włączenia Warszawy w Zielony Szlak Rowerowy Mazowsza“. To niemal maksymalna kwota, jaką mogą wydać urzędnicy, nie organizując przetargu. Dokumenty przygotowała firma M&G Consulting Marketing Teresy Małgorzaty Zamany. Autorem pomysłu Zielonego Szlaku jest Marek Zamana (prywatnie mąż Teresy Zamany), prezes fundacji Velopoland.

Umowę z M&G Consulting Marketing miasto podpisało 26 marca 2008 r. Następnego dnia ratusz zaprezentował koncepcje zagospodarowania Wisły autorstwa profesorów Domaradzkiego i Damięckiego. W efekcie miasto zapłaciło za dwa opracowania zamiast współpracować z organizacjami, którymi zajmują się rowerami.

Te koncepcje nie mają prawie żadnych szans na realizację. Po pierwszy, nawet gdyby były one dobre, nie wiadomo czy umowa przewiduje przeniesienie autorskich praw majątkowych (bez nich miasto nie może korzystać z zakupionej koncepcji). Opracowanie M&G Consulting Marketing liczy 125 stron ale punkt „szczegółowy opis inwestycji” - o szlaku zajmuje ledwie cztery strony. Większość opracowania jest materiał z urzędu miasta.

Aktywiści, które widzieli raport mówią, że nie ma dość informacji i brakuje różnych badań. Bez takich badań trudno określać jakiekolwiek parametry techniczne.

Ale biznes rowerowy idzie dobrze. Zamana próbuje sprzedać jego pomysły w rożnych częściach Polski.

Ostatnie protesty przeciwko G8 w Japonii

Świat | Protesty | Represje | Tacy są politycy

„Podsumowując 10 dni protestów przeciwko G8, setki aktywistów z obozów protestacyjnych znajdujących się w strefie szczytu G8, maszerowało w demonstracji zorganizowanej przez Ajnu, pozbawionej prawa do głosowania , tubylczej populacji wyspy Hokkaido. Marsz przez cały czas był otoczony kilkoma rzędami policjantów. Demonstranci nieśli napisy w języku angielskim i japońskim o treści „Nie dla G8” i „Japonia jest państwem policyjnym.” (Media G8way, 9 lipca)

The New York Times potwierdził, że 8 lipca 200 osób w miasteczku rybackim Date na Hokkaido, „szybko okazało się, że nad demonstrantami przeważa liczebnie policja, która uformowała dookoła nich kordon.” (NYT. 9 lipca)

Przykładem kolejnego zaostrzenia rygorów w stosunku do japońskiej, wywodzącej się ze wsi lewicy. jest rajd policji na biura związku Chiba Rail 4 lipca. Jeden związkowiec, który poprosił o okazanie nakazu, został powalony na ziemię i aresztowany. (International Labor Solidarity Committee of Doro-Chiba, 5 lipca).

Szwecja: Obywatelski protest przeciwko inwigilacji internautów

Świat | Protesty | Tacy są politycy | Technika

Szwedzi masowo zaprotestowali przeciwko prawu, które rządowej agendzie daje prawo nieograniczonej kontroli rozmów telefonicznych i listów elektronicznych. Ustawa przeszła minimalną większością głosów (142-138), przy zdecydowanym sprzeciwie opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej, młodzieżówek wszystkich partii, a także samego społeczeństwa.

Posłowie otrzymali przeszło 1,1 miliona e-maili od niezadowolonych obywateli. Jak na kraj liczący 9 milionów obywateli, wynik należy uznać za godny podziwu.

Reewangelizacja nihilistów

Kraj | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy | Wybory

W obliczu kryzysu katolickich wartości przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości - Jarosław Kaczyński rozpoczął dziś reewangelizację pewnych terenów naszego kraju. Zaczął od owianego mitem czerwoności Sosnowca, gdzie kler uskarża sie na słabą frekwencję mieszkańców w obrzędach religijnych.

Były premier podkreślił przewagę wierzących nad niewierzącymi i związek między patriotyzmem i światopoglądem Polaków. Nawet ludzie niewierzący, choć jest ich w Polsce niewielu, powinni przyjąć, że każdy, kto w Polsce chce niszczyć Kościół i te wartości, które Kościół reprezentuje, nastaje nie tylko na religię katolicką, religię ogromnej większości Polaków, ale nastaje na sam naród

Kaczyński mówił także o zbieżności polityki jego partii z polityką Kocioła katolickiego, gdyż w wymiarze społecznym jedynym przeciwstawieniem dla jego nauki jest nihilizm.

Wieczorem bliźniak udał się na pobliskie wsie, gdzie zdobywał katolicki elektorat.

Za kratki za używanie ojczystego języka

Świat | Dyskryminacja | Edukacja/Prawa dziecka | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Dzieci z pewnego tureckiego chóru po występach w USA są zagrożone karą pięciu lat pozbawienia wolności. Powodem jest to, że jedną z piosenek zaśpiewały w swoim ojczystym jezyku - kurdyjskim.
Źródło: Dziennik

Czerwony Danny pokazuje pazury

Świat | Blog | Tacy są politycy

Legenda 68. i świeżo upieczony Eurodeputowany Daniel Cohn-Benedit - znany również jako "Czerwony Danny"- znów pokazuje pazury. Nasz neofita tym razem starszy Irlandczyków wyrzuceniem z UE.

W wywiadzie udzielonym dla "Faktu" stwierdził między innymi:


Jeśli Irlandczycy nie chcą popierać UE, to bardzo dobrze. Tylko niech wystąpią z Unii! Moim zdaniem to żaden problem. Mają do tego prawo. To samo dotyczy Polski...Jeżeli przeprowadza się referendum i ludzie mówią "nie chcę tej Europy, którą mi zaproponowano", oznacza to de facto, że sami się z tej Europy wyrzucają.

Danny zapomniał, że jego ziomkowie z Francji i Niemiec najpewniej mają do "Europy, którą im zaproponowano" mniej więcej taki sam stosunek, co nieszczęśni Irlandczycy. Powinien więc najpierw wyrzucić z Europy samego siebie.

Administracja USA nie chce komentować informacji o więzieniach CIA w Polsce

Kraj | Świat | Militaryzm | Tacy są politycy

Administracja USA nie chce ustosunkować się do artykułu "New York Times" ujawniającego istnienie tajnego więzienia CIA w Polsce. Rzecznik Departamentu Stanu Chase Beamer powiedział PAP, że informacje dotyczące wywiadu nie są komentowane. Odmówił odpowiedzi na dalsze pytanie i odesłał do wystąpień Busha i sekretarza stanu Rice.

W wywiadzie dla "Daily News" z 8 czerwca 2007 Rice zapytana o to, czy w Polsce i Rumunii istniały tajne więzienia CIA odpowiedziała: Nie możemy wypowiadać się na temat działalności wywiadu, ale zawsze szanowaliśmy naszych sojuszników i ich suwerenność we wszystkim, co robimy.

6 września 2006 roku Bush przyznał, że osoby uważane za najgroźniejszych terrorystów przetrzymywane są w więzieniach CIA za granicą, ale nie ujawnił o jakie kraje chodzi. Dodał również, że w wyniku przesłuchać tych więźniów uzyskano bardzo ważne, dla bezpieczeństwa USA, informacje.

Kanał XML