Represje

Apelacja skazanych w procesie karnym po III Szczycie Rady Europy

Świat | Represje

W końcu grudnia 2009 r., po ponad rocznym oczekiwaniu, Sąd Rejonowy w Warszawie doręczył wreszcie osobom skazanym w procesie karnym po III Szczycie Rady Europy uzasadnienie wyroku, niezbędne do wniesienia apelacji. Aktywiści już je złożyli, gdyż mieli na to 14 dni od daty jego odebrania.

Przypomnijmy: wyrok końcowy ws. 9 osób zatrzymanych po legalnej demonstracji przeciwko Radzie Europy z 2005 r., które były oskarżone o „naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji” (art. 222 kk), „utrudnianie mu czynności służbowych” (art. 224 kk) oraz „używanie wobec funkcjonariuszy słów powszechnie uznanych za obelżywe” (art. 226 kk), Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia V Wydział Karny ogłosił 3 grudnia 2008 r. 2 osoby uniewinnił, a 7 – skazał na grzywny lub kary więzienia w zawieszeniu. O przesłanie uzasadnienia wyroku – niezbędnego do wniesienia apelacji wystąpiła piątka ukaranych aktywistów. W przypadku pozostałych 4, zarówno tych uniewinnionych, jak i skazanych na kary pozbawienia wolności w zawieszeniu – ich wyroki już się uprawomocniły.

Orzeczenie Sądu Rejonowego było wyjątkowo skandaliczne: dając wiarę wyłącznie zeznaniom policjantów, uznał je za „spójne, logiczne i konkretne”. Opowiadając się jednoznacznie po ich stronie, nie uwzględnił on wyjaśnień oskarżonych, zeznań ich świadków oraz złożonych przezeń dowodów. Sąd wybrał z nich dowolne elementy, aby dowieść swej tezy o winie aktywistów i popełnieniu przez nich czynów zabronionych. Przemilczał zaś bądź błędnie zinterpretował niewygodne dla niego fakty, które mogłyby świadczyć o niewinności oskarżonych. Do niektórych akt, dokumentów oraz wniosków dowodowych, istotnych przy orzeczeniu wyroku końcowego w ogóle nie dotarł. W swym orzeczeniu wykorzystywał sprzeczną z prawem zasadę odpowiedzialności zbiorowej, sugerując np., że skoro wedle zeznań policjanta jedna osoba popełniła przestępstwo, to musiały się go dopuścić również pozostałe. Orzekł też o winie jednych osób, gdy inne, obecne w tych samych okolicznościach, zostały uniewinnione. Wreszcie – Sąd usprawiedliwiał bezprawne działania funkcjonariuszy, którzy wielokrotnie przekroczyli swe kompetencje, a tym samym - dopuścili się licznych przestępstw.

(Austria) "Rosyjska mafia"? "Złodzieje samochodów z Polski"? "Tureckie gangi młodzieżowe"? Czy wszyscy podpadamy pod § 278a

Dyskryminacja | Ekologia/Prawa zwierząt | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Represje | Ruch anarchistyczny

"Rosyjska mafia"? "Złodzieje samochodów z Polski"? "Tureckie gangi młodzieżowe"? Czy naprawdę wszyscy podpadamy pod § 278a?

Po długiej i wnikliwej analizie porad prawnych dotyczących § 278a Austriackiego Kodeksu Karnego jako ludzie poddający krytyce system sprawiedliwości jako całość musimy zadać sobie pytanie, czy slogan "Wszyscy jesteśmy § 278a" dobrze odzwierciedla rzeczywistość. W akcie solidarności z aktywistami uwięzionymi w 2008 na trzy miesiące , których proces rozpoczyna się w marcu, możemy odpowiedzieć na to pytanie donośnym "Tak". Już po intensywnych studiach nad werdyktami sądowymi najwyższej instancji z paragrafu § 278a, musimy jednak uzupełnić naszą krytykę tego kontrowersyjnego zapisu o perspektywę antyrasistowską.

2.3.2010 - Początek procesu austrackich aktywistów - Światowym Dniem Akcji przeciwko Represjom

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Represje

Międzynarodowy dzień akcji został powołany by naznaczyć początek pokazowej rozprawy przeciwko austriackim aktywistom praw zwierząt, zwiększyć presję opinii publicznej na austriackie władze i wyrazić solidarność z oskarżonymi. Tego dnia, 2 marca, planowane są akcje na całym świecie. Wzywamy wszystkich was do organizacji możliwie największej ilości akcji przed austriackimi ambasadami, konsulatami i innymi placówkami dyplomatycznymi. Dodatkowo będą miały miejsce demonstracje we Wiedniu 27.02 oraz w Neustadt w dniu otwarcia rozprawy 2 marca.

Więcej informacji na: antirep278a.blogsport.de | antirep2008.tk

o sprawie na CIA:
https://cia.media.pl/austria_atak_policji_na_antyfutrzarskich_aktywistow
https://cia.media.pl/austria_jak_wladze_walcza_z_obroncami_praw_zwierzat
https://cia.media.pl/stanowisko_i_stan_aktywistow_praw_zwierzat_w_austrii...

Trafili w niewielu, ale celują w nas wszystkich. Wszyscy podpadamy pod ich paragrafy!

USA: Nie będzie zarzutów wobec Lutalo

Represje

O areszcie anarchisty za "podejrzane rozmowy" telefoniczne w pociągu już napisaliśmy na CIA. Po zakończeniu śledztwa w tej sprawie, policja stwierdziła, że nie było żadnego zagrożenia dla podróżujących pociągiem. Prawdopodobnie wszystko było po prostu paranoją pasażerów.

Nie będzie żadnych zarzutów wobec anarchisty.

Legnica: Piekarz słono zapłaci za pomoc biednym

Kraj | Represje

Najsłynniejszy piekarz w kraju, Waldemar Gronowski, będzie musiał zapłacić 245 tys. zł podatku. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że inspektorzy skarbowi słusznie nakazali legniczaninowi uregulowanie zaległości podatkowych.

Decyzja NSA jest ostateczna i nieodwołalna. Sąd podzielił stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uznając, że ofiarowany przez Waldemara Gronowskiego chleb m.in. dla osób bezdomnych był darowizną, a nie likwidacją towaru. Dlatego legniczanin miał obowiązek odprowadzić podatek VAT. Co więcej, NSA potwierdził wcześniejsze decyzje Izby Skarbowej o nieprawidłowościach w prowadzeniu przez legnickiego piekarza ewidencji.

Kłopoty 57-letniego Waldemara Gronowskiego zaczęły się krótko po tym, gdy przed laty otrzymał od władz miasta prestiżowy tytuł Sponsora Roku. Od 17 lat z powodzeniem prowadził piekarnię "Na rogu" przy ul. Jaworzyńskiej i przekazywał w formie darowizny chleb dla międzyparafialnej stołówki ks. Jana Mateusza Gacka. Tym samym wspierał wszystkich potrzebujących, którzy korzystali z "kapłańskiej" stołówki na Zakaczawiu.

Paranoja w USA: Anarchista aresztowany za rozmowę w pociągu

Represje | Ruch anarchistyczny

26 stycznia został aresztowany anarchista, który prawdopodobnie rozmawiał o akcjach przez telefon w pociągu. Jeden z pasażerów stwierdził, że mężczyzna coś mówił o tym, że "trzeba działać w małych grupach" i podejrzewał, że rozmawiał z Al-Kaidą. Niektórzy bali się, że mężczyzna chciał wysadzić pociąg, więc zadzwonili na policję.

Niestety, tym mężczyzną był 64-letni Ojore Lutalo, który dopiero teraz wyszedł z więzienia, gdzie spędził 27 lat, z czego 20 lat w odosobnieniu. Został aresztowany. Lutalo wracał właśnie z targów książki anarchistycznej w Los Angeles, więc miał ze sobą sporo tekstów anarchistycznych.

Jednak nawet policja nie uwierzyła, że Lutalo chciał wysadzić pociąg - nie miał broni, rozmawiał otwarcie w pociągu. Lutalo wyszedł za kaucją w wysokości 3 tys. dolarów, co nie jest możliwe dla "terrorysty". Tym niemniej będzie odpowiadać za "stworzenie zagrożenia dla transportu publicznego".

Poniżej umieszamy wywiad z Lutalo o incydencie.

Moskwa: Pikieta zakazana

Represje | Ruch anarchistyczny

Moskiewskie władze zakazały kolejnej pikiety. Aktywiści z grupy KRAS zamierzali 30 stycznia pikietować pod instytutem im. Goethego w Moskwie w ramach dni solidarnościowych ze związkiem anarchosyndykalistycznym FAU. Jednak władze nie chciały działaczom na to pozwolić.

Anarchiści stwierdzili, że jeśli władze będą zakazywać pikiet bez powodu, będą po prostu protestować nielegalnie.

Wrocław: Umorzono sprawę przeciw antyfaszyście zatrzymanemu na Marszu Równości

Kraj | Represje

Antyfaszysta zatrzymany we Wrocławiu w czasie niedawnego Marszu Równości (24.10.2009) został oczyszczony z zarzutów. Wraz z kilkoma innymi ludźmi wdał się on w krótką szarpaninę z członkami Narodowego Odrodzenia Polski w pobliżu trasy przemarszu. Natychmiast dwie osoby z grupy antyfaszystów zostały aresztowane przez tajniaków pod zarzutem napaści na funkcjonariusza.

Oskarżony spędził ponad 50 godzin w areszcie. Druga z zatrzymanych osób przesłuchiwana była wyłącznie w charakterze świadka. Pieniądze na pomoc prawną uzbierano dzięki benefitowi na wrocławski skłocie Wagenburg oraz wpłatom indywidualnym. Solidarność naszą bronią!

The crisis in Venezuela: understanding the causes, assigning blame and suggesting solutions

English | Gospodarka | Militaryzm | Represje | Ruch anarchistyczny | Tacy są politycy

* The public pronouncement from the Editorial Collective of El Libertario in mid-January 2010 on the current situation in Venezuela.

While we are still suffering from the impact of the problems which had intensified towards the end of 2009, such as the fraudulent ‘Bolibourgeois’ bankers and the ongoing malaise throughout public services, a host of measures recently undertaken by the government signal a bitter start to 2010 for Venezuela. Firstly, there was the implementation of a bulky devaluation, sure to increase inflation and submerge a large sector of the population in misery. Next came the announcement of electricity rationing throughout Greater Caracas - as had been the [i]de facto[/i] case in the rest of the country - only to subsequently be suspended due to the uproar and conflict it caused, but now pending its reintroduction when the conditions are more permissive. Let us, therefore, start with a brief synopsis of the characteristics of the current crisis:

- The Bolibourgeois bankers’ fraud: the last decade has been an era of bonanza and great fortune for the financial sector, thanks to generous subsidy from the state, whose traditional monetary policy has done nothing but work for their benefit. It is precisely because of this that the sector became the focus of rapacious speculation on the part of the Bolibourgeoisie (Fernández Berrueco, Zambrano, Arné Chacón, Pedro Torres Ciliberto and the rest of the gang), leading to its unabashed pillaging, with the public support of its official supervisors such as the Banking Superintendent and the National Values Commission (governmental organisation which oversees national capital, similar to the Department for Business, Innovation and Skills in the UK – translator), encouragement that eradicated any sort of nostalgia for Caldera’s (Chávez’ rightwing predecessor – trans.) government and the financial crisis of the 90s, not to mention the previous eras of speculation and con tricks within the banking sector.

Niemcy: Zarząd Kina Babylon domaga się grzywny i aresztu dla członków FAU

Świat | Prawa pracownika | Represje

12 stycznia b.r., zarząd kina Babylon Mitte złożył w sądzie rejonowym w Berlinie pozew o „surową karę dyscyplinarną lub areszt za niespełnienie nakazu sądowego” przeciw sekretarzom FAU-Berlin.

Jak już pisaliśmy na CIA, w zeszłym roku FAU-Berlin otrzymało zakaz prowadzenia działalności związkowej i nazywania się „związkiem” na mocy wyroku sądu. Pozywający twierdzą, że FAU Berlin złamała ten zakaz. Karą może być grzywna w wysokości do 250 tys. euro lub areszt do 6 miesięcy.

Sekretarz FAU Berlin skomentował to tak: „Według nas jest to po prostu jednoznaczne z zakazaniem legalnemu związkowi działania, co jest sprzeczne z konstytucyjną wolnością stowarzyszania się pracowników i sprzeczne z międzynarodowymi porozumieniami, takimi jak porozumienia w ramach Światowej Organizacji Pracy (ILO). Grożenie organizacji pracowników więzieniem nadaje tej sprawie wymiar łamania praw człowieka. Pozew napisany przez zarząd jeszcze raz dobitnie pokazuje, jakie jest podejście zarządu do pracowników."

Więcej na temat sprawy na stronie solidarnościowej: http://fau.zsp.net.pl/category/pl/
Na stronie można też wysłać protest do zarządu kina.

Gdańsk: Kolejna akcja na sesji rady miasta

Kraj | Lokatorzy | Protesty | Represje | Tacy są politycy

Po raz kolejny na sesję rady miasta Gdańsk dostać próbowała się grupa ludzi z transparentami i okrzykami. Zareagowano na nich tak jak to ma w zwyczaju samorząd kiedy próbuje się zabrać głos na zaznaczamy otwartym spotkaniu RM. Tak więc natychmiast zareagowała straż miejska, wezwano policję, cała sprawa skończyć ma się w sądzie.
Oto część relacji z obrad wg gazety wybiórczej:

9.11 Początek obrad. Przewodniczący Rady Bogdan Oleszek (PO) wyraża nadzieję, że obrady skończą się do godziny 13.

9.13 Pod Nowym Ratuszem, gdzie mieści się siedziba gdańskich rajców, zebrała się ośmioosobowa grupa anarchistów. Szykują zapowiedziany wczoraj happening. Wśród zebranych dopatrzyłam się Bartosza Kantorczyka, byłego listonosza, który na grudniowej sesji rady wywołał awanturę i musiała interweniować policja i straż miejska.

ALTERGODZINA o sytuacji w Strefie Gazy (mp3)

Świat | Dyskryminacja | Militaryzm | Represje | Tacy są politycy | Ubóstwo

Mija właśnie pierwsza rocznica zakończenia operacji Płynny Ołów, w czasie której zginęło przynajmniej 1100 Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy. O obecnej sytuacji w Strefie Gazy będziemy rozmawiać z Tomaszem Grzybem, fotografem społecznym, który właśnie wrócił z Gazy, gdzie dokumentował Gaza Freedom March.

ALTERGODZINA o sytuacji w Strefie Gazy (mp3)

Ponadto, jak zawsze w Altergodzinie, przedstawiamy Alter-Serwis, czyli przegląd wydarzeń krajowych i międzynarodowych ostatniego tygodnia, widzianych z perspektywy ruchów społecznych krytycznych wobec polityki "głównego nurtu".

ALTERGODZINA to audycja tworzona przez alterglobalistki i alterglobalistów związanych z Wrocławską Grupą "Społeczeństwo Aktywne" i pismem społecznie zaangażowanym "Recykling Idei". Słuchajcie nas w każdą środę o godz. 22:00 w działającym przy Politechnice Wrocławskiej Akademickim Radiu LUZ, we Wrocławiu na 91,6 FM oraz na całym świecie w Internecie (www.radioluz.pwr.wroc.pl).

Grecja: Bonanno i Stratigopoulos przeniesieni

Świat | Represje | Ruch anarchistyczny

16 stycznia Alfredo Bonanno i Christos Stratigopoulos, anarchiści-insurekcjoniści aresztowani za napad na bank zostali przeniesieni z więzienia Amfissa do ateńskiego więzienia Korydallos. Christos został przeprowadzony jedynie w eskorcie, za to 73-letniego schorowanego Bonanno wiedziono zakutego w kajdanki. Do tego w czasie transportu "zaginęła" torba z prywatnymi rzeczami należącymi do Alfredo.

Dziś upływa termin wydania decyzji w sprawie Bonanno o oczekiwanie na proces poza więzieniem w związku ze złym stanem zdrowia. Wkrótce powinno pojawić się więcej informacji włącznie z nowym adresem, pod który będzie można pisać. Tutaj dostępny jest nowy plakat solidarnościowy z uwięzionymi.

Potraktowali go jak terrorystę, bo napisał kilka słów w sieci

Świat | Represje | Technika

26-letni Paul Chambers zagroził, że wysadzi w powietrze jedno z brytyjskich lotnisk. Oczywiście żartował. Chambers miał rezerwację na lot z Doncaster. Z powodu opadów śniegu jego połączenie zostało odwołane. Mężczyzna wrócił więc do domu i wyładował swoją frustrację na Twitterze.

"Cholera! Lotnisko Robina Hooda zamknięte. Macie tydzień z kawałkiem na poradzenie sobie z tym gównem, inaczej wysadzę port w powietrze".

Kilkadziesiąt godzin po opublikowaniu wpisu do mieszkania Chambersa zapukali funkcjonariusze. Mężczyznę zatrzymano na podstawie ustawy antyterrorystycznej. Przesłuchiwano go siedem godzin. Skonfiskowano komputery oskarżonego, a także iPoda. Władze lotniska w Doncaster ogłosiły, że Chambers ma dożywotni zakaz wstępu do portu. 11 lutego sąd zadecyduje o dalszym losie Chambersa.

AlterKino.org: Procesy wszechczasów - sprawa Sacco i Vanzetti

Świat | Represje | Ruch anarchistyczny | Tacy są politycy

Film dokumentalny, poświęcony procesowi sądowemu w USA wymierzonemu we włoskich anarchistów, Sacco i Vanzetti.

Sacco i Vanzetti przybyli do USA w 1908, a poznali się w 1916. Brali czynny udział w robotniczych demonstracjach strajkowych o lepsze płace i ludzkie stosunki w miejscach pracy. W 1920 w trakcie organizowania wiecu zostali zatrzymani pod zarzutem działalności wywrotowej. Dodatkowo oskarżono ich o napad rabunkowy i dwa morderstwa (Fredericka Parmentera i Alessandra Berardellego), które miały miejsce 15 kwietnia 1920 w South Baintree, Massachusetts. W trakcie napadu zrabowano 15 766 dolarów i 51 centów, przeznaczonych na wypłaty dla robotników.

Mimo posiadania przez nich alibi i wątpliwych dowodów skazano ich 14 lipca 1921 w procesie politycznym na śmierć na krześle elektrycznym (prowadzący proces sędzia Webster Thayer nazywał Sacco i Vanzettiego „anarchistycznymi bękartami”). [więcej]

http://www.alterkino.org

Kanał XML