Rasizm/Nacjonalizm

Konflikt pomiędzy nacjonalistami a anarchistami na kijowskim Majdanie

Świat | Protesty | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny

9 lutego przedstawicielom oddziału anarchistycznej „Czarnej Gwardii” nie dano złożyć przysięgi Samoobrony Majdanu i wypchnięto ich za barykady. Według użytkownika Facebooka Anya Wtikenwneider aktywną rolę po stronie przeciwnej w tym w konflikcie zajęli członkowie „Svobody”.

Informacja ta została również potwierdzona przez działacza organizacji „Narodny Nabat” (Alarm Ludowy), wchodzącej w skład anarchistycznej „Czarnej Gwardii”, który opowiedział o szczegółach konfliktu ze „Svobodą”.

Później opis tych wydarzeń pojawił się także na anarchistycznym portalu „Avtonomnoe Dejstwie”. Do tej pory nie udało się uzyskać komentarza komendanta Samoobrony Majdnu – Andrzeja Parubija.

Jak było wczoraj (9 lutego)? Jak to najlepiej scharakteryzować?

Robert Winnicki odwiedza skłoty

Blog | Ironia/Humor | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Jak dowiadujemy się z facebooka, Robert Winnicki w towarzystwie narodowej gimbazy odwiedził skłot w Białej Podlaskiej na którym zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie.

Według informacji podawanych przez stronę Anty-faszystowska Biała Podlaska, pod nieobecność mieszkańców skłotu doszło do włamania i uszkodzenia mienia.

Czy fakt, pojawienia się na facebooku niejakiego Piotra Czapskiego zdjęcia przedstawiającego lidera Ruchu Narodowego pod skłotem ma coś wspólnego z włamaniem? A może to badania terenowe związane z nacjonalistycznym squatingiem?

Czekamy aż Robert W. "Meduza" ustosunkuje się do wydarzeń z kraju. Na razie zdjęcie jest z facebooka usuwane pod zarzutem "nękania".

Zobacz też: Robert Winnicki ma kłopoty - alkoholizm i niejasne koneksje?

Korwin-Mikke o obozach zagłady

Blog | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Ekspert od Hitlera po raz kolejny dzieli się mądrościami.

Ludzie pracujący w obozie w Oświęcimiu bardzo by się cieszyli, gdyby mogli pracować na umowach śmieciowych, a nie na umowach obozowych, standardowych, zapewniających gwarantowane wyżywienie, gwarantowane godziny pracy.

https://cia.media.pl/korwin_mikke_broni_hitlera

Ateny: Prowokacja działaczy Złotego Świtu

Świat | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

W sobotę, grupa około 100 neonazistów ze Złotego świtu przemaszerowała do miejsca, w którym zamordowany został Pavlosa Fyssasa.

Zerwali baner umieszczony tam ku pamięci Pavlosa i zaatakowali pobliski skłot „Resalto”. Atak został odparty, jednak w wyniku rzucania przez neonazistów kamieniami w budynki ucierpiały również mieszkania znajdujące się obok. Zranione szkłem zostało między innymi śpiące w jednym z mieszkań dziecko.

W rejonie wydarzeń obecna była policja, która pozwalała neonazistom na swobodne operowanie. Chwilę później środowisko skłotu zorganizowało 400-osobową demonstrację antyfaszystowską. Tego samego dnia, rzecznik prasowy Złotego Świtu ogłosił swoją kandydaturę na stołek burmistrza.

http://www.dailymotion.com/video/x1abj6v
https://athens.indymedia.org/front.php3?lang=el&article_id=1513501

Wüdz solidarny z Janukowyczem

Blog | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Komentarz Przemysława Holochera w kwestii władzy, która aresztuje, rani i morduje za udział w protestach.

Antysemicka hipokryzja Ruchu Narodowego

Ironia/Humor | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Wodzowie przemówili. Tym razem w kwestii obrad Knesetu jakie mają mieć miejsce 27 stycznia w Krakowie.

Artur Zawisza ps. "Judeosceptyk" i Robert Winnicki ps. "Meduza" wypowiedzieli się dzisiaj na temat... Żydów.

Ich wypowiedzi znajdujące się w Internecie są tak żałosne w odniesieniu do rzeczywistości, że w dużym stopniu bronią się same aczkolwiek warto jest opatrzyć je komentarzem.

Po pierwsze, pytamy publicznie, czy zachowany jest warunek suwerenności poprzez podległość izraelskich służb specjalnych polskim służbom specjalnym.

W ramach debaty publicznej nie są wykluczone manifestacje czy nawet protesty związane z obradami Knesetu i muszą być one w pełni dopuszczone zgodnie z polskim ustawodawstwem, a bez ingerencji obcych służb, a w szczególności znanych z bezwzględnego postępowania służb izraelskich.

Pyta pan "Judeosceptyk". Ciekawym jest, że nie przeszkadzały mu harce amerykańskich służb specjalnych na polskim terytorium podczas wizyty Baracka Obamy, które to interweniowały nawet w prywatnych mieszkaniach z których okien zwisały anty-amerykańskie transparenty. Jednocześnie boi się o swoich pupilków aby nie zrobili sobie kuku w starciu z ochroną izraelskich polityków. Woli pobłażliwość ze strony policji czyli 30 nie-uzbrojonych na cały marsz jak 11 listopada dopóki nie doszło do próby podpalania budynków z ludźmi.

Po drugie, oczekujemy od Knesetu, aby wydał deklarację wzywającą światową społeczność żydowską do odstąpienia od żądań majątkowych wobec Polski. Obecne państwo polskie i obywatele polscy są ofiarami totalitaryzmu odbierającego Polakom własność, wolność, i życie.

Jaki wpływ ma mieć "deklaracja" parlamentu izraelskiego na Żydów spoza Izraela nie będących obywatelami tego państwa? Oczywiście, że żaden i żaden parlament nie wyda takiej deklaracji, tym bardziej pod wpływem jakiegoś oszołoma z marginalnej partii. No, ale zawsze będzie można wymyślić nowy spisek. I dlaczego akurat żydowskie żądania są fe, a nie żądania w ogóle? Co z żądaniami ze strony spółki Dore czy Prometeusz? Czy Ruch Narodowy kiedykolwiek solidaryzował się z wyrzucanymi na bruk i spaloną żywcem działaczką, która się temu przeciwstawiała? Oczywiście, że nie. Z lobby kamieniczników zdarzało się nawet współpracować. (Patrz tutaj)

Dla prawdy historycznej trzeba dodać, iż, niestety, ale totalitaryzmu często związanego z działalnością znaczącej części środowisk żydowskich uczestniczących w instalacji komunizmu i sowietyzacji Polski.

Jak zwykle "Judeosceptyk" zapomina o roli jaką w stalinizacji kraju odegrali tacy narodowcy jak Bolesław Piasecki, Władysław Bieńkowski i całe środowisko dawnych oenerowców tworzące PAX.

Współczesna Polska nie może brać na siebie prawnej, majątkowej i finansowej odpowiedzialności za wywłaszczenia wobec obecnych obywateli innych państw.

Ale wygląda na to, że może brać odpowiedzialność wobec obywateli Polski. Oznacza to, że w wizji "Judeosceptyka" Polak Polaka może eksmitować z kamienicy jeśli należała do niego przed wojną. Nawet jeśli koszty jej odbudowania poniosło po wojnie społeczeństwo, a nie on ani jego firma.

Tyle ze strony "Judeosceptyka". Czas na imć "Meduzę":

Wszystko wygląda na to, że cała impreza ma służyć wyłącznie realizacji żydowskiej polityki historycznej, która sponsorować i uwiarygadniać będą polskie władze. Z jednym drobnym i oczywistym gestem, który przypomni o elementarnej prawdzie odnośnie II wojny światowej. Gestem spóźnionym zresztą o kilkadziesiąt lat, bo propaganda mówiąca o "polskich obozach śmierci" ma długą historię.

Nawet jak dobrze robią, należy zjechać...

Gestem, który Kneset miał obowiązek wykonać już dawno, w imię olbrzymiej pomocy, jaką Polacy okazali Żydom w ciągu II wojny światowej, pomimo ich rozlicznych zdrad i wcześniejszej nielojalności wobec państwa polskiego.

"Meduza" chciałaby aby zasługi niewielkiej liczby (około 6000) Polaków spływały na cały naród, który w większości patrzył obojętnie na tragedię, a także na antysemitów z gatunku Zawiszy i Winnickiego.

Imć "Meduza" daje wprost do zrozumienia, iż Żydzi są wrogami państwa polskiego, byli nielojalni, a także owo państwo "zdradzali". Wszystko to mówi będąc liderem stronnictwa odwołującego się do tradycji Narodowych Sił Zbrojnych, które jako jedyne stronnictwo oprócz Polskiej Partii Robotniczej opowiadali się przeciwko polskiemu państwu, karali śmiercią swoich własnych dowódców za podporządkowywanie się oficjalnym polskim siłom zbrojnym aż wreszcie utworzywszy tak zwaną Brygadę Świętokrzyską wycofało swoje siły z terytorium Polski razem z armią niemiecką przy pełnej współpracy z Niemcami.

WOJNA TO POKÓJ – WOLNOŚĆ TO NIEWOLA – IGNORANCJA TO SIŁA

Jaki ojciec taki syn - jak faszyści o swoich dbają

Świat | Blog | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Krótka historia pewnej faszystowskiej rodzinki, w której to dziadek morduje, ojciec piastuje funkcje państwowe, a syn działa w CasaPound...

Czytając na temat CasaPound i włoskich neofaszystów w języku polskim odnoszę wrażenie, że komuś bardzo zależy na przedstawieniu ich jako antysystemowych bojowników o wolność wiecznie represjonowanych za poglądy.

Postanowiłem krótko zobrazować naturę tego ruchu na przykładzie pewnej rodzinki.

2 czerwca 2009 roku podczas obchodów referendum w 1946 roku kiedy zniesiono monarchię we Włoszech niejaki Manfredi Alemanno lat 14 brał udział w imprezie nieopodal Rzymu na której śpiewano faszystowskie pieśni i wykonywano faszystowskie pozdrowienia.

W takiej samej pozycji fotografował się również na wakacjach w Grecji na które jeździł z rodziną.
Tak czy inaczej, jeden z nastolatków, który organizował imprezę, widząc zachowanie Alemanno kazał jemu oraz jego znajomym opuścić imprezę. Wtedy jeden z kolegów Alemanno pochwalił się swoją przynależnością do młodzieżówki CasaPound, Blocco Studentesco.

Po chwili zaczyna dzwonić do kumpli. Młodzi faszyści nakazują swoim partnerkom odejść gdyż jak twierdzą „coś się będzie działo”. W ciągu paru chwil, wpada kilku gości i zaczynają bić organizatora imprezy. Wszystko dlatego, że przerwał faszyzowanie na swojej własnej imprezie.

Manfredi Alemanno uciekł z miejsca zdarzenia, jednak według relacji świadków brał udział w pobiciu. Dwa lata później sam został członkiem Blocco Studentesco.

Tak bardzo antysystemowi

Kiedy sprawa została rozdmuchana wszczęto śledztwo przeciwko dwóm policjantom, którzy zapobiegali ujawnieniu wydarzeń z 2 czerwca 2009.

Ojciec nastolatka, Gianni Alemanno, był ministrem rolnictwa Włoch w latach 2001-2006 i burmistrzem Rzymu w latach 2008-2013 z ramienia Partii Wolności, Silvio Berlusconiego.

Jest wysoko postawionym działaczem pomimo swojej przeszłości związanej ze sceną neofaszystowską Włoch. Był członkiem Włoskiego Ruchu Socjalnego będącego w prostej linii spadkobiercą partii Mussoliniego. W 1992 roku ożenił się z córką nowego Duce, Pina Rautiego.

Piastował również funkcję sekretarza generalnego młodzieżówki partii.

Pino Rauti był również założycielem organizacji terrorystycznej Ordine Nuovo i został aresztowany po dokonanym przez nią zamachu terrorystycznym w Piazza Fontana podczas którego zginęło 17 osób i raniono ponad 80.

Jak pisał Robert Paxton definiując faszyzm w latach 30., "masowa partia oddanych nacjonalistycznych bojowników, pracuje w niełatwej, ale skutecznej kooperacji z tradycyjnymi elitami...".

https://cia.media.pl/wlochy_prawicowe_studenci_atakowali_protestujacych https://cia.media.pl/wlochy_atak_na_siedzibe_faszystow

Mit Euromajdanu

Świat | Antyfaszyzm | Dyskryminacja | Gospodarka | Prawa kobiet/Feminizm | Prawa pracownika | Protesty | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny | Strajk | Tacy są politycy | Ubóstwo

Poniżej zamieszczamy fragment audycji radia Asheville FM z Karoliny Północnej z udziałem Denysa, działacza Autonomicznego Związku Pracowników.

Wywiad traktuje o sytuacji politycznej na Ukrainie, faszyzacji, problemach ruchu anarchistycznego oraz wielu innych zagadnieniach dotyczących dawnego bloku wschodniego. Zapis pochodzi stąd http://revolution-news.com/ukrainian-anarchist-dispels-myths-surrounding...

Denys: Musicie rozróżnić dwa Euromajdany. Pierwszy, który miał miejsce 21 listopada był protestem ludzi wywodzących się z klasy średniej, którzy w większości chcieli podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Aczkolwiek teraz (dwa miesiące później), większość ludzi na ulicach koncentruje się na bardziej praktycznych kwestiach jak brutalność policji, która miała miejsce nocą 1 grudnia, generalnie nie są zadowoleni z rządu i prezydenta. Tak więc integracja europejska była przyczyną protestów, ale dziś jest sprawą drugorzędną.

Poseł PIS chwali zbrodnie na cywilach

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

10 stycznia miało miejsce w sejmie głosowanie w sprawie zmian w ustawie o IPN i w kodeksie karnym.

Zmiany mają na celu ściganie urzędowe osób używających sformułowań o "polskich obozach koncentracyjnych" i... ściganiu każdego kto oskarża niekomunistyczne organizacje podziemne o udział w zbrodniach.

Wnioskowi sprzeciwił się jeden z posłów i optował za jego odrzuceniem. Argumentował, iż zbrodnie NSZ i innych podobnych organizacji zostały udowodnione przez IPN.

Według stenogramu (10 stycznia s. 209) notorycznie przerywali mu posłowie PIS. Gdy ze strony przemawiającego posła padły słowa:

Znów poszliśmy władzy na rękę – kibice o 11 listopada

Kraj | Ironia/Humor | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Po Marszu Niepodległości w 2012 roku zamieściliśmy relację rosyjskich narodowych socjalistów z organizacji Volnica, którzy przyjechali do Warszawy na zaproszenie polskich nacjonalistów.

Nie będzie już niestety więcej relacji gdyż Volnica rozwiązała się i nie jeździ już ani na Marsze Niepodległości ani na demonstracje na cześć UPA do Lwowa. Powstała jednak dużo ciekawsza relacja z tegorocznych ekscesów, tym razem ze strony redakcji pisma „To My Kibice” wydawanego w Bełchatowie.

Relację można w bardzo zabawny sposób konfrontować z przekazem ze strony pupili Polsatu – kiedyś posła Artura Zawiszy i kiedyś europosła Krzysztofa Bosaka oraz niezbyt kolorową rzeczywistością. W jednym z pierwszych zdań czytamy mrożące krew w żyłach zdanie:

Do stolicy władza sprowadziła nawet wojsko – w końcu „całkiem przypadkowo” tego dnia w Warszawie na Stadionie Narodowym odbywał się szczyt klimatyczny.

I znowu paranoja o lewackim szczycie zorganizowanym przez Tuska tylko po to żeby urazić cebulacką dumę narodową gimbusów i kiboli. Raczyli zapomnieć, że miejsce i czas tego szczytu zostały ustalone w czasach w których nikt o żadnych marszach nie słyszał. Raczyli zapomnieć, że o wszystkim już wtedy wiedzieli zarówno Bosak jak i Zawisza, których partie polityczne (LPR i PIS) były wtedy koalicjantami rządowymi.

W czasie gdy cała skrajnie prawa strona sceny politycznej twierdzi, że na Marszu Niepodległości było jak zwykle 100 000 osób (szkoda, że nie milion) kibic pisze:

zwykłych ludzi było widać jakby mniej niż w latach ubiegłych. Organizatorzy też podkreślili naszą obecność, witając nas serdecznie kibiców i zapewniając, że jesteśmy ważną i mile widzianą częścią zgromadzenia, której nikt nie zamierza marginalizować.

Warto zapamiętać to zdanie :) Zwłaszcza w kontekście odcinania się od zadym i mądrych posunięć Bosaka, który dwa lata wcześniej przyczynił się do aresztowania kibica Legii z którego postanowiono zrobić „lewackiego prowokatora”.

O ile na wstępie nasz kibolski reporter pisze o wszechobecnym wojsku, o tyle później przyznaje, iż:

policja była praktycznie niewidoczna, o co prosili ją organizatorzy.

Jak sami wiemy, do ochrony marszu przyporządkowano jedynie 30 policjantów z tzw. zespołu antykonfliktowego, którzy nie mieli ze sobą broni. To właśnie ci policjanci byli nieodłącznymi towarzyszami Straży Marszu Niepodległości.

Jak wspominają kibice:

Dopiero na ulicy Spacerowej, na tyłach rosyjskiej ambasady, gdy podpalono budkę policyjną i próbowano szturmować ogrodzenie wrzucając trochę rac, doszło do starcia z policją.

Dopóki krasnoludki (najpewniej pochodzenia żydowskiego) nie wywołały skandalu międzynarodowego i nie ośmieszyli wizerunku Polski na oczach świata, kibice nie mieli przez cały marsz żadnych problemów. Mogli sfajczyć pedalską tęczę, spuścił łomot strażakom wykonującym swoje obowiązki, obić każdego uczestnika Marszu Niepodległości jaki im się nie podobał. Laurkę otrzymuje również Straż, która świetnie według relacjonujących opanowała sytuację, co niestety nie wygląda tak różowo na nagraniach.

Na nagraniu widać napinkę Straży, która interweniuje dopiero po zawodach. Pod koniec sklepany zostaje kamerzysta. (przyp. red.)

Osobno omawiają sprawę ataków na dwa śródmiejskie skłoty: Przychodnię i Syrenę. Jak zauważają, pierwszy ze skłotów znajduje się:

zaledwie 200 metrów od ulicy Marszałkowskiej, którą przeszedł marsz...

W rzeczywistości trochę bliżej. Jest to jednak odległość większa niż wszystkie rekordy olimpijskie w dyscyplinach takich jak rzut młotem, dyskiem, a nawet oszczepem. Z tego względu bajeczka Artura Zawiszy o butelkach ciskanych z dachu skłotu w Marsz Niepodległości była nie do utrzymania. Udało się jednak szybko wymyślić nową:

...nikt by o tym fakcie nie pamiętał gdyby nie fakt, że Antifa była bardzo dobrze przygotowana do SPROWOKOWANIA narodowców. Wywiesili bowiem z dachu „Przychodni” liczne transparenty i stojąc tam zadziałali na uczestników marszu jak płachta na byka.

Biorąc pod uwagę ten fragment oraz wersję jakoby od koktajli mołotowa ciskanych z dachu „Przychodni” miały się zapalić stojące wokół budynku samochody możemy wysnuć wniosek, że autor elaboratu albo nie był na Marszu Niepodległości albo cierpi na poważną dysfunkcję wzroku, a już na pewno nie był obecny pod Przychodnią gdyż jedynym płonącym samochodem był samochód stojący na podwórku skłotu i został podpalony 15 minut po tym jak napastnicy przecięli łańcuch od bramy i znaleźli się w obejściu. Brak jest zdjęć przedstawiających rzekome "transparenty antify" co widzimy na zdjęciu zrobionym w momencie pierwszego ataku.

Ci, którzy tego dokonali nie byli jednak odpierani przez osoby na dachu tylko przez ludzi ze środka budynku, którzy rzucali w nich butelkami z okien oraz balkonu.

Lewacy byli doskonale przygotowani do odparcia ataku i zgromadzili naprawdę pokaźną ilość amunicji. Kibice wytłukli szyby i próbowali wedrzeć się do budynku jednak wszystkie drzwi były bardzo solidnie zabarykadowane.

Ze zmasowanego ataku i pokazania swojej antysystemowości, bo przecież żaden kibic nie zaatakowałby siedziby grupy ITI znajdującej się o jedną przecznicę wcześniej, wyszedł klops... Z relacji pisma To My Kibice nie dowiadujemy się, czy powodem ataku na drugi skłot znajdujący się na Wilczej było niekorzystne biometeo czy odbywający się „przez przypadek” po drugiej stronie Wisły szczyt klimatyczny.

Czytamy natomiast, że:

Dopiero po pewnym czasie pojawiła się policja przeganiając wszystkich. Zastanawiające jest, że do interwencji zbierali się tak długo, biorąc pod uwagę, że tuż obok znajduje się komisariat.

Wiemy również, że:

podczas Marszu Niepodległości praktycznie nie da się uniknąć awantur.

A także, że:

... mainstreamowe media widzą winę tylko z jednej strony, lamentując, że zaatakowano skłot na którym przebywały kilkuletnie dzieci, a milczą na temat dobrze przygotowanej Antify.

Świetnie się składa, że wszystkie media o tym fakcie pisały. Ciekawe jest jednak to, że nawet używający siły kibice postanowili w związku z tą sytuacją podważyć prawicowy dogmat o tym, że swojego terenu oraz swojej osoby można bronić wszelkimi skutecznymi środkami.

A na koniec refleksja o niebezpieczeństwach Marszu Podłości:

...wszystkie incydenty (…) mogą zostać wykorzystane na rzecz dalszego ograniczenia praw obywateli, którzy z roku na rok mają coraz większe trudności ze zwoływaniem różnego rodzaju zgromadzeń. Patrząc z tej perspektywy – niestety ZNÓW POSZLIŚMY WŁADZY NA RĘKĘ.

Bo przecież jak tylko do władzy dojdzie Ruch Narodowy to nie tylko zmniejszy uprawnienia policji, ale wręcz ją zlikwiduje i ułatwi możliwości oddolnego organizowania się chociażby poprzez związki zawodowe czy organizacje lokatorskie. A represji, nawet w środowisku kibicowskim nie będzie w ogóle.

Dzieci, król krasnal wam to wszystko wynagrodzi.

https://cia.media.pl/warszawa_w_ogniu_rosyjscy_nacjonalisci_o_marszu_niep... https://cia.media.pl/komunikat_kolektywu_przychodnia_w_zwiazku_z_atakiem_...

Warszawa: Centrum Terapii OD NOWA - przedsiębiorstwo nacjonalisty

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Na Saskiej Kępie powstaje nowy ośrodek zajmujący się terapią, który zakłada Mateusz Glinowiecki - doktorant na UW. Centrum terapii ma oferować pomoc psychologa, a także wynajmować przestrzeń.

Usługi mają być skierowane nie tylko do dorosłych, ale również do dzieci. Z tego względu należy przestrzec przyszłych klientów i pracowników oraz zdemaskować ciemną stronę właściciela przybytku. Mateusz Glinowiecki jest aktywnym nacjonalistą. Kilka lat temu z bratem Błażejem adminował portalowi internetowemu powiązanemu z Blood & Honour - Narew 88. Obecnie obydwaj powiązani z warszawskimi Autonomicznymi Nacjonalistami i NS-kibolami Legii.

Bracia wydawali również papierowy zin o tym samym tytule. Obecnie zajmują się dystrybucją wlepek i odzieży z klimatów kibolsko-white pride'owych czemu dowodzą wpisy Błażeja ps. "Czuły" na forum FuckPC.

Poniżej, dzieła zebrane w wykonaniu pana terapeuty. /Zalgo

Szwecja: Starcie antyfaszystów z nazistami

Świat | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm

Brutalnego ataku z użyciem pirotechniki, pałek i narzędzi ostrych dokonali neonaziści z organizacji SMR (Szwedzki Ruch Oporu). Jest to jedna z największych organizacji skrajnej prawicy w kraju, która znana jest ze stosowania przemocy. Zalicza się do ulubieńców niezbyt bitnej Młodzieży Wszechpolskiej.

40-osobowa uzbrojona grupa neonazistów próbowała rozgonić 200-osobową pokojową manifestację antyrasistowską celem zastraszenia swoich przeciwników politycznych.

Skończyło się jednak na dość wyrównanej bitwie z członkami RevFrontu i sztokholmsiej Antify, którzy znajdowali się wśród manifestantów. Dla części neonazistów dzień zakończył się krwawo.

Jeden z nożowników sam został dźgnięty. W szpitalu znalazło się dwóch uczestników demonstracji, która była odpowiedzią na pojawiające się w okolicy rasistowskie napisy na murach.

Uwielbienie dla krwawych generałów – Pinochet i polscy nacjonaliści

Świat | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

10 grudnia przypada rocznica śmierci Augusto Pinocheta, chilijskiego dyktatora, który w 1973 roku dokonał zamachu stanu obalając tym samym demokratycznie wybrany, lewicowy rząd Salvadora Allende.

W ciągu 16-tu lat trwania jego dyktatorskich rządów zamordowano tysiące przeciwników politycznych, dziesiątki tysięcy poddanych było torturom, a setki tysięcy musiało opuścić kraj. Za systematyczne łamanie praw człowieka Pinochet został potępiony niemal na całym świecie i pod koniec życia musiał stanąć przed trybunałem w Santiago.

W tym roku, w 40-tą rocznicę krwawego zamachu, nie było w Chile ani jednego głosu (jak niegdyś) usprawiedliwiającego dyktatora i jego okrucieństwo. Chilijczycy, czy to z prawicy czy to z lewicy, są zgodni co do tego, że „nigdy więcej…”. Mimo to, dla skrajnej prawicy w Polsce Pinochet nadal jest bohaterem, a rocznica jego śmierci godna upamiętnienia. Początki tej publicznej sympatii sięgają końcówki lat 90., gdy Michał Kamiński, Marek Jurek oraz Tomasz Wołek polecieli odwiedzić swojego „bohatera” do Anglii, gdzie Pinochet został zatrzymany. Także dla współczesnego pokolenia polskich narodowców z Ruchu Narodowego, Młodzieży Wszechpolskiej i ONR Pinochet nadal jest „rycerzem”.

Warto zwrócić uwagę na parę paradoksów z tym związanych. Narodowcy wiele razy poddawali krytyce imperializm amerykański, ingerencje USA np. w wojnę domową w Syrii, a także służalczość polskich władz wobec Ameryki . A przecież powszechnie znanym faktem (m. in. dzięki ujawnionym tajnym dokumentom CIA) jest to, że zamach stanu w Chile był inspirowany, zaplanowany i sfinansowany przez ówczesny rząd Stanów Zjednoczonych. Polscy narodowcy hołdują marionetkowym dyktatorom latynoskim, wyniesionym do władzy przez USA, krytykując zarazem współczesny imperializm tego kraju. Paranoja!

Kolejny absurd w czczeniu Pinocheta przez takie postacie jak Robert Winnicki jest związany z aspektem „tożsamościowym”, także będącym na sztandarach narodowców. Lewicowe ruchy społeczno-polityczne w Chile, a właściwie na całym kontynencie latynoamerykańskim, cechowały się (i nadal tak jest) dość silnym aspektem „tożsamościowym” rozumianym jako przywiązanie do własnej, różnorodnej kultury i tradycji. W latach 60-tych, a w szczególności za czasów rządu Salvadora Allende, bardzo porządnie rozwijały się projekty i inicjatywy twórcze, przeciwstawiające się wszechobecnej, komercyjnej tandecie oraz popkulturze amerykańskiej (tej samej przecież patologii tak krytykowanej obecnie przez narodowców w Polsce). Dyktatura brutalnie rozprawiła się z ruchem tożsamościowym. Książki palono na stosie, artystyczne malowidła na murach zamalowywano, utworów z „Nowej Piosenki Chilijskiej” zakazano, twórców represjonowano, mordowano (jak Victor Jara) lub zmuszano do emigracji….

Wszechobecna komercyjna tandeta i popkultura amerykańska wróciły, tyle że tym razem wymieszane z tekstami o szowinistycznych i rasistowskich treściach, rodem z chilijskiej armii pod dowództwem, ukochanego przez p. Winnickiego, Augusta Pinocheta.

Na tym nie kończy się jednak nacjonalistyczna głupota. Od jakiegoś czasu polscy nacjonaliści propagują akcję „swój do swego po swoje” namawiającą do kupowania produktów u polskich producentów, by pieniądze nie trafiały do zagranicznych korporacji, lecz do rodzimych przedsiębiorców. Rząd prezydenta Salvadora Allende został obalony głównie dlatego, że odważył się sięgnąć po swoje, czyli, po chilijskie kopalnie miedzi i innych cennych minerałów, znajdujące się wówczas w rękach amerykańskich korporacji, oraz po banki, fabryki i ziemie w posiadaniu zagranicznego kapitału. Augusto Pinochet Ugarte, bombardując pałac prezydencki i wprowadzając przy pomocy terroru i zbrodniczych metod neoliberalny porządek działał w obronie interesu zagranicznych korporacji i międzynarodowej finansjery. Ale jak widać naszym narodowcom kupującym „swoje u swoich” jakoś to nie przeszkadza.

Paranoja, głupota, zakłamanie? Ignorancja? Może hipokryzja?

Jedynie hasło „Odliczajcie życia chwile szykujemy dla Was Chile!”, jedno z ulubionych haseł polskich narodowców, nie pozostawia wątpliwości: chodzi o krew, zwyczajną ludzką krew.

Źródło: 161infocafe

http://www.youtube.com/watch?v=RnK4acDTp-Q

https://cia.media.pl/bajka_o_chile_zlych_lewicowcach_i_dobrym_mordercy

Robert Winnicki ma kłopoty - alkoholizm i niejasne koneksje?

Świat | Blog | Ironia/Humor | Rasizm/Nacjonalizm | Tacy są politycy

Poniżej zamieszczamy stanowisko USOPAŁ - organizacji Jana Kobylańskiego, polonijnego milionera, antysemity, kolaboranta i szmalcownika, a jeszcze niedawno sponsora Ruchu Narodowego.

Ze stanowiska dowiadujemy się o sposobie prowadzenia polityki przez Roberta Winnickiego, jego ekscesach alkoholowych, a także o powiązaniach, które nie podobają się Kobylańskiemu.

Montevideo, 21.11.2013

Musimy podać do publicznej wiadomości informację o skandalicznym zachowaniu się pewnych osób na Zebraniu Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej (USOPAŁ) z okazji XX-lecia tej organizacji. Osoby te w ciągu więcej jak trzech nocy w hotelu w Caletillas „urządzały” awantury, pijaństwo, ordynarne krzyki, wrzaski, w związku z czym personel hotelu zwrócił im uwagę, że takie zachowania nie mogą mieć miejsca. Tego rodzaju działanie kontynuowano, w związku z czym wyrzucono ich z hotelu, poszli na plażę, gdzie nadal urządzano pijaństwo, awantury i ordynarne krzyki.

R. Winnicki po pijanemu wskoczył do morza w nocy, czego skutkiem było poparzenie go przez meduzy czy coś podobnego, w środku nocy karetka pogotowia musiała odwieźć go do szpitala. Tak było przez trzy dni, albo i więcej.

To jest coś nieprawdopodobnego, wielki wstyd i zdarza się po raz pierwszy, żeby na Zjeździe USOPAŁ działy się takie rzeczy w hotelach, w których zakwaterowani są goście USOPAŁ. To jest chuligaństwo.

Są dwie opcje, albo ci ludzie są alkoholikami i takie zachowanie jest dla nich czymś normalnym, czego my nie akceptujemy, albo robili to specjalnie, żeby nadszarpnąć dobre imię USOPAŁ, stworzyć zamieszanie i skandal na XX-leciu USOPAŁ.

Tę grupę ludzi, której przewodził R. Winnicki zarekomendował nam pan prof. dr hab. Ryszard Bender (dawniej senator z ramienia PZPR przyp. wiatrak) – nasz wieloletni przyjaciel, którego bardzo cenimy. Widać z tego, że jego również oszukano. Z redakcji komunikowano się z panem prof. Benderem w imieniu pana Prezesa Kobylańskiego i powiedział on, że oni wyślą przeprosiny za to zachowanie, do czego niestety nie doszło (trzeba wziąć pod uwagę, że prof. Bender, jak i inne osoby, wiedziały częściowo o tym skandalicznym pijaństwie, krzykach w pokojach i grupie kobiet, które biegały z jednego pokoju do drugiego). Znamy większość nazwisk, ale nie chcemy tego publikować, żeby skończyć już z tym skandalem chuligaństwa i pijaństwa. To nie jest dla nas żaden zaszczyt ni honor, że byli oni na naszym zebraniu. Uczestniczyli po raz pierwszy i zarazem po raz ostatni, już więcej nigdy.

Jedna z sytuacji, o której również należy przypomnieć, gdyż wiąże się ściśle z XX-leciem USOPAŁ. Po ostatnim posiedzeniu w sali obrad w dniu 27 lipca 2013 roku została odprawiona uroczysta Msza św. na zakończenie Zjazdu. Koncelebrowali ją nasi wysocy przedstawiciele Kościoła polskiego: ks. inf. dr Ireneusz Skubiś, ks. inf. Józef Wójcik i ks. dr Roman Piwowarczyk, a brali udział wszyscy zgromadzeni Polacy, goście Zjazdu USOPAŁ. Zarówno Księżom Infułatom, jak i Ks. dr Romanowi Piwowarczykowi będziemy zawsze wdzięczni za tę uroczyście sprawowaną Eucharystię, gdyż zawsze podtrzymuje nas to duchowo, jak i pozwala trwać w przywiązaniu do Kościoła i Ojczyzny.

W ostatnim momencie przed Mszą św. R. Winnicki wszedł na salę, wziął jakieś „papiery” i spieszył się do wyjścia. Wówczas natknął się przy drzwiach na pana Prezesa Kobylańskiego, który przyszedł, aby wziąć udział w Eucharystii i mijając R. Winnickiego zapytał: „będzie Pan z nami na Mszy św.? właśnie się zaczyna”. R. Winnicki odpowiedział na to: „niestety nie będę. Dokucza mi palec w bucie”. To było oburzające, z czego zda sobie sprawę każdy myślący człowiek. To jest reakcja przeciwna polskiemu patriotyzmowi i katolicyzmowi.

USOPAŁ był w posiadaniu tych wszystkich informacji od początku, ale biorąc pod uwagę Marsz Niepodległości 11 listopada 2013 roku i komentarze tego Marszu – postanowił przeczekać 10 dni i dopiero wówczas opublikować.

USOPAŁ-owi i Wam wszystkim znane jest świństwo, które zrobił R. Winnicki przykładnemu małżeństwu Państwa Holocher, którzy stali się ofiarami intryg. Przez długie lata byli znaczącymi działaczami ruchu narodowego, są wybitnymi patriotami i katolikami. Po tym, gdy rozesłano ich prywatne wiadomości wyciągnięte z facebooka, R. Winnicki zażądał od Pana Holochera, żeby natychmiast zrezygnował z rady decyzyjnej RN, bo jak nie to go sami zmuszą oskarżając o nieprawdopodobne historie. To była wielka intryga i kłamstwo. Jest oczywiste, że interesem R. Winnickiego i jego mocodawców jest usunąć część katolicką z organizacji młodzieżowych i wprowadzić tam osoby, które mają niezbyt jasną i w wielu przypadkach skandaliczną przeszłość jeśli chodzi o życie prywatne czy ekonomiczne.

I tak się też stało. Pojawiły się tam inne osoby, których nazwisk nie będziemy wymieniali, ale Państwo sobie doskonale zdają z tego sprawę i było to już też publikowane przez inne osoby i źródła. Należy już skończyć z tą „szopką patriotyczną”.

Na tegorocznym zebraniu USOPAŁ pan Prezes Kobylański wygłosił przemówienie nawołujące do tego, żeby wszyscy Polacy jak pospolite ruszenie szli do głosowania. Zarówno młodsi, jak i starsi, kobiety, mężczyźni, bo każdy ma jeden głos, który jest tyle samo ważny. Trzeba tylko stworzyć partię, która wystawi uczciwych ludzi, zjednoczyć się, mieć kontrolę przy stołach wyborczych, aby nie oszukiwano podczas liczenia głosów. I jest taki dobry przykład, jak bardzo jest to konieczne. W ostatnich wyborach brał udział pan inż. Jan G. Grudniewski. Cała rodzina głosowała na niego i później opublikowano, że nie dostał on żadnego głosu. To bezczelne oszustwo. Tego typu oszustw było tysiące…….?

W odpowiedzi na przemówienie pana Prezesa USOPAŁ, R. Winnicki mówił (mamy nagranie), że nie powinniśmy iść jeszcze do wyborów przez najbliższe 10 lat, aż nie stworzą się związki, ruchy itp. Prezes Kobylański wówczas odpowiedział, że to nie jest dobry pomysł, bo w ten sposób pomaga się okupantom Polski przetrwać na swoich stanowiskach, które są uzurpowane, i 60% z nich nie są Polakami, katolikami i wiecie o tym bardzo dobrze, m.in. z artykułów USOPAŁ, że są to antypolacy z Okrągłego Stołu, Magdalenki itd. Publikowaliśmy dwa z tych artykułów, jeden z nich na temat koszernego uboju zwierząt wraz z wynikami głosowania w polskim Sejmie w tej sprawie z dnia 12 lipca 2013 roku (głosowanie nr 77, posiedzenie nr 45). I drugie, bardziej skandaliczne głosowanie, o mordowaniu dzieci poczętych (z dnia 27 września 2013 roku. Głosowanie nr 21, posiedzenie nr 50). Na tej liście jest większość parlamentu, która głosowała za mordowaniem dzieci polskich – czy to są Polacy? Publikowaliśmy już listę wszystkich nazwisk wraz z komentarzem.

Pan Prezes Kobylański wołał wówczas na zebraniu, aby Polacy szli do głosowania, aby usunąć tę okupację Polski jeszcze z okresu żydokomuny, PRL, Magdalenki, Okrągłego Stołu i innych przestępców, którzy okradali i okradają Polskę. Następnego dnia R. Winnicki znów zabrał głos! I cud! Zapomniał, co powiedział pierwszego dnia (przypuszczalnie mocodawcy dali mu nowe rozkazy) i zaczął mówić: idziemy do wyborów (to jest zupełnie jasne, że chcą iść do wyborów do parlamentu Europejskiego, aby dostać się na wysokie pozycje).

Już czas, aby Polacy się obudzili i zrozumieli jak bardzo są manewrowani, szli do wyborów i kontrolowali je. Liczenie głosów musi odbywać się nie tylko w Polsce, ale i za granicą, oraz liczenie ręczne i nie elektroniczne, bo takim łatwo jest manipulować.

Mamy wiele informacji na temat przeszłości R. Winnickiego, na tej bazie chcemy skierować do niego kilka zapytań. Wiemy, że studiował i te studia rzucił, bo zajął się działalnością polityczną, publikacjami, wyjazdami za granicę na Węgry, do Anglii (gdzie mu się nie powiodło). Kto za to płaci? Skąd bierze na to pieniądze? Nie można zamykać na to oczu?!?!

Analizując wiele tych wątpliwości, jak i pijaństwo i chuligaństwo, jakie miało miejsce na XX-leciu USOPAŁ, odsuwa nas od nich zupełnie, nie chcemy mieć z nimi nic do czynienia. Będziemy popierać dobrych patriotów, katolików, którzy nie wywołują osobistych, politycznych, ani ekonomicznych skandali. Trzeba się jednoczyć, iść razem, bo tylko w ten sposób odniesiemy sukces!

O tym wszystkim, o czym wspomnieliśmy, można byłoby napisać całą książkę, w większości znacie te wszystkie ekscesy, które miały miejsce (osoby, które uczestniczyły w zebraniu wiedzą o tym bardzo dobrze. Przed kilkoma dniami jeden z panów, bardzo dobrych patriotów powiedział panu Prezesowi Kobylańskiemu: „my o tym wiedzieliśmy. Ale nie chcieliśmy mówić, bo było nam wstyd i przykro, i baliśmy się, że przeżyje Pan rozczarowanie młodzieżą polską”). Pan Prezes USOPAŁ nie stracił i nie straci zaufania do młodych Polaków. Oni bardzo często na tym wszystkim cierpią, są fałszywie informowani już od ostatnich 60 lat przez grupy antypolskie, które w większości bazują na tym nieprawdopodobnym oszustwie, jakim była Magdalenka, Okrągły Stół, gdzie na 57 głównych uczestników aż 47 było żydami, a reszta to szabesgoje.

Ta cała sytuacja, to przypuszczalnie była próba wprowadzenia do USOPAŁ „konia trojańskiego” i rozbicie Zjazdu z okazji XX-lecia organizacji. Jednak my stoimy cały czas na straży polskości i zawsze będziemy zwalczać tego rodzaju zachowania dla dobra naszej Ojczyzny Polski.

Dyrekcja USOPAŁ

https://cia.media.pl/lewackie_bojowki_szaleja_policja_nie_reaguje
https://cia.media.pl/przemyslaw_holocher_zly_faszystowskie_wakacje_nie_wy...

Stalingrad nacjonalistów

Kraj | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Co roku komentuję wydarzenia związane z 11 listopada, przy okazji analizując rozwój (?) ruchu nacjonalistycznego w ciągu minionego roku. Emocje po ostatnich wydarzeniach powoli opadają, więc można przemyśleć sytuację.

Tym razem wiele wskazuje na to, że pod względem wizerunkowym tegoroczny Marsz Niepodległości może stać się dla nacjonalistów tym, czym Stalingrad był dla nazistów. O ile dwa lata temu symbolem wydarzeń stała się "niemiecka antifa" i rzekomy "atak Niemców na rekonstruktorów" (którego nie było) albo atak na rzekomego "spokojnego patriotę", który okazał się neonazistowskim bojówkarzem, co dało propagandowe narzędzie w ręce nacjonalistów, mające uzasadnić "niszczenie lewactwa, to w tym roku głównym newsem była podpalona tęcza i próba spalenia skłotów z ludźmi w środku oraz problemy międzynarodowe wywołanie atakiem na rosyjską ambasadę. Mało kto bierze na poważnie tłumaczenia wodzów Ruchu Narodowego w stylu "kiedy złodzieja złapią za rękę, wtedy złodziej mówi, że to nie jego ręka".

Kanał XML