Prawa pracownika

2015 godzin rocznie

Prawa pracownika

Wśród wszystkich krajów Organizacji Wspólnoty Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Polska zajmuje 3 miejsce pod względem rocznego, przeciętnego czasu pracy w przeliczeniu na jednego pracownika. W 2009 roku statystyczny Kowalski przepracował 2015 godzin rocznie.

Na pierwszym miejscu zestawienia z wynikiem 2074 godzin znaleźli się mieszkańcy Korei Południowej, którzy od 5 lat próbują przystosować się do 5-dniowego tygodnia pracy.

PIP: Kropka w Carrefourze to nie mobbing

Kraj | Prawa pracownika

Ostatnio głośny stał się przypadek łamania praw i godności pracowniczej w hipermarkecie Carrefour przy ul. Andersa w Lublinie. Pracownicy, by np. wyjść do toalety, musieli stanąć na czerwonej kropce i czekać, aż przyjdzie kierownik i wysłucha ich próśb.

Sprawą zajął się Okręgowy Inspektorat Pracy w Lublinie, ale nie doszukał się w tym procederze mobbingu. Jak to wyjaśnia? - Takie działanie pracodawcy narusza godność osobistą pracowników i nie powinno mieć miejsca. Czerwona kropka nie została jednak wprowadzona wyłącznie w celu zobowiązania pracowników do uzyskiwania zgody na wyjście do toalety, lecz była elementem nowej procedury i miała służyć spotkaniom przełożonych z pracownikami. Obowiązek stawania na kropce miał dotyczyć wszystkich przypadków opuszczania stanowiska pracy - nie zaś wyłącznie wyjść do toalety. Dlatego trudno to zakwalifikować jako mobbing - tłumaczy Paweł Łyczkowski z Inspekcji Pracy.

- Po publikacjach w prasie i internecie, w markecie odstąpiono od udzielania zgody na przerwy prywatne na kropce. Kropka funkcjonuje natomiast w dalszym ciągu jako punkt spotkań z przełożonymi w sprawach wyłącznie służbowych. Należy wziąć też pod uwagę, że problem istniał krótko i nie był celowym działaniem pracodawcy - dodaje inspektor.

Kraków: Market budowlany OBI znów depcze prawa związkowe

Kraj | Prawa pracownika | Represje

W krakowskim OBI przy ul. Bora Komorowskiego zwolniono bez porozumienia ze Związkami Zawodowymi działaczkę nowo założonej komisji Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80". Sprawa trafiła do Sądu Pracy.

W dniu 16 maja b.r. założono w markecie 10-osobowy komitet założycielski, w skład którego wchodziła zwolniona pracownica. Gdy do związku było zapisanych już 20% pracowników marketu, związek został ujawniony. Oprócz zwolnienia przedstawicielki związku, grożono tez zwolnieniem dyscyplinarnym jednemu z członków komitetu założycielskiego na podstawie sfingowanego zarzutu nie złożenia wniosku urlopowego.

To nie pierwszy przykład łamania prawa związkowego przez spółkę Superhobby Dom i Ogród sp. z o.o., do której należy supermarket OBI. W 2001 r. w Warszawskim OBI powstała komisja zakładowa Konfederacji Pracy. Praktycznie natychmiast dwóm członkom komisji wręczono wypowiedzenia umów o pracę. Jako powód podano m.in. narażanie pracodawcy na straty finansowe i nieprzestrzeganie przepisów BHP. Na prośby związkowców o wyjaśnienie stawianych im zarzutów ich przełożeni nabierali wody w „usta”.

W lutym 2009 r., pisaliśmy o przypadkach mobbingu w łódzkim markecie należącym do OBI.

Związkowcy wzywają do wysyłania listów protestacyjnych do Superhobby Market Budowlany Sp.z o.o. na adres członka Zarządu wolf.niermann@obi.pl

USA: Jutro Senat ma głosować nad rozszerzeniem prawa do zasiłku

Świat | Gospodarka | Prawa pracownika

Jutro, Senat w USA ma głosować nad Ustawą o rozszerzeniu świadczeń dla bezrobotnych. Spawa dotyczy ponad dwóch milionów ludzi, którzy utracili prawo do zasiłku. Senatorowie dostrzegli fakt, że bezrobotni korzystający z zasiłków będą wydawać pieniądze na rachunki i usługi i tym samym wspomogą odbudowę gospodarki.

Ustawa nie zmieni jednak maksymalnego, 99-tygodniowego okresu wypłacania zasiłku dla bezrobotnych. Propozycja HR4213 ma jedynie przedłużyć nadzwyczajną pomoc dla bezrobotnych w ramach Nadzwyczajnej ustawy o zasiłkach dla bezrobotnych do 30 kwietnia 2011 r. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wypłacany w ramach tego programu były odrzucane od 29 maja b.r.

Grupa na rzecz bojkotu Carrefoura na Facebooku

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Facebooku pojawiła się grupa „Bojkotujemy Carrefoura za czerwone kropki” nawołująca do bojkotu francuskiej sieci hipermarketów z powodu upokarzających pracowników praktyk stosowanych przez sieć, w tym niesławnych „czerwonych kropek” w jej sklepach, na których stać muszą pracownicy chcący rozmawiać z managerem. Powstała kilka dni temu grupa skupia juz ponad 1200 osób.

Kropki w Carrefourach najpierw pojawiły się w Lublinie - musiały na nich stawać kasjerki, które chciały udać się do toalety. Żeby skorzystać z WC, musiały dostać zgodę kierownika. Kropki stopniowo trafiły do innych oddziałów, a oficjalne stanowisko sieci, po tym jak sprawą zainteresowały się media, brzmi, że punkty to po prostu miejsca spotkań z kierownictwem.

Nie przekonało internautów. - Czas na bojkot. W Carrefourze nie kupuję - deklaruje internautka. Są też bardziej radykalne propozycje: - Co za barany! Proponuję zielone kwadraty przed wejściem do sklepu dla pomysłowych, kierowników, gdzie każdy będzie mógł im dać w mordę. A kolejny zachęca: - Dać te pampersy tym kierownikom, niech oni walą w gacie, a od normalnego człowieka to trzymajcie się z daleka, psy jedne. Nie kupuję już tam, banda dupków dorobkiewiczów.

Pozwy zbiorowe nie dla pracowników

Kraj | Prawa pracownika

19 lipca wchodzi w życie ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Z roszczeniem w trybie pozwu zbiorowego wystąpić może minimum dziesięć osób. Opłata sądowa stanowi tylko 2 proc. wartości pozwu, jednak na wniosek pozwanego sąd będzie też mógł zasądzić kaucję do 20 proc. wartości sporu. Więc może to sporo kosztować.

Zgodnie z senacką poprawką ustawy NIE MOŻNA WNIEŚĆ POZWU ZBIOROWEGO PRZECIW PRACODAWCY.

www.pracownik.net.pl

Wrocław: Bunt robotników na budowie wieżowca Sky Tower

Kraj | Prawa pracownika

W piątek 20 robotników przyszło na plac budowy wieżowca Sky Tower, by domagać się zaległych pieniędzy - informuje Gazeta Wrocławska. Przy okazji ujawnili też, że wiele osób pracuje na czarno i że nawet w największe upały dostawali zaledwie jedną butelkę wody na dzień.

Robotnicy pracowali na budowie wieżowca jako zbrojarze. Byli zatrudnieni przez podwykonawcę, firmę Trans Bau. Przed miesiącem część z nich się zwolniła, bo nie dostali wypłaty na czas. Wciąż jednak domagają się pieniędzy za przepracowane godziny.

Po kilku godzinach do robotników przyjechał mężczyzna, który przedstawił się jako prezes firmy Rondo Bau, przedsiębiorstwa, które wynajęło Trans Bau. - W poniedziałek wszystko dokładnie sprawdzimy. Na pewno dostaną panowie pieniądze. Obetnę firmie Trans Bau wynagrodzenie i te pieniądze trafią do państwa - zapewniał.

Wieluń: Strajk w zakładach ZUGiL

Kraj | Prawa pracownika | Strajk

Jak informuje internetowe wydanie Dziennika Łódzkiego, w piątek rano wybuchł spontaniczny strajk w fabryce ZGUiL w Wieluniu. O godzinie szóstej rano pracownicy porannej zmiany przerwali pracę i zebrali się na wiecu na głównym placu zakładu. Na bramie pojawiły się transparenty. Pracownicy ZUGiL protestują w ten sposób przeciwko zaległościom w wypłacie wynagrodzeń za ostatni miesiąc. Strajk wspierają obecne w zakładzie związki zawodowe.

Przed południem rozpoczęły się negocjacje z zarządem. Związki zawodowe zażądały wywiązania się z całości zobowiązań za czerwiec. Dyrekcja nie była w stanie spełnić tych warunków, ale przystała na wypłacenie ok. 40 procent zaległości. Nie zadowoliło to załogi. Zdecydowana jej większość postanowiła kontynuować protest. Do pracy wróciła jedynie niewielka grupa osób, która zajęła się pilnym zamówieniem.

- Protest będzie trwał dopóki, dopóty załoga nie otrzyma wszystkich należnych jej pieniędzy - oświadczył Jan Cieślak, przewodniczący zakładowej Solidarności. - Dość już tolerowania opóźnień. Trzeba z tym skończyć raz na zawsze!
- Robimy wszystko, żeby zobowiązania zostały uregulowane jak najszybciej. Sytuacja rozwija się jednak dynamicznie i na ten moment nie możemy złożyć żadnych deklaracji - powiedziała nam Katarzyna Strugała z Grupy Gwarant, właściciela wieluńskiego zakładu.

List solidarnościowy pracowników z Tychów przeciw represjom we włoskiej fabryce Fiata

Świat | Prawa pracownika | Represje

O sprawie pracowników z zakładu w Fiata w Tychach pisaliśmy już kilkukrotnie: Pismo pracowników Fiata do włoskich kolegów | Strajk w Fiacie przeciw represjom

W odpowiedzi na najnowsze represje w fabryce Mirafiori w Turynie, pracownicy z Tych napisali następujący list, który został przekazany do związkowców we Włoszech.

Koledzy z włoskiego Fiata!

Podziwiamy i popieramy waszą walkę przeciwko poważnym atakom na wasze warunki pracy i podstawowe swobody i prawa człowieka. Zwolnienie Pino Capozzi pokazuje prawdziwą naturę spółki dla której pracujemy. To jasne, że mamy do czynienia z atakiem na prawo pracowników do protestu i wyrażania odmiennej opinii.

Jesteśmy świadkami wzrostu nowego totalitaryzmu – władzy korporacji. Gdy ludzie pracy są zbyt słabi, by walczyć, powstaje system oparty na terrorze.

Niestety, nasze związki zawodowe postanowiły, że powinniśmy siedzieć cicho jak niewolnicy i błagać Fiata, by nie zabierał nam pracy. Jednak niektórzy z nas będą jutro pracować bardzo, bardzo powoli – jako drobny znak solidarnościowy.

Tychy, 15 lipca 2010

DIY Hardcore Punk Fest promuje wyzysk w Green Way

Kraj | Kultura | Prawa pracownika | Publicystyka

Aktualnie gdy wpiszemy hasło "Green Way" w najpopularniejszą wyszukiwarkę internetową na piątym miejscu widzimy link do założonej przez Związek Syndykalistów Polski strony "Bojkot Green Way". Możemy na niej poczytać o tym jakich draństw dopuścili się franczyzobiorcy z wrocławskiego Green Way'a i o biernej postawie zarządu spożywczego molocha wobec tych praktyk.

Żadna z 4 osób, o których wiemy, że pracowały za darmo we wrocławskim Green Way'u (a mogło być ich znacznie więcej) na początku tego roku nie otrzymała wynagrodzenia. Nie wiemy nic o poprawie warunków pracy w tym lokalu, o ile nam wiadomo właśnie dostępne jest tam kolejne śmieciowe miejsce pracy - bez chorobowego i bez płatnego urlopu, być może tym razem również bez okresu pracy za darmo, ale tego na pewno nie wiemy. Nie wiemy też nic o tym, czy w rzeczonym lokalu nadal pracownicy zmuszani są do podpisywania kuriozalnych oświadczeń wedle byle wydzimiśie szefa: na przykład, że zgadzają się na przeszukania, albo, że są zadowoleni z pracy. Na pewno nikt nie przeprosił byłej pracownicy Green Way'a za skandaliczny bochomaz z groźbami przygotowany przez ewdientnie tempawą radczynie prawną na postronku GW.

Wreszcie pomimo 445 próśb o interwencję wysłanych do zarządu firmy, centrala GW nigdy nie podjęła kroków, które zapewniłyby nas, że takie sytuacje nie będą się powtarzać. Innymi słowy nie wprowadziła do umów franczeizingowych wymogów dotyczących warunków zatrudnienia pracowników. Dlaczego? Bo Green Way to taka sama krwiożercza machina nastawiona na zysk kosztem ludzi jak Coca-Cola czy Mc Donald. Zarząd firmy doskonale wie, że gdyby zmusił franczyzobiroców do uczciwej płacy za uczciwą pracę dorobkiewicze nie byliby zainteresowani współpracą z nim. Green Way dba więc o zysk swój i swoich franczyzobiorców. Nie dba tylko o pracowników.

Mając to wszystko na uwadze ciekawe, że impreza rozrywkowa odwołująca się do idei DIY, (do it yourself - z ang. zrób to sam), która to idea była odpowiedzią na rozpanoszenie korporacji pompujących pieniądze zwykłych ludzi do kieszeni szefów, promowała w tym roku na swojej stronie jedzenie w Green Way. To trochę tak jakby przed mszą ksiądz katolicki doradzał wiernym jak bezpiecznie i tanio pozbyć się teściowej. O tym, że subkulturowa rozrywka nie ma już wiele wspólnego z jakimikolwiek ideami wiadomo od dość dawna. Tym razem jednak byliśmy świadkami faktu, że rozrywka taka może wręcz jakkolwiek pojętej walce z opresją i wyzyskiem szkodzić. Gdybym był szefem Green Way i przypadkiem zawędrował na stronę omawianego festiwalu utwierdziłbym się w przekonaniu, że można bezkarnie żerować na ludzkim nieszczęściu skoro nawet na stronach imprez, na których bawią się amatorzy pikiet pod Mc Donaldami (bo tak nadal jest) reklamuje się nieczysto grające firmy.

Mam nadzieję, że publika tego typu imprez nadal ma więcej rozumu od organizatorów i propozycji by przed koncertami zjeść w Green Way nie przyjęła.

O sytuacji w Green Way pisaliśmy już na CIA wielokrotnie:
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6

Włochy: Strajk w Fiacie przeciw represjom

Świat | Prawa pracownika | Represje

16 lipca odbędzie się czterogodzinny strajk wszystkich zakładów Fiata we Włoszech w związku ze zwolnieniem związkowca za wysłanie listu od pracowników Fiata w Tychach.

36-letni związkowiec z FIOM Pino Capozzi, pracujący w fabryce Mirafiori w Turynie, wysłał około czterdziestu osobom list od polskich pracowników, który 20 czerwca ukazał się w dzienniku "Liberazione" w związku z sytuacją w zakładzie w Pomigliano d'Arco koło Neapolu.

Decyzja Fiata o zwolnieniu Capozzi wywołała masowe protesty, w tym zaplanowany na jutro strajk.

List od pracowników z Tych dotarł do ich włoskich kolegów za pośrednictwem członka ZSP.

Trybunał Konstytucyjny orzekł że związkowcy zatrudnieni na czas określony mają te same prawa

Kraj | Prawa pracownika

We wrześniu 2009 r., 8 pracowników, którzy utworzyli nową komisję zakładową NSZZ Solidarność w Officina Labor, zostało zwolnionych ledwie 4 dni po ogłoszeniu utworzenia związku zawodowego. Officina Labor to hurtownia firmy farmaceutycznej Torfarm – która zmieniła nazwę na Neuca. Officina Labor dziś nazywa się Neuca Logistyka.

Firma zatrudniała prawie 400 osób w Rzgowie (Łódzkie). Pracownicy nie otrzymywali dopłat za pracę w nadgodzinach w weekendy, a premie zostały obcięte. W sierpniu 2009 r. wydarzył się wypadek przy pracy, w wyniku którego ucierpiały 4 osoby. Panowała atmosfera niepewności na temat zatrudnienia w zakładzie.

W grudniu 2009 r., Sąd Pracy w Pabianicach, wpisując się w niepokojący trend, orzekł, że Officina Labor nie musi przywracać do pracy zwolnionych związkowców, nawet wskazanego przedstawiciela związku, który wedle polskiego prawa jest chroniony przed zwolnieniem.

Poczta Polska chce ciąć wydatki kosztem pracowników

Kraj | Prawa pracownika

Zarząd poczty chce zlikwidować m.in.: nagrody jubileuszowe, dodatek za staż pracy poza Pocztą Polską, dodatek za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia, szczególnie uciążliwych lub niebezpiecznych, zmniejszone mają być też odprawy emerytalno-rentowe oraz dodatki za pracę nocną.

Pracownicy Poczty Polskiej są wściekli i już myślą o wielkim strajku. Ci którzy na owe cięcia się nie zgodzą, stracą pracę zapowiada zarząd.

Panama: Strajki wymusiły wycofanie się z reform ograniczających prawo do strajku

Świat | Prawa pracownika | Protesty | Strajk

Dziesięciodniowy strajk pracowników plantacji bananów w Panamie zakończył się, gdy rząd zgodził się na pakiet ustępstw, w ramach których zawieszono stosowanie prawa zabraniającego strajków.

Strajk z udziałem ponad 4 tys. pracowników plantacji rozpoczął się 2 lipca w Bocas Fruit Company, gdy okazało się, że firma potrąciła część wypłat przeznaczoną na składki związkowe w oparciu o nową ustawę. Protest rozszerzył się i przyłączyło się do niego jeszcze 2 tys. niezależnych plantatorów bananów.

9 lipca doszło do walk ulicznych pracowników z policją wysłaną przez prezydenta. Demonstranci spalili bank i ustawili barykady. W trakcie walk z rąk policji zginęło dwóch pracowników, a ponad 100 zostało rannych. Były doniesienia o kolejnych 4 zmarłych. Aresztowano ponad 115 pracowników. Protestujący w odwecie wzięli czterech policjantów jako zakładników.

W tym samym czasie pracownicy Kanału Panamskiego prowadzili strajk, domagając się lepszych warunków mieszkaniowych i zaprzestania represji wobec związku zawodowego SUNTRACS. Policja aresztowała pięciu przedstawicieli związku, podczas gdy obradowali nad uchwałą o strajku generalnym. Nadal znajdują się oni w areszcie.

Hiszpania: Demonstracja przeciw supermerketowi Mercadona w Walencji

Świat | Prawa pracownika | Protesty

10 lipca w Walencji odbyła się demonstracja przeciwko nękaniu pracowników w sieci supermarketów Mercadona. Pod głównym wejściem do jednego z supermarketów Mercadona zebrała się duża grupa członków CNT i osób zainteresowanych sprawą nadużyć wobec pracowników w sieci supermarketów. Rozpoczęto rozdawanie ulotek i opowiedziano przez megafon o sytuacji pracowników sieci.

Okazało się jednak, że firma wiedziała o akcji i wynajęła specjalnie na tę okazję grupę ochroniarzy. Pracownica marketu nakręciła protestujących na kamerę wideo, jednak została szybko przepędzona. Ochroniarze próbowali pobić jednego z protestujących, jednak uczestnicy pikiety do tego nie dopuścili.

Demonstracja przeniosła się do innych sklepów sieci w najbliższej okolicy. Rozdano setki ulotek. Ochroniarze jednego ze sklepów wyrywali ulotki klientom sklepu i wyrzucali je do kosza. Filmowali też demonstrację w ukryciu z samochodów. Poproszono ich jednak o opuszczenie miejsca protestu.

Kampania CNT przeciwko sieci Mercadona trwa już pięć lat.

Więcej informacji: Dwa miesiące strajku | 100 dni strajku pracowników Mercadona | Protesty CNT pod supermarketem Mercadona

Kanał XML